Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Vttitude #13


Koper

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • VebVe

    23

  • hadaszyszek

    11

  • Ghostwriter

    9

  • MJ

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Nie, to jest żałosne.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262522
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

 

Każdego wkurza hejt. Mniej lub bardziej. Jak ktoś twierdzi, że jest inaczej, to tylko po to, żeby trzymać fason. :P

 

Jakbym reagował na hejt to by się zaczął shit-storm i to by mogło mnie ukazać w nie tym świetle w jakim bym chciał. A tak to licznik idzie w górę i będę mógł walnąć mój wymarzony tekst do Niko że prowadzi niszowy program ;) Ma się te ambicje.

Proszę o zmianę nazwy na FATTITUDE - to jest świetne !!

Obiecuje że następne vittitude zaczne "Tu wasz ulubiony grubasek który prowadzi program choć nie potrafi a mimo to wszyscy go oglądają". Dla wszystkich hejterów którzy boją się podpisać pod własnym kontem ;)

 

Hejterzy najwierniejsi fani.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262525
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 241
  • Reputacja:   516
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dajcie spokój - nikt się do projektu nie zgłaszał, a jak już ktoś się zgłosił i poświeca swój czas, aby były nowe audycje to od razu pierdolicie farmazony. Mnie sie tam podobało i mam nadzieję, że pomysłów i zapału nie zabraknie. A co do porównań do Rafikova - każdy jest inny i każdy inaczej prowadzi swoje show.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262529
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Każdego wkurza hejt. Mniej lub bardziej. Jak ktoś twierdzi, że jest inaczej, to tylko po to, żeby trzymać fason.

No patrz. Ja już od dłuższego czasu szukam regularnego hejtera :D . Chociaż... chyba nawet paru ostatnio znalazłem.

Taaak… Ma dostać pas, bo niedługo gala odbędzie się w Chicago i tam ma lud się cieszyć, że ma swojego champa. Dla porównania Janusz jest de beściak bez względu na to, czy walczy w swoim mieście, czy na drugim krańcu USA.

Dla porównania na Janusza buczą bez względu na to, czy walczy w swoim mieście, czy na drugim krańcu USA (w jednym ze swoich speechy Punk nawet o tym wspomniał chyba) :wink: . Taka dygresja. Co do tego, że CM'owi zmniejszyli push, to się oczywiście zgadzam. Ale nie robię z tego nie wiadomo jakiej tragedii. Koleś był motorkiem napędowym WWE i razem z Januszem kręcili chyba najbardziej zajebisty program jaki do tej pory oglądałem. To jasne, że później przychodzi moment posuchy.

 

Oczywiście można polemizować, czy midcard to słuszne określenie w stosunku do CM Punka, bo to raczej (na dzisiaj) koleś ocierający się o main-event. Ale wiadomo o co chodziło VebVe.

"Koleś ocierający się o Main Event"?

BTW hadaszyszek ty z oporami coś przyjmujesz fakt, że CM Punkowi upieprzono push.

A Ty za to za bardzo ten fakt właśnie wyolbrzymiasz. CM Punk jest Main Eventerem. Ba. Jest face'owym Main Eveneterem. I nie robię paniki z tego, że nie jest tak zajebisty jak był w lipcu. Nie robię również paniki z tego, że ukrócili mu z deka push. Facet dalej siedzi w ME i nazywanie go midcarderem jest po prostu niedorzeczne. Midcarderem to jest Daniel Bryan albo Wade Barrett.

W feud o pas z Del Rio wdaje się w momencie, gdy Janusz będzie biegał po ringu do spółki z The Rockiem i siłą rzeczy federacja będzie stawać na głowie, żeby promować ten storyline.

I będziesz z tego powodu narzekać? To jaki byłby ten lepszy scenariusz "b" według Ciebie? Ma się wmieszać w feud Rocka i Ceny? Hah! Tu dopiero byłby przyćmiony!

Wiesz dlaczego nie trzęsę gaciami na myśl o przyszłości Brooksa w tej federacji? Bo wiem jak było z Ortonem. Koleś odkąd zaczął przechodzić turn na Royal Rumble 2010 przez blisko 9 miesięcy (aż do podbudowy pod Night of Champions i samej gali, na której zdobył pas WWE) grał 'drugie skrzypce'. A gdzie jest teraz? No właśnie. Co z tego, że RAW nie będzie się kręciło wokół facjaty CM Punka? Taki okres był w lecie, ale minął. Najważniejsze, że jest on dalej w tytułowym obrazku najważniejszego pasa w tej federacji (nie wiem jak takiego kogoś można nazwać midcarderem). Feuduje z Del Rio i najprawdopodobniej koniec końców zdobędzie pas.

 

Ghost. Narzekasz, bo Brooks nie jest terminatorem jak większość face'owych ME w WWE (porównujesz go z HHH, Rockiem i Ceną). A ja powiem - spokojnie, jeszcze będzie :wink: . Zwrócę nawet jeszcze uwagę na fakt, że dopóki nie stanie się terminatorem, dopóty będzie grono osób narzekających na to, że otrzymuje on za mały push. Hejterów na razie raczej nie ma. Wiesz co będzie dalej? Gość osiągnie stopień wypromowania (prędzej czy później) jaki sobie życzysz, wszyscy na początku będą szczęśliwi, a za maks pół roku po tym znajdą się wspomniani hejterzy. A potem więcej hejterów. I więcej. I więcej. I tak prawdopodobnie aż do heelturnu. Hejterzy zaczną wtedy znikać, ale Punk (przy takiej polityce federacji) zacznie być cipą. A więc zaczną się narzekania. Brooks będzie "szmacony". Ludzie będą na to narzekać i trochę to potrwa. Przejdzie turn i wszyscy zaczną - dla odmiany - narzekać, że nie jest terminatorem. A potem się nim stanie. I...

 

Takie błędne koło nam się tu tworzy. Ot, musieliby po prostu w tej chwili stanąć na głowie, by udupić Punka. Brooks tak naprawdę od MitB nie przegrał czysto ani jednej walki (NoC z Tryplem nie zaliczam, bo tam to brakowało jeszcze interwencji Obamy, Power Rangersów, Marines i Godzilli). Ba. Jest źródłem niemałych dochodów dla Vince'a. I ewidentnie idzie szlakiem, którym podążał już Orton niż tym drugim, który miałby go zepchnąć na dół karty. Świadczyć o tym może chociażby następne RAW, w którym main evencie już przecież zapowiedziano, że walczy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262530
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

"Koleś ocierający się o Main Event"?

Upper Mid Carder. CM PUNK to akurat taki as w rękawie WWE. Za każdym razem kiedy kończy mu się kontrakt dostaje mega push który ucicha, ucicha i ucicha... A jak wejdzie komuś w drogę np. Takerowi (już nie wiem czy Takerowi czy Vincowi czy komu tam jeszcze co na HiaC walczył w openerze kiedyś za kare). Taki przebłyski co 2 lata. Taka spirala życia CM PUNKA. mid carder -> ME -> Upper mid -> Mid -> ME.

 

Ile było przyćmionych gwiazd? Ktoś pamięta że jeszcze nie tak dawno temu Sheamus biegał z WWE, a Jack Swagger z WHC? CM Punk-a zawsze było dużo w WWE.

 

Ja mam problem z CM PUNKIem bo to GENERATOR GŁUPOTY NA POLSKICH FORACH. Ktoś pamięta co się działo po SES? Co drugi 13 latek uważał się za SES. Ja się tam nie znam za bardzo na tych śmiesznych sektach czy tam subkulturach, ale czy przypadkiem SES to nie wegetarianie? Jak nie można jeść mięsa mając kły (teraz by się przydał John Zandig i jego sławne DŻIZYS"). Ja rozumiem jak ktoś po prostu stroni od używek, ale po SES nagle co druga osoba woziła się że jest SES... Mnie strasznie irytują takie rzeczy. Najgorsze jest to żę takie storyline-y i gimmicki uderzają w najmłodszych a ci najmłodsi w nas. Czemu młodzi nie biorą przykładu z Johna Ceny i nie walczą o honor i szacunek na forach?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262535
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Upper Mid Carder

Ale on nie jest upper midcarderem. Upper midcarderem to był Morrison w programie z R-Truthem. Spójrzmy - na Vengeance walczył u boku terminatora-Tryplaka przeciwko Awesome Truth. Przegrał po kancie. Na HiaC walczył o pas WWE w Triple Threat Matchu. Przegrał po kancie (tzn. Del Rio mu zajebał rurką, a to z pewnością w oczach marka przepiękne zwycięstwo nie było). Na NoC walczył z Tryplem w Main Evencie. Odkopał po Pedigree i zebrał Powerbomb od Nasha. Generalnie tam było dość dużo interwencji. Koniec końców Hunter po bardzo dużych problemach z nim wygrał, ale też nie nazwałbym tego czystym pojechaniem. SummerSlam, walka w ME o pas - wygrał po kancie. MitB, walka w ME o pas - wygrał po kancie (tj. odwróceniu uwagi Jaśka przez Laurinaitisa).

 

Z całą stanowczością mogę stwierdzić, że Brooks jest Main Eventerem. Jedyne czym ewentualnie nie jest, to terminatorem a'la Cena i Nochal. I tutaj należałoby najzwyczajniej w świecie postawić kropkę, bo on w midcardzie naprawdę się nie babra od kilku ostatnich miesięcy.

Edytowane przez hadaszyszek
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262536
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Czemu młodzi nie biorą przykładu z Johna Ceny i nie walczą o honor i szacunek na forach?

 

Bo młodzi chcą być trendy i wolą go obrażać na forach, chociaż, że go bardzo lubią.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262537
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Szczerze to jak patrzę na komentarze to się zastanawiam czy nie trafiłem na ten inny portal (na W). VV nie dorównuję Rafikovowi? Ni chuja się nie zgodzę. Nic do Rafikova nie mam, ale jak można słuchać kogoś z opinią jak większa część smartów? Za jego czasów Vttitude było sztampowe, ale myślę, że popularność brała się z tego, że smarci słyszeli to co chciel - Punk jest zajebisty, Cena ssie, jak Christian stracił pas to pierdol sie Vince (mimo, że z tego wyniknął całkiem niezły storyline), TNA jest chujowe.. VebVe nie jest idealny, ale jego sposób prowadzenia programu oraz jego zdanie jest dosyć ciekawe. No i te teksty ze ściąganiem od krytyka.. gratuluję pomyślunku. :roll:

 

Mnie też wkurzali fani Punka. Pamiętam, że po tym shootowym promo było dużo wpisów typu "Gdziekolwiek pójdzie Punk to pójdę za nim." Teraz większość się tego wyparła. No i racja - CM narzekał na swoją pozycję w Dablju (nie wiem czy na serio, czy po to by zdobyć pas) i zdobył pas - cisza, pomijanie tego w postach. Gdyby tak było z Reyem to rozpętała się burza i jakieś tuzy by wymyśleli kolejną chwytliwą ksywę (vide Push Killer, fejspalm) i rozpoczełoby się hejtowanie. Nie to, że do Punka coś mam. Lubię skurwysynów w wrestlingu, ale bardziej mi się podobał styl takiego Austina na przykład. Samego CMa uważam za bardzo dobrego zawodnika i go doceniam.. ale jego fani.. nie mówię o wszystkich. Ale tacy typowi smarci, którzy chcieliby np. wprowadzenia Bourne'a do ME a wyjebania Cena'y bardziej mnie wkurwiają niż marki, którzy - chcąc czy nie chcąc - są prawdziwymi fanami WWE.

 

Zgodzę się też, że storyline został zjebany. Jak dla mnie te story to bezsens. Przeanalizujmy. Rozpoczęło się od dość ostrego konfliktu między WWE/Chairmanem a CM Punkiem. CM Punk zdobył pas i zagrał na nosie WWE. Wszystko okay. Zamiast kontynuować story typu - Punk poza WWE i np. próba odebrania mu pasa to dali nowy pas. No dobra, przeżyję. W międzyczasie ofc. zmienił się COO. Na Summerslam Punk wygrywa, ale przez ADR traci pas. Po czym zaczyna się jego feud z HHH. Na ppv Tripel wygrywa mimo, że to jak dla mnie chujowy booking - w końcu ostatnią walką Tripela była ta na WM!!! Jak mógł utrzymać formę? Dać radę CMowi? Po czym CM mówi, że w WWE panuję konspiracja! To był koniec Punka buntownika! Story zmienia całkowicie tory, z CMa który nadał temu wszystkiemu ciekawy przebieg zamienia się to na konflikt między HHHem a Johnem. Czemu to tak odbiegło? Gdzie ludzie, którzy pierwotnie uczestniczyli w story - Vince, CM?

 

Co do Johna to też nie lubię jego postaci w WWE. Nie oceniam go za mic skillse, ani jako workera - mimo, że uważam, że w obydwu aspektach jest dobry, jak nie bardzo. Po prostu Cena jako postać nie rajcuje mnie i mimo, że uważam że lepszy taki bejbifejs niż Hulk to i tak nie podoba mi się jego postać. Jednak nie mogę go nie lubić bo pamiętam Johna przed erą 4 kids - tj. 2008 (?) gdzie naprawdę bardzo dobrze się oglądało! Też był facem, też był promowany na glówną twarz.. ale to było przed erą 4 kids. Więc czemu mówią, że pozycję zawdzięcza dzieciom? Wtedy jego postać naprawdę dawała radę, pamiętam jego rapowe walki. :> Więc rozumiem hejtów Ceny, ale nie takich, którzy uważają że pozycję zawdzięcza dzieciom.

 

Ogólnie - cieszę się z takiej formy jaka jest, aniżeli sztampowa, stara wersja. Bo umówmy się - jakbym chciał usłyszeć rzeczy od takiego Rafikova to po prostu przeczytałbym w odpowiednim wątku post jakiegoś usera z CM Punkiem w avku - prawie na pewno byłoby to samo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262540
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Kto ma racje pokaże czas (ale WWE oni i tak spalą wszystko co dobre, za pare miesięcy każdy będzie rzygał Punkiem w ME bo odświeżanie gimmicku co pół roku żeby postać była ciągle świeża a nie zanudzała tymi samymi tekstami to coś czego nie uświadczymy) i będzie pewnie taka sama sytuacja jak z Viperem. To super story line z kopaniem ludzi w czaszki by potem to się "rozmemlało" i zanikło.

 

Tu akurat jest ciekawa rzecz bo jedyne co jest dobre w CM PUNK-u to to że odświeżają mu gimmick. Nie wiem czy ktoś by się dzisiaj jarał Punkiem który goli głowy w gimmicku SES. Ale coś czuje że WWE to spierdzieli. To jest pewne ja nie wieże że oni by po prostu zrobili dobrą historie. I nawet jak ten CM PUNK będzie w tym ME (co do za ME skoro nie kręci wokół pasa) to za niedługo to się stanie PO PROSTU NUDNE.

 

Tak swoją drogą ciekawe czy jakby CM PUNK nie dokopał właśnie tak lubianego jaśkowi to czy byłby taki popularny? Bo coś czuje że jak go oddalą od "usypiania" jasia to po prostu będzie tracił fanów na rzecz tych hipsterskich wrestlerów typu Evan Bourne (kiedyś chyba też coś na niego nagram bo to zawodnik któremu WWE nawet nie miało za bardzo z czego ciąć moveset a i tak jest uważany za boga HF-u xD poczekam aż dostanie jakiś konkretny push a potem ponarzekam na niego).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262542
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

I będziesz z tego powodu narzekać? To jaki byłby ten lepszy scenariusz "b" według Ciebie? Ma się wmieszać w feud Rocka i Ceny? Hah! Tu dopiero byłby przyćmiony!

 

Bardziej martwi mnie, że załatwiono Brooksa w tak kiepski sposób w feudzie z Triple H. Ludzie cieszyli się, że to będzie promocja dla Brooksa, a skończyło się w dupie. Sorry ale jak ci się to podoba to jest to już różnica w odbiorze tego storyline'u. I nie musiało być wcale żadnej posuchy. Mogli pójść za ciosem. Zamiast tego uwalili Punka jako pieska HHH. Wspaniały booking...

 

Narzekanie? No akurat ty chyba hadaszyszek nie należysz do tych, którzy cieszą się z każdego zjebaństwa, którym raczy nas WWE i oburzają się, gdy ktoś śmie coś skrytykować... A panikowałbym to bym dopiero gdyby niebo waliło mi się na głowę, a nie kiedy Punk dostaje push lub nie.

 

Uważam, że to dobrze, że Punk nie będzie w tej całej walce Rocka i Janusza. Walka o pas to niezłe rozwiązanie. Nie zmienia to faktu, że w świetle tego co piszesz warto wskazać, kto będzie grał pierwsze skrzypce w najbliższym czasie w zamyśle federacji.

 

Punk nie musi być terminatorem, tego nie napisałem. Ale jego booking w ostatnim czasie nie powalał niestety. Wrócił też do podbijania statystyk kolejnych porażek na ppv. Promocja iście nieziemska...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262543
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Kto ma racje pokaże czas (ale WWE oni i tak spalą wszystko co dobre, za pare miesięcy każdy będzie rzygał Punkiem w ME bo odświeżanie gimmicku co pół roku żeby postać była ciągle świeża a nie zanudzała tymi samymi tekstami to coś czego nie uświadczymy) i będzie pewnie taka sama sytuacja jak z Viperem. To super story line z kopaniem ludzi w czaszki by potem to się "rozmemlało" i zanikło.

Ale ja nie wątpię, że tak się stanie. Co prawda dalej mam malutką nadzieję, że nie i że Punk będzie ciekawy, ale próbuję patrzeć realistycznie. Rzeczywiście - może stać się nudny, coś jak Orton (który ogólnie jeszcze z 2 lata temu był dość lubiany, a teraz ma już raczej pokaźne grono hejterów). Ale jestem pewien, że będzie przy tym Main Eventerem (którym jest i teraz). Tyle tylko, że terminatorem. Ba, dam se nawet rękę uciąć (i mimo wszystko jestem przekonany, że po paru miesiącach dalej będę ją miał). Dlaczego? Bo wszystko najzwyczajniej w świecie do tego zmierza. Były newsy, że Vince chce na początku wzbudzić w fanach "litość" w Punku, który nieczysto moczy swoje pojedynki. OK, teraz mamy/mieliśmy ten okres. Ale były też pogłoski, że po tym moczeniu zdobędzie pas. No i kręci się w tej chwili wokół niego. Ja tu naprawdę nie widzę powodów do jakichkolwiek obaw jeżeli o postać Brooksa i jej promowanie chodzi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262545
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Czyli chcesz dalej ze mną prowadzić ''forumowy feud'' czy już nie?? Bo nie mogę zrozumieć, raz chcesz mi pojechać, że oglądałem Andiego w FCW i za razem gratulujesz mi sukcesu, że go oglądałem, albo moje bystre oko??? Później piszesz, że

Sorry za mój wybuch ale chwilę wcześniej coś innego mnie zdenerwowało
To w końcu jak?? Ale dobra tam jak sobie tam chcesz mi to jest obojętne. Jak odpiszesz to i ja odpiszę, nie to i Ja nie będę się domagał dyskusji. Trzymam się w dalszym ciągu tego, co napisałem w moim pierwszy poście o nowym ''Vittitude'', chociaż mogę się mylić, bo to dopiero twój pierwszy odcinek, zobaczę co będzie dalej, może jeszcze będzie nawet fajnie robione.

Ale wiedz, że w dalszym ciągu trzymam się tego samego zdania. Tylko już podładuj dłużej kamerę i podsuwam sugestię, abyś nie pisał w taki sposób do mnie, a później sorry na wybuch ;) . Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262547
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Bo wszystko najzwyczajniej w świecie do tego zmierza. Były newsy, że Vince chce na początku wzbudzić w fanach "litość" w Punku, który nieczysto moczy swoje pojedynki. OK, teraz mamy/mieliśmy ten okres. Ale były też pogłoski, że po tym moczeniu zdobędzie pas. No i kręci się w tej chwili wokół niego. Ja tu naprawdę nie widzę powodów do jakichkolwiek obaw jeżeli o postać Brooksa i jej promowanie chodzi.

 

Taaak. Sam dawałem tego newsa. I jednocześnie myślałem sobie "Ale wymyślili super sposób na promocję". To może to, co teraz dzieje się z JoMo teraz to też taki rodzaj pushu? :D Jasne, że może jeszcze będzie lepiej, że może się te "newsy" sprawdzą itd. Pożyjemy, zobaczymy. Ja mam jednak pewne obawy, bo uważam, że to, co działo się w związku z HHH nie było wcale potrzebne. Wyglądało to bardziej jak pokazanie Punkowi miejsca w szeregu. Nie za bardzo rozumiem ostatnie wydarzenia wobec tej zapowiadanej świetlanej przyszłości Brooksa. To się po prostu kupy nie trzyma.

 

Pamiętam, że po tym shootowym promo było dużo wpisów typu "Gdziekolwiek pójdzie Punk to pójdę za nim." Teraz większość się tego wyparła

 

Pokaż mi tą "większość", która się wyparła.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262552
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Bardziej martwi mnie, że załatwiono Brooksa w tak kiepski sposób w feudzie z Triple H. Ludzie cieszyli się, że to będzie promocja dla Brooksa, a skończyło się w dupie. Sorry ale jak ci się to podoba to jest to już różnica w odbiorze tego storyline'u. I nie musiało być wcale żadnej posuchy. Mogli pójść za ciosem. Zamiast tego uwalili Punka jako pieska HHH. Wspaniały booking...

Ale ja nigdzie nie napisałem, że to był wspaniały booking. Oczywiście, że można było lepiej ten storyline zakończyć, bo Punk wyszedł po nim źle na tle Huntera. Ale kurwa, nie jest też teraz tak, że ma on tutaj całkowicie przechlapane albo coś i powinniśmy narzekać, że nie wygrywa teraz wszystkiego jak leci. Jest w ME i jest, mimo wszystko, na fali wznoszącej. Będzie najprawdopodobniej walczył o najważniejszy pas w federacji (znowu, wypadałoby dodać). Ba, najprawdopodobniej go zdobędzie (jak nie na SS, to na TLC. A jak nie na TLC, to jest murowanym kandydatem do wygrania RR Matchu, co moim zdaniem - powiedziałem to też w Raporcie Miesiąca ostatnim - byłoby nawet ciekawszym rozwiązaniem). Narzekanie na obecny status Brooksa w WWE ma się nijak, bo ten jest naprawdę dobry. Czy "tylko" dobry? Niech każdy sobie ocenia sam.

 

Wydaje mi się, że za punkt odniesienia przyjąłeś sobie okres MitB/SummerSlam. A ja właśnie uważam, że lato w wykonaniu Punka było poza tą naszą ewentualną-umowną skalą. Teraz jest najzwyczajniej w świecie "dobrze". Nieczysto przegrane pojedynki naprawdę o niczym nie świadczą, zwłaszcza jeżeli koleś dalej okupuje main eventy RAW i, ostatnio, SD. Ba, wygrywa je.

No akurat ty chyba hadaszyszek nie należysz do tych, którzy cieszą się z każdego zjebaństwa, którym raczy nas WWE i oburzają się, gdy ktoś śmie coś skrytykować...

Nie, nie należę. Ale promowanie Punka nie jest "zjebaństwem". Napisałbym, że jest ono w chuj konsekwentne (ok, może nie najlepsze i nie musi nam się wszystko podobać, ale do narzekania naprawdę jest jak na moje dość daleko). Wygrywa na tygodniówkach, moczy NIECZYSTO na PPV. I (napiszę znowu) jestem przekonany o tym, że te ostatnie również zacznie wygrywać.

Uważam, że to dobrze, że Punk nie będzie w tej całej walce Rocka i Janusza. Walka o pas to niezłe rozwiązanie. Nie zmienia to faktu, że w świetle tego co piszesz warto wskazać, kto będzie grał pierwsze skrzypce w najbliższym czasie w zamyśle federacji.

Warto, ale to nie czyni od razu z Brooksa kogoś kto ma za słabą promocję. I, tak jak wspomniałem - Orton przez 9 miesięcy od RR do NoC 2010 grał drugie skrzypce. A potem tak się wczuł w rolę tych pierwszych, że ludzie aż nim rzygali. Wszystko wskazuje na to, że tak samo będzie w tym przypadku :wink: .

Punk nie musi być terminatorem, tego nie napisałem. Ale jego booking w ostatnim czasie nie powalał niestety. Wrócił też do podbijania statystyk kolejnych porażek na ppv. Promocja iście nieziemska...

Konsekwentna. Btw., jak pisałem, TA statystyka porażek na PPV to statystyka NIECZYSTYCH porażek na PPV (jak był heelem, to był jechany bez mydła bodaj 9 razy z rzędu, więc tutaj akurat nie ma porównania).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27603-vttitude-13/page/4/#findComment-262553
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Kiedyś Taazy gadał, że nie musi chodzić na treningi, bo patrzy jak inni wykonują jakieś akcje i jedynie powtarza Pasuje idealnie.
    • Grins
      O podbijam, on nie jest już do niczego potrzebny, doszczętnie zakopali charakter Final Boss'a, tak spierdolić koncertową postać to tylko WWE potrafi, teraz już Rock nie jest do niczego potrzebny na tych tygodniówkach bo zabiera tylko czas antenowy innym zawodnikom. 
    • Grins
      Ja tam się rozczarowałem, nie tego się spodziewałem po debiucie na tej platformie, a wygląda na to że dużo się nie zmieni, mam wrażenie że będzie jeszcze większa cenzura, wyciszanie przekleństw podczas walk zawodników to będzie męczarnia, obym się mylił ale nie zapowiada to się dobrze. 
    • CzaQ
      Z mojego ulubionego filmu :        Virtually identical  
    • MattDevitto
      Do NFL to w sumie teraz ciężko komukolwiek się porównywać, bo jest na absolutnym topie. To jak niszczy oglądalnością obecne NBA mówi samo za siebie. WWE o takich wynikach może jedynie pomarzyć. Co do tego nie jestem taki pewny. O ile jeszcze w czasie RTWM jestem w stanie sobie wyobrazić, że liczby mogą być wysokie tak później spodziewam się spadku. Dużo osób będzie oglądało galę z odtworzenia, po emisji przez co wyniki oglądalności nie będą aż tak duże. Pamiętajmy, że pierwsze Roł było bardzo mocno promowane i docierało nawet do ,,niedzielnego'' fana.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...