Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Friday Night SmackDown 06.01.2012 - Raport


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Witam!

 

Rok 2011 już za nami, byliśmy świadkami powrotów, niespodzianek. Teraz czas na 2012, gdzie już pierwszą niespodzianką był powrót Chrisa Jericho na ostatnim Monday Night RAW. Zapraszam na raport z pierwszego w 2012, piątkowego SmackDown, gdzie na początku dostajemy skrót z ostatniej walki Randy'ego Ortona oraz Wade'a Barretta w 2011. Anglik skontuzjował Żmiję i ciekawe czy dowiemy się w dzisiejszym odcinku co dalej z Apex Predatorem.

 

Show rozpoczyna się tradycyjnie pokazem pirotechnicznym, po czym na ekranie pojawia nam się informacja, że walką wieczoru będzie mecz o pas wagi ciężkiej, w którym zmierzą się Big Show oraz Daniel Bryan. Następnie głos przejmuje Lilian Garcia i zapowiada pierwszy, ważny pojedynek.

 

Match Number One: Booker T versus Champion Cody Rhodes - Intercontinental Title Match

 

Obaj zostali przywitani przez fanów tak jak WWE chciało, czyli buczenie na wejście Cody'ego, za to cheer dla Bookera. Podczas entrance'u Rhodesa, pokazany został materiał z zeszłego tygodnia, gdzie mistrz interkontynentalny wykonał na swoim bracie, Dustinie Rhodesie, beautiful disaster. Czas na walkę!

 

Szybkie wykręcenie ręki ze strony Bookera, Cody odpycha od siebie Pana T, który błyskawicznie częstuje rywala shoulder blockiem. Mistrz interkontynentalny błyskawicznie ucieka pod narożnik, po jego twarzy wywnioskować można, że nie jest zadowolony. Wstaje i będzie zwarcie, Booker rusza do ataku, trzy kopniaki z kolana w brzuch, irish whip i elbow block, szybki pin: 1! Kickout!. 5-time WCW Champion podnosi przeciwnika, Cody błyskawicznie wpycha rywala w narożnik, gdzie obejmuje prowadzenie, seria uderzeń wraz z kopnięciami. Irish whip w przeciwny narożnik ze strony Rhodesa, potem kopniak w twarz, następnie ranienie lewej ręki Pana T. Publika skanduje "Booker T", lecz to na razie mało daje. Hammer lock od Cody'ego, szybka ucieczka od Bookera, po czym obaj wymieniają się chopami w klatkę piersiową. W przewadze, 5-krotny mistrz WCW, irish whip, Cody się odbija i ładny przerzut od Bookera, po którym Rhodes pada boleśnie na matę. Pan T podnosi przeciwnika, wykręcenie ręki po czym efektowny superkick, przypięcie: 1! 2! Kickout! Booker nakręca publiczność, podnosi rywala i chop w klatkę piersiową, jeszcze jeden, następnie wyrzuca Rhodesa za ring, lecz ten się nie daje, pokazuje do fanów, że nie jest tak łatwo wyrzucić mistrza, po czym się odwraca i zostaje wyeliminowany clotheslinem.

 

Akcja przenosi się za ring, szybki kopniak w brzuch od Cody'ego i teraz to on jest w przewadze, dokłada jeszcze mocny boot w twarz, następnie wchodzi do ringu..

 

Przerwa reklamowa..

 

Wracamy do gry, akcja rozgrywa się w ringu, irish whip od Cody'ego i próba arm drag, lecz kontra od Bookera na backslide, pin: 1! 2! Kickout! Obaj szybko wstają i superkick od 5-krotnego mistrza WCW, pin: 1! 2! Kickout! Booker T ustawia oponenta w narożniku, chop, punch, irish whip w corner przeciwny, po czym wbiega w Cody'ego, ten broni się skutecznie łokciem. Zamroczony Booker stoi na środku maty i otrzymuje piękny moonsault od Rhodesa, pin: 1! 2! Kickout! Mistrz dokłada jeszcze kopniaka w twarz, po czym już seria wściekłych kopniaków. Booker się podnosi, tylko po to by dostać cios w twarz i otrzymać double underhook submission. T nakręca publiczność, wstaje i częstuje rywala ciosami w twarz, następnie clothesline, jeszcze jeden, po tym błyskawicznie side slam, pin: 1! 2! Kickout! Po chwili, irish whip od Bookera, reversal na to samo od Rhodesa, ale szybka zmiana na spinebustera od 5 time WCW Championa, pin: 1! 2! Kickout! Booka sygnalizuje finisher, kopniak w brzuch i scissors kick, ale unik od Cody'ego.

 

Próba clothesline'u ze strony Intercontinental Championa, lecz Booker kontruje na 110th Street Slam, ale nie udaje się, kontra na beautiful disaster, ale nie udaje się, kopniak w brzuch od Bookera i scissors kick! Pin: 1! 2! .. Kickout! Irish whip zatrzymane przez Bookera, próba scissors kicku, ale Cody w porę uniknął tego i rusza do ataku, dwa ciosy w twarz, irish whip, reversal na to samo od Bookera, następnie próba jumping superkicka, unik od Rhodesa i beautiful disaster, pin: 1! 2! 3!

 

Winner and still Intercontinental Champion: Cody Rhodes

 

Po meczu, muzyka przestała grać, a Booker T można powiedzieć pożegnał się z fanami. Na to wychodzi, że prędko go w ringu nie zobaczymy.

 

Jeszcze dzisiaj: The Viper's Status, czyli krótko mówiąc - Co dalej z Randym Ortonem.

 

Przerwa reklamowa.

 

Widzimy za kulisami Cody'ego Rhodesa, który podąża ze swoim pasem po backstage'u, na swojej drodze spotyka swego brata, Dustina Rhodesa. Dustin pogratulował zwycięstwa. Cody krótko mówiąc odpowiedział, że nigdy nie rozmawiał ze swoim bratem, ponieważ ten nigdy nie miał nic ciekawego do powiedzenia. Teraz Cody jest lepszy od niego, nawet od jego ojca. Dodał, że jeśli Goldust będzie chciał powrócić, to niech uważa, bo jego kariera może się szybko skończyć, tak jak to było w przypadku właśnie Bookera T.

 

Szybko kamera prowadzi nas do gabinetu Teddy'ego Longa, gdzie są Long i Ryder. Zack powiedział, że nie może być dłużej asystentem Theodore'a, gdyż jest bardzo zajęty. W rozmowie obu panów przeszkadza Drew McIntyre. Ledwo co Szkot zaczął mówić, to United States Champion powiedział, że chcę by zamiast jego asystentem Longa został ... Santino Marella, po tym, Zack wyszedł. Włoch zapewnia Longa, że będzie dobrym asystentem. Teddy zapowiedział McIntyre'owi, że zmierzy się dzisiaj z Santino Marella, jeśli Włoch zwycięży, zostanie jego asystentem. Drew zapytał się, co się stanie, jeżeli to on zwycięży. Theodore powiedział, że jeżeli Szkot zwycięży to nie zostanie zwolniony. Drew po tych słowach odszedł. Następnie przyszła Aksana i zaczął się wszystkim znany i z tego co wiem, nie lubiany przez polskich fanów flirt..

 

Promo: Royal Rumble 2012

 

Na zapleczu rozmawiają AJ oraz Alicia Fox, Lee mówiła o Danielu Bryanie, który po chwili zjawił się i zaczęła się krótka rozmowa między nimi o walce wieczoru. Szybko kamera przeniosła nas na ring, gdzie Lilian Garcia zapowiada kolejny pojedynek.

 

Match Number Two: Hornswoggle versus Heath Slater - Over The Top Rope Challenge Match

 

Przy wejściówce Hornsa, dostaliśmy przypomnienie sprzed tygodnia, gdzie Slater został ośmieszony przez Sheamusa i Hornswoggle'a.

 

Karzeł policzkuje rywala, po czym gryzie go w tyłek, następnie powala rywala i kopie go w głowę. Heath szybko wstaje i katuje Hornswoggle'a. Slater ustawia przeicwnika w narożniku, Irlandczyk się wybrania i wykonuje crossbody. Rudy łapie na ręce oponenta i próbuje wyrzucić za liny, jednak Hornswoggle złapał rywala za włosy i wyeliminował go tym samym wygrywając walkę.

 

Winner: Hornswoggle

 

Slater nie skończył jeszcze, rzucił się na karła, któremu szybko na pomoc przybiegł Justin Gabriel. Poczęstował Heatha STO, a następnie 450 splashem i razem z Irlandczykiem celebrowali zwycięstwo małego..

 

Match Number Three: Ted DiBiase versus Hunico

 

Hunico jeszcze wygłosił heelowskie promo, po czym wszedł do ringu i zaczął się mecz.

 

Dwa arm dragi ze strony Teda i przejście do submissiona na rękę. Hunico uwolnił się szybko i próbuje ośmieszyć rywala, ale ten błyskawicznie rusza do ataku, irish whip i piękny splash od Dibiasiego, pin: 1! 2! Kickout! Po tym, irish whip w corner, lecz Hunico uniknął tej akcji i teraz to on jest w przewadze. Ranienie lewej ręki Teda, założony armbar.. Ted powoli wstaje i wymierza rywalowi samoan drop. Później ładny dropkick, Hunico powstaje i inkasuje kolejno atomic drop i running clothesline, pin: 1! 2! Kickout! Próba dream street, lecz kontra na chin breaker, Hunico zakłada submission na rękę oraz nogę do pinu (niestety nazwy tej pięknej akcji nie znam) 1! 2! 3!

 

Winner: Hunico

 

Do ringu wychodzi Wade Barrett, po minie widać, że spokojny, gdyż wyeliminował ostatnio Randy'ego Ortona. Wziął mikrofon do ręki i zaczął gadkę, na wstępie powiedział, że przekazał lekarzowi, żeby nie przychodził do ringu, gdyż sam przedstawi sytuację ze zdrowiem Vipera. Anglik pokazał nam jeszcze materiał ze SmackDown sprzed tygodnia, jak Orton leżał przy schodach. Wade powiedział, że Randy doznał kontuzji w Falls count anywhere meczu i ma problemy z dyskiem w plecach. Następnie dodał, że jego kariera została skończona, możliwe, że Apex Predator powróci jeszcze, ale to już nie będzie ten sam Orton. Randall padł ofiarą Barrett Barage. Za cztery tygodnie odbędzie się Royal Rumble Match w rodzinnym mieście Ortona, ten zamiast cieszyć się zwycięstwem z fanami, będzie musiał zasiąść na trybunach i oglądać celebrującego Barretta. Skoro nie ma już Viper to nie ma żadnego zawodnika, który mógłby go powstrzymać. Promo Anglika przerywa inny Europejczyk, Sheamus! Celtycki Wojownik wchodzi do ringu z mikrofonem i staje naprzeciw Wade'a. Great White mówi, że Barrett przypomina mu swojego wujka, który również chwali się ciągle zwycięstwami. Tyle, że jego wujek jest pasterzem i jego historyjki to czyste bajki. Bardzo podobna sytuacja z Wadem, który non-stop gada jak to on wygra, tyle, że ma problem, jest nim stojący mu na drodze Sheamus. Natomiast gadkę Irlandczyka przerwał wchodzący do ringu Jinder Mahal. Barrett usunął się z ringu, a Mahal spoliczkował Sheamusa. Warrior nie został bez odpowiedzi, rzuca się na Jindera, na pomoc jednak przybiega Wade i wraz z Mahalem okopują Sheamusa, który się od nich uwalnia i okłada oby dwóch, dwa powerslamy, po czym sygnalizacja finishera i próba high cross na Wadzie, wyniesienie, lecz przerywa to Mahal. Celtic Warrior jednak się nie daje i nokautuje Jindera wykonując double axe handle, ale The Great White zostaje zatrzymany przez Barretta i jego spinning side slam. Anglik poszedł za kulisy, a do gry wrócił Jinder Mahal zakładając na Sheamusie camel clutch. Na tym kończy się ten segment..

 

 

Match Number Four: Santino Marella versus Drew McIntyre

 

Lock up, Szkot szybko powala Marellę. Ten błyskawicznie wstaje i częstuje Drew serią ciosów, ale zostaje szybko znokautowany kopniakiem w brzuch, pin: 1! 2! Kickout! Irish whip w narożnik, po tym szybkie przejście na środek ringu i suplex od McIntyre'a, pin: 1! 2! Kickout! Duszenie przy linach ze strony Drew, przerwane przez sędziego. Szkot czeka aż rywal wstanie, próba future shock ddt, Santino błyskawicznie się wyrwał i wykonuje pin: 1! 2! Kickout! Obaj wstają. Clothesline od McIntyre'a, po tym wrzuca rywala na narożnik, próba superplexu? Lecz Marella uciekł od tej akcji, przy tym podciął oponenta. Czeka aż Szkot wstanie i .. Cobra, pin: 1! 2! 3!

 

Winner: Santino Marella

 

Włoch celebruje zwycięstwo wraz z fanami i tym samym zostaje asystentem Teddy'ego Longa.

 

Kamera przenosi nas za kulisy, gdzie Long zapowiada Drew McIntyre'owi, że za tydzień zmierzy się po raz trzeci i jeśli przegra zostanie zwolniony...

 

Match Number Five: Epico and Primo with Rosa Mendes versus WWE Tag Team Champions Kofi Kingston and Evan Bourne (AirBoom)

 

Zaczynają Epico oraz Evan. Lock up, szybki hammer lock od Bourne'a, po czym błyskawiczne przejście do pinu: 1! Kickout! Do ataku rusza Epico, lecz zostaje zastopowany przez serię low kicków, zmiana z Kofim, który wymierza dorpkicka, pin: 1! Kickout! Szybko do ataku rusza Epico i jest teraz w przewadze, ustawia Kingstona przy narożniku i zmiana z Primo. Heelowskie okopywanie przeciwnika przy narożniku, zmiana z Epico. Ten wykonuje to samo, po czym przeciąga Kofiego na środek ringu i pin: 1! 2! Kickout! Ustawia go do pionu i dropkick, pin: 1! 2! Kickout! Epico zakłada headlocka, z którego powoli uwalnia się Kingston, lecz szybko otrzymuje irish whip w narożnik, Kofi unika tego i częstuje Epico springboard crossbody, podwójna zmiana. Evan w ofensywie, hurricanrana, jumping kick, jumping reverse kick, jeszcze dokłada knee attack z narożnika, pin: 1! 2! Pin przerywa Epico, który zostaje wyeliminowany przez Kofiego. Wracamy do ringu, Knee strike od Bourne'a, jeszcze airbourne, ale Primo został odciągnięty w porę przez Epico, po czym przechodzi do pinu: 1! 2! 3!

 

Winners: Epico and Primo

 

Widzimy Matta Strikera, który przeprowadza wywiad z Big Showem. Został zapytany o mecz, ten odpowiedział, że nigdy nie lekceważy rywali, lecz gdy Bryan wykonał "cash in" ten był nieprzytomny. Teraz ma siły, by go pokonać, dodał, że Daniel jest dobrym wrestlerem. Zjawił się mistrz wagi ciężkiej, który potwierdził, że jest dobrym wrestlerem, gdyż nie urodził się dziwacznym olbrzymem. Jakby, Big Show miał umiejętności to byłby mistrzem, a nie miał najkrótszy title reign w historii WWE. Show położył dłoń na ramię Bryana i poradził Danielowi, by ten go nie denerwował. Bryan odpowiedział zdenerwowany, by olbrzym zdjął dłoń z jego ramienia.

 

Match Number Six: Tamina versus Natalya

 

Do ataku rusza szybko Natalya, rzuca się na rywalkę i okłada ją. Następnie kopniak w brzuch i seria ciosów w twarz. Próba sharpshootera, ale Tamina się broni i teraz to ona rusza do ataku, running crossbody, po którym obie Panie ucierpiały. Sędzia odlicza do dziesięciu. Szybko się skończyło, Natalya próbowała clothesline'u, ale Tamina skontrowała to na samoan drop, po którym wymierzyła jeszcze superly splash, pin: 1! 2! 3!

 

Winner: Tamina

 

Przypomnienie z końcówki ostatniego Monday Night RAW..

 

Czas na mecz o pas wagi ciężkiej, pierw jednak do stołka komentatorskiego przyszedł, worlds strongest man, Mark Henry..

 

Match Number Seven: Big Show versus Champion Daniel Bryan - World Heavyweight Title Match

 

Przy przedstawieniu Daniela Bryana usłyszeć można było buczenie od fanów.

 

Ring the bell. Bryan ucieka od Showa, olbrzym próbuje złapać przeciwnika, dorwał go przy narożniku i ostre chopy w klatkę piersiową, następnie, Big Show rzuca rywalem o matę, po którym mistrz wagi ciężkiej ucieka za ring.

 

Przerwa reklamowa.

 

Za ringiem Show, który otrzymuje baseball kick od Bryana, następnie jeszcze knee strike. Akcja ciągle toczy się za ringiem. Bryan wbiega do ringu i mówi sędziemu, by ten odliczał. Jest już osiem i Show rusza do gry, chop, irish whip, po którym Daniel wykonuje low dropkicka i serię low kicków, pin: 1! 2! Kickout! Champion podnosi olbrzyma, który rzuca przeciwnika w narożnik. Następnie szarża, ale D-Bryan wybronił się nogami, dokłada jeszcze dropkicka z corneru, pin: 1! 2! Kickout! Wchodzi na drugi narożnik, skok i nadziewa się na chopa, clothesline od Big Showa. Show dokłada jeszcze przeciwnikowi speara, pin: 1! 2! ... Kickout! Sygnalizacja finishera ze strony olbrzyma, czeka aż Daniel wstanie, chwyt na chokeslam ii kontra na gilotynę, widać jeszcze jak Bryanowi poszła krew z ust, lecz po czym to? Nie ważne, gilotyna zapięta, Show się wydostaje, lecz kontra na lebell lock, czyżby odklepał, nie stało się tak. Show się uwolnił i próbuje wykonać K.O Punch, ale Bryan uciekł z ringu i zaczął krzyczeć do Henry'ego, Mark go odepchnął od siebie. Sędzia nakazał uderzyć w gong..

 

Winner by disqualification and still World Heavyweight Champion: Daniel Bryan

 

Daniel celebrował zwycięstwo, przy czym fani buczeli na niego. Czyżby te zagrywki oznaczały zbliżający się heel turn obecnego mistrza?

 

Tym oto obrazem kończy się piątkowe SmackDown

 

Za wszystkie błędy w raporcie - Przepraszam!

18056192365019276624f15.jpg

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MJ

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

  • MJ

    MJ 1 odpowiedź

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 124 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
    • -Raven-
      @ Streetovs  się w grobie przewraca...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...