WWE Superstars 17.11.2011

[Batista141]

Przepraszam, że raport pojawia się dzis, ale wczoraj nie dałem rady, gdyż musiałem wytrzeźwieć po piątku .

 

Superstars wyjątkowo nie zaczęło się od zapowiedzi Main Eventu, ale... obecności The Rocka na RAW, wideo zostanie wyświetlone później.

 

Walka nr.1: Drew McIntyre vs Alex Riley

 

Początek wyrównany, choć ze wskazaniem na Alexa, który popisał się Hip Tossem i Side Headlockiem. Co prawda Szkot szybko uwolnił się i wypracował na moment przewagę, lecz do czasu, gdy Riley uniknał Corner Clothleslinu i odpowiedział poprzez Clothlesline, a po chwili dołożył kombinację Corner Punches/Jumping DDT, po którym The Chosen One wyszedł z ringu. Riley wyszedł po niego, co okazało się błędem - gdy przechodził pod liną Drew strącił go na podłogę.

 

Przerwa

 

Po reklamach w ringu dzielił i rządził McIntyre, który właśnie po Elbow Dropie na nogę zapiął Leg Lock, A-Ry wyzwolił się, zaczęła się wymiana ciosów, McIntyre zwyciężył ją po tym, jak wykonał broniącemu się w narożniku rywalowi Legbreaker na ramię. Sędzia po sprawdzeniu stanu Alexa pusćił walkę dalej, Szkot natychmiast rzucił się na Rileya, sędzia odciągnął go, jednak The Chosen One wyszedł z ringu i dalej osłabiał nogi przeciwnika - założył Figure Four Leg Lock blokując je na słupku ringowym. Z powrotem w kwadratowym pierścieniu dorzucił Foot Stomp na lewą nogę. Szkot dalej robił z Byłym Rookie Miza co chciał, wreszcie ponownie założył Leg Lock, Alex w akcie desperacji pchnął Drewa wprost na słupek ringowy. A-Ry z problemami przeszedł do kontrataku - 2x Clothlesline, Corner Clothlesline i Spinebuster. 2 count. Alex szykował się już do TKO, jednak Drew skontrował go i sprzedał Big Boota. 2 count. McIntyre próbował przystąpić do swojego combo Corner Clothlesline/Short-Arm Clothlesline, Riley wybronił się i spróbował Tornado DDT... także nieudane, jednak gdy McIntyre zaszarżował uchylił się i Szkot zaliczył słupek ringowy. RIley mógł go już tylko ustawić sobie pod akcję kończącą... TKO! 1...2...3.

 

Zwycięzca: Alex Riley

 

Promo jubileuszowego, 25 Survivor Series, które odbędzie się już dziś.

 

Czy wiedzieliście, że bilety na 25 Survivor Series w Madison Square gaden zostały wyprzedane w ciągu mniej niż 1,5 godziny? Trochę dłużej, niż bilety na House Show SmackDown w Gdańsku, ale to też niczego sobie wynik.

 

Walka nr.2: Epico & Primo vs The Usos

 

Entrance Usos jest jednak genialny . Tylko znów nie będę umiał ich odróżnić...

Rozpoczęli Jey i Epico. Ten drugi ruszył energicznie do ataku, jednak jego zapały zostały szybko ostudzone. Zmiana z Jimmym i kombinacja Irish Whip/Clothlesline. Wystarczyła jednak chwila niewuwagi i Uso 2 trafił do defensywy. Zmiana z Primo, który stracił uzyskaną przed momentem przewagę - po nieudanym Hip Tossie otrzymał Clothlesline, a po uniknięciu szarży w narożniku kolejny. Jimmy dołożył jeszcze Uppercut na linach, Primo co prawda odpowiedział Headlockiem, lecz Uso 2 błyskawicznie uwolnił się i wymierzył Back Body Drop. Primo w akcie desperacji chciał wyrzucić Jimmiego z ringu, ten ustał na krawędzi i powstrzymał Epico przed interwencją, lecz drogo go to kosztowało - Primo Dropkickiem posłał go podłogę

 

Przerwa

 

Wracamy na Superstars, gdzie właśnie Epico po Standing Back Elbow zyskał 2 count. Portorykańczyk założył zmodyfikowany Camel Clutch, Jimyy podniósł walkę do stójki, w tej samej chwili Epico dokonał zmiany i akcja drużynowa - podwójny Russian LegSweep. 2 count. Primo wymierzył swoją kombinację Low Kick/LegSweep/Leg Drop i znów 2 count. Kolejny Leg Drop i zmiana - Primo wymierzył Epico Suplex przez liny wprost na Jimmiego. 1... pin przerwał Jey. Zmiana powrotna z Primo, który założył Chinlock, Jimmy uwolnił się i przeszedł do poważniejszego ataku - wymierzył Samoan Drop. Hot Tag po obu stronach i Jey w natarciu - combo zakończone Spinnig Forearm Smashem i Corner Splashem. 1...2... przerwał Primo, w ringu zaczął się mały brawl, w zamieszaniu Primo wymierzył Jayowi Codebreaker, za co Jimmy poza ringiem ukarał go Flying Clothleslinem. W ringu natomiast Epico wymierzył Backstabber - 1...2...3. Jimmy nie zdążył z odsieczą.

 

Zwycięzcy: Epico & Primo

 

Main Event: Tyson Kidd vs Trent Barreta

 

Dość niespodziewana walka wieczoru, ale może to być interesujące starcie... Początek wyrównany, po wymianie dźwigni Kidd wykonał Snapmare, jednak zaraz po serii uników z obu stron otrzymał Standing Back Elbow oraz European Uppercut, Kidd powstrzymał jego szarżę Rope Hung Dropkickiem, próbę akcji z narożnika Barreta powstrzymał Jumping Back Elbow, ale przed jego Baseball Slidem Tyson uchwylił się poprzez mostek i dodatkowo sprzedał mu Low Kick w głowę. Kanadyjczyk przejął dominację, do czasu, gdy Trent uwolnił się z Dragon Sleepera i skontrował Irish Whip na Neckbreaker oraz Slingshot Leg Drop. 2 count. Barreta popisał się Moonsaultem z narożnika i znów 2 count. Tyson co prawda skontrował Dudebuster DDT, lecz nie uniknął już Enzuigiri oraz Running Knee Smash. 2 count. Światełko w tunelu dla Kidda zaświeciło się, gdy przy szarży Barrety posłał go na narożnik i wymierzył Fisherman Neckbreaker. 1...2...3?!?

 

Zwycięzca: Tyson Kidd

 

Przyznam, że zakończenie walki mocno mnie zaskoczyło, ale cieszy pierwsza i do tego czysta wygrana Kidda od niepamiętnych czasów.

 

Na koniec promo Survivor Series i wideo z ostatniego RAW.

 

Podsumowanie: dobre Superstars, trzy walki i wszystkie na dobrym poziomie. Podoba mi się nowy team Epico i Primo, mogą oni namieszać w dywizji tag-teamowej i będą świetnymi przeciwnikami dla Bourna i Kingstona. Tyson nareszcie wygrał, i to po zaprezentowaniu nam nowej akcji kończącej. Myślałem, że zwycięstwo Drewa na ostatnim Superstars to początek jakiś większych planów dla niego, ale się pomyliłem - w tym tygodniu znów musiał się podłożyć, tym razem Rileyowi. Gala upłynęła nam tez pod znakiem prom 25, jubileuszowego Survivor Series, które już dziś! Ocena szkolna: 4/6

[TakeR]

Buuu.. Myślałem, że Alex nadal leczy kontuzję i dlatego się na RAW nie pokazuje.. Nie rozumiem trochę WWE, po co w takim razie Alex pojechał czysto The Miza (osobę która pokonała Cene w ME WrestleManii) skoro zaraz ugrzązł na SS.. Rozumiem, że czymś tam podpadł zarządowi jednak już jego feud z Zigglerem się rozkręcał i byłem prawie, że pewien, że to Alex odbierze tytuł Dolphowi.. No i trochę szkoda, że Drew dalej siedzi na SS, Drew w zasadzie jest już jobberem, jak dla mnie mógłby być nawet póki co tym jobberem ale na RAW a nie SS.

[Break]

Dzięki za raport Bat.

Superstars jak zwykle nie zaskoczyło poziomem i niepotrzebnie ściągałem gale.

Wow! Ja też myślałem, że Alex nadal jest kontuzjowany i dlatego nie walczy, ale nie jestem jakoś z tego przybity, a wręcz odwrotnie, bo jakoś za nim nie przepadam. Drew jobbuje totalnie, a były plany, żęby wygrał MitB. Raz na wozie, raz pod wozem. Wynik drugiej walki był pewny, bo nowa stajnia zawsze na początku ma serie zwycięstw.

Tyson'a często widać, ale szkoda, że tylko w NXT i SS, bo na obecność w głównych tygodniówkach nie może liczyć.

[MJ]

  TakeR napisał(a):

Buuu.. Myślałem, że Alex nadal leczy kontuzję i dlatego się na RAW nie pokazuje.. Nie rozumiem trochę WWE, po co w takim razie Alex pojechał czysto The Miza (osobę która pokonała Cene w ME WrestleManii) skoro zaraz ugrzązł na SS..

 

Proste - "Nie mamy na Ciebie pomysłów."