Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Kto być może pojawi się w Royal Rumble Matchu?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jeżeli nie chcesz wiedzieć, jakie niespodzianki mogą pojawić się Royal Rumble Matchu, nie czytaj tego newsa. Dotyczy on tylko tych niespodzianek

 

Zagraniczne portale mówią ostatnio bardzo dużo o tym, że federacja nie planuje użyć wielu osób spoza aktualnego rosteru WWE. Jednak pojawia się mnóstwo spekulacji do...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-kto-byc-moze-pojawi-sie-w-royal-rumble-matchu.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28752-kto-by%C4%87-mo%C5%BCe-pojawi-si%C4%99-w-royal-rumble-matchu/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    3

  • PiTeRo

    3

  • Napoleoni

    3

  • SixKiller

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Proszę, nie schrzańcie nam Royal Rumble :( To od zawsze było moje ukochane PPV, pełne emocji, powrotów i niezapomnianych chwil. 2007 rok, Royal Rumble, a na ringu pojawiają się m.in. Ric Flair, Edge, Jeff Hardy, RVD, Chris Benoit, Kane, Booker T, Shawn Michaels, Undertaker. Gwiazdy, topowi zawodnicy, i RR stoi na bardzo wysokim poziomie. Minęło 5 lat, i wszystko zeszło na psy. Jak ja mam na RR podziwiać Hoornswoogla, Santino czy innego Fankosaurusa, to czuje się zażenowany jak można tak poniewierać tą tradycje. Rozumiem element humorystyczny, ale bez jaj ludzie! 30 osób, więc ludzie typu Del Rio,Brodus,Jericho,Christian,Cody,Otunga,McIntyre,Epico,Slater,Swagger,Uso,Uso,Mahal,Gabriel,Kofi,Nash,Ryan,Orton,R-Truth,Primo,Sheamus,Miz,Barrett,Ryder,Tatsu,Kidd,Foley,Regal, są niemalże pewni. Oczywiście będzie sporo powrotów po kontuzjach, więc może nawet Sin Cara się pojawić, i ja podejrzewam że zobaczymi Great Khaliego. Tylko że to już jest 28 nazwisk. Czyli co, jedynie 2 jakieś "stare" gwiazdy? Chciałbym pojawienia się takich postaci jak Shawn Michaels, jak Rock, Goldberg, Bret Hart, JBL, powrót na nawet te 2 minuty w ringu, wnosi więcej emocji niż 50 takich mizów. Tymczasem czuje że może być ledwie garstka "legend" w osobach Foleya, X-Paca, Road Doga, Nasha, i to wszystko. Obym się mylił.

  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.08.2011
  • Status:  Offline

Moim ulubionym PPV jest Elimination Chamber, ale Royal Rumble na drugim miejscu. Chciała bym, żeby na tą gale wrucił EDGE, ale to nie możliwe:(, więc może być Shown Michaels lub Batista, ale te osoby też napewno się nie pojawją:(

  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

W tym roku nie ma co liczyć na takie okazy jak Diesel rok temu. Nie chciałbym znowu Hacksaw'a czy Animala czołgających się w ringu oglądać. Road Dogg czemu nie, ale jeżeli miałby wrócić to chciałbym zobaczyć reunite i chociaż jedną ostatnią walkę New Age Outlawz.

 

Nadal mam nadzieję na Roba Van Dama, ale raczej jest ona złudna. Szkoda, że obniżyli liczbę uczestniczących, bo automatycznie to zmniejsza szanse legend. Foleya nie potrzebnie zapowiadali, bo teraz nie będzie takiego szoku, a tylko oczekiwanie kiedy wyleci.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ja się nie zgadzam z Napoleoni. Po co mi powroty startych gwiazd? I to tak na chwilę, żeby potem zniknąć? Ja rozumiem, że powrót kogoś, kogo oglądało się parę lat temu wywołuje uśmiech na ustach, ale jeśli ma to być powrót, dla samego pokazania się, a nie dla czegoś większego, to jestem na nie. To już wolę powroty osób kontuzjowanych, czy nieaktywnych, takich jak Christian, Del Rio, czy [markmode on]Undertaker [markmode off].

  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

A ja się nie zgadzam z Napoleoni. Po co mi powroty startych gwiazd? I to tak na chwilę, żeby potem zniknąć? Ja rozumiem, że powrót kogoś, kogo oglądało się parę lat temu wywołuje uśmiech na ustach, ale jeśli ma to być powrót, dla samego pokazania się, a nie dla czegoś większego, to jestem na nie.

 

Tak, masz częściowo racje. Ale dla mnie RR zawsze kojarzy się z powrotami, zarówno takich osób które mają powyżej 50 lat, i pojawiali się wyłącznie żeby się przypomnieć, jak i powroty gwiazd w dobrej formie. Np powrót Edge'a ma Royal Rumble pare lat temu. Shawn Michaels nie wróci już do normalnego występowania, ale pojawienie się na 5 minut, strzelenie Sweet Chin Music i opuszczenie ringu, przecież na luzie może to zrobić, a emocje wśród fanów by znacznie podskoczyły. Albo Stone Cold. Albo Rock. Skoro mają dobry kontakt z WWE i zdarza im się pojawiać na RAW to jest to możliwe. A co do Foleya, mam jakieś dziwne przeczucie że zobaczymy... MANKINDA :D Paręnaście dni temu wspomniał w jakimś wywiadzie że nie wyklucza powrotu Mankinda, więc czemu nie? :) No i nie można wykluczyć udziału Triple H, mimo iż na tą chwilę wygrana Jericho jest najbadziej prawdopodobna


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tylko dla mnie pojawianie się prawdziwych, mega legend, jak HBK, Stone Cold, czy Rock, to trochę niszczenie ich legendarności. Przecież wiadomo, że nie wygrają RR Matchu, a ktoś musi ich w końcu wyeliminować.

  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

A co więcej miałby zrobić taki Duggan :wink: ? Albo inaczej: kto chciałby coś więcej z jego udziałem oglądać? Przypomnijmy sobie zeszłoroczny przypadek Nasha - wielu fanom spodobał się flashback w postaci jego powrotu na RR, ale już mało kto chciał go oglądać jako czynnego wrestlera kilka miesięcy później. Czasem po prostu nie powinno być niczego więcej. Na przykład Mr. Perfect po swoim wielkim powrocie na RR '02 (który początkowo miał być powrotem tylko na jedną noc) występował jako jobber, bo WWE nie miało na niego pomysłu.

 

Oczywiście nie ma co przesadzać z ilością legend, ale w sytuacji, w której większość uczestników RR i tak stanowią jobberzy oraz zawodnicy bez cienia szans na zwycięstwo, 2-3 powroty mogą tylko ubarwić widowisko :).


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

To wszystko to myślę i mam nadzieję, że jedna, wielka nieprawda i podpucha. Bo przecież Vince nie popełni drugi raz z rzędu tego samego błędu, ma być niespodzianka to ma się okazać kto nią jest w ostatniej i odpowiedniej chwili nie wcześniej. I słusznie, że tak właśnie portale zagraniczne gdybają o tych trzech zawodnikach. Bo szczerze gdyby oni się pokazali w ringu i jeszcze jedno miejsce z 30 uznałbym to za chu*** Royal Rumble taka to prawda. Bo kto by chciał zobaczyć dwóch gorzej poruszających się zawodników niż Kevin Nash? Myślę, że to jest fakem a tak na prawdę niespodziankami będą inni zawodnicy. Podobnie jak kolega powyżej W4F czekam na Rob Van Dama w podobnej formie do Diesela. Jedna, dwie walki po pół roku i to wszystko. W takim krótkim story line chciałbym go ujrzeć, pamiętam jak 2/3 lata temu był moim prawie ulubionym zawodnikiem :twisted:

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

SixKiller, jak najbardziej zgadzam się z tym co napisałeś, nie mówię całkowitego nie dla byłych zawodników federacji. Bardziej jednak będą mnie cieszyć powroty zawodników aktywnych i chciałbym, żeby było ich więcej, bo i tym razem dużo takich potencjalnych powrotów może się zdarzyć.

 

A powiedzmy sobie szczerze, jeśli podliczymy potencjalnych uczestników tej walki, to wyjdzie nam grubo ponad 30 osób. A patrząc na plotki, że mają się tu pojawić osoby z poprzednich walk, to znów daje nam to kolejne parę osób. Tu po prostu nie ma miejsca dla byłych zawodników, nawet jeśli usuniemy tych totalnych jobberów.


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Takie powroty jednorazowe są fajne, ale tylko wtedy kiedy mamy zawodnika w dobrej formie i o dobrej marce. W 2000 roku wrócił Bob Backlund, który znaczył wtedy tyle co teraz taki Kane czy nawet Randy Orton. Mam nadzieję, że nie wpuszczą do ringu Duggana. Jeszcze jest możliwość, że podobnie jak w 2009 RVD na RR powróci "miejscowy". Tylko jest problem. W Missouri jedynym miejscowym poza aktualnymi wresterali WWE jest Harley Race, a on już chyba nawet nie chodzi za dobrze :D

  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

powroty jednorazowe są fajne, ale tylko wtedy kiedy mamy zawodnika w dobrej formie

 

Otóż jest dokładnie odwrotnie :wink: . Wrestler, który powraca tylko na RR, może być kompletnie bez formy, bo wszystko, co musi zrobić, to wbiec na ring, poprzepychać się w tłumie, wykonać kilka punchy i kicków, a następnie dać się wyeliminować. Wystarczy więc, że porusza się o własnych siłach i nie trzeba obchodzić się z nim jak z Bretem Hartem.


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

powroty jednorazowe są fajne, ale tylko wtedy kiedy mamy zawodnika w dobrej formie

 

Otóż jest dokładnie odwrotnie :wink: . Wrestler, który powraca tylko na RR, może być kompletnie bez formy, bo wszystko, co musi zrobić, to wbiec na ring, poprzepychać się w tłumie, wykonać kilka punchy i kicków, a następnie dać się wyeliminować. Wystarczy więc, że porusza się o własnych siłach i nie trzeba obchodzić się z nim jak z Bretem Hartem.

 

Właśnie o to mi chodziło. Bo wiadomo Diesel wzrostem nadrabia i nie musi skakać tylko punche i typowe elbowy. Taki np. Kurt Angle musi miec dobrą kondycję, bo jak wbiegnie taki z miejsca bez przygotowań to z niektórymi rzutami (triple german suplex i inne siłowe akcje) po dłuższym pobycie w ringu miałby problem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Zaczął się czas kiedy to WWE będzie zamieszczać różne RR matche z przeszłości na swoje kanały
    • Mr_Hardy
      Niezbyt dobrze się dzisiaj czuję i obejrzenie Collision zajęło mi z pół dnia. Ogólnie solidna tygodniówka, dobre walki, fajne proma Hangmana i Danielsa. Ciekawe, co będzie dalej z House of Black. Walka Mariah z Harley taka zwykła, bez fajerwerków, ale uczta dla oczu była 😉. Na koniec dostaliśmy klasyczny, fajny brawl. Szczerze, to nie mogę się doczekać, aż Moxley straci pas, lecz Hobbs mu go nie odbierze. Nie ma na to szans, za cienki na ten pas jest. Jakoś mi ta jego grupa Moxa nie przypada do gustu. Ciekawe, kiedy Christian wykorzysta swój kontrakt. Specjalny odcinek Dynamite zapowiada się bardzo dobrze.
    • HeymanGuy
      Zostałem wywołany, więc nie pozostanę dłużny. Czuję, że 2025 będzie kozackim rokiem w wrestlingu, więc opowiem Wam, jakie i dlaczego te federacje są warte uwagi według mnie i czego się po nich spodziewam. WWE - Król wciąż na tronie, bo kto inny? WWE to klasyk. Love them or hate them, ale oni zawsze mają coś, co przyciągnie. Storytelling, oprawa, ogrom gwiazd – to ich gra, są pionierem jakby nie było. W 2025 spodziewam się, że Triple H dalej będzie pchał kreatywność na wyższy poziom, może więcej pozytywnych zaskoczeń niż w roku minionym. Bloodline to pewnie już przeszłość, ale kto wie? Chętnie bym zobaczył rozrost Jacoba Fatu, bo imo zjada Solo bez gryzienia. Może Cody straci pas na kogoś bardziej perspektywistycznego, albo Gunther zostanie naprawdę topowym heelem bez ustępowania komukolwiek z Bloodline Main Eventów? A może Logan Paul zdobędzie główny tytuł (kontrowersje = $$$). Dlaczego oglądać?: Premium Live Eventy oddawały w zeszłym roku, w tym myślę, że nie będzie inaczej – WrestleMania, Royal Rumble, Summerslam – każda gala ma swój vibe i uważam, że każda z tych odsłon będzie lepsza niż rok temu m.in. Raw i SmackDown? Zależy od tygodnia, ale zawsze coś się znajdzie. NXT? Tu nie widzę jakichś większych sukcesów na 25, ale kto wie? TNA - Powrót Legendy?  TNA to taki feniks wrestlingu – upada, wstaje i znowu robi zamieszanie, choć z mainstreamu to oni dawno wypadli. Gdzieś z rok temu wrócili do nazwy TNA, co we mnie wzbudza nostalgię jako fana z dawnych lat. Zawsze mają świetny mix talentów – młodych kotów i legend, które nadal mają „to coś”. 2025? Liczę na więcej szalonych walk i hardkorowych feudów, które kiedyś były ich znakiem rozpoznawczym. Mają zupełnie inny vibe niż mainstream. Jak jesteś zmęczony „grzaniem merchu” w WWE, to tutaj znajdziesz coś bardziej surowego. Mam nadzieję, że w końcu postawią na tego Hendry'ego, bo w końcu WWE go zawinie i ciężko będzie im o kogoś bardziej over, bo Nemeth to niestety nie jest tym DZ co 10-15 lat temu się zapowiadał.  ROH - Old School w New Schoolu - Czas na przełom ROH znowu złapało wiatr w żagle, głównie dzięki Tony'emu Khanowi, który może i chce, ale nie bardzo potrafi. Ktoś słusznie zauważył, że on chyba chciałby załatwić im deal, którego nie jest w stanie się załatwić dla produktu pobocznego. W 2025 roku pewnie zobaczymy jeszcze więcej crossoverów z AEW. ROH to taka mekka dla fanów technicznego wrestlingu – jak ktoś robi 5-gwiazdkowe walki, to pewnie pierwsze kroki stawiał w Ringu Honoru. Kibicuję im jak co roku, żeby dostali większą widownię, bo zasługują na to jak mało kto. Wrestling w najczystszej formie. Tam się nie liczy show, tylko jakość walk. Jak lubicie techniczne klasyki, to jest to Wasz dom. I tak nie skończyli tak źle, bo pamiętamy jak ledwo zipali podczas i po pandemii. Przed też nie było kolorowo. Wierzę, że przyjdzie ich moment. AEW - Dom szaleństwa i kontrowersji AEW to nadal najbardziej nieprzewidywalna federacja na świecie, bo kto by się spodziewał, że wskoczy Moxley w środku roku i dostanie pas na tacy? W 2025 roku liczę na jeszcze większe gale i może jakieś epickie feudy (Przede wszystkim jakieś lepsze, większe debiuty, bo Lashley i Cope to chyba nie jest to na co liczyliśmy). Tony Khan czasem przesadza z bookingiem, ale dynamika w ringu i świeżość, jaką daje AEW, to coś, czego nie znajdziesz nigdzie indziej. AEW to mix szaleństwa i emocji. Dynamite to co tydzień rollercoaster, Collision dodaje jeszcze więcej. Jak lubicie wrestling z dawką chaosu, to tu znajdziecie swoje miejsce. NJPW – Wrestling dla koneserów A teraz coś z zupełnie innej beczki. NJPW to taki odpowiednik Champions League. Tam nie ma żartów – storytelling w ringu, długie walki na najwyższym poziomie i feudy, które rozwijają się miesiącami, a nawet latami. Wrestle Kingdom było prawdziwym świętem wrestlingu. W 2025 życzyłbym New Japan powrotu Okady, bo szczerze? Tam gdzie jest teraz, nie spełnia roli jaką powinien. Jak dla mnie nie powinien odchodzić w ogóle z Japonii, ale nie mam na to wpływu żadnego xD Szykujemy popcorn, siadamy wygodnie i zobaczymy, co mi sprezentuje każda z tych fedek. 
    • MattDevitto
      Odświeżam temat, bo ostatnio spory ruch na forum, więc może ktoś jeszcze dołączy ze swoimi przemyśleniami. Szczerze to najbardziej jestem ciekawy @ HeymanGuy  jak to u Ciebie wygląda, bo ty znajdujesz czas nawet na ROH U mnie na ten moment wygląda to tak, ale sytuacja jest dynamiczna - WWE - ppv's + raz na jakiś czas tygodniówka, NXT, - New Japan/Stardom/Marigold - wybrane gale. W tamtym roku starałem się oglądać praktycznie wszystko z NJPW, aż musiałem sobie ostatnio zrobić przerwę i nie wiem kiedy ponownie do tego wrócę.  - no i retro przy którym bawię się najlepiej. W końcu chcę obejrzeć całe LU, teraz jeszcze doszedł kanał Vault, więc jest co oglądać. - oprócz powyższych to już raczej pojedyncze rzeczy by się pośmiać czy zobaczyć coś ciekawego W ciągu roku z różnych względów pewnie będę zaniedbywał niektóre fedki, bo tak to już jest, że wrs z roku na rok przechodzi na dalszy plan....
    • MattDevitto
      Kiedyś Taazy gadał, że nie musi chodzić na treningi, bo patrzy jak inni wykonują jakieś akcje i jedynie powtarza Pasuje idealnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...