Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

VI Zlot Fanów Wrestlingu w Gdańsku 12 kwietnia 2012


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A ja na łamach forum wyleję swój żal z okazji takiej, że wczoraj miał miejsce WOLNA CHATA'S SCREWJOB. Podczas quizu mojegu z Łukim z zagadnień związanych z Knockouts przegrywałem jednym punktem. Padło pytanie o nazwę stajni Awesome Kong. Nie wiedzieliśmy, ale w pewnym momencie powiedziałem Kongtourage (Kongturaż) czego mi sędziowie nie zaliczyli tłumacząc, że źle powiedziałem itp itd i odpowiedź zaliczona została Łukiemu. Jest to nagrane na kamerze Schoopa. Przez to właśnie pytanie doszło do dogrywki, gdzie Bonkol zadał pytanie na szybkość. Mój potrzypiwny refleks nie zdał tego egzaminu i Łuki wygrał jednym punktem :(

 

Hehe :) Gratulacje Łuki :) Next time liczę na One More Match :P

_________________

5199219949eed950a51bb.png

  • Odpowiedzi 251
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    44

  • N!KO

    32

  • Maxi4

    26

  • Schoop

    19

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Kongtourage (Kongturaż) czego mi sędziowie nie zaliczyli tłumacząc, że źle powiedziałem itp itd

 

Jesli prowadzil Vercyn, to nie wiem, czy mial prawo zanegowac jakakolwiek odpowiedz na zasadzie "zle powiedziane". Knockouts czytane po Polsku troche urazilo moje delikatne uszy, i oddalilem sie do ekipy nr.2 (tej nie quizujacej) :twisted:

_________________

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Co do innych postów to odniosę się do nich jutro, bo jestem wyjebany po podróży. Mam tylko małe pytanie, czy jak napierdalałem po śląsku to rozumieliście mnie czy może były jakieś problemy? Na swoją obronę dodam, że starałem się ograniczać gwarę, ale po paru browarach nie dało się tego zablokować. :lol:

 

Spoko, wsio na luzie dało się zrozumieć i ogólnie zaciągałeś bardzo rzadko. Jednak po kilku piwkach skumalibyśmy co nawijasz, nawet gdybyś napierdalał po aramejsku :lol:

 

A ja na łamach forum wyleję swój żal z okazji takiej, że wczoraj miał miejsce WOLNA CHATA'S SCREWJOB. Podczas quizu mojegu z Łukim z zagadnień związanych z Knockouts przegrywałem jednym punktem. Padło pytanie o nazwę stajni Awesome Kong. Nie wiedzieliśmy, ale w pewnym momencie powiedziałem Kongtourage (Kongturaż) czego mi sędziowie nie zaliczyli tłumacząc, że źle powiedziałem itp itd i odpowiedź zaliczona została Łukiemu. Jest to nagrane na kamerze Schoopa. Przez to właśnie pytanie doszło do dogrywki, gdzie Bonkol zadał pytanie na szybkość. Mój potrzypiwny refleks nie zdał tego egzaminu i Łuki wygrał jednym punktem :(

 

I dlatego właśnie na Zlotach stawiam na nawadnianie organizmu, a nie jakieś tam quizy :wink:

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

To co mi się nie podobało, to to, że jednak ekipa zaczęła nam się alienować, zaszyła się na piętrze i pomimo kilku naszy prób zaproszenia, olali zimnym moczem nasze inicjatywy. Szkoda, fajnie byłoby się wbić do jednego pomieszczenia i poalkoholizować się wspólnie.

kurcze (Schoop - nic osobistego;) ), faktycznie głupio wyszło na a-a(jak pozwolę sobie skrócić afterek afterka), żeby nie rzucać tu jakimiś długimi wywodami i pokrętnymi tłumaczeniami - następnym razem będzie lepiej, jak to z kolejnymi zlotami jest;)

_________________

oto, co Kuzyn miał do powiedzenia.

  • Posty:  389
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.04.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Co do waszych opinii na temat zlotu to mam tylko jedno do powiedzenia: Dokładnie Tak!

Jak dało się zauważyć tym razem oddałem tytuł ninja Tensai'owi i sam nie zniknąłem niespodziewanie na początku zlotu. Absolutnie nie żałuję tego posunięcia, bo było przekozacko. Ten zlot uratował wyjazd, bo sama gala nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia, natomiast kurczaki, gwałciciele, pokazy mody, niesamowite podejście na czworaka do pizzy i inne wydarzenia uniemożliwiły jakąkolwiek nudę. Dzięki wszystkim którzy się do tego stanu rzeczy przyczynili. W wyniku czego praktyki znikania ze zlotów zawieszam na czas nieokreślony :P

_________________

11210267854ec833ae4df82.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Hehe Gratulacje Łuki Next time liczę na One More Match
Masz to jak w banku, tylko tym razem szykuj się na squash ;)

 

Po tym, co napisał Niko bardzo żałuję, że nie leciałem samolotem. Fajną przygodę mieliście. Przypomniało mi się, jak ktoś kiedyś (Dejv?) opisywał, że po jakim House Show nocował w tym samym hotelu z załogą WWE i w windzie czekał na niego Jeff Hardy. Piony z Zigglerem zazdroszczę najbardziej!

_________________

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

kurcze (Schoop - nic osobistego;) ), faktycznie głupio wyszło na a-a(jak pozwolę sobie skrócić afterek afterka), żeby nie rzucać tu jakimiś długimi wywodami i pokrętnymi tłumaczeniami - następnym razem będzie lepiej, jak to z kolejnymi zlotami jest;)

 

Spoko Kuzyn, wiem że nie chcieliście dzielić się Księżniczką z N!KO :lol: Następnym jednak razem nie będzie tłumaczenia i alienowania się! :wink:

 

W wyniku czego praktyki znikania ze zlotów zawieszam na czas nieokreślony :P

 

Amen :D Rayne powinna mieć wówczas łatwiej podczas autokarowych eskapad :lol: Widzisz Stylu? Nie gryziemy (tylko czasami możemy dziobnąć, jak się Schoop zapali :D ).

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

http://desmond.imageshack.us/Himg215/scaled.php?server=215&filename=pict0007gl.jpg&res=landing

 

Powiem Wam, że mały mark mode się załączył jak tam stałem.

_________________

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  357
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  07.10.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

To co mi się nie podobało, to to, że jednak ekipa zaczęła nam się alienować, zaszyła się na piętrze i pomimo kilku naszy prób zaproszenia, olali zimnym moczem nasze inicjatywy. Szkoda, fajnie byłoby się wbić do jednego pomieszczenia i poalkoholizować się wspólnie.

 

Dlaczego nie chcieliście przyjść do nas na górę?

 

Tam też był alco i pizza :D

 

Najlepsze wytłumaczenie, czemu Cena ssie by Księżniczka

- Czemu Cena ssie?

- Bo ssie. :twisted:


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Dlaczego nie chcieliście przyjść do nas na górę?

 

Pewnie dlatego, że nie zmieścilibyśmy się tam wszyscy, w przeciwieństwie do większej ilości miejsca na dole (tak w ogóle, to nie padło z waszej strony nawet zaproszenie żebyśmy wbili do Was, na górę). Poza tym - byliśmy przecież na górze z 2-3 razy, ale jak próbowaliśmy Was ściągnąć na dół, to nastawała taka cisza jakbyśmy Wam proponowali co najmniej sesję zdjęciową z naszym forumowym, roznegliżowanym ("Mideon Is Naked"? :twisted: ) Modelem Calvina Kleina :lol: Sorry, ale można się było poczuć jakbyśmy się Wam narzucali, a tego nie lubię i nie robię.

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Własnie wróciłem (chyba jako ostatni lol). Było miło.

 

Najlepsze wytłumaczenie, czemu Cena ssie by Księżniczka

- Czemu Cena ssie?

- Bo ssie.

 

Ja próbowałem wejść w nią w konstruktywną dyskusje na temat dlaczego John Cena to najlepszy wrestler, jednak kobiety nie wiedzą co to argumenty ^^

 

Jako że wszyscy do mnie mówili Schoop bardzo się ciesze że Streetovs stwierdził że nie mam tego błysku w oczach i postanowił skupić tylko na molestowaniu prawdziwego Schoopa. Ale powtarzanie "No dobra koniec" najlepsze :)

 

W ogóle NIKO miał niesamowity dar niszczenia dobrych imprez. Wszyscy gadają, śmieją itd. Przychodzi Niko i zapada cisza. Ogólnie NIKO był przygaszony bo połowe atencji zgarnął Schoop dzięki strojowi, z drugą ja. Rozdawałem autografy kilka rzędów wyżej MOI FANI SKANDOWALI LETS GO VEBVE. Po gali kiedy moi fani znów podeszli skandować mój nick nagle atti się obudziło i zaczęło krzyczeć VEBVE SUX. No cóż ma się ten starpower jak John Cena. Można lubić, albo nie, ale z ciszą się nigdy nie spotkam.

 

Swoją drogą jako ciekawostkę dodam że na gali z całego sektora Attitude "Lets go Cena" krzyczałem tylko ja i co się okazało potem Niko oraz (i tu nie chce skłamać, ale pewny nie jestem) Raven. Myślałem że Niko sobie jaja robi, ale jednak nie. W sumie prawidłowo.

 

Jeśli miałbym jechać tylko na gale, żałowałbym czasu i pieniędzy wydanych na to.

Warto wspomnieć że El Paso to leszcze na miarę Amazonki. Pierwsze osoby które zamówiło piwo miały normalne w tym ja. Potem zmienili beczkę i zawołał nie Hawero żebym spróbował. Tak perfidnie chrzczonego piwa w życiu nie piłem. Nie dość że z kolorem piwa to nie miało nic wspólnego to było tam tyle wode że piana utrzymywała się z max 2minuty. Jakoś nikomu to nie przeszkadzało, ale ja uznałem że następnego piwa nie zamawiam.

 

Ale kurcze musze przyznać że wprost płone z zazdrości z sytuacji na lotnisku.


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Swoją drogą jako ciekawostkę dodam że na gali z całego sektora Attitude "Lets go Cena" krzyczałem tylko ja i co się okazało potem Niko oraz (i tu nie chce skłamać, ale pewny nie jestem) Raven.

 

Przecież jeszcze przed wyjazdem zapowiadałem, że nie mam zamiaru hejtować Jaśka, a że został mocno wybuczany - należało wesprzeć chłopinę :wink: Najlepszy był motyw, jak dopingowałem Cenę klaszcząc, a któryś z naszych (siedzący za mną), łapał mnie za ręce, usiłując przerwać klaskanie :lol:

Jaśka dopingował jeszcze N!KO i Ghost, ale ciężko nam się było przebić przez naszych forumowych hejterów :D

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Obrazek

 

Powiem Wam, że mały mark mode się załączył jak tam stałem.

 

Ja bym w tej sytuacji jebnął przed nim gwiazdę, fikołka i jakiegoś fiflaka i krzyknął "And we are... The Spirit Squad!!!"

_________________

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

W ogóle NIKO miał niesamowity dar niszczenia dobrych imprez. Wszyscy gadają, śmieją itd. Przychodzi Niko i zapada cisza. Ogólnie NIKO był przygaszony bo połowe atencji zgarnął Schoop dzięki strojowi, z drugą ja.

 

Akurat tym razem N!KO dawał radę i z pewnością przygaszony to on nie był. To, że jak przychodził i zapadała cisza - jakoś mnie nie dziwi. Widziałem to już wcześniej, ale nadal widok trzeźwego faceta, w samych galotach, biegającego po hostelu, sprawia że na chwilę człowieka może zamurować :twisted:

 

Swoją drogą, jeżeli ktoś był wyciszony, to właśnie VebVe, który siedział raczej cichutko, rzadko coś tam dorzucał (no, chyba że na górze, ale tam była impreza tylko dla VIP'ów, tak więc nie wiem :twisted: ), mało żartował i zupełnie nie przypominał tego wyszczekanego grypsera, jakiego większość zna z podcastów. Chyba popularność jego kurzego alter-ego musiała przytłoczyć chłopaka :D

 

Ja bym w tej sytuacji jebnął przed nim gwiazdę, fikołka i jakiegoś fiflaka i krzyknął "And we are... The Spirit Squad!!!"

 

He, he - na samej gali, jak już wjechał Ziggler, to też na zmiankę pochantowaliśmy ksywki zawodników z tej legendarnej już stajni :twisted:

 

Dolph oczywiscie sie usmiechnal, odsypnal "Cool", a Schoop podsumowal, ze wygladamy jak bracia (więc i wiedział jak pogłaskać moje ego), a zdjecie faktycznie wyszlo, jakbysmy we dwoch szli na samolot.

 

Starzejesz się N!KO... Kiedyś byś napisał "może i wyglądaliśmy jak bracia, ale ja zdecydowanie jestem tym przystojniejszym w rodzinie!", a tutaj masz podjarkę, ze jakiś kurczak przyrównał Cię do jakiegoś świńskiego blondyna i jeszcze wrzenia Ci go w rodzinę... Szanuj się chłopie, bo zabijasz nam legendę! :twisted:

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

N!ko mam wrażenie, że po publikacji tego zdjęcia grono Twoich anonimowych hejterów wzrośnie:D

 

Manieq - naprawdę był w tym pokoju alkohol? nie pamiętam/ nie widziałem :P wydawało mi się, że tylko Księżniczka spożywała jakiś trunek zbliżony do piwa, który z resztą niezbyt pozytywnie wpłynął na jej możliwości komunikacyjne. :P

Szkoda, że jej markowanie Agustinowi Egurolli i czczenie del Rio wraz z podawaniem jego dokładnej daty urodzenia( wczoraj wieczorem sprawdzałem, nie myliła sie - 25 maj :| )

cichło kiedy zbliżała się (nazwijmy to rubasznie ;)) forumowa starszyzna:D

 

co do El Paso - miło, że zostali dla Nas dłużej, ale woda chrzczona piwem i gastronomia ograniczona do nachosów to troszkę za mało by mnie do siebie przekonać, chociaż mówię to z perspektywy okupanta ław i stołów który 3/4 czasu spędził w pozycji niemal horyzontalnej i nie miał porównania do kultowej amazonki:D

_________________

oto, co Kuzyn miał do powiedzenia.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Mam na myśli bardziej czas rekonwalescencji oni zawsze wracają w innym czasie niż podają.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1367 Data: 31.10.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Salt Lake City, Utah, USA Arena: Delta Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Michael Cole & Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: CMLL Rey Del Inframundo 2025 Data: 31.10.2025 Federacja: Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Online Stream Lokalizacja: Mexico City, Distrito Federal, Meksyk Arena: Arena Mexico Publiczność: ca. 16.000 Format: Live Platforma: YouTube.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim SD przed Saturday Night's Main Event! Może będzie coś ciekawego? Z zapowiedzi to mówiąc wprost interesuję mnie bardziej jedynie United States Championship Open Challenge, ale może wymyślą jeszcze coś ciekawego.   Tiffany otwiera SD i to jeszcze nawet przed oficjalnym rozpoczęciem, jeszcze jak muzyka leciała w tle ta co zawsze przy początku i komentatorzy sobie mówili, ale Tiffy od razu chciała Jade i nie zmierzała czekać, jednak wychodzi Nick Aldis, ostatecznie Stratton nazywa Jade tchórzem, ale Jade jednak się pojawia, jednak Aldis powstrzymuję obydwie zawodniczki, bo nie chcę fizycznego kontaktu pomiędzy nimi przed ich pojedynkiem o tytuł, a Cargill mówi, że Tiffy Time się skończy jutro, Tiffany chcę ją zaatakować, ale ochrona ją powstrzymuję i w sumie tyle z segmentu początkowego, wygląda na napisany na szybko albo ucięty, nikt prawie nic nie powiedział, była lekka frustracja, ale to trochę mało, no taki zbędny segment, lekko może podbudował feud, ale nie jestem jakoś mega zadowolony, po prostu się odbył xD.   Uwielbiam Ilje Dragunova i dostał świetne wideo promo "Suffering is a true test of life" Oj prawda i to zdecydowanie.   R-Truth w stroju Mikołaja życzy wesołych świąt dla Motor City Machine Guns xDDDDDDDD, Oni mówią mu, że to dzisiaj jest Halloween, a nie Święta, a ten mówi, żeby pobłogosławili swoje serca z tego co zrozumiałem i odchodzi xD, ale podbija Solo i ostatecznie pewnie dojdzie do jakiejś walki, bo Solo będzie chciał pogadać o tym z Aldisem.   Pora na United States Championship Open Challenge! Dawajcie mi tego Dragunova i jakiegoś solidnego rywala dla niego! Ulala FRAXIOM! Który z nich zawalczy? Chyba żaden, bo wszystko przerywa też Tommaso Ciampa! Wszyscy wchodzą do ringu i Ciampa mówi, że nie zdzierży tego, żeby dawać tym nerdom Title Shota, ale Nathan od razu go popycha, Ciampa jeszcze chcę coś powiedzieć, jednak Frazer wytrącił mu mikrofon z ręki i mamy przepychankę, ale Ilja to przerywa mówiąc, że Open Challenge jest dla wszystkich, a Nathan był pierwszy i nie ma nagrody dla "Jackass" kierując te słowa do Ciampy i ten powoli wycofuję się z ringu o dziwo, ale pewnie jeszcze namiesza, ale wracając do walki OJ TAK NATHAN VS ILJA, ALE TO BĘDZIE SIEDZIAŁO! Co to było za starcie, jedno z najlepszych w tym roku, nie wiem czy to nie była najlepsza walka jaką widziałem odkąd wrócił United States Championship Open Challenge, ta szybkość to tempo, Nathan ładnie szybkością robił Ilje, ale ten też często mu dorównywał i nie dawał się zrobić, świetny pojedynek brawa dla obu Panów, Nathan się pokazał z niesamowitej strony, a Dragunov to Dragunov, prawie 19 minut starcia, mega dużo dostali i wykorzystali to w 100% sporo kontr, ciekawych akcji i ten Ilja co w pewnym momencie jak wykonywał German Suplexa poza ringiem to powiedział do Frazera "It's nothing personal", naprawdę mega dobrze to wyszło, a po walce jeszcze Ciampa zaatakował Nathana i....reklamy xD, niezły moment na reklamy i dopiero po reklamach pokazali nam powtórkę i dalej mamy brawl, wbił jeszcze Gargano i brawl pomiędzy DIY i Fraxiom, chociaż Dragunov próbował to przerwać, Ilja ostatecznie jak się tylko odwrócił to zauważył Tama Tonge, który trzyma jego tytuł i mówi "Yayayayayaya" Oj tak, to będzie kolejny rywal, kolejna świetna walka się szykuję.   Kit Wilson vs Carmelo Hayes, pojedynek może być niezły, Melo powinien to ugrać. Walka trwała lekko ponad 3 minuty, nie ma co za bardzo tutaj komentować, dobrze to wyglądało, ale szybko się skończyło, Kit ładnie się pokazał, Miz ingerował w walkę i zaatakował Carmelo, ale ostatecznie i tak Hayes to ugrał, więc dobrze, ale po walce otrzymał Skull-Crushing Finale i koniec, feud trwa dalej, ciekawe jak się rozwinie.   Alexa i Flair na backu w wywiadzie, mówią o The Kabuki Warriors.   Sami na backu prosi Aldisa, żeby mógł być przy MCMG podczas ich walki z MFT, bo wie jak to może się skończyć, ale nie jest ogólnie dopuszczony do akcji w ringu, więc Nick niezbyt to widzi i pojawia się Cody Rhodes! Który mówi, że jest dumny z Samiego, z kolei Zayn życzy mu powodzenia w walce z Drew, ooo Aldis wprost pyta Kodeusza czy miał coś wspólnego z atakiem na Jacoba, kurde no nawet WWE nam to sugeruję, że to mógł być Rhodes xD, ale Rhodes mówi, że lubi Jacoba i nie miał z tym nic wspólnego, ciekawe czy to prawda, ale pewnie tak, jednak podoba mi się, że sam Aldis takie coś podejrzewa i zasugerował, że tak może być, to jest ciekawa sprawa, a potem rozmawiali o podpisaniu kontraktu dzisiejszego wieczoru.   Kolejny pojedynek to Alexa vs Nia, byłe przyjaciółki, ale jakoś nie jestem zainteresowany tą walką, chociaż może wyjdzie ciekawie, zobaczymy. Prawie 9,5 minuty starcia, takiego dość dobrego, w sensie nic co by ktokolwiek zapamiętał, ale walka była w porządku, Alexa to ugrała przy pomocy Charlotte, więc jest git i w sumie tyle można powiedzieć.   Na backu MFT spotyka Reya Fenixa, który nie chcę walczyć z Solo, ale chcę walczyć z Talla Tongą xD, to nie jest chyba dobry pomysł.   Bardzo fajne wideo promo w wykonaniu Priesta w kierunku Aleistera, dobrze to wyglądało, Black wie kiedy to nadejdzie i wie dlaczego to nadejdzie.   Na backu mamy kłótnię pomiędzy Giulią i Kianą, a Tiffany, ale potem Tiffy odchodzi, a podbija Chelsea, która chcę walki od Aldisa, bo przy tym wszystkim był też Nick xD. Nick mówi, że Chelsea będzie miała walkę w przyszłym tygodniu, ale nie wiem jeszcze z kim, na koniec wszyscy uciekają od Nikki Storm, która jest straszna nie tylko w Halloween xD.   Dostajemy następną walkę, która była zapowiedziana już wcześniej na tym show czyli Motor City Machine Guns vs MFT, które będzie reprezentowane przez Tama Tonge i JC Mateo, walka może być mocna. Prawie 9 minut starcia, które było bardzo dobre, obydwa teamy ładnie się pokazały, dość szybkie tempo, nie ma na co narzekać moim zdaniem, w zeszłym roku to MCMG ich pokonali i wygrali tytuły, a w tym w ramach zwykłego pojedynku to MFT wygrali oczywiście przy pomocy sojuszników, ale jednak, po walce mamy atak na Chrisa i Alexa, ale na pomoc przybiega Rey Fenix! Ale też zostaję rozwalony i....Nakamura także się pojawia! Jednak Talla Tonga też go niszczy, to chyba podbudowa pod bardzo losowy War Games, MFT vs Rey Fenix, Shinsuke Nakamura, pewnie Sami Zayn i chyba Motor City Machine Guns, ale w takim razie kto piąty do MFT? Bo nagle Wyatt Sicks się nie pojawia, nie wiem, trochę chaotycznie jest wokół MFT i nie wiem czy zawalczą z tymi losowymi face'ami na War Games czy jednak z W6, ale zobaczymy, wyjaśni się to pewnie niedługo.   Next Week: Rey Fenix vs Talla Tonga, to może być ciekawy pojedynek i coś nowego. Oczywiście kontynuacja naszego ukochanego United States Championship Open Challenge'u, ja fan. Charlotte Flair vs Nia Jax meh, poza ostatnim pojedynkiem to zapowiada się przyjemne show.   Czas na podpisanie kontraktu na walkę Cody Rhodes vs Drew McIntyre o Undisputed WWE Championship na Saturday Night's Main Event! Ciekawe czy coś się tu wydarzy, niby jeszcze 16 minut gali, ale same wejścia zajmą pewnie z połowę, szczególnie Kodeusza, więc zobaczymy czy coś się wydarzy, jeszcze jakaś reklama podczas wejść by się przydała xD. Cody po wejściu od razu bierze mikrofon, no to zobaczmy co ma nam do powiedzenia, standardowo pyta się fanów o czym by chcie.....A nie najpierw życzy im Happy Halloween, zdziwił mnie i w sumie tyle, teraz wbija Scottish Psychopath DREW MCINTYRE! Obaj siadają na swoich miejscach i jeden drugiego zachęca do podpisania kontraktu jako pierwszy xD, ale nagle Drew mówi, że nie może tego podpisać, ale Cody mimo to podpisuję kontrakt, nie ogarnąłem, co to znaczy "Lopsided"? Wpisałem w tłumacza, ale wyświetla mi, że to "przechylony" Nie ogarnąłem tego xD, chyba chodzi o to, że jest zły i przekombinowany, może coś na tej zasadzie, ale Aldis mówi, że to standardowy kontrakt, ale Drew i tak nie chcę tego podpisać, Drew ładnie to rozgrywa, chodzi mu o sytuację, która miała miejsce ostatnio w walce z Codym jak ten uderzył go tytułem, czyli, że Cody jak to zrobi, jak zostanie wyliczony czy będzie DQ to Rhodes mimo to zachowa tytuł i to się nie podoba McIntyre'owi i to uważa za "Lopsided" Nick po prostu jednak ma w to wywalone i mówi, że wiele osób będzie chciało być na miejscu Drew, więc nie będzie problemu z daniem shota komuś innemu, kto chcę podpisać kontrakt i mieć shota na tytuł Cody'ego podczas jutrzejszej nocy, a Drew.....zdziwił mnie, bo powiedział "Okey, get one of them" Kurde ale to było mega dobre, nie spodziewałem się takiego zachowania i sobie wychodzi xDDD, prawdziwy sigma, lecz Cody go zatrzymuję, który wie czego chcę Drew, bo no w sumie nie powiedział tego wprost, ale wszyscy wiemy o co mu chodzi, że jak Cody zostanie wyliczony albo zdyskwalifikowany to straci tytuł i Rhodes się na to zgadza. Nick nie jest przekonany do tego pomysłu, ale Cody mówi, żeby to zrobił i ostatecznie dostajemy to! Kurde może Drew dostanie tytuł chociaż na chwilę? Naprawdę jest na to szansa. McIntyre mówi trochę o Codym, a samego siebie nazywa "Real American Dream" xD śmiesznie to zabrzmiało, a Cody za to powiedział różnicę pomiędzy Drew i Nim, Rhodes miał jaja, żeby odejść z WWE, a Drew został zwolniony, a na koniec życzy powodzenia dla Szkota powodzenia jutro, McIntyre jednak nie może tego znieść i mówi prawdę dla naszego Champa, że On tylko daję, daję i daję, a fani tylko biorą, biorą i biorą, ale kiedyś odwrócą się od niego, na koniec jeszcze wspomina jego córki, Cody nie jest z tego powodu zadowolony i mamy brawl, ale Drew ucieka przed ostatecznym uderzeniem tytułem, z kolei Rhodes zastanawia się co chciał zrobić, kurde podoba mi się taki Cody, zastanawiający się, dobrze to wygląda, ostatecznie wykorzystuję to Drew, który wraca do ringu i wykonał mu Claymore'a, a potem jeszcze Powerbomba na stół, może Szkot faktycznie to ugra? Do twarzy mu z tytułem, ale jak mawia stara zasada wrestlingu, kto ostatni brawl przed walką, ten przegrywa samą walkę i tutaj pewnie też tak będzie, a szkoda, ogólnie bardzo dobry segmencik, mega mi się podobał i niesamowicie podbudował ten feudzik, oj tak.   Podsumowanie: Pora na jakieś podsumowanko, więc lecimy, w sumie dobre SD, nie jakieś wybitne, ale moim zdaniem dobre, podbudowało feudy przed dzisiejszym Saturday Night's Main Event, segment początkowy dość średni i na szybko miałem wrażenie, ale był, walki no nie było złej, jedynie Alexa vs Nia mi średnio siadło, ale to było raczej pewne, reszta dobra lub bardzo dobra albo świetna jak w przypadku Dragunova i Nathana, segment końcowy siadł mocno, dobre SD jako ostatni przystanek przed fajnie szykującym się SNME.
    • -Raven-
      Dwa razy tego samego by chyba nie odstawiali, tym bardziej, że Rollas powróci raczej jako face.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...