Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Turning Point 2011 (zapowiedź, spoilery, komentarze)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

1. Eric Young vs Robbie E

 

Żenująca, nudna, nie śmieszna walka, Eric w tym gimmicku ssie, dobrze że Robbie wygrał lepszy techno pomyleniec niż nie śmieszny Eric, który w ringu jest lepszy niż Robbie ale ma najgorszy gimmick w TNA nawet MA mnie tak nie wkurzają... (2-)

 

2. Mexican America vs Ink Inc

 

Kolejna słaba walka, chociaż lepsza od openera nudna i ten tyłek jestem zniesmaczony... I na dodatek MA obroniło pasy...(2+)

 

3. Aries vs Sorensen vs Kash

 

Tu było lepiej, chociaż oczekwiałem lepszej walki. Walka polegała na okładaniu Sorensena przez heeli, ale Austin który wystawił Kasha był genialny. Walka tylko niezła, od tej trójki oczekiwałem więcej... (3+)

 

4. RVD vs Daniels

 

Tutaj dostaliśmy dobrą walkę, troche mało przedmiotów poszło w ruch ale nie było źle, kilka fajnych akcji było, Rob nie tantował zbyt dużo. Szkoda że Daniels nie wygrał, oj walczył z RVD. (4)

 

5. Morgan vs Crimson

 

Spodziewałem się gorszej walki ale dało się obejrzeć, zaskoczył mnie wynik myślałem że Crimson wygra a tu 2xDQ. Motyw z odpychaniem sędziego był dobry. Niezła walka (3)

 

6. Bully & Steiner vs Abyss & Anderson

 

Tu było słabo, najnudniejsza walka na gali, okładanie Andersona, potem Abyss, który znowu jest face proszę żeby pierścień mocy nie wrócił. Scott może i ma charyzmę ale w ringu nie da go się oglądać i koniec. Po akcji po walce zapowiada się 2vs2 Monster Ball Match oby... (2)

 

7. Sky vs. Kim

 

Tu nie będę się rozpisywał. (3)

 

8. Jarrett vs Hardy

 

Tu mi się nie podobało walka była słaba, Jeff pinuje Jarrnetta 3 razy... (2-)

 

9. Jarrett vs Hardy

 

ME był dobry, walka najlepsza na gali. AJ jak i Roode dobrze rozpisani, kilka fajnych akcji. Walka dobrze zabookowana, w miarę dynamiczna. Roode wygrywa po malutkim kancie. AJ nic nie stracił Booby trochę zyskał jako mistrz. I co było potrzebne dla TNA? Sting odszedł od pasa i walki o ten pas weszły na wyższy poziom. Dobra walka najlepsza na gali. (4+)

 

Reasumując słabe PPV dwie dobre walki RVD vs Daniels, ME. Dwie niezłe 3-way, Morgan vs Crimson. Reszta była jaka była. 2+/6

5098708654e2b2a2fd00e6.jpg

  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • marcel

    3

  • Ceglak

    2

  • MattDevitto

    2

  • salsido

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   267
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

TV Title - Spodziewałem się takiego wyniku tylko mogli trochę lepiej rozegrać ta końcówkę Robie E powinien wykonać finishera. Jakoś nie widzę nowego pretendenta do tego pasa może Pope?

 

Tag Team Titles - Sarita chyba po raz pierwszy walczyła bez maski i chyba troszkę schudła. Wydawało mi się, że będziemy mieć nowych mistrzów, ale poczekają do Final Resolution i tam Ink Inc dostaną pasy. Walka nawet strawna.

 

X-Division Title - Zacznę od proma przed walką, które było naprawdę dobre. Przechodząc do samej walki można było wycisnąć z tej trójki trochę więcej, ale nie narzekam walka była jedną z lepszych na tej gali. Na początku pomyślałem, że pas może przejąc Kid gdyż miał nowe spodnie, ale amiany posiadacza pasa nie było i dobrze.

 

Daniels vs RVD - Gdyby walka odbyła się w stypulacji No DQ tak jak miało być to zapewne była by bardziej strawna. Niestety Bob Van Dam znowu musiał wygrać.

 

Morgan vs Crimson - TNA Why? Jedna z najsłabszych walk na gali mimo, że wiedzieli, że będą to przeciągać na kolejne PPV to mogli zdecydowanie lepiej zabookować tę walkę.

 

Steiner/Ray vs Anderson/Abyss - Okazało się, że dziadek Steiner ma jeszcze swoją grupkę fanów. Walka kompletnie zbędną. Lepszą opcją było by danie wszystkich nie wykorzystywanych zawodników X dywizji oni zapewne zrobiliby zdecydowanie lepsze show.

 

Kim vs Sky - Trochę za szybko zabrali pas Velvet. Myślałem, że chociaż do kolejnego PPV dociągnie, ale zapewne śpieszą się bo już niedługo do TNA zawita Melina a za nią Maryśka i możemy mieć świetny program. Gail i Melina vs Marysse i Velvet :D

 

Hardy vs Jarrett - Jak na początku zobaczyłem Hardego w masce i i tymi rękawami oraz tak szybki pin to pomyślałem, że mamy powtórkę z historii a mianowicie Victory Road, ale na całe szczęście się myliłem. Raczej to nie jest koniec tego programu bo kogo by mógł teraz dostać Jeff?

 

Roode vs Styles - Walka przeciętna chłopaki dostali trochę czasu w ringu nie najgorzej go wykorzystali choć mogło być lepiej.

 

PPV, które otrzymaliśmy od TNA nie było najwyższych lotów. Można było zrobić trochę lepsze show. Miejmy nadzieję, że na zakończenie tego roku otrzymamy zdecydowanie barwniejszy produkt.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  66
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Hardy vs Jarrett - Jak na początku zobaczyłem Hardego w masce i i tymi rękawami oraz tak szybki pin to pomyślałem, że mamy powtórkę z historii a mianowicie Victory Road, ale na całe szczęście się myliłem. Raczej to nie jest koniec tego programu bo kogo by mógł teraz dostać Jeff?

Tak, moje serce też mocniej zabiło na widok maski i tej krótkiej walki (6s) BTW Jarret w ogóle nie sprzedał Twist of Fate może i był bez żadnej wcześniejszej akcji ale mógł udać że go to trochę bolało. Śmiem twierdzić że Hardy na VR lepiej sprzedał końcówkę.

Na chantach "we want Steiner" itp. nieźle się uśmiałem. Szkoda że tylko to zapamiętałem z tej walki. Jak i praktycznie całego PPV


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Nie będę jakoś specjalnie oryginalny, ale na siłę naprawdę trudno doszukiwać się pozytywów w Turning Point 2011. Zaczęło się od baaardzo przeciętnego openera z dupowatym zakończeniem. A później gala trzymała mniej więcej taki nijaki poziom jak na wstępie.

 

Walka o pas X Dywizji nie była zła, ale można było oczekiwać czegoś zdecydowanie lepszego. Znów kijowy booking Ariesa. Ja rozumiem, że jego gimmick to cwaniaczek, który fartem i podstępem wygrywa (po wcześniejszym trzymaniu się z dala od jakiejkolwiek akcji), ale przez to marnuje się jego potencjał. Chciałbym, żeby facet więcej polatał po tym ringu.

 

RVD vs. Daniels - Znowu przegrana Danielsa. Bez sensu. Walka też dupy nie urywała.

 

Tag-teamowa walka Abyss/Anderson vs Ray/Steiner obchodziło mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. Mocno zabookowany Abyss, zwłaszcza w kontekście końcówki. I to na minus oczywiście. Jeżeli Ray będzie przed nim spieprzał jak jakaś cipa, to stwierdzę, że TNA zaczyna się upodabniać do pewnej nie-wrestlingowej federacji.

 

Trzy zwycięstwa Hardy'ego to całkiem przyjemny moment na tej słabej gali. Jak już jednak słusznie zauważył Raven - Jarrett nie tak dawno był nieźle bookowany na tle Kurta Angle'a. I dziwnie wygląda takie zeszmacenie go w kontekście wcześniejszych wygranych nad Kurtem. Ale to już głupota bookerów przy poprzednim feudzie, bo nad szmaceniem Jeffa w feudzie z Hardy'm płakać nie zamierzam. Fajnie zobaczyć Hardy'ego znowu na ringu.

 

Roode vs. AJ Styles - I znowu muszę zgodzić się z przedmówcami. Spodziewałem się pojedynku jaja urywającego, a dostałem - jak na obu panów - widowisko TYLKO solidne.

 

Pozostałe pojedynki tak mnie usypiały, że wypowiadanie się na ich temat byłoby masochizmem. Jedna z gorszych gal w tym roku.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  6
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2008
  • Status:  Offline

Jak zobaczyłem kuśtykającego Hardasa w tym dziwnym kasku(...)

 

Co jest z tym kustykaniem Hardego? Cala walke bylo widac ze cos nie jest z ta noga... przecierz caly czas by nie mogl tak udawac, bo tez po co...


  • Posty:  3 152
  • Reputacja:   675
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Eric Young © vs Robbie E - słaby opener, ale można się było tego spodziewać. Eric w swojej roli jest mocno ograniczony w ringu, a Robbie wiemy jaki prezentuje poziom pod tym względem. Było kilka fajnych akcji, głównie ze strony Younga np. crossbody, które można zaliczyć na plus. Oprócz tego sporo komedii i nuda. Mało się działo w ringu. Końcówka słabo rozwiązana, bo nie wierzę, że po takim ciosie Young nie mógł się wybić. Cóż, nowy mistrz i dalej ten pas pewnie będzie odgrywał taką rolę jak teraz. Liczę na jakieś komediowe segmenty na tygodniówkach, bo z tym nie powinno być źle. Można obejrzeć ten pojedynek, jednak pewnie nikt po niego nie sięgnie w przyszłości ze względu na jego poziom. Przypomniał mi się tamten rok i pierwsze walki Robbiego na PPV, także stojące na podobnym poziomie.

 

Mexican America © and Sarita vs Ink Inc and Toxxin - masakra co się dzieje z tą dywizją. Walka ogólnie bardzo chaotyczna, mnóstwo pomyłek, zmian, w pewnych chwilach nie ogarniałem co się działo. Z jednej strony widziałem Moore'a, który starał się coś zrobić, jednak z drugiej mam obraz Mexican America. To jest katastrofa. Nie obyło się bez botchy, szczególnie ten Neala zapadł mi w pamięci. Końcówka jak to zwykle w walkach meksykańców bywa, zakończona kantem. Nic ciekawego. Swoją drogą ten motyw ze sciąganiem gaci Anarquii mogli sobie darować. Pojedynek słaby, niegodny tych tytułów. Chyba tylko MCMG mogą wyciągnąć obecnie te tytuły z tego marazmu. Szkoda słów.

 

Austin Aries © vs Jesse Sorensen vs Kid Kash - mimo tego, że się trochę zawiodłem, nie narzekam, ponieważ jak na razie jest to najlepszy pojedynek. Szkoda, że początek walki wyglądał jak handicap, bo to zabiło potencjał tego pojedynku. Z czasem było już coraz lepiej i końcówka wyszła już bardzo dobrze. Świetnie jak zwykle grał swoją rolę Aries, który obrabiał Kasha jak chciał. Końcowy motyw z nogą Jessiego bardzo fajny. Zapowiada się feud Kida z mistrzem, który powinien wyjśc dobrze. Jest sporo możliwości i myślę, że na jakiś czas nie musimy się martwić o x division. Duże brawa także dla Sorensena, który pokazał się z dobrej strony. Mogło być lepiej, jednak nie narzekam. Średniak.

 

Rob Van Dam vs Christopher Daniels - początek był obiecujący, jednak z czasem było coraz słabiej. Niestety tempo siadło i powiało nudą. Dobrze, że końcówka była dobrze rozegrana. Widziałem tutaj większy potencjał, jednak wyszło jak wyszło. RVD oczywiście nie mógł przegrać, szkoda Danielsa, który jobbuje na lewo i prawo. Nie wiem czy dalej ich feud będzie kontynuowany, ale mam nadzieję, że tak. Przynajmniej wtedy będę pewny, że Chris znajdzie się w tv, a czasami w przeszłości bywało z tym różnie.

 

Crimson vs “The Blueprint” Matt Morgan - cieszę się, że Matt nie przegrał tego pojedynku, ponieważ nie chciałem aby znowu Crimson gładko wygrał. Ciekawy pomysł z tą końcówką, ale słabo rozwiązany. Wyglądało to conajmniej komicznie. Walka nie porywała, jednak można ją było spokojnie obejrzeć. Pewnie będziemy mieli kolejne walki obu panów i mam nadzieję, że będzie lepiej bo stać ich na to. Ciekawi mnie jedna rzecz, kiedy zakończy się streak Crimsona.

 

Mr. Anderson & Abyss vs. Bully Ray & Scott Steiner - ciężko się to oglądało. Tempo mizerne, ciekawych akcji jak na lekarstwo. Już więcej mojej uwagi zwrócił pop dla Stainera i jego interakcje z fanami. Reszta nudna. W końcówce obudziłem się można powiedzieć przy frankenstainerze, finisher Abyssa i koniec. Można tylko dziękować, że mam to już za sobą. Katastrofa. Stypulacja mogła tutaj uratować sprawę, jednak tym razem jej nie było.

 

Velvet Sky © vs Gail Kim - walkę przewinąłem, jednak niestety tego się obawiałem. Velvet straciła pas na rzecz nowego nabytku. Niepotrzebnie tak szybko i szkoda mi w tym wszystkim Sky, która zbyt długo nie nacieszyła się mistrzostwem. Swoją drogą chyba każda diva, która przychodzi do TNA z WWE zdobywa pas. Szkoda.

 

"The Charismatic Enigma" Jeff Hardy vs "King Of The Mountain" Jeff Jarrett - nie wiem co o tym powiedzieć. Pierwszy raz chyba spotkałem się z takim czymś. W zasadzie widzieliśmy trzy "walki". Na pewno Jarrett wyszedł na tym bardzo źle, bo w tej chwili Hardy 3 razy pojechał go w 10 minut. Dziwne to było. Na pewno tak nie skończy nam się ten feud, jednak na następnym ppv chciałbym zobaczyć jedną, a dobrą walkę tej dwójki. Swoją drogą ciekawe kiedy w tna shopie będzie do kupienia maska Hardy'ego ;D.

 

Bobby Roode © vs “The Phenomenal” AJ Styles - najlepszy pojedynek na gali. Spodziewałem się trochę lepszej walki, jednak i tak było dobrze. Myślę, że tylko końcówke można było rozwiązać inaczej, ale taka też nie była najgorsza. ( nie takie rzeczy w TNA się już działy ). Podkreśliła tylko jakim heelem w tej chwili jest Roode. Wyniki sugeruje nam, że ich feud będzie kontynuowany i możliwe, że to w końcu AJ zostanie mistrzem. Możliwości jest wiele. Walka tej gali, chociaż trzeba przynać, że dużej konkurencji nie miała.

 

Ogólnie słabe PPV, które pewnie za miesiąc, dwa zupełnie wypadnie mi z pamięci. Oprócz ME oraz walki x division strasznie się wynudziłem i musiałem szukać innych pozytywów jak np. Stainer. :D Cóż, ppv było, minęło. Tyle. Ocena : 2/6

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Robbie E vs. Eric Young

Walka raczej słaba, jedynie Eric Young coś dawał rade pokazać w ringu. Gdyby nie jego komediowa postawa i pare ciekawszych akcji ta walka mogłaby się zakończyć zaraz po rozpoczęciu ( jak dla mnie ). Końcówka zepsuta i to strasznie. Po zwykłym spadnieciu takim mistrz zostaje odliczony... Pas TV traci na wartości z dnia na dzień.

 

Inkowie i Toksyna vs. Mexican America & Sarita

Pojedynek nawet dobry, szybkie tempo co bardzo lubie. Dużą zasługę w tym mają oczywiście Ink inc. Anarquia robił to co potrafi najlepiej czyli był obijany przez innych. Dobry motyw z wyczyszczeniem ringu przez Inków i później zdjęcie spodni Anarquii ( przypadkiem mu też majtki poszły :D ). Panie również się spisały, spodziewałem się, że Toksyna będzie raczej kaleczyć, a nawet pare akcji pokazała w ringu. Szkoda, że wygrali MA, bo Inkowie dużo lepiej by się sprawili w roli mistrzów i mógłby być wtedy feud Ink vs BI.

 

Aries vs. Kash vs. Sorensen

Dobry pojedynek, chociaż sądząc po składzie powinno być dużo lepiej. Było kilka ciekawych akcji, Austin Aries świetnie odgrywał swoją role, a Kid Kash w ringu jest naprawde dobry. Szkoda jedynie, że było pewne od samego początku, że heelowie będą obijać face'a przez prawie cały pojedynek, a na końcu Aries przypnie Kasha. Jakby troszke inaczej rozpisali ten pojedynek to napewno nikt by nie pożałował, bo skład naprawde dobry.

 

RVD vs. Daniels

Średnia walka, za dużo się nie działo, a był to wkońcu NO DQ Match, więc spodziewałem się kilku przedmiotów w użyciu, a nie śrubokręt wbijany w krzesło. RVD wykonał ze 20 tauntów co jeszcze bardziej mnie wkurzało... Nie wiem co te hamburgożercy w nim widzą. Daniels dalej szmacony i raczej tak będzie cały czas.

 

Crimson vs. Morgan

Wolne tempo, ale czego się spodziewać po zawodnikach takich gabarytów. Podobało mi się, że chcieli za wszelką cene pokazać, który z nich jest silniejszy i z uśmiechem na twarzy przyjmowali kolejne ciosy.

 

Bully & Steiner vs. Abyss & Anderson

Średni pojedynek toczony w wolnym tempie. Bardziej skupiałem się na tym co robi Steiner i fani niż na samym pojedynku. Podobało mi się zakończenie i to jak Abyss wstał po wrzuceniu go na stół. Być może powróci ten dawny Monster Abyss czego bardzo bym chciał. Dać mu jeszcze łańcuch na szyje, pinezki w worku i Jamesa Mitchella i poczuje się jak dzieciak ( patrząc na mój wiek większość pewnie za takiego mnie uważa, ale chodzi mi o to jak miałem 12 lat :D )

 

Velvet Sky vs. Gail Kim

Kolejny średniak. Już po wejściu Velvet widziałem, że przegra ten pojedynek. Walka bez żadnych emocji, nie było chemi wogóle pomiędzy tymi zawodniczkami. Danie Gail Kim obu pasów zaraz po powrocie to jak dla mnie zły pomysł. Nie mam nic przeciwko niej, a nawet bardzo lubie tą zawodniczke, ale wolałbym, żeby ten pas miała troche dłużej Velvet Sky. Chyba, że teraz będzie mała zamiana i Velvet Sky zdobędzie pas TT KO razem z np: Brook Tessmacher, albo z Angelina Love.

 

Hardy vs. Jarrett

3 pojedynki z czego 2 po 5 sekund i wszystkie wygrywa Hardy. Widać TNA całkiem mu przebaczyło Victory Road. Jedyne co mnie cieszy to fakt, że to nie koniec feudu czyli Jeff będzie trzymał się zdala od pasa WHC. Pojedynek taki średnio dobry, spodziewałem się czegoś więcej po tych panach. Jak Hardas wchodził myślałem, że znowu się naćpał, gdy schodził po rampie.

 

Styles vs. Roode

ME wypadł dobrze, chociaż potencjał miał dużo większy. Naprawde sporo ciekawych akcji, tempo mogłoby być troszke szybsze, ale dziwić się skoro walczyli dość długo to siły im opadły. Szkoda, że Roode był słabo rozpisany, bo jako mistrz powinien błyszczeć w tym starciu, żeby umocnić go w roli champa. I jeszcze wygrana po roll upie? Mogli chociaż wymyśleć, żeby Roode wygrał perfidnym kantem.

 

Ogólnie PPV wyszło dość średnio, 4 pojedynki były nawet dobre, reszta średnia. Według mnie była to jedna z gorszych o ile nie najgorsza gala PPV ze strony TNA. Jakby tego było mało dość sporo pojedynków mi wtopiło :/

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Zrobiłem to...obejrzałem całą galę , która potwierdziła zasadniczą zasadę oglądania TNA- tam możemy patrzeć tylko X dywizję. Walki na które można patrzeć, musiała mieć byłego mistrza X division. Proste.

Eric Young był mistrzem tylko raz, ale robi fajne i śmieszne show. Niestety, przegrał z jeszcze większą karykaturą tej dywizji, która zdobyła nic nieważny pas telewizyjny, za pomocą totalnej, niewykorzystywanej kłody.

Christopher Daniels był mistrzem 4 razy...i także on przegrał, lecz ze słynnym RVD, po dobrej walce. Mało instrumentów i akcji z wykorzystaniem różnych przedmiotów? Zdarza się, i tak był to porządny wrestling. I dla mnie ten feud może się ciągnąć dalej.

Austin Aries jest obecnym mistrzem X division i jego walka była bardzo dobrze napisana i przeprowadzona, ale chyba ze względu na jego niesamowitą grę i zachowanie. Sama walka z gnojeniem młodego Sorensena była ogólnie średniawa, lecz nie odrzucała od ekranu.

AJ Styles był mistrzem Xsów 6 razy i to on wykręcił dobry main event... i chwała mu za to, choć razem z Roodem mogli coś lepiej wykręcić. Może będzie rematch i mam taka nadzieję.

 

a reszta załogi TNA? Stare dziadki typu Steiner, opasły Abbys i Bully Ray z zajebistym gimmickiem wypadli wrestlingowo gorzej od Andersona, który jak wiemy, nie jest wirtuozem ringu.

Morgan vs Crimson-naciągane, nudne, na siłę budowane emocje...żal

Hardy trzeźwy, nawet w formie, jest promowany przez JJa...i co z tego wyjdzie? Nero potrzebuje reżimu nie tylko treningowego, ale przede wszystkim ringowego. Nawet ciekawa była akcja z maską, czyli tworzenie niepewności, czy wszystko jest OK.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Eric Young © vs Robbie E - walka słaba, przewijałem, końcówka to żenada bo jak inaczej można nazwać odliczenie bądź co bądź mistrza w walce o bądź co bądź pas - podhaczeniem ręką i odliczeniem po 10 sekundach.

 

Mexican America © and Sarita vs Ink Inc and Toxxin - podobnie jak wyżej, przewijałem. Takie coś może otwierać impact, a nie że to walka o pasy TT na PPV.

 

Austin Aries © vs Jesse Sorensen vs Kid Kash - tu mi się podobało, zaczęło się już od świetnego proma moich ulubieńców a w ringu też kilka ciekawych akcji. Co nie zmienia faktu że X dywizja to w zasadzie teraz ta trójka, a to mało...

 

Rob Van Dam vs Christopher Daniels - Daniels średnio, RVD po swojemu, oglądać to się dało, ale do szybkiego zapomnienia.

 

Crimson vs “The Blueprint” Matt Morgan - zdecydowanie wolę Morgana od Crimsona. Jest bardziej doświadczony, lepszy w ringu, a przy tym większy od Crimsona. Należy mu się w końcu miejsce w main eventach. Z tym streakiem Crimsona wygląda to trochę jak z zaręczynami po pijaku - powiedziało się A i jakoś tak nie wiadomo co z tym dalej robić... Dla mnie do midcardu.

 

Mr. Anderson & Abyss vs. Bully Ray & Scott Steiner - Walka słaba strasznie, ale czego się spodziewać, dwóch osiłków, dziadek i średni Anderson. Fajna akcja publiki z popem dla Scotta, ale niestety Steiner już nie te lata i zamiast ładnie to wykorzystywać, tylko niby się wkurwiał.

 

Velvet Sky © vs Gail Kim - mogła Sky ten pas troszkę ponosić, a tak znowu ktoś przychodzi z WWE i od razu pasy trzyma.

 

"The Charismatic Enigma" Jeff Hardy vs "King Of The Mountain" Jeff Jarrett - mimo że Jarrett 3 razy został odklepany to jednak wyszedł jakoś z tego w miarę normalnie, natomiast Hardy dostał dużego pusha tą walką. Pewnie niedługo zagości ponownie w ME.

 

Bobby Roode © vs “The Phenomenal” AJ Styles - słabo było to rozpisane i jakoś tak trochę wolne jak na tych dwóch zawodników. Mogli trochę dać Roodowi poprowadzić pojedynek, bo rozpisali to na dobre 20 min a AJ nie był w stanie kondycyjnie cały czas tego ciągnąć, wykonując masę akcji wymagających dużego wysiłku.

Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 17 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
    • -Raven-
      W zeszłym roku stawiałem na Rudą, ponieważ Aliensowa miała pas już bardzo długo i WM-ka była na papierze dobrym momentem żeby zrzucić z niej złoto, a Linczująca już dawno nie miała pasa, tak więc ułamki wychodziły mi tak a nie inaczej. Mimo to, fajnie się było pomylić w tej kwestii Akurat w tym przypadku uważam podobnie. Stratna ma zbyt krótko tytuł (nie dali jej się jeszcze wykazać), a Flara jest na papierze takim "faworytem", że w ramach "zaskoczenia" powinni ją tutaj podłożyć. Jabłecznikowa zbiera tytuły tak ekspresowo, że jeszcze na spokojnie ma czas żeby w tej kwestii ścignąć starego, tak więc tutaj na spokojnie będzie mogła jobnąc, żeby wypromować nową gwiazdę ze stajni W.        Bardzo dobry ruch z "rozbiciem" tagu Callgirl i Bi-Anki. Jade koszmarnie wypadała na tle Belair. Była sztywna, kanciasta i jej akcje nie wyglądały w ringu płynnie. Baardzo się to rzucało w oczy w kontraście do roboty jaką wykonywała Warkoczowa. Storm wyglądała wyłącznie dobrze kiedy trzeba coś było odwalić siłowo. Wycofanie jej z tagu i scenariusz, że któraś z kumpelek (Bianca lub Naomi) ją wyeliminowała, to samograj i instant materiał na turn i starcie na WM-kę. Niby logika podpowiada Naomi (bo to ona najwięcej zyskała na wyeliminowaniu Koksiary), ale chciałbym zobaczyć zestawienie Montezowej z Siwą na WrestleManii, gdzie Belair by wygrała dzięki Naomi (bo okazało by się, że jednak obie były w zmowie).    
    • HeymanGuy
      Energetyk Saints Flow? Ogólnie uwielbiam Saints Row ale tylko 1 i 2. Od trójki niestety to rownia pochyla na sam dół
    • KyRenLo
      Dobrze. Skoro autor poprzedniego pytania zezwala, to mogę coś zadać. Saints Row: The Third Na samym początku gry dostajemy scenkę, w której Pierce reklamuje pewien napój w puszce. Proszę napisać jak się nazywa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...