Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 144 - dyskusja, wyniki, spoilery


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://www.youtube.com/watch?v=NV0qI9z_690&feature=player_profilepage

 

Walka wieczoru:

 

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze lekkiej

155 lbs.: Frankie Edgar (14-1-1) vs. Ben Henderson (15-2)

 

Główna karta:

 

205 lbs.: Quinton Jackson (32-9) vs. Ryan Bader (13-2)

265 lbs.: Cheick Kongo (17-6-2) vs. Mark Hunt (7-7)

170 lbs.: Yoshihiro Akiyama (13-4) vs. Jake Shields (26-6-1)

155 lbs.: Anthony Pettis (14-2) vs. Joe Lauzon (21-6)

 

Pozostałe:

 

185 lbs.: Yushin Okami (26-6) vs. Tim Boetsch (14-4)

185 lbs.: Steve Cantwell (7-5) vs. Riki Fukuda (17-5)

135 lbs.: Norifumi Yamamoto (18-5) vs. Vaughan Lee (11-7-1)

135 lbs.: Chris Cariaso (12-3) vs. Takeya Mizugaki (15-6-2)

155 lbs.: Takanori Gomi (32-8) vs. Eiji Mitsuoka (18-7-2)*

145 lbs.: Hatsu Hioki (25-4-2) vs. Bart Palaszewski (36-14)

145 lbs.: Tiequan Zhang (15-2) vs. TBA*

 

Nie wiem, czy sie ze mna zgodzicie, ale to jedna z ciekawszych kart ostatnich gal. Jesli taki zawodnik jak Yushin Okami - niedawny pretendent do tytulu Silvy - nie zalapal sie do Main Cardu, to ciezko o lepszy argument. Z drugiej strony, jego walka z Boetschem moze nie potrwac zbyt dlugo, bo jakos nie wierze w Tima. Barbarzynca nie ma za soba wielkich sukcesow w UFC. Ostatnio wygral z Nickiem Ringiem, i Kendallem Grove. Jak tylko trafial na wieksze nazwisko (Hamill, Davis, Brilz), to notowal porazki.

Pettis szybko pogrzebal swoje szanse na tytul, i zaliczyl mocny spadek w hierarchii. Chyba sluszny, bo jeszcze czekamy az zablysnie. Moze sie okazac, ze jego Matrix Kick, to ostatni wielki wyczyn w karierze. Lauzon moze wykrecic jakies poddanie.

Kongo nie powinien za to miec problemow z Huntem. Mark jeszcze nic nie pokazal, a rekord bedzie minusowy po 26 tego miesiaca. Jest za cienki na Cheicka, ale zawsze to walka w wadze ciezkiej, wiec miejsce w glownej karcie znalazla. Roznica wzrostu da sie we znaki.

Dziwie sie, ze Baderowi rzucili Rampage'a. Czy tylko ja mam wrazenie, ze Ryan zostanie zjedzony? Zapasnik musi sie odbudowac po porazce z Tito, ale na Quintona chyba jeszcze za wczesnie. Stawiam na KO.

A glowne danie wieczoru mozna ugryzc na wiele sposobow. Ilekroc mam w glowie obrazek nowego mistrza, to przypominam sobie nieustepliwosc Edgara. Jeszcze niedawno mocno niedoceniany mistrz, jest cholernie dobrym fighterem, ktorego wysoko ustawiali w tej smiesznej drabince pound-4-pound. Znowu Benson to jest zwierz, i w UFC niszczy wszystko co stanie mu na drodze - a tam nie bylo ogorkow (Jim Miller, Clay Guida)

Edytowane przez N!KO

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 25
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    5

  • Bonkol

    5

  • N!KO

    5

  • DesL

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Karta naprawdę fajna tylko dziwi mnie, że UFC nie podlizało się bardziej Japończykom i nie wrzuciło do main cardu większej liczby fighterów z tego kraju co jest zastanawiające, bo nikt mi nie powie, że walka Kongo vs. Hunt bardziej na to zasługuje niż starcie Okami vs. Boetsch. Ogólnie nie ma tu raczej fighterów którym jakoś specjalnie bym kibicował, ale ciesze się, że wreszcie Edgar powalczy z kimś efektowniejszym, bo ostatnie walki o Lightweight Championship w większości przypadków dość mocno mnie usypiały. Akiyama po tej gali chyba zakończy przygodę z UFC, bo Dana chyba nie przepuści mu 4 porażki z rzędu tym bardziej, że gość jest naprawdę nieprzekonywujący w Octagonie i w każdej walce ssał, raz mniej, a raz bardziej, ale ssał.

 

Ten Chińczyk Zhang Tiequan będzie chyba walczył z Nam Phanem.

 

Ej, tak w ogóle to przed UFC 144 jest jeszcze jedna gala UFC on Fuel TV: Sanchez vs. Ellenberger. :twisted:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ej, tak w ogóle to przed UFC 144 jest jeszcze jedna gala UFC on Fuel TV: Sanchez vs. Ellenberger

 

Mam tego swiadomosc, ale na dobra sprawe, to nie oplacalo sie zakladac tematu. Jedynie Main Event budzi jakies emocje, i wydrapalbym sobie dziure w glowie, myslac co napisac pod plakatem gali.

 

Zapomnialem napisac o Akiyamie, ktory zostanie pewnie poskladany przez Shieldsa. Watpie, zeby doping Japonskiej publicznosci (ktory bedzie sie opieral na ciszy i okazjonalnych oklaskach) doda mu skrzydel :twisted:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

Dziwie sie, ze Baderowi rzucili Rampage'a. Czy tylko ja mam wrazenie, ze Ryan zostanie zjedzony? Zapasnik musi sie odbudowac po porazce z Tito, ale na Quintona chyba jeszcze za wczesnie. Stawiam na KO.

 

To nie UFC rzuciło Baderowi Rampage'a, tylko Ryan chciał tej walki, bo wyczuł szansę wielkiego powrotu do grona contenderów po plecach Jacksona w przypadku wygranej, a wiedział, że Ramp weźmie każdą walkę, oby znaleźć się na rozpisce w Japonii. Quinton chciał Shoguna, ale ten nie był w stanie przyjąć pojedynku mając w kalendarzu starcie z Hendo, a jak wiadomo UFC panicznie boi się dawać Rampage'owi rewanż z Forrestem z wiadomych przyczyn :twisted: Więc Bader podjął rekawice, a Quinton jak wiadomo, wyzwań nie odrzuca, szczególnie w takim przypadku, który opisałem powyżej.

 

Co do walki Edgara z Hendersonem. Kiedyś życzyłbym Frankiemu dotrwania chociaż do 2 rundy, ale wyśmiewałem go przed 1 walką z Pennem, wyśmiewałem go przed 2 walką z Pennem, wyśmiewałem go po 1 rundzie 2 walki z Maynardem i wyśmiewałem go przed 3 walką z Maynardem. Tym razem nie zamierzam szydzić z Frankiego i szczerze mówiąc, nie zdziwiłbym się ani trochę, gdyby pojedynek ten wygrał i obronił Lightweight Title. Ten człowieczek jest po prostu nieobliczalny :)

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam tego swiadomosc, ale na dobra sprawe, to nie oplacalo sie zakladac tematu. Jedynie Main Event budzi jakies emocje, i wydrapalbym sobie dziure w glowie, myslac co napisac pod plakatem gali.

 

Fakt, oprócz main eventu jedyna walka która mnie interesuje to ta z udziałem Struve'a. Ogólnie jedna z gorszych kart w historii UFC. :roll:

 

FUCK! Wiedziałem, że jak tylko Rampage pojawi się w karcie to od razu Scyther pojawi się na forum i żałuje, że zapomniałem o tym wspomnieć w pierwszym poście. W każdym razie liczę na KO ze strony Jacksona, w innym wypadku będę zawiedziony. :wink:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Bardzo fajna karta. Powinny być emocje jak cholera. Podoba mi się dostosowanie do kraju, w którym toczy się gala (nie mówię, że do Japonii bo tak ogólnie działają przyjezdne gale, tak jak ta w Szwecji) i ustanowienie main eventem walki o pas jednej z niższych wag - lekkiej, czyli jak się może wydawać coś, z czego Japońce słyną :D.

Zawężając temat do samego main eventu to na prawdę ciężko wytypować tu zwycięzce. Benson niesamowicie się rozwija, w dodatku jest większy ale to właśnie Edgar niejednokrotnie pokazywał, że będąc mniejszym, mając krótsze ręce potrafi sprać przeciwnika. Szczerze to w typerze nawet bym obstawił remis :twisted: ale wydaje mi się, że jeden z nich będzie jednak o oczko lepszy. No i dość już z powielaniem przeciwników Edgarowi, bo po takim wyniku pewnie szybciutko ogłoszono by rewanż, co zaskutkowałoby faktem, iż Edgar w ostatnich 6 walkach zmierzył się z 3 przeciwnikami. :twisted:

 

bo ostatnie walki o Lightweight Championship w większości przypadków dość mocno mnie usypiały.

 

Poważnie? Nawet oba starcia Maynard - Edgar które był mocnymi kandydatami na walkę roku? :shock:

 

Co-main event dość ciekawy, ale myślę, że Page łatwo powiezie decyzję jak z Hamillem lub nawet pokusi się o jakieś TKO (w końcu knockout power jednak ma, motywacje pewnie też nie małą, wracając do kraju w którym zaczynał walczyć na światowych salonach). No... trudno nie odnosić takiego wrażenia po porażce Badera z Ortizem.

 

Zapasnik musi sie odbudowac po porazce z Tito

 

Już się po niej odbudował, zwalniając z UFC Jasona Brillza.

 

Kongo vs Hunt zapowiada się na fajerwerki, ale zapewne Cheick rozegra to tak jak z Buentello i w nudny sposób dowiezie wygraną na punkty (bo Mark jednak ten tytanowy łeb ma, a Kongo to nie Manhoelf).

Akiyama wyraźnie do odstrzału z UFC po tej gali. Zbił do półśredniej i dostał ostatniego pretedenta do tytułu w tejże wadzę.

W walce otwierającej main card trzymam za Lauzonem, który zawsze prezentuje się z dobrej strony i nie ma za sobą grona fanów przez jedną akcje wykonaną w 2010 roku jak Pettis.


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W walce otwierającej main card trzymam za Lauzonem, który zawsze prezentuje się z dobrej strony i nie ma za sobą grona fanów przez jedną akcje wykonaną w 2010 roku jak Pettis.

 

Bez przesady żeby takiego fightera jak Pettis oceniać tylko przez pryzmat tego, że wykonał taką zajebistą akcje i teraz u większości oznacza to łatkę osoby która zasłynęła tylko tą akcją. Co by nie mówić to Anthony ma na rozkładzie kilku naprawdę konkretnych gości i nie zdziwię się jak na luzie wypunktuje Lauzona.

 

Poważnie? Nawet oba starcia Maynard - Edgar które był mocnymi kandydatami na walkę roku? :shock:

 

Proszę Cie. To coś to walki roku? Obie walki bardzo podobne i mocno się zaczynały od przewagi Maynarda, a potem już było spokojne punktowanie Edgara. Dla mnie nic rewelacyjnego. Z kolei walki z Pennem to już dla mnie totalna masakra i zero zaangażowania ze strony BJ, który dostał rewanż chyba głównie przez nazwisko. Do tego dochodziły walki takich fighterów jak Jon Fitch i do tej pory uważam, że jest to najnudniejsza i wywołująca najmniej emocji dywizja w UFC.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Już się po niej odbudował, zwalniając z UFC Jasona Brillza.

 

Jestem swiadom, ze walka sie odbyla, ale na tym zwyciestwie nie zyskal zbyt wiele. Na pewno nie wrocil do grona przyszlych pretendentow do pasa. Zniknelo gdzies slowo prospekt, gdy mowimy o Ryanie. Dla mnie ta walka to bylo cos na zasadzie - stary pokaz cos, zebysmy Cie nie zwolnili.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Bez przesady żeby takiego fightera jak Pettis oceniać tylko przez pryzmat tego, że wykonał taką zajebistą akcje i teraz u większości oznacza to łatkę osoby która zasłynęła tylko tą akcją. Co by nie mówić to Anthony ma na rozkładzie kilku naprawdę konkretnych gości i nie zdziwię się jak na luzie wypunktuje Lauzona.

 

Oczywiście, że jest dobry ale wiele osób kojarzy go właśnie z tego. No i co by nie mówić Pettis jakoś dupy w UFC do tej pory nie urywa (przegrana z Guidą, niejednogłośne zwycięstwo ze Stephensem które równie dobrze mógł wygrać Jeremy).

 

Proszę Cie. To coś to walki roku? Obie walki bardzo podobne i mocno się zaczynały od przewagi Maynarda, a potem już było spokojne punktowanie Edgara. Dla mnie nic rewelacyjnego. Z kolei walki z Pennem to już dla mnie totalna masakra i zero zaangażowania ze strony BJ, który dostał rewanż chyba głównie przez nazwisko. Do tego dochodziły walki takich fighterów jak Jon Fitch i do tej pory uważam, że jest to najnudniejsza i wywołująca najmniej emocji dywizja w UFC.

 

Osobiście walki Edgar - Penn mam w kolejce do obejrzenia więc nie za bardzo mogę się wypowiadać, ale podobno w pierwszym starciu były lekkie kontrowersje ale w rewanżu już Edgar postawił kropkę nad i.

Co do Edgar - Maynard to masz racje, że po pierwszej rundzie emocje opadły ale dalej nie można odmówić, że wciąż walka była przednia (slam Frankiego z drugiej walki i KO z trzeciej chociażby). Oczywiście, komuś mogła bardziej się podobać walka Shoguna z Hendersonem (jak mi) ale jako walke roku rozpatrzano też walkę o pas mistrza wagi lekkiej chyba nie bez powodu. :-)

BTW Jon Fitch to waga półśrednia.

 

Jestem swiadom, ze walka sie odbyla, ale na tym zwyciestwie nie zyskal zbyt wiele. Na pewno nie wrocil do grona przyszlych pretendentow do pasa. Zniknelo gdzies slowo prospekt, gdy mowimy o Ryanie. Dla mnie ta walka to bylo cos na zasadzie - stary pokaz cos, zebysmy Cie nie zwolnili.

 

W takim razie po prostu cię nie zrozumiałem - masz rację. Mea culpa.


  • Posty:  10 260
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

DesL napisał/a:

W walce otwierającej main card trzymam za Lauzonem, który zawsze prezentuje się z dobrej strony i nie ma za sobą grona fanów przez jedną akcje wykonaną w 2010 roku jak Pettis.

 

 

Bez przesady żeby takiego fightera jak Pettis oceniać tylko przez pryzmat tego, że wykonał taką zajebistą akcje i teraz u większości oznacza to łatkę osoby która zasłynęła tylko tą akcją. Co by nie mówić to Anthony ma na rozkładzie kilku naprawdę konkretnych gości i nie zdziwię się jak na luzie wypunktuje Lauzona.

 

Przecież to Lauzon (choć go wręcz uwielbiam za to jego agresywne BJJ) będzie tu underdogiem, bo Pettis jest bardziej wszechstronny, parter ma niezły (na tyle, by spokojnie nie dać się poddać), a stójkę kilka razy mocniejszą od Lauzona. Chciałbym tu jakąś niespodziankę, ale stawiam, ze Pettis to wygra (bardzo możliwe, że nawet przez TKO) i to nawet za mocno się nie napoci.

 

do tej pory uważam, że jest to najnudniejsza i wywołująca najmniej emocji dywizja w UFC.

 

Bonkol, Ty tak na serio? :shock: Najmocniej obsadzona dywizja w UFC, najbardziej wyrównany poziom fighterów, a Ty mówisz, że jest ona najmniej emocjonująca?

Ja tam uwielbiam wagę lekką, a starcia Edgara z Maynardem spokojnie mogą kandydować do walki roku 2011 (choć ja tutaj typowałem walkę Alvareza z Chandlerem), bo emocji było w cholerę, dramaturgii też, a oglądanie tego, jak odbudowywał się Edgar po tym pogromie w pierwszych rundach - to sam miód dla oka.

 

Co do walki Bendo z Frankie'm, to bardziej wszechstronny i mocniejszy fizycznie wydaje się Henderson (i to na niego postawię w typerze), ale Edgar to taki magik, że zawsze może zaskoczyć, dlatego już dzisiaj nie mogę się doczekać tej walki!

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bonkol, Ty tak na serio? :shock: Najmocniej obsadzona dywizja w UFC, najbardziej wyrównany poziom fighterów, a Ty mówisz, że jest ona najmniej emocjonująca?

 

Widocznie mamy zupełnie inne gusta, bo gdzie jak gdzie, ale oglądając walki tej dywizji zazwyczaj strasznie się nudzę, a oba starcia Edgara z Maynardem to dla mnie typowe średniaki. W każdym razie sam jednak trochę przesadziłeś, bo inaczej nie mogę odebrać słów, że to najlepiej obsadzona dywizja w UFC. Może uwierzyłbym w to gdyby byli w niej też Chandler, Aoki czy Melendez, a tak to jest to jak dla mnie jedna ze słabszych dywizji bez jakichś konkretnych gwiazd, które potrafiłby mnie porwać w ringu. ;)

 

Ja tam uwielbiam wagę lekką, a starcia Edgara z Maynardem spokojnie mogą kandydować do walki roku 2011 (choć ja tutaj typowałem walkę Alvareza z Chandlerem), bo emocji było w cholerę, dramaturgii też, a oglądanie tego, jak odbudowywał się Edgar po tym pogromie w pierwszych rundach - to sam miód dla oka.

 

No właśnie, a dla mnie oprócz tego jak Edgar wybronił się w pierwszych rundach nie było nic co zapadłoby mi w pamięć. Mało tego już na samej gali na której ci panowie się spotkali po raz 3 była lepsza walka, czyli świetne starcie Nam Phana z Leonardem Garcią.

 

BTW Jon Fitch to waga półśrednia.

 

No tutaj się pomyliłem, bo po walkach Penna z Edgarem(nuda!) to nie Fitch zmienił kategorie, ale Penn i zrobili walkę którą mogę określić jednym słowem. NUDA. :twisted:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  10 260
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven- napisał/a:

Bonkol, Ty tak na serio? :shock: Najmocniej obsadzona dywizja w UFC, najbardziej wyrównany poziom fighterów, a Ty mówisz, że jest ona najmniej emocjonująca?

 

 

Widocznie mamy zupełnie inne gusta, bo gdzie jak gdzie, ale oglądając walki tej dywizji zazwyczaj strasznie się nudzę, a oba starcia Edgara z Maynardem to dla mnie typowe średniaki. W każdym razie sam jednak trochę przesadziłeś, bo inaczej nie mogę odebrać słów, że to najlepiej obsadzona dywizja w UFC. Może uwierzyłbym w to gdyby byli w niej też Chandler, Aoki czy Melendez, a tak to jest to jak dla mnie jedna ze słabszych dywizji bez jakichś konkretnych gwiazd, które potrafiłby mnie porwać w ringu. ;)

 

Nie mówiłem "najlepiej obsadzona", a "najmocniej obsadzona" - a to zasadnicza różnica. W "lekkiej" poziom jest niesamowicie wyrównany i jest multum bardzo dobrych zawodników. Brak Melendeza to tylko kwestia czasu. Aoki pewnie się nie pojawi (może i dobrze, bo stawiam, że ze swoimi średnimi zapasami i dość słabą stójką nie przebiłby się na szczyt w UFC i zawodnicy pokroju Millera czy Nate'a Diaza mogliby się okazać dla niego nie do przeskoczenia. Japończyk jest dla mnie zbyt jednowymiarowy, aby sięgnąć po pas w UFC). A Chandler? Mimo, ze przebojem pojawił się w 2011 roku, to nie wiem, czy jest już gotowy na wagę lekką w UFC (żeby się chłopina nie utopił, proponowałbym mu jeszcze trochę powalczyć w Bellatorze).

Walki Bendo, Millera, młodszego Diaza, Cerrone, Guidy, Pettisa, Penna, Lauzona, czy Edgara (tak, wiem że on akurat Cię nudzi :D ) - też uważasz za nudne? :shock: Chyba mamy faktycznie zupełnie inne gusta :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walki Bendo, Millera, młodszego Diaza, Cerrone, Guidy, Pettisa, Penna, Lauzona, czy Edgara (tak, wiem że on akurat Cię nudzi :D ) - też uważasz za nudne? :shock: Chyba mamy faktycznie zupełnie inne gusta :wink:

 

Wiesz nigdy nie powiedziałem, że wszystko co jest związane z tą dywizją jest nudne, ale też jeżeli biorę pod uwagę całe UFC to jest to waga która wzbudza u mnie najmniej emocji i bardzo często się nudzę. Nie zawsze, ale często. :wink:

 

Co do zawodników których wymieniłeś to tak:

- Henderson to jeden z moich ulubionych fighterów w UFC i mam nadzieje, że pojedzie nudnego Edgara.

- Miller to kolejny zawodnik którego lubię oglądać.

- Guida jak wyżej.

- Cerrone jest ok.

 

Tutaj jednak zaczynają się schody, bo Diaza nie lubię(chociaż w jego przypadku nie powiedziałbym, że jest nudny), Pettis w porównaniu do tego co robił w WEC to naprawdę nie robi za ciekawych walk, Penn ostatnią dobrą walkę stoczył chyba z Sanchezem pod koniec 2009 roku, a potem był albo nie przygotowany albo jest to gość który do ostatnich kilku walk podchodził zupełnie bez emocjonalnie, a z kolei Lauzon to taki odpowiednik Aokiego w UFC, niby ze słabszymi rywalami potrafi strzelić fajnego suba, ale jeżeli przychodzi co do czego to zazwyczaj moczy z kimś lepszym. Niby to zestawienie nie wygląda najgorzej, ale też wymieniłeś całą czołówkę tej dywizji, a przecież oprócz nich jest wielu, naprawdę wielu fighterów którzy są bardzo nieprzekonywujący w tym co robią. I tutaj właśnie moje pytanie skoro tak chwalisz tą dywizje pod względem tego jak bardzo jest wyrównana i ogólnie silna to która kategoria wagowa w UFC jest od niej gorsza? :)

 

Chyba mamy faktycznie zupełnie inne gusta :wink:

 

I kurwa bardzo dobrze, już miałem dość, że większość Twoich postów na temat mainstreamu pokrywała się z moimi przemyśleniami. :twisted:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  10 260
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

z kolei Lauzon to taki odpowiednik Aokiego w UFC, niby ze słabszymi rywalami potrafi strzelić fajnego suba, ale jeżeli przychodzi co do czego to zazwyczaj moczy z kimś lepszym.

 

Ale zazwyczaj czy wygrywa, czy przegrywa - daje dobrą walkę, na która miło popatrzeć :wink:

 

skoro tak chwalisz tą dywizje pod względem tego jak bardzo jest wyrównana i ogólnie silna to która kategoria wagowa w UFC jest od niej gorsza? :)

 

Chociażby "Ciężka" - kategoria, gdzie jednowymiarowy zapaśnik (Lesnar) mógł być mistrzem świata, a wygrana z nim, zapewnia title shot'a (Overeem).

 

Każda, gdzie jest Dominator "nie do przejścia", pokroju GSP, Spidera, czy (teraz już niemal można tak powiedzieć) Jonesa - bo powoli walka o tytuł (a przynajmniej w przypadku GSP i Spidera) to zwykła formalność i na horyzoncie nie widać nikogo, kto mógłby to zmienić (co jednak wpływa na mniej emocjonujące oglądanie najważniejszych starć o pas).

 

W LW jest tak wyrównany poziom, że niemal każdy może tam "klepnąć" każdego, dlatego walki w "lekkiej" są dla mnie tak emocjonujące.

 

-Raven- napisał/a:

Chyba mamy faktycznie zupełnie inne gusta :wink:

 

 

I kurwa bardzo dobrze, już miałem dość, że większość Twoich postów na temat mainstreamu pokrywała się z moimi przemyśleniami. :twisted:

 

Amen :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  78
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.07.2011
  • Status:  Offline

Karta naprawdę imponująca, nie mogę doczekać się już gali.

Dziwi mnie też brak w Main Cardzie Gomiego, jak także Okamiego, o którym wspomniał N!KO.

Fakt faktem karta dosyć mocna, a wszystkich walk do głównej karty nie można wrzucić, ale z racji, że event odbywa się w Japonii to mozna było się pokusić o chociażby jedną walkę zawodnika gospodarzy.

Walka Lauzona z Pettisem będzie ciekawa, gdyż pojedynki Joe'a są naprawdę dobre, tym bardziej, że ostatnio w dobrym stylu pokonał Guillard'a, a Anthony mimo tego, że spuścił trochę z tonu to nadal jest niebezpieczny.

W Main Evencie będę trzymał kciuki za Hendersona, liczę na popisowe poddanie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 115 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      WWE has announced that they have acquired AAA:
    • Attitude
      WWE zaskoczyło podczas Countdown do pierwszej nocy WrestleManii 41 i ogłosiło przejęcie meksykańskiej organizacji AAA. Co więcej, będziemy mieli szybko już pierwsze efekty. 7 czerwca dojdzie do gali Worlds Collide, gdzie dojdzie do konfrontacji gwiazd NXT i AAA. To wszystko pokrywa się z niedawnymi zapowiedziami Triple H'a, że WWE będzie chciało ambitniej wejść na rynek Ameryki Południowej.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Attitude
      Za nami najważniejsza gala dla NXT w ciągu roku - Stand&Deliver 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. W trakcie Countdown zobaczyliśmy jeden pojedynek. Gigi Dolin i Tatum Paxley wyszły zwycięsko z Fatal 4-Way Matchu o miano pretendentek do pasów tag team. W walce brały jeszcze udział Cora Jade i Roxanne Perez, Fatal Influence (Fallon Henley i Jacy Jayne) oraz Meta-Four (Jakara Jackson i Lash Legend). Link do filmu Na otwarcie głównej części Ricky Saints pokonał Ethana Page'a i zatrzymał NXT North American Championship. Link do filmu Hank i Tank po świetnej walce pokonali Axioma i Nathana Frazera, odbierając im tytuły tag team. Tym samym przerwali długie panowanie Fraxiom, które trwało od No Mercy 2024, czyli dokładnie 230 dni. Link do filmu Zgodnie z zapowiedziami Ladder Match wyłonił nową NXT Women's North American Champion. Sol Ruca sięgnęła po pas, a w pojedynku brały udział jeszcze: Izzi Dame, Kelani Jordan, Lola Vice, Thea Hail i Zaria. Link do filmu Link do filmu DarkState pokonali The D'Angelo Family. W kluczowym momencie Channing Lorenzo odwrócił się od Tony'ego D'Angelo, wymierzając mu low blow. Link do filmu Stephanie Vaquer obroniła mistrzostwo kobiet po Fatal 4-Way Matchu z Giulią, Jaidą Parker i Jordynne Grace. Link do filmu Znakomity poziom trzymał main event - Triple Threat o mistrzostwo NXT. Ostatecznie Oba Femi nadal jest mistrzem po zwycięstwie nad Trickiem Williamsem i Je'Vonem Evansem.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Attitude
      W piątek podczas SmackDown kontuzji doznał Rey Mysterio. "PWInsider" podkreśla, że problemy zawodnika były w stu procentach prawdziwe. Same WWE na razie nie odniosło się oficjalnie do sytuacji weterana, a ten ma zaplanowaną walkę z El Grande Americano na pierwszą noc WrestleManii 41. Być może dowiemy się więcej w trakcie Countdown. W razie co, można spodziewać się, że Mysterio zastąpi Dragon Lee lub Rey Fenix. Obecna karta dzisiejszej części WrestleManii: * Roman Reigns vs. CM Punk vs. Seth Rollins * WWE World Heavyweight Championship Match: Gunther (c) vs. Jey Uso * WWE Women's Championship Match: Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair * WWE United States Championship Match: LA Knight (c) vs. Jacob Fatu * WWE World Tag Team Championship Match: The War Raiders (c) vs. The New Day * Naomi vs. Jade Cargill * El Grande Americano vs. Rey Mysterio I dla nadrobienia, wczorajsza ceremonia Hall of Fame i materiały skrótowe z tej gali: Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Night 1 1. Jey Uso 2. The New Day (Kofi Kingston and Xavier Woods) 3. Rey Mysterio 4. Jade Cargill 5. Jacob Fatu 6. Tiffany Stratton (c) 7. CM Punk (with Paul Heyman)   Night 2 1. Iyo Sky (c) 2. Liv Morgan and Raquel Rodriguez (c) 3. AJ Styles 4. Dominik Mysterio 5. Drew McIntyre 6. Randy Orton 7. John Cena
×
×
  • Dodaj nową pozycję...