Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE Elimination Chamber PPV


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  15
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Macie może jakieś strony gdzie będzie leciało EC na żywo??
  • Odpowiedzi 280
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Anapolon

    23

  • maly619

    16

  • Alvathen

    13

  • MasterKing

    13

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.05.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeśli WWE wrzuca takie artykuły na stronę, i jeszcze pisze o tym że być może będzie walczył w komorze, to znaczy że wróci Mysterio albo Del Rio :P

 

Na tą chwilę obstawiałbym, że na tym PPV swój wielki powrót zaliczy Arystokrata, który również zajmie miejsce Włocha w komorze eliminacji. Na pas raczej szans dużych nie ma (ale czy tam ktokolwiek ma?), choć federacja na niego stawia i być może dam mu zdobyć tytuł (przy okazji spełniłby swoje przeznaczenie sprzed roku ;) ) na miesiąc (wiadomo, że kto go nie wygra to i tak wtopi z Bladym). W przypadku jego solowego feudu (musiałby taki nastąpić gdyby Alberto wygrał dzisiaj title) z Celtem (po WrestleMani, bo do starcie na największej gali roku - by podnieść star power batalii o belt - na pewno wkręci się Randall oraz Bryan, który wykorzysta swój rewanż) to jestem dosyć neutralnie nastawiony, ponieważ byłoby to zdecydowanie coś nowego ale jednocześnie mam obawy, że takie zestawienie nie najlepiej by się ze sobą zgrało i dostalibyśmy fatalny konflikt tych dwóch panów.

 

Generalnie sam pomysł feudu Del Rio/Sheamus mi się podoba, ale jak myślę o tym że Del Rio będzie trzymał pas przez miesiąc to mi niedobrze. Meksykaniec stracił jakikolwiek star power po przegranej z Christianem i dostał z dupy pas WWE DWA razy. Nie muszę chyba przypominać jak było z jakością tych dwóch runów... Ja mam przeczucie że być może nikt nie wyleci z żadnej walki a... Santino wygra pas. I to nie jest żart. WWE lubi się jebać ze smartami a to byłoby coś... oryginalnego. A więc włoch wygra pas i straci go na RAW,SD, lub może nawet od razu na EC na rzecz... kogokolwiek. I mam wrażenie że jeśli będzie osoba która nie będzie walczyć, a ma, to będzie nią Punk, bo wg mnie WWE nie może sobie pozwolić na walkę Jericho v Punk na EC, bo tak to któryś będzie musiał polecieć i będzie wyglądał słabo.

1822912563511427a3754ee.jpg


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja mam przeczucie że być może nikt nie wyleci z żadnej walki a... Santino wygra pas. I to nie jest żart. WWE lubi się jebać ze smartami a to byłoby coś... oryginalnego

Nie no,nie przesadzajmy już. WWE robi czasem wybryki,no ale raczej nie wierze ,żeby pojechali po całości i dali pas komuś takiemu.Raczej obstawiam tutaj obronę przez Danielsona i ewentualną stratę na tygodniówce,ponieważ nie wyobrażam sobie tego gościa w ME WM. Strasznie słaby title run ,jeden z gorszych od bardzo dawna.

Pamiętam jeszcze,jak wielu użytkowników na forum tak czekali na hell turn Bryana ...i co ? Kolejny niepotrzebny cipo hell


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Moje przewidywania do Elimination Chamber :

 

1.John Cena vs. Kane ( Ambulance Match)

 

Walka która na bank będzie Main Eventem zapowiada się przywoicie. Jednak ja, osobiście nie napalam się na nic wielkiego tutaj, bo równie dobrze walka może opierać się w 90% na brawlu. Oby nie, ale jest to możliwe. Pewne jest, że na tej gali ten feud się rozstrzygnie. Cena musi się powyzywać z Rockiem, a Kane... hmmm... Kane może przejść szybki faceturn i wplątać się w jakiś bzdurny storyline z Santino, tak jak rok temu :x Powracając do walki, typuję tutaj Johna, typuję też, że poskłada Kane'a tak, że nie zobaczymy go przez conajmniej 2 tygodnie. Ewentualnością jest dla niego wózek i jakieś wyścigi z Ryderem, ale raczej nie. Typuję więc Johna, zwycięstwo w około 20 min, i totalna destrukcja BRM. Typuję : John Cena 90% - Kane 10%

 

2. Tamina Snuka vs. Beth Phoenix

 

Liczę na interwencję Kharmy i obronienie pasa przez Beth. Tamina mi się nie podoba, a mistrzyni w dzisiejszym WWE musi przede wszystkim wyglądać.Typuję : Beth Phoenix 65% - Tamina 35%

 

3. CM Punk vs. Dolph Ziggler vs. Chris Jericho vs. Kofi Kingston vs. The Miz vs. R-Truth

 

Walka, która w moim odczuciu powinna być Main Eventem. Skład bardzo dobry, przyczepiłbym się do Kofiego, ale nikogo innego na jego miejsce nie było. Lepszy on, niż jakiś Mason Ryan. Walka o pas rozegra się tutaj właściwie tylko pomiędzy Punkiem a Jericho. Czasami jakieś wątpliwości może wprowadzać Ziggler, ale on tutaj raczej szans nie ma, choć moim marzeniem byłoby zobaczyć na WM Triple Threat - Dolph vs. Punk vs. Jericho. Ringowo, byłoby napewno genialnie. Jericho wbija do walki jako ostatni, napotka tam pewnie Punka, i może Dolpha. Stawiam, że z pomocą jego tajemniczej menagerki ( Stephanie ?) Chris zgarnie pas i straci go na Wrestlemanii. Typuję:

 

Chris Jericho 50%

CM Punk 30%

Dolph Ziggler 10%

The Miz 6%

R-Truth 3%

Kofi Kingston 1%

 

3.Daniel Bryan vs. Santino Marella ( CC/ADR/Orton) vs. Great Khali vs. Big Show vs. Cody Rhodes vs. Wade Barret

 

Zacznijmy od tego, że skład komory nie zachwyca. Na siłę upchali dwóch gigantów, pewnie planują dla nich jakiś większy spot. Nie wiem, pewnie coś rozwalą, bo skakać na siebię nie będą. Pewne jest, że pasa nie zgarną. Wydaję mi się, że największe szansę tutaj ma zastępca Santino ( no chyba że nazywa się Otunga) a zwłaszcza Del Rio. Ktoś już tutaj pisał, że program między zwycięzcami RR byłby bardzo ciekawy. Zgadzam się, to naprawdę miałoby potencjał. Problemem jest, że Del Rio jest chyba z RAW ale Laurinaitis rozwiązałby ten problem, zyskując jeszcze większą nienawiść kibiców. Dla mnie faworytem jest tutaj Daniel Bryan, wysoko stawiam też Wade'a Barreta. Możliwę, że pojawi się Orton i zainterweniuje, jeśli nie wlezie do komory. Typuję:

 

Daniel Bryan 30%

Santino Marella( lub ktos za niego) 25%

Wade Barret 20%

Cody Rhodes 10%

Big Show 9%

Khali 1%

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  34
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Była Santina Marella teraz mamy Santino Balboe...Bardzo odważny ruch ze strony WWE bookując tak "Włocha". Eliminując Barreta , młodego Rhodesa oraz sprzedając "Kobrę" Bryanowi WWE pokazało że ma naprawde duże jaja.
I tak wszyscy pójdziemy do piachu.....

108669498588feb114c649.jpg


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

BIEDA !!!! BIEDA !!!!! BIEDA !!!!!!

 

Tak można podsumować to PPV.

 

RAW EC

Jak dla mnie to powinno to być jako druga walka a nie pierwsza. Bo o ile w komorze RAW w miarę coś się działo to pozostałe pojedynki leciały z górki w dół. I im dalej tym gorzej.

Zakładałem, że storyline z Punkiem i Y2J potoczy się inaczej. Zdobycie pasa było jak dla mnie jedynym rozwiązaniem, żeby Y2J miał "bilet" na WM. Sorry ale teraz to wygląda tragicznie. Bo jeżeli Y2J ma jechać na WM i WALCZYĆ o pas WWE tylko dla tego, że zemdlał podczas PPV a nie został "oficjalnie" wyeliminowany. To o ku***** Wielkie brawa dla CT !!! :co:

 

Divy

Walka jak na Divy za długa. Jak by Tamina miała ze względu na nazwisko wygrać tak szybko pas to był by to ładny kolejny strzał w kolano. Pierdząca(na PPV) była mistrzyni Dive już jest jednym.

 

SD EC

JEDYNA rzecz jaka jest godna uwagi w tej walce to to jak Show władował się do komory. I to wszystko, resztę można przewinąć. Jeszcze jak robili te proma z Santino to myślałem, że przy którymś jak tak będzie się przygotowywał dostanie gonga i ktoś go zastąpi.. no niestety.. tak się nie stało. I "kabareciarz" został do końca co za żal.pl .. chociaż jakiś face musiał zostać.. szkoda, że wypadło na niego.. to też pokazuje jak ubogi w "DOBRYCH" faców jest SD.

 

Ambulance Match

Zrobili ciekawy storyline z Jasiem. Bawili się emocjami przy każdym promie. A skończyło się beznadziejną walką bez żadnych emocji. Ten feud musiał się skończyć na tym PPV bo oczywiście teraz Jaś będzie się promował do WM. Liczyłem jednak na jakąś interwencje czy to Eve albo Zacka. A skończyło się totalnie niczym.


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nastawiałem się, że WWE zaserwuje nam coś konkretnego, a dostajemy po prostu przeciętne PPV.

 

Dziwny układ walk w karcie. Rozumiem, że komora SD! musiała być poźniej przez proma Santino. Nie dość, że Marella wszedł do komory, to jeszcze udało mu się kogoś wyeliminować. Jego obecność była potrzebna chyba po to, żeby Bryan w końcu wygrał z kimś czysto podczas title run'u.

 

Przez chwilę wierzyłem, że to Wade wyjdzie z klatki jako mistrz.

 

Christian zebrał pop i jestem zawiedziony, że nie powrócił jako face, bo 2ch cipo-heeli na SD! nie zniosę.

 

Jedyna nie przewinięta przeze mnie walka, to RAW EC. Kilka fajnych spotów. Kofi polatał. Słaby motyw z wyeliminowaniem Jericho, ale teraz pewnie będzie psioczył, że tak naprawdę to on nie przegrał.

 

N!KO i jego bokserki mają konkurencje. :lol: Dolph chyba wpadł na podobny pomysł, ale różowe gatki są śliczne <3

The man with two personalities

6939757594f665b525713a.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

RAW EC

Zawiodłem się na tej walce. Jak na taki skład liczyłem na o wiele lepsze widowisko ringowo, a było bardzo przeciętnie i wydaje mi się, że za wolno. Zresztą mało co pamiętam z tej walki jeśli chodzi o akcje ringowe, a jedyne co mam w głowie, to parę ciekawych akcji Kofiego (czego się każdy spodziewał ;) ).

Upadek Jericho wyglądał naprawdę bardzo realistycznie i na początku uwierzyłem, że stało się coś nie po myśli WWE. Cała akcja z nim trwała dość długo, a chyba nawet Punk zapytał się, czy X, co tym bardziej spotęgowało moje odczucie, że to nie było planowane.

Zresztą, ja do samego końca byłem przekonany, że Jericho jeszcze wbije, np podczas celebracji Punka, przypnie go i w ten sposób zgarnie pas. Tak się nie stało, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że ta sytuacja spowoduje dalsze ciągnięcie tego feudu z walką na WMce (i wychodzi na to, że Y2J zgarnie pas na najważniejszej gali roku).

 

Beth vs Tamina

Wychodzi na to, że ta lekka promocja Taminy była tylko po to, by jeszcze mocniej podkreślić dominację Beth. Ale to dobrze, im bardziej będzie dominować, tym ciekawsza będzie jej walka z Kharmą na WMce.

 

SD! EC

Walka, która miała być najgorszą komorą w historii, tak naprawdę byłą najlepszą walką na tej gali (przynajmniej w moich oczach). Sam początek, czyli okres dominacji Showa był ogólnie dość słaby, ale po jego eliminacji zaczęło się to rozkręcać, a mi najbardziej podobała się końcówka, czyli Santino vs Bryan. Powiem nawet więcej, gratuluję WWE, bo tak zabookowali tą walkę, że ja momentami wierzyłem, że Santino zgarnie ten pas i naprawdę, bardzo emocjonowałem się w końcówce walki. Zresztą, sam występ Santino odbieram bardzo pozytywnie. Wiem, że wrzucanie postaci komediowej do komory o najważniejszy pas federacji to kpina, ale jednak popatrzmy z jakiej strony pokazał się tu Santino, zwłaszcza w końcówce. Przecież, gdyby zmienić mu trochę gimmick, dać mniej komediowy finisher (albo zrobić z Cobry coś podobnego do Samoan Spike'a Umagi), to ja kupiłbym faceta bez problemu.

Zaskoczyła mnie też postawa Barretta, który był mocno rozpisany i nawet ringowo dawał radę. Sam brałem go nawet pod uwagę jako mistrza.

Ogólnie była to jedyna walka na tym PPV, z której byłem zadowolony i która mi się podobała. Khali nie odegrał tu wielkiej roli, Show trochę podominował i miał fajny motyw z wbiciem do komory Bryana, a pozostał czwórka pokazał się z dobrej strony i dobrze się ich oglądało.

 

Przed opisem kolejnej walki chciałbym powiedzieć coś o sytuacji z GMami RAW i SD!, bo... wykrakałem :P

Wszystko zmierza ku temu, że dostaniemy walkę przedstawicieli Teddiego i przedstawicieli Laurinaitisa na WMce i prawdopodobnie będzie to walka z większą ilością osób. Widzę jednak jeden problem. Kto będzie w składzie Longa? Na dziś skład Laurinaitisa przedstawia się mega mocno, bo Del Rio, Christian i Henry, to już trzej byli mistrzowie, a dodatkowo pojawi się tam pewnie Swagger i Otunga. Pytanie, kto w składzie Longa? Z takich mocno wypromowanych osób widzę tylko i wyłącznie Reya. A nie chciałbym dostać tam osób pokroju Masona Ryana.

 

Swagger vs Gabriel

Walka z dupy, ale myślałem, że będzie już częścią feudu między Longiem, a Laurunaitisem. Wszystko dlatego, że Long zabookował walkę Swaggerowi, który jest przecież zawodnikiem RAW i ma pas tego rosteru, a musiał go bronić przeciwko zawodnikowi ze SD!. Szkoda w sumie, że nie dali wygrać Gabrielowi, bo byłby to ciekawy motyw w tym nadchodzącym feudzie.

 

Cena vs Kane

No i niestety, mogliśmy sobie robić nadzieje, że ten feud to coś więcej niż tylko zajęcie czasu Ceny przed The Rockiem. Zamiast wyzwolenia złości z Johna, dostaliśmy go ze słodkim uśmiechem i pytaniem "Czy się zabawimy?".

Sama walka bardzo przeciętna, a jedyne rzeczy warte uwagi, to Choke Slam na stół komentatorski (BTW, czy tylko ja mam wrażenie, że gdy na gali są hiszpańscy komentatorzy, to zawsze mają rozwalony stół :lol: ) i AA z góry karetki. A jeszcze z tym AA z góry karetki, to mogli się postarać o jakiś lepszy widok na to jak spada Kane.

 

 

Podsumowując bardzo przeciętne PPV. Podczas Road to Wrestlemania oczekuję czegoś o wiele lepszego, a tu było po prostu słabo.


  • Posty:  1 157
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A nawet się garne na wypowiedź o gali :D

 

Ogółem PPV nawet mi się podobało i nie żałuje, że oglądałem na żywo. Owszem nie było takie dobre jak chociażby rok temu, ale nie zaliczam go do najgorszych.

 

1.Elimination Chamber match for the WWE Championship

Myślałem, że na opener zobaczymy chamber o WHC. Zdziwiło mnie takie szybkie wyeliminowanie R-Trutha i to, że Kofi wypadł z walki jako trzeci. Tą akcją z Jericho na początku trochę sie dałem nabrać. Zwłaszcza jak Punk pokazywał "X" do oficjeli, ale potem stwierdzilem, że Chris będzie miał dobry motyw o walkę na WM, bo nie mógł kontynuować tej.

 

2.Divas Championship match

Nie skupiałem się zbyt na tej walce, ale słysząc reakcję publiki podczas wejścia Taminy (a raczej jej brak) stwierdziłem, że chyba pośpieszyli się z jej walką o pas. Beth wygrywa, czyli nic nowego i mam nadzieję na walkę z Kharmą na WM.

 

3.Elimination Chamber match for the WH Championship

Marelli jednak nikt nie zaatakował przed walką, ale w sumie jego występ nie był aż taki zły. Ucieszyło mnie bardzo takie szybkie wyeliminowanie Khalubera z rywalizacji. Tak samo cieszyłem się jak Rhodes spinował Showa (nie wiem dlaczego, ale bardzo chciałem żeby to właśnie Cody go wyeliminował). Niestety potem nie było już tak wesoło. Dwie eliminacje Marelli i byłem bliski posądzenia, że wygra pas, bo WWE lubi czasem jakieś jajca odwalić, a zwłaszcza jak oglądam live. Całe szczęście Bryan obronił pas i poznaliśmy jaki pas wybierze Great White.

 

4.United States Championship match

Wiedziałem, że dodadzą jakąś walkę, ale o pas US się najmniej spodziewałem. Swagger broni pasa i cacy. Boli mnie tylko to, że Ziggler tak ładnie wypromował pas, a teraz Jack go szmaci bo występuje tylko na Superstars.

 

5.Ambulance match

Spodziewałem się trochę więcej, ale to w sumie Kane i John, więc jakiegoś 5-stara nie zrobią. Najważniejsze momenty walki to Chokeslam na stół, wbicie wózka w jakieś barykady (chyba ?) no i AA z karetki. Cena wygrywa bo trzeba go podpromować przed walką z The Rockiem i wcale nie czuje, że ten feud miał doprowadzić do jakiejś nienawiści Ceny. Ot zwykły feud dwóch rywali, którzy się nie lubią.

 

A jeszcze z tym AA z góry karetki, to mogli się postarać o jakiś lepszy widok na to jak spada Kane.

 

Nie, bo pewnie spadł na materace żeby mu się nic nie stało. Częsty manewr.

 

Podsumowując PPV do zniesienia. Co prawda nie czuję klimatu, że niebawem Wrestlemania, ale do niej jeszcze 1,5 miesiąca może się rozkręci.

 

Galę oceniam na 6,5/10 bo dupy nie urwała.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Cytat:

A jeszcze z tym AA z góry karetki, to mogli się postarać o jakiś lepszy widok na to jak spada Kane.

 

 

Nie, bo pewnie spadł na materace żeby mu się nic nie stało. Częsty manewr.

 

Zawsze jak zrzucali kogoś z rampy, to też spadał na jakiś sprzęt rozstawiony tam, więc nie widziałbym problemu, żeby pokazać upadek Kane'a na taki sprzęt.


  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Liczyłem na zachowanie pasa przez CM Punka ale na co do Bryana życzyłem mu straty tytuły bo od kiedy go posiada zmienił mu się gimmick i ciężko się go ogląda jako hella. Jedynym z pozostałej piątki mógł być Wade Barret. Walka o Divas Tittle średnio mnie obchodziła. Z kolei z dupy wzięta walka o pas US z niewiadomych przyczyn znalazła się bliżej Main Eventu niż pozostałe starci co jest kompletnym absurdem. A co się tyczy walki wieczoru to wynik był pewny bo muszą jakoś wypromować Jasia przed WM.

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...


  • Posty:  1
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gala obejrzana, zalogowałem się dziś na forum i zaraz się wypowiem odnośnie tego EC

 

1. WWE Championship Match

 

Plusy:

- dobre, szybkie tempo

- zwycięstwo CM Punka

- dobra postawa Kofiego i Miza

 

Minusy:

- dość dziwna akcja z Chrisem, przez moment bałem się, że ta kontuzja jest nie udawana

- mało spektakularnych akcji

- słaba końcówka, gdyż wiedziałem że Miz pasa nie wygra. Mogli na końcu odwalić tą akcję z Y2J-em, byłoby ciekawiej

 

2. World Heavyweight Championship Match

 

Plusy:

- segmenty komediowe z Santino ;)

- piękny spot z wejściem Big Showa do komory Bryana

- były emocje, dobra postawa Santino na końcu

 

Minusy:

- bardzo słabo zabookowany zwycięzca

- słabiutki star power walki, udział Khaliego był w ogóle niezrozumiały. Mogliby go zastąpić jakimś Christianem czy Alberto

- Santino eliminujący Cody'ego i Barreta, to duży cios dla tych zawodników

- walka trzymała cały czas wolne tempo, szczególnie jak inicjatywę miał Big Show

 

Na 15 takich walk w historii, z któych ja oglądałem większość (dokładnie 10) ta była najgorsza

 

3. Ambulance Match

 

Plusy:

- solidne podpromowanie Ceny przed WM-ką

- były użytych dużo rodzajów przedmiotów itp.

 

Minusy:

- 3/4 walki to był brawl, którego ja bardzo nie lubię

- reszta walki również w wolnym tempie, ale tego można było się spodziewać

- łatwo było się domyślić, że walka skończy się AA z karetki, przed walką tak myślałem a jak pod koniec Cena zaczął na nią wchodzić to emocje u mnie wygasły, bo już to wiedziałem

 

Dodam jeszcze fajny segment z Johnym Laurinaitisem, i powracającymi zawodnikami. To może być początek ciekawego feudu przed WM-ką, który będzie prowadzony głównie na SmackDown! (to bardzo dobrze, coś się musi tam przecież dziać).

Mam duże nadzieję do tego starcia, może w drużynie face'ów wystąpią Randy i Mysterio , trzecim może być jakiś Kingston albo Brodus Clay.

 

Ogólnie gala dosyć słaba, spodziewałem się lepszej bo przecież następną będzie WrestleMania. Ocena: -3/6


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

1. WWE Elimination Chamber

 

Walka mnie mocno zawiodła. Kofi strasznie mocno rozpisany, nie mogłem tego pojąć. Akcja z Jericho bardzo dziwna, jeżeli jest to przypadek, to dziwniejszej akcji nie widziałem, jeżeli to było w scenariuszu to booker powinien dostać w beret

 

2. Divas champion - kolejne nieporozumienie. Walka o której zapomnę za parę dni. Beth nie powinna nosić takich miniówek bo źle to wygląda.

 

3. Smack Down EC.

Walka również zawiodła moje i tak niewygórowane oczekiwania. Z mistrza zrobili taką cipę, że mi się w to głowie nie mieści. Myślałem że to Swagger był jobberem z pasem WHC, ale Daniel przebija wszystko. Rhodes ładnie sobie radził a w apogeum przypiął go

Santino. Show jako niszczyciel którego pocisnęli dwoma akcjami na krzyż. Wade przeciętny, Khaliego to ja tam nawet nie zauważyłem. Naprawdę najjaśniejszą postacią był Santino, nie wiem dla czego ale aż pragnąłem aby przypiął Bryana, bo jak już robić jaja to na całość

 

4. Swagger vs Gabriel - To jest dopiero walka, idealna na podbudowę zbliżającej się WM'anii. Takie pojedynki powinny mieć miejscę jedynie na galach pokroju Superstars. Nawet na HS bym się zawiódł taką walką.

 

5. John Cena vs Kane

Jedyna walka która na moje jako tako trzymała poziom. Oczywiście stypulacja nie pozwalała na czysto wrestlingową rozrywkę, jednak podoba mi się to, że nie spędzili 80% czasu przy tym ambulansie, bo często tak się kończą walki tego typu (np. w submission match zakładają przez pół godziny dźwignię czy w tables matchu latają ze stołek jak dzikusy.

 

Gala mnie bardzo zawiodła ze względu czysto ringowego ale jest rzecz która mnie bardziej martwi. ZA PÓŁTORA MIESIĄCA WRESTLAMANIA. A ja jedyne czego się dowiedziałem to to, że Cena pokonał swoje zło i że Bryan to postać pokroju Erica Younga.

 

Edit.

Chciałem też powiedzieć o wspaniałym momencie robienia sweet foci przez zawodników SD! W lepszy i bardziej emocjonalny sposób nie mogli wrócić. I pozdrawiam pana Sheamusa, może go zobaczymy na WM'ce, w końcu to zwycięzca RR.


  • Posty:  20
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Z reguły się nie wypowiadam na forum, no ale może przekonam się do zmiany i wygospodaruję trochę czasu by skrobnąć coś po galach od siebie. Co do tej gali to chcę jednak napisać tylko jedną rzecz, bo reszta była całkiem standardowa. O co chodzi? O Santino.

 

I nie - to nie jest żenada. Żenadą jest pisanie, że to jaja, porazka, nazywanie go pajacem, kabareciarzem. Dla mnie to świetny ruch - o ile nie będzie jednorazowym wyskokiem. Santino bije na głowę pod ABSOLUTNIE KAŻDYM względem prawie cały roster SmackDown i zdecydowaną większość Raw. Przez lata odwalał genialną robotę w swoim gimmicku, ale ostatecznie zbierał baty lub nic nie znaczące pasy Tag Team i zasłużył sobie na push w końcu. Żenadą będzie to, jeśli po takim występie wróci do tego co było - wtedy wszystko pójdzie na marne. Jednak myślę, że trzy segmenty na PPV oznaczają, że to nie będzie chwilowe i ja jestem z tego bardzo zadowolony, a jak ktoś nie jest to wg mnie albo jest hipokrytą i gada "bo tak mówią wszyscy", albo po prostu nie ma bladego pojęcia na co stać Santino. Wystarczy jedynie nadmienić, że dostał monstrualny pop po wygraniu battle royal i za występ w EC. Dodatkowo jego postać wprowadziła ogromne emocje do Chambera o WHC i to - plus drobne smaczki typu Show rozwalający "kapsułę" Bryana - sprawiło, że pobił on na głowę WWE Title.

 

Możecie się śmiać ile wlezie, ale jeśli MITB ma wrócić na WM to ja będę trzymał kciuki z całych sił najpierw aby znalazł się tam Santino, a potem by wygrał. Jest niesamowicie over z publiką, ma bardzo dobre umiejętności w ringu i na micu (i błagam nie załamujcie mnie wyjeżdżając, że jest klaunem więc jak może być dobry w ringu...) i będę w pełni szczęścia jeśli zdobędzie walizkę. Do WM bardzo dużo czasu więc po już dobrej podbudowie jego postaci na SD i EC będzie czas na zrobienie tego jeszcze lepiej, by ludzie obecnie nazywający to żenadą przejrzeli na oczy.

 

O "szmaceniu" nawet nie będę wspominał, bo myślę że ten temat był na necie już TYLE razy wałkowany, że szkoda dalej walczyć z wiatrakami.

 

Peace.


  • Posty:  108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ta gala to jakaś kpina. Najsłabsze EC/No Way Out w ciągu ostatnich 4 lat(wcześniejszych nie oglądałem) i żałuję, że oglądałem live(kiedy ja się w końcu nauczę nie nakręcać tak na gale wrestlingu i nie oglądać ich na żywo :razz:) . Na ppv było 5 walk, z czego 2 trzymały poziom i do czegoś się nadawały. Ale po kolei:

 

EC o pas WWE był fajny, sporo się działo, praktycznie wszyscy uczestnicy ładnie się zaprezentowali. Trochę mało w ringu było Y2J'a i w związku z tak małą ilością walk na ppv, mogli wydłużyć walkę i dać więcej pokazać się Chrisowi zanim został "wyeliminowany" Cały ten spot był świetnie odegrany, bo w pewnym momencie faktycznie uwierzyłem, że Punk za mocno przywalił Jericho i że Kanadyjczykowi się urwał film. Trochę szkoda, że WWE nie dało noszy i nie "wieźli go do szpitala", bo po tym ile to wszystko trwało, byłem już pewny, że to work, bo gdyby faktycznei coś się stało, to od razu by go zwinęli. Za szybko też wyeliminowali Trutha, bo jest on dobry ringowo i mógł też sporo pokazać. Ogólnie walka na "plus", sporo się działo, ale tego można się było, bo pod względem ring skillów surowy był tylko Miz. Zdziwiło mnie też, że Mike tak długo został w ringu, bo po tych ostatnich informacjach o nim, można się było spodziewać szybszego wyeliminowanie, a do końca mógł zostać Ziggler. Szkoda też, że Y2J przegrał, bo wygrana jakimś kantem umocniła by jego pozycję, do tego Punk mógłby odzyskać pas na WM-ce, a tak Jericho znowu będzie płakał i niestety, mimo że go lubię, zdobędzie od Punka pas na Wrestlemanii.

 

 

Divy?? W tym czasie poszedłem do toalety i po coś do jedzenia i picia :razz:

 

Segment z Laurinaitisem był w porządku, ale nie widziałem końcówki, bo mi stream zaciął. Szczerze to wątpię Mały, aby WWE zdecydowało się na walkę Team Long vs Team Laurinaits na WM-ce, bo tak jak piszesz, nie ma za bardzo nikogo do składu dla Longa, bo musieliby tam wstawiać DiBiase'iego, Ryana, to była by tragedia. Poza tym, skoro w tym roku nie ma ppv MitB, to na pewno ta walka będzie na WM-ce, a kimś też muszą tą walkę o walizkę wypełnić, bo mam nadzieję, że Gabreiele czy Rileye to tam nie zawalczą, a Del Rio, CC czu Henry na pewno dadzą spory prestiż tej walce.

 

Walka o WHC to była kpina, i wstyd. Wstyd dla tej zacnej stypulacji, wstyd dla tego pasa, wstyd dla "młodych wilków" Rhodesa i Barretta. Najbardziej żałosna była publika, bo Santino zamiast chantów You Suck i buczenia dostał największy cheer na gali, większy od Punka, większy od Ceny :x Do tego wchodzę na forum, pewny, że kanadyjski Włoch zostanie zjechany, a tu czytam, że niektórym to się podobało :shock: Rilley? Rilley? Rilley?? Mały możesz mi powiedzieć co ci się w bookingu Santino podobało?? Chwalisz WWE za booking Marelli, a chciałbyś, żeby to on opuścił klatkę z pasem?? Wtedy też to było by takie śmieszne?? Naprawdę musiałbym się wtedy poważnie zastanowić nad tym czy dalej oglądać wrestling. Przecież to nie był zwykły Steel Cage, No DQ czy Battle Royal na tygodniówce, to było EC!! Jedna z bardziej przerażających stypulacji w WWE. Nawet sama federacja tak kreuje tą stypulację. Najśmieszniejsze jest to, że musi mnie zadowolić wygrana Bryana, który jest tragicznym mistrzem i nic nie wskazuje na to, abym to Sd oglądał w czasie RtWM, bo nie będzie tam nic ciekawego. Kolejny policzek w stronę WWE, mamy najważniejszy okres w roku, a oni nie są w stanie nic ciekawego zaserwować na drugiej tygodniówce, żeby przyciągnąć mnie do swojego produktu. Wszystko tylko Raw, Raw, Raw, bo wydaje im się, że to im nie wiadomo jak podniesie raiting. Do tego wczoraj 2 z 3 największych"młodej" nadziei WWE zostały wyeliminowane z walki przez wrestlera - komedianta. Jak by to powiedział Ray albo Batista: Are you series?? Dla wszystkich entuzjastów wczorajszego występu Santino, naprawdę warto promować komedianta, na którym nawet za bardzo nie zarabiają, bo jego merchendisu jest jak na lekarstwo kosztem ośmieszenia Barretta i Cody'ego?? Już kończąc temat Marelli nie ma do niego nic jako do człowieka, tylko chodzi mi o jego postać w federacji. Na koniec dodam tylko, że śmieszne jest, że ta walka była wyżej w karcie od walki o pas WWE(swoją drogą ostatni raz taki przypadek był chyba na EC 2010) tylko dlatego, żeby Sheamus mógł powiedzieć, że walczy o pas WHC, o czym tak czy tak każdy wie. Jakby nie mógł tego powiedzieć jutro na Raw.

 

Następnie była walka o pas US :lol: Swagger przez 3 tygodnie nie pojawia się na tygodniówce(NXT czy SS do tygodniówki nie zaliczam) i nagle dostaje obronę pasa na ppv. Do tego z Gabrielem, ktoś w ogóle wierzył w zwycięstwo Afrykańczyka? Do tego z Justinem pojawił się jeszcze Hoornswoogle, czy jak to się tam pisze. :evil: WWE ma straszne przeskoki, bo tu znajdują na mid carderów fajne pomysły, patrz Ryder(on w zasadzie sam sobie znalazł), Ziggler czy Cody, promują oni fajnie pasy, po czym pas dostaje Swagger, którego oglądać się nie da i jak dla mnie, to mogłoby go w ogóle na ten moment w federacji nie być.

 

Na koniec dostaliśmy Ambulance Match, który mnie zadowolił. Tak jak nie rozumiem ludzi, którzy są zadowoleni z występu Santino, tak nie rozumiem tych, którzy narzekają na tą walkę. Był fajny brawl, były przedmioty, był chokeslam na stół, było AA z karetki. Naprawdę było to niezłe, a mogło być dużo gorzej patrząc na to jak zabookowane były walki Ceny np. na OtL z Mizem, na CP z Truthem czy na NoC z AdR. Narzekacie na to, że Kane został czysto pojechany, ale czy wy naprawdę myśleliście, że Cena na tej gali przejdzie turn?? Przecież tam nawet nie było za bardzo do tego możliwości, bo niby jak to mieli zrobić?? Cena jest jako ten dobry, Kane jako zły, więc nie wiem jak ten turn Ceny miałby ew. wyglądać. Do tego jestem pewny, że jakby Kane pokonał Jasia, to 90% ludu by narzekało na to, że Cena jest niewypromowany przed walką z Rockiem, a tak czy tak stoi teraz stopień niżej od Rocky'ego, bo ten cały czas mu "dokucza" Rock Bottom'ami na WM-ce, SS. Nie zgodzę się też, że ta porażka niszczy gimmick Kane'a, bo tak naprawdę Kane'owi wygrana po prostu nie była potrzebna, bo on przecież prawdopodobnie nawet nie dostanie programu na WM-kę i najlepiej dla niego byłoby chyba nie pojawiać się do okresu po Wrestlemanii. Wtedy mógłby ew. wznowić feud z Ceną i na ER mógłby go jakoś pokonać, a potem przejść w drafcie na Sd. Ale to wszystko zależy od tego czy Cena przejdzie turn, bo jak tak się stanie, to wiadomo, że mój pomysł nie ma prawa racji bytu. Ogólnie feud mi się podobał, WWE miało jakiś pomysł na ten storyline, z tym uwolnieniem nienawiści przez Johna. Do tego podobało mi się mieszanie do tego Rydera i Eve, dla mnie na plus. Po raz kolejny jeszcze się odniosę do ciebie Mały, że WWE chyba nie bardzo mogło dać inną kamerę, bo raz, tak jak to mówił ktoś, pewnie leciał na materace, a dwa, to nie wiem czy to było zamierzone czy nie, ale Kane w ogóle na nogi poleciał, więc dość dziwnie by to wyglądało, jakby został wsadzony do karetki po upadku na nogi. Z dużej wysokości, ale jednak na nogi :smile:

 

Podsumowując:

Plusy:

- EC o pas WWE

- Ambulance Match

 

Minusy:

- Cała reszta, a w szczególności opisana przez mnie wyżej szopka z Marellą

- Obrona pasa przez Punka, liczyłem, że wygra Chris, a Punk odzyska pas na największej ze scen

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny, ostatni przed Survivor Series 2025 odcinek WWE Monday Night Raw. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Zgodnie z zapowiedziami, Raw otworzył Roman Reigns. Dość szybko przerwał mu… WWE Champion Cody Rhodes. Cody przypomniał, że Roman poprzednim razem wywiązał mu się z danego słowa. Chciał wiedzieć, by ponownie tak będzie. I jaki cel ma Roman w związku z nadchodzącym WarGames. Reigns odpowiedział, iż on i Cody nie lubią się. Nawet zbytnio się nie znają
    • IIL
      Kusi, aby finałem była walka Okada vs Takeshita. Kazu jest mocarnie bookowany i byłby to bardzo emocjonujący finał ze względu na to, że Takeshita jest mistrzem IWGP i wygrał tegoroczny G1 Climax. Jon Moxley ostatnio poddaje grubsze walki przez submission i jemu taka wygrana by się teoretycznie przydała, ale jego wizerunek jest już oczywiście zabudowany na maxa i może to też uwalić. Hajp na Darby Allina po powrocie nieco przygasł, także jemu wygrana w turnieju i zdobycie mistrzostwa Con
    • Grins
      Coś czuje że Kyle O'reilly miał być zwycięzcą tego turnieju, na chwilę obecną to największe szansę mają PAC, Darby, Moxley, Fletcher ale po ostatnim zwycięstwie bym widział właśnie PAC'a we finale no i Darby'ego któryś z nich mógłby zdobyc mistrzostwo. 
    • CzaQ
      Z początku myślałem, że chodzi o Króliczka z pierwszego odcinka drugiego sezonu - kiedy to nabijali się na castingu z jej waginy   Ale raczej chodzi o Hawkgirl, czyli Isabele Merced, która występuję oczywiście jako Dina w Last of Us sezonie drugim Absolutnie ładna babeczka. (W grze Dina była brzydsza ;p )
    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...