Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Koniec wrestlingu w The Arena!, CZW, EVOLVE i inne


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Tą paczkę newsów ze sceny niezależnej rozpoczynamy od informacji, która w ostatnich dniach zszokowała wszystkich fanów indys. Oficjalnie można ogłosić, że legendarne, Filadelfijskie ECW Arena (obecnie znane jako The Arena) wraz z lutym 2012 roku przestaje być areną dla gal pro-wrestlingowych! Brzmi jak niesmaczny żart,...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-koniec-wrestlingu-w-the-arena-czw-evolve-i.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28123-koniec-wrestlingu-w-the-arena-czw-evolve-i-inne/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RVD

    2

  • VebVe

    2

  • Suchy

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Pieprzony żart! ECW Arena/Asylum Arena/The Arena to ikona indysu w USA. Chociaż mówię to z krwawiącym sercem sam do końca nie wierząc w to ale wyniesienie CZW z The Areny... to krok naprzód. Jeśli CZW wyniesie się z Philadelphi bardzo możliwe że do CZW wróci namiastka dawnych czasów. Jak wiemy komisja sportowa zakazała używania takich rzeczy jak świetlówki czy kosiarki na galach wrestlingu (akurat tu mogłem nieco pokiełbasić bo nie wiem czy to była komisja Philadelphi czy całej Pensylwani) W każdym bądź razie chętnie bym widział w miarę regularnie świetlówki bo to dla mnie kwitesencja Ultraviolentu i jakby nie było znak rozpoznawczy. Poza tym powrót do chorych rzeczy w czasach kiedy wrestling jest tak słodki że robi się słabo każdemu raczej zrobi dobrze.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28123-koniec-wrestlingu-w-the-arena-czw-evolve-i-inne/#findComment-268595
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  305
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.03.2010
  • Status:  Offline

Pieprzony żart! ECW Arena/Asylum Arena/The Arena to ikona indysu w USA.

 

Po zobaczeniu tytułu newsa i przeczytania go zareagowałem podobnie, pukając się z niedowierzaniem jak to możliwe. Jednak po zobaczeniu komentarza autorstwa VebVe`go zastawiłem się nad tym muszę przyznać, że to co napisał dalej ma sens. Pytanie tylko gdzie mogą się wynieść? Myślę, że przez tą konieczną przeprowadzkę, Combat Zone nie może się oddalić nie wiadomo jak daleko od Piladelphii, gdyż tam właśnie CZW ma grono wiernych kibiców, którzy staną za federacją murem. Szukanie teraz nowego "targetu" w postaci nowych fanów mogło by nie wyjść federacji na zdrowie. Może gdzieś w New Jersey, Delaware, a może Washington? Niech ktoś się odezwie i powie czy gadam głupoty :)

Edytowane przez Suchy
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28123-koniec-wrestlingu-w-the-arena-czw-evolve-i-inne/#findComment-268642
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

New Jersey odpada jeśli chodzi o ultraviolent, bo tam nawet drutu kolczastego nie wolno używać.

 

W chwili obecnej w grę wchodzą inne miejsca w Pennsylvanii (w całej jest zakaz używania jarzeniówek i kosiarki do trawy, więc nie tyczy się to tylko i wyłącznie Filadelfii), jak chociażby Reading gdzie spory fanbase ma Chikara. Niewątpliwie CZW musi inwestować w stan Indiana, bo tam rzesza fanów rośnie im, głównie dzięki współpracy z IPW (vide lutowa gala w Indianapolis). Do tego dochodzi stan Delaware gdzie CZW może sobie poszaleć do woli. Myślę, że znalezienie w tym stanie hali, która na normalnych galach byłaby w stanie pomieścić w granicach 300-500 widzów, nie byłoby zbytnim problemem. Generalnie rzecz biorąc uważam, że to jest idealny okres na ekspansję, tym bardziej, że dom CZW zostaje zamknięty dla pro-wrestlingu.

 

Poszukując ewentualnych miejsc w Filadelfii należy nie zapominać o National Guard Armory, w który to Ring of Honor organizowało całe masy swoich gal a i powraca na początku 2012 roku do tej właśnie hali ze swoim eventem "Homecoming". Do tego dochodzi hala, w której CZW zorganizowało pierwszą w 2003 roku galę czyli "Live Again" w dobie kiedy XPW rządziło ECW Arena. Hala ta została wtedy nazwana "New CZW Arena" i z tego co pamiętam, znajdowała się na jakieś 61 przecznicy w Filadelfii.

 

W chwili obecnej za pośrednictwem strony internetowej CZW jest pisana petycja do właścicieli The Arena o to, aby jednak CZW mogło tam organizować swoje gale. Szczerze powiedziawszy, wątpię czy im się uda...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28123-koniec-wrestlingu-w-the-arena-czw-evolve-i-inne/#findComment-268659
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Podpisałem petycje tyle mogę zrobić. Trzeba pamiętać że najmocniejszy punkt CZW to klimat Areny. Zawsze ciemno, mroczno i undergroundowo. Nie wyobrażam sobie CZW w jakieś jasnej hali pokroju tego co ma Chikara czy inna IWA-MS. Więc jeśli mają zostać w Pensylwani to lepiej żeby byli w The Arena. Chociaż jakby wybrali się do Delaware to bym się nie pogniewał ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28123-koniec-wrestlingu-w-the-arena-czw-evolve-i-inne/#findComment-268685
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Niezbyt dobrze się dzisiaj czuję i obejrzenie Collision zajęło mi z pół dnia. Ogólnie solidna tygodniówka, dobre walki, fajne proma Hangmana i Danielsa. Ciekawe, co będzie dalej z House of Black. Walka Mariah z Harley taka zwykła, bez fajerwerków, ale uczta dla oczu była 😉. Na koniec dostaliśmy klasyczny, fajny brawl. Szczerze, to nie mogę się doczekać, aż Moxley straci pas, lecz Hobbs mu go nie odbierze. Nie ma na to szans, za cienki na ten pas jest. Jakoś mi ta jego grupa Moxa nie przypada do gustu. Ciekawe, kiedy Christian wykorzysta swój kontrakt. Specjalny odcinek Dynamite zapowiada się bardzo dobrze.
    • HeymanGuy
      Zostałem wywołany, więc nie pozostanę dłużny. Czuję, że 2025 będzie kozackim rokiem w wrestlingu, więc opowiem Wam, jakie i dlaczego te federacje są warte uwagi według mnie i czego się po nich spodziewam. WWE - Król wciąż na tronie, bo kto inny? WWE to klasyk. Love them or hate them, ale oni zawsze mają coś, co przyciągnie. Storytelling, oprawa, ogrom gwiazd – to ich gra, są pionierem jakby nie było. W 2025 spodziewam się, że Triple H dalej będzie pchał kreatywność na wyższy poziom, może więcej pozytywnych zaskoczeń niż w roku minionym. Bloodline to pewnie już przeszłość, ale kto wie? Chętnie bym zobaczył rozrost Jacoba Fatu, bo imo zjada Solo bez gryzienia. Może Cody straci pas na kogoś bardziej perspektywistycznego, albo Gunther zostanie naprawdę topowym heelem bez ustępowania komukolwiek z Bloodline Main Eventów? A może Logan Paul zdobędzie główny tytuł (kontrowersje = $$$). Dlaczego oglądać?: Premium Live Eventy oddawały w zeszłym roku, w tym myślę, że nie będzie inaczej – WrestleMania, Royal Rumble, Summerslam – każda gala ma swój vibe i uważam, że każda z tych odsłon będzie lepsza niż rok temu m.in. Raw i SmackDown? Zależy od tygodnia, ale zawsze coś się znajdzie. NXT? Tu nie widzę jakichś większych sukcesów na 25, ale kto wie? TNA - Powrót Legendy?  TNA to taki feniks wrestlingu – upada, wstaje i znowu robi zamieszanie, choć z mainstreamu to oni dawno wypadli. Gdzieś z rok temu wrócili do nazwy TNA, co we mnie wzbudza nostalgię jako fana z dawnych lat. Zawsze mają świetny mix talentów – młodych kotów i legend, które nadal mają „to coś”. 2025? Liczę na więcej szalonych walk i hardkorowych feudów, które kiedyś były ich znakiem rozpoznawczym. Mają zupełnie inny vibe niż mainstream. Jak jesteś zmęczony „grzaniem merchu” w WWE, to tutaj znajdziesz coś bardziej surowego. Mam nadzieję, że w końcu postawią na tego Hendry'ego, bo w końcu WWE go zawinie i ciężko będzie im o kogoś bardziej over, bo Nemeth to niestety nie jest tym DZ co 10-15 lat temu się zapowiadał.  ROH - Old School w New Schoolu - Czas na przełom ROH znowu złapało wiatr w żagle, głównie dzięki Tony'emu Khanowi, który może i chce, ale nie bardzo potrafi. Ktoś słusznie zauważył, że on chyba chciałby załatwić im deal, którego nie jest w stanie się załatwić dla produktu pobocznego. W 2025 roku pewnie zobaczymy jeszcze więcej crossoverów z AEW. ROH to taka mekka dla fanów technicznego wrestlingu – jak ktoś robi 5-gwiazdkowe walki, to pewnie pierwsze kroki stawiał w Ringu Honoru. Kibicuję im jak co roku, żeby dostali większą widownię, bo zasługują na to jak mało kto. Wrestling w najczystszej formie. Tam się nie liczy show, tylko jakość walk. Jak lubicie techniczne klasyki, to jest to Wasz dom. I tak nie skończyli tak źle, bo pamiętamy jak ledwo zipali podczas i po pandemii. Przed też nie było kolorowo. Wierzę, że przyjdzie ich moment. AEW - Dom szaleństwa i kontrowersji AEW to nadal najbardziej nieprzewidywalna federacja na świecie, bo kto by się spodziewał, że wskoczy Moxley w środku roku i dostanie pas na tacy? W 2025 roku liczę na jeszcze większe gale i może jakieś epickie feudy (Przede wszystkim jakieś lepsze, większe debiuty, bo Lashley i Cope to chyba nie jest to na co liczyliśmy). Tony Khan czasem przesadza z bookingiem, ale dynamika w ringu i świeżość, jaką daje AEW, to coś, czego nie znajdziesz nigdzie indziej. AEW to mix szaleństwa i emocji. Dynamite to co tydzień rollercoaster, Collision dodaje jeszcze więcej. Jak lubicie wrestling z dawką chaosu, to tu znajdziecie swoje miejsce. NJPW – Wrestling dla koneserów A teraz coś z zupełnie innej beczki. NJPW to taki odpowiednik Champions League. Tam nie ma żartów – storytelling w ringu, długie walki na najwyższym poziomie i feudy, które rozwijają się miesiącami, a nawet latami. Wrestle Kingdom było prawdziwym świętem wrestlingu. W 2025 życzyłbym New Japan powrotu Okady, bo szczerze? Tam gdzie jest teraz, nie spełnia roli jaką powinien. Jak dla mnie nie powinien odchodzić w ogóle z Japonii, ale nie mam na to wpływu żadnego xD Szykujemy popcorn, siadamy wygodnie i zobaczymy, co mi sprezentuje każda z tych fedek. 
    • MattDevitto
      Odświeżam temat, bo ostatnio spory ruch na forum, więc może ktoś jeszcze dołączy ze swoimi przemyśleniami. Szczerze to najbardziej jestem ciekawy @ HeymanGuy  jak to u Ciebie wygląda, bo ty znajdujesz czas nawet na ROH U mnie na ten moment wygląda to tak, ale sytuacja jest dynamiczna - WWE - ppv's + raz na jakiś czas tygodniówka, NXT, - New Japan/Stardom/Marigold - wybrane gale. W tamtym roku starałem się oglądać praktycznie wszystko z NJPW, aż musiałem sobie ostatnio zrobić przerwę i nie wiem kiedy ponownie do tego wrócę.  - no i retro przy którym bawię się najlepiej. W końcu chcę obejrzeć całe LU, teraz jeszcze doszedł kanał Vault, więc jest co oglądać. - oprócz powyższych to już raczej pojedyncze rzeczy by się pośmiać czy zobaczyć coś ciekawego W ciągu roku z różnych względów pewnie będę zaniedbywał niektóre fedki, bo tak to już jest, że wrs z roku na rok przechodzi na dalszy plan....
    • MattDevitto
      Kiedyś Taazy gadał, że nie musi chodzić na treningi, bo patrzy jak inni wykonują jakieś akcje i jedynie powtarza Pasuje idealnie.
    • Grins
      O podbijam, on nie jest już do niczego potrzebny, doszczętnie zakopali charakter Final Boss'a, tak spierdolić koncertową postać to tylko WWE potrafi, teraz już Rock nie jest do niczego potrzebny na tych tygodniówkach bo zabiera tylko czas antenowy innym zawodnikom. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...