Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 144 - dyskusja, wyniki, spoilery


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pettis vs Lauzon – Showtime od poczatku mial mine zwyciezcy. Bardzo pewny siebie wszedl do oktagonu, i calosc wygladala tak samo. Kick od Pettisa, i szarża Lauzona. Parę razy powtórzyli te akcje, aż w końcu Anthony idealnie trafił. Brawo

 

Hioki vs Palaszewski – Od poczatku mialem wrazenie, ze Bart zostal tam rzucony na pozarcie. Hioki byl strona dominujaca. Obaj dali bardzo dobra pierwsza runde, ale Palaszewski blysnal tylko ucieczka przed dzwignia, co potwierdza werdykt, i podsumowuje cala walke.

 

Okami vs Boetsch – Po dwoch rundach juz mialem zaczac pisac o tej walce, i pochwalic sie tym, ze tutaj podobne wrazenie odnioslem, co w poprzednim starciu – Azjata dostal przeciwnika, ktorego łatwo poskłada. Wszystko szło zgodnie z planem, i Okami punktował swojego rywala. Dwie rundy na dobrą sprawę zdominował, a Timowi brakowało argumentów. Taki przebieg sprawił, że zaskoczenie z wyniku jest jeszcze większe. Boetsch pięknie zaczął okładać przeciwnika ciosami, i zaliczył chyba najlepszy comeback tego roku. Zapaśnik pokazał instynkt kilera, gdy Okami się potknął.

 

Akiyama vs Shields – Sexiyama juz takiej taryfy ulgowej nie dostał, ale wraz z pięknymi obaleniami, zacząłem mu kibicować. Dwa razy zmarszczył Shieldsa takim samym, efektownym trickiem. Cholernie mi się to podobało, ale w stójce Jake trafiał częściej. Jednak biorąc pod uwagę to, że był pod ścianą po porażce z Ellebergerem, zawiodłem się na jego postawie.

 

Hunt vs Kongo – Jestem szczerze w szoku. Myślałem, że Kongo spokojnie poskłada Hunta, i nawet mogło do tego dojść w pierwszych sekundach, kiedy to Samoanczyk się potknął. Okazało się, że legenda K1 rozwija się w MMA i bawienie się z nim w stójce, to spore zagrożenie dla szczeny.

 

Rampage vs Darth – Jackson dostał chyba najlepsza reakcje ze wszystkich. Wciaz jest fighterem, ktory wzbudza najwiekszy respekt - swoja postura, mimika twarzy, i cala otoczka – ale Bader byl tego dnia lepszy. Rampage zaliczyl przesliczne obalenie, ale to by bylo na tyle. Pisalem tutaj, ze nie wiem jakie argumenty moze miec Ryan, i musze przyznac, ze go zlekcewazylem. Zaliczyl te dwie porazki z rzedu, ale znow leci na szczyt.

 

Benson vs Edgar – Enziguri w walce o pas UFC? Benson zyskuje pozytywny tytul wariata. Czułem, że zgarnie złoto tego dnia, ale brawa za przygotowanie (i serce) Edgara. Frankie niezliczona ilosc razy łapał jego kicki. Przygotował się na to wyśmienicie, ale nie ogarnął tego jednego wypuszczonego z parteru, który mocno mu namieszał we łbie. Ciężka do punktowania walka, i szczerze myślałem, że na kartach będzie to bardziej wyrównane. Cieszy mnie to również ze względu na fakt, że były mistrz zejdzie tą wage niżej (wczesniej takiej opcji nie mial), bo to jedyny, który może poskładać Cruza.

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 25
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    5

  • Bonkol

    5

  • N!KO

    5

  • DesL

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Świetna gala, niesamowite walki. Japonia jednak ma to coś ^^

 

Hunt vs Kongo - nie wiem jak Kongo mógł to zmoczyć... czy na prawdę Hunt tak się zaczął rozwijać w MMA? Trochę późno ale lepiej niż wcale. Sądziłem, że Francuz postawi na obalenia ale w klinczu za dużo nie ugrał. W stójce mimo przewagi zasięgu Mark łatwo go poskładał.

 

Okami vs Boetsch - Niesamowity powrót! :shock: Okami punktował w swoim stylu i widać było, że to dla niego walka na odbudowanie. Boetsch okazał się świadomy, że moczy na punkty i w 3 rundzie postawił wszystko na jedną kartę - te podbródkowe to mistrzostwo. Okami będzie sobie pluł w brodę przez długi czas a Tim przebojowo zapewne wpadnie do czołówki chociaż pewnie szybko z niej wypadnie (wygrał, ale przez 2 rundy słabiutko).

 

Akiyama vs Shields - Ja tam bym punktował tę walkę dla Akiyamy. Nie dawał się obalać pieniaczowi a nawet to on dwa razy wywrócił Shieldsa (piękne rzuty z Judo!). W stójce przypominało to Diaz vs Condit... Jake wyrzucał pełno "żądlących" ciosów na które Japończyk w ogóle nie zwracał uwagi ale sędziowie już tak...

 

Hioki vs Palaszewski - Bartimus nie dał sobie rady, gdyż ciągle leciał na plery a tam była sporo różnica poziomów. Nie można mu jednak odmówić serca do walki (wyjście z armbara!). Podobno to był eliminator do walki z Aldo.


  • Posty:  10 271
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pettis vs. Lauzon - Joe zaczął dość agresywnie od początku, mocno naciskając Pettisa i chyba zapomniał jaka różnica w stójce jest między nimi, bo Antek wcisnął mu szybkie kopnięcie na głowę, po którym nie było za bardzo co dobijać na glebie.

 

Hioki vs. Palaszewski - świetna pierwsza runda, gdzie Hioki zafundował przeciwnikowi nokdaun i niemal wyciągnął mu balachę na glebie (ładnie to wybronił Bart). Kolejne rundy już mniej ciekawe, ale z wyraźną dominacją Hiokiego, zwłaszcza na ziemi. Dziwię się, że taki grapplingowy as jak Hatsu, będąc przez niemal połowę rundy za plecami rywala, nie zdołał go zdusić w RNC.

 

Okami vs. Boetsch - Japończyk miał pełną dominację przez całe 2 rundy, gdzie rozbijał rywala zarówno w stójce (Tim wyraźnie odczuwał jego ciosy), jak i potrafił sprowadzić Boetsch'a na glebę i tam sponiewierać. Wszystko odmieniło się na początku 3 rundy, kiedy Boetsch trafił w stójce, a później wykończył Japończyka serią sprytnych podbródkowych (ładnie Tim je wciskał. Yushin był całkowicie bezradny). Dziwię się, że Okami po pierwszych trafiejkach Boetsch'a, nie próbował desperacko wchodzić w nogi lub klinczować (na przetrwanie), tylko włączył paniczny "wsteczny" przed szarżującym rywalem.

 

Shields vs. Akiyama - nudne starcie, gdzie Jake niemal przez całą walkę nie potrafił obalić rywala (ładne obrony prób sprowadzeń przez Akiyamę) i raczył nas słabej jakości boksem. Akiyama, poza dwoma bardzo ładnymi, choć nic nie wnoszącymi do walki (szybki powrót do stójki) obaleniami (i obroną takedownów rywala) - nie pokazał nic ciekawego i nadal uważam, że nie jest to zawodnik na poziomie UFC. Wymęczone zwycięstwo Shieldsa, którego w stójce baardzo ciężko się ogląda.

 

Kongo vs. Hunt - Cheick zawalczył jak idiota i został za to słusznie skarcony. Zamiast od razu uruchomić swoje nienajgorsze zapasy i w chodzić w nogi, Kongo postanowił poboksować z byłą gwiazdą K-1, za co został nagrodzony soczystym TKO. Podobała mi się postawa Hunta, który po pierwszym nokdaunie zupełnie się nie podpalił i zegarmistrzowską precyzją, na spokojnie wykończył rywala po jego powrocie do stójki. Myślałem, że Cheick jest mądrzejszym "ringowym strategiem" i zawalczy tutaj tak jak z Big Benem...

 

Rampage vs. Bader - walka może i dupy nie urywała, ale Darth zawalczył bardzo sprytnie, bez kompleksów stawiając na swoje zapasy i dominując na ziemi Ramp'a. Zapasy + agresywna postawa - wystarczyły w tym starciu, aby wypunktować Jacksona i dać Baderowi najcenniejszą wygraną w życiu (+ udowodnić po niedawnych wtopach, że nadal jest liczącą się postacią w tej grze).

Piękny Slam Ramp'a, będący ukłonem w stronę Japończyków i fanów PrIde'a (Ryan wyglądał jakby się połamał po zderzeniu z ziemią, pod takim kątem rąbnął :shock:). Bader jednak nie pozostał dłużny, bo także potrafił efektownie (z wyniesieniem) obalić Jacksona.

 

Edgar vs. Henderson - emocjonująca i wyrównana walka, gdzie werdykt mógł pójść w każdą stronę. Edgar świetnie potrafił skracać dystans, niesamowicie skutecznie przechwytywał kopnięcia rywala i pokazał dominację zapaśniczą (częściej i łatwiej obalał). Henderson punktował kopnięciami i po pedaladzie z pleców ostro rozciął Frankiego. Poza tym, miał moment kiedy niemal zdusił w gilotynie Mistrza.

Przyznam szczerze, że gdybym to ja miał punktować, to pas zostałby przy Edgarze, który dla mnie był o oczko lepszy w tej walce (Bendo miał tylko "momenty") i więcej punktował w stójce, gdzie przebiegała większość walki. Dodatkowo więcej zapunktował obaleniami... Nie jest to jakiś wielki wałek, bo starcie było mocno wyrównane, ja jednak uważam, że Henderson tego nie wygrał.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Lauzon vs. Pettis - czyżby nokaut wieczoru już w pierwszej walce main cardu? Zaczęło się od wymiany w stójce, trochę niemrawej, jednak wystarczyło odpalić high kicka i Showtime posłał Lauzona na dechy. Efektowne KO i kolejna szybka wygrana. Szkoda tej porażki z Guidą, niemniej jeśli Pettis wciąż będzie tak kończył walki, niedługo powinien otrzymać title shota.

 

Palaszewski vs. Hioki - w pierwszej rundzie bardzo ładnie Japończyk punktował naszego rodaka w parterze, po czym zapiął armbar i to by było na ty.... Palaszewski jednak bardzo ładnie się z tego wydostał! Runda zdecydowanie dla Hiokiego, który spokojnie kontrował wydarzenia w oktagonie. W drugiej rundzie, oprócz zamachu na klejnoty z obu stron, nie działo się nic ciekawego, a zaczęło się robić gorąco w chwili, gdy... skończyła się runda. W ostatniej, trzeciej rundzie, Hatsu po prostu potwierdził, że był lepszy i ostatecznie zasłużenie wygrał.

 

Okami vs. Boetsch - przysypiałem, jeśli mam być szczery. Kopniaki Okamiego w każdej postaci wchodziły jak w masło i był to klucz w budowaniu sobie przewagi w pierwszych dwóch rundach. Do tego doszło skuteczne obalenie, punktowanie z góry. Trzecia runda i... Okami ląduje na dechach. Nie wiem, co narożnik Boetscha podał mu w trakcie tej minuty, ale musiało to być coś cholernie mocnego :twisted:

 

PS. Rogan i jego "what a comeback" było świetne :D

 

Akiyama vs. Shields - świetnie Akyiama radził sobie z próbami obaleń Shieldsa, jak i z wyprowadzaniem własnych - w sposób bardzo efektowny i skuteczny. Podziwiam próby wjazdu w nogi Amerykanina, który nic sobie nie robił z tego, że efekty miał zerowe i dalej dążył do sprowadzenia Japończyka na glebę (aż w końcu raz mu się udało, chociaż.... to raczej Akiyama sam przysiadł :D ). Jak mu już jeden wypalił, poszły następne i końcówka była naprawdę emocjonująca, chociaż żałuję, że dopiero w ostatnich sekundach.

 

Hunt vs. Kongo - Hunt do walki wszedł z kopyta i padł po własnym kopniaku :D Przyznam, że nie spodziewałem się takiego zakończenia - obstawiałem, że Kongo wykorzysta swoją gigantyczną różnicę w zasięgu i zniszczy Samoańczyka, tymczasem było inaczej - jedna nieudana szarża, w której nadział się na prosty, potem już Hunt nie mógł mu odpuścić i tak też to się skończyło.

 

Rampage vs. Bader - kolejne zaskoczenie. Miałem nadzieję, że Jackson w Japonii stanie na głowie, by pokazać się z jak najlepszej strony i skończy Badera, tymczasem ten wygrywa przez decyzję. Kapitalny slam Quintona w drugiej rundzie, który ówcześnie zwiastował dla mnie rychły koniec walki. Tymczasem Bader się przebudził, sam zaliczył kilka takedownów i niestety, ale był lepszy.

 

Henderson vs. Edgar - Frankie jest prawdopodobnie jednym z, jeśli nie w ogóle, najbardziej niedocenianych mistrzów w UFC (chociaż ten pogląd nieco się zmienił po jego ostatniej walce z Maynardem). Edgar spokojnie kontrolował pojedynek - blokował kopniaki Bena, z łatwością rzucał nim o glebę do czasu, aż ten sprzedał mu mega kopniaka z parteru, jednocześnie masakrując mu twarz (to było naprawdę mocne, a widok krwi cieknącej po twarzy Edgara... masakra :shock: ).

Edgar po raz kolejny pokazał się z świetnej strony - mimo złamanego nosa (tak stawiam) dalej napierał, dalej obalał i szukał okazji do wygranej. Niesamowite serce do walki, coś świetnego. Sam wynik... zaskoczył mnie. Edgar zaliczył multum obaleń i taka wysoka punktacja mnie naprawdę zaskoczyła. Jest nowy champ, jednak Edgar zasługuje na ogromne brawa za to, co pokazał.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Dawno nikt nie rzucił w ogóle Jacksonem...

Mimo wszystko prawdopodobnie nie mieliśy do czynienia ze zdrowym w 100% Quintonem, co nawet komentatorom się wymsknęło.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2010
  • Status:  Offline

Po Jacksonie było widać, że nie jest sobą. Porównując tą walkę z walką z Bonesem Jonesem To tak naprawdę lepiej walczył z czarnoskórym. Nie wierzę, że w pełni zdrowy Rampage praktycznie broniłby się przez całą walkę. A i ta jego niby nadwaga jest dość dziwna bo jak na takim poziomie przy zdrowych zmysłach doprowadzić się do 3 kilo nadwagi?

 

No i chyba szykuje nam się powoli kolejna walka Henderson vs Pettis, w sumie to zaczynam zauważać, że zawodnicy którzy przyszli ze Strikeforce(np. Overeem) czy WEC(choćby Pettis czy Henderson) regularnie pokonują zawodników z UFC i to na ich gruncie.

There's nothing better than ME

12346824184cb8047a0e409.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Bardzo przyjemna gala. Z pewnością byłaby jeszcze lepsza w odbiorze, gdyby chciało mi się ściągać albo wstawać w nocy i obejrzałbym wersję z Roganem i Goldbergiem, a nie to co zaserwowało mi dziś popołudniu Orange Sport. Ci komentatorzy są tak irytujący, że nie mogę ich słuchać. Nawet ArthurWF byłby lepszym i bardziej ogarniającym temat komentatorem od tych dwóch panów.

 

Ale wracając do tematu - 3 najlepsze momenty UFC 144:

3. Wywiad Marka Hunta - tak antymikrofonowy fighter, że to aż było zabawne i na swój sposób urzekające. Jeżeli do tej pory Marka Hunta pamiętałem dość przelotnie, to po tej gali na pewno utkwi mi w pamięci. A jeśli dodać to, jak poradził sobie z Cheickiem (bądź Szejkiem, jak to mówili na Orange Sport), to jest to całkiem fajny undercardowy heavyweight.

2. Kopniak Pettisa - za takie coś uwielbiam tego gościa. Czekam na jego walkę z Hendersonem, bo to będzie, tak jak ostatnio, uczta dla fanów MMA. Świetny występ, Lauzon nawet nie zdążył się przedstawić, a już lekarz musiał wbiegać na ring. Coś niesamowitego, oby tak dalej Showtime!

1. NORTHERN LIGHTS BOMB! Quentin Jackson jest bez formy, to widać, ale to jak złapał Badera i rzucił nim o matę było piękne. Bader w wywiadzie, którego udzielił po walce jakiemuś portalowi o MMA, powiedział, że po tym slamie przez ułamek sekundy stracił kontakt z rzeczywistością. Naprawdę zdziwiłem się, że był w stanie kontynuować. Ale jego ręka będzie piekielnie boleć jeszcze przez wiele dni.

 

A najlepsza walką był main event. Wisienka na torcie, dobra decyzja sędziów, chociaż, gdyby dali 48:47 dla Edgara, to też nie byłaby zła decyzja. Bardzo równa walka poza wyraźną 2 rundą dla Bensona. Nowy mistrz bardzo mi się podoba, a Edgar powinien dostać title shota po wygraniu jednej walki. W końcu takich matchy nigdy za wiele!


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Gala była tak długa, że pojadę myślnikami bo nie mam ochoty za bardzo się rozpisywać.

 

- W Main Evencie moim zdaniem zobaczyliśmy wałek. Edgar trafiał częściej, walczył agresywniej. Podobna sytuacja do niedawnego Condit vs Diaz, tylko tym razem sędziom bardziej zaimponował "Octagon Control". Swoją drogą Edgar wychodząc do tego pojedynku teoretycznie nie miał żadnych argumentów. Benson to równie dobry zapaśnik, jest większy, ma lepszą stójkę. Jednak jest coś we Frankiem co sprawia, że uwielbiam MMA. To jego starcie z Maynardem było pierwszą naprawdę dobrą walką jaką obejrzałem w UFC. Po prostu gość ma niepowtarzalną wolę walki i powinien być nadal mistrzem.

 

  N!KO napisał(a):
Cieszy mnie to również ze względu na fakt, że były mistrz zejdzie tą wage niżej (wczesniej takiej opcji nie mial), bo to jedyny, który może poskładać Cruza.

 

Dwie kwestie. Skąd to info? Jak dla mnie niemal pewny jest tu rewanż. No i bez przesady że Frankie zjedzie aż dwie wagi w dół, aż tak mały nie jest. :)

 

- Co to było Ramp?! Zawiodłem się na swoim ulubieńcu, jednak nie sposób nie wybaczyć mu tej wpadki. Kontuzja, która przyczynią się do nie zrobienia wagi na pewno przeszkodziła Jacksonowi w przygotowaniu optymalnej formy. Niemniej jednak brawo dla Badera, zawalczył w dobrym stylu.

 

- Trochę beka z Rogana, że wyrwał się z tym "najlepszym kombekiem w historii UFC". Bardzo fajnie to wyglądało, jak Tim zerwał się po motywacji w swoim narożniku i znokautował Okamiego. Piękny techniczny striking i te uppercuty... Nokaut wieczoru :)

 

- Zawsze miło obejrzeć kogoś reprezentującego nasz kraj. Bartimus miał momenty w stójce, jednak numer dwa w swojej dywizji Hatsu Hioki pozbawił go złudzeń już w pierwszej rundzie. Świetny pokaz grapplingu jak i obrony przed poddaniami. Mam jednak nadzieje że zobaczymy jeszcze Palaszewskiego w main cardzie.

 

- Shin to the chin Pettisa bardzo efektowne. Lauzon bardzo szczęśliwie wygrał z Guillardem i jasne było, że raczej nie podoła ostatniemu mistrzowie lekkiej w WEC.

 

- Mark Hunt to bestia. Jeśli nie sprowadzi się go do parteru to może znokautować chyba każdego. Kongo może i chciał to zrobić, ale na pewno nie miał w tej walce dobrej okazji na zejście do parteru. Świetna postawa Nowozelandczyka.

 

- Akiyama dobrze wyglądał fizycznie w Welter, jednak Shields zdominował to starcie. Być może z powrotem zacznie sie liczyć w rankingu,

 

Gala zaskoczyła mnie naprawdę pozytywnie. Każda walka dała rade i oglądało się to show bardzo przyjemnie.

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  ajfan napisał(a):
Dwie kwestie. Skąd to info? Jak dla mnie niemal pewny jest tu rewanż. No i bez przesady że Frankie zjedzie aż dwie wagi w dół, aż tak mały nie jest

 

Fakt, tutaj mi sie wagi pomerdały, i chodziło o Jose Aldo. W kwestii info, to mowi sie o tym od dluzszego czasu, w koncu Edgar byl od poczatku troche za maly na wage lekka, ale uparl sie, ze bedzie mistrzem UFC. Mial maly handicap gabarytowy, ale dal rade. Powinienem napisac mam nadzieje, ale skoro taka sama nadzieje ma Dana - notorycznie o tym gada - a Frankie tego nie wyklucza, to mysle, ze jest to kwestia czasu.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 271
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Edgar ostatnio stwierdził, ze nigdzie się nie wybiera i chciałby rewanżu (i słusznie, bo jak dla mnie to on tego nie przegrał) z Bendo.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  7
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.03.2012
  • Status:  Offline

A moim zdaniem Henderson wygral i Edgar powinnien wybierac sie na walke z Aldo o pas, bo w tamtej wadze by byl nie pokonany. Gdy widzialem ten moment z Rampagem ( bo ogladalem live ) gdy wchodzil w muzyce Pride to az chcialo sie ogladac. Palaszewski jednak nie dal rady, chociaz myslalem ze wygra po tym co zrobil z Griffanem ale sie mylilem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 27 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Backlash 2025 Data: 10.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: St. Louis, Missouri, USA Arena: Enterprise Center Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      No i pora na Backlash, oglądamy na żywo, to nie ma co przedłużać, rozpisałem się w predykcjach lecimy z galą!   1.Jacob Fatu vs LA Knight vs Damian Priest vs Drew McIntyre, United States Championship Fatal 4 Way Match Oj pojedynek, który musi oddać, on po prostu nie może nie wyjść, niech Panowie dostaną nawet 15-20 minut i będzie to bardzo dobra walka, chociaż czuję, że przez sponsorów to WWE może to skrócić do 10 minut, a to moim zdaniem za krótko będzie, ale i tak powinno wyjść bardzo dobrze, Jacob oczywiście powinien obronić, nie widzę nikogo innego tutaj z tytułem, Knight  z powrotem nie byłby zły, ale uważam, że nie miałby większego sensu, a Priest dopiero co wtopił walkę na WM i teraz ma być mistrzem? Jest wiarygodny oczywiście, bo jest już stałym main eventerem moim zdaniem, ale no uważam, że Jacob potrzyma trochę pas, a Drew musi lecieć wyżej i tyle. Ale to był świetny pojedynek, Drew i Priest genialna rywalizacja, Priest znowu okrada Drew z wygranej co tylko podgrzewa ich rywalizację i liczę na jakiś kolejny solidny Street Fight czy coś w tym stylu, w sumie najlepiej na SNME, bo na MITB Drew już mógłby dostać coś świeżego, Jacob i Knight też wypadli genialnie, ogólnie tempo niesamowite było w tej walce około 18 minut to był idealny czas dla tej walki i ja jestem mega usatysfakcjonowany i debiucik Jeffa Cobba, kurde gość jest takim kotem, ale będą bangerki z nim oj będą, Jacob broni, ale nie jest chyba zadowolony z pomocy Solo i Jeffa, ale o tym przekonamy się na SD zapewne, czekam na rozwinięcie sytuacji tytułu US oraz Priesta z Drew!   Night Of Champions 28 Czerwca w kebabiarni no i git, ale jak to First Time Ever? Czy w 2023 NoC też nie było u kebabów? Może na innym stadionie czy mieście, ale nie wiem, albo ktoś walnął niezłego botcha.   2.Lyra Valkyria vs Becky Lynch, Women's Intercontinental Championship Singles Match Kolejna walka, która mogłaby być showstealerem i w sumie jedyna raczej, która będzie mogła rywalizować z openerem, jak ta nie przebije openera to raczej nic nie przebiję już, chociaż Dom i Pentagon mają jeszcze małe szanse, ale raczej się na to nie nastawiam, ogólnie liczę tu na powrót Bayley albo czystą wygraną Lyry, ale to może pójść w każdą stronę i w sumie, w którą by nie poszło to będę zadowolony, chyba że wygrana Becky i koniec feudu, to by mnie wkurzyło, ale oby w to nie poszli xD, jak Becky ma tu wygrać to Lyra leci po walizkę albo po wygraną całego feudu w późniejszym terminie, innej opcji nie widzę, ale liczę, że Panie dostaną też około 15 minut. Nawet 19 minut Panie dostały około 19 minut i kolejny świetny pojedynek, aż sam nie wiem, która walka mi bardziej siadła czy opener czy ten pojedynek no kurde jak dobre to było, ale że to nie odbyło się na WM? W sumie na WM nie dostałyby tyle czasu xD, więc dobrze, że odbyła się tutaj, ja nie mogę co to był za pojedynek, Lyra i Becky dały z siebie wszystko i Lyra wygrała, ale wygrana przez Roll Up oraz to, że Becky zaatakowała przeciwniczkę po walce zwiastuję kontynuację feudu oj będzie się działo, znając Becky to dostaniemy Steel Cage Match jako ich ostateczny pojedynek, Becky to już mogłaby mieć przydomek Becky Steel Cage Lynch tak często kończy feudy w tej stypce mam wrażenie xD, ale walka oddała oj oddała, na razie gala to gigachad.   3.Dominik Mysterio vs Penta, Intercontinental Championship Singles Match Następna walka, która powinna wyjść bardzo dobrze, ale nie wydaję mi się, żeby przebiła dwie kolejne, teraz będziemy schodzili powoli w dół nie ujmując nic oczywiście Dominikowi i Pentagonowi, dalej będzie to jeden z lepszych pojedynków dzisiaj, kto wie czy nawet nie ostatni bardzo dobry pojedynek, bo w kolejnych walkach to jakichś super pojedynków nie przewiduję xD liczę, że Dom obroni oczywiście. Niecałe 10 minut bardzo dobrego pojedynku i generalnie ta walka świetnie pokazuję jak Dominika dobrze można oglądać kiedy nie robią z niego zielonego na siłę, ale końcówka taka średnia, mogli dać mu czysto wygrać z Pentagonem, a tak to potrzebował pomocy nie tylko JD, ale także El Grande Americano pomimo tego, że walczył z Pentagonem jak równy z równym, nawet świetnie poprowadził początek walki, końcówka psuję cały odbiór według mnie, ale no cóż jest jak jest, Dominik zebrał i tak chyba najlepszą reakcję na gali jak na razie.   Powtórka zapowiedzi Raw, poza pojawieniem się Punka to nic nowego nie dodali. Pierwsza walka na SNME zapowiedziana i tak jak się spodziewano będzie to Jey vs Logan o WHC, ja to chętnie obejrzę.   4.Gunther vs Pat McAfee, Singles Match No i mamy walkę, którą po prostu trzeba przebrnąć, fajerwerków się nie spodziewam, ale liczę na to, że Gunthera chcą tym pojedynkiem odbudować. Gunther fajnie poklepał po główce Pata, a ten zbotchował wskoczenie do ringu nad górną liną xDDD, zaczepił się o górną linę xDDD. Około 14 minutowe starcie, jak dla mnie leciutko za długo, Panowie mogli spokojnie się wyrobić w 10 minutach, ale powiem tak tam były tak dziwne zagrania, że naprawdę byłem w stanie uwierzyć, że Pat to ugra, chociażby jak Gunther skupiał uwagę na Cole'u albo jak Cole pomógł pinować Gunthera, a ten i tak odkopał, ale już się bałem xD, Gunther no powiedzmy, że jakoś się odbudował, chociaż dalej uważam, że powinien szybciej załatwić Pata, bo około 13-14 minut to trochę długo, ale już nie czepiajmy się, wygrał nawet pomimo pomocy od Cole'a, więc jakoś to wygląda.   5.John Cena vs Randy Orton, Undisputed WWE Championship Singles Match Lecimy z One Last Time, a nie dobra, jeśli tak to promują to raczej nie dostaniemy kolejnej walki z ich udziałem....chyba, przecież WWE nie promowałoby czegoś czego później by nie dotrzymało......prawda? xDDD, ale wracając do gali to walka super nie będzie raczej, chociaż może psychologicznie to nadrobią, ale ringowo może być strasznie xD, Cena to raczej ugra, ciekawi mnie tutaj jak to ugra i czy zobaczymy powrót Kodeusza. Świetne promo i dalej promowanie One Last Time, dlatego też uważam, że nie pójdą w nostalgie i Orton to przegra normalnie i to faktycznie niestety będzie ostatni pojedynek pomiędzy Ceną i Ortonem, a szkoda. Około 28 minut bardzo dobrego pojedynku, ale nie ze względu na poziom ringowy tylko sama nostalgia i historia w tej walce była świetna i ja się pytam czemu my takiego pojedynku nie dostaliśmy na WM? W sensie czemu nie dostaliśmy Cena vs Orton i np. Cody vs Drew czy coś? Kurde to byłoby 10x lepsze niż Cody vs Cena, które było tragiczne, tutaj sama walka była bardzo dobra, bardzo fajna do oglądania przez historię, chociaż końcówka przekombinowana, a sam Cena oberwał 4 RKO i 2 AA na stół i.....odkopał, ale bezsens potem jeszcze jedno RKO, a i tak wstał i wygrał po zamieszaniu, kolejna walka, która była świetnie zabookowana, a końcówka zepsuła wszystko dla mnie, publika to już po tym jak Cena odkopał po 3 RKO to skandowała bullshit, ale dobra lecimy rujnujemy wrestling kozacko. Cena po walce jeszcze bierze mikrofon i w sumie nie mówi nic nowego xD.   Match Of The Night: 1.Jacob Fatu vs LA Knight vs Damian Priest vs Drew McIntyre, United States Championship Fatal 4 Way Match   Plusy: F4W o tytuł United States i obrona Jacoba Jeff Cobb debiutuję w WWE! Świetny pojedynek Lyra vs Becky i obrona tytułu przez Lyre Intercontinental Championship Match? Powiedzmy, że Gunther lekko się odbudowuję Main event poza końcówką   Minusy: Dość tygodniówkowa i psująca odbiór końcówka walki Dominik vs Pentagon Końcówka main eventu   Podsumowanie: Powiem tak poza końcówkami dwóch walk to ta gala wypadła bardzo dobrze, bawiłem się nawet lepiej niż na WM mówiąc wprost, walki oddały w sumie to wszystkie albo booking był bardzo dobry albo ringowo świetnie, a w dwóch pierwszych walkach to nawet jedno i drugie razem, więc ja jestem mega zadowolony i gala zdecydowanie na plus, jedna z lepszych w tym roku.
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Rising Spirit - Dzień 9 Data: 10.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Osaka, Japan Arena: 176BOX Format: Live Data emisji: 12.05.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: Stardom New Blood 21 Data: 09.05.2025 Federacja: World Wonder Ring Stardom Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shin-Kiba 1st RING Publiczność: 268 Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: BZW Fight Forever Data: 10.05.2025 Federacja: Banger Zone Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Faches-Thumesnil, Francja Arena: Salle Jacques Brel Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...