Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE Elimination Chamber PPV


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  98
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Anapolon, ja np zamiast pojedynku o pas US wolałbym zobaczyć walkę Miz vs R-Truth

do tego jeszcze może dojdzie pojedynek kane z kimś, może właśnie z Zackiem

jeszcze jak randy lub barett nie zdobędą pasa na EC to napewno będzie ich solowy pojedynek

 

myślę że jest tylu dobrych zawodników, których można wciągnąć w jakies story, że niepotrzebna jest na tej gali zwykła walka o pas US, w pasiadaniu którego jest bardzo słabo wypromowany Szwagier, który nawet nie pojawia się na Raw

7166078814fae608e15857.jpg

  • Odpowiedzi 280
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Anapolon

    23

  • maly619

    16

  • Alvathen

    13

  • MasterKing

    13

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  276
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wy serio na Wrestlemanii chcecie obejrzeć walkę Miz vs Truth? Toż to nadaje się co najwyżej na jakieś przeciętne PPV w stylu Over The Limit, a nie na największą galę roku. Face'owy R-Truth, którego publika jak na razie zupełnie nie kupuje to zbyt słaba postać na singlową walkę w Miami. Abstrahując od tego WWE zniszczyło już ten ewentualny Wrestlemaniowy storyline dając walkę Miz vs Truth, wygraną dodatkowo czysto przez tego drugiego, parę RAW temu. Ja tam nawet z długim i dobrym podłożem nie chciałbym oglądać tej walki na Wrestlemanii. O wiele lepiej wrzucić ich do Money In The Bank, co gwarantuje przynajmniej brak w tej walce osób takich jak Slater, czy Gabriel...
Semper invicta

  • Posty:  108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Podliczyłem to i na Wrestlemanii 26, same walki trwały ok. 110 minut, natomiast na Wrestlemanii 27 trwały ok. 100 minut. Zakładając optymistyczny wariant, czyli że na WM-ce mamy 8 pojedynków, to daje średnio 13 minut na pojedynek. Nie jest to zbyt rewelacyjna średnia, ale mimo wszystko ok. Zauważ, że ja nie narzekam na obecną ilość planowanych walk, mam tylko nadzieję, że takie wynalazki jak walka o pas US(nie chodzi o pas, a osoby, które mają o ten tytuł walczyć), Truth vs Miz, a już broń boże Ryder vs Kane nie będą miały miejsca. Jak wy to sobie wyobrażacie Ryder s Kane, przecież to kompletna abstrakcja, Ryder w ogóle nie jest tak wypromowany, żeby walczyć z Kane'm. Zobaczcie, jak to do tej pory wyglądało, Cena cały czas wbijał w Kane'a, a Ryder się go najzwyczajniej w świecie bał. Tak samo jak nie wierzę w to, że Barrett, Miz czy Truth dostaną solowe walki. Cała trójka będzie wrzucona do MitB i dobrze, bo ta walka też ma mieć mocną obstawę, a nie jakieś Gabriely czy Slatery później się tam pętają.

  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wy serio na Wrestlemanii chcecie obejrzeć walkę Miz vs Truth? Toż to nadaje się co najwyżej na jakieś przeciętne PPV w stylu Over The Limit, a nie na największą galę roku. Face'owy R-Truth, którego publika jak na razie zupełnie nie kupuje to zbyt słaba postać na singlową walkę w Miami. Abstrahując od tego WWE zniszczyło już ten ewentualny Wrestlemaniowy storyline dając walkę Miz vs Truth, wygraną dodatkowo czysto przez tego drugiego, parę RAW temu. Ja tam nawet z długim i dobrym podłożem nie chciałbym oglądać tej walki na Wrestlemanii. O wiele lepiej wrzucić ich do Money In The Bank, co gwarantuje przynajmniej brak w tej walce osób takich jak Slater, czy Gabriel...

 

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że taka walka jednak odbędzie się. Spójrzmy na ewentualną kartę, z tym co napisał kolega Batista141 mamy osiem walk, a to za mało - średnio na WM mamy po dziesięć walk i wnioskuję, że i w tym roku tak może być. Miz vs Truth to sensowny feud z podłożem, który akurat mi się podoba, a z odpowiednią stypulacją, takie starcie może być naprawdę ciekawe. Miz trochę ostatnio sobie nagrabił, więc pewnie Killings zwycięży. Trutha nie kupuje publika? Mi się wydaję, że jako taki szalony face, nawet rzekłbym tweener, Ron idealnie się sprawdza i publika kupuje jego gimmick "Little Jimmy", więc nie wiem, dlaczego tak piszesz. Fakt faktem, rzeczywiście WWE głupio zrobiło z czystym rozwiązaniem walki na RAW, gdyby były jakieś kanty, DQ, cokolwiek, to OK, ale tak - trochę zabiło to momentum tego feudu.


  • Posty:  36
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeżeli do owych ośmiu pojedynków dołożymy dwa starcia singlowe - jedno to Randy Orotn vs Wade Barret (na razie jesteśmy zmuszeni gdybać, ale o tym, jak potoczy się walka o World Heavyweight Championship na Elimination Chamber wiedzą na razie tylko bookerzy) oraz The Miz vs R-Truth (tutaj są małe szanse na ten pojedynek, bowiem Creative Team najwyraźniej postanowił uciąć ich feud na RAW i Miz lub obydwaj wylądują w Money in The Bank) mamy 10 pojedynków, czyli kartę zapełnioną w 100%. Zawsze jednak jest rozwiązanie - można po prostu dać starcie o US Championship jako Dark Match, i po kłopocie, choć zapewne ujrzymy Battle Royal, do którego zostaną wrzuceni wszyscy zawodnicy, którzy nie dostaną swojej walki na WrestleManii.

 

Jojo, na zeszłej WrestleManii walki trwały 100 minut? Śmiesznie mało jak na 4h galę, zwłaszcza, że samo starcie Triple H'a z Undertakerem zabrało ponad 30 minut, a w tym roku mamy aż trzy hitowe pojedynki, to zaczynam się bać, ile czasu zostanie poświęcone na pozostałe walki...


  • Posty:  276
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że taka walka jednak odbędzie się. Spójrzmy na ewentualną kartę, z tym co napisał kolega Batista141 mamy osiem walk, a to za mało - średnio na WM mamy po dziesięć walk i wnioskuję, że i w tym roku tak może być. Miz vs Truth to sensowny feud z podłożem, który akurat mi się podoba, a z odpowiednią stypulacją, takie starcie może być naprawdę ciekawe. Miz trochę ostatnio sobie nagrabił, więc pewnie Killings zwycięży. Trutha nie kupuje publika? Mi się wydaję, że jako taki szalony face, nawet rzekłbym tweener, Ron idealnie się sprawdza i publika kupuje jego gimmick "Little Jimmy", więc nie wiem, dlaczego tak piszesz. Fakt faktem, rzeczywiście WWE głupio zrobiło z czystym rozwiązaniem walki na RAW, gdyby były jakieś kanty, DQ, cokolwiek, to OK, ale tak - trochę zabiło to momentum tego feudu.

 

Ale jakie znaki na niebie i ziemi? Feud Trutha i Miza trwa od listopada i jest powoli na wykończeniu. Powtarzam R-Truth to zbyt słabe nazwisko, żeby dostać walkę 1 vs 1 na Wrestlemanii. Jedynym plusem takiego pojedynku byłaby dalsza promocja Miza, który podwyższyłby sobie wrestlemaniowy streak do trzech, jako że Truth takiej walki nie miałby prawa wygrać. A końcówka ich "bezpośredniego" feudu będzie prawdopodobnie na Elimination Chamber, gali która kończy wszystkie feudy przedwrestlemaniowe i na której zaczynają się, lub są ostro przyspieszane te właściwe wrestlemaniowe. Analogiczna sytuacja jak z Kane vs Cena, gdzie na EC będzie ich ostatnie starcie i finisz feudu. Z kolei Miz i Truth zostaną wrzuceni do MITB, o ile ta walka w ogóle się odbędzie. Pewnie zostanie w tym starciu podkreślone, że ci dwaj dopiero co ze sobą feudowali, jednak na pewno nie odbędzie się ich walka 1 vs 1. A i czym Miz sobie ostatnio nagrabił?

Co do nie kupowania Trutha przez publikę, to takie jest moje osobiste odczucie. Oni chyba się jeszcze nie do końca zorientowali, że Killings przeszedł już face turn i to absolutnie całkowity, bo w dzisiejszym WWE nie ma czegoś takiego jak tweener, nie ma niejednoznacznych postaci, wszyscy są bohaterami, lub czarnymi charakterami. Truth jest idealnym przykładem, po ośmiu miesiącach ostrego heelowania, znów zaczął tańczyć i krzyczeć to swoje idiotyczne "what's up". Jedynym odstępstwem od czarno-białego WWE był ostatnio (w lecie) Punk, jednak jego "dwuznaczność" także szybko się zakończyła i przeszedł on pełen face turn.

Odnośnie ilości walk na Wrestlemanii, uważam, że będzie osiem, lub dziewięć pojedynków. Daje nam to 4-5 walk "midcardowych" o niższym statusie niż cztery pozostałe "main eventy", wygląda to teraz w ten sposób:

1. MITB

2. Divas

3. Cody Rhodes vs Foley/Goldust (wnioskuje, że taka walka się odbędzie, jako że Cody ostatnio jest ostro promowany na pojedynek na WM)

4. WHC title (najprawdopodobniej Triple threat, lub fatal 4 way)

5. WWE title (Punk vs Jericho 99%)

6. Taker vs Triple H (małe szanse, że ktoś inny)

7. Cena vs Rock

8. ?

(9. ?)

Zostają do obsadzenia jedna - dwie walki, czyli tag teamy, us title, Kane vs ? , lub inny singles match (mało prawdopodobne)

Patrząc w ten sposób możliwe jest, żeby Truth vs Miz doszło do skutku, jednak Vince chce, żeby tegoroczna Wrestlemania była wyjątkowa i dopięta na ostatni guzik, a walka wymienionych wyżej panów raczej nie wpisuje się imo w ten schemat.

Semper invicta

  • Posty:  36
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Walka o WWE Tag Team Championship w oficjalnej karcie na WrestleManii 28? Bardzo małe szanse, jeszcze mniejsze niż pojedynek o US Championship. Powód jest prosty - Primo i Epico nie mieliby wiarygodnych pretendentów do swoich pasów. Usosi? Na chwilę obecną nie ma szans, nie przy obecnym stanie ich wypromowania. Trzeba by było zrobić całą podbudowę - feud, speeche, segmenty (jak w przypadku walki unifikacyjnej na WrestleManii 25) i to od zaraz, najlepiej na obydwu tygodniówkach (Superstars i NXT to nie promocja), bo zostało niewiele czasu, a wątpię, by Vince'owi zależało na tym, by taka walka znalazła się w karcie. Nie przeczę, że odpowiednio zabookowani i przy 8-10 minutach czasu oba teamy dałyby nam dobrą walkę, ale obecnie w WWE ta dywizja to rzecz drugorzędna - szkoda, bo ostatnią walkę o te pasy (i to jeszcze zaledwie 4 minutową) widzieliśmy na WrestleManii 26...

 

Mnie zastawia też druga kwestia - Kane'a. Jego feud z Johnem Ceną zakończy się na Elimination Chamber (bo Cena musi się zająć The Rockiem), a potem co? Ryder? Litości. Jak to by wyglądało? Istnieje też druga opcja - upchnięcie do Money in the Bank, ale walka z drabinami nie pasuje do gimmicku monstera w masce. Przydałby się jakiś porządny feud, tylko nie mam na chwilę obecną pomysłu, kto mógłby rywalizować z Big Red Monsterem...


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mnie zastawia też druga kwestia - Kane'a. Jego feud z Johnem Ceną zakończy się na Elimination Chamber (bo Cena musi się zająć The Rockiem), a potem co? Ryder? Litości. Jak to by wyglądało? Istnieje też druga opcja - upchnięcie do Money in the Bank, ale walka z drabinami nie pasuje do gimmicku monstera w masce. Przydałby się jakiś porządny feud, tylko nie mam na chwilę obecną pomysłu, kto mógłby rywalizować z Big Red Monsterem...

 

Też się zastanawiałem kto będzie miał honor podejmować Kane'a na WM'ce i... też nie mam pomysłu. :twisted: W tym momencie nie ma żadnego face'a, który byłby wolny w Miami, a jednocześnie na tyle wypromowany by stoczyć z nim pojedynek. Ryder to jednak jeszcze nie ta klasa i na ich pojedynek (całe szczęście) nie ma najmniejszych szans, zresztą Zack pewnie wystartuje po czerwone srebro. Natomiast MitB to starcie w, którym Big Red Monster musiałby bez wątpienia wtopić (na druga walizeczkę ma tyle samo szans, co nasi piłkarze na wygranie Euro 2012), a sama federacja (według newsów) nie chce by Glen musiał opuszczać Floryde na tarczy. Z racji tego dla mnie najprawdopodobniejsza jest opcja, ze Jacobs dostanie takie wciry od Ceny, że ominie go największa gala roku. Podejrzewam, że federacja pojedzie tu po znanym wszystkim schemacie (nie daje rady przeciwnikowi, ten zły robi coś mojemu przyjacielowi, dostaje przez to furii, wygrywam) i tym samym Jasiek odeśle Wielkiego Czerwonego Potwora w małej biało-czerwonej karetce do szpitala.

 

BTW. To temat o Elimination Chamber PPV, a od kilku strony toczy się tu zaciekła dyskusja o McMahonowym Super Bowl...

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mnie zastawia też druga kwestia - Kane'a. Jego feud z Johnem Ceną zakończy się na Elimination Chamber (bo Cena musi się zająć The Rockiem), a potem co? Ryder? Litości. Jak to by wyglądało? Istnieje też druga opcja - upchnięcie do Money in the Bank, ale walka z drabinami nie pasuje do gimmicku monstera w masce. Przydałby się jakiś porządny feud, tylko nie mam na chwilę obecną pomysłu, kto mógłby rywalizować z Big Red Monsterem...

 

Szczerze mówiąc to najbardziej rozsądnym rozwiązaniem jest atak takiego kogoś na EC Kane'a. Przecież przy takim promowaniu Glena ciężko będzie zabookować jakąś bardzo czystą wygraną Ceny. Moim zdaniem tutaj fajnie by było zobaczyć kogoś, kto miał jakąś konkretną przeszłość z Big Red Machine. Wszystko byle nie Ryder. Może dostać on walkę w MiTB ale to już max dla niego na WM. Przeglądając rostery obu brandów to na WM w sumie nie ma za dużo do roboty Barrett (o ile go jakimś cudem nie wepchną do walki o pas na Manii). Miałby pretekst w postaci pomocy Kane'owi na Bragging Rights. Coś w stylu "Niby byłeś wtedy mocny, ale gdyby nie pomoc Nexus nigdy byś nie pokonał Undertakera".

 

Tutaj nawet można podłożyć Kane'owi heela, bo według mnie Jacobs jest na tyle specyficzną postacią, że turny można łatwo ustawić. Dodając do tego obecną pozycję BRM, który nie jest jakimś mega super wyrazistym heelem, bo w sumie to atakuje tylko Cenę, żeby wreszcie przekonać go do siebie, mógłby zmienić strony.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  62
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.08.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gdzieś był news o tym że dla Kane'a była rozpatrywana walka z Ortonem. Ja tak szczerze średnio byłbym za dawaniem Kane oddzielnego meczu. Więcej czasu dostała by reszta . Ale gdyby jednak się uparli to w cale nie takim złym pomysłem było by dawanie mu Barretta który o ile nie wystąpi w MITB byłby wolny, byle tylko nie Ryder.

9895452751c9c9c847774.jpg


  • Posty:  36
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Anapolon, Elimination Chamber to praktycznie ostatnia prosta przed WrestleManią, a nie samymi walkami w komorze eliminacji człowiek żyje :P. Poza tym jeszcze nie ma odrębnego tematu o największej gali roku, więc trzeba gdzieś pisać te posty :D.

 

PiTeRoNGW, Zack Ryder raczej nie dostanie szansy udziału w Money in The Bank, bo WWE planuje, by w tym roku pojedynek o walizkę składał się wyłącznie z wrestlerów - byłych głównych mistrzów, więc w składzie na pewno znajdą się Dolph Ziggler, Christian, The Miz, Alberto del Rio i paru innych (choć ja wolałbym ograniczenie składu do 6 osób, lecz nie wiem, czy nawet 6 byłych mistrzów się znajdzie, więc zapewne zostanie uzupełniona 2-3 nie-mistrzami). Poza tym bardziej skłaniam się do wersji Anapolona - lepiej, żeby Big Red Monstera ominęła WrestleMania (przynajmniej fani będą mieli sensowne i logiczne tego uzasadnienie) niż dostać naprędce sklecony feud z pierwszym lepszym wziętym z rosteru i walkę na największej gali roku, która pojawi się znikąd...


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że taka walka jednak odbędzie się. Spójrzmy na ewentualną kartę, z tym co napisał kolega Batista141 mamy osiem walk, a to za mało - średnio na WM mamy po dziesięć walk i wnioskuję, że i w tym roku tak może być. Miz vs Truth to sensowny feud z podłożem, który akurat mi się podoba, a z odpowiednią stypulacją, takie starcie może być naprawdę ciekawe. Miz trochę ostatnio sobie nagrabił, więc pewnie Killings zwycięży. Trutha nie kupuje publika? Mi się wydaję, że jako taki szalony face, nawet rzekłbym tweener, Ron idealnie się sprawdza i publika kupuje jego gimmick "Little Jimmy", więc nie wiem, dlaczego tak piszesz. Fakt faktem, rzeczywiście WWE głupio zrobiło z czystym rozwiązaniem walki na RAW, gdyby były jakieś kanty, DQ, cokolwiek, to OK, ale tak - trochę zabiło to momentum tego feudu.

 

Ale jakie znaki na niebie i ziemi? Feud Trutha i Miza trwa od listopada i jest powoli na wykończeniu. Powtarzam R-Truth to zbyt słabe nazwisko, żeby dostać walkę 1 vs 1 na Wrestlemanii. Jedynym plusem takiego pojedynku byłaby dalsza promocja Miza, który podwyższyłby sobie wrestlemaniowy streak do trzech, jako że Truth takiej walki nie miałby prawa wygrać.

 

Ich feud trwa od połowy grudnia, odkąd Truth wrócił po zawieszeniu i dopiero mieli jedną singlową walkę. Dla mnie ich walka jest bardzo możliwa, ale nie wiemy, co siedzi w głowach bookerów. Pamiętaj, że to dwójka mocnych upp-midcarderów, więc dla mnie ich walka na WM, nie byłaby niczym osobliwym. Truth nie miałby prawa wygrać? Też tak myślałem, do czasu newsów, że Miz sobie nagrabił na Survivor Series, a teraz zebrał ostry heel heat za fail z Flip Dive Killingsa na RAW. Na dodatek Mike dostał czysty wpierdol od Kingstona, więc obawiam się, że w ew. starciu na WM, lepszy okazałby się Truth, któremu promocja jest niepotrzebna, bo ma już 40 lat.


  • Posty:  276
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ich feud trwa od połowy grudnia, odkąd Truth wrócił po zawieszeniu i dopiero mieli jedną singlową walkę. Dla mnie ich walka jest bardzo możliwa, ale nie wiemy, co siedzi w głowach bookerów. Pamiętaj, że to dwójka mocnych upp-midcarderów, więc dla mnie ich walka na WM, nie byłaby niczym osobliwym. Truth nie miałby prawa wygrać? Też tak myślałem, do czasu newsów, że Miz sobie nagrabił na Survivor Series, a teraz zebrał ostry heel heat za fail z Flip Dive Killingsa na RAW. Na dodatek Mike dostał czysty wpierdol od Kingstona, więc obawiam się, że w ew. starciu na WM, lepszy okazałby się Truth, któremu promocja jest niepotrzebna, bo ma już 40 lat.

 

Muszę przyznać, że zapomniałem o zawieszeniu Killingsa, zwracam honor, myślałem, że oni dwaj napieprzali się przez cały grudzień. Nic nie słyszałem o tym, że Miz nagrabił sobie na Survivor Series, ale to prawdopodobnie moja ignorancja, chociaż jeśli Mizanin serio miałby sobie nagrabić, to wątpię, żeby dostał walkę o główny pas na TLC, jako, że nie był w niej niezbędny i bookerzy na pewno znaleźliby kogoś równie dobrego, lub przynajmniej nie gorszego w zastępstwie. Co do ich singlowej walki: jeśli będzie MITB jestem pewien, że obaj się w nim znajdą, a jeśli nie, może nawet dojdzie do ich pojedynku. Oczywiście jestem fanem pierwszego rozwiązania.

I na koniec: co ma wiek do potrzeby promocji? :-)

Semper invicta

  • Posty:  201
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Ciemny

I na koniec: co ma wiek do potrzeby promocji? :-)

 

A no to, że federacja powinna stawiać na młodych i zdolnych wrestlerów, a nie promować przeżytki, które nam się już dawno przejadły i znudziły. Chociaż akurat dla Trutha dalej widzę miejsce w WWE, jednakże zdecydowanie jako heela.

9133117154c6438520b2fc.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No powinno się stawać na młodych ale jeśli są świetni i ma się na nich pomysł np. Dolph czy Cody. Ale nie uważam, że tych powyżej pewnego wieku powinno się skreślać bo im już to niepotrzebne. Y2J w jakim jest wieku a jednak promocja jest mu bardzo potrzebna jeśli ludzie mają sobie przypomnieć, że on właściwie już jest legendą.
==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...