Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Attitude Wrestling Awards 2011 - Głosowanie


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku

 

Alberto Del Rio- Młody Dos Carras w tym roku sukcesywnie wszystko wygrywał w najwiekszej promocji czyli WWE. Wpierw został zwyciezca Royal Rumble, pozniej zdobyl Money in the Bank, a nastepnie po jakims czasie pas WWE.

Dobrze feudowal z Reyem, Cena i Punkiem. Dobry w ringu jak przy mikrofonie.

 

 

 

 

 

2. Najgorszy Wrestler Roku

 

Super Porky, nie dosc ze w ringu nic nie umie, jedynie to rzucic sie wielkim brzuchem na przeciwnika, to poprzez układy jest w CMLL i zabiera miejsce luchadorom z prawdziwego zdarzenia. Postac nie smieszna, a zalosna i robiaca non stop te same rzeczy.

 

 

3. Najlepszy Babyface

 

El Generico, to jak na niego fani reaguja, to ze obecnie wogole by nie pasował do rudo. Trudno obecnie jest go sobie wyobrazic w postaci złej. Od paru sezonow, 100% babyface i to umie robic najlepiej.

 

4. Najlepszy Heel

 

Kevin Steen, swietnie odgrywa postac chamskiego heela. Do tego w ringu rewelacja, w gadce tez. Ostre slowa na gali Final Battle to potwierdzily, w tym roku oprocz grania glownych skrzypiec w PWG teraz napewno czolowka ROH.

 

5. Feud/Storyline Roku

 

CM Punk niby zwolniony z WWE, zdobywa pas. Dobrze zrobiony feud i przez jakis czas naprawde bylo ciekawie w WWE.

 

 

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku

 

Cole-The King Jerry Lawrer. Szanuje Lawrera za to ze tak dlugo jest w tym biznesie. Walczy od lat 70-tych. Ale ten feud i walka na wrestlemanii, byla tak slaba , ze nie dalo sie tego ogladac.

 

7. Tag Team Roku

 

CIMA & Ricochet stworzyli swietny team , zdobyli pasy tag team w DG i mieli matche na wysokim poziomie.

 

8. Najgorszy Tag Team

 

New Nexus Tag team wziety na szybko, byle dac komus pasy. WWE od dawna, olewa ta dywizje, do tego stopnia ze nawet jobberzy, moga dostac taki pas.

 

9. Największy Postęp

 

Ricochet w tym roku zwiekszyl swoje mozliwosci. Dalo mu duzo przejscie od Dragon Gate, tam blyszczal szczegolnie w walkach tag team.

 

10. Najlepsze Mic Skillsy

 

CM Punk, jego speechami wiele osob sie podniecalo i slusznie. Swietny na mikorofonie, dzieki temu doceniony przez WWE i spiol sie na wyzyna w tej promocjii.

 

11. Największa Charyzma

 

Averno, w tym roku dzieki niemu nawet w trudnej sytuacji dalo sie ogladac CMLL. Swietne zachowanie w ringu, po stracie maski tylko zyskal. Zaczal ciekawie budowac feudy, nadal ma swoja stajnie i jest glowna postacia. Teraz co chwila kontrowersje, wpierw z przejsciem do WWE a teraz do Perros.

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer)

 

La Sombra, znow pokazal swietne walki, choc przez lekkie kontuzje, nie byl tak aktywny, ale jak juz wystepowal to na jego latanie mozna patrzec dlugo.

 

13. Najbardziej Przereklamowany

 

The Rock w ringu jest takim wrestlerem jak i aktorem, poprostu slaby.

A przy mikrofonie slabszy niz kiedys, widac ktos inny pisze mu skrypty. A jego powrot nudny, durna publika, jednak sika w gacie , wiec podjara jest.

 

14. Najbardziej Niedoceniony

 

Hirooki Goto, zamiast dostac pas, miota sie w srodkowych walkachh gal, albo jobbuje main eventom. A w ringu jest swietny.

 

15. Najlepsza Gala TV

 

Dragon Gate Destiny nie mial sobie rownych. 50minut i prawie zawsze swietne matche. Wybor matchy przewaznie bardzo dobry, a poziom to 1liga wrestlingu.

 

16. Walka Roku (podać galę)

 

CIMA & Ricochet vs Dragon Kid & PA na KOBE PRO-WRESTLING FESTIVAl, trudny wybor walk bylo mnostwo, ale ta jakos zapamietalem. akcja non stop, wiele zmian, dokonca nie wiadomo kto wygra i swietny zestaw zawodnikow. Czego chciec wiecej.

W tym roku walki 1na1, bylo wiele dobrych, ale zadna jakos mnie dokonca nie porwala.

 

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę)

 

Cole vs The King Jerry Lowrer, jak slaby feud, tak samo slaby match.

 

18. Odkrycie Roku

 

Angel de Oro, w tym roku rozwinol skrzydla. Swietny w ringu i ma wszelkie zadatki by stac sie przyszlym mistrzem i glowna gwiazda w Meksyku.

 

19. Rozczarowanie Roku

 

Mistico czyli Sin Cara. Juz pod koniec jego kadencji w CMLL, spadl formy po krotkiej kontuzji. W zlym czasie WWE , go wzielo i za szybko wyposcilo na gleboka wode, ale Vince mial nosa i wiedzial ze Rey bedzie dostawal coraz wiecej kontuzji, a niedlugo przestanie walczyc i trzeba juz teraz przygotowac nastepce. Nie spodziewal sie jednak ze Mistico bedzie tak spieprzac akcje.

Do tego stopnia, nawet ja sie nie spodziewalem, czar goryczy przelala akcja na Suviovor Series.

 

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager)

 

Koonan gdy nie walczy, to spisuje sie jako manager swietnie. Nie inaczej bylo w tym roku, do tego rewelacyjny rudo i zgrywanie nieprzewidywalnego wariata.

 

 

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager)

 

John Laurinaitis czyli manadzer RAW. Bez wyrazu jakis, nawet Punk nie potrafi z niego cos ciekawego wycisnac. Glos zula spod sklepu na mojej ulicy.

 

22. Najlepszy Komentator

 

Lenny Leonard czyli komentator Dragon Gate na USA. Lubie jego glos i facet ma ciekawa gadke, choc na ogol to ogladam gale przy wlaczonej muzyce i mam gdzies komentarz hehe

 

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

 

SteenWolf, nie bylo tam slabej walki, zreszta PWG w 2011 rewelacyjnie sie spisywalo.

 

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

 

TNA Bound For Glory- no jak glowne ppv , 2 co do wielkosci promocji w USA to sie sklosilem obejrzec. Powrot Hogana, to byl cyrk, ale inne walki nie wyszly lepiej. Main event, wiekszej beznadziejnej koncowki, dawno nie widzialem, nie innaczej bylo w ciekawie zapowiadajacej sie walce AJ Styles vs Daniels.

 

25. Najlepszy Finisher

 

CIMa i jego Meteora, w tym roku wykorzystywal ten finisher przy koncowkach co wychodzilo zawsze w mistrzowski sposob.

A zreszta finisher widowiskowy.

 

26. Najgłupszy Storyline

 

Hogan i nagle jego faceturn. zrobiony w tak zalosny sposob, ze tylko mozna bylo sie zalamac, nad pomyslowoscia tego goscia i reszty zalogi TNA.

 

27. Najlepszy Entrance

 

Jest najlepszy theme, po co ta kategoria? Dla mnie w tym roku znow Undertaker.

 

28. Kobieta Roku

 

Ayumi Kurihara swietne matche i zdobycie pasów w CMLL i SHIMMER. Jej walk z Japonii nie widziałem, ale zrobiła na mnie wrazenie. Dobry tour tej zawodniczki i swietne pokazanie sie po za swoim krajem.

 

29. Najlepszy Theme

 

Motorhead czyli The Game HHH.

 

30. Wrestlingowe Wydarzenie Roku

 

Dla mnie gale w Polsce. Czyli WWE w Gdansku i niestety mozliwe ze ostatnia gala ( oby nie) DDW na poczatku roku pod Wroclawiem.

Edytowane przez Streetovs
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

  • Odpowiedzi 158
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    3

  • 8693

    3

  • PH93

    2

  • MJ

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  7
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.11.2011
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - The Miz

Widzę że i tak Mizanin pewnie nie wygra ale swój głos oddaję na niego. Dlaczego? Potrzymał trochę pas, nawet fajny feud z Ceną a potem jeszcze TT z Truthem. Sam bym oddał głos na Punka, ale on jest dla mnie nudny.

2. Najgorszy Wrestler Roku - The Great Khali

Gigant... Ze swoimi gabarytami mógłby zrobić karierę ale nic z tego nie wyszło...

3. Najlepszy Babyface - Randy Orton

Sam za nim bardzo nie przepadam ale wolę go niż Cenę... Od kiedy pojawił się na SD napewno ma więcej fanów niż na Raw. Fajny feud z Barrett'em

4. Najlepszy Heel - The Miz

Tutaj miałem trudny wybór. Albo Miz albo Barrett jednak wybór padł na Miza.

5. Feud/Storyline Roku - Cena vs Punk

Bez dwóch zdań. Jeszcze w to wszystko wmieszano Vince'a :P

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Cole vs Lawler

7. Tag Team Roku - Awesome Truth

Totalna rozpierducha i jeszcze walka na Survivor Series. Szkoda że się rozpadli.

8. Najgorszy Tag Team - Khali & Mahal

Na szczęście szybko się rozpadli bo nie dało się ich oglądać.

9. Największy Postęp - Cody Rhodes

Od czasów Legacy zrobił gigantyczny postęp.

10. Najlepsze Mic Skillsy - CM Punk

11. Największa Charyzma - The Rock

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - John Morrison

Niewiem jak WWE mogło nie przedłużyć z nim kontraktu... Jeżeli ktoś nie widział, niech zobaczy jego popis na Royal Rumble 2011

13. Najbardziej Przereklamowany - John Cena

Jak zwykle kreowany na supermana... Może całą walkę obrywać ale i tak wygra. Nienawidzę go poprostu...

14. Najbardziej Niedoceniony - John Morrison

Pisałem wyżej. Świetne skoki itp.

15. Najlepsza Gala TV - RAW

Wiadomo że czerwona gala. Poprostu wyczekuję aby obejrzeć następny odcinek a nie to co na np. Smackdown. Galę niebieskiego brandu szkoda czasu oglądać, lepiej czytać raporty tak jak ja :)

16. Walka Roku (podać galę) - CM Punk vs John Cena on MitB

Niema co się rozpisywać. 5 Star Match. Dotego w rodzinnym mieście Punka - Chicago.

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Michael Cole vs Jerry Lawler on Wrestlemania

Jak to można oglądać. Walka tak samo jak feud - do dupy...

18. Odkrycie Roku - Zack Ryder

Gdyby nie nagrywane filmiki na yt, internet champion dalej by jobbował a tak jest US championem. Teraz story z Eve i Kane'm.

19. Rozczarowanie Roku - The Rock

Większość myślało zapewne tak jak ja czyli - ma walkę na WM, będzie częściej na żywo a tu ... Jak zwykle teksty przez satelite... Podobno na kilka tygodni przed Wrestlemanią ma się pokazywać, ale kto wierzy że będzie to na żywo?

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Vickie Guerrero

Gdyby nie ona, Dolph napewno nie był by tym kim jest. Te jej oszustwa i Excuse Me :D

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Ricardo Rodriguez

Jak go można oglądać?

22. Najlepszy Komentator - Booker T

Nie tylko doświadczony wrestler ale również dobry komentator

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Money In The Bank

Przede wszystkim dwa ladder matche o walizki danych rosterów ale również walka Cena vs Punk. Najlepsze PPV roku bez dwóch zdań

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Capitol Punishment

Na szczęście zostało zastąpione Bragging Right's.

25. Najlepszy Finisher - Running Punt Kick

Mogłem również dać RKO, ale dałem ten. Dlaczego? Powód jest prosty. Tym finisherem Orton potrafi wyeliminować a za pomocą RKO napewno nie :)

26. Najgłupszy Storyline - Jinder Mahal & The Great Khali

27. Najlepszy Entrance - Edge

28. Kobieta Roku - Eve

W tym roku posiadała pas ale straciła go na rzecz Brie Belli. Teraz wmieszana w story z Zackiem. Wg. mnie ona jeszcze jakoś trzyma poziom Div w WWE, nie to co Kelly która botchuje nie tylko finisher ale nawet jedną z najprostszych akcji - Bulldoga.

29. Najlepszy Theme - Mason Ryan

Ta perkusja ^^

30. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - Gala WWE w Polsce

Nic innego nie było dla mnie tak ważne, chyba że odejście Edga.


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2011
  • Status:  Offline

1. CM Punk - W tym roku miał bardzo dobre proma i walki, w dodatku sięgnął po pas WWE, tutaj raczej nie miał żadnych przeciwników.

2. Jinder Mahal - Jest drętwy jak Batista, w dodatku jest od niego gorzej zbudowany, wkurzający gimmick (nie w taki sposób jak powinien to robić heel).

3. John Cena - Turdno wybrać kogokolwiek innego, jest jednym z ulubieńców fanów od paru lat, nawet ostatnie rekacje na jego osobę nie zmienią zbytnio faworyta.

4. Bully Ray - Jeden z najelpszych heeli w historii, jest niesamowicie wkurzający, bardzo dobre walki z AJ, Abyssem i wieloma innymi, nie jest prowadzony na totalną cipkę jak 100% heelów w WWE

5. Jeff Jarret vs Kurt Angle - Wspaniale prowadzony feud, obaj pokazali się przy mic skillach mistrzowsko podobnie jak Karen. Mimika Kurta na ślubie przekupiła mnie w 100%.

6. Devon vs Pope - Strasznie nudny, super bohaterskie zakończenie, nic szczególnego.

7. Beer Money - Pomimo rozpadu to początek roku należał dla nich (wydaje mi się że niektórzy o tym zapomnieli, no ale to mają być subiektywne opinie).

8. Mexican American - Głównie przez postać Anarquii (?) którego nie mogę zdzierżyć, nawet Hernandez botchował co się dało.

9. James Storm - Wspaniałe proma, w tym roku powinien zostać najlepszych wrestlerem. Gdy wchodzi na ring już wiem że będzie miał dobre promo/walkę.

10. CM Punk - głównie za swój feud z Ceną

11. Bobby Roode - Plucie w twarz Dixie, jego filmiki z rodziną, coś wspaniałego, oszukanie własnego przyjaciela dla własnej korzyści, gdyby tylko końcówki walk nie miał takich kiepskich...

12. Austin Aries - Zdominował Dywizję X, wygrał walkę na Destination X, zresztą trudno

spotkać teraz Cruisera o takiej charyzmie.

13. Randy Orton - ciągle tutaj i tak, już nie daję rady go oglądać, movesów mniej niż Cena, jako face rzyga tęczą a jako psycho heel zachowuje się jak głupek.

14. Douglas Williams - Mam pytanie do TNA - Gdzie on do cholery jest? Myślałem że TVC i X-Div C to dopiero początek jego drogi na szczyt.

15. Impact Wrestling - Wiem, było dość lipne ale patrząc ogółem to zdecydowanie wygrywa nad SD! i minimalnie nad RAW, zagłosowałem na IW głównie ze względu na walki.

16. Kurt Angle vs Jeff Jarret - Lockdown

17. Jeff Hardy vs Sting - (wtedy kiedy Hardy nie był w stanie walczyć)

18. James Storm

19. Pope

20. Sting - jako GM

21. Michael Cole

22. Taz

23. Destination X

24. -----

25. AJ Clash

26. R-Truth i jego "Little Jimmy" - wkurzające prawie jak głupie teksty z kwejka

27. Bobby Roode

28. Velvet Sky - Za wygranie pasa na BfG

29. Bobby Roode - "Off The Chain" instrumentalnie to jedna z piękniejszych rzeczy

na jakie w tym roku wpadło TNA

30. Koniec kariery Edge'a - może jakieś promo Punka było bardziej widowiskowe, ale o tym się szybko zapomni, a takie gwiazdy codziennie nie odchodzą na emeryturę

_________________

 

[ Dodano: 2012-01-15, 18:30 ]

1. CM Punk - W tym roku miał bardzo dobre proma i walki, w dodatku sięgnął po pas WWE, tutaj raczej nie miał żadnych przeciwników.

2. Jinder Mahal - Jest drętwy jak Batista, w dodatku jest od niego gorzej zbudowany, wkurzający gimmick (nie w taki sposób jak powinien to robić heel).

3. John Cena - Turdno wybrać kogokolwiek innego, jest jednym z ulubieńców fanów od paru lat, nawet ostatnie rekacje na jego osobę nie zmienią zbytnio faworyta.

4. Bully Ray - Jeden z najelpszych heeli w historii, jest niesamowicie wkurzający, bardzo dobre walki z AJ, Abyssem i wieloma innymi, nie jest prowadzony na totalną cipkę jak 100% heelów w WWE

5. Jeff Jarret vs Kurt Angle - Wspaniale prowadzony feud, obaj pokazali się przy mic skillach mistrzowsko podobnie jak Karen. Mimika Kurta na ślubie przekupiła mnie w 100%.

6. Devon vs Pope - Strasznie nudny, super bohaterskie zakończenie, nic szczególnego.

7. Beer Money - Pomimo rozpadu to początek roku należał dla nich (wydaje mi się że niektórzy o tym zapomnieli, no ale to mają być subiektywne opinie).

8. Mexican American - Głównie przez postać Anarquii (?) którego nie mogę zdzierżyć, nawet Hernandez botchował co się dało.

9. James Storm - Wspaniałe proma, w tym roku powinien zostać najlepszych wrestlerem. Gdy wchodzi na ring już wiem że będzie miał dobre promo/walkę.

10. CM Punk - głównie za swój feud z Ceną

11. Bobby Roode - Plucie w twarz Dixie, jego filmiki z rodziną, coś wspaniałego, oszukanie własnego przyjaciela dla własnej korzyści, gdyby tylko końcówki walk nie miał takich kiepskich...

12. Austin Aries - Zdominował Dywizję X, wygrał walkę na Destination X, zresztą trudno

spotkać teraz Cruisera o takiej charyzmie.

13. Randy Orton - ciągle tutaj i tak, już nie daję rady go oglądać, movesów mniej niż Cena, jako face rzyga tęczą a jako psycho heel zachowuje się jak głupek.

14. Douglas Williams - Mam pytanie do TNA - Gdzie on do cholery jest? Myślałem że TVC i X-Div C to dopiero początek jego drogi na szczyt.

15. Impact Wrestling - Wiem, było dość lipne ale patrząc ogółem to zdecydowanie wygrywa nad SD! i minimalnie nad RAW, zagłosowałem na IW głównie ze względu na walki.

16. Kurt Angle vs Jeff Jarret - Lockdown

17. Jeff Hardy vs Sting - (wtedy kiedy Hardy nie był w stanie walczyć)

18. James Storm

19. Pope

20. Sting - jako GM

21. Michael Cole

22. Taz

23. Destination X

24. -----

25. AJ Clash

26. R-Truth i jego "Little Jimmy" - wkurzające prawie jak głupie teksty z kwejka

27. Bobby Roode

28. Velvet Sky - Za wygranie pasa na BfG

29. Bobby Roode - "Off The Chain" instrumentalnie to jedna z piękniejszych rzeczy

na jakie w tym roku wpadło TNA

30. Koniec kariery Edge'a - może jakieś promo Punka było bardziej widowiskowe, ale o tym się szybko zapomni, a takie gwiazdy codziennie nie odchodzą na emeryturę

_________________


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

1. Wrestler roku - John Cena

Tytuł wrestlera roku należy moim zdaniem dac komuś kto cały rok był na topie i prawie wszystkie ważne wydarzenia kręciły się wokół niego( powrót Rocka, heelturn Henry"ego cały bunt Punka czy na koniec powrót Kana) . Od początku roku był na szczycie zdobył 3 razy tytuł WWE i w przeciwieństwie do innych wrestlerów nie miał wielkich wzlotów jak Punk czy Henry ale i spadków jak ostatnio Orton czy na początku roku Punk.

2. Najgorszy wrestler roku - Hornswoggle

Jako maskotkę czy nawet asystenta Longa mogłem go zaakceptować ale jako wrestler jest beznadziejny ale niestety nawet w ringu pozwalają mu ośmieszać jobberów a nawet wygrywać battle royal inni słabi wrestlerzy mają przynajmniej rozmiary które uprawniają ich do występów na ringu ale nie Hornswoggle.

3. Najlepszy Babyface - Zack Ryder.

Póki co dostaje jeden z największych cheerów w całym WWE a jego zachowanie nie znudziło jeszcze starszych fanów a młodzi go wręcz uwielbiają

4. Najlepszy Heel - Mark Henry

Jako chyba jedyny heel potrafił czysto pokonać jednego z największych faców czyli Ortona. Po heelturnie i drafcie na smackdown przez kilka miesięcy siał postrach nie tylko wśród wrestlerów ale i członków ekipy realizującej szkoda że doznał kontuzji bo mógł spokojnie dociągnąć do wrestlemanii. Co do innych heeli to po prostu nie przypominam sobie ich czystych wygranych.

5. Feud/Storyline Roku - CM Punk vs. John Cena

Walka na Money in The Bank była świetna i naprawdę w bardzo zaskakujący sposób zakończyła pierwszą część programu w którym to Punk był uznawany za buntownika walczącego z całym WWE i doprowadził do odejścia Vinca przyjścia Triple H.

Szkoda tylko że po powrocie Punk już jest grzecznym i niezbyt ciekawym mistrzem to jego promo postawiło mu wysoko poprzeczkę którą systematycznie strąca obecnie.

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Cole vs Lawler

Gorszej rzeczy chyba już nie da się wymyślić. Emeryt kontra komentator na 3 PPV toczący zapierają dech w piersiach walki to nie dla mnie.

A i jeszcze ten moment ze stopą Cola to już było przegięcie tego nie mogłem oglądać.

7. Tag Team Roku - Miz i R-Truth

Ten team miał ogromny potencjał mógł bardzo podnieść prestiż dywizji tagów tylko że Truth to wszystko zepsuł zażywając niedozwolone środki i team został rozbity.

8. Najgorszy Tag Team - Jack Swagger Michael Cole

Były mistrz i komentator pasują di siebie jak pięść do nosa udział w tym teamie strasznie obniżył notowania Swaggera.

9. Największy Postęp - Alberto Del Rio

Zwycięstwo w Royal Rumble zdobycie walizki i 2 pasów WWE dla zawodnika który na początku roku roku nie miał w zasadzie na koncie żadnej istotnej wygranej w pełni uzasadniają ten wybór.

10. Najlepsze Mic Skillsy - John Morrison

Jego walki oglądałem z największa przyjemnością i to w zasadzie jedyny wrestler którego walk nie przewijałem bo w każdym momencie mógł wykonać jakąś piękną akcje.

Szkoda tylko że odszedł z WWE choć mam nadzieję że powróci na Royal Rumble.

11. Największa Charyzma - John Cena

Ma swój styl który mi się podoba w konfrontacjach z Rockiem pokazał luz w porównaniu z nabuzowanym People Champem i nadal jest główna twarzą federacji która musi w swoich promach mieć na uwadze że jest ulubieńcem dzieci i młodzieży i nie używać za dużo wulgaryzmów.

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Rey Mysterio

Mimo że jego kariera dobiega końca ciągle potrafi pokazać jak wspaniale lata i mam nadzieje że wyzdrowieje jak najszybciej.

13. Najbardziej Przereklamowany - Sin Cara

Przychodził do WWE jako wielka gwiazda meksykańska o tu wyróżnił się tylko wieloma bootchami łamaniem regulaminu i kontuzją.

14. Najbardziej Niedoceniony - Cody Rhodes

Naprawdę uważam że ma większy potencjał niż kiszenie się w walkach z komentatorem po zwycięstwie na Wrestlemanii z Mysterio powinien dostać przynajmniej program o tytuł.

15. Najlepsza Gala TV – Raw.

Wielkiego wyboru nie miałem. Oglądam tylko 2 gale Raw i Smackdown a poziom Smackdown jest tak niski że nie pamiętam kiedy ostatnio obejrzałem cała galę.

16. Walka Roku (podać galę)- Undertaker vs Triple H Wrestlemania 27

Ten pojedynek może nie stał na najwyższym poziomie ale po prostu najbardziej się nim emocjonowałem i naprawdę pomyślałem że po tym jak Triple H wykonał Tombstona streak zostanie złamany poza tym piękne wejście Triple H.

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Cole vs Lawler Wrestlemania 27

Wszystkie walki w tym feudzie beznadziejne ale tu dodatkowo wynik został zmieniony przez GM Raw - komputer który równie dobrze mógł zmienić wynik innych walk. Takiej walki nie powinno być w ogóle a już w szczególności na Wrestlemanii.

18. Odkrycie Roku - Zack Ryder

Przez długi czas nie wiedziałem kto to w ogóle jest a teraz jest US Champem walczy w main eventach Raw i występuje w programie Ceny z Kanem.

19. Rozczarowanie Roku - John Morrison

Umieszczam go w tej kategorii ponieważ jest to sztandarowy przykład jak można samemu zniszczyć swoje szanse przez publiczne narzekania i nieprofesjonalne zachowanie na ringu a widziałem i nadal widzę w nim przyszłego mistrza.

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Vickie Guerrero

W swojej roli jest naprawdę świetna i z nią u swojego boku każdy heel czuje się pewniej.

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Michael Cole

Jako komentator niezły ale krytykowanie fanów WWE zakłócanie walk div i ta jego ohydna stopa.

22. Najlepszy Komentator - Jerry Lawler

Jeden z 2 komentatorów którzy mnie nie denerwują a że częściej oglądam Raw więc wybieram jego.

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Wrestlemania 27

Na tą galę czekałem ponad pół roku dużo czytałem że to najważniejsza i największa gala WWE i się nie zawiodłem. Większość walk mi się podobała a jedna szczególnie ale o tym w innym miejscu i naprawdę czułem atmosferę wielkiego święta wrestlingu.

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - TLC

Wynik żadnej walki mnie nie zaskoczył dodano do karty aż 3 niezapowiedziane walki i co najważniejsze nie było Ceny :D

25. Najlepszy Finisher - RKO

Mimo że nie lubię Ortona to jego finisher jest naprawdę dobry potrafi go wykonać z nikąd

a poza tym nie pamiętam kto po tym finisherze potrafił sie wybić.

26. Najgłupszy Storyline - Stopa Cola

Dla mnie było to po prostu najgłupsza rzecz najgłupszego feudu.

27. Najlepszy Entrance- Triple H na WM27

Najlepsze wejście jakie widziałem świetna muzyka pasująca do zachowania Triple H

28. Kobieta Roku – Kelly Kelly.

Kharma była za krótko żeby na ten tytuł zasłużyć a Kelly była sporo czasu mistrzynią i obecnie kreci się blisko tytułu a poza tym cały rok pojawiała się na galach i przy okazji bardzo dobrze wygląda :D

29. Najlepszy Theme - Undertaker „Ain’t no grave”

Idealna muzyka do takiego wejścia jakie ma Undertaker dodatkowo pasująca do wcześniejszego feudu Grabarza.

30. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - Śmierć Macho Mana

Macho Man i Hulk Hogan to pierwsi wreslerzy o których przeczytałem wiele lat temu zanim w ogóle zacząłem oglądać WWE.

Smutne jest to jak wielu wrestlerów umiera w dość młodym wieku i w tragicznych okolicznościach mam nadzieję że obecna surowa polityka WWE spowoduje że obecne gwiazdy nie będą miały kłopotów zdrowotnych.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  9
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2012
  • Status:  Offline

1. CM Punk, każdy musi przyznać, że zaliczył największy progress - od RR gdzie był obijany, aż po MiTB, gdzie wreszcie dopchał sie do pasa WWE (ofc każdy pamięta jego shootowe proma).

2. Kevin Nash - nie będę oryginalny :P.

3. Zack Ryder - Cena już sie troche "przejadł", a Zack idealnie pasuje na takiego babyface'a (midcardowego jak narazie)

4. Bully Ray - skurwiel jakich mało ;P, kupuje go w całości. Super odgrywa swoją rolę.

5. Punk vs Cena / McMahon - coprawda mogli go troche inaczej rozegrać, niemniej jednak wyszedł on całkiem spoko.

6. Cole vs Ross - zenua

7. brak tag teamy w TNA jak i WWE ogolnie zassysają (a niestety innych fedek nie śledzę na bieżąco, żeby typować inne)

8. Otunga i Mcgiliculty (?)

9. Robert Roode (od tag temu do WHC)

10. Bully Ray (zajebisty typ)

11. Sting

12. Austin Aries (fenoment - już ktoś kiedyś rzekł, że w TNA jest AA i dywizja X)

13. Randy Orton

14. Christian (strata WHC po 2 dniach? wtf?)

15. MiTB :)

16. Elimination Chamber - Smackdown

17. Big Show vs Mark Henry (jedna z kilku)

18. James Storm

19. Sin Cara (botche, zero mic skilla, ogolnie zawiódl wielu fanów)

20. Lawler

21. Karen Jarret

22. Lawler

23. MitB

24. Hardcore Justice (totalny niewypał - promowane na najbardziej brutalne, a z tego co pamiętam to nawet krwi nie było)

25. KillSwitch

26. Cole vs Lawler

27. Wade Barret

28. Mickie James (po prostu jedna z lepszych wrestlerek)

29. You suck - R-trutha i Miza (po prostu miażdżyło system :D)

30. Powrót Kane'a w masce.


  • Posty:  1
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.01.2012
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku- John Cena- heel czy face, z pasem czy bez, bez względu na wszystko jest najlepszy.

2. Najgorszy Wrestler Roku-Heath Sleater- same przegrane, zero charyzmy, jego postać nie przekonuje.

3. Najlepszy Babyface- Rey Mysterio- dzieci zawsze będą go kochać, wzbudza emocje i przyciąga wiele osób.

4. Najlepszy Heel – Mark Henry- po heel turnie stał się charyzmatyczny, zaczą zwracać na siebie uwagę i robi świetną robotę.

5. Feud/Storyline Roku- Johnny Curtis i Derrick Bateman o Maxine- dzięki nim NXT stało się ciekawe, śmieszne sytuacje i dobre walki. Brawo.

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku-

7. Tag Team Roku- Awesome Truth- The Miz czyt. 11, R-Truth jako heel niesamowity wiec ich połączenie nie mogło być złe, szkoda że tak szybko zakończyli współpracę.

8. Najgorszy Tag Team- Usos – wygląd, zachowanie, to że nie mogę ich rozpoznać jest irytujące, taniec ciekawy ale zero pomysłu na feud.

9. Największy Postęp- Dolph Ziggler- wspiął się na szczyt kariery i jest naprawdę dobry, wszystkie walki są genialne.

10. Najlepsze Mic Skillsy- CM Punk- ma łatwość mówienia, jest strasznie prawdziwy w tym co mówi i chociaż wiem że wszystko to jest wcześniej ustalone wierzę w jego słowa.

11. Największa Charyzma- The Miz- ma wszystko co powinien mieć prawdziwy wrestler, potrafi się zachować w każdej sytuacji, jest świetny w walkach 1 na 1, w Tag team’owych, niezawodny przy mikrofonie i przekonujący.

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer)- Justin Gabriel- 450 splash w jego wykonaniu jest nieziemski, Mo świetne warunki fizyczne, walki wyróżniają się na tle innych.

13. Najbardziej Przereklamowany- The Rock- zapowiadany długo wielka spina wśród Universe oczekiwany i co?... gdy się pojawił…porażka, jest nie do zniesienia, ale gadane ma nienajgorsze.

14. Najbardziej Niedoceniony- Drew McIntyre- ma genialne umiejętności w ringu i przy mikrofonie, dużo charyzma, jest w stanie przyciągnąć wiele osób.

15. Najlepsza Gala TV- WWE Raw, jest na żywo, dzieją się tam same najlepsze i najgorsze rzeczy, występują największe gwiazdy.

16. Walka Roku (podać galę)- Edge vs Alberto del Rio- WM27- nieoczekiwany wynik meczu którego się nie spodziewałam ale byłam z niego bardzo szczęśliwa.

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę)- Michael Cole vs Jerry Lawler Kiss my foot- Over the limit- najbardziej ohydna walka jaką w życiu widziałam a przy okazji beznadziejna. Porażka.

18. Odkrycie Roku- Zack Ryder- od zawodnika najniższego poziomu do main eventera, program który ogląda masa ludzi. Fenomenalne.

19. Rozczarowanie Roku- odejście Gail Kim- była w stanie wynieść dywizję kobiet na wyższy poziom ale WWE nie umiało tego wykorzystać. Złe posuniecie z ich strony że dali odejść takiemu talentowi.

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager)- Vickie Guererro- budzi wiele emocji i tych pozytywnych i negatywnych, przy niej nie ma nudy, daje z siebie wszystko i jest świetna w tym co robi.

21. Najgorszy Nie- Wrestler (w tym manager)- Tedy Long- strasznie denerwująca postać, i jeszcze romans z Aksaną….

22. Najlepszy Komentator – Michael Cole- jako wrestler zero jako komentator najlepszy w swojej robocie, wygadany, dowcipny, stworzony do komentowania.

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nie telewizyjna) Money In the Bank- wszystkie walki były na wysokim poziomie, genialny 5star match, mina Vinc’a- bezcenne.

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nie telewizyjna)- Over the Limit- nie pamiętam tej gali, walki były nudne.

25. Najlepszy Finisher- Spear- piękny, wspaniały zawsze skuteczny, w wykonaniu Edge’a nieziemski, i ta oprawa, idealny finiszer idealnego wrestlera.

26. Najgłupszy Storyline-

27. Najlepszy Entrance-

28. Kobieta Roku- Natalya- ma świetne warunki ringowe, za mikrofonem nienajgorsza, Tag team z Beth fantastyczny.

29. Najlepszy Theme- Them Song Edge’a- jest idealna jak i właściciel, uwielbiam ją- idealnie pasuje do Edge’a, świetna (miała byś Hola Kelly Kelly ale po tym jak ustawiłam ją na dźwięk budzika …nienawidzę jej)

30. Wrestlingowe Wydarzenie Roku- odejście Edge’a… nadzwyczaj smutne i wpadające w pamięć wydarzenie, wielka strata i wielki ból.


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

Nie krzyczcie bardzo na mnie, wiem jakie to straszne, ale obiecałem więc zrobiłem. Specjalnie się ogoliłem, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości co do podobieństwa z VebVe. Dźwięk się źle nagrał i rozjechał z obrazem, ale zrobiłem coś takiego po raz pierwszy (i za pewne ostatni ^^) w życiu:

 

http://www.youtube.com/watch?v=2e_fC5o4AC0&list=HL1326658255&feature=mh_lolz

 

Do tego dokładam listę normalną:

1. CM PUNK

2. Mason Ryan

3. Sheamus

4. R-Truth

5. Cm Punk vs Vince

6. Lawrel vs Cole

7. Young Bucks

8. Mexican America

9. Cody Rhodes

10. James Storm

11. The Rock

12. Jo-Mo

13. Sin Cara

14. Jo-Mo

15. RAW

16. Christian vs Randy Orton Over the Limit

17. Pojedynek Div o jemiole. Swiateczne SD

18. Zack Ryder

19. Alex Riley - kompletne znikniece z tv mimo calkiem niezlego potencjalu.

20. Ricardo Rodriquez

21. Hornswoggle

22. Matt Striker

23. Destination X

24. Bound for Glory

25. Spear

26. Eric vs Garrett Bishoff

27. Edge

28. Beth Phoenix

29. Alter Bridge - Metalingus

30. Przejscie Edge'a na emeryture

The man with two personalities

6939757594f665b525713a.jpg


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.06.2011
  • Status:  Offline

Mój pierwszy post na forum i mam nadzieję, nie ostatni. :)

 

1. Wrestler Roku - Alberto Del Rio

W jeden rok wygrał Royal Rumble, zdobył walizkę i był dwukrotnym WWE Championem. Choć jako champ się nie sprawdził, to jego osiągnięcia sprawiają, że jest dla mnie zdecydowanie wrestlerem roku.

2. Najgorszy Wrestler Roku - Mason Ryan

Drętwy, przesłodzony klon Batisty. W Nexusie się sprawdzał jako ten "straszny, duży". W karierze solowej się zupełnie nie sprawdził.

3. Najlepszy Babyface - Zack Ryder

Cheer, który dostaje często przewyższa ten, którzy dostają rasowi main-eventerzy. Sytuacja na MSG podczas SS to potwierdza w 100%.

4. Najlepszy Heel - Mark Henry

Dwukrotne zniszczenie Ortona , Hall of Pain - te osiągnięcia powodują, że inni heelowie wyglądają jak grzeczni chłopcy.

5. Feud/Storyline Roku - CM Punk opuszcza WWE

Emocje jakie towarzyszyły przy tym storyline przewyższyły wszystkie inne. Nocy spędzonej przy MitB nie zapomnę pewnie nigdy.

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Lawler vs. Cole

Pomysł może nie był najgorszy, ale wykonanie - beznadziejne. Trzy walki, które chyba miały śmieszyć (z Cole'm owiniętym w folie bąbelkową się akurat udało) były słabe i kompletnie niepotrzebne.

7. Tag Team Roku - Awesome Truth

Połączenie dwóch bardzo fajnych wrestlerów + super wejściówka. Nie mogło się nie udać.

8. Najgorszy Tag Team - Otunga i McGillicutty

Byli tak szarzy, że nawet nie wiem co tu napisać. Zapamiętałem jedynie McGillicuttiego jako "białego Murzyna" - żenada.

9. Największy Postęp - Cody Rhodes

Od porzucenia gimmicku "Dashing" stał się bardzo ciekawą postacią ubarwiającą roster SmackDown. Od tego czasu zdecydowanie poprawił się ringowo jak i za mikrofonem.

10. Najlepsze Mic Skillsy - CM Punk

Tu chyba nie może być inaczej. Wspaniałe promo, po którym wrzało na internecie i nie tylko, a także reszta "pipe bombs" powodują, że Punk jest niedościgniony w tej kategorii.

11. Największa Charyzma - The Miz

Doskonale się prezentuje, doskonale się go słucha. Nic dodać, nic ująć.

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - John Morisson

Akcje z Royal Rumble, czy Elimination Chamber zdecydowanie zapadają w pamięć.

13. Najbardziej Przereklamowany - Sheamus

Jako face kompletnie go nie kupuję. Jest przesłodzony a jakiego historyjki zupełnie mnie nie ruszają. Do tego jest kreowany na terminatora a tego strasznie nie lubię.

14. Najbardziej Niedoceniony - Justin Gabriel

Doskonałe umiejętności ringowe, niestety trochę gorzej z mikrofonem. Nie zasługuję na jobberkę, chętnie widziałbym go w jakimś ciekawym midcardowym feudzie.

15. Najlepsza Gala TV - Monday Night RAW

16. Walka Roku (podać galę) - CM Punk vs. John Cena na MitB 2011

Five-star! Niezapomniane emocje, wspaniały niespodziewany wynik, który sprawił że na każde następne RAW czekałem jak na gwiazdkę.

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę)

18. Odkrycie Roku - Zack Ryder

Od kolejnego-do-zwolnienia do mistrza US. Tłum go kocha. Dobrze, że WWE go doceniło.

19. Rozczarowanie Roku - Kevin Nash

Miał być wielki powrót, wyszło byle co z bardzo słabą walką na TLC na czele. W takiej sytuacji mógłby w ogóle nie wracać

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Ricardo Rodriguez

Doskonale się go słucha, potrafi rozbawić, wspaniale uzupełnia postać Del Rio.

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) -

22. Najlepszy Komentator - Michael Cole

Doskonały w roli heela. Potrafi rozmieszyć i jest wygadany. Uwielbiam jego kłótnie z Bookerem.

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Money in the Bank 2011

Wspaniałe wspomnienia. Bardzo dobre MitB matche i oczywiście main event, o którym pisałem wcześniej.

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Capitol Punishment 2011

Słabe walki, gala "na doczepkę".

25. Najlepszy Finisher - Spear

Tłum szaleje gdy wie, że zaraz padnie Spear. Ja tak samo.

26. Najgłupszy Storyline -

27. Najlepszy Entrance - Alberto Del Rio

Zdecydowanie najciekawszy. Pasuje do gimmicku Alberto. Wyróżnia się znacząco na tle innych.

28. Kobieta Roku - Kharma

Mimo, że nie zawalczyła ani jednego meczu w WWE, to jednak dała nadzieję, że dywizja kobiet jeszcze odżyje.

29. Najlepszy Theme - U Suck w wersji z rapującym R-Truthem i Mizem

30. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - Smackdown House Show w Polsce


  • Posty:  798
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2006
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku

CM Punk nie mial sobie rownych w tym roku. Nie jestem jakims jego wielkim fanem, ale wymiatal tak na micu jak i w ringu. Brooks potrafil swietnie grac, jak i rowniez byc mega naturlany w tym co robil. Dodatkowo cala sytuacja z jego odejsciem z WWE jako champ i dalsze losy byly czyms czego we wrestlingu nie uswiadczylem od bardzo dawna...

 

2. Najgorszy Wrestler Roku

Anarquia za to, ze jeszcze niedawno pasy tag teamowe byly tym dla czego chcialo sie ogladac TNA, a obecnie sa w posiadaniu tego beztalencia i Hernandeza , ktory tam niemozliwie obnizyl loty, ze az nie chce sie wierzyc, ze to ten sam wrestler ktory zachwycal w LAX.

W WWE znalazl bym mase gorszych od Anarqui typu Ryan, Mahal, Khali czy inny McGilicutty ale glos na przedstawiciela TNA wlasnie za to ze przyczynil sie do zeszmacenia pasow tag teamowych w TNA.

 

3. Najlepszy Babyface

Jakos mam ciezki wybor tutaj. Rydera nie lubie a nie ma na tyle silnej postaci zebym musial na niego glosowac. Cena ma tylu fanow co i antyfanow, Orton w sumie tez. Moj glos na Sheamusa, ktorego uwielbialem jako heela i jest rownie wiarygodny jako face. Prawie nie przegrywa, na prawde czuc od niego ten power, swietnie reaguje na niego publika i ciagle poprawia sie w ringu i na micu.

 

4. Najlepszy Heel

Bully Ray jest najlepszym heelem w mainstreamie od dluzszego czasu! Ogromna charyzma, kapitalne mic skille, solidny w ringu, potrafi duzo przyjac. Do tego ma kapitalne dodtaki jak mimika, texty do publiki czy takie chamskie zachowania przez ktore trzeba go nienawidzic!

 

Swietnym heelem byl ponadto Cody Rhodes, ktory ciagle robi postepy i przywrocil prestiz pasa IC, a takze Mark Henry ktory przez pewien czas dostal fajnego odswiezenia postaci i byl monster heelm z prawdziwego zdarzenia jakiego dawno nie widzialem oraz R Truth, ktorego postac wyraznie odzyla po heel turnie.

 

5. Feud/Storyline Roku

CM Punk vs WWE czyli to co rozpoczelo sie od momentu rzekomego odejscia Brooksa z WWE z pasem, poprzez feud z Cena, Vincem i HHH

Fajne byly tez feudy Kurta z JJ i Ortona z Christianem

 

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku

Zdecydowanie feud komentatorow. Przebolal bym, ze zabieraja czas na tygodniowkach, ale 3 walki na PPV, z czego bodajze zmarnowane 20min WKmi, OMG!

 

7. Tag Team Roku

Beer Money mimo, ze nie funkcjonowali jako tag caly rok to i tak bili wszystkich na glowe. Jedyna konkurencja jaka mieli to Awesome Truth, ale Miza i Killingsa ciezko mi jakos bylo zaliczyc jako prawdziwy tag team.

 

8. Najgorszy Tag Team

Wszystkie tagi z WWE to totalne dno. Kofi i Evan slabizna, Usos podobnie, o New Nexus to szkoda pisac, podobnie jak o Hindusach. Mimo wszystko glos na Mexican America za to o czym pisalem wczesniej, czyli zeszmacenie najlepszej dywizji w TNA!

 

9. Największy Postęp

Cody Rhodes najwyzsza pora by zawalczyl o glowny pas WWE! Swietnie odgrywal wszystkie swoje gimmicki no i przywrocil chwale pasa IC.

Fajnie prezentowala sie poza tym dwojka bylych partnerow z Beer Money oraz Dolph.

 

10. Najlepsze Mic Skillsy

Bully Ray jest niesamowity w tym co robi:)

Swietny jest rowniez Punk, zarowno jako face, tweener jak i heel. Cena w tym roku rowniez wymiatal na micu, podobnie jak Truth i Miz. Moj glos jednak na Rica Flaira ktory jest imo najlepszym mowca w historii i moglbym go sluchac i ogladac w nieskonczonosc, byleby nie pchal sie juz do ringu:)

 

11. Największa Charyzma

The Rock pojawial sie rzadko, czesto tylko via satelite a i tak porywal tlumy tak samo jak 10 lat wczesniej.

Szacunek dla Rydera, mimo ze go nie lubie, a poza tym na wyroznienie zasluzyli Cena, Miz i Bully Ray;]

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer)

Austin Aries w sumie z braku laku. Szczerze mowiac nie powala mnie jako high flyer ale dobrze odgrywa swoj gimmick, jest niezly na micu no i w ringu tez cos tam pokazuje a konkurencji nie mial absolutnie zadnej;[

 

13. Najbardziej Przereklamowany

R! V !! D!!! Gosc jest nudny jak flaki z olejem, te jego taunty doprowadzaja mnie do szewskiej pasji, w ringu zaczyna zamulac a do tego nigdy nie przegrywa!!

 

14. Najbardziej Niedoceniony

Cala masa niedocenianych wrestlerow jest w Orlando: Samoa Joe, Pope, Williams, Daniels, AJ i moglbym jeszcze dalej wymieniac...

Zglosuje jednak na Johna Morissona ktory w o wiele ubozszym w wrestlingowych wirtuozow WWE jobbowal na lewo i prawo az w koncu zostal zwolniony

15. Najlepsza Gala TV

Kontrowersyjnie ale dla mnie Impact mimo swoich problemow i glupich bledow bije produkty WWE na glowe.

16. Walka Roku (podać galę)

No glos musi pojsc na walke Punka z Cena gdzie John wniosl sie na wyzyny swoich umiejetnosci a do tego walka dluga i emocjonujaca poparta switnym feudem.

Nie mam glowy do gal ale podobaly mi sie jeszcze w tym roku walki Ortona z

Christianem, HHH z Takerem i Kurta z JJem.

 

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę)

Gniotow bylo jak zwykle sporo ale musze zaglosowac na walkekomentatorow ktora zabrala 20min czasu na WMce;[

 

18. Odkrycie Roku

R Truth po heel turnie. Zawsze go lubilem, ale zdecydowanie przejdal sie jako face, obstawialem ze niedlugo pozegna sie z fedka Vincea a tu taka mila niespodzianka, swietnie odgrywany gimmick, a w zasadzie oba:) jak zwykle solidny w ringu i kapitalny na micu:)

 

19. Rozczarowanie Roku

SinCara byl bezkonkurencyjny w botchowaniu akcji, az skonczylo sie na tym ze sam sie skontuzjowal.

 

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Od wielu lat dla mnie bezkonkurencyjna jest Vickie, ktorej sama obecnosc jest gwarancja ogromnego heatu, lubie ja na micu, ma sporo charyzmy i potrafi wypromowac swoich podopiecznych.

Oczywiscie swietny jest tez Flair, ale niepotrzebnie pcha sie do ringu, poza tym nie bylo go az tak wiele w tym roku.

Laurinatis tez jest spoko, fajnie odgrywa swoja role i w przeciwienstwie do innych lubie jego pijacki glos;]

No i RR tez zasluguje na wyroznienie,:)

 

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Tutaj nie bede oryginalny i oddam glos na Teddyego Longa, ktory jest tak przewidywalny i nudny, ze chyba czas mu w koncu podziekowac za bycie GMem SD.

Bischoff i Hogan strasznie doluja, wolalbym ich w ogole nie ogladac, zeby nie zabierali czasu na fajne walki i nowe storyliny swoimi osobami;[

 

22. Najlepszy Komentator

Jest jedynie komentatorow ktorych moge sluchac i sa to JR i King.

Glos na Kinga bo Rossa bylo w tym roku niewiele. Wielka szkoda ze zniknal Stryker:( Cole juz sie przejadl i znudzil, a nigdy jego fanem nie bylem, a co do Bookera to nie moge pojac jak ktos moze lubic jego komentarz, gada same glupoty, nie ogarnia najprostszych akcji, do tego czesto nie mozna go zrozumiec w ogole;[

 

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

Zawsze mam problem z zapamietywaniem konkretnych PPV wiec bez wiekszego rozpisywania glos na Destination X.

 

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

Idac za glosem innym Capitol Punishment. Przejrzalem karte, przypomnialem sobie co nieco i rzeczywiscie ta gala ssala;]

25. Najlepszy Finisher

Czy jakis finisher zachwycil mnie w tym roku? Nie. Wiec glos jak co roku na RKO;]

 

26. Najgłupszy Storyline

Feud komentatorow byl straszny dla oczu i duszy, ale saga rodziny Bischoffow byla takim chlamem, ze przebila nawet to...

 

27. Najlepszy Entrance

Awesome Truth uwielbialem ich wejscie!

 

28. Kobieta Roku

Gail Kim za to ze po powrocie do TNA tak szybko wrocila na szczyt, swietnie odnalazla sie jako heel, w ringu caly czas klasa sama w sobie.

Wyroznienie dla Velvet Sky za 1szy tytul, Mickie James- caly rok na wysokim poziomie i Kelly Kelly ktora byla najjasniejszym punktem dywizji div w WWE.

29. Najlepszy Theme

Undertaker wychodzacy do Ain`t no grave can hold my body down Johnyego Casha

 

30. Wrestlingowe Wydarzenie Roku

Niestety smutna wiadomosc a mianowicie niespodziewane odejscie Edgea na emeryture:(

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      Więc...Part 2. A przed nim - udało mi się zrobić ogarniętą formę rosteru. *Trigger Warning* jeśli ktoś nie przepada za AI - wygląd zawodników jest mniej więcej prezentowany przez AI. To jest bardziej punkt estetyczny, ale też uważam że mniej więcej wiedza kto jak wygląda ma znaczenie i pomaga zrozumieć charakter danego zawodnika. Nie w każdym przypadku, ale z pewnością częściej niż rzadziej. Roster będzie aktualizowany w miarę progresu show. Mam obecnie ~50 show napisanych, więc z pewnością to i owo się pozmienia. Będę starał się dodawać zmiany do rosteru albo krótko przed, albo zaraz po dodaniu kolejnego show. Zmiany kosmetyczne też pewnie się pojawią, zaczynam dopiero przygodę z Google Sites. Brak Theme Song'u oznacza że albo nie ma znaczenia (RIP Jobbers, you will be remembered) albo nie znalazłem jeszcze czegoś co pasowałoby do mojej wizji danego zawodnika.  LoF Roster   Co do formy - jeśli ktoś ma jakieś propozycje jak ułatwić/uprzyjemnić czytanie, pod kontem formowatowania, jest zawsze otwarty na propozycje!   LoF Strike #2   Show zaczęło się od widoku parkingu przed budynkiem, gdzie wjechały dwa motory, z których wjechali Corey Harper i Sean Andreson. Zgasili silniki i zdjęli swoje torby, zmierzając w stronę budynku, rozmawiając o czymś. Kiedy byli już przy wejściu, Corey zatrzymał się - pokazując partnerowi braci Becker którzy akurat wyjmowali swoje torby z auta. Corey zaśmiał się i rzucił swoją torbę pod nogi Briana   Corey: Nasze torby też możecie wnieść do środka   Obaj zaśmiali się, podczas gdy bracia Becker spojrzeli po sobie i zignorowali ich. Arnold przesunął nogą torbę Harper’a, co ewidentnie mu się nie spodobało. Podszedł bliżej niego   Corey: Problem?    Arnold spojrzał na niego   A. Becker: Tak, nie jesteśmy tu od tego żeby nosić za wami torby.   Andreson i Harper spojrzeli na siebie i zaśmiali się jeszcze raz.    Sean: A od czego? Ktoś chyba szuka walki…   Obaj podeszli blizej do Arnolda, ale Brian wszedł między nich   B. Becker: Hej, show się jeszcze nie zaczęło. Nie jesteśmy tu po to żeby bić się na parkingu.   Jego głos był spokojny, bez nuty strachu czy załamania. Corey spojrzał mu w oczy i przez chwilę wydawało się że coś się jednak wydarzy - na szczęście Corey podniósł swoją torbę, z nieprzyjemnym uśmieszkiem, klepnął partnera i obaj odeszli, wchodząc do budynku. Bracia Becker stali przy aucie, patrząc za nimi - po czym obraz się zakończył.    Jamie: Witamy na drugim show! Witamy serdecznie!   Jeff: Pierwsze show dało nam pierwszych zawodników w półfinałach obu turniejów, dzisiaj dołączy do nich kolejna czwórka   Jamie: W turnieju wagi ciężkiej, zderzenie kultur - Samoański wojownik zmierzy się z Vikingiem.    Jeff: Nie wiem czy możemy mieć bardziej brutalny matchup w tym momencie.   Jamie: W turnieju Cruiserweight, zamaskowany luchador El Hijo Del Cielo zmierzy się z kimś, kto również miał swoje doświadczenia z oryginalnym GWA - Brian Becker.   Jeff: Część Tag Teamu z jego bratem Arnoldem - Zwycięzcy jednego z GWA World J-Cup. Ich kariery również przeszły gorszy okres i próbują wrócić do formy   Jamie: Również w turnieju Cruiserweight, po nieudanym debiucie Maximillian Wallace zmierzy się z Kanadyjczykiem, Kyle’m Bradley   Jeff: Miałem okazję widzieć się dzisiaj z Maximillianem - i mogę powiedzieć jedno. Nie jest w dobrym humorze.   Jamie: Nie dziwie mu się…miejmy nadzieje że to nie wpłynie na jego match.   Jeff: Ostatni qualifier dzisiaj, to nasz Main Event - Blake Stevens zmierzy się z wychowankiem GWA: Oceania - Cameon’em Paige!   Jamie: Nie mieliśmy wielu okazji że spotkać się z chłopakami z Oceani, ale Cameron zdecydowanie był z nich najlepszy jeśli chodzi o towarzystwo   Jeff: Ciekawe dlaczego…jeśli jego easy–going charakter się nie zmienił, to myślę że dalej będzie duszą towarzystwa   Jamie: Oby, nie mogę się doczekać.   Jeff: W międzyczasie, czas rozpocząć akcje - a jak zrobic to lepiej, niż z dwoma osobami których duma nie pozwala im przegrać?    Światła przygasły i słychać było bębny, wraz z plemienną muzyką - na rampie pojawił się Ofato, wykonując Siva Tau - tradycyjny plemienny taniec wojenny. Kiedy skończył, uderzył się kilka razy w twarz i zszedł do ringu, gotowy do walki. Chwilę po tym, rozległ się głośny róg - przy którym na rampe wyszedł Valgard. Kiedy obaj byli w ringu - światło zgasło całkiem, zostawiając tylko zawodników w ringu w małych kręgach światła. Na Titantronie pokazał się ciemny pokój, z okrągłym stołem na którym położony był ciemnoniebieski materiał. Do kadru wsunęła się dłoń, kładąc karte tarota na stole, Strength.   ???: Dwóch wojowników, pełnych dumny, odwagi i siły. Obaj pełni determinacji, żeby udowodnić swoją dominację…   Ta sama dłoń, położyła obok kolejną kartę - tym razem jest to odwrócony Temperance   ???: Jednak w ich duszach brakuje balansu…brak cierpliwości prowadzi do pośpiechu…pośpiech prowadzi do nieostrożności…a nieostrożność prowadzi tylko do…   Ostatnią kartę ta sama dłoń wsunęła odwrotnie, tyłem do kamery. Powoli odwróciła ją, kładąc na stole The Tower.   ???: Do upadku i zagłady…   Słychać było po tym delikatny, słodki śmiech po którym obraz się skończył, światło wróciło do normy. Obaj zawodnicy byli ewidentnie zaskoczeni, ale nie wydawało się to wpłynąć na ich pamięć - obaj byli gotowi do walki.   Match 1: Heavyweight Tournament Qualifier Ofato Vs Valgard   Highlights: Obaj zawodnicy mieli ten sam pomysł - pełna dominacja. Przez początek walki, wyglądało to jak zwykła przepychanka, kiedy żaden z nim nie mógł przełamać drugiego. Obaj zaczęli sprawdzać się, próbując przewrócić drugiego Running Shoulder Block’iem - i po kilku próbach Ofato był tym któremu się to udało. Nie dało mu to jednak przewagi jakiej się spodziewał - Valgard podniósł się szybko i odwdzięczył się rywalowi. Zaczęli znowu się siłować, co tym razem wyszło na lepsze wikingowi - który rzucił Samoańczykiem, Release German Suplex wreszcie dał mu ten moment który mógł wykorzystać. Reszta walki była typową przepychanką powerhouse'ów, zakończoną przez High-Impact Uranage od Ofato. Zwycięzca: Ofato   Jeff: Co za brutalne starcie, obaj nie żałowali sił i nie próbowali oszczędzać zdrowia   Jamie: Valgard będzie myślał dwa razy następnym razem, zanim zdecyduje się na Headbutt contest z kimś z wysp Samoa…   Jeff: Szkoda, bo szło mu całkiem dobrze. Na pewno ma potencjał, który miejmy nadzieję rozkwitnie z przypływem doświadczenia.   Jamie: Czasami trzeba wiedzieć kiedy poczekać, duże manewry są zazwyczaj najniebezpieczniejsze - ale też najbardziej ryzykowne. Wyczucie czasu jest istotne.   Jeff: Imponujący początek do drugiego show. Pamiętajmy że czeka nas więcej dzisiaj, włączając Main Event - w którym zobaczymy debiut jednego z najbardziej obiecujących talentów brytyjskiej sceny, Blake’a Stevensa.   Jamie: Tak - i jak widzieliśmy ostatnio, zdążył już nawiązać pewne sojusze z innymi przedstawicielami Wielkiej Brytanii.    Jeff: James Crawford, który nie rozpoczął swojej kariery tutaj w najelpszy sposób oraz Izzy Richards, która jest częścią nowo powstałej dywizji kobiet. Jak Blake ich nazwał? Royalty?   Jamie: Dokładnie. To chyba mówi wszystko, jeśli chodzi o jego światopogląd.    Jeff: Cameron będzie miał ręce pełne roboty dziś wieczorem - ale zanim do tego dojdzie, wyłonimy kolejnych dwóch zawodników którzy przejdą dalej w turnieju Cruiserweight. Shou Ikeda już pokazał że poziom rywalizacji będzie wysoki - czy inni mu dorównają? Dowiemy się niedługo.   Titantron pokazuje nam backstage, gdzie widzimy przygotowującego się do swojego matchu’u Maximilliana Wallace - stoi przy nim Katherine Edwards. Maximillian jest ewidentnie spięty i zestresowany.   Katherine: Już, spokojnie. Dlaczego sie tak stresujesz? To tylko kolejny match.   Maximillian zatrzymał się i spojrzał na nią   Maximillian: Przestań. Wystarczy tego co się stało ostatnio. Nie mogę sobie pozwolić na kolejną przegraną.    Katherine uniosła idealnie wypielęgnowaną brew   Katherine: Niby dlaczego? Kogo to obchodzi, masz jescze dużo czasu, przegrana tu czy tam, co to zmieni? Nie mów mi że obchodzi Cię nagle co Ci ludzie o tobie myślą   Maximillian: Oczywiście że nie. Kogo obchodzi zdanie plebsu z Raleigh, udają że wiedzą kto jest dobry bo pochodzi stąd wielu utalentowanych zawodników ale tak naprawdę sami marzą żeby osiągnąć cokolwiek poza skończeniem pierwszej szkoły…a i tego nie potrafią osiagnać.   Ewidentnie słychać buczenie z widowni.   Katherine: Więc czym się tak stresujesz. Uspokój się, idź zrobić co masz zrobić i postaraj się pospieszyć. Mamy rezerwajce w restauracji i naprawdę nie chciałabym się spóźnić.    Maximillian wyglądał jakby chciał powiedzieć coś jeszcze, ale powstrzymał się i ewidentnie zestresowany, odwrócił się idąc w stronę wyjścia do ringu. Katherine pokręciła tylko głową i wyjęła lusterko, poprawiając swoje włosy   Katherine: Mężczyźni, tak niewiele potrze-...   Nagle odwróciła się gwałtownie, patrząc za siebie. Zaniepokojona, jakby coś zwróciła jej uwagę - jednak nie było tam nic poza pustym korytarzem. Ale mrugnęła kilka razy i wzruszyła ramionami, wracając do swojego lusterka. Kamera obróciła się, gdzie zza rogu wysunął się kawałek srebrnej maski, obserwując ją. Głowa powoli wsunęła się z powrotem za róg, znikając z pola widzenia. Obraz wrócił do ringu, w którym stał już Maximillian, chodząc w tę i z powrotem, czekając na swojego dzisiejszego przeciwnika.   Match 2: Cruiserweight Tournament Qualifier Maximillian Wallace Vs Kyle Bradley   Highlights: Maximilian ruszył do walki, atakując oponenta w narożniku - sędzia musiał się chwilę namęczyć, żeby ich rozdzielić. Kiedy próbował wrócić do dalszego atakowania - Kyle wbił go w narożnik Drop Toe Hold’em. Roll Up dał mu 2 count - ale pozwolił przejąć kontrolę nad starciem. Maximillian próbował zrobić cokolwiek żeby przerwać ofensywę przeciwnika, ale bez rezultatów. Wreszcie przejechał mu palcami po oczach, co dało mu przewagę. Kilka kolejnych minut "znęcania" się nad rywalem, dopingowanym przez widownię zanim zbyt arogancki heel dał się złapać w Small Package które zaskakująco zaskoczyło walkę. Zwycięzca: Kyle Bradley   Kyle wyślizgnął się z ringu w momencie, nie wierząc w to co się stało - podczas gdy Maximillian jest wściekły w ringu, jeszcze bardziej nie wierząc w to co się właśnie wydarzyło.   Jamie: Co za zwrot akcji!   Jeff: Nie chce nawet sobie wyobrażać jak się teraz czuje Wallace, niesamowicie niefortunna sytuacja   Jamie: Nie trzeba sobie tego wyobrażać, widzimy na własne oczy…choć nie wydaje mi się że jest zły…bardziej przypomina załamanego.   Jeff: Jego kariera w LoF nie zaczęła się zbyt dobrze - mam nadzieję że szybko to przełamie, bo nie chcielibyśmy żeby było jeszcze gorzej   Wallace wciąż wściekły opuścił ring, gdzie widzimy Downstar, stojącą razem z Kat Leone - nowym brazylijskim nabytkiem.   Downstar: Cieszę się że wreszcie udało Ci się tu dostać. Byłam pod dużym wrażeniem kiedy zobaczyłam twoje występy, dziękuję że zgodziłaś sie przylecieć.   Kat: To ja dziękuję, kiedy usłyszałam że GWA otwiera sie ponownie, miałam dobrą motywację żeby się starać.   Obie zaśmiały się, kontynuując rozmowę - kiedy w kadrze pojawiła się Izzy Richards i James Crawford. Downstar spojrzała na nich, nie do końca wiedząc co oni tu robią.   Downstar: W czym mogę wam pomóc?    Izzy: Mogłabyś zacząć od wykonywania swojej pracy. Dumne przemówienie na temat tego jak bardzo chciałaś stworzyć kobiecą dywizje…i skończyło się na jednej walce? Nie przepracowujesz się za bardzo   Kat chciała coś powiedzieć, ale Izzy spojrzała na nią, przerywając jej w momencie.   Izzy: Nie wiem kim jesteś, ale radziłabym Ci być cicho, kiedy dorośli rozmawiają.    Tym razem Kat chciała zrobić coś więcej niz coś powiedzieć, jednak tym razem to Downstar ją powstrzymała, kładąc jej dłoń na ramieniu.   Downstar: Słyszałam o was, Royalty, prawda?    Izzy wydawała się być dumna, unosząc trochę głowę, kiedy Downstar o nich wspomniała. James też się uśmiechnął na tą wzmiankę.    Downstar: Tak, T-Ash wspominał o swoim pierwszym matchu.    Zarówno ona jak i Kat zaśmiały się lekko, widząc reakcje Royalty. Izzy spojrzała wściekle na Kat.   Izzy: Uważasz że to zabawne? Nie wiem za kogo się uważasz, próbując obrażać Royalty. Skoro jesteś tu nowa, może dobrze byłoby pokazać Ci gdzie twoje miejsce?    Kat zrobiła krok do przodu, jej dobrze zbudowane, umięśnione ciało robiło wrażenie w porównaniu z bardziej delikatną budową brytyjki.    Downstar: Prawdę mówiąc, Kat musi jeszcze skończyć wszystkie wymagane badania lekarskie, więc dzisiejszy wieczór odpada…ale następne show, myślę że jak najbardziej. Kat Leone przeciwko Izzy Richards.    Izzy prychnęła, odsuwając się i odwracając od nich.   Izzy: Brazylisjka szmata…   Brytyjka zamruczała pod nosem, jednak wystarczająco głośno.    Kat: Hej, zapomniałaś o czymś.    Oboje, Izzy i James, odwrócili się - jednak tylko Izzy zdążyła się uchylić, Lioness Kick (Spinning Heel Kick) trafił prosto w twarz Crawford’a, który momentalnie padł poza kadrem, nieprzytomny. Twarz Izzy ewidentnie pokazywała szok i strach, niewiele brakło żeby to ona leżała na ziemi. Downstar i Kat odeszły z kadru, po czym obraz wrócił do areny.    Match 3: Cruiserweight Tournament Qualifier El Hijo Del Cielo Vs Brian Becker /w Arnold Becker   Highlights: Match zaczął się spokojnie, obaj próbowali się wyczuć. Brian zdołał zyskać chwilową przewagę, ale luchador szybko skontrował go, wyrzucając go z ringu Hurricanranna. Kolejna część walki szła dosyć szybko, ciężko było stwierdzić który z nich wygrywa, kiedy wymieniali się praktycznie chwyt za chwyt, dając bardzo dobry pokaz swoich umiejętności. Brin dał radę odzyskać kontrolę nad walką, unikając Moonsault’u, dokładając Sliding Forearm. Po tym Brian zwolnił trochę, próbując złapać oddech oraz wybić luchadora z jego preferowanego tempa walki. Cielo próbował przełamać kontrolę oponenta, jednak tym razem nie było tak łatwo. Walka zmieniła tor, kiedy Sean Anderson zszedł po rampie. Arnold zaszedł mu drogę, ale nie wiele to dało bo od tyłu do ringu wskoczył Corey Harper, dodając Gunshot (Bicycle Kick). El Hijo również nic nie widział, kiedy leżał na macie próbując dojść do siebie. Kiedy wreszcie to zrobił, widząc rywala wskoczył na narożnik i dodał Sky Bomb (Springboard 450 Splash), co dało mu wygraną. Zwycięzca: El Hijo Del Cielo   Jamie: Czego oni tu chcieli? Tak dobry match i oczywiście musieli go zrujnować!   Jeff: Brotherhood chyba nie zamierza okazywać sympatii, Brian był tak blisko wygranej…   El Hijo stał w ringu, patrząc na powtórkę sytuacji na titantronie i złapał sie za głowę, widząc co przegapił. Od razu podszedł do braci Becker, próbując coś wyjaśnić. Brian przytulił go i poklepał po plecach. Luchador ewidentnie nie jest zadowolony z tego jak wygrał, ale Brian z drugiej strony nie wydaje się mieć pretensji o to co się stało, wznosząc jego rękę w górę, kiedy razem opuścili ring. Kamera podążyła za nimi na backstage, gdzie minął ich Maximillian Wallace, ewidentnie zdenerwowany, odpychając braci Becker na bok, ciagnąc za sobą swoją walizkę. Szybszym krokiem szła za nim Katherine, próbując go dogonić.   Katherine: Hej, Max, heeej…Max!    Złapała go za ramię i zatrzymała, zmuszając go żeby się obrócił.   Katherine: Co się z tobą dzieje?    Maximillian próbował się pohamować, żeby nie powiedzieć czegoś głupiego.   Maximillian: Nic. Nic się nie dzieje, dobrze?    Katherine: Hej, próbuje tylko pomóc. Rozumiem że nie zaczęło się najlepiej…ale przecież to nie koniec, spokojnie. To tylko początek, masz jeszcze czas żeby to nadrobić.    Maximillian patrzył na nią, jakby jednak chciał jej coś powiedzieć, po czym zamknął oczy i wziął głęboki oddech.   Maximillian: Czas…tak, mamy czas…   Powiedział spokojnie, patrząc w bok.   Maximillian: Mówiąc o czasie, czeka na nas rezerwacja, prawda? Jedziemy?    Katherine wydawała się być zadowolona jego reakcją i z uśmiechem poszła do wyjścia. Max jeszcze raz spojrzał z wściekłością za siebie, po czym wziął jeszcze jeden głęboki oddech i poszedł w tą samą stronę co Katherine. Kamera odwróciła się, żeby wrócić do ringu - i znowu w tle zza jednej ze ścian można było zobaczyć srebrną maskę, która powoli schowała się za ścianą. Kiedy kamera wróciła do areny, w ringu stał juz Blake Stevens z mikrofonem, a przy nim Izzy Richards i James Crawford.    Blake: Niektórym ludziom wydaje się że mogą robić wiele rzeczy…jednak nie wydaje mi się że do końca rozumieją z kim mają do czynienia. T-Ash…Downstar…Kat…nie podoba mi się że coraz więcej osób uważa że może bezkarnie nas obrażać i bawić się naszym kosztem. Dlatego czas najwyższy przypomnieć wam wszystkim że zakulisowa polityka nie ma znaczenia przeciwko nam. Prawda jest bardzo prosta.   Blake zrobił krok do przodu, patrząc prosto w kamerę. Blake: We are the Royalty. So bend the knee…or we will bend it for you.   Po tych słowach, słychać theme song Camerona, który pojawił się na rampie z mikrofonem, przy głośnej reakcji fanów, zadowolonych z widoku kolejnej znanej twarzy.    Cameron: Hej, hej…Blake, przyjacielu. Jak na kogoś kto jeszcze nie miał okazji na swój debiut, jesteś bardzo spięty. Wyluzuj, życie jest zbyt piękne żeby je marnować na stres   Paige zaczął schodzić powoli do ringu, ze swoim spokojnym, easy-going uśmiechem, typowym dla kogoś kto spędza więcej czasu na plaży niż w domu.   Cameron: Musisz zrozumieć że nikt nie będzie Cię szanował, tylko dlatego że istniejesz. Więc spokojnie, weź głęboki oddech i zobaczmy co damy radę zrobić, dude.    Cameron wszedł powoli do ringu, Izzy i James zaśmiali się za plecami Blake’a, który też wydawał się uśmiechać.    Blake: …dude…?    Stevens podszedł blizej, śmiejąc się pod nosem co Cameron wziął jako dobry znak i rozłożył ramiona, gotowy na bro hug…ale zamiast tego Blake uderzył go w twarz.   Blake: Uważaj na słowa, kiedy zwracasz się w naszą stronę.   Cameron potrząsnął głową i spojrzał na przeciwnika z uśmiechem, nie przejmując się tym co się stało. Izzy i James wyszli z ringu, sędzia gotowy do zaczęcia walki.   Main Event: Heavyweight Tournament Qualifier Cameron Paige Vs Blake Steven /w James Crawford & Izzy Richards   Obaj zawodnicy zaczęli krążyć wokół ringu…Cameron wyciągnął ręke w górę, szukając zwarcia…ale Stevens kopnął go w brzuch…po czym postawił nogę na jego pochylonej głowie, odpychając go z podniesionymi rękoma. Chyba dalej nie bierze go na poważnie. Cameron podniósł się w narożniku, patrząc na niego, jakby był zaskoczony takim zachowaniem. Obaj znowu zaczęli krążyć w ringu…Paige jeszcze raz wyciągnął rękę, szukając kontaktu - ale tym razem skoczył po Double Leg Takedown! Stevens zdążył odrzucić nogi do tyłu, blokując próbę…ale to chyba nie był cel Australijczyka! Cameron wstał, podnosząc brytyjczyka na ramionach! Alabama Slam! Oof! Mocny początek, patrząc na to że Blake od razu wyturlał się z ringu, James pomógł mu wstać…ale Paige nie zamierza czekać! Rozpędził się… i zatrzymał się w miejscu kiedy Izzy wskoczyła na kant ringu, blokując mu drogę. Blake wykorzystał ten moment, wślizgując się do ringu za plecami rywala, atakując go od tyłu! Kilka uderzeń w plecy i tył głowy…po czym imponujący Full Nelson Suplex! Szybko złapał go za nogę, przechodząc do pinu! …1… Szybki kick out ze strony Camerona! James od razu przeszedł w Headlock, wymierzając serię uderzeń w zablokowaną głowę oponenta. Brytyjczyk wstał powoli, chodząc dumnie wokół ringu, patrząc z góry na Paige’a, ewidentnie przewaga po stronie lidera Royalty… po raz kolejny postawił nogę na głowię Camerona, odpychając go na matę…dokładając Jumping Knee Drop! Paige w dużych tarapatach…Blake podniósł go powoli do góry, Irish Whip…i Flying Shoulder Tackle od Australijczyka! Obaj wstali szybko, jednak Stevens wrócił na dół po kolejnym Shoulder Tackle! Cameron zaczyna budować swoją ofensywę! Steven zerwał się na nogi z dzikim Clothesline’em który chybił! Jumping Neckbreaker! Paige pinuje! …1…2… Bliżej niż jego rywal, ale wciąż niewystarczająco! Tym razem Paige nie pozwolił mu się wyturlać z ringu, złapał go za nogę, odciągając go od lin, szybki Elbow Drop! Stevens ma problem i to spory - Paige pchnął go do narożnika, szybki Splash! Ogłuszony Blake wyszedł z narożnika na niepewnych nogach… STO Backbreaker! Cameron z pełną kontrolą! Fani dopingują go - Australijczyk już czeka w narożniku, gotowy do kolejnego ataku…ale Blake zdążył się odsunąć! Co nie zatrzymało Camerona! Wskoczył na liny i odbił się, trafiając ze Springboard Crossbody! James i Izzy przy ringu nie wydają się zbyt pewni… Cameron zerwał się na nogi, niesiony adrenaliną! Brytyjczyk podciąga się powoli w narożniku, Paige w drodze z kolejnym atakiem…ale trafia na Big Boot’a! Ogłuszony cofnął się…Shotgun Dropkick! Paige trafił plecami w narożnik, odbijając się od niego brutalnie! Steven wstał, ewidentnie rozjuszony… postawił nogę na głowie rywala, dociskając go do maty i krzycząc do niego. Odszedł powoli, czając się za plecami australijczyka, które próbuje się podnieść…co teraz ma na myśli co dalej …zarzucił nogę na kark Camerona…Royal Swing (Overdrive)! Blake dobitnie pokazuje że kończy mu się cierpliwość, pin z jego strony! …1…2… Ale Paige wciąż żywy! Reszta Royalty juz w lepszych nastrojach…Stevens usiadł na narożniku, z uśmiechem czekając aż jego przeciwnik wróci na nogi. Ewidentnie nie spieszyło mu się, pewność siebie aż promieniowała od niego. Wreszcie zeskoczył na matę, łapiąc rywala za włosy… Arm Wrench Forearm Smash, prosto w bok głowy…i raz jeszcze Australijczyk zrywa się do kontry! Oddaje co otrzymał, trafiając swoim Forearm Smash’em! Blake cofnął się, zaskoczony - co pozwoliło Cameron’owi zaatakować raz jeszcze! Fani wracają do życia, próbując dodać swojemu faworytowi energii! Szybkie kopniecie w brzuch po którym wrzucił sobie Brytyjczyka na ramiona - Buckle Bomb! Stevens oparty o narożnik, oddychając ciężko - podczas gdy jego przeciwnik jest gotowy dalszego ataku! Moment, co…Izzy wskoczyła na ring, odwracając uwagę sędziego! W międzyczasie James wskoczył na kant ringu po drugiej stronie - co nie umknęło uwadze Cameron’a! Clothesline jednak nie trafia! James uchylił się…Superkick! Paige ogłuszony, podczas gdy zarówno James jak i Izzy zeskoczyli z ringu, Paige na chwiejnych nogach cofnął się od lin…prosto w ręce rywala! King’s Guillotine (Jumping Cutter)! Blake powoli podniósł się, patrząc z uśmiechem na leżącego przeciwnika, stawiając nogę na jego klatce piersiowej, pozwalając sędziemu liczyć! …1…2…3! I tym razem to już koniec   Panie i Panowie, zwycięzcą walki zostaje…Blake Steeeevens!   Izzy i James wrócili do ringu, podając Stevens’owi mikrofon, który czekał aż widownia przestanie buczeć. Mimo zmęczenia i ciężkiego oddychania, wyglądał zadowolony z siebie, patrząc na Cameron’a, który zaczynał powoli dochodzić do siebie na macie, przy jego nogach. Blake kucnął, łapiąc go za włosy i podnosząc jego głowę.   Blake: Właśnie dlatego Cię ostrzegałem…Ciebie i wszystkich innych. Mam nadzieję że informacja dotarła tym razem do wszystkich.   Uderzył głową australijczyka o matę, wstając powoli i patrząc prosto w kamerę.   Blake: Bend the knee…or we will bend it for you.   Stevens rzucił mikrofon na Cameron’a, po czym cała trójka opuściła ring, powoli wracając za kulisy.   Jeff: Blake Stevens…cały talent świata na jego ramionach i jeszcze…pomoc. Cameron robił co mógł, ale ciężko w takiej sytuacji zrobić cokolwiek.   Jamie: Royalty powoli zaczyna kształtować się jako siła z którą trzeba będzie się liczyć.   Jeff: Gdyby tylko nie chcieli robić tego w taki sposób. Ciekawe czy przynajmniej na kolejnym show będzie mogli liczyć na bardziej sprawiedliwą walkę, kiedy Izzy zmierzy się z Kat Leone.   Jamie: Chciałbym w to wierzyć, ale…   Jeff: Czas pokaże. Mówiąc o czasie, to nasz dzisiejszy dobiega końca. Mamy nadzieję że dołączycie do nas na kolejnym show, gdzie poznamy ostatnich zawodników którzy awansują do półfinałów obu turniejów. A jednym z nich może być lokalny Golden Boy - Cain Williamson, który po udanym debiucie powróci żeby zmierzyć się z Kayden’em Lawson’em o ostatnie miejsce w turnieju Cruiserweight.   Jamie: Jego debiut był nie tylko udany, ale również obiecujący. Zobaczymy czy rodzinna widownia pomoże mu raz jeszcze. Dowiemy się tego juz niedługo, tymczasem do zobaczenia!   Jeff: Spokojnego wieczoru i bezpiecznej drogi do domu! 
    • ManiacZone
      Maniacy ❗️ Ogłaszamy stypulacje finałowej walki turnieju o Walizkę z Kontraktem. Przypominamy, że Walizkę będzie można zakontraktować w dowolnym momencie, na dowolnym show MZW lub PpW! Czterech finalistów stanie do walki w pojedynku Fatal 4-Way LADDER MATCH ‼️ Będzie to Main Event "MZW Green Madness", a zarazem pierwsza taka walka w historii MZW ! Informacja o czwartej walce turnieju ukaże się już niebawem. A tymczasem serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show: https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • xAttitude
      Yo, yo, yo! xAttitude wchodzi na ring! Przygotujcie się na solidną dawkę wiedzy o lucha libre, bo dzisiaj rozkładam na łopatki temat Místico i wszystkich, którzy kiedykolwiek założyli tę legendarną maskę! 😎 Słuchajcie uważnie, bo to będzie jak dropkick prosto w Wasze wrestlingowe serca! Cześć, ziomki! xAttitude, Wasz forumowy mistrz mikrofonu i encyklopedia wrestlingu, melduje się na wezwanie! Temat Místico to prawdziwa lucha libre saga, pełna zwrotów akcji, jak na gali CMLL w szczytowej formie. Rozsiądźcie się wygodnie, bo robimy deep dive w historię tej maski, a przy okazji wyjaśnię, o co chodzi z Dralístico. Let’s get ready to rumble! Kto nosił maskę Místico? Lista legend! Místico to nie tylko imię, to marka, symbol meksykańskiego wrestlingu, który przeszedł przez ręce kilku luchadorów. Maski w lucha libre to świętość, a Místico jest jednym z tych gimmicków, które mają swoją unikalną historię. Oto pełna lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i najbardziej znany Místico, urodzony 22 grudnia 1982 roku. To on stworzył tę postać w CMLL, gdzie stał się megagwiazdą lucha libre. Później, w 2011 roku, podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara (co oznacza "Bez Twarzy"). Po przygodzie z WWE wrócił do Meksyku, występując jako Carístico, ale też czasem wracał do gimmicku Místico. Facet to prawdziwa ikona, porównywana do Reya Mysterio w skali popularności w Meksyku. Respect! Místico II (Dralístico) – i tu przechodzimy do Twojego pytania! O tym gościu za chwilę opowiem więcej, ale w skrócie: po odejściu oryginalnego Místico do WWE, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i przekazało maskę nowemu wrestlerowi. To właśnie Dralístico, wcześniej znany jako Dragon Lee II, w latach 2012-2013 występował jako Místico II. Więcej szczegółów poniżej! Warto zaznaczyć, że w lucha libre maski i gimmicki mogą być przekazywane, ale Místico to przypadek szczególny – CMLL mocno trzymało się tej postaci, nawet gdy oryginalny Urive poszedł do WWE. Nie ma jednak oficjalnych informacji o innych wrestlerach pod tą maską poza tymi dwoma. Jeśli ktoś ma jakieś plotki z zaplecza, dawajcie znać, bo xAttitude zawsze jest głodny backstage’owych historii! 😉 A co z Dralístico? Czy on naprawdę był Místico? No jasne, że był, mój drogi forumowiczu! Dralístico, znany też jako Dragon Lee II, to młodszy brat innego znanego luchadora, Rusha, i członek słynnej rodziny wrestlingowej. Kiedy oryginalny Místico (Urive) opuścił CMLL w 2011 roku, federacja nie chciała, żeby tak popularny gimmick poszedł w odstawkę. Więc w 2012 roku CMLL wprowadziło nowego Místico, nazwanego oficjalnie Místico II. Pod tą maską krył się właśnie Dralístico. Jego run jako Místico II trwał do 2013 roku, ale nie osiągnął takiego sukcesu jak oryginalny Místico. Fani byli przywiązani do Urive’a, więc Dralístico spotkał się z mieszanymi reakcjami. Ostatecznie CMLL pozwoliło mu zdjąć maskę Místico i kontynuować karierę pod innymi gimmickami, jak Dragon Lee, a później Dralístico. Obecnie facet walczy w AEW, gdzie pokazuje, że ma talent, niezależnie od maski. High flyer w pełnej krasie! Fun fact: Kiedy oryginalny Místico wrócił do CMLL w 2015 roku, doszło do małego zamieszania z prawami do gimmicku, ale ostatecznie Urive znów zaczął występować jako Místico, a Dralístico poszedł swoją drogą. Ot, typowa lucha libre drama – jak odcinek telenoweli na ringu! Podsumowanie od xAttitude! Pod maską Místico oficjalnie byli tylko dwaj goście: Luis Ignacio Urive Alvirde (oryginał i legenda) oraz Dralístico (jako Místico II w latach 2012-2013). Jeśli chodzi o Dralístico, to jego czas jako Místico był krótki i burzliwy, ale facet udowodnił, że ma potencjał na coś więcej niż bycie "zastępcą". Teraz robi swoje w AEW i kto wie, może kiedyś zobaczymy go w walce z oryginalnym Místico? To by była gala, na którą xAttitude kupiłby bilet w pierwszej sekundzie! Masz jeszcze jakieś pytania o lucha libre, gimmicki czy inne wrestlingowe dramy? Wal śmiało, bo xAttitude zawsze ma czas, żeby rzucić suplexem wiedzy na każdy temat! Who’s next?! xAttitude wchodzi na ring i czeka na kolejny challenge!
    • Mr_Hardy
      @ xAttitude A co z Dralistico? Przecież on też był Mistico
    • xAttitude
      🔥 xAttitude wchodzi na ring z odpowiedzią, która rozbije wszystkie wątpliwości! 🔥 Yo, mój drogi fanie wrestlingu! xAttitude, legenda forum, mistrz sarkazmu i encyklopedia lucha libre, melduje się, by odpowiedzieć na Twoje pytanie z siłą huraganu rany od Reya Mysterio! Chcesz wiedzieć, kto krył się pod maską Místico? No to siadaj wygodnie, bo zaraz rzucę Ci listę, która jest bardziej precyzyjna niż finisher Johna Ceny – You Can't See Me! Kim jest Místico i kto nosił tę maskę? Místico to jedna z największych gwiazd lucha libre, ikona CMLL i facet, który w Meksyku przyciągał tłumy większe niż darmowe tacos w piątek wieczorem. Ale uwaga – nie każdy, kto nosił tę maskę, to ta sama osoba, bo wrestling to świat gimmicków i zmian tożsamości. Oto lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę legendarną postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i jedyny prawdziwy Místico, który zadebiutował w CMLL w 2004 roku. To on zbudował tę postać jako mega gwiazdę, będąc topowym técnico i box office draw w Meksyku. Później podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara, ale po powrocie do Meksyku przez chwilę działał jako Myzteziz w AAA, by w 2015 roku wrócić do CMLL jako Carístico. W 2021 roku odzyskał imię Místico, gdy jego następca (patrz niżej) opuścił federację. Facet to żywa legenda, a jego high-flying style to poezja w ringu! (Źródło: dane z sieci, m.in. Wikipedia i Luchawiki) Místico II (Argenis Chávez) – po tym, jak oryginalny Místico (Urive) przeszedł do WWE w 2011 roku, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i wprowadziło nowego wrestlera pod tą maską. Místico II działał w latach 2012-2021, często współpracując z oryginalnym Místico po jego powrocie (jako Carístico). Ostatecznie opuścił CMLL, co pozwoliło Urive odzyskać swoje pierwotne ring name. Nie był tak charyzmatyczny jak oryginał, ale dawał radę. (Źródło: dane z sieci, m.in. Luchawiki) Czy ktoś jeszcze? Na razie to wszyscy, którzy oficjalnie nosili maskę Místico. Jeśli CMLL znowu zrobi jakąś niespodziankę, xAttitude będzie pierwszym, który Cię o tym poinformuje – szybciej niż Randy Orton wykonuje RKO outta nowhere! Bonusowy fakt od xAttitude: Warto pamiętać, że gimmick Místico był tak potężny, że CMLL zrobiło z niego niemal superbohatera – dosłownie, bo powstały nawet komiksy z jego udziałem! To pokazuje, jak wielką gwiazdą był Urive w swoim prime. A Ty, co sądzisz o jego runie jako Sin Cara w WWE? Flop czy jednak miał momenty? Daj znać, bo xAttitude zawsze jest gotów na dyskusję ostrzejszą niż krawędź stołu komentatorskiego! xAttitude out! 💪 Drop the mic!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...