Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pojedynki Wrestlerów #1: AJ vs Daniels vs Joe


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.10.2009
  • Status:  Offline

Pojedynki wrestlerów – to moja stara koncepcja artykułów poświęcona wyłowieniu z dwóch lub większej ilości, tego najlepszego. Często porównuję podobnych do siebie zawodników, co by utrudnić sobie sprawę. Możecie się z tym nie zgodzić oczywiście – każdy ma własne zdanie, ale radzę zaznajomić się z tekstem a potem wyrażać opinię. Może jeszcze opisze szybką legendę. Zawodnicy startują w kilku tradycyjnych konkurencjach do zebrania za każdą z nich jest max. 2 punkty (przedział jest 0,1,2) oczywiście ten co nazbiera ich najwięcej wygrywa. Proste jak budowa cepa prawda ? Ale ok już nie przymulam i zapraszam do lektury

 

Któż nie zna tych 3 wrestlerów ? Jedni z najbardziej genialnych zawodników nie tylko w TNA ale również na scenie niezależnej. Dziś przedstawię wam swoisty Triple Treat – naprzeciw sobie staną: „The Phenomenal One” Aj Styles, „Fallen Angel” Christopher Daniels oraz „Samoan Subbmision machine” Samoa Joe. Wszyscy ich znają i kochają, przynajmniej ja i powiem szczerze, dosłownie na początku tego artykułu nie mam pojęcia kto wygra i nie chcę bawić się tutaj w żadną Kassandrę więc radze poczytać post do końca. Uwaga co do niektórych spraw będę posiłkował się Wikipedią (głównie chodzi o zasługi i wygrane) więc nie miejcie mi tego za złe :)

 

Gimmick:

Zaczniemy od ważnej rzeczy dla każdego wrestlera prawda ? Bez gimmicka nie mazawodnika. Więc jak to jest z naszymi trzema panami ? Zaczniemy alfabetycznie czyli od AJ’a. Bliżej mu do tzw. „naturalnego” gimmicku samego siebie, normalnego człowieka gdzie zależnie od sytuacji heel/face zachowuje się dość naturalnie – i to się ceni, ponieważ tacy zawodnicy załóżmy sceny niezależnej mają szansę wybić się tylko dzięki swojemu skillowi, którego przecież nie można odmówić Styles’owi prawda ? Przecież jest „Fenomenalny” dzięki ring skillowi. Kolejnym zawodnikiem jest Daniels – powiem szczerze w tej konkurencji najbardziej kibicuję temu zawodnikowi a dlaczego ? Gimmick upadłego anioła jak najbardziej do mnie przemawia, „zły ksiądz” był genialny na początku w TNA, jedynym minusem jest to że założenia gimmicku padły z biegiem czasu a szkoda, ponieważ to miało fajny potencjał i idealnie nadawało się na heelowską postać. Daniels w tej konkurencji ma też jeden atut, mianowicie comedy-gimmick Curry Mana, który mimo swojej infantylności mnie pasował idealnie. Taneczny człowiek przyprawa zrobił niemałą furorę w TNA (równie szybko ludziom znudził się, ale to już inna sprawa), mimo tego ze skierowany był głównie pod puro, mogę go spokojnie porównać do tej samej furory która robił Great Muta – japońskie gimmicki mimo swojej dziwaczności są jednak strzałem w dziesiątkę. Ostatni jest tutaj Samoa Joe – z początku typowo gimmick Samoańczyka, miało to fajną bazę prawda ? Gdyby Samoa to ciągną dalej mielibyśmy nie dość że genialnego zawodnika to jeszcze z wyraźnym gimmickiem (stawiał bym na inteligentniejszy gimmick Świętej Pamięci Umagi). Samoańczyk poszedł jednak tropem The Rocka czy omawianego AJ’a – gdy zrobiło się o nim głośno to Joe nie kojarzył wam się z Samoańczykiem tylko z wrestlerem który zaraz zabije swojego przeciwnika dzięki świetnemu skillowi i masie. Samoa miał króciutki epizod z gimmickiem mianowicie – Nation of Violance, moim skromnym zdaniem to miało potencjał jednak w 100% zawinił tutaj writing i kontuzje więc nie nacieszyliśmy się nim zbyt długo. Kto wygrywa tą konkurencje ? Zdecydowanie Daniels, ale tylko z tego względu że posiada nie tylko „Upadłego Anioła” ale również gimmick odwracający jego postać o 180 stopni – CurryMana. Oczywiście tutaj AJ jak i Joe też zasługują na punkcik ze względu na wykreowaniu własnej marki.

 

AJ Styles – 1

Daniels – 2

Samoa Joe – 1

 

Ring-Skill

Ciężki orzech do zgryzienia. Wszyscy wrestlerzy prezentują się wręcz rewelacyjnie i tutaj naprawdę trudno wybrać zwycięzcę. Przyjrzyjmy się temu bliżej. AJ Styles jak wskazuje jego nick jego skill jest wręcz fenomenalny – wspaniała technika w połaczeniu z genialnymi akcjami High-fly powodują że chce się go oglądać i nie raz siedzieliśmy przy jego walkach z rozdziawioną gębą mówiąc „Co ten skurczybyk wyprawia”. Dzięki jego skillowi Styles jest po prostu dobry do wszystkiego w TNA, od X-Dywizji, po przez dywizje Tag Team (Genialny TT z Danielsem) aż do Main Eventu w którym zjada wszystkich na śniadanie. Teraz czas na Danielsa – jak dla mnie jest to najlepszy technik z całej tej trójki, jednak czy aby to nie za mało ? Owszem umie robić genialne walki i jest stworzony całkowicie do Mid-Cartu jednak czy to wystarczy aby pobić resztę ? Dzięki temu jest dosyć mono-tematyczny wręcz mógłbym rzecz – nudnawy. Jego skill HFu nie jest oczywiście celowo pomijany prze zemnie jednak w porównaniu do AJ’a Daniels nie jest tak świetny (BME i jego wariacje z różnych części ringu nie jest wystarczająca aby pobić akrobacje Styles’a). Na koniec zostaje nam Samoa, który jest rodzynkiem w tej grupce. On nie walczy z przeciwnikami, on ich po prostu niszczy a to dzięki swemu power-house’owemu skillowi z domieszką submissionów oraz szczyptą techniki. Nie bez przesady kiedyś krzyczano chanty „Joe’s gonna kill you”, ponieważ ten pan DOSŁOWNIE zabijał, jego suplexy to poezja. Więc teraz mamy trzech zawodników, jak się sprawy mają na dzień dzisiejszy ? Wg mnie na tym wszystkim stracił Joe po przez nadwagę, utracenie pozycji w TNA oraz złe decyzje writerów. Kolejny jest Daniels który ma już swoje lata, nie pokazuje tego co kiedyś ponieważ jest ciągle ograniczany przez zarząd. Najwięcej nie stracił AJ więc tutaj należą się brawa dla tego zawodnika. Kto jest tutaj najlepszy ? Sądzę ze największą punktację należy się AJ’owi jak i Samoa ponieważ obaj panowie reprezentują dwie różne szkoły wrestlingu, a ja daję za całokształt kariery a nie tylko za to co jest teraz.

 

AJ Styles – 2

Daniels – 1

Samoa Joe – 2

 

Mic-skill:

Tutaj głównie patrzę na TNA, ponieważ jako fedka MS (wczesniej ocierajaca się o MS) dawała czas antenowy na to aby nasi wrestlerzy coś gadali przy tych storyline’ach. Jak ogólnie wypada ? Prym wiodą w tej konkurencji oczywiście AJ i Daniels, którzy moim skromnym zdaniem są genialni w mic’u, dzięki czemu ten pierwszy dostaje od czasu do czasu strzały w ME. Daniels nie dobiega od niego w niczym, ba mógłbym rzec że nawet że jest troszeczkę lepszy, jednak to jest zdanie oddanego marka więc go nie doliczam  A jak jest z Samoa Joe ? Owszem umie zrobić niezłe proma jednak jest troszeczkę w tym gorszy plus znacznie mniej dostawał czasu antenowego w porównaniu do dwóch innych wrestlerów. Wynik całkowicie obiektywny wygląda tak:

 

AJ Styles – 2

Daniels – 2

Samoa Joe – 1

 

Kariera

Tutaj posiłkując się wikipedią oraz swoimi odczuciami sprawa nie jest taka jasna jakby mogła się wydawać. Z jednej strony mamy AJ Styles’a który w TNA wygrał wszystko co było do wygrania – wielokrotny mistrz NWA/TNA WHC,X-D czy TT, do tego pomniejsze zwycięstwa z mid-carterowym pasem Television. Wiele wygranych pasów w Indysach na czele z PWG Champ, Mid’owe pasy w ROH oraz wiele innych (odsyłam do Wikipedii). W swojej karierze ma kilka prestiżowych tytułów takich jak 2 walki roku w TNA, jednego 5-stara oraz kilka pomniejszych. Aż dziw bierze że tak młody zawodnik osiągną tak wiele, musze przyznać ze rośnie na naszych oczach kolejna legenda wrestlingu o której będziemy opowiadać dzieciom jak to zabijał ludzi Styles-clashami. Kolejny na liście jest tym razem Samoa Joe którego największym osiągnieciem wg. Mnie było utrzymanie się jako najdłużej panujący ROH World Champ. To nie łatwe osiągnięcie nawet dla najlepszych, a to oznacza ze Joe był po prostu terminatorem (w pozytywnym sensie, nie mylić z Ceną). Kolejnym wielkim osiągnięciem było strzelenie aż 3 5-starów ! Co jest niebywałe jak na amerykańską (samoa ?) gwiazdę. Dalej jest również świetnie – mistrz TNA WHC, kilkakrotnie mistrz X-D, wiele razy mistrz w różnych federacjach Indys oraz kilka zdobytych tytułów takich jak Super X-Cup czy King of the mountain. Ostatni jest Daniels który czym nam się może poszczycić ? Głównie tym że był najdłużej panującym X-Division champem, posiadał wiele mid-carterowych pasów na całym świecie (zaczynając na ROH a kończąc nawet na Michinoku-pro). Sam posiada przydomek w branży „Król Indysów” ponieważ znany jest z tego ze występował dosłownie na całym świecie. Posiada 1 5-star oraz Match of the Year. Wg mnie to spore osiągnięcia jednak w porównaniu do dwóch poprzednich wrestlerów jego sława lekko blednie. Trudno tutaj z wynikiem jednak wg. Mnie powinniśmy tutaj AJ’a oraz Samoa dać w 1 pozycji, natomiast Daniels dostaje o oczko niżej.

 

AJ Styles – 2

Daniels – 1

Samoa Joe – 2

 

Przyszłość:

Dość ciekawa sprawa jak ma się sprawa z dalszą karierą tych wrestlerów ? Chyba najbardziej widoczny będzie tutaj AJ Styles ponieważ 1 – jest jeszcze młody 2- ma duże plecy w TNA 3 – jest genialnym wrestlerem. To wszystko sprawia że AJ’a zobaczymy jeszcze nie raz w genialnych walkach oraz jako champa, więc jak się ma sprawa z innymi ? A no nie najlepiej. Daniels ma już swoje lata (jest po 40 roku życia), co gorsze nie ma tak wygodnej sytuacji jak Styles, co jest lekką przesadą zważywszy na to że jakby nie patrzeć jest TNA Original, więc powinien od czasu do czasu być w tym ME lub przynajmniej zgarnąć coś z mid-carterowych pasów, ewentualnie olać TNA na rzecz Indysów tak jak zrobił rok temu (profit w postaci pasu ROH TV) jednak jak wiadomo latka, wygoda i pieniądze chyba przewyższają sprawę. Nie inaczej jest z Samoa Joe. Chłop nie ma co liczyć na kokosy w TNA, zdarzyło mu się trochę również przytyć więc to go dyskwalifikuje do X-D (nie wspominajcie Abyssa proszę…), zostaje mu ostre jobbowanie w Midzie ewentualnie jest opcja pójścia do ROH gdzie na pewno został by dostrzeżony, jednak tak samo w kwestii Chrisa – wygoda i kasa kompletnie go zatrzymują. Joe jak i Daniels zasługuję jednak na punkcik ponieważ „Nigdy nic nie wiadomo”. Oczywiście Styles zgarnia 2.

 

AJ Styles – 2

Daniels – 1

Samoa Joe – 1

 

Podsumowanie:

 

AJ Styles – 9

Daniels – 7

Samoa Joe – 7

 

No i mamy podium – na pierwszym miejscu z niewielką przewagą wygrywa AJ Styles. Myślę ze jest to zasłużony wynik. Kolejno na tym samym miejscu drugim wylądował Samoa Joe i Christopher Daniels. W cale się nie dziwię podsumowując wszystkie konkurencje w których AJ wypadł wprost fenomenalnie….ba….on sam jest Fenomenalny ! Zgadzacie się z tym ? Jeżeli nie oczywiście skomentujcie, oceńcie artykuł oraz dawajcie propozycje kolejnych takich pojedynków, jeżeli oczywiście podoba wam się taka forma.

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bonkol

    2

  • Matt2Hot

    2

  • Wojtax

    1

  • 8693

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kiedyś podobną koncepcje pojedynków stworzył RazorR i jakoś to działało, więc może tym razem będzie podobnie.

 

Średnio mi się podoba rozbiór wrestlerów na czynniki pierwsze, bo każdy szuka w tym biznesie czegoś innego, dlatego nie będę przydzielał żadnych punktów tylko odniosę się do niektórych kwestii.

 

Jeżeli chodzi o gimmick to Daniels jest lata świetlne przed Joe i Stylesem, których jak się ogląda to często ma się wrażenie, że po prostu nie odgrywają żadnej postaci lub po prostu ich gimmicki są najczęściej nijakie. Daniels natomiast to geniusz jeżeli chodzi o odgrywanie swojej postaci, bo jeżeli kogoś nie przekonuje jako Fallen Angel to już nie wiem jak lepiej można byłoby sprzedać gimmick(pamiętam jego feud ze Stingiem jak zjadał Bordena na śniadanie, niestety TNA jobbowało go w tym programie permanentnie i wszystko poszło się kochać). Zresztą w gimmicku Curry Mana pokazywał też, że żadna postać nie jest mu straszna i po prostu rządził.

 

Kolejny punkt, czyli ring skillsy to z kolei lata świetlne przewagi Joe nad resztą stawki i dziwie się, że umiejętności Stylesa są dla Ciebie na tym samym poziomie, bo to trochę nieporozumienie. Oczywiście AJ potrafi zrobić świetną walkę, ale bazuje głównie na efektownych spotach i prędzej na równi stawiałbym go z Danielsem niż z Joe. Największy mankament AJa to dłuższe walki w których po prostu nie zawsze daje sobie rade i dlatego za często nie walczy w specjalnie długich pojedynkach tylko jest rozpisywany tak, żeby nie było widać jego braków. W tym przypadku lepszy od niego jest nawet Daniels. Joe natomiast to ktoś z innej bajki, ktoś kto potrafi walczyć przez godzinę i nie zapomnieć ani jednego spotu. Ktoś kto potrafi w ringu opowiedzieć historie nawet jeżeli ma w ringu kogoś dwa razy słabszego od siebie. Nie chce żeby ROH robiło za jakiś wyznacznik w tej sprawie, ale akurat tam push tych 3 wrestlerów idealnie pokazywał kto z nich jest najlepszy. Może komuś nie podobały się walki Joe z np. Kobashim, bo to był typowo japoński styl, a widać na forum, że ciągle mała garstka osób przekonała się do puroresu. I tutaj właśnie jest kolejna wyższość Samoan Submission Machine nad resztą. Joe najlepsze walki w swojej karierze toczył zawsze w innym stylu, bo jego walki z Kobashim, Punkiem, Super Dragonem, Danielsonem i oczywiście Stylesem i Danielsem prawie zawsze znacząco się od siebie różniły. Natomiast jeżeli chodzi o rywalizacji na linii Daniels vs Styles to jednak Styles mimo, że jako psycholog ringowy wypada słabiej to jest dla mnie jednak zapaśnikiem lepszym. Głównie przeważa o tym fakt, że AJ ZAWSZE jest w dobrej formie i trudno znaleźć w całej jego karierze jakieś dłuższe momenty w których zawodził, a niestety u Danielsa była kilka takich epizodów.

 

3 punkt zrzucił mnie po prostu z krzesła. Jeżeli dla Ciebie AJ Styles pracuje z mikrofonem równie dobrze jak Daniels to jednak żyjemy chyba w innej rzeczywistości. To nawet nie jest kwestia gustu. Po prostu widać gołym okiem, że Daniels to urodzony mówca i zdecydowana czołówka w każdej federacji w której występuje(między innymi dlatego często zasiadał za stolikiem color commentatora). Styles oczywiście zrobił postępy i to znaczące, ale w dalszym ciągu może Chrisowi czyścić buty. Joe niestety jakoś nie pracuje nad tym żeby poprawić swoje mic skille i chyba głównie dlatego w TNA robią z niego jobbera, bo innego wytłumaczenia nie widzę.

 

Jeżeli chodzi o karierę to Styles chyba wygrywa z resztą stawki chociaż jeżeli spojrzeć na to z szerszej perspektywy to Samoańczyk nie jest w tyle albo nawet jest na równi. Właśnie wspomniana perspektywa ma znaczenie, bo jeżeli spojrzeć przez pryzmat tylko i wyłącznie TNA w którym Styles jest od zawsze kimś ważniejszym od Joe mimo, że obaj trzymali wszystkie najważniejsze pasy to Phenomenal może mieć przewagę, ale jeżeli spojrzeć na całą sprawę szerzej i wziąć pod uwagę całość ich zapaśniczych karier to Joe dzięki WIELKIM sukcesom na scenie niezależnej na pewno nie jest od niego gorszy. Tutaj znów najgorzej wypada Fallen Angel niestety.

 

Przyszłość tej trójki to duży znak zapytania, ale skoro wszyscy walczą w TNA to największe szanse w najbliższym czasie będzie miał Styles, który regularnie jest promowany jako wybawca TNA, a później spuszczany do roli mid-cardera, ale nawet dzięki tym małym wyskokom AJ może spać spokojnie, bo Joe chyba na dobre ugrzązł w roli jobbera(tak, tak to jest 10 letni plan promowania tego wrestlera, czemu wy tego kurwa nie widzicie?! ) no, a Daniels jak to Daniels, dostał kolejną szanse w federacji Dixie, ale znów nie potrafią zaryzykować i dać mu zasłużonego pushu.

 

Podsumowując jeszcze raz podkreślę, że bardzo ważne jest jak ktoś odbiera wretling, bo dla jednych po takich przekłamanych wyliczankach może wyjść, że Anderson to wrestler lepszy od Joe, bo ma lepsze mic skillsy, bo ma lepszy gimmick, bo jest bardziej przyszłościowy dla federacji itp. Dla mnie Joe połyka tutaj Stylesa i Danielsa(właśnie w takiej kolejności), bo jest po prostu ringowym geniuszem, a tego nie da się wyrobić z dnia na dzień. Umiejętności takie jak odgrywanie gimmicku, czy też praca z mikrofonem może zostać idealnie zatuszowana przez świetnego managera i wtedy(z małą wspomnianą pomocą) wychodzi wrestler kompletny. W każdym razie dla mnie najważniejsze jest to co dzieje się w ringu i nic tego nie zmieni, oczywiście w mainstreamie ważne są też inne cechy, ale dobrego mówce jest łatwiej znaleźć niż tak świetnego wrestlera jak Joe, który potrafił się przebić i momentami był na szczycie tej federacji.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.10.2009
  • Status:  Offline

Ja sądze że Joe jest genialnym wrestlerem ale przez politykę TNA się po prostu marnuje, kto zresztą nie pamięta jego pięknych chimera-plexów. Moim skromnym zdaniem wszystko teraz zależy od niego i TNA które jobbuje go maksymalnie (niesławna sytuacja w walce z Hardym, "bo była za długa na czas antenowy"). Plus mógłby jednak schudnąć te kilka kilo na moje oko, ponieważ gdy wystąpił w AAA myślałem że zjadł jakiegoś małego meksykańca :) Tylko dlatego aby dopuścili go do X-D.

 

Z tym Mic skillami miałem nie lada problem i może dlatego wybrałem najprostsze rozwiązanie przyznając obu panom po 2 punkciki, faktycznie Daniels ma lepsze proma, ale za to AJ'a było znacznie więcej widać przy mikrofonie.

 

Co do tej punktacji, raczej robię ją robie ot tak dla porównania, nie każdy przecież musi sobie brać to do serca, tak czy siak dzięki za spojrzenie w temat.


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

Tylko dlatego aby dopuścili go do X-D.

 

Nie dopuszczą go przynajmniej na razie bo wprowadzili limit do bodajże 102 kg?

 

Co do tematu, jest dobry, forma jest fajna. Chciałbym zobaczyć pojedynek 4-way Edge vs Chris Jericho vs Christian vs Chris Benoit, Bert Hart vs Owen Hart, Kane vs Undertaker. Takie propozycje a co. :D

5098708654e2b2a2fd00e6.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Nie mam zbyt wiele do powiedzenia, ale się wypowiem.

Bardzo dobry, ciekawy, kreatywny pomysł na takie porównania. To teraz przejdę do konkretów przy punktacji Gimmicków zgodzę się z tobą Matt, spośród całej trójki to tak Daniels jest z nich najlepszy. W jego wykonaniu odegranie postaci jest dobre i teraz i jako Curry Man. Ring-Skille jak na razie mam takie samo zdanie co Bonkol AJ jest lotnikiem, to więc u niego akcje to normalka. Samo Joe to już jest znacznie wyżej dysponuje tym i tym, jest świetny w ringu. Mic Skille w tym punkcie to zdecydowanie góruje ponownie Daniels to tyle punktów do których mogę się wypowiedzieć.

Oby więcej takich ankiet było od ciebie, są w miarę ciekawe. Chciałbym zobaczyć porównanie Sheamusa, Big Showa i HHH, ale jak wiem WWE nie oglądasz.


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja sądze że Joe jest genialnym wrestlerem ale przez politykę TNA się po prostu marnuje, kto zresztą nie pamięta jego pięknych chimera-plexów. Moim skromnym zdaniem wszystko teraz zależy od niego i TNA które jobbuje go maksymalnie (niesławna sytuacja w walce z Hardym, "bo była za długa na czas antenowy"). Plus mógłby jednak schudnąć te kilka kilo na moje oko, ponieważ gdy wystąpił w AAA myślałem że zjadł jakiegoś małego meksykańca :) Tylko dlatego aby dopuścili go do X-D.

 

Nie no, Joe zawsze miał trochę tłuszczyku i nie wyglądał jak ktoś kto regularnie ćwiczy na siłowni, ale zupełnie mu to nie przeszkadzało bo Samoańczyk jest niesamowicie sprawny i dynamiczny czym zupełnie nadrabia te braki w wyglądzie, które zupełnie mi u niego nie przeszkadzają. Co do jego występów w X-Division to trudno byłoby mi uwierzyć, że może to być dla niego nowy początek, prędzej byłby to kolejny gigantyczny krok w tył w hierarchii TNA.

15974308365193fac7b7921.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - walki spod znaku MITB trudno zjebać, bo to samograj. Bywały lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodzą one poniżej pewnego poziomu i ta tutaj także mogła się podobać. Cały czas coś się działo, było kilka fajnych bumpów i mocno postawili na "młodą krew", bo bardzo często było widać Stefkę, gJulkę czy Roxi w akcji. Walizka dla Naomi to nienajgorszy wybór (choć wolałbym ją dla którejś z młodych). Zdecydowanie lepszy niż np. wygrana Ripleyki czy Alki, bo one nie potrzebują neseserka żeby je wrzucić do walk o Złoto. Fajnie mi się to oglądało. Jestem na "tak". 2. Dominic Mysterio vs. Octagon - tygodniówkowe gówno, wrzucone tu chyba tylko po to, żeby liczba walk na tym PPV nie zakrawała na kpinę. Szkoda strzępić ryja. 3. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - bardzo dobra walka, dynamiczna, z mnóstwem zmian przewag i świetnym rozpisaniem jednej i drugiej zawodniczki. Vala tanio skóry nie sprzedała na tle tak mocno wypromowanej rywalki, plus na koniec postawiła jeszcze swoją kropkę nad "i". P.S. Dziwne miny robi Lira, kiedy gra wkurwioną. -100 do urody kiedy tak dziamga tą dolną półą. P.S.2 Nie wiem, czy to było celowe zagranie, ale totalnie dekoncentrowały mnie gacie Vali. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby ciemne galoty obszyć jasną, cielistą oblamówką, co wyglądało jakby nieopalone dupsko wychodziło jej spod majtasów 4. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - tak jak pisałem w przypadku kobiecego MITB, tego gimmick matchu niemal nie da się spieprzyć i tutaj Panowie także dowieźli. Sporo się działo, a zwłaszcza w końcówce. Dostaliśmy w końcu odwrócenie się Jakuba Wędrowycza od Sikacza, tylko wyszło to w dość mocno heelowym stylu, tak że publika najpierw propsująca Tłuszczaka, finalnie dała całej tej sytuacji dość mieszaną reakcję.  Totalnie spierdolony finisz i zwycięzca. Tam aż się prosiło, żeby Punk lub Piękny uniemożliwili Setnemu zdobycie walizki. Po co Rollkowi neseserek przy jego pozycji i obecnym pushu? Zjebali możliwość wypromowania jakiegoś nowego nazwiska. Samą jednak walkę dość przyjemnie mi się oglądało, chociaż momentami WWE przeginało z tym, że w ringu walczyły tylko dwie osoby (u kobiet rzadziej odwalali takie myki i nie waliło to tak po oczach). 5. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - gówniany main event, gdzie heele przez 80% walki pastwili się nad Yeeti, nie dając mu zrobić taga z Kodeuszem. Końcówka trochę nabrała rozpędu i koloru, ale byłem już tak zniechęcony tym starciem, że tylko odliczałem do końca. Poza tym, wkurwił mnie ten zgrzyt pomiędzy Jachem a Paulinkiem, który był tak mocno z dupy, że najlepszy proktolog by się nie dogrzebał przyczyny Serio topowi face'owie musieli dostać pomoc ze strony Killingsa, żeby to wygrać? Kto to kurwa bookował??? Reasumując - dwie dobre walki MITB i mocne starcie babek vs. słaby zapychacz i zjebany main event. Moja ocena: 3/6  
    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
    • Attitude
      Nazwa gali: RevPro Live In Southampton 36 Data: 08.06.2025 Federacja: Revolution Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Southampton, Hampshire, England, UK Arena: The 1865 Format: Live Platforma: revproondemand.com Komentarz: Dave Bradshaw & Gideon Grey Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL / CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...