Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Smackdown 03.02.2012 - Raport


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 199
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Raport autorstwa Alvathena

 

 

Smackdown otworzył Teddy Long, który zapowiedział namuczestników Elimination Chamber Matchu o World Heavyweight Title. Daniel Bryan będzie bronić swojego pasa w starciu z Wadem Barrettem, Big Showem, Codym Rhodesem, Markiem Henrym i Randym Ortonem! Teddy miał zamiar udać się za kulisy, ale wówczas zjawił się niezadowolony Mark Henry, który powiedział, że ma małe szanse, mianowicie 1 do 6, by wygrać tę walkę. Long odpowiedział, że Heniek powinien raczej być zadowolony, gdyż znajduje się w EC mimo porażki w Steel Cage Matchu na Royal Rumble. Mark stwierdził, że jest najbardziej dominującą osobą na Smackdown i zażądał title matchu z Bryanem jeszcze dzisiaj, na który zasłużył. Long specjalnie nie przestraszył się WSM i oznajmił, że dzisiaj na Smackdown nie zobaczymy title matchu, a na dodatek, Henry zostaje usunięty z EC Matchu! Mark powiedział, że Teddy powtarza się niczym John Laurinaitis na RAW i lekko trącając GM'a, oznajmił mu, że on nie prosi o walkę z Bryanem, tylko jej żąda. Long przypomniał Henry' emu kim jest i ze względu na to, nie może go dotknąć i nic mu zrobić. W związku ze swoim zachowaniem, Mark Henry zostaje zawieszony!! Heniek złapał Longa za krawat, ale na ratunek GMowi przybył zwycięzca Royal Rumble - Sheamus, który wymierzył Markowi Brogue Kicka. Long zapowiedział Irlandczyka i zapytał go, czy ten wie, o jaki pas będzie walczyć na Wrestlemanii. Great White odpowiedział "nie" i stwierdził, że woli poczekać na wyniki EC Matchy z pay-per-view. Wypowiedź Sheamusa przerwał Cody Rhodes, który powiedział, że ludzie będą pamiętać wyeliminowanie sześciu rywali, z czego dwóch Hall of Famerów przez niego oraz fakt, że był w ringu ponad czterdzieści minut, a nie triumf Szejma. Cody oznajmił, że wygra Elimination Chamber i będzie pierwszym podwójnym mistrzem od czasów Ultimate Warriora. Ku niezadowoleniu Rhodesa, Teddy Long zdecydował, że już za chwilę ujrzymy walkę Cody' ego z Sheamusem!

 

Po reklamach już jesteśmy w ringu. Sheamus całkowicie zdominował Rhodesa, popisując się Rolling Fireman's Carry Slamem, który dał mu 2 count. Irlandczyk po serii ciosów w klatke piersiową chciał wykopać Cody' ego z ringu, ale ten sam z niego wyszedł. Poza kwadratowym pierścieniem IC Champion wrzucił triumfatora RR w stalowy słupek oraz poczęstował go Dropkickiem i Beautiful Disasterem. W ringu Rhodes wykonał ładny Moonsault, ale nie starczyło to na pokonanie Irlandczyka. Niesiony dopingiem fanów Sheamus uwolnił się z dźwigni, ale zainkasował niezły Bulldog z narożnika. IC Champ wskazał na logo Wrestlemanii i rozpoczęła się wymiana ciosów. Great White wrócił do życia, wymierzając swój firmowy Powerslam. Dwukrotny WWE Champion powalił Rhodesa shoulderblockiem z narożnika, lecz nie udało mu się wymierzyć High Cross. Cody nie trafił z Beautiful Disaster i choć uniknął Brogue Kicka, to po chwili zainkasował over the shoulder belly to back piledriver, który dał Sheamusowi pinfall!

 

Po reklamach wściekły Cody został w okolicach ringu, a tymczasem Lillian Garcia zapowiedziała Justina Gabriela, gotowego do walki. Trzykrotny mistrz tag-team został powitany sporym popem. Na arenę rowerem prowadzonym przez Camacho wjechał Hunico. Meksykanin powiedział kilka słów do fanów, a wówczas Gabriela zaatakował Rhodes! Cała trójka obijała Justina, ale temu na pomoc przybył... Great Khali! Cody uciekł, a Hunico śmiało zaatakował olbrzyma, jednak przy próbie skoku z narożnika nadział się na Punjabi Plunge. Good night, Hunico.

 

Przenosimy się na backstage, gdzie z Teddym Longiem jest Drew McIntyre, który uważa, że może być lepszy. GM oznajmił, że jeśli show jest przewidywalne, to źle wpływa to na oglądalność, a tak właśnie jest, gdy Szkot zmierza do ringu - zawsze przegrywa. Ku radości McIntyre' a, Long oznajmił, że McIntyre nadal ma prace, ale powinien czymś go zaskoczyć.

Chosen One odszedł, za to zjawił się Santino Marella, jak zwykle zadowolony. Włoch przedstawił GM'owi swojego nowego tag-team partnera, którym jest... Hacksaw Jim Duggan! Hall of Famer zaczął chantować USA, do czego dołączyli się fani. Za to Santino wolał krzyczeć "Italia, Italia". Teddy zabookował im walkę z Primo i Epico.

Pojawiła się Aksana, której spodobało się twarde zachowanie Longa w konfrontacji z Markiem Henrym. Jak zwykle ujrzeliśmy flirt, z kolejnym erotycznym podtekstem :)

 

Filmik promujący wprowadzenie Mike' a Tysona do Hali Sław.

 

Po reklamach czas na non-title tag team match. Duggan ruszył do boju, powalając Epico serią Clothesline' ów. Po chwili jednak inicjatywę przejęli mistrzowie, ale tylko na chwilę. Hall of Famer wpuścił Santino, który wykonał Primo Hiptossa oraz Salute Headbutt. Epico przerwał pinfall, za co został wyrzucony z ringu. Rosa odwróciła uwagę szykującego się do Cobry Santino, a Primo wymierzył mu Backstabber, po którym odliczył go do trzech.

 

Jim Duggan postraszył jeszcze mistrzów swoją drewnianą dzidą i pomógł Marelli podnieść się.

 

Po przerwie czas na wywiadzik. Gościem Michaela Cole' a jest World Champion - Daniel Bryan, przywitany raczej heel heatem. Cole stwierdził, że według sporej ilości osób, Bryan miał ogromne szczęście, broniąc pasa na Royal Rumble. Michael zaoferował Danielowi uścisk dłoni, ale ten chwycił mikrofon i poprosił Cole' a, by ten usunął się z ringu, gdyż ten wywiad nie ma nic wspólnego z Colem, tylko z nim. Daniel pochwalił się, że w środku klatki pokonał dwóch olbrzymów oraz dodał, jakim to jest znakomitym mistrzem. Bryan zaczął nawoływać do bycia wegeterianinem, gdyż przez to można uniknąć zabijania zwierząt (WTF?). Mistrz poprosił fanów, by naśladowali go i przeszli na wegeterianizm. Publiczność nagrodziła go chantami "You Suck". Daniel przeszedł do rzeczy ważniejszych, sądząc że nie powinien bronić swojego tytułu przeciwko pięciu rywalom. Szczególnie, że wśród tej piątki jest osoba, która miała już cztery walki o pas mistrzowski, która posiadała World Title najkrócej w historii. Bryan wyjaśnił, że mówi o Big Showie, który ze względu na atak na jego dziewczynę AJ Lee nie powinien być w EC Matchu. Daniel zagroził Teddy' emu Longowi, że jeśli ten nie usunie SHowa z tego starcia, to zwróci się do dyrektorów. Wypowiedź Bryana przerwał witany jak zwykle ogromnym popem, The Big Show. Olbrzym oznajmił, że jest tu tak późno, bo jadł stek. Show dodał, że Bryan nie jest żadnym wzorem, tylko aroganckimdupkiem, a na EC będzie aroganckim dupkiem, tyle że bez pasa mistrzowskiego. Daniel stwierdził, że zawsze istnieje możliwość straty tytułu, ale ewentualnym nowym mistrzem na pewno nie będzie Big Show, który znów przegra, tak jak to robił wielokrotnie. Olbrzym wkurzył się i zaatakował World Championa, gdy ten zaczął dotykać go palcem. Daniel załapał się na Chokeslam i wydawało się, że otrzyma także WMD, ale zjawiła się AJ, która powstrzymała Showa przez atakiem na jej chłopaka. Bryan uciekł z ringu, a po chwili razem z AJ udali się na backstage, zostawiając niezadowolonego Big Showa w kwadratowym pierścieniu.

 

Po reklamach mamy zapowiedź dzisiejszego main eventu - Wade Barrett vs Randy Orton w walce bez dyskwalifikacji!

 

Kolejny idiotyczny segment z pierdzącą Natalyą na zapleczu. Szkoda gadać, co obecnie wyczynia się z Kanadyjką.

 

Divas of Doom z łatwością poradziły sobie z Aksaną oraz Taminą, wygrywając walkę tag-team. Tamina nawet nie miała okazji zjawić się w ringu, bo Aksana otrzymała Glam Slam od Phoenix, która wcześniej stanowczo dokonała zmiany, klepiąc w plecy zaskoczoną Natalyę. Czyżby rozpad Divas of Doom? Na domiar złego, Beth zostawiła Nattie samą w ringu, a tam Kanadyjka załapała się na Superkick oraz Superfly Splash od Taminy.

 

Great Khali zajmie miejsce Marka Henry' ego w Elimination Chamber Matchu.

 

Video dotyczące Johna Ceny w tle z utworem "Invincible" w wykonaniu Machine Gun Kelly.

 

Randy Orton powiedział Mattowi Strikerowi, że śmieszą go opowieści Wade' a Barretta o zakończeniu jego kariery. Randy wraca silniejszy, za chwilę pokona Barretta, a za dwa tygodnie po raz kolejny zostanie World Championem.

 

Czas na Main Event! Wade Barrett vs Randy Orton - No DQ Match.

Viper otrzymał tradycyjnie gigantyczny cheer od fanów. Panowie rozpoczęli od zdecydowanej wymiany ciosów, ale Apex Predator szybko przejął inicjatywę, częstując rywala Clotheslinem i ładnym Suplexem. Poza ringiem Randy wrzucił Anglika w stalowy słupek, barierki oraz schodki. Fani zaczęli domagać się RKO, jednak Orton zdecydował się na Back Suplex na barierki! Viper wyciągnął spod ringu stół, a gdy wróciliśmy po reklamach, szykował się do wykonania na niego Superplexu. Barrett jednak po serii ciosów zrzucił Ortona, który złamał stół. Cóż, to nie Tables Match, przykro mi Wade. Brytyjczyk zdominował Randy' ego, ale ten choć otrzymał Big Boota, gdy stał na apronie, to po chwili akcja przeniosła się na trybuny, gdzie Viper obijał Wade' a. Orton wykonał Double Axe Handle z barierki, ale po chwili został wrzucony w schodki. Barrett wziął krzesło i kilkakrotnie uderzył nim Randalla, a następnie chciał wymierzyć Wasteland, lecz Orton uwolnił się i wykonał swoje kombo zakończone firmowym Powerslamem. Wade załapał się na serię chairshotów, a na dodatek uderzył głową w krzesło po silnym Irish Whipie. Orton dołożył Dropkick i przerzucił rywala przez stół komentatorski, a następnie popisał się Spike DDT. Barrett nie dał sobie wykonać RKO i wykonał Winds of Change, ale ku niezadowoleniu Anglika, Apex Predator położył nogę na linach podczas liczenia. Wade chciał załatwić Randy' ego Pumphandle Slamem na krzesło, ale Orton uwolnił się i wykonał świetne RKO (naprawdę interesująca i szybka kontra, na dodatek Wade idealnie sprzedał ten finisher). Randy miał dla Barretta jeszcze "deser" - RKO na krzesło załatwiło sprawę i Orton pokonał byłego IC Championa po naprawdę solidnej walce.

 

Tymczasem na backstage' u Teddy Long powiedział Danielowi Bryanowi, że ten za tydzień zmierzy się z Randym Ortonem. World Champion stwierdził, że nie boi się ani gigantów, ani żmij, a następnie wparował do ringu ze swoim "YES, YES, YES", co ewidentnie zdziwiło Ortona :) Takim akcentem kończymy pierwsze Smackdown po Royal Rumble!

  • Odpowiedzi 1
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Koper

    1

  • 8693

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Bardzo dobry raport. Mimo, że oglądałem Smackdown to raport przeczytałem i zaznaczam jeszcze raz bardzo dobra robota. I oby tak dalej Alvathen :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 133 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      WrestleMania 41 Dzień Drugi: Ooooo Ava na start. Jaka piękna niespodzianka. Iyo Sky vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley: Nie lubię, gdy posiadaczka/posiadacz złota wychodzi jako pierwsza/pierwszy, ale mówi się trudno. Fenomenalna walka. Absolutnie genialna. Jedna z najlepszych kobiecych walk w WWE, jaką widziałem. Ogromny szacunek dla zawodniczek. No i świetny finał, gdzie to ostatecznie Iyo pozostaje mistrzynią. Cudowny opener. Kocham. 10/10 Damian Priest vs. Drew McIntyre: Kawał dobrego pojedynku. Drew wygrał. Priest za wiele nie stracił, bo po takiej końcówce przegrać to nie wstyd. Tak jak pisałem dawno temu myślę, że Drew w tym roku będzie posiadaczem któregoś z głównych tytułów. 8/10 Bron Breakker vs. Dominik Mysterio vs. Finn Balor vs. Penta: Kolejny dojebany poziomem pojedynek. Spot z Carlito zajebisty. Mistrz wyglądał dobrze i porażka wielkiej krzywdy mu nie zrobiła. Ma wszystko, żeby iść wyżej. Wrestlemania Moment dla Dominika. Coś prześlicznego. Doskonała publika. Nie będę kłamał delikatnie się wzruszyłem. Dom zasłużył bardzo mocno na to, co go wreszcie spotkało. 10/10   Randy Orton vs. Joe Hendry: Publiczność zadowolona. Randy też nie wyglądał na smutnego. RKO jedno i drugie, i do domu. Nie jestem zły, że nie padło na kogoś innego i nie jestem zły, że pojedynek był krótki. Dobry przerywnik po świetnych walkach. Bez oceny. Logan Paul vs. AJ Styles: Przeciętnie. Jak na umiejętności ringowe obu Panów, to rzekłbym, że wyszło mocno średnio. Logan wygrał. Kross się pojawił. Głupotki z przydupasem Logana były. Do szybkiego zapomnienia. 5/10 Lyra Valkyria/Becky Lynch vs. Liv Morgan/Raquel Rodriguez: Wreszcie po tylu miesiącach dostałem powrót mojej ulubienicy, więc jestem piekielnie szczęśliwy. Sama walka? Nic specjalnego. Poziom tygodniówki, i to takiej niezbyt dobrej. 4/10 Cody Rhodes vs. John Cena: Stracie nie porwało. Raper odgrywający tak ważną rolę? Dodatkowo idący do ringu z pięć minut? Dajcie spokój, ale to była lipa. Gdzie był The Rock? Pojawił się na EC, a później wyłożył lachę, a szkoda gadać. John Cena z rekordem i głośne graty dla niego. 5,5/10 Podsumowanie: Trzy świetne walki na początek. Ciekawy przerywnik z RKO w trakcie, a później zjazd poziomowy. Mimo wszystko z wiadomych powodów oceniam drugi dzień WM 41 bardzo pozytywnie.
    • LegendKiller
    • Kaczy316
      Osobiście uważam, że zakończenie było takie jak cały reign, bezemocjonalne, ale mi to przeszkadza bardziej zakopanie obecnej postaci Rhodesa tutaj, gość w zeszłym roku robi wszystko, żeby dokończyć historię, walczy na dwóch dniach WM, z czego na drugim kick outuję po 351 finisherach, żeby teraz odpaść po chyba 3 czy 4 AA(wiem, że jedno z narożnika) low blowie i uderzeniu tytułem? Mogli dowalić chociaż kolejne AA na koniec, bo tak to ja miałem totalnego mind fucka, gdzie przez rok gościa się pokonać nie da niczym, nawet zakazanymi ruchami jak Package Piledriver, ale wystarczy Low Blow i uderzenie pasem, żeby padł jak mucha.
    • MattDevitto
      Ok, ale to była decyzja Charlotte? Równie dobrze mogę napisać, że wygrała na potrzebę poźniejszego programu. Mało mnie interesuje czy to jest pas x czy y - od razu po powrocie jesteś mistrzem, choć nie było cie ileś miesięcy. Plus w tym wypadku zabiera się miejsce w karcie koleżance po fachu tylko, żeby Becky zdobyła pas trzeciej kategorii. Flair też zrobiła dużo dla kobiecego wrs, ale jak kogoś nie lubimy to na to nie patrzymy.
    • KyRenLo
      Nie. Bo jaśnie królowa, wracając w 2025 wygrała z miejsca Royal Rumble, a później walczyła o główny pas, a Ruda w powrocie wygrała pas trzeciej kategorii zapewne tylko po to, żeby później wypromować młodszą koleżankę, która teraz lata z dwoma pasami. Hunter musi mieć jakąś słabość do niej (Lyra) i wcale nie mam na myśli Rudej, bo Lynch za jego rządów miała główny pas tylko raz. Dodatkowo nie trwało to długo. Dodatkowo spowodowane to było tylko i wyłącznie przez kontuzję Ripley. Nie wiem, dlaczego niektórzy tak alergicznie reagują na Becky, która tyle dobrego zrobiła dla kobiecej dywizji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...