Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Corporal Robinson kończy karierę!, Niesamowita gala PWG, CZW


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

http://www.onlineworldofwrestling.com/pictures/c/corporalrobinson/01.jpg

Podczas ostatniej gali Juggallo Championship Wrestling "Big Ballas Christmas Party", 17 grudnia w Detroit, JCW Heavyweight Champion - Corporal Robinson ogłosił dość niespodziewanie zakończenie kariery. Spowodowane jest ...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-corporal-robinson-konczy-kariere-niesamowita.html
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"
  • Odpowiedzi 17
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RVD

    5

  • Bonkol

    3

  • VebVe

    3

  • PH93

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cóż, Corporal Robinson to jedna z największych legend jeżeli chodzi o Death Matche w USA i kiedyś musiało się to skończyć, bo ile czasu ciało może wytrzymywać takie bumpy i dzikie brawle. Na pewno nigdy nie był to jakiś wybitny wrestler, ale nadrabiał sercem do walki i niesamowitą charyzmą co nieraz przykrywało jego braki w ring skillach. Na pewno zapamiętam wiele jego walk z Rottenem, Butcherem, Havockiem czy nawet Moorem, ale chyba najbardziej kojarzyć mi się będzie z King Of The Death Matches, bo na tym turnieju IWA-MS zrobił chyba najwięcej ciekawych walk w całej swojej karierze pomijając nawet fakt, że dwa razy ten turniej wygrał.

 

Dostałem też cynk, że mogę spokojnie sprawdzić kartę PWG, bo nie trafie na żadne spoilery i muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Dawno nie widziałem tak wypasionej karty i musiałbym się cofnąć mocno wstecz, żeby sobie taką przypomnieć. Zapowiada się kapitalny początek roku i to akurat pewnik, bo przecież PWG nie ma w zwyczaju psuć takich gal. Czekam z niecierpliwością!

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Chyle głowę przed Corporal Robinsonem. Wiele lat pięknej kariery, lekko łezka się kręci w oku, ale rozumiem i szanuje jego decyzje. Można mu tylko podziękować za dostarczenie dziesiątków naprawdę dobrych matchy. Szkoda tylko że nigdy nie wypushowali go na ToD winnera co jest śmieszne patrząc na CZW w którym brak UV wrestlerów aż boli. Na pewno każdy fan UV zapamięta go na dłuuuugie lata.

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Szkoda tylko że nigdy nie wypushowali go na ToD winnera co jest śmieszne patrząc na CZW w którym brak UV wrestlerów aż boli.

 

Czemu miałby wygrać Tournament Of Death skoro większość swojej kariery spędził w federacjach takich jak IWA-MS, JCW czy MAW, a w CZW pojawiał się jedynie sporadycznie? Zresztą Robinson to od dawna miał najlepsze swoje lata za sobą, a kiedy akurat był w formie i przechodził najlepszy okres w swoim życiu to w CZW na brak wrestlerów UV nikt nie narzekał, bo byli tam: Mondo, Zandig, Wifebeater, Butcher, Gage, Hatred, Klein, Bailey itd.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Tak jak UV z roku na rok umiera tak "pure wrestling" moim zdaniem ma się coraz lepiej na czele z takim fedkami jak Chikara czy PWG.Karta wygląda że brak słów...jeśli ta karta się potwierdzi z moim oczekiwaniami to prawdopodobnie obejrzę najlepszą gale w swojej przygodzie z wrestlingiem...ale właśnie czy się potwierdzi-sam obawiam się o forme niektórych zawodników takich jak np Super Dragon którego występ dopiero zobaczę na "FEAR" i wtedy więcej mi się rozjaśni.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Oj Bonkol, Robinson właśnie najbardziej zasłynął z dzikich feudów, zwłaszcza z Butcherem (chociażby pamiętny Fans Lumberjack Lighttubes Death Match) oraz Hard'em. Mam to szczęście, że widziałem wszystkie pojedynki z tych feudów i jak na tamte czasy, robiły one spore wrażenie.

 

VebVe. Zadam w Tobie w takim razie pytanie. To na którym TOD usadowiłbyś Robinson'a jako zwycięzcę? Nie zapominaj o tym, że TOD wygrywały osoby ściśle związane z CZW bądź do takiej roli przymierzane. Ja osobiście, nie znajduje miejsca dla Robinsona jako zwycięzcy na żadnym z turniejów. Sięgając w przeszłość, nawet na TOD3 które jako jedyny w historii bowiem 2-krotnie wygrał je Wifebeater, miejsca nie ma na Corporal'a (zwłaszcza, że jak stare pogłoski głosiły, CZW pierwotnie planowało obsadzić zwycięzcę w postaci Sexxxy Eddy'ego, który jednak nie dobrnął do finału z powodu kontuzji ręki).

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oj Bonkol, Robinson właśnie najbardziej zasłynął z dzikich feudów, zwłaszcza z Butcherem (chociażby pamiętny Fans Lumberjack Lighttubes Death Match) oraz Hard'em. Mam to szczęście, że widziałem wszystkie pojedynki z tych feudów i jak na tamte czasy, robiły one spore wrażenie.

 

Przecież nie neguje tego tylko napisałem z czego ja najbardziej go zapamiętałem i feud z Butcherem również się tam znalazł. Natomiast jeżeli chodzi o program z Hardem to średnio mi się to wszystko podobało i było sporo walk w których po prostu wiało nudą.

 

Tak jak UV z roku na rok umiera tak "pure wrestling" moim zdaniem ma się coraz lepiej na czele z takim fedkami jak Chikara czy PWG.

 

Oglądam Chikare regularnie od 2006 roku, aktualnie jestem w połowie roku 2011 i śmiało mogę powiedzieć, że jest to najsłabszy okres jaki napotkałem w tej federacji i stawianie jej obok jak zwykle świetnego PWG to spore nadużycie. ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Oglądam Chikare regularnie od 2006 roku, aktualnie jestem w połowie roku 2011 i śmiało mogę powiedzieć, że jest to najsłabszy okres jaki napotkałem w tej federacji i stawianie jej obok jak zwykle świetnego PWG to spore nadużycie.

Stawianie jej nie na równi ale jako tą drugą niezależną fedke w USA (ROH nie wliczam bo to już podchodzi pod Mainstream).Czeka cię jeszcze druga połowa 2011 i będziesz zdziwiony ;)

Właśnie jestem po High Noon i Joshimani Night 1...mniam.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Czeka cię jeszcze druga połowa 2011 i będziesz zdziwiony ;)

Właśnie jestem po High Noon i Joshimani Night 1...mniam.

 

A ja jestem po obejrzeniu drugiej polowy 2011 i powiem tak, bez mniem :twisted: Wyszlo lepiej niz zalozsna 1polowa, ale nadal bez rewelacji. Poprostu mocno srednio ale wciaz nudno. A Joshi mania to najlepsze gale Chikara oprocz king of trios w tym roku, co najsmieszniejsze, najlepsze bo 90% zawodnicy z innych federacji, a to mowi wszystko o obecnej Chikarze, niestety federacja obecnie jest wtorna i slaba.

 

Corportal szkoda ze odchodzi, lepszy niz obecny caly roster ultaviolent, on przynajmniej potrafil zrobic dziki match, a nie te popierdolki co teraz. A poziom browlu i tak lepszy niz np obecnie gwiazda Masada :D

 

Co do PWG, zadne zaskoczenie, bz dwoch zdan - obecnie najlepsza federacja indys na scenie USA!!! i tyle w temacie.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Czemu miałby wygrać Tournament Of Death skoro większość swojej kariery spędził w federacjach takich jak IWA-MS, JCW czy MAW, a w CZW pojawiał się jedynie sporadycznie?.

Z tego samego powodu z którego Thumbtack Jack wygrał 2x z rzędu. Był po prostu zajebisty.

 

 

Zresztą Robinson to od dawna miał najlepsze swoje lata za sobą, a kiedy akurat był w formie i przechodził najlepszy okres w swoim życiu to w CZW na brak wrestlerów UV nikt nie narzekał, bo byli tam: Mondo, Zandig, Wifebeater, Butcher, Gage, Hatred, Klein, Bailey itd.

Ale myślę że i teraz by się spisywał w CZW całkiem nieźle bo jest rozpoznawalną postacią a nie oszukujmy się po aresztowaniu Nicka Gage, śmierci JC Baileya i skończenia kariery Thumbtack Jacka brakuje tam osób które by śmiało mogły to pociągnąć. No niby są młode gwiazdy ale wszystkie poza może Dannym Havockiem i Drake Youngerem (chociaż od Golden Boya w sumie nic nie pokazał) zawodzą mnie na całej lini.

 

VebVe. Zadam w Tobie w takim razie pytanie. To na którym TOD usadowiłbyś Robinson'a jako zwycięzcę?

 

3,4,5 świetne okazje. Skoro takie osoby jak Masada dostają taki push, a takie osoby jak Toby Klein i Corporal Robinson odchodzą w zapomnienie to chyba coś nie tak. W sumie w UV najbardziej krzywdzi wrestlerów. Bo ile razy było tak że świetne gwiazdy się nie wybijają, a te gorsze zdobywają wszystko... Tym bardziej że po upadku IWA-EC i wątpilwym życiu IWA-MS scena UV w USA jest tak ciasna że teraz nie wróżę przyszłości świeżym spoza CZW Academy. Nawet w CZW trza było mieć mocne plecy żebym tam walczyć (Thumbtack Jacka wspierał Mad Man Pondo).


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Tym bardziej że po upadku IWA-EC

 

Hmmm - skąd masz informacje informacje na temat upadku IWA East-Coast?! Dziwnym trafem, federacja Mad Man'a Pondo o której piszesz, nadal sobie żyje (w listopadzie mieli event) i kolejny odbędzie się prawdopodobnie w styczniu.

 

Z tego samego powodu z którego Thumbtack Jack wygrał 2x z rzędu. Był po prostu zajebisty.

 

Problem w tym, że TJ miał w CZW za sobą ogromny fanbase. Więcej, nim Jack pojawił się w Combat Zone, fani na czwfans.com od ładnych paru lat domagali się sprowadzenia go do federacji. Kiedy stało się to możliwe, Thumbtack pojawił się i był praktycznie skazany na sukces. Robinson z kolei wystąpił w CZW w 2003 roku podczas feudu na linii CZW-IWA MS. Kilka razy zawalczył i kiedy odszedł, nikt za nim nie zapłakał. Corporal był "bohaterem" ale w innym obszarze USA i w innych federacjach. Fanbase CZW po prostu go nie kupił i tyle.

 

3,4,5 świetne okazje.

 

Gwoli ścisłości.

 

TOD 3 - wygrywa Wifebeater. Wg. plotek planowany był Sexxxy Eddy. Nie było innej opcji. Poza tym CZW rozpoczynało współpracę z IWS i chcieli promować kanadyjskie talenty w USA.

 

TOD 4 - wygrywa Necro Butcher. Tutaj też nie było innej opcji. Necro, jedna z najważniejszych postaci CZW roku 2005 - dzikie feudy w teamie z Klein'em przeciwko H8 Club, do tego krótki feud z Bailey'em. Wszyscy liczyli na Necro lub Gage'a jako tych, którzy z TOD wyjadą z trofeum. Padło na Necro.

 

TOD 5 - wygrywa Gage. Bez dwóch zdań należało mu się. Rok wcześniej wygrał Necro, jednak wszyscy mieli w głowie ogromne poświęcenie Nick'a i moment podczas finału kiedy po prostu palił się po bumpsie na ogień z Zandigiem.

 

Zatem jak widać, nie było opcji. Idąc twoim tokiem myślenia, najlepiej byłoby gdyby TOD wygrywali wszyscy spoza CZW a nazwisk przecież jest sporo.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Hmmm - skąd masz informacje informacje na temat upadku IWA East-Coast?! Dziwnym trafem, federacja Mad Man'a Pondo o której piszesz, nadal sobie żyje (w listopadzie mieli event) i kolejny odbędzie się prawdopodobnie w styczniu.

 

Z newsów attitude? Czytałem jakiś czas temu że Pondo dał se spokój z IWA-EC.


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Owszem, tak się stało jednak po jakimś czasie otworzył IWA EC na nowo. O tym też było pisane na Attitude :)
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Best Of The Super Junior 32 - Dzień 7 Data: 20.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Takasaki, Gunma, Japan Arena: G Messe Gunma Publiczność: 842 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • PTW
      Alex Brave MA DZIŚ URODZINY! Z tego miejsca składamy najserdeczniejsze życzenia na poczet człowieka, który wykonał wielką pracę by przejść od adepta poprzez sędziego aż do wymarzonego debiutu zawodniczego, a obecnie... no cóż, można za nim nie przepadać, ale należy docenić ogromny progres, zwycięstwa i (chyba przede wszystkim) ringowe cwaniactwo! Tak więc Panie Brave, 100 lat i wszystkiego co najlepsze, ale jednocześnie nieśmiała prośba - zrób nam Pan prezent i nigdy więcej Brave Show, zgoda? ^_^ Dziś wieczorem ogłoszenie kolejnego meczu na galę 31 maja - będzie latane :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Bastian
      Milutko, że Roxanne Perez weszła do MITB, i to kosztem Becky Lynch, która - jak widać - nadal będzie tłuc się z Valkyrią. Przyjemna walka Irlandki, Prodigy i Natalyi. Ripley kontra cudem uratowana przed zwolnieniem Zoey Stark i wracająca po 100 latach przerwy Kairi Sane. Kto to ugra, ciekawe...  Stark w pierwszej walce od 100 lat i jeszcze kontuzja, pech...  Rhea wygrywa, oprócz niej w MITB Bliss, Perez, być może Flair. Walizka pasuje do Roxanne idealnie, a wygrana w takim składzie to już byłby potężny kop dla niej. Jak już się tak rozpływam nad Perez to czas na łyżkę dziegciu w tej beczce miodu. Nie wiem, czy jej obecność w Judgment Day to dobry pomysł. Wygląda to na potencjalny face turn Liv Morgan po powrocie i feud z RP, choć uważam, że po tej jej roli w filmie, dobrą opcją byłby helowy gimmick Hollywood Morgan. No i JD do rozpadu, z tej stajni już się chyba nic nie wyciśnie. Dużo o paniach, bo u panów nuda i dłużyzna. 150 osób kręci się wokół Jeya i WHC, podobnie z tą nową stajnią Rollinsa. Śmierdzi to finałem i War Games.  Rusev niedawno zadebiutował, a już znika na tygodnie. Jak już nie było na niego pomysłu i miał od początku być jednym z wielu to mogli z niego zrobić np. przydupasa helowego Ceny, przynajmniej Jaś odhaczyłby kolejny punkt obowiązkowy w byciu tym złym.   
    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim Monday Night Raw przed Saturday Night's Main Event!   Zaczynamy od Loganika uuuu no czyli zaczynamy dość dobrze. Myślałem, że to będzie jakieś mocne dobre promo, a tutaj typowo heelowe i nic ciekawego, w sensie mówi do publiczki to czego ona nie chce zbytnio czyli, że wygra tytuł, że pokona Jeya i zdobędzie tytuł World Heavyweight i zrobi to 12 lat szybciej niż Jey, na szczęście wszystko przerywa Gunther! Nie wiem, dziwny był ten segment, Gunther mówił coś o braku szacunku do niego ze strony Logana Paula, dobrze, że na koniec wbił Jey Uso i wywalił Superkicka dla Paula, Logan mnie na micu strasznie nudzi przez dłuższy czas, gość wbija i jedynie mówi to co publice się nie podoba i zwraca się głównie do publiki, takie zagrywki działają na początku, ale szybko się nudzą przynajmniej mi, segment dobry, ale dziwny dla mnie.   Giulia na SD to Roxanne oficjalnie na Raw! Ulala i od razu walka kwalifikacyjna do walki o walizkę! Dwie walki dzisiaj kwalifikacyjne kobiet, Roxanne vs Becky vs Natalya oraz Rhea vs powracająca Kairi Sane! vs Zoey Stark ulala będzie się działo! Na Backu Jey spotyka Heymana i Paul fajnie tutaj wypadł, jak praktycznie zawsze w sumie.   Pentagon i Styles vs JD McDonagh i Balor, to może być bardzo dobry pojedynek. Lekko ponad 17 minut genialnego starcia, kurde aż sam nie wierzę, że to starcie było na Raw i wyszło tak niesamowicie, ciężko dzisiaj będzie to przebić, AJ i Pentagon wyglądają bardzo dobrze jako Tag Team i ciekawi mnie czy pociągną to dalej, ja bym zobaczył takie połączenie na dłużej zdecydowanie, ale niestety Pentagon i Styles przegrywają, bo Gigacha.....znaczy El Grande Americano znowu atakuję naszego kochanego Luchadora i Balor z JD wygrywa i nawet Finn zdobywa pin ulala, ale walka genialna polecam mega.   Rollins na backu ostrzega w pewnym sensie Logana i wspomina WM 39, że możemy dostać powtórkę z tej WM tylko tym razem z tytułem World Heavyweight ON THE LINE!   Pierwsza walka kwalifikacyjna dzisiaj! Becky vs Natalya vs Roxanne Perez! Liczę oczywiście na Perez i mam nadzieję, że się nie zawiodę! Kurde no kolejna świetna walka 14,5 minuty bardzo dobrego starcia, które oglądało się z mega przyjemnością i mamy powrót Lyry, która przeszkodziła Becky w wygraniu tego starcia i to tak mocno, Becky próbowała wrócić do walki, a Lyra NIE NIE NIE WRACAJ TU KOLEŻANKO! I cyk nawalanka, ale ten feud mi się podoba Lyra jest obecnie tak genialna do oglądania, a Roxanne sobie wygrywa i jest w walce o walizkę! Jak dla mnie to powinna to wygrać, mam nadzieję, że tak się stanie.   Sami na backu sobie gada z Jeyem. Ulala Akira dostanie Ruseva, a wbija jeszcze Gigachad i American Made dostanie szansę na walkę o tytuły World Tag Team za tydzień, dobre wieści, a Gigachad jest wkurzony trochę, bo Julius i Brutus coś dostali, a On z Ivy nic i chcę coś od Pearca, ale ostatecznie nic nie dostaję.   Sheamus vs Grayson, walka raczej poprzednich nie pobiję, ale też może być mega przyjemna. CO JEST Austin Theory dostał najlepszą reakcje swojego życia przy walce, w której nawet nie uczestniczy xDDDD On w ogóle dostał jakąkolwiek reakcję od jakichś dwóch lat xDDD szkoda tylko, że nie wiem za co, bo była reklama i po reklamie nagle słyszę głośne chanty "Austin Theory" xD. Prawie 12 minutowa walka, która była tak samo bardzo dobra i mega przyjemna do oglądania, kolejna tygodniówka na której walki oddają i to niesamowicie, czekam na kolejne pojedynki, Sheamus tutaj wygrywa, a Theory ma beke, że jego ziomek obrywa xD, ajj fajnie się oglądało dzisiaj Austina.   Co to za jakiś wywiad z no namem. No teraz mamy prawilny wywiad z Guntherem, znaczy miał być, ale od razu wbił Seth Rollins, ale Seth nas okłamał, mówił, że Gunther był bardzo dobrym Championem, no niestety nie był Seth nie był. No lekka kłótnia się wywiązała z tego.   Pora na kolejną walkę kwalifikacyjną! Rhea vs Zoey vs powracająca Kairi Sane! Oj kolejny pojedynek, co może oddać zdecydowanie! Kairi imo tutaj mogłaby wygrać, Ripley ta walizka byłaby tak samo potrzebna jak Becky, One tego nie potrzebują i w walce też nie muszą być. Kurde początek walki i jedna z pierwszych walk Zoey i już wypadła z akcji i to chyba był wypadek przy pracy i jakaś prawdziwa kontuzja, nie wyglądało to na nic planowanego, po reklamach mamy już jedynie walkę pomiędzy Ripley i Kairi, dalej to może być dobra walka, ale szkoda Stark, ale no cóż zdarzają się wypadki. No po prawie 10 minutowej walce wygrywa Ripley, dobry pojedynek, ale widać, że Panie były trochę pogubione, ale no nic dziwnego, walka po prostu była w porządku jak na to co się stało, wydaję mi się, że Kairi miała to wygrać, ale jak Zoey odpadła to nie chcieli podkładać Ripley, chociaż może się mylę.   Co jest? Roxanne Perez w Judgment Day? Kurde ciekawie się zapowiada, Balor wprowadza nową zawodniczkę do formacji i to akurat kobietę pod nieobecność Liv oj coś czuję, że Morgan nie będzie zadowolona, Roxanne nawet dała prezenty swoim nowym przyjaciołom, ale Raquel dalej się to nie podobało.   Next Week: Kolejne walki kwalifikacyjne do Money In The Bank Ladder Matchy, no właśnie dzisiaj żadnych walk męskich nie było o dołączenie do tego Ladder Matchu, może za tydzień będą. Akira Tozawa vs Rusev, no może być niezły comedy match xD. Ulala American Made vs The New Day vs War Raiders o pasy World Tag Team, zapowiada się dobrze. Kolejne Raw zapowiada się w porządku, w sumie poza Triple Threatem o tytuły World Tag Team to jest po prostu ok, szczególnie, że walk kwalifikacyjnych jeszcze nie znamy to ciężko coś powiedzieć.   Lecimy z main eventem! Jey Uso vs Bron Breakker! No Ci Panowie dawali bangerki w walkach o IC Title, więc teraz też na to liczę! Prawie 16 minut tak samo bardzo dobrego pojedynku pod koniec oczywiście Heyman zaczął się wtrącać i nawet chciał się bić z Uso xD, śmiesznie to wyglądało, ale ostatecznie Seth zaatakował poza ringiem Jeya i mamy DQ, pojedynek naprawdę fajny i przyjemny, atak na Jeya kontynuowany, ale na ratunek wbija Sami Zayn! Seth i Bron gotowi, a Zayn niepewny, lecz pojawia się też CM Punk! Mamy spory brawl, a Jey był w ringu i jeszcze Logan na sam koniec go rozwalił xD, fajna walka, feudy podbudowane, czekam na Saturday Night's Main Event!   Plusy: Segment otwierający Pentagon i AJ vs Finn Balor i JD McDonagh Roxanne vs Becky vs Natalya Waller vs Sheamus i przyjemna postać Austina Ripley vs Kairi Main event   Podsumowanie: Oj to Raw walkami stało zdecydowanie, każda walka poza tą gdzie Zoey musiała zostać wycofana z walki to były na co najmniej bardzo dobrym bądź świetnym poziomie, ale Rhea vs Kairi mogły dać gorszy pojedynek, bo trochę się pozmieniało i trzeba było improwizować i tak bardzo dobrze z tego wyszły, bo to, że walka była gorsza niż reszta nie znaczy, że była zła, bo była dobra, ogólnie fajne Raw, ostatnio te tygodniówki są świetne dla mnie i tą też polecam, to widzimy się na SD i na Saturday Night's Main Event!
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1669 Data: 19.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Greenville, South Carolina, USA Arena: Bon Secours Wellness Arena Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole & Pat McAfee Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...