Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Quo Vadis Randy O.?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ostatnio rzuciła mi się w oczy taka rzecz, że WWE nie bardzo wie co zrobić z jedną z najciekawszych swoich młodych "gwiazd" - z Randy'm Ortonem. Nie, no oczywiście - nie da się zaprzeczyć, że Orton cały czas dostaje solidny push, ale to co WWE robi z jego postacią jest conajmniej... zastanawiające.

Począwszy od czasów, kiedy Randy został bardzo mocno eksponowanym IC Champem - jego kariera przebiegała bardzo prawidłowo. Był rozsądnie pushowany, bez przesadyzmu i w odpowiednim kierunku (czyli na main eventera, za ładne kilka miesięcy). Jednak WWE trochę za szybko postanowiło dać mu World Title'a, chociaż sama promocja postaci Legend Killera do momentu zdobycia tego title'a, była bardzo rozsądna. Szkoda tylko, że nie pozwolono Ortonowi najpierw powalczyć w kilku main eventach a dopiero później zdobyć najwyższe laury, co jeszcze bardziej uwiarygodniłoby jego push. Po zdobyciu World Title'a logika WWE odnśnie postaci Randy'ego jakby przygasła. Fakt, że Orton nie był jeszcze gotowy na World Title'a (jego szczeniackie i chamskie zachowanie wobec fanów, kretyńskie kawały backstage itp.), ale skoro już zdecydowali się mu go dać - nie powinni zabierać Title'a Ortonowi po zaledwie miesiącu "panowania", bo było to totalną głupotą (tym bardziej, że całkiem nienajgorzej sprawdzał się w tej roli, feudując z HHH'em i Evolution). Nie wiem, czy miała to być forma kary dla Ortona, czy zwykły przejaw bezmyślności WWE - ale faktem jest to, że Orton, po mega promocji, spadł znowu do midcardu. Nie minęło kilka miesięcy a Randy znowu dostał swoje "5 minut" i udział w chyba najważniejszym feudzie roku 2005 - feudzie z Takerem. Sam angle był całkiem niezły a i walki w wykonaniu obydwóch Panów również były całkiem solidne (podobało mi się zwłaszcza to, że Orton walczył z Takerem jak równy z równym i nie stanowił mięsa armatniego dla Deadmana). Feud się skończył a Orton... znowu spadł do mid cardu. Nie wiem jaki sens w ogóle miało mieszanie Randy'ego w feud pomiędzy Benoit i Bookerem, zwłaszcza w świetle planów odnośnie wygrania przez Legend Killera Royal Rumble i main eventowania na WrestleManii, tym bardziej że w przeciwieństwie do walk z Takerem - walki Randy'ego z Benoit były matchem do jednej bramki, w których to Orton był chamsko niszczony przez Cripplera. Wyrównane walki z main eventerem, a później kiepskie matche w których przeważał mid carder... Gdzie tu sens, gdzie logika - skoro rok 2006 ma podobno należeć do Legend Killera? Logiczną kontynuacją wmieszania Ortona w angle Bookera i Benoit powinien być feud Randy'ego z tym pierwszym, ponieważ to Orton wygrał dla niego US Title'a a Book nie okazał mu za to należnego szacunku, podkreślając na każdym kroku, że to on - Booker T. - załatwił Cripplera i wygrał tytuł. Ale przecież wówczas Orton na stałe utknął by w midcardzie zamiast święcić triumfy na WrestleManii... Moje pytanie więc brzmi, czy WWE bez picu nie wie do końca co zrobić z Ortonem, że prowadzi go w sposób przypominajcy sinusoidę (midcard, main event, midcard, main event itd.)? Dla mnie sytuacja ta jest o tyle dziwna, że WWE odwaliło kawał naprawdę dobrej roboty, by wypromować Legend Killera (zajobbowanie mu Takera) a teraz przez swoje kretyńskie zagrania zaprzepaszcza to wszystko - na siłę wciskając go do mid cardu, pomimo planów ponownego wyniesienia go na wyżyny main eventu... Pytam więc - gdzie tu sens, gdzie logika - a co ważniejsze - dokąd w końcu zmierza kariera Randy'ego Ortona?

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    6

  • evertonian

    4

  • SixKiller

    3

  • Luk

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Raven to jest WWE :/ - tak samo bylo (w pewnym sensie oczywiscie ;) ) z Ortonem nie wiedzieli co zrobic i wciepli go na SD! miejmy tylko nadzieje ze Orton wygra RR i z jakies 4-5 miechow powalczy z Kurtem 8)

_________________

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28349
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nienapisze tego przewrotnie ale własnie dla mnie kariera i prowadzena Ortona bardzo dobrze jest prowadzone. Jego głupota doprowadziła do tego ze teraz jobbował Takerowi czy ostatnio Benoit i co z tego? To ma pokazac ze jest średni ale postarać sie potrafi zrobic dobra walke i zdobyc champa. Jednego strasznie załuje ze Hogan nie jobował Ortonowi jako LegendKiller tak powinno być. Dla mnie własnie na WrestleManii powinien wywalczyc Champa szkoda ze w walce z Anglem wolalbym zeby wygral z Cena,ale wiadomo to tylko dupne wwe :? Edytowane przez Streetovs

_________________

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28351
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Wydaje mi się, że za bardzo dramatyzujesz :). Randy Orton w oczach fanów jest main eventerem i udział w mid-cardowym feudzie nie obniży jego pozycji. Pytasz jaki sens miało wepchnięcie Ortona w feud Bookera T z Chrisem Benoit? Być może WWE nie chciało mieszać Ortona w żaden main eventowy feud zwazywszy na fakt, że zbliża sie Royal Rumble, którego wynik zadecyduje o jego przyszłości. Konkretnie o tym czy w najbliższych miesiącach włączy sie w batalię o WWE World Heavyweight Title czy nie. Wierzę, że to on zostanie zwycięzcą, bo w tej chwili zasługuje na to najbardziej.

 

Zgadzam się z tym, że Orton nie byl gotowy na zdobycie najważniejszego pasa w WWE. Był bardzo dobrze promowany, ale zanim zdobył tytuł nie postawio nie postawiono kropki nad "i", taką kiedyś było zwycięstwo w turnieju King of the Ring. Brakuje w WWE tego turnieju. Był nie tylko dodatkową atrakcją, ale przede wszystkim tym co uwiarygodniało wrestlerów, którzy z wagonu "mid-card" przesiadali sie do "main event". Przez to wszystko wyglądalo tak jak napisałeś, czyli Orton stracił tytul tak samo szybko jak go zdobył. Dodatkowo okazało się, że jako face nie jest nawet w polowie tak dobry jak wtedy kiedy jest heelem, chociaż miło wspominam moment, w którym Orton napluł Triple H w twarz :).

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28352
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.01.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ciekawe jest to, ze Orton na ostatnim Smacku zapowiedzial wprost Bookerowi, ze jeszcze odbierze w przyszlosci "dlug". Nie mam pojecia jak to zostanie rozegrane.

 

Ja osobiscie typuje Ortona na zwyciezce RR i Angle vs. Orton w rezultacie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28353
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Daj Boze, zeby po RR powstal feud Angle vs Orton, ale tutaj raczej niestety typuje Triple H'a.. Szkoda, bo Randy [jaki by nie byl] jest naprawde swietnym main eventerem i staje sie pomalu wielka gwiazda w WWE.. Dla mnie Randy nie byl zly jako face... Orton vs Evolution byl jednym z lepszych feudow w 2004-2005.. Przynajmniej dzialo sie cos ciekawego, a nie cos w stylu 'Cena sucks'.. Na Ortona raczej nigdy [przynajmniej jako face'a] nie krzyczeli, ze ssie i w ogole.. a to o czyms swiadczy, sam Johny Boy o tym wie.. :> :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28357
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  527
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Viruss: chyba chodzilo Ci ze tak samo bylo z Anglem.

 

Fucktycznie, WWE ma kijowa polityke. Pol biedy ze robi gowniane gimmicki, jednak nie rozumiem czemu niszcza wlasne gwiazdy. Kim byl Benjamin a kim jest teraz? Do niedawna biegal po drabinie i byl wiarygodnym mistrzem IC w przeciwienstwie do takiego Carlito np. Dzis Carlito w ME w elimination chemberze walczy pinujac Kane'a, HBK i Mastersa a Benjamin dzieki mamusce wygrywa z Vicsera czy Val Venisem (czytaj lower-cardami) Przeciez on nawet nie jest heelem. Robia go w oczach fanow slabeuszem. O Ortonie nie wspomne. Co prawda WWE mi lat kolo assa gdyz jest kijowe (obejrzalem w tym wwe tv 24h kilka rawow i smackow i tak stwierdzam) a TNA jest dla mnie ciekawsze to mimo wszystko zal tych lepszych zawodnikow.

 

"Oftopujac" (ale nie do konca) to jako fan i mark DDP mam nadzieje ze jeszcze zawalczy raz w tv. Chcialbym by to bylo TNA ale bardziej realne jest WWE (!) DDP w wywiadach i na stronce powtarza ze jedynym wrestlerem z ktorym chcialby zrobic program jest Randy Orton wlasnie, z ktorym WWE nie ma co zrobic a taki feud diamond cutter vs rko moglby byc dobry. Laczac to z faktem ze Dusty Rhodes jest w WWE bookerem czy kims tam waznym to ... Anything can happen in World Wrestling Federation. Tylko niech to bedzie jeden porzadny feud (trzy, cztery dluzsze walki, cos jak feud z Takerem) i DDP na emeryturke, by nie zdazyli go zajobowac na smierc i skonczyl jeszcze gorzej niz za 1 runem.

_________________

Dallas Horsemen <> ////

191681509045cd1f88a17b0.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28359
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

polityka odnosnie RKO zawalila sie w chwili smierci Eddiego. To on mial razem z Eddiem feudowac i rostrzygnac WHT. W tym momencie jest taka zapchajdziurą, ale załozmy ze wygra RR, co dalej. Teoretycznie moglby na WMXXII zawalczyc z Johnem Ceną o WWE title i taki scenariusz ma sens, feud miedzy nimi bylby bardzo ciekawy. Na SD obecnie Randy nie ma przeciwnika, no bo Hell vs Hell to malo ciekawa perspektywa, moim zdaniem tak czy siak na WMXXII Kurt Angle zrobi genialna walke z rownym sobie wscieklym rosomakiem. Randy musi zostac przeniesiony na RAW , taki jest moj plan co do jego osoby.

_________________

szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28360
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Na Ortona raczej nigdy [przynajmniej jako face'a] nie krzyczeli, ze ssie i w ogole.. a to o czyms swiadczy,

 

pusc sobie zeszloroczne RR i walke z Hunterem. "randy sucks" :)

_________________

129287286446c8a666924a3.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28361
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie kolekcjonuje gal, ale nie przypominam sobie, aby bylo to tak glosne i mocne 'randy sucks' jak do jego kolegi po fachu o imieniu John :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28362
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

orton moze wygrac royal rumble eliminujac jako ostatniego HHH (fajnie jakby ta dwojka powalczyla pare minut i randolf wreszcie zemscilby sie za kradziez tytulu i wyjebke z e.), ale wczesniej jakims brudnym trikem moglby wywalic Benoit np z pomoca bookera. na nwo moglibysmy miec walke randy;ego z benoit o title shot na wm (wiadomo, orton wywalil chrisa, ale ten pokonal go pare dni temu czysciutko na smacku).

pare rzeczy moze nie dokladnie tak jak napisalem, ale mysle ze tak mogloby to wygladac.

nie chcialbym zeby Hunter wygrywal Royal Rumble i pewnie do tego nie dojdzie, bo cos za bardzo go kreuja na zwyciezce...wolalbym zobaczyc streetfight HHH - CENA na wm22. yeah :) ale streetfight a nie pare uderzen kublem...

_________________

129287286446c8a666924a3.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28366
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

polityka odnosnie RKO zawalila sie w chwili smierci Eddiego. To on mial razem z Eddiem feudowac i rostrzygnac WHT. W tym momencie jest taka zapchajdziurą, ale załozmy ze wygra RR, co dalej. Teoretycznie moglby na WMXXII zawalczyc z Johnem Ceną o WWE title i taki scenariusz ma sens, feud miedzy nimi bylby bardzo ciekawy. Na SD obecnie Randy nie ma przeciwnika, no bo Hell vs Hell to malo ciekawa perspektywa, moim zdaniem tak czy siak na WMXXII Kurt Angle zrobi genialna walke z rownym sobie wscieklym rosomakiem. Randy musi zostac przeniesiony na RAW , taki jest moj plan co do jego osoby.

 

Chyba niezbyt dobrym pomysłem mogłoby być przeniesienie RKO na RAW ponieważ roster Smacka był by słaby w porównaniu do RAW, a tak po przeniesieniu Kurta rostery sie troszke wyrównały i myśle że tak powinno zostać.

_________________

15974308365193fac7b7921.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28367
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie kolekcjonuje gal, ale nie przypominam sobie, aby bylo to tak glosne i mocne 'randy sucks' jak do jego kolegi po fachu o imieniu John :)

 

tak glosne oczywiscie nie bylo, ale ogladalem przed wczoraj ta gale i musze powiedziec ze bylo slychac. a heat dla cena'y nie byl spowodowany wylacznie John'em Cena tylko tym, ze trzymal tytul tyle czasu co nudzilo nawet super cierpliwych fanow wwe :) Teraz w ogole nie slychac tych chantow...a pare osob zawsze sie wylamie.

 

[ Dodano: 2006-01-28, 23:30 ]

polityka odnosnie RKO zawalila sie w chwili smierci Eddiego. To on mial razem z Eddiem feudowac i rostrzygnac WHT. W tym momencie jest taka zapchajdziurą, ale załozmy ze wygra RR, co dalej. Teoretycznie moglby na WMXXII zawalczyc z Johnem Ceną o WWE title i taki scenariusz ma sens, feud miedzy nimi bylby bardzo ciekawy. Na SD obecnie Randy nie ma przeciwnika, no bo Hell vs Hell to malo ciekawa perspektywa, moim zdaniem tak czy siak na WMXXII Kurt Angle zrobi genialna walke z rownym sobie wscieklym rosomakiem. Randy musi zostac przeniesiony na RAW , taki jest moj plan co do jego osoby.

 

Chyba niezbyt dobrym pomysłem mogłoby być przeniesienie RKO na RAW ponieważ roster Smacka był by słaby w porównaniu do RAW, a tak po przeniesieniu Kurta rostery sie troszke wyrównały i myśle że tak powinno zostać.

 

imo Kurt zostal przeniesieony na smacka tylko i wylacznie dlatego, ze nie bylo zadnego main eventorowego face'a, ktoremu mozna bykloby dac tytul. Angle ma sporo do zawdzieczenia Cenie, bo kiedy jeszcze posiadal tytul to w ich wspolnym fedzie dostawal sporo cheeru. dzieki temu vince pomyslal sobie, ze bedzie on wiarygodnym (w miare) face'em, dobrze wypromowanym, ktoremu mozna spokojnie dac wwe title. i tak go straci na WM, bo angle w tym momencie jedynie przejmuje program batisty (przyjazn z rey;em, feud z mnm i henrym, planowany main event na nwo z undertakerem itp) - jesli dave mial stracic tytul na wm to kurt takze straci.

przykra zagrywka w stosunku do najlepszego wrestlera wszechczasow :(

_________________

129287286446c8a666924a3.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28368
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.11.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Odnosnie Randyego jako fana jego image'u i umiejetnosci na ringu jestem niezadowolony z prowadzenia jego postaci w smacku. Przez ostatni miesiac byl najwazniejszym czlowiekiem w rosterze samcka (chodzi o wspanialy feud z Takerem) a teraz jego 4 walki z benoit byly slabe i te ktore wygrywal wszystkie byly "nieczyste". I w tej chwili Randy stal sie znowu chlopcem do bicia. To on powinien w miejscu M> Henry;ego walczyc z Kurtem, a pozniej kontynuowac pojedynek o WHC z Batista. Royal Rumble wygra HHH tak mysle... A Randy juz wkrotce powalczy z Bookerem, jestem tego pewny, zawalczy o pas US Champion i go zdobedzie... I na tym poziomie na razie bedzie sie toczyc jego kariera...

_________________

67134412743b58c0dae5a9.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28388
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Wydaje mi się, że za bardzo dramatyzujesz . Randy Orton w oczach fanów jest main eventerem i udział w mid-cardowym feudzie nie obniży jego pozycji. Pytasz jaki sens miało wepchnięcie Ortona w feud Bookera T z Chrisem Benoit? Być może WWE nie chciało mieszać Ortona w żaden main eventowy feud zwazywszy na fakt, że zbliża sie Royal Rumble, którego wynik zadecyduje o jego przyszłości.

 

A mi się wydaje, że tym razem to Ty Six idealizujesz WWE, bo wg mnie numer z wkręceniem Ortona w feud midcarderów nie był żadną przemyślaną sztuczką, ale przejawem bezmyślności WWE i efektem tego, że... po prostu nie mieli co z nim zrobić w danym momencie (brak pomysłu). A co do tego, że numer ten nie zaszkodził postaci Randy'ego w oczach fanów - to tu także bym polemizował, no bo jak to wygląda? Jedna z najbardziej promowanych ostatnio postaci, mega-heel, main eventer szykowany na przyszłego World Champa - odpierdala "brudną robotę" z jakiegoś tam mid cardera i to jeszcze po tekstach Bookera, że wszyscy na Smacku się śmieją z Ortona, że Taker skopał mu dupsko w HIAC i powinien się on teraz jakoś zrehabilitować np. walcząc za niego z Benoit :twisted: Przecież to jawna kpina. Orton i Booker w tym momencie to dwie różne ligi i za takie gadki Book powinien "wyłapać RKO", a nie dostać pomoc od Legend Killera (przynajmniej z "markowego" punktu widzenia). Jak dla mnie - było to baaardzo dziwne zagranie ze strony WWE i postawiło ono w równie "baaardzo dziwnym" świetle postać Ortona w oczach fanów (a przynajmniej w moich). Czy mu to w jakikolwiek sposób zaszkodzi (na dalszą metę)? Pewnie nie. Czy było to na maksa debilne i zupełnie niepotrzebne? Na pewno tak!

 

Tytuł tego topica jest oczywiście przewrotny, bo nie mam żadnych wątpliwości, że przeznaczeniem Ortona w WWE są main eventy i tutuł World Champ'a. Chodziło mi raczej o to, by pokazać jak pokrętnymi ścieżkami Vince ma zamiar do tego doprowadzić i jak czasami niewiele ma to wspólnego z szeroko pojętą logiką...

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2768-quo-vadis-randy-o/#findComment-28390
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Nie dałem rady z 5* GP i Dream Star GP to nawet o tych nie myślę  
    • KyRenLo
      Oglądajcie AEW Dynamite:
    • KyRenLo
      Dziękuję za szersze odniesienie się do tematu. Tak jak zaznaczyłem nie jestem ekspertem i założyłem, że jednak bezproblemowo Baseball>WWE w ogólnym zestawieniu. Teraz jednak stało się wszystko dla mnie bardziej klarowne Nie zmienia to jednak faktu, że wyniki są gorsze niż zwykle, a poziom Smackdown mocno spadł w dół.
    • MattDevitto
      Jeszcze doprecyzowując poprzedni wątek: sprawdziłem i w samych Stanach finał MLB w piątek oglądało praktycznie 26 mln widzów, a na świecie ponad 50, jeśli liczyć Kanadę, bo grał zespół z Toronto. WWE ze swoim Smackdown było skazane na katastrofę
    • MattDevitto
      Warto dodać, że start turnieju już 7/11 galą w Korakuen Hall. Coś tam pewnie zobaczę, ale ostatnio tyle jest tego wrs do oglądania, że brakuje czasu. Dopiero co nadrobiłem Grand Prix kobiet CMLL, a tu zaraz i turniej od Stardom i od New Japan
×
×
  • Dodaj nową pozycję...