Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

UFC 144 - dyskusja, wyniki, spoilery


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pettis vs Lauzon – Showtime od poczatku mial mine zwyciezcy. Bardzo pewny siebie wszedl do oktagonu, i calosc wygladala tak samo. Kick od Pettisa, i szarża Lauzona. Parę razy powtórzyli te akcje, aż w końcu Anthony idealnie trafił. Brawo

 

Hioki vs Palaszewski – Od poczatku mialem wrazenie, ze Bart zostal tam rzucony na pozarcie. Hioki byl strona dominujaca. Obaj dali bardzo dobra pierwsza runde, ale Palaszewski blysnal tylko ucieczka przed dzwignia, co potwierdza werdykt, i podsumowuje cala walke.

 

Okami vs Boetsch – Po dwoch rundach juz mialem zaczac pisac o tej walce, i pochwalic sie tym, ze tutaj podobne wrazenie odnioslem, co w poprzednim starciu – Azjata dostal przeciwnika, ktorego łatwo poskłada. Wszystko szło zgodnie z planem, i Okami punktował swojego rywala. Dwie rundy na dobrą sprawę zdominował, a Timowi brakowało argumentów. Taki przebieg sprawił, że zaskoczenie z wyniku jest jeszcze większe. Boetsch pięknie zaczął okładać przeciwnika ciosami, i zaliczył chyba najlepszy comeback tego roku. Zapaśnik pokazał instynkt kilera, gdy Okami się potknął.

 

Akiyama vs Shields – Sexiyama juz takiej taryfy ulgowej nie dostał, ale wraz z pięknymi obaleniami, zacząłem mu kibicować. Dwa razy zmarszczył Shieldsa takim samym, efektownym trickiem. Cholernie mi się to podobało, ale w stójce Jake trafiał częściej. Jednak biorąc pod uwagę to, że był pod ścianą po porażce z Ellebergerem, zawiodłem się na jego postawie.

 

Hunt vs Kongo – Jestem szczerze w szoku. Myślałem, że Kongo spokojnie poskłada Hunta, i nawet mogło do tego dojść w pierwszych sekundach, kiedy to Samoanczyk się potknął. Okazało się, że legenda K1 rozwija się w MMA i bawienie się z nim w stójce, to spore zagrożenie dla szczeny.

 

Rampage vs Darth – Jackson dostał chyba najlepsza reakcje ze wszystkich. Wciaz jest fighterem, ktory wzbudza najwiekszy respekt - swoja postura, mimika twarzy, i cala otoczka – ale Bader byl tego dnia lepszy. Rampage zaliczyl przesliczne obalenie, ale to by bylo na tyle. Pisalem tutaj, ze nie wiem jakie argumenty moze miec Ryan, i musze przyznac, ze go zlekcewazylem. Zaliczyl te dwie porazki z rzedu, ale znow leci na szczyt.

 

Benson vs Edgar – Enziguri w walce o pas UFC? Benson zyskuje pozytywny tytul wariata. Czułem, że zgarnie złoto tego dnia, ale brawa za przygotowanie (i serce) Edgara. Frankie niezliczona ilosc razy łapał jego kicki. Przygotował się na to wyśmienicie, ale nie ogarnął tego jednego wypuszczonego z parteru, który mocno mu namieszał we łbie. Ciężka do punktowania walka, i szczerze myślałem, że na kartach będzie to bardziej wyrównane. Cieszy mnie to również ze względu na fakt, że były mistrz zejdzie tą wage niżej (wczesniej takiej opcji nie mial), bo to jedyny, który może poskładać Cruza.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-279385
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    5

  • Bonkol

    5

  • N!KO

    5

  • DesL

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Świetna gala, niesamowite walki. Japonia jednak ma to coś ^^

 

Hunt vs Kongo - nie wiem jak Kongo mógł to zmoczyć... czy na prawdę Hunt tak się zaczął rozwijać w MMA? Trochę późno ale lepiej niż wcale. Sądziłem, że Francuz postawi na obalenia ale w klinczu za dużo nie ugrał. W stójce mimo przewagi zasięgu Mark łatwo go poskładał.

 

Okami vs Boetsch - Niesamowity powrót! :shock: Okami punktował w swoim stylu i widać było, że to dla niego walka na odbudowanie. Boetsch okazał się świadomy, że moczy na punkty i w 3 rundzie postawił wszystko na jedną kartę - te podbródkowe to mistrzostwo. Okami będzie sobie pluł w brodę przez długi czas a Tim przebojowo zapewne wpadnie do czołówki chociaż pewnie szybko z niej wypadnie (wygrał, ale przez 2 rundy słabiutko).

 

Akiyama vs Shields - Ja tam bym punktował tę walkę dla Akiyamy. Nie dawał się obalać pieniaczowi a nawet to on dwa razy wywrócił Shieldsa (piękne rzuty z Judo!). W stójce przypominało to Diaz vs Condit... Jake wyrzucał pełno "żądlących" ciosów na które Japończyk w ogóle nie zwracał uwagi ale sędziowie już tak...

 

Hioki vs Palaszewski - Bartimus nie dał sobie rady, gdyż ciągle leciał na plery a tam była sporo różnica poziomów. Nie można mu jednak odmówić serca do walki (wyjście z armbara!). Podobno to był eliminator do walki z Aldo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-279393
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pettis vs. Lauzon - Joe zaczął dość agresywnie od początku, mocno naciskając Pettisa i chyba zapomniał jaka różnica w stójce jest między nimi, bo Antek wcisnął mu szybkie kopnięcie na głowę, po którym nie było za bardzo co dobijać na glebie.

 

Hioki vs. Palaszewski - świetna pierwsza runda, gdzie Hioki zafundował przeciwnikowi nokdaun i niemal wyciągnął mu balachę na glebie (ładnie to wybronił Bart). Kolejne rundy już mniej ciekawe, ale z wyraźną dominacją Hiokiego, zwłaszcza na ziemi. Dziwię się, że taki grapplingowy as jak Hatsu, będąc przez niemal połowę rundy za plecami rywala, nie zdołał go zdusić w RNC.

 

Okami vs. Boetsch - Japończyk miał pełną dominację przez całe 2 rundy, gdzie rozbijał rywala zarówno w stójce (Tim wyraźnie odczuwał jego ciosy), jak i potrafił sprowadzić Boetsch'a na glebę i tam sponiewierać. Wszystko odmieniło się na początku 3 rundy, kiedy Boetsch trafił w stójce, a później wykończył Japończyka serią sprytnych podbródkowych (ładnie Tim je wciskał. Yushin był całkowicie bezradny). Dziwię się, że Okami po pierwszych trafiejkach Boetsch'a, nie próbował desperacko wchodzić w nogi lub klinczować (na przetrwanie), tylko włączył paniczny "wsteczny" przed szarżującym rywalem.

 

Shields vs. Akiyama - nudne starcie, gdzie Jake niemal przez całą walkę nie potrafił obalić rywala (ładne obrony prób sprowadzeń przez Akiyamę) i raczył nas słabej jakości boksem. Akiyama, poza dwoma bardzo ładnymi, choć nic nie wnoszącymi do walki (szybki powrót do stójki) obaleniami (i obroną takedownów rywala) - nie pokazał nic ciekawego i nadal uważam, że nie jest to zawodnik na poziomie UFC. Wymęczone zwycięstwo Shieldsa, którego w stójce baardzo ciężko się ogląda.

 

Kongo vs. Hunt - Cheick zawalczył jak idiota i został za to słusznie skarcony. Zamiast od razu uruchomić swoje nienajgorsze zapasy i w chodzić w nogi, Kongo postanowił poboksować z byłą gwiazdą K-1, za co został nagrodzony soczystym TKO. Podobała mi się postawa Hunta, który po pierwszym nokdaunie zupełnie się nie podpalił i zegarmistrzowską precyzją, na spokojnie wykończył rywala po jego powrocie do stójki. Myślałem, że Cheick jest mądrzejszym "ringowym strategiem" i zawalczy tutaj tak jak z Big Benem...

 

Rampage vs. Bader - walka może i dupy nie urywała, ale Darth zawalczył bardzo sprytnie, bez kompleksów stawiając na swoje zapasy i dominując na ziemi Ramp'a. Zapasy + agresywna postawa - wystarczyły w tym starciu, aby wypunktować Jacksona i dać Baderowi najcenniejszą wygraną w życiu (+ udowodnić po niedawnych wtopach, że nadal jest liczącą się postacią w tej grze).

Piękny Slam Ramp'a, będący ukłonem w stronę Japończyków i fanów PrIde'a (Ryan wyglądał jakby się połamał po zderzeniu z ziemią, pod takim kątem rąbnął :shock:). Bader jednak nie pozostał dłużny, bo także potrafił efektownie (z wyniesieniem) obalić Jacksona.

 

Edgar vs. Henderson - emocjonująca i wyrównana walka, gdzie werdykt mógł pójść w każdą stronę. Edgar świetnie potrafił skracać dystans, niesamowicie skutecznie przechwytywał kopnięcia rywala i pokazał dominację zapaśniczą (częściej i łatwiej obalał). Henderson punktował kopnięciami i po pedaladzie z pleców ostro rozciął Frankiego. Poza tym, miał moment kiedy niemal zdusił w gilotynie Mistrza.

Przyznam szczerze, że gdybym to ja miał punktować, to pas zostałby przy Edgarze, który dla mnie był o oczko lepszy w tej walce (Bendo miał tylko "momenty") i więcej punktował w stójce, gdzie przebiegała większość walki. Dodatkowo więcej zapunktował obaleniami... Nie jest to jakiś wielki wałek, bo starcie było mocno wyrównane, ja jednak uważam, że Henderson tego nie wygrał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-279398
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Lauzon vs. Pettis - czyżby nokaut wieczoru już w pierwszej walce main cardu? Zaczęło się od wymiany w stójce, trochę niemrawej, jednak wystarczyło odpalić high kicka i Showtime posłał Lauzona na dechy. Efektowne KO i kolejna szybka wygrana. Szkoda tej porażki z Guidą, niemniej jeśli Pettis wciąż będzie tak kończył walki, niedługo powinien otrzymać title shota.

 

Palaszewski vs. Hioki - w pierwszej rundzie bardzo ładnie Japończyk punktował naszego rodaka w parterze, po czym zapiął armbar i to by było na ty.... Palaszewski jednak bardzo ładnie się z tego wydostał! Runda zdecydowanie dla Hiokiego, który spokojnie kontrował wydarzenia w oktagonie. W drugiej rundzie, oprócz zamachu na klejnoty z obu stron, nie działo się nic ciekawego, a zaczęło się robić gorąco w chwili, gdy... skończyła się runda. W ostatniej, trzeciej rundzie, Hatsu po prostu potwierdził, że był lepszy i ostatecznie zasłużenie wygrał.

 

Okami vs. Boetsch - przysypiałem, jeśli mam być szczery. Kopniaki Okamiego w każdej postaci wchodziły jak w masło i był to klucz w budowaniu sobie przewagi w pierwszych dwóch rundach. Do tego doszło skuteczne obalenie, punktowanie z góry. Trzecia runda i... Okami ląduje na dechach. Nie wiem, co narożnik Boetscha podał mu w trakcie tej minuty, ale musiało to być coś cholernie mocnego :twisted:

 

PS. Rogan i jego "what a comeback" było świetne :D

 

Akiyama vs. Shields - świetnie Akyiama radził sobie z próbami obaleń Shieldsa, jak i z wyprowadzaniem własnych - w sposób bardzo efektowny i skuteczny. Podziwiam próby wjazdu w nogi Amerykanina, który nic sobie nie robił z tego, że efekty miał zerowe i dalej dążył do sprowadzenia Japończyka na glebę (aż w końcu raz mu się udało, chociaż.... to raczej Akiyama sam przysiadł :D ). Jak mu już jeden wypalił, poszły następne i końcówka była naprawdę emocjonująca, chociaż żałuję, że dopiero w ostatnich sekundach.

 

Hunt vs. Kongo - Hunt do walki wszedł z kopyta i padł po własnym kopniaku :D Przyznam, że nie spodziewałem się takiego zakończenia - obstawiałem, że Kongo wykorzysta swoją gigantyczną różnicę w zasięgu i zniszczy Samoańczyka, tymczasem było inaczej - jedna nieudana szarża, w której nadział się na prosty, potem już Hunt nie mógł mu odpuścić i tak też to się skończyło.

 

Rampage vs. Bader - kolejne zaskoczenie. Miałem nadzieję, że Jackson w Japonii stanie na głowie, by pokazać się z jak najlepszej strony i skończy Badera, tymczasem ten wygrywa przez decyzję. Kapitalny slam Quintona w drugiej rundzie, który ówcześnie zwiastował dla mnie rychły koniec walki. Tymczasem Bader się przebudził, sam zaliczył kilka takedownów i niestety, ale był lepszy.

 

Henderson vs. Edgar - Frankie jest prawdopodobnie jednym z, jeśli nie w ogóle, najbardziej niedocenianych mistrzów w UFC (chociaż ten pogląd nieco się zmienił po jego ostatniej walce z Maynardem). Edgar spokojnie kontrolował pojedynek - blokował kopniaki Bena, z łatwością rzucał nim o glebę do czasu, aż ten sprzedał mu mega kopniaka z parteru, jednocześnie masakrując mu twarz (to było naprawdę mocne, a widok krwi cieknącej po twarzy Edgara... masakra :shock: ).

Edgar po raz kolejny pokazał się z świetnej strony - mimo złamanego nosa (tak stawiam) dalej napierał, dalej obalał i szukał okazji do wygranej. Niesamowite serce do walki, coś świetnego. Sam wynik... zaskoczył mnie. Edgar zaliczył multum obaleń i taka wysoka punktacja mnie naprawdę zaskoczyła. Jest nowy champ, jednak Edgar zasługuje na ogromne brawa za to, co pokazał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-279454
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Dawno nikt nie rzucił w ogóle Jacksonem...

Mimo wszystko prawdopodobnie nie mieliśy do czynienia ze zdrowym w 100% Quintonem, co nawet komentatorom się wymsknęło.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-279462
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2010
  • Status:  Offline

Po Jacksonie było widać, że nie jest sobą. Porównując tą walkę z walką z Bonesem Jonesem To tak naprawdę lepiej walczył z czarnoskórym. Nie wierzę, że w pełni zdrowy Rampage praktycznie broniłby się przez całą walkę. A i ta jego niby nadwaga jest dość dziwna bo jak na takim poziomie przy zdrowych zmysłach doprowadzić się do 3 kilo nadwagi?

 

No i chyba szykuje nam się powoli kolejna walka Henderson vs Pettis, w sumie to zaczynam zauważać, że zawodnicy którzy przyszli ze Strikeforce(np. Overeem) czy WEC(choćby Pettis czy Henderson) regularnie pokonują zawodników z UFC i to na ich gruncie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-279481
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Bardzo przyjemna gala. Z pewnością byłaby jeszcze lepsza w odbiorze, gdyby chciało mi się ściągać albo wstawać w nocy i obejrzałbym wersję z Roganem i Goldbergiem, a nie to co zaserwowało mi dziś popołudniu Orange Sport. Ci komentatorzy są tak irytujący, że nie mogę ich słuchać. Nawet ArthurWF byłby lepszym i bardziej ogarniającym temat komentatorem od tych dwóch panów.

 

Ale wracając do tematu - 3 najlepsze momenty UFC 144:

3. Wywiad Marka Hunta - tak antymikrofonowy fighter, że to aż było zabawne i na swój sposób urzekające. Jeżeli do tej pory Marka Hunta pamiętałem dość przelotnie, to po tej gali na pewno utkwi mi w pamięci. A jeśli dodać to, jak poradził sobie z Cheickiem (bądź Szejkiem, jak to mówili na Orange Sport), to jest to całkiem fajny undercardowy heavyweight.

2. Kopniak Pettisa - za takie coś uwielbiam tego gościa. Czekam na jego walkę z Hendersonem, bo to będzie, tak jak ostatnio, uczta dla fanów MMA. Świetny występ, Lauzon nawet nie zdążył się przedstawić, a już lekarz musiał wbiegać na ring. Coś niesamowitego, oby tak dalej Showtime!

1. NORTHERN LIGHTS BOMB! Quentin Jackson jest bez formy, to widać, ale to jak złapał Badera i rzucił nim o matę było piękne. Bader w wywiadzie, którego udzielił po walce jakiemuś portalowi o MMA, powiedział, że po tym slamie przez ułamek sekundy stracił kontakt z rzeczywistością. Naprawdę zdziwiłem się, że był w stanie kontynuować. Ale jego ręka będzie piekielnie boleć jeszcze przez wiele dni.

 

A najlepsza walką był main event. Wisienka na torcie, dobra decyzja sędziów, chociaż, gdyby dali 48:47 dla Edgara, to też nie byłaby zła decyzja. Bardzo równa walka poza wyraźną 2 rundą dla Bensona. Nowy mistrz bardzo mi się podoba, a Edgar powinien dostać title shota po wygraniu jednej walki. W końcu takich matchy nigdy za wiele!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-279482
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Gala była tak długa, że pojadę myślnikami bo nie mam ochoty za bardzo się rozpisywać.

 

- W Main Evencie moim zdaniem zobaczyliśmy wałek. Edgar trafiał częściej, walczył agresywniej. Podobna sytuacja do niedawnego Condit vs Diaz, tylko tym razem sędziom bardziej zaimponował "Octagon Control". Swoją drogą Edgar wychodząc do tego pojedynku teoretycznie nie miał żadnych argumentów. Benson to równie dobry zapaśnik, jest większy, ma lepszą stójkę. Jednak jest coś we Frankiem co sprawia, że uwielbiam MMA. To jego starcie z Maynardem było pierwszą naprawdę dobrą walką jaką obejrzałem w UFC. Po prostu gość ma niepowtarzalną wolę walki i powinien być nadal mistrzem.

 

Cieszy mnie to również ze względu na fakt, że były mistrz zejdzie tą wage niżej (wczesniej takiej opcji nie mial), bo to jedyny, który może poskładać Cruza.

 

Dwie kwestie. Skąd to info? Jak dla mnie niemal pewny jest tu rewanż. No i bez przesady że Frankie zjedzie aż dwie wagi w dół, aż tak mały nie jest. :)

 

- Co to było Ramp?! Zawiodłem się na swoim ulubieńcu, jednak nie sposób nie wybaczyć mu tej wpadki. Kontuzja, która przyczynią się do nie zrobienia wagi na pewno przeszkodziła Jacksonowi w przygotowaniu optymalnej formy. Niemniej jednak brawo dla Badera, zawalczył w dobrym stylu.

 

- Trochę beka z Rogana, że wyrwał się z tym "najlepszym kombekiem w historii UFC". Bardzo fajnie to wyglądało, jak Tim zerwał się po motywacji w swoim narożniku i znokautował Okamiego. Piękny techniczny striking i te uppercuty... Nokaut wieczoru :)

 

- Zawsze miło obejrzeć kogoś reprezentującego nasz kraj. Bartimus miał momenty w stójce, jednak numer dwa w swojej dywizji Hatsu Hioki pozbawił go złudzeń już w pierwszej rundzie. Świetny pokaz grapplingu jak i obrony przed poddaniami. Mam jednak nadzieje że zobaczymy jeszcze Palaszewskiego w main cardzie.

 

- Shin to the chin Pettisa bardzo efektowne. Lauzon bardzo szczęśliwie wygrał z Guillardem i jasne było, że raczej nie podoła ostatniemu mistrzowie lekkiej w WEC.

 

- Mark Hunt to bestia. Jeśli nie sprowadzi się go do parteru to może znokautować chyba każdego. Kongo może i chciał to zrobić, ale na pewno nie miał w tej walce dobrej okazji na zejście do parteru. Świetna postawa Nowozelandczyka.

 

- Akiyama dobrze wyglądał fizycznie w Welter, jednak Shields zdominował to starcie. Być może z powrotem zacznie sie liczyć w rankingu,

 

Gala zaskoczyła mnie naprawdę pozytywnie. Każda walka dała rade i oglądało się to show bardzo przyjemnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-279952
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dwie kwestie. Skąd to info? Jak dla mnie niemal pewny jest tu rewanż. No i bez przesady że Frankie zjedzie aż dwie wagi w dół, aż tak mały nie jest

 

Fakt, tutaj mi sie wagi pomerdały, i chodziło o Jose Aldo. W kwestii info, to mowi sie o tym od dluzszego czasu, w koncu Edgar byl od poczatku troche za maly na wage lekka, ale uparl sie, ze bedzie mistrzem UFC. Mial maly handicap gabarytowy, ale dal rade. Powinienem napisac mam nadzieje, ale skoro taka sama nadzieje ma Dana - notorycznie o tym gada - a Frankie tego nie wyklucza, to mysle, ze jest to kwestia czasu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-279981
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Edgar ostatnio stwierdził, ze nigdzie się nie wybiera i chciałby rewanżu (i słusznie, bo jak dla mnie to on tego nie przegrał) z Bendo.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-280026
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  7
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.03.2012
  • Status:  Offline

A moim zdaniem Henderson wygral i Edgar powinnien wybierac sie na walke z Aldo o pas, bo w tamtej wadze by byl nie pokonany. Gdy widzialem ten moment z Rampagem ( bo ogladalem live ) gdy wchodzil w muzyce Pride to az chcialo sie ogladac. Palaszewski jednak nie dal rady, chociaz myslalem ze wygra po tym co zrobil z Griffanem ale sie mylilem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28869-ufc-144-dyskusja-wyniki-spoilery/page/2/#findComment-280153
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Aigor
      1. CM Punk dostanie wymarzony ME na Wrestlemanii. 2. John Cena bije rekord Rica Flaira i zostaje po raz 17 mistrzem świata. 3. Randy Orton przechodzi heel turn i dostaje feud z Cody Rhodesem. 4. Roman Reigns ponownie... znika na kilka miesięcy. 5. Całkowity rozpad ekipy Judgment Day. 6. Royal Rumble Match kobiet wygrywa któraś z powracających zawodniczek, np. Becky Lynch, Charlotte Flair lub Alexa Bliss. 7. RRM wygrywa ktoś ze statusem legendy federacji, np. CM Punk, John Cena lub Randy Orton. 8. Gunther traci tytuł na Wrestlemanii, Rhodes traci tytuł na Summerslam. 9. Do akcji wraca Brock Lesnar i dostaje do rywalizacji kogoś z trójki Gunther, Damian Priest lub Bron Breakker. 10. La Knight ponownie sięga po tytuł United States. 11. Big E wraca podczas RRM, eliminuje Xaviera Woodsa oraz Kofiego Kingstona z walki a na WM dostajemy Triple Threat match między tą trójką. 12. Pentagon Jr i Rey Fenix po pojawieniu się w WWE, jeszcze w tym roku sięgną po tytuły Tag Team. 13. Transfery do WWE, min. Josh Alexander, Jordynne Grace, Joe Hendry (na stałe), Ricky Starks czy Wardlow. 14. Z fedki zwolnieni zostają min. Omos, Apollo Crews,  Akira Tozawa, Giovanni Vinci, Karl Anderson czy Luke Gallows.  15. Matt Cardona w końcu wróci do WWE i staje się solidnym mid carderem.  16. TNA po raz kolejny wystawi swoich zawodników do RRM, tym razem będą to Moose oraz Masha Slamovich. 17. Projekt Wyatt Sicks (niestety) zostanie porzucony a zawodnicy pójdą w swoją stronę. 18. Tytuł IC/US wpadnie w ręce osoby, która jeszcze go nie posiadała, min. Dominick Mysterio, Chad Gable, Jacob Fatu, Bronson Reed czy Ludwig Kaiser. 19. Awanse z NXT do głównych rosterów, min. Trick Williams, Tony D'Angelo, Wes Lee, Roxanne Perez czy Cora Jade. 20. Walizka MiTB powędruje do Brona Breakkera (faceci) oraz Dakoty Kai (kobiety).  21. Tytuły ME/Mid Cardowe podczas draftu zamienią się rosterami.  22. Goldberg powraca na swój Last Dance a potem (wreszcie) kończy karierę.  23. Gala PLE odbędzie się w którymś z wymienionych krajów (Niemcy, Francja, Anglia lub zupełnie nowy kierunek, np. Belgia, Włochy czy Hiszpania).  24. Face Turn przejdzie któryś z zawodników, np. Gunther, Bron Breakker, Jacob Fatu.  25. Heel Turn przejdzie któryś z zawodników, np. Seth Rollins, LA Knight, Randy Orton.
    • GGGGG9707
      Trochę WWE miesza z tym Netflixem 😅 No bo wychodzi na to, że na start transmisje na żywo będą się odbywały w jakichś 10-12 językach (w tym np francuski choć Francja i Belgia nie mają dostępu do WWE na Netflixie) a inne języki jak polski dojdą w ciągu 24-48 godzin. Do tego, w niektórych krajach jak Francja czy Belgia zostaje tylko VPN bo WWE nie wejdzie w 2025 roku przez umowę telewizyjną (też trochę bez sensu). Teraz coś widziałem, że dodatkowo RAW na Netflix USA będzie miało reklamy ALE międzynarodowo już nie. Trochę brakuje w tym logiki ale ok 😂
    • Nialler
      Imo w tych wdziankach co wychodzą są nieraz seksowniejsze i bardziej hoterskie niż "na codzień" xD
    • MattDevitto
      Royal Rumble kobiet w 2026 xDDDDDDD
    • KyRenLo
      WWE oficjalnie potwierdza lokalizację Royal Rumble 2026:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...