Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Survivor Series 2011 (zapowiedź, spoilery, dyskusja)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  17
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2011
  • Status:  Offline

Zack Ryder i Santino Marella:

 

Obydwaj mają śmieszne gimmicki. Charyzmę mają obaj. Dostają spory pop, jednak obecnie to Ryder ma poza Punkiem najgłośniejszy pop wśród gwiazd RAW (nie licząc Rocka oczywiście). I chanty "We Want Ryder" słychać już od 2-3 tygodni na każdym RAW. pomiędzy tymi dwoma wrestlerami jest jeszcze jedna różnica - ring skill. Ring skill Rydera jest niezły, napewno więcej jest zawodników gorszych od niego w tym niż lepszych. Ryder to jest nowy Cena i mówię to już od jakiegoś czasu. Przewidując heel turn Ceny mamy idealnego następce i to pushowanie i kreowanie na gwiazdę Zacka może lekko sugerować ten wyczekiwany heel turnik.

  • Odpowiedzi 255
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MJ

    23

  • PH93

    15

  • -Raven-

    14

  • maly619

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Raven, wiki podaje, że do Madison na gale wrestlingu wchodzi 22292 tysiące ludzi 8-)

  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Nie no MvC przesadziłeś trochę. Zack nadaje się na US Champa, ale żeby zastąpić Cene? Nie ma takiej możliwości. Jednak za wysoka półka dla Rydera. Z tym gimmick pas US, ale nic więcej. Napewno nie twarz federacji. Prędzej Miz...

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

Zack Ryder i Santino Marella:

 

Obydwaj mają śmieszne gimmicki. Charyzmę mają obaj. Dostają spory pop, jednak obecnie to Ryder ma poza Punkiem najgłośniejszy pop wśród gwiazd RAW (nie licząc Rocka oczywiście). I chanty "We Want Ryder" słychać już od 2-3 tygodni na każdym RAW. pomiędzy tymi dwoma wrestlerami jest jeszcze jedna różnica - ring skill. Ring skill Rydera jest niezły, napewno więcej jest zawodników gorszych od niego w tym niż lepszych. Ryder to jest nowy Cena i mówię to już od jakiegoś czasu. Przewidując heel turn Ceny mamy idealnego następce i to pushowanie i kreowanie na gwiazdę Zacka może lekko sugerować ten wyczekiwany heel turnik.

 

Santino jest w ringu bardzo dobry, sporo potrafi, ale po prostu w obecnym gimmicku ciężko pokazać mu coś poza salute headbuttem, hiptossem i finisherem. To nie jego wina, zobacz sobie walki Marelli jako Boris Aleksijew choćby.


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline

Ryder to jest nowy Cena i mówię to już od jakiegoś czasu.

 

Koleś pajacuje w internecie ,wy to kupujecie i wychwalacie go pod niebiosa.Bez przesady,on nic ciekawego nie pokazał i aż mnie to śmieszy ,że ludzie to chwycili :lol:


  • Posty:  113
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

to niemal kop w jaja dla takiego Survivor Series, jednego z "wielkiej czwórki PPV's", walonego w USA (gdzie wrestling jest zajebiście popularny) i w legendarnej wręcz hali (MSG) - gdzie Vince'owi udało się zgromadzić niewiele ponad 16,5 tysiąca fanów. Nie chce mi się sprawdzać, ale sądzę, że MSG posiada jednak trochę więcej miejsc niż niecałe 17 tysiów i Vinniemu - jakkolwiek wizualnie by to wyglądało - nie udało się jednak zapełnić całej hali. Jasne, że nie ma co porównywać Ergo Areny i MSG, bo to nie ten ciężar gatunkowy (MSG to legenda wśród tego typu miejsc). Ale tego rzędu różnica we frekwencji daje sporo do myślenia i wskazuje, że Polska może być dla McMahona całkiem niezłym rynkiem "zbytu".

 

Raven, przecież rozwiązanie jest logicznie proste - taka liczba widzów jest spowodowana faktem, że ring nie był cały otoczony trybunami, gdyż zdecydowano się na standardowy titantron, który automatycznie zmniejszył max liczbę miejsc na hali. Pamiętasz oczywiście jak wyglądało wejście na chociażby Survivor Series 2002, czy wspomnianej WM'ce 20. MSG zostało w 100% zapełnione, pojawiały się nawet newsy o wyprzedaniu wszystkich biletów w 90 min.

"I'd rather you all hate me for everything I am... Than love me for something I'm not"

944741184d61507b17c7d.jpg


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   240
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven- napisał/a:

to niemal kop w jaja dla takiego Survivor Series, jednego z "wielkiej czwórki PPV's", walonego w USA (gdzie wrestling jest zajebiście popularny) i w legendarnej wręcz hali (MSG) - gdzie Vince'owi udało się zgromadzić niewiele ponad 16,5 tysiąca fanów. Nie chce mi się sprawdzać, ale sądzę, że MSG posiada jednak trochę więcej miejsc niż niecałe 17 tysiów i Vinniemu - jakkolwiek wizualnie by to wyglądało - nie udało się jednak zapełnić całej hali. Jasne, że nie ma co porównywać Ergo Areny i MSG, bo to nie ten ciężar gatunkowy (MSG to legenda wśród tego typu miejsc). Ale tego rzędu różnica we frekwencji daje sporo do myślenia i wskazuje, że Polska może być dla McMahona całkiem niezłym rynkiem "zbytu".

 

 

Raven, przecież rozwiązanie jest logicznie proste - taka liczba widzów jest spowodowana faktem, że ring nie był cały otoczony trybunami, gdyż zdecydowano się na standardowy titantron, który automatycznie zmniejszył max liczbę miejsc na hali. Pamiętasz oczywiście jak wyglądało wejście na chociażby Survivor Series 2002, czy wspomnianej WM'ce 20. MSG zostało w 100% zapełnione, pojawiały się nawet newsy o wyprzedaniu wszystkich biletów w 90 min.

 

Nie złapaliście, Panowie. Nie chodziło mi o to żeby styrać SS za frekwencję, ale pokazać jaki sukces pod tym względem odniosła gala w Gdańsku (a zrobiłem to po prostu przez zestawienie jednej gali z drugą). Dodatkowo - mój tekst o tym, że publiczność w MSG reagowała niemal tak żywiołowo jak ta w Gdańsku - był oczywiście żartobliwy i postawiona na końcu emotka, dobitnie o tym świadczyła :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  17
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2011
  • Status:  Offline

Nie no MvC przesadziłeś trochę. Zack nadaje się na US Champa, ale żeby zastąpić Cene? Nie ma takiej możliwości. Jednak za wysoka półka dla Rydera. Z tym gimmick pas US, ale nic więcej. Napewno nie twarz federacji. Prędzej Miz...

 

Ryder to jest nowy Cena i mówię to już od jakiegoś czasu.

Koleś pajacuje w internecie ,wy to kupujecie i wychwalacie go pod niebiosa.Bez przesady,on nic ciekawego nie pokazał i aż mnie to śmieszy ,że ludzie to chwycili :lol:

 

Porównanie przeze mnie Rydera do Ceny to nie komplementowanie go. Chodziło mi o to, że mimo iż go lubię i uważam, że skilla jakiegoś ma, to kimś więcej niż najwiekszym ulubieńcem dzieci i po erze Ceny największym dostarczycielem gotówki dla WWE on nie będzie. O to mi chodziło.

 

[ Dodano: 2011-11-23, 22:11 ]

to niemal kop w jaja dla takiego Survivor Series, jednego z "wielkiej czwórki PPV's", walonego w USA (gdzie wrestling jest zajebiście popularny) i w legendarnej wręcz hali (MSG) - gdzie Vince'owi udało się zgromadzić niewiele ponad 16,5 tysiąca fanów. Nie chce mi się sprawdzać, ale sądzę, że MSG posiada jednak trochę więcej miejsc niż niecałe 17 tysiów i Vinniemu - jakkolwiek wizualnie by to wyglądało - nie udało się jednak zapełnić całej hali. Jasne, że nie ma co porównywać Ergo Areny i MSG, bo to nie ten ciężar gatunkowy (MSG to legenda wśród tego typu miejsc). Ale tego rzędu różnica we frekwencji daje sporo do myślenia i wskazuje, że Polska może być dla McMahona całkiem niezłym rynkiem "zbytu".

 

Raven, przecież rozwiązanie jest logicznie proste - taka liczba widzów jest spowodowana faktem, że ring nie był cały otoczony trybunami, gdyż zdecydowano się na standardowy titantron, który automatycznie zmniejszył max liczbę miejsc na hali. Pamiętasz oczywiście jak wyglądało wejście na chociażby Survivor Series 2002, czy wspomnianej WM'ce 20. MSG zostało w 100% zapełnione, pojawiały się nawet newsy o wyprzedaniu wszystkich biletów w 90 min.

 

Stage i rampa były ogromne. Do tego te wielkie wizerunki zawodników po obu bokach titantronu - to wszystko moim zdaniem zabrało ponad 1000 miejsc dla widzów.

 

Porównujecie wyniki frekwencji w Ergo Arenie i w MSG, i że było tylko 6 tys. różnicy. Taka była pojemnośc hali. Gdyby SS przeprowadzono na kilkudziesieciotysiecznym stadionie, to on też zostałby zapełniony po brzegi i wtedy chyba nie jaralibyście się porównywaniem frekwencji.

 

W MSG było ok. 17 tys. ludzi, ale chętnych z całych Stanów na bycie tam było pewnie kilkaset tys. A do Gdańska gdyby była taka możliwośc maxymalnie zjechałoby się może 17-18 tys. MAX. Więcej fanów Wrestlingu w Polsce raczej nie ma


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline

Na początek chciałbym zwrócić uwagę na porównanie MSG z Ergo Arena. Ludzie ośmieszacie się porównując najsłynniejszą halę na świecie z obiektem, który jest prawie zupełnie nieznany. Oczywiście frekwencja na pierwszej gali WWE w Polsce cieszy, ale wypełnienie obiekty w Nowym Jorku to niezły wyczyn! http://www.thegarden.com/faq/index.html#S nie wiem ile dokładnie miejsc zostało przygotowanych na SS, ale widać było, że bilety zostały wyprzedane. Nie jestem pewien jak dokładnie z wykupieniami, ale myślę, że promocja PPV była bardzo mocna (patrzcie i uczcie się włodarze TNA).

 

Proponowałbym najpierw zapoznać się z faktami, zanim zaczniesz komuś zarzucać "śmieszność":

 

Podczas wczorajszej gali WWE Survivor Series na hali Madison Square Garden w Nowym Jorku znajdowało się 16 749 fanów...

 

Gówniany house show, podrzędnego (bo RAW jest nadrzędne) brandu SmackDown, w kraju (Polska) gdzie wrestling jest mniej więcej tak popularny jak polo - uzyskujący liczbę 10 500 fanów, to niemal kop w jaja dla takiego Survivor Series, jednego z "wielkiej czwórki PPV's", walonego w USA (gdzie wrestling jest zajebiście popularny) i w legendarnej wręcz hali (MSG) - gdzie Vince'owi udało się zgromadzić niewiele ponad 16,5 tysiąca fanów. Nie chce mi się sprawdzać, ale sądzę, że MSG posiada jednak trochę więcej miejsc niż niecałe 17 tysiów i Vinniemu - jakkolwiek wizualnie by to wyglądało - nie udało się jednak zapełnić całej hali. Jasne, że nie ma co porównywać Ergo Areny i MSG, bo to nie ten ciężar gatunkowy (MSG to legenda wśród tego typu miejsc). Ale tego rzędu różnica we frekwencji daje sporo do myślenia i wskazuje, że Polska może być dla McMahona całkiem niezłym rynkiem "zbytu".

 

Raven jak możesz mówić o faktach sam nie zaznajamiając się z pojemnością areny? MSG było wyprzedane i to jest fakt. I nie, nie miałem zamiaru umniejszać hs w Polsce, bo to genialna sprawa i cieszy, bo WWE prawie od razu zapowiedziało powrót. OK może trochę przesadziłem mówiąc o ośmieszeniu, ale jak można porównywać Ergo Arenę do MSG? Pierwsza udana gala to nie wszystko. Zobaczymy, czy następne powtórzą jej sukces. I z logicznego punktu widzenia zapełnić MSG jest o wiele ciężej, gdzie ludzie z NY i okolic mają praktycznie co tydzień jakieś duże wydarzenie, niż EA, gdzie ludzie przyjechali na historyczną, pierwszą galę. Przykładowo Niemcy były rynkiem zbytu dla WWE od dawna. Byłem na gali w Berlinie, jednym z największych miast świata, a Max Schmieling Halle świeciło pustkami ;) Tak naprawdę czas pokaże jak to będzie w naszym kraju i nie zrozumcie mnie źle, mam nadzieje że Vinni jeszcze nie raz wyśle chłopaków do naszego kraju ;)

 

P.S Summerslam w Staples Center w LA zgromadziło coś koło 17,400 fanów. Porównania z PPV do HS w Ergo Arenie są po prostu nieadekwatne ;) I to samo można by powiedzieć o PPV roku TNA - Bound For Glory, gdzie widzów było mniej niż w Gdańsku, wtedy to porównanie po prostu urywa jaja :P

8363302634890420816486.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zdecydowanie Swagger, zwłaszcza w kontekście tej ich rywalizacji o względy Vickie. Jack jakoś wydymałby Ziggiego z pasa (nie mógłby to być zbyt mocny kant, żeby Adolph nie przeszedł czasem turnu. Np. coś w stylu wykorzystania nieuwagi w triple threat'cie itp.) i odszedł z Vickie, a Ziggler miałby otwartą drogę do main eventów. Zdecydowanie wolałbym z pasem Swaggera niż Zacka.

 

Pomysł naprawdę fajny i ze względu na storyline i ze względu na jakość walk, bo co by o Swaggerze nie mówić to w ringu nie raz robił już dobre show. Problem jest jednak taki czy obecnie w WWE ma to racje bytu? Właśnie rozpadł się tag team Miza i Trutha i mimo, że Jack jest zdecydowanie słabszym ogniwem od Zigglera to boje się, że to wszystko może się za bardzo przeciągnąć mimo, że minimalne zgrzyty czy niezadowolenia można odczuwać regularnie podczas oglądania w akcji Vickie i jej podopiecznych.

 

BTW: Czy od kilku tygodni poza SS' słyszałeś jakieś chanty na temat Zacka?

 

W WWE nie da się podejść do takiego problemu w taki prosty sposób. Jest jedna duża różnica miedzy PPV, a TV show i ta różnica to oczywiście publiczność. Na tygodniówkach chantów jest mniej albo po prostu są zakrzykiwane przez marków, a na PPV co wiadomo nie od dziś publika jest złożona w większej części przez smartów i mogę się założyć, że na TLC znów Ryder będzie na topie. ;)

 

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie usunięcie z theme songu Dolpha słów "I'm perfection" może mieć jakiś związeg z jego face turnem. Że niby za jakiś czas już nie będzie "przechwałek". Oby nie, bo gość świtnie sprzedaje swoją "chytrość".

 

Myślę, że to przesadne rozważanie, ale nawiąże do tego. Z jednej strony nie chciałbym face turnu Dolpha, bo gość kapitalnie sprzedaje swoją postać, ale z drugiej strony zastanawiam się czy nie byłoby mu łatwiej wspiąć się wyżej na drabinie pushu właśnie będąc po tej drugiej stronie mocy. Jeżeli chodzi o main eventy to przecież o wiele łatwiej o heelowego przeciwnika niż o dobrego gościa, który zapracował na to, żeby walczyć o tytuł.

 

I to samo można by powiedzieć o PPV roku TNA - Bound For Glory, gdzie widzów było mniej niż w Gdańsku, wtedy to porównanie po prostu urywa jaja :P

 

Bound For Glory to i tak pozytyw. Jakbyś wspomniał o innym TNA PPV to chyba musiałbym rzucić tekstem, że więcej ludzi jest czasami u mnie na dzielnicy pod monopolowym. :twisted:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  203
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.06.2011
  • Status:  Offline

Nie no MvC przesadziłeś trochę. Zack nadaje się na US Champa, ale żeby zastąpić Cene? Nie ma takiej możliwości. Jednak za wysoka półka dla Rydera. Z tym gimmick pas US, ale nic więcej. Napewno nie twarz federacji. Prędzej Miz...

 

9 lat temu, raczej również nikt nie pomyślał by, że ten ziomek w bokserkach może zostać kiedyś twarzą federacji:

 

Albo ten:

od 0:43 :]

 

Podobnie może być z Ryderem, jednak tego nie jestem w stanie zapewnić :D


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   240
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raven jak możesz mówić o faktach sam nie zaznajamiając się z pojemnością areny?

 

Można - bo porównywałem liczby zgromadzonych fanów, a niewyprzedanych miejsc?

 

ale jak można porównywać Ergo Arenę do MSG?

 

Z tym, że nikt nie porównywał tych dwóch hal, ale liczbę fanów zgromadzonych na evencie w MSG i w Gdańsku.

 

I z logicznego punktu widzenia zapełnić MSG jest o wiele ciężej, gdzie ludzie z NY i okolic mają praktycznie co tydzień jakieś duże wydarzenie, niż EA, gdzie ludzie przyjechali na historyczną, pierwszą galę.

 

Z logicznego punktu widzenia, przy tej popularności wrestlingu w Polsce, nie powinno się tam zjawić nawet 5000 osób, a przybyło 10,5 tysia. W USA wrestling to niemal "sport" narodowy i cieszy się zajebistą popularnością (pomimo obserwowanego od kilku ładnych lat spadku zainteresowania), poza tym to był przecież Survivor Series, tak więc PPV z "wielkiej czwórki" i to robione w olbrzymim Nowym Jorku, a nie na jakimś zadupiu. Frekwencja w Gdańsku na tym tle jest naprawdę imponująca (czemu mielibyśmy jej nie porównywać? Przecież mówimy o liczbach, a więc o konkretach) i należy trzymać kciuki, aby w kwietniu się to powtórzyło. Powtarzam, że nie piszę tego, aby pognębić frekwencję na SS, ale pokazać jak świetnie na tym tle plasuje się pod kątem frekwencji House Show w Gdańsku.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline

Raven jak możesz mówić o faktach sam nie zaznajamiając się z pojemnością areny?

 

Można - bo porównywałem liczby zgromadzonych fanów, a niewyprzedanych miejsc?

 

ale jak można porównywać Ergo Arenę do MSG?

 

Z tym, że nikt nie porównywał tych dwóch hal, ale liczbę fanów zgromadzonych na evencie w MSG i w Gdańsku.

 

I z logicznego punktu widzenia zapełnić MSG jest o wiele ciężej, gdzie ludzie z NY i okolic mają praktycznie co tydzień jakieś duże wydarzenie, niż EA, gdzie ludzie przyjechali na historyczną, pierwszą galę.

 

Z logicznego punktu widzenia, przy tej popularności wrestlingu w Polsce, nie powinno się tam zjawić nawet 5000 osób, a przybyło 10,5 tysia. W USA wrestling to niemal "sport" narodowy i cieszy się zajebistą popularnością (pomimo obserwowanego od kilku ładnych lat spadku zainteresowania), poza tym to był przecież Survivor Series, tak więc PPV z "wielkiej czwórki" i to robione w olbrzymim Nowym Jorku, a nie na jakimś zadupiu. Frekwencja w Gdańsku na tym tle jest naprawdę imponująca (czemu mielibyśmy jej nie porównywać? Przecież mówimy o liczbach, a więc o konkretach) i należy trzymać kciuki, aby w kwietniu się to powtórzyło. Powtarzam, że nie piszę tego, aby pognębić frekwencję na SS, ale pokazać jak świetnie na tym tle plasuje się pod kątem frekwencji House Show w Gdańsku.

 

Ale ja podkreśliłem sukces House Show! :)

 

Raven po prostu nie czaję Twojego toku myślenia, co mieli zrobić? Nagle powiększyć MSG? :D Gdyby zrobili to na jakimś większym obiekcie, to widowni byłoby więcej ;) Ogólnie to zgadzam się z Twoją opinią na temat tego, że wypadliśmy zajebiście. Zwróciłem po prostu uwagę na to, że porównanie jest nieadekwatne. Gdybyś porównał to do hal w których organizowano inne HS podczas tego tour to jak najbardziej, w końcu lepsza była tylko stolica Anglii!

8363302634890420816486.jpg


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   240
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raven po prostu nie czaję Twojego toku myślenia, co mieli zrobić? Nagle powiększyć MSG? :D Gdyby zrobili to na jakimś większym obiekcie, to widowni byłoby więcej ;) Ogólnie to zgadzam się z Twoją opinią na temat tego, że wypadliśmy zajebiście. Zwróciłem po prostu uwagę na to, że porównanie jest nieadekwatne. Gdybyś porównał to do hal w których organizowano inne HS podczas tego tour to jak najbardziej, w końcu lepsza była tylko stolica Anglii!

 

Zdecydowanie nie czaisz mojego toku myślenia :D Nie chodzi mi o to, że na SS było tak mało fanów, ale o to, że stosunkowo w Gdańsku było ich bardzo dużo.

Dlaczego mielibyśmy się nie porównywać do obiektów w których organizowane są PPV's? Liczba zgromadzonych fanów, to liczba zgromadzonych fanów (ja porównuję tylko liczby. Nie wnikam w powody takiej a nie innej frekwencji), bez względu na to co ją spowodowało (prosty przykład: skoro Vince'owi "wystarcza" - bo przecież mógł zrobić PPV gdzie indziej, gdzie byłoby więcej miejsc do opchnięcia - aby SS zgromadziło niecałe 17 000 fanów, to pomyśl jak zareagował na taką a nie inną frekwencję w Polsce, podczas zwykłego House Show, gdzie pewnie wrestlerzy przyjechali ze strzelbami, bo myśleli, że białe niedźwiedzie popierdalają u nas po ulicach :lol: ).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline

Raven po prostu nie czaję Twojego toku myślenia, co mieli zrobić? Nagle powiększyć MSG? :D Gdyby zrobili to na jakimś większym obiekcie, to widowni byłoby więcej ;) Ogólnie to zgadzam się z Twoją opinią na temat tego, że wypadliśmy zajebiście. Zwróciłem po prostu uwagę na to, że porównanie jest nieadekwatne. Gdybyś porównał to do hal w których organizowano inne HS podczas tego tour to jak najbardziej, w końcu lepsza była tylko stolica Anglii!

 

Zdecydowanie nie czaisz mojego toku myślenia :D Nie chodzi mi o to, że na SS było tak mało fanów, ale o to, że stosunkowo w Gdańsku było ich bardzo dużo.

Dlaczego mielibyśmy się nie porównywać do obiektów w których organizowane są PPV's? Liczba zgromadzonych fanów, to liczba zgromadzonych fanów (ja porównuję tylko liczby. Nie wnikam w powody takiej a nie innej frekwencji), bez względu na to co ją spowodowało (prosty przykład: skoro Vince'owi "wystarcza" - bo przecież mógł zrobić PPV gdzie indziej, gdzie byłoby więcej miejsc do opchnięcia - aby SS zgromadziło niecałe 17 000 fanów, to pomyśl jak zareagował na taką a nie inną frekwencję w Polsce, podczas zwykłego House Show, gdzie pewnie wrestlerzy przyjechali ze strzelbami, bo myśleli, że białe niedźwiedzie popierdalają u nas po ulicach :lol: ).

 

No dobra powiedzmy, że teraz rozumiem o co Ci chodzi :D

8363302634890420816486.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 20 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 851 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Ja bym widział ten pojedynek o WHC, tu aż się prosi o dodanie tego tytułu w tle.   Tu bym widział w takim wypadku Jey vs Cody, Jey vs Cody ma jakieś podstawy w przeciwieństwie do Cena vs Cody gdzie na miejscu Kodeusza mógłby być ktokolwiek i podstawa byłaby taka sama "JADĘ PO 17 TYTUŁ ULALA! ZABIORĘ MAIN EVENT KOMUŚ UTALENTOWANEMU ALBO OSOBIE, KTÓRA MIAŁABY SENS W TEJ WALCE!" Cały czas jestem hejterem tego pojedynku, jak jeszcze w styczniu bym powiedział, że niech Cena sobie wygra EC i zawalczy z Kodeuszem tak teraz jestem zdecydowanie na nie, gość, który do RR pokazał się raz, jedynie, żeby zapowiedzieć udział w RR Matchu miał wygrać RR......teraz nawet na tygodniówkach się nie będzie pojawiał do EC, bo mógł sobie powiedzieć, że wejdzie do EC, Triple H mu polizał rowa i powiedział, że za zasługi wejdzie do EC, to ja za zasługi bym widział jeszcze Rica Flaira, Hogana, Undertakera, HBK i Goldberga w tym EC PRZECIEŻ TOĆ TO LEGENDY! Przepraszam wymieniłem potencjalnych zwycięzców przyszłorocznego RR Matchu u kebabów, a wracając do Lidera Cenation po tym co odwala teraz, że zamiast być w drodze do WM, bo to jego ostatnia to ten lata sobie po zdjęciach do filmów i na plany ogólnie  to ja podziękuję za taki udział Ceny w drodze do WM, niech se będzie w main evencie, ale Evolve co najwyżej, nie wiem no mam szczerą nadzieję, że w to nie pójdą, a Cena dostanie Logana Paula, Logan vs Cena i Jey vs Cody to dwa Money Matche, lepsze takie niż jeden Cody vs Cena prawda? To już Rock potrafił sobie grafik ogarnąć i docisnąć całą road to WM w zeszłym roku i wyglądało to przekozacko, że nikt nie miał problemu, że jest w ME WM 1 dnia, a Cena zrobi to co Rock mógł zrobić w zeszłym roku, przyjdzie i zabierze ME WM jednego dnia komuś nawet się nie pojawiając, po prostu przyjdzie, wygra jedną walkę, bo będzie w niej dlatego, że jest Wielkim Johnem Ceną, ale to jest tiltujące, dawno się tak nie zirytowałem, chyba od czasu WM 38, gdzie z niczego Lesnar sobie powrócił, wygrał 2x WWE Championship w przeciągu 2 miesięcy, wygrał RR i Main Eventował WM, nie wiem no Cena, który powraca, nie występuję na tygodniówkach ani walk nie robi jest dobry i może main eventować WM ku ucieszę fanów, ale Charlotte, która chociaż wykręci kozacki pojedynek nieważne czy to z Tiff czy Rheą i jeśli przegra to wypromuję fest taką Stratton to już BLEEEE, BO ONA NIE POTRZEBUJĘ! NIKT JEJ NIE CHCĘ! Dla mnie to dramat co się odwala, bo mamy analogiczną sytuację w dywizji kobiet, z tą różnicą, że Charlotte się pojawia i nie zdycha po wykonaniu jednego finishera i ciekawe jest to, że jak Kodeusz go pokona....to totalnie nic tym nie zyska, Cena będzie wtedy kolejnym rywalem, który został odbębniony i tyle, dalej liczę na Jey vs Cody, Punk vs Cody albo najlepsza możliwa opcja czyli Cody vs Orton, skoro KO idzie na Samiego, to nie dostaniemy chyba KO vs Orton na WM, a Orton powinien się pojawić na tej gali, więc może jednak się zdecydują na Rhodes vs Orton obyyyyy.
    • HeymanGuy
      WWE NXT - 04.02.2025 Stephanie Vaquer vs. Jacy Jayne: Solidne otwarcie gali, ale bez fajerwerków. Vaquer, odkąd wpadła do NXT, robi robotę i tu też błyszczała, ale Jayne nie odpuszczała. Z początku szło w stronę technicznego starcia, ale Jayne dorzuciła parę solidnych kopniaków, które wyglądały, jakby faktycznie mogły zaboleć. Superplex Vaquer? Wyglądało kozacko, ale nagle Jayne dostała dodatkowego paliwa, co trochę rozwodniło całą narrację walki. Potem mieliśmy klasyczny numer z nieudaną interwencją – Nyx miała pomóc, ale tylko zaszkodziła. Trochę chaotyczne zakończenie, ale wynik nie budzi wątpliwości – Vaquer dalej dostaje mocny push i dobrze, bo ma papiery na coś więcej niż nawet sam szczyt NXT. Wszystko fajnie, ale kolory strojów panie mogły inaczej zgrać, bo wyglądały jakby były w Tag Teamie. Channing Lorenzo vs. Ridge Holland: A to akurat było dość szybkie i konkretne. Stacks od razu rzucił się na Hollanda, ale w sumie to chyba tylko go wkurzył, bo Ridge zrobił z niego swoją osobistą szmacianą lalkę. Shawn Spears oglądający z góry może oznaczać, że budują jakąś historię, ale na razie nie wiadomo, czy to coś więcej niż zwykły tease. Najlepszą częścią tej części show i tak był Fandango przy mikrofonie.! Po pierwsze, szok, że w ogóle się pojawił (dziękuję kooperacji NXT-TNA), po drugie, roast młodego Pillmana za jego "namalowane" włosy – 10/10. Sol Ruca i Zaria vs. Gigi Dolin i Tatum Paxley: Nie będę ściemniał – średnie to było. Ruca i Zaria w duecie? Brzmi spoko, ale momentami wyglądało, jakby nie do końca wiedziały, co chcą zrobić jako team. Zakończenie trochę z czapy, ale niech im będzie. Ruca i Zaria wygrały, co oznacza, że pewnie będą teraz dostawać więcej czasu antenowego, no powiedzmy. Ruca czasem wygląda, jakby zapominała, co ma robić. Jej jednym z większych plusów (o ile są jakieś inne) to moment w którym czysto trafi finisherem, wygląda to przekozacko. Kelani Jordan vs. Karmen Petrovic: Po drodze omówię segment z Bayley, Perez i Giulią. Bayley próbuje być głosem rozsądku, ale kto by jej słuchał? Charlotte się pojawia, robi lekki teasing na NXT Title – czy ktokolwiek w ogóle w to wierzy? Na to wszystko odpowiada Cora Jade, napada Bayley kijem i ucieka – okej, przynajmniej coś się dzieje, Cora wygląda coraz solidniej, a zaczynałem myśleć, że już nic z niej nie będzie w WWE. Dobra, wracamy do walki. Petrovic kontra Jordan, obie wypadły okej, jest jakieś budowanie historii z Jaidą Parker i w sumie nic poza tym. Jordan zaczyna pokazywać heelowe zagrywki i wygląda na to, że może być z tego coś ciekawego. Jordan wygrywa przez poddanie, ale nie chce puścić chwytu, więc sędzia odwraca decyzję. No dobra, WWE, przynajmniej próbuje robić coś innego, dawno w sumie tego nie widziałem. Lepsze to niż DQ z dupy. Heelowa Jordan? To może być ciekawe. Poza tym wnoszę o petycję, aby więcej workerów w WWE pojawiało się z ostrymi narzędziami na galach - jakieś Kraków Style, czy coś. Tak całkiem serio to nawet podobał mi się motyw Drew z mieczem i teraz Karmen. Dlaczego nikt nie wpadł na to, aby Katana Chance biegała z Kataną? Idąc takim tokiem rozumowania SCSA musiałby mieć przy sobie Zimny Kamień. shante Adonis ratujący Petrovic – szykują jakiś wątek romantyczny? Brakuje mocnego wątku w WWE na tym tle - wolałbym to zobaczyć w MR, aniżeli w NXT. Oba Femi i Trick Williams vs. A-Town Down Under:Main Event i klasyczny motyw "mamy mistrza i partnera, którzy się nie dogadują". Williams i Femi zamiast się skupić na rywalach, więcej uwagi poświęcają sobie nawzajem, nic nadzwyczajnego. Trick dostaje porządny oklep przez większość walki, aż w końcu Femi wraca i zaczyna siać zniszczenie. Typowy schemat tag team matchu, ale działa. Niespodzianka? Eddy Thorpe wbija i obala Tricka pasem, co kosztuje go walkę. A co robi Femi? Spokojnie sobie idzie, bo co go to obchodzi. Dla jednych może to być mocny teasing heel turnu, dla mnie zalatuje nonsensem, ale może się to jakoś wyjaśni. Waller z Theorym to duet, który powinien mieć więcej czasu na RAW albo SD. A najlepiej by było, jakby panowie rozeszli się w swoje strony, dla jednego i drugiego, nie służy im już ten duet. Femi jak totalny badass – zero emocji, zero reakcji, po prostu odchodzi - nie wiem co o tym myśleć. Gala nie była zła, ale nie była też czymś, co trzeba zobaczyć. Chyba najlepszym wydarzeniem był powrót Fandango. WWE dość dobitnie stawia na współpracę z TNA i to może przynieść ciekawe efekty, szkoda tylko że na razie w samym NXT poza małymi wyjątkami na RR. Coś było tu jednak dziwnie znajome – brakowało konkretnego punktu zaczepienia. Wszystko miało sens w kontekście storyline’ów, ale brakowało czegoś, co rozwaliłoby system.
    • Attitude
      Za nami kolejny epizod NXT, który w głównej mierze skupił się na podbudowie nadchodzącego Vengeance Day. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Na otwarcie Stephanie Vaquer pokonała Jacy Jayne, mimo próby ingerencji Fatal Influence. Link do filmu Na zapleczu doszło do spięcia na linii Zaria i Sol Ruca - Lash Legend i Jakara Jackson - Tatum Paxley, Tatum, Gigi Dolin i Shotzi. W ringu pojawił się Lexis King, który stwierdził, iż wreszcie zrozumiał, kim jest. Przekazał także, że ma plany na zmiany wobec Heritage Cup i kończy z bronieniem tytułu na zasadzie rund, czy pomocy narożników. Wypowiedź mistrza przerwał... powracający Fandango! Który przedstawił się jako JDC reprezentujący "The System" w TNA. Przekazał, iż rozmawiał z Avą i zawalczy o Heritage Cup. Link do filmu Ridge Holland pokonał Stacksa, a ponownie doszło do zamieszania z udziałem Izzi Dame. Link do filmu Zaria i Sol Ruca pokonały Gigi Dolin i Tatum Paxley. Doszło do zapowiadanego Vengeance Day Summit z udziałem mistrzyni NXT Giulii oraz pretendentek - Bayley i Roxanne Perez. Jednak nie tylko one miały swoje plany wobec mistrzostwa kobiet, bowiem... pojawiła się także zwyciężczyni kobiecego Royal Rumble Matchu - Charlotte Flair. A wszystko skwitowała... Cora Jade, atakując Giulię i Bayley kijem do baseballa. A blisko było, by oberwało się również i Perez. Link do filmu Link do filmu Link do filmu Choć Kelani Jordan pokonała Karmen Petrovic, to sędzia zmienił decyzję po przesadnym ataku Kelani na przeciwniczce po walce. W walce wieczoru A-Town Down Under pokonali mistrza NXT Oba Femiego i Tricka Williamsa. Jednak nie odbyło się bez ingerencji Eddy'ego Thorpe'a, który zaatakował Williamsa. Eddy okładał jeszcze Tricka po starciu. Link do filmu Link do filmu Skrót: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • KyRenLo
      John Cena: Czyli jedna tygodniówka w styczniu i zapewne ani jedna w lutym. Mam nadzieję, że później jakoś nabierze to rozpędu. Jade Cargill:
    • Tomos
      Dorzucą stypulację "if Roman wins, Rollins przeprasza za rozpad Shield" i ludzie będą klaskać uszami. Plus, to w końcu main event dla Punka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...