Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE PPV: Royal Rumble 2012


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  144
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jutro RR

Pojutrze... :)

Wygaśnie !

"If ya smeeeeelelelelle What the Rock is Cookin' ?!"

808221084ed0cf03bd579.jpg

  • Odpowiedzi 318
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    19

  • Anapolon

    17

  • Napoleoni

    13

  • Alvathen

    12

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jutro RR

Pojutrze... :)

Wygaśnie !

 

W szkole nie byłem to mi się z Sobotą myli :D

I przy okazji mnie ciekawi kto był rekordzistą eliminacji w RR ( w sensie szybkości wylecenia :P) ale przed Santino ?


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W szkole nie byłem to mi się z Sobotą myli :D

 

A na matmie to musi Cię często nie być, bo:

 

Chris Jericho - 25%

Randy Orton - 88%

Wade Barrett / Sheamus - 40%

Zawodnik Raw - 15%

Zawodnik Smackdown - 90%

 

to raczej nie jest zbyt logiczne (podpowiem: jak suma prawdopodobieństwa wygranej może byc ponad 100% :P? )


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

I przy okazji mnie ciekawi kto był rekordzistą eliminacji w RR ( w sensie szybkości wylecenia :P ) ale przed Santino ?

 

Chyba to było na RR w 89 kiedy to Hogan w 2 s wyeliminował The Warlord'a

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

*Jericho- bo muszą go trochę promować aż do wm28

*Ziggler- może ma gimmick do dupy ale w ringu sprawuje się bardzo bobrze.

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Moje ulubione oraz bez wątpienia najbardziej nieprzewidywalne PPV od Vince już w tą niedziele to chyba warto coś napisać dwa dni przed samą galą. ;) Opisze wszystkie walki z wyjątkiem Main Eventu.

 

Triple Threat Steel Cage Match for World Heavyweight Championship

Big Show vs Daniel Bryan vs Mark Henry

 

Tu pojedynek nie zachwyci na 100%, większość czasu to będzie obijanie się grubasów i leżenie na ziemi Dragona, który nie będzie nawet wstanie podciągnąć poziomu tego pojedynku bo będzie grał całkowitą cipkę, która ucieka tylko z klatki.Sam nowy wizerunek Danielsona mi się nawet podoba i przynajmniej wyróżnia go jakoś bo przez jakiś czas mieliśmy mistrza świata, który nie ma gimmicku.Mam jednak nadzieje, że federacja nie każe nam się katować tą walką przez jakiś długi czas i pojedynek nie będzie trwała więcej niż 15 minut, a gdyby był krótszy niż 10 też bym się nie obraził. Zwycięzca jest tutaj raczej pewny i jest nim oczywiście Bryan, każdy inny wynik nie ma tutaj racji bytu.Feud zostanie pewnie jeszcze pociągnięty ale żaden z przeciwników Danielsona tytułu nie odzyska choć jest duża szansa, że Bryan title straci na Elemination Chamber jednak na pewno nie na rzecz, któregoś z nich.

Single Match

John Cena vs Kane

 

Feud został stworzony pod Cene i wszedł moim zdaniem genialnie, jego podbudowa jest godna nawet pojedynku na WrestleMani między tą dwójką i aż szkoda, że John ma walczyć z Rockiem bo gdyby to się odbyło na WM'ce nie narzekałbym.Pojedynek nie będzie jakiś bardzo dobry, ale raczej nie będzie też katastroficzny (jeśli go nie będą zbytnio przeciągać). Zwycięży tutaj John przezwyciężając "pokusę" i nie przejdzie na ciemną stronę mocy i nadal będzie wznosił się ponad nienawiść choć nie wiem czy nie dadzą Kane'owi moralnej wygranej (bo po powrocie naprawdę fajnie się zaprezentował i był jednym z ciekawszych osób na czerwonej tygodniówce) czyli np. przegra walkę po tym jak sprowokuje Cene i ten wyzwoli tłumioną w sobie złość.Możliwe, że program się jeszcze potoczy i przez kolejny miesiąc Jacobs będzie urządzał pranie mózgu Jaśkowi by przekonać go do heel turnu ale John finalnie i tak to przezwycięży.Tak w ogóle to moim zdaniem po zakończeniu programu z SuperJohnem Glen powinien się bardziej wyciszyć, potrafi mówić ale mikrofon niszczy moim zdaniem gimmick potwora.Milczenie wzmocniło by jego charakter bo Kane powinien być gościem, który wchodzi rozpierdala i wychodzi, a za mica rzadko kiedy chwyta.

 

WWE Championship Match

CM Punk vs Dolph Ziggler

 

Najprawdopodobniej będzie to najlepszy pojedynek w karcie po za oczywiście Royal Rumble Matchem, na przeciw siebie staną chyba aktualnie najlepsi zawodnicy w czerwonym rosterze więc walka nie może wypaść słabo.Jednak ci wrestlerzy stawali przeciw sobie w tym miesiącu kilkukrotnie więc nie wiem czy zdołają mnie zaciekawić tak mocno jakby był to zrobił ich pierwszy lub drugi pojedynek, oczywiście będzie tu element zaskoczenia i oczekiwania co zrobi sędzia specjalny ale jest to wyczekiwanie na samą końcówkę, a nie by zobaczyć samo starcie.Mimo to walka powinna być bardzo dobra, możliwe, że będzie to jedno z najlepszych pojedynków w 2012 roku w McMaholandi.Walka powinna dostać naprawdę dużo czasu (około 20-30 minut) skoro w karcie mamy tylko cztery pojedynki i przy odpowiednim bookingu wrestrerów jak i samego Johnny'ego Ace'a (nie wtrącenie się tylko przy końcówce walki ale heelowe zachowania przez cały match) jest wstanie ciekawić przez cały swój przebieg.Zwycięzcą pojedynku zostanie najprawdopodobniej uciemiężony wojownik Straight Edge ale nie przez czyste zwycięstwo bo face turn Laurinaitis jest raczej niemożliwy.Punk najprawdopodobniej (przynajmniej ja mam takie przeczucie) wygra po tym jak wykona GTS na Zigglerze oraz ten sam move sędziemu, (który chwilę wcześniej nie będzie chciał odliczyć znokautowanego rywala Punka) i sam CM doliczy do trzech ręką Big Johnyego tym samym wygrywając pojedynek.Nie wykluczałbym tu też wparowania Triple H i odegrania jakiejś znaczącej roli w tym starciu, w kontekście planów na WrestleManie nie musi być ona całkowicie korzystna dla samego Phila.Wygrana Dolph też nie jest nie możliwa, jednak nawet jeśli wygra tą walkę to straci tytuł na następnym PPV na korzyść CM'a lub jeśli plany z zeszłego roku się nie zmieniły Ceny ponieważ Ziggler jest idealnym człowiekiem, który by mógł zostać łatwo obity przez Johna i tym samym pozbawiony walki o title na WM'ce.

 

Angel przez wielu jest porównywany przez do Austin vs McMahon, a pojedynek do Austin vs. Foley gdzie sędzią był Vince ale według mnie takie porównanie jest całkowicie śmieszne bo obiektywnie patrząc ten feud nie dorasta do pięt temu z przed lat.Laurinatis jest o dekadę świetlną od Vince za mikrofonem, charyzmą i czymkolwiek co liczy się w WWE i przy takich umiejętnościach nie powinien się wcale pokazywać w telewizji, natomiast Punk za micem jest zbliżony do poziomu Austina jednak przez ograniczenia nie jest wstanie mu dorównać lub przewyższyć go pod tym względem.Ponadto Vince za nim rozpoczął fedu z Stone Coldem i stał się wyrodnym szefem przez dwa lata był na wizji i publika zdołała się już do niego przyzwyczaić, a nie jak Ace wyrósł z tzw dupy.Natomiast Steve był wtedy rozchwytywany niczym Punk po MitB tyle, że wtedy Austin został dobrze poprowadzony natomiast prowadzenie Phila federacja całkowicie zjebała.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  100
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.03.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Zaczne od walki, któa mnie najmniej interesuje, czyli:

Cena vs Kane

 

Jedna wielka szopka.

W tym feudzie chodzi chyba tylko o to by przybliżać Johna do heel turnu. Tylko ważną rzecz napisał Raven. Im bardziej będą pokazywać fanom te wątpliwości Jasia, tym mniej prawdopodobne jest jego odwrócenie (bo heel turn twarzy federacji to musi być pierdolnięcie z zaskoczenia). Dlatego boje się, że jednak zobacze na WM jak wspaniały The Rock i szlachetny John Cena strzelą sobie miśka. Tego nie zdzierże.

Sama walka będzie nudna (połączenie typowego średniaka ringowego z podstarzałym olbrzymem). Jedyne co mogło by ją uratować to zrobienie tego matchu gimmick matchem, ale tego nie zrobili. Dopiero w Elimination Chamber ponapieprzają się porządnie w klatce.

 

Stawiam na wygraną Kane'a. John Cena odpłaci mu się niszcząc i eliminując go w komorze eliminacji.

PS Kreatywni bookują Johna Cena'ę na totalnego niemotę mniej więcej od Vengance. Nie licze obijanie Jacka Swaggera jako pokaz siły.

 

Daniel Bryan vs Mark Henry vs Big Show

 

Napoczątku obmyśliłem sobie ładny scenariusz walki. Oba giganty przez 2 minuty obijają Smoka a ten leży i udaje martwego. Tamci się naparzają, a Daniel jakimś cuden ucieka chyłkiem z klatki.

Niestety kontuzja Marka Henrego stawia całą walkę pod znakiem zapytania. Czy będzie on wogóle w tej walce? Czy może dostanie szybko KO punch i już nie wstanie? Niestety oznacza to, że najprawdopodobniej ujrzymy kolejny jednostronny pojedynek dawnego Gianta z Bryanem. A tego nie chemy oglądać, bo może to się skończyć zmianą mistrza (a to nie miało by żadnej logicznej kontynuacji).

Licze, że kontuzja Czekoladki nie jest tak poważna i będzie normalnie uczestniczył w walce.

Stawiam, że wygra Daniel Bryan. Co prawda nie mam pomysłu co potem. Bryan broniący pas na Elimination Chamber? I don't think so.

 

Cm Punk vs Dolph Ziggler

 

Czyli starcie moich ulubieńców.

Jeśli dadzą im odpowiednio dużo czasu to napewno stworzą świetny pojedynke. IMO obecnie 2 najlepszych wrestlerów w WWE (Jericho jeszcze nie wlaczył po powrocie, a w obecnym momencie nie mogę brać Danielsona na poważnie). Jedynym minusem tego starcia może być John Laurinitis. Nie mówie o jego postaci, bo ona jest świetna. Wywołuje lepszy heat niż Vickie, a to jest coś. Chodzzi mi o jego booking w trakcie tej walki. Ja nigdy specjalnie nie lubiłem Special Referee bo wiadomo, że cały match będą się kłócić z jednym z wrestlerów i zamiast promować pojedynek promują siebie. I niestety pewnie tak się stanie i tym razem, przez co match nie wyjdzie najlepiej mimo ogromnego potencjału.

Stawiam, zę wygra CM Punk. Ostanie plotki o MITB Matchu na WM (oczywistym i najlepszym zwycięzcą byłby Ziggler) tylko mnie w tym utwierdziły. Pozatym czas wziąć się za promowanie Punka. Jak by to wyglądało, że DZ pokonuje go przez4 (5?) tygodni z rzędu i wkońcu zabiera mu pas? Bardzo, źle i jeśli jeszcze widzą w Philu potencjalną przyszłą twarz federacji to nie zrobią takiego błędu.

 

Opinie o RR Matchu dodam później.

Member of Christian's Coalition

There's a love-hate relationship beetwen Mike

Bennet and fans of RoH. Mike love himself an he hates all the fans. ;)

7674352084f2c2dc0ae610.jpg


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

1. Daniel Bryan © vs. Mark Henry vs. Big Show

Triple Threat Steel Cage match for the World Heavyweight Championship

 

Spodziewam się iż będzie to opener gali ale kto to tam wie. Myślę że bookerzy zostawią Danielowi pas ponieważ:

- Henry nie dość że leczy jedną kontuzję, to na tapingu SD! załapał kolejną

- Big Show stracił pas po 45 sekundach ponieważ władze nie chciały by tytuł był w rękach giganta bo nie jest mu on potrzebny, więc niby po co by miał go zdobyć ?

Bryan zapewne wygra mecz, sądzę że po prostu ucieknie z klatki. Wydaje mi się że tytuł straci w komorze eliminacji za miesiąc, a kto będzie wygranym ? Myślę że Orton, choć mam nadzieję że się mylę. No bo niby kto ? Ewentualnie Sheamus, no może Wade Barrett, bo innych kandydatów nie widzę.

 

STAWIAM NA: Daniel Bryan

CHCIAŁBYM WYGRANEJ: Daniel Bryan

PROCENTOWO: Bryan 80 % - Mark 15 % - Show 5 %

 

2. John Cena vs. Kane

Singles match

 

Szczerze to kompletnie wali mnie ten pojedynek jak i jego wynik. Początkowo zaciekawił mnie powrót zamaskowanego Kane'a ale teraz nie kupuje tego kompletnie. Makabrycznie śmieszne było porywanie Rydera do piekieł. Cena pewnie pokona potwora, na następnym PPV wsadzą go do komory eliminacji w której w jakiś dziwny sposób przegra a na Wrestlemanii czeka już na niego Rocky.

 

STAWIAM NA: John Cena

CHCIAŁBYM WYGRANEJ: Kane

PROCENTOWO: Cena 70 % - Kane 30 %

 

3. CM Punk © vs. Dolph Ziggler

Singles match for the WWE Championship with John Laurinaitis as special guest referee. Vickie Guerrero and Jack Swagger are banned from ringside.

 

Bardzo, ale to bardzo chętnie zobaczyłbym Zigglera jako nowego mistrza WWE lecz .. CM Punk jest tak świetnym mistrzem że aż szkoda odebrać mu ten pas, i wcale mu tego życzę. Chciałbym nawet by dotrzymał tytuł do Wrestlemanii. Rok temu Miz dotrzymał, więc Punk tego nie zrobi ? Druga sprawa to sędzia. Laurinaitis zapowiedział że wyroluje Phila z tytułu. Znając życie pewnie mu się to nie uda, choć będzie próbował. No zobaczymy jak to wszystko wyjdzie, mam tylko nadzieję że sędzia nie spierdoli nam widowiska bo i Punk i Dolph to świetni wrestlerzy.

 

STAWIAM NA: CM Punk

CHCIAŁBYM WYGRANEJ: CM Punk

PROCENTOWO: Punk 70 % - Delphin 30 %

 

4. 30-Man Royal Rumble Match

Winner receives his choice of a WWE Championship or World Heavyweight Championship match at WrestleMania XXVIII

Note: The Miz (due to losing a match to R-Truth) will be the #1 entry.

 

Trudno to o jakiekolwiek spekulacje co do zwycięzcy, wiadomo jak to bywa jeśli chodzi o RR match. Mówi się o zwycięstwie Ortona, Jericho, a nawet Punka lub Zigglera. Rok temu miałem jakieś typy, ale teraz niezbyt wiem komu taka wygrana będzie potrzebna. Może Wade, może Cody ... 30 osobowy Battle Royal to chyba mój ulubiony mecz ze wszystkich więc emocji na pewno nie zabraknie.

BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  50
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.07.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Co do samej gali to tak:

*Tragiczna podbudowa co do samej walki Royal Rumble na którą co by tu ukrywać czekam cały rok,co roku mieliśmy jakieś proma,sagmenty czy same walki Battle Royal.A w tym roku cisza tak jak by tej walki nie było,o co chodzi??

No cóż są dwie opcje które mi się nasuwają,że albo będzie to coś tak wielkiego a WWE chciało nas tylko uśpić lub po prostu nie zostanie na tą walke poświęcone zbyt dużo czasu i zwycięzca będzie pewien(Orton) :x

*Bardzo ciekawie zapowiada się również walka o WWE Title,i nie zdziwił bym się gdyby to po jakimś przekręcie pas dano Zigglerowi.W każdym razie jeżeli nie zepsuje nam tej walki booking to może być jedna z najlepszych walk roku a przynajmniej w moim mniemaniu się tak zapowiada.

*Walka Ceny z BRM hmmm no i co ja mam tu napisać :?: bardzo dobra podbudowa jednak patrząc na umiejętności 2 panów to na poziom techniczny tej walki nie ma co się nastawiać.Ja liczę że dadzą zwyciężyć Kanowi i story będzie dalej ciągnietę za co się nie obraże

Pozdrawiam :-)


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nieco ponad 24h dzieli nas od Royal Rumble 2012 więc pora się wypowiedzieć. Już wcześniej pisałem, że jest to moje ulubione ppv i wygraną w tymże matchu traktuję jako coś bardziej prestiżowego niż zdobycie najważniejszego pasa federacji. Ten bowiem w ciągu roku przechodzi kilka razy z ręki do ręki, a wygrać RR match w ciągu roku można tylko raz. I match ten wygrywali zazwyczaj wrestlerzy, którzy dużo znaczyli dla federacji - czasami byli to ci, którzy mieli już status gwiazdy, a czasami ci, którzy rozpoczynali marsz na szczyt.

 

Powroty, które zapowiedziane są w newsie u Vercyna (zakładam, że się sprawdzą te zapowiedzi) nie rzucają mnie powiem szczerze na kolana. Wystarczy wspomnieć zeszły rok. Booker T, a zwłaszcza Kevin Nash to były nazwiska, którymi się jarałem, a tegorocznych weteranów będę traktował w kategorii co najwyżej ciekawostek.

 

A teraz trochę gdybania i fantasy bookingu.

 

Najbardziej podobały mi się scenariusz, który zarysowałem już wcześniej, tj. Punk traci pas na rzecz Dolpha, Laurinaitis wspaniałomyślnie daje Brooksowi szansę w postaci udziału w RR matchu (najlepiej żeby Punk - zamiast Miza - wszedł z jedynką), a później podczas EC pas WWE przejął Jericho. Ale na to szanse są marne… Zresztą jest jeden duży minus takiego scenariusza. Punk potrzebuje lepszego bookingu, więcej wygranych. Zatem wtopa w postaci przegranej z Zigglerem na ppv (nawet przy jakimś perfidnym screwjobie) nie może mieć miejsca.

 

Dodam tylko, że nie obraziłbym się gdyby scenariusz poszedł w tym kierunku, żeby Brooks znowu wziął się za bary z HHH z finałem na WM-ce, a Chris powalczył z Undertakerem. Oczywiście CM Punk powinien tym razem czysto skopać tyłek Hunterowi. A propos Undertakera. A może wróci podczas RR? Tylko właściwie po co… A może po to, żeby pojawić się w samej końcówce i zamieszać w umysłach fanów, że to jednak nie Y2J wygra RR match… A może HHH (skumany potajemnie z Laurinaitisem) wygra RR, żeby dostać szansę odebrania pasa „buntownikowi”… Wiem, wiem - daleko idące gdybania.

 

Rozkminiłem sobie jeszcze inny fantasy booking - tym razem fantasy pełną gębą. Na RR powróci The Rock, który wygra to ppv, a Janusz przejmie pas w EC. Oczywiście takiego scenariusz bym nie chciał, ale w końcu są ludzie, którzy chcieliby, żeby ta walka była o pas. Wygrana przez Rocka RR byłoby niepotrzebnym zabieraniem miejsca etatowym wrestlerom WWE. Ale coś takiego przeszło mi w każdym razie przez myśl.

 

No i są standardowe scenariusze:

 

RR wygrywa Jericho, a Punk zachowuje pas i mamy ich walkę na WM-ce. W sumie to całkiem fajny scenariusz. Obaj świetni przy majku, charyzmatyczni, dobrzy na ringu… Feud marzenie rzekłbym.

 

RR wygrywa - ku uciesze miejscowej widowni - Randy Orton, żeby móc dalej szmacić cipo-heela Daniela Bryana i zapewne skroić go z pasa WHC na WM-ce. Nie byłoby to nic fajnego, trochę zapewne przypominałoby to feud RKO-Christian (feud zacząłby szybko zajeżdżać nudą, ale walkę moglibyśmy dostać na WM-ce epicką). O wiele mniejsze szanse na wygranie RR pod kątem feudu z Bryanem ma Sheamus. Ale jego wykluczyć oczywiście nie można.

 

No i wzorem poprzedniego roku procentowo określam szansę wrestlerów. Nie chce mi się sprawdzać, ale ubiegłorocznemu zwycięzcy dawałem 10 procent. Zobaczymy jak będzie tym razem:

 

50% Chris Jericho

35% Randy Orton

6% Sheamus

5% CM Punk (po wcześniejszej stracie pasa)

2% HHH

1% Wade Barrett

0,5% Cody Rhodes

0,5% The Rock

 

Zapomniałbym. Walka Janusza z Kane'm obchodzi mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. Debilny storyline. Kupiłem wściekłą minę Ceny jak tłumaczenie Michała Boniego na temat ACTA. Wyglądał jak srający byk (tzn. Janusz, nie Boni). Cena pewnie wygra, a później weźmie się za bary z Dwayne'm.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja przepowiadam heelturn Ceny. To byłoby wydarzenie na miarę "end of the world as we know it". Jaśko również wygra RR ubijająć wraz z Jerocho Ortona.

  • Posty:  276
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Czas się wypowiedzieć na temat najbliższego PPV. Tak jak większość użytkowników, uważam Royal Rumble za jedną z najbardziej interesujących gal roku i czekam na nią z niecierpliwością. Nie czytałem newsa Vercyna i staram się także powstrzymywać przed przeglądaniem tego wątku, jako, że postanowiłem nie szukać na siłę spoilerów, czy może raczej spekulacji dotyczących powrotów i niepodzianek. Nie mam pojęcia, czy nazwiska, które w wymienionym wyżej newsie się znajdują są prawdziwe, wolę jednak nie kusić losu :-)

 

Kane vs Cena

Fajerwerków w ringu się nie ma co spodziewać, jednak nawet czekam na tę walkę, w przeciwieństwie do innych użytkowników, których jednak rozumiem. Program, który dane jest nam oglądać jest dość słaby i przekombinowany, na pewno nie służy mu także obecność Rydera, którego jednak mam nadzieję nie będzie na niedzielnej gali. Sama walka może, lecz nie musi odpowiedzieć na pytanie jaki John Cena będzie przystępował do walki z Rockiem na Wrestlemanii. Czy będzie to Cena zbolały i przygnieciony przez zło całego świata w postaci Kane'a, czy Cena zwycięski i z podniesioną głową po pokonaniu wymienionego wyżej zła. Mam nadzieję na tę drugą opcję, gdyż daje ona większe prawdopodobieństwo na heel turn Johna w Miami i jutro będę liczył, że Cena pokona Kane'a.

 

Bryan vs Big Show vs Henry

O wiele mniej czekam na tę walkę niż na Cena vs Kane. Nudzi mnie program Showa i Henry'ego z gościnnym udziałem Daniela, bo to wszystko z potrąceniem AJ na czele zakrawa na telenowelę (człowiek nie czuje gdy rymuję :-) ). Po takim składzie nie ma co mieć nadziei na jakiekolwiek ciekawe widowisko, bo Bryan nie da rady niczego wyciągnąć z dwóch grubasów. Dodatkowo walka będzie Steel cage matchem, a więc odbędzie się w wyjątkowo sleeperowej stypulacji. Mam nadzieję, że całość potrwa nie dłużej niż dwanaście minut (i tak wyjątkowo nudnych). Przebieg pojedynku jest raczej wiadomy: Henry i Show sklepią na początek Bryana, który przeleży całe starcie, oba grubasy będą się napieprzać przez długi czas, obaj padną, a Daniel spieprzy z klatki. Nie ma innej możliwości na jego zwycięstwo niż taki scenariusz, a nie przyjmuję w ogóle do myśli, że Bryan straci pas. To tyle. Pozostaje jeszcze pytanie, czy ta walka, czy poprzednia będzie openerem? Optowałbym za tą, jednak najprawdopodobniej będzie odwrotnie. Trudno.

 

Punk vs Ziggler

Obecność w walce sędziego specjalnego gwarantuje, że będzie ciekawie (a na pewno nie nudno) i wydarzy się z pewnością coś zaskakującego. Mimo tego jednak jakoś średnio mnie ta walka interesuje. Z przyjemnością obejrzę, bo ringowo na pewno będzie się działo dużo i dobrze. Storylinowo mnie to w ogóle nie jara i nie podoba mi się próba zrobienia z feudu Punk vs Laurinatis takiego "McMahon vs Austin vol.2 " Na razie w mojej opinii to nie wychodzi. Całkiem możliwe, że będzie tu interweniował Tryplak, na którego heel turn z utęsknieniem oczekuje. Jeśli przejdzie on na stronę zła opowiadając się po stronie Johnny'ego już na Royal Rumble, Punk może tracić pas, choć na Elimination Chamber powinien go znów odzyskać. W każdym innym przypadku wolę, żeby trzymał on bez przerwy tytuł do samej Wrestlemanii, walcząc w main evencie, a właściwie jedną walkę przed main eventem, z kimś tam.

 

Royal Rumble

Moja ulubiona walka roku, czekam na nią rzecz jasna najbardziej. Po pierwsze chciałbym, żeby pojawiła się jakaś postać zupełnie zaskakująca. Może Rock, chociaż bardziej liczyłbym na Undertakera. Mam przeczucie, że nie bez powodu został zapowiedziany udział Micka Foleya w walce. Wydaję mi się, że może dojść na Wrestlemanii do pojedynku Foley vs Taker, a zalążek feudu będzie już jutro. Wolę takie rozwiązanie niż Taker vs Tryplak lub vs Jericho, mimo, że te drugie pojedynki byłyby raczej lepsze. Wracając do tematu: logika wskazywałaby na zwycięstwo face'a, jako, że od paru lat wygrywają na zmianę postaci z dobrej i złej strony mocy. Zastanawiam się, czy wygra jakiś stuprocentowy faworyt jak Jericho, czy dojdzie do powrotu i zwycięstwa (Christian?) jak w 2010, czy też wygra ktoś inny i dojdzie do niespodzianki, jaką w mojej opinii było zwycięstwo Del Rio w zeszłym roku. Wymienię tutaj tak jak inni zawodników, którzy mogą wygrać i takich których chciałbym, żeby wygrali, nie bawię się jednak w żadnie procenty:

 

-duże szanse daję Barretowi, jako, że po wiosennym, przegranym feudzie z Jacksonem i znaczącym spadkiem w hierarchi, powoli odzyskuje stracone miejsce, a WWE konsekwentnie pushuje go w górę. Naturalną kontynuację i zwieńczeniem takiego pushu byłoby zwycięstwo, widzę jednak problem z walką na Wrestlemanii o jakiś tytuł, gdyż Bryan, który w mojej opinii dotrwa do kwietnia z pasem, jest już heelem, z kolei w możliwość walki z Punkiem nie jestem w stanie uwierzyć, mimo, że byłoby to zaskakujące i wpisywałoby się w politykę federacji, a mianowicie powolne mieszanie rosterów. W przypadku zwycięstwa Anglika byłbym zadowolony.

 

-prawdopodobnie wygra to Jericho, po wspomnianym przez niego końcu świata, czymkolwiek ten koniec świata miałby być (w powrót Stephanie nie wierzę, za to powstanie jakiejś potężniej heelowej stajni nie jest niewykluczone, innych pomysłów nie mam). Tak właściwie to Jericho nie wspomniał o swoim uczestnictwie w walce Royal Rumble, mówił tylko o gali, więc nie możemy być pewni na sto procent jego udziału w pojedynku, jednak raczej udział w main evencie tego zawodnika jest pewny. W przypadku jego zwycięstwa także byłbym zadowolony.

 

-mimo, że możliwość zwycięstwa Ortona jest raczej niezbyt duża, zawsze jednak istnieje. Jego triumf byłby ogromnym pójściem na łatwiznę i mam nadzieję, że do tego nie dojdzie

 

-Sheamus ma budowany od dobrego pół roku streak zwycięstw, dodatkowo w ostatnich miesiącach nie było pomysłu na jego postać, niszczył on tylko jobberów i toczył nierówne walki z midcardem, wniosek: szykujemy mu zwycięstwo w Royal Rumble. Trudno mi jednak w to uwierzyć, nie chciałbym jego zwycięstwa, mimo, że lubię tego zawodnika, nie uśmiecha mi się także perspektywa Bryan vs Sheamus na Wrestlemanii. Generalnie postać Sheamusa w mojej opinii jest zjadliwa wtedy, gdy ten zawodnik trzyma się z daleka od pasa. Nie wiem dlaczego tak myślę.

 

-Rhodes, Ziggler - szanse małe, mimo, że chciałbym, żeby któryś z nich zwyciężył

 

-Miz, Cena, Rock, Christian - szanse iluzoryczne, zwycięstwa pierwszej trójki w ogóle bym nie chciał, ze zwycięstwa Kanadyjczyka ucieszył bym się najbardziej spośród wszystkich opcji, jednak głównie wtedy, gdyby przeszedł on face turn, mimo to ciężko uwierzyć w zwycięstwo któregoś z nich.

 

Podsumowanie: szykuje się dobre PPV, mam nadzieję na dużą ilość emocji, jakiś zaskakujący powrót i w szczególności w walce o WWE title na dobry poziom ringowy starcia, trzydziestoosobowe Royal Rumble wygra ktoś z trójki: Jericho, Orton, Barrett.

Semper invicta

  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak lubie Dolpha tak proszę - niech Punk nie traci tytułu teraz. Ten pas potrzebuje jakiegoś dłuższego runu po tym jak zmieniał swojego właściciela praktycznie co miesiąc ostatnio. CM powinien dojechać z mistrzostwem do Wrestlemanii i tam dopiero go ewentualnie stracić.

 

Co do samego RR Matchu (który osobiście uwielbiam) to po poniedziałku jestem praktycznie pewien, że zwycięży Jericho. Każde inne wyjście będzie dla mnie niespodzianką. Kompletnie nie obstawiam Ortona - jemu to nie jest potrzebne, jak będą chcieli to i tak go wcisną do main eventu. Chris potrzebuje tego obecnie o wiele bardziej gdyż po powrocie jeszcze z nikim nie walczył więc marki mogą wątpić w jego obecną formę. Zwycięstwo Y2Ja w tak prestiżowym pojedynku od razu by im przypomniało z jakim kozakiem mają do czynienia. Sheamus to nie jest osoba pasująca na ME najważniejszej gali roku. Sorry Rudy :)

W każdym razie moje ulubione PPV w roku już jutro i nie mogę się doczekać :)


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W typerze postawiłem na Ortona, myślę że może on wygrać RR Match co nie znaczy że tego chce, wręcz przeciwnie. Myślałem na Jericho ale to by było zbyt proste, wszyscy się spodziewają jego zwycięstwa .. Mam szczerą nadzieję jednak że będzie to Chris bądź jakaś niespodzianka, a postawiłem na Randalla bo takiej jest moje (złe) przeczucie.
BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Co do samej gali to tak:

*Tragiczna podbudowa co do samej walki Royal Rumble na którą co by tu ukrywać czekam cały rok,co roku mieliśmy jakieś proma,sagmenty czy same walki Battle Royal.A w tym roku cisza tak jak by tej walki nie było,o co chodzi??

No cóż są dwie opcje które mi się nasuwają,że albo będzie to coś tak wielkiego a WWE chciało nas tylko uśpić lub po prostu nie zostanie na tą walke poświęcone zbyt dużo czasu i zwycięzca będzie pewien(Orton) :x

 

Ej no bez jaj, wszystkie te elementy były. Były segmenty związane z matchem - koleś wchodzi do ringu i sadzi tekst"I will win the Royal Rumble" a także Laurinaitis bookujący walkę o nr.1 na wejście. Do tego była walka Over The Top Rope na jednym z ostatnich RAW. Można było też dostrzec parę bezsensownych masowych brawli w ringu - np. gangbang lumberjacków na walce Bryana. Mnie też w tym roku jakaś wielka podnieta po tej podbudowie nie chwyciła ale i tak mam nadzieję na ciekawy wynik.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny, ostatni przed Survivor Series 2025 odcinek WWE Monday Night Raw. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Zgodnie z zapowiedziami, Raw otworzył Roman Reigns. Dość szybko przerwał mu… WWE Champion Cody Rhodes. Cody przypomniał, że Roman poprzednim razem wywiązał mu się z danego słowa. Chciał wiedzieć, by ponownie tak będzie. I jaki cel ma Roman w związku z nadchodzącym WarGames. Reigns odpowiedział, iż on i Cody nie lubią się. Nawet zbytnio się nie znają
    • IIL
      Kusi, aby finałem była walka Okada vs Takeshita. Kazu jest mocarnie bookowany i byłby to bardzo emocjonujący finał ze względu na to, że Takeshita jest mistrzem IWGP i wygrał tegoroczny G1 Climax. Jon Moxley ostatnio poddaje grubsze walki przez submission i jemu taka wygrana by się teoretycznie przydała, ale jego wizerunek jest już oczywiście zabudowany na maxa i może to też uwalić. Hajp na Darby Allina po powrocie nieco przygasł, także jemu wygrana w turnieju i zdobycie mistrzostwa Con
    • Grins
      Coś czuje że Kyle O'reilly miał być zwycięzcą tego turnieju, na chwilę obecną to największe szansę mają PAC, Darby, Moxley, Fletcher ale po ostatnim zwycięstwie bym widział właśnie PAC'a we finale no i Darby'ego któryś z nich mógłby zdobyc mistrzostwo. 
    • CzaQ
      Z początku myślałem, że chodzi o Króliczka z pierwszego odcinka drugiego sezonu - kiedy to nabijali się na castingu z jej waginy   Ale raczej chodzi o Hawkgirl, czyli Isabele Merced, która występuję oczywiście jako Dina w Last of Us sezonie drugim Absolutnie ładna babeczka. (W grze Dina była brzydsza ;p )
    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...