Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Behind the Mask: W masce czy bez maski, czyli jak Mysterio p


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Behind the Mask: W masce czy bez maski, czyli jak Mysterio prawie stracił maskę

Autor : VercynGetorix


RYGOR DLA NIEKTÓRYCH

Spóźnienie się na galę przynosiło sporo problemów w WCW – oczywiście zależało to od tego, kim się było. Oznaczało to, że jeżeli byłeś meksykańskim zawodnikiem, zawsze musiałeś być punktualnie. Oni chcieli być rygorystyczni i trzymać wszystko pod butem, ale oni byli restrykcyjni tylko dla wybranych. Młodsi zawodnicy, zwłaszcza Latynosi, musieli być bardzo ostrożni. Czasami musieliśmy przestrzegać zasad i robić wszystko cokolwiek nam kazano. Walczyć, tak, ale musieliśmy być całkowicie do ich dyspozycji. Wszystko zaczęło się pogarszać z czasem. Nie wiem czy to miało związek z tym, że byliśmy Meksykanami czy Latynosami. Być może działo się tak dlatego, że byliśmy nowymi gośćmi i mieliśmy niską pozycję. Zawsze coś wisiało jednak w powietrzu, a my wiedzieliśmy, że zostaniemy poniżeni lub nawet deportowan...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/behind-the-mask-w-masce-czy-bez-maski-czyli-jak-mysterio-prawie-stracil-maske.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27810-behind-the-mask-w-masce-czy-bez-maski-czyli-jak-mysterio-p/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Vercyn

    2

  • Grishan

    2

  • maly619

    1

  • Ablazir

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  489
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kurczę, ten fragment tylko zaostrzył mój apetyt jeśli chodzi o poznanie odpowiedzi na pytanie: jak doszło do tego, że Rey stracił tak cenioną przez siebie maskę w starciu z Nashem? I jak doszło do ponownego jej założenia? Bardzo ciekawią mnie kulisy tych wydarzeń.

 

I tutaj pytanie: czy dowiem się tego z dalszej części książki?

 

Oczywiście wypada ładnie podziękować za trud włożony w tłumaczenie. Dziękuję więc :) Początkowo tekst wydawał mi się nadmiernie uładzony i poprawny politycznie, ale z biegiem czasu nabrał kolorów. Teraz to kawał dobrej lektury jest...

 

Tak z innej beczki: ciekawe jest to, że Rey dogadywał się na zapleczu z ludźmi takimi jak Konnan czy Lex Luger. Wcześniej kojarzyłem ich raczej ze złą reputacją na backu, a tu proszę - spojrzenie z zupełnie innej strony.

Pouczające ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27810-behind-the-mask-w-masce-czy-bez-maski-czyli-jak-mysterio-p/#findComment-265760
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Z Konnanem Rey znał się od czasów AAA, więc jeszcze z jego wczesnych lat w Meksyku. To Konnan ściągnął Rey'a do AAA, a Rey sam pisał, że traktował go jak starszego brata. Potem gdzie był Konnan (ECW, WCW) tam trafiał także Rey. Zresztą to nic nienormalnego. Z kolei Rey ciągał ze sobą Psicosisa, z którym kręcił świetne pojedynki. Tam gdzie walczył Mysterio (Japonia, ECW, WCW) tam pojawiał się także Psicosis, który z Rey'em miał chemię, jak nikt inny.

 

Kurczę, ten fragment tylko zaostrzył mój apetyt jeśli chodzi o poznanie odpowiedzi na pytanie: jak doszło do tego, że Rey stracił tak cenioną przez siebie maskę w starciu z Nashem? I jak doszło do ponownego jej założenia? Bardzo ciekawią mnie kulisy tych wydarzeń. I tutaj pytanie: czy dowiem się tego z dalszej części książki?

Myślę, że to się pojawi. Skoro napisał o prawie straconej masce, to zapewne napisze, jak doszło do jej straty potem. Nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie kiedy to się pojawi, bo czytam książkę i tłumaczę na bieżąco.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27810-behind-the-mask-w-masce-czy-bez-maski-czyli-jak-mysterio-p/#findComment-265764
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  489
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z Konnanem Rey znał się od czasów AAA, więc jeszcze z jego wczesnych lat w Meksyku. To Konnan ściągnął Rey'a do AAA, a Rey sam pisał, że traktował go jak starszego brata. Potem gdzie był Konnan (ECW, WCW) tam trafiał także Rey. Zresztą to nic nienormalnego. Z kolei Rey ciągał ze sobą Psicosisa, z którym kręcił świetne pojedynki. Tam gdzie walczył Mysterio (Japonia, ECW, WCW) tam pojawiał się także Psicosis, który z Rey'em miał chemię, jak nikt inny.

 

Wyraziłem się trochę nieściśle - czytałem poprzednie fragmenty książki i wiem jakie więzy łączyły Reya i Konnana. Po prostu nie znałem wcześniej (przed lekturą Twoich tłumaczeń) tego drugiego zawodnika z tak pozytywnej strony. Kojarzył mi się raczej z odchodami zostawionymi w torbach innych zawodników i z tego typu akcjami :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27810-behind-the-mask-w-masce-czy-bez-maski-czyli-jak-mysterio-p/#findComment-265770
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2011
  • Status:  Offline

Czytam książkę od początku i jest bardzo ciekawa. Dobra robota!
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27810-behind-the-mask-w-masce-czy-bez-maski-czyli-jak-mysterio-p/#findComment-266292
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czytając początek tej części, mam nieodparte wrażenie, że Rey stara się przedstawić siebie, jako takiego bezkonfliktowego, takiego, z którym nikt nigdy nie ma problemów, a on sam jest przyjacielem wszystkich ;P Ciężko mi w to uwierzyć, zwłaszcza w takim miejscu, jak szatnia wrestlingowa.

Oczywiście, potem wspomina o złym traktowaniu ludzi z Meksyku, czy Latynosów, ale wcześniej, tak jak przy wymienianiu grup w szatni, mówi, że z żadną z grup nie był skonfliktowany i z każdą się trzymał.

 

Co do kontuzji kolana Reya, to jak się okazuje, nadal ma on z nimi problemy i często właśnie z nimi związane ma kontuzje (nie wiem jak to jest teraz ;) )

 

Najciekawszy fragment to chyba jednak końcówka i historia ze stratą maski Reya. Jednak nie potrafię poprzeć go, a słowa:

Ta rozmowa jest wciąż obecna w moich wspomnieniach. On był wkurzony, co patrząc teraz, jest śmieszne, ponieważ to ja powinienem być tym wkurzonym.

 

Kompletnie mnie nie przekonuje. Ja rozumiem, czym jest maska dla Reya, czy każdego innego Luchadora, ale Rey chciał mówiąc wprost, wyruchać swojego pracodawcę i zamiast spróbować przedyskutować tą sprawę, to po prostu załatwił sobie lewe L4.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27810-behind-the-mask-w-masce-czy-bez-maski-czyli-jak-mysterio-p/#findComment-267871
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Czytam fabułę i to jest film dla mnie Niestety nie oglądałem, ale posiłkując się jednym z najlepszych oraz w sumie moim pierwszym 'skeczem' ze "Śmierci na 1000 sposobów" zaryzykuję :  Tam było podobnie - kolega patrzy, a parka w lesie się dyma. Chłop, więc zaczął tyrać kiepana, ale mu było mało. Na szczęście nieopodal przechodził szop pracz, więc chłop go myk i zaczął posuwać. Szop w końcu się wyrwał i utarmosił jegomościowi Wacka   Podejrzewam, że nie będzie to samo, ale postanowiłem się podzielić  
    • -Raven-
      Film Doom Generation. W jednej ze scen, jeden z trójki bohaterów podgląda pozostałą dwójkę jak się dymają. Co było kontrowersyjnego w tej scenie?
    • CzaQ
      Nowy Rok, Nowa Era! Yuhuuu!  Otwarcie sezonu, czyli coś się wydarzy. Pewnie jakiś pas zmieni właściciela, będą epizodyczne występy itd.  Post będzie trochę inny niż zwykle, ale mam nadzieję, że się będzie podobał.  Na początek paczka wideo - jak zwykle dobra w W. Tryplak już kłamie, że sold out arena kiedy pełno siedzeń wolnych i od razu mu nos rośnie Na początek wychodzi The Rock ze skiepszczonym theme songiem. Pierwszy zgrzyt, wolałem riffy. I.... gra face'a znowu? WTF.. to było szybkie. W dodatku póżniej te materiały wideo z backstage'a i cała otoczka jego feudów szlag trafił. Solo Sikoa czeka na Rzymka w walce stołów. Rzymianinowi polepszyli theme song. Ten wstęp dużo daje. Pełno interwencji oraz wygrana Romualda?! Niesłuchane, wręcz niewiarygodne. Mamy teaser nowego zawodnika. Zapauzowałem. Co tu pisze? Penera? Penra? A może Penta ;>  Ciekawie.  Royal Rumble w przyszłym roku w Riyadzie.. czyli będzie niesłychane gówno. Quiz : Co zawsze CzaQ robi jak @ KyRenLo  wrzuca nowe foty dupeczek? :  Cena przemowa. Aż zapomniałem, ze to jego ostatni rok... I musiał przypomnieć jak zmaścili jego pojedynek z Takerem. Boże co za bookingowe gówno to było., Istny samograj tak spierdolić. Ale przyzwyczaili nas. OK, jestem pewny, że tę edycję RR wygra Jasiexor. Wydaję mi się, że nie pójdzie po pas WWE tylko WHC bo tego nowego WHC jeszcze nie miał. Gunther przegra z Ortonem i będzie Cena vs Orton part 67 z tym, że jak Joshua wygra będzie jako jedyny mistrzem 17 razy w karierze, a więc przebije Flaira. Natomiast Kodas zmierzy się z Pancurem o główny pas. I mamy main eventy obu nocy. Może jeszcze tak się przytrafi, że Randall dobije do 16 razy pas i zwakuje po czym oboje z Jasiem będą mogli zostać rekordzistami - to by było stawka. Aczkolwiek nie wiem ile razy Orton miał pas i nie chce mi się sprawdzać. O rany. X pac wygląda jak na święta zjadł X paca i stał się Bully Rayem. Powiedzcie, że nie! :   Livka Brazil vs Ryja Ripley - no i mamy obiecany title match. Jeśli jedyny to będzie zmiana. And there it is. Nowa mistrzyni. Co za zaskoczenie. Za to po walce Domino dostał w jajka, a Andrzej zaliczył cameo. Przyjechał, zebrał czek, popozował z fajną duperą i tyle go widzieli. Jeszcze zbotchował (jak kogoś ominęło ) : https://www.youtube.com/watch?v=VK-4MnsfAIA&ab_channel=VogulePoland24 Jeszcze jedno - czy Alienowej czasem nie było widać sutka w tym przydużawym staniku? O fuck! Bayley na backstage'u. Chyba trochę podjadła na święta.  https://www.youtube.com/watch?v=LKuriXNyZeY&ab_channel=ReptilianinSHOTY kurde ta Lyra Valkyrie'a fajna jest! "Main Event' Jey Uso vs Drew McIntyre. A, czyli wychodzi na to, że chłopaki w końcu spadli z hierarchi. Tak mi się przynajmniej zdaję. I mam nadzieję. Drew aż się zesrał na rzadko :  Nowa zabawa! Tu macie template Drew jak sra - wklejcie go w najzabawniejszym miejscu :   Wchodzi kolejny epizod tym razem Hulk Hogan. A gdzie Colby Covington? ;d Na koniec walka wieczoru CM Punk vs Seth Rollins.  Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że najlepsi ringowo zawodnicy, teraz to ci na najwyższym szczeblu, którzy jako tako się prezentują choć Punkowiec ostatnio nie zachwyca. To XXX na plecach Filipa to w końcu oznaka, że założył konto na Pornhubie w końcu i nadaje z AJ Lee?  Ogólnie spoko walka - dużo się działo było kradnięcie finisherów, przełamywania, zmiana przewag i 'dramatyczny' finish.  Phil wygrywa? Wow, nowe, nie znałem.  Ogólnie spoko gala. Tutaj mały dodatek.  Polskie akcenty @ MattDevitto :      I na koniec mały bonus, czyli już typowy mem o netflixie tym razem w 'naszym' wydaniu     Nawet dobry odcinek, ciekawe ile taki poziom się utrzyma
    • Jeffrey Nero
      Jak tylko ogłosili tą galę w Australii to wiedziałem, że raczej na 99% wygra Toni. Casey Lee ostatnio trenowała z Mercedes Mone też jest z Australii może dla dobrej reakcji zaliczy tam debiut.
    • PTW
      TO SIĘ DZIEJE! Na sobotniej gali oficjalnie rozpoczynamy turniej o pas mistrzowski kobiet! <3 <3 <3 PTW Women's Championship Tournament Diana Strong vs. Amy Heartbeat Zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy i zapowiadaliśmy, w końcu czas spełnić obietnicę! :) Na gali 11 stycznia odbędzie się walka otwierająca turniej o mistrzowskie złoto pań i zapowiada się niezwykle smakowicie! Nasza rodzynka Dianę Strong, która wydaje się murowaną faworytką do zdobycia tytułu będzie podejmować świetną zawodniczkę z Niemiec - Amy Heartbeat! Siłaczki z Zakopanego przedstawiać nie trzeba, bo czyny mówią więcej niż słowa, a ona zrobiła w i dla PTW tyle, że jest niepodważalnie jedną z twarzy federacji. Pozostaje pytanie czy presja oczekiwań ze wszystkich stron nie okaże się bardziej przeszkodą niż pomocą? Na to na pewno liczy Amy, czyli niezwykle pozytywnie nastawiona do świata wojowniczka, która dzieli się z fanami i przeciwniczkami miłością, ale na czas tej walki będzie musiała włączyć szósty bieg i znaleźć w sobie sportową ambicję i agresję - w końcu na zwyciężczynię tego wyścigu czeka na mecie pas mistrzowski! To co, Diana z pierwszym krokiem ku temu, co jej się po prostu należy, czy szok i niedowierzanie po upsecie stulecia? DOWIEMY SIĘ JUŻ W SOBOTĘ! :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...