Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Przyszłość Undertakera


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 206
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak tylko zauważ -Raven-, że to kłóci się trochę z jego gimmickiem. Calaway zawsze był budowany na niezniszczalnego umarlaka, Pana Ciemności którego wszyscy wrestlerzy się boją i którego nikt nie może pokonać na WrestleManii, a to co zrobił HHH kłóci się trochę z tym wizerunkiem Deadmana (nieważne ze to wrestling i marki to łykną bez mrugnięcia powieką. Jednak trochę realizmu czasem wypadałoby zachować.) bo przecież Trypel to "zwykły człowiek"- inaczej niż Undertaker

 

Niezupełnie. Taker jest kreowany na tego, którego nie można POKONAĆ na WrestleManii. Grabarz już nie raz był mocno dominowany na WM'ce przez swoich rywali (pamiętasz jego pierwszą walkę z Kane'em, którego pokonał dopiero po trzecim Tombstone'nie?), tylko że zawsze wychodził z tego zwycięsko. W przypadku Huntera było podobnie. Trzeba wziąć pod uwagę też to, że była to walka dwóch zajebiście mocno wypromowanych face'ów, tak więc siłą rzeczy Trypel musiał być rozpisany mocno (choć momentami - jak to Hunter - przesadzał).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261512
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TakerFanKrk

    12

  • Napoleoni

    7

  • -Raven-

    6

  • kyfu

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  16
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.01.2011
  • Status:  Offline

Tak tylko zauważ -Raven-, że to kłóci się trochę z jego gimmickiem. Calaway zawsze był budowany na niezniszczalnego umarlaka, Pana Ciemności którego wszyscy wrestlerzy się boją i którego nikt nie może pokonać na WrestleManii, a to co zrobił HHH kłóci się trochę z tym wizerunkiem Deadmana

 

No właśnie uważam, że taki booking jeszcze bardziej podkreślił to, że Undertaker poprostu nie może przegrać na Wrestlemanii. Momentami dosłownie było to czuć, że Taker dostał już wszystko co miał do zaoferowania HHH, było krzesło, pedigree, piledriver, dlatego tym fajniej wyszły momenty, kiedy HHH z dziecinną łatwością odrzucił rękę zmarłego przy próbie chokeslamu, oraz ten moment kiedy zaczął się cofać z niedowierzaniem, po piledriverze, co według mnie bardzo dobrze łączy się z tym co mogliśmy zobaczyć po walce. Myślę, że ta końcówka mimo wszystko miała jednak podkreślić to, że era Undertakera dobiega końca i właśnie to, że mimo tego wszystkiego co zrobił w tej walce Triple H, to wciąż za mało żeby przerwać streak. Oczywiście równie prawdopodobne jest, że ten booking miał przede wszystkim zaspokoić ego nochala, natomiast mogły to być również dwie pieczenie na jednym ogniu :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261514
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Z całym szacunkiem dla Autora ale jak dla mnie ten temat jest niepotrzebny (a jeśli już to za wcześnie założony).

Akurat o Takerze i jego streaku można pisać na okrągło, bo ciągle pojawia się na horyzoncie ktoś, kto mógłby zostać wiarygodnym przeciwnikiem (a to Sheamus, a to Mark Henry, a to Jericho i tak dalej).

 

Myślę, że Hunter wyszedł z takim bookingiem, a Grabarz - jak na dobrego pracownika przystało - po prostu zgodził się na to. Tym bardziej, że w tym wypadku wilk był syty (streak zachowany) i owca cała (ego Huntera podbudowane samą końcówką).

A w dodatku w oczach marka mogło to wyglądać nieco normalniej niż rok i dwa lata temu. Grabarz miał sobie zrobić długą przerwę po tej walce, więc pomysł z kontuzją jest trochę lepszy niż trzecie z rzędu zniknięcie i powrót z zaświatów.

 

a to co zrobił HHH kłóci się trochę z tym wizerunkiem Deadmana (nieważne ze to wrestling i marki to łykną bez mrugnięcia powieką. Jednak trochę realizmu czasem wypadałoby zachować.) bo przecież Trypel to "zwykły człowiek"- inaczej niż Undertaker

Przez ostatnie dwa lata Undertaker wygrywał na WrestleManii, wstawał, pojawiał się jeszcze raz/kilka razy, znikał i wracał pół roku później. Tym razem chociaż w oczach marka mogło wyglądać to "normalniej" (mimo zwycięstwa doznaje kontuzji i nie będzie mógł występować przez pewien czas). Nie mam zamiaru bronić Triple H'a, bo oczywiste jest że maczał on w tym palce, ale dla mnie nie jest to takie złe rozwiązanie, biorąc pod uwagę to, jaką przerwę "przygotował" sobie Calaway.

 

Jeśli chodzi o jego przeciwnika na WrestleManii, to wypadałoby, gdyby był to "ktoś" (należy zakładać, że dobija do 20-0 i dadzą sobie z tym spokój, bo z całym szacunkiem dla Takera, ale on juz nie jest w stanie walczyć na 93.56%, a domyślam się, że nie zamierza bawić się w pewnego pana z wąsem). Dla mnie idealnym kandydatem z obecnego rosteru byłby John Cena (to jednak jest niemożliwe, bo teraz walczy z Rockiem, a za rok... no, wypadałoby dać sobie spokój na "dwudziestce"), ewentualnie Randy Orton (ostatnio jakoś częściej go podkładają, ale to jednak Randall), nie widzę w tej roli kogoś nowego (nie w tym przypadku). Jeśli chodzi o legendy, to dla mnie Goldi/Brock Lesnar to idealni kandydaci, szkoda tylko że nie ma co na nich liczyć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261517
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline

Hmmm Undertaker... Moim skromnym zdaniem to powinna być dla niego ostatnia WR. Z całym szacunkiem, dla mnie jest w gronie najlepszych wrestlerów ever. Ma ogromny szacunek na pewno wśród wszystkich fanów. Nawet jeśli walczy tylko raz w roku. I właśnie aby tego szacunku nie stracić powinien w kwietniu stoczyć swoją ostatnią walkę z Chrisem Jericho. Spójrzmy obiektywnie. Kto może pokonać Takera: John Cena-TYLKO gdyby był super mega hellem. RKO-hmmm nie chce żeby zrobili z Randala aż takiego terminatora tylko dlatego, że jest mężem wiadomo kogo. HHH-nabijać streak Umarlaka przez pokonywanie ciągle tych samych przeciwników? Bez sensu... Egde-gdyby nie to jego zdrowie... :cry: Zostaje mi tylko Y2J. Marzy mi się aby Takera pokonał KTOŚ, a Chris ma super przeszłość w WWE jak i bardzo duże umiejętności. Bo jeśli nie teraz Undertaker to kiedy? Dajmy na to, że w tym roku po kolejnej mega super walce pokona Chrisa. A co za rok? Sorki, ale jeśli streak ma skończyć takie coś jak np. Barret to lepiej jakby skończyli z legendą Undertakera dwa lata temu... HBK i HHH nie dali rady to ktoś z tych "młodych i zdolnych" typu Barret (nic do niego nie mam ale słyszałem że są takie plany też aby to on skończył Takera) ma pokonać największą legendę WWE??? Trzeba kiedyś zauważyć Vince, kiedy złote jajka od tej kury zamienią się w zwykłe g....
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261560
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

ostatnia walka Takera powinna być walką epicką, co do tego wątpliwości nie mamy. Dlatego jak dla mnie tacy ludzie jak Mark Henry odpadają. Ale również ostatnia walka Takera powinna być wielkim wydarzeniem. Na WM28 takim wydarzeniem i tak będzie nieustannie promowana walka Cena-Rock. Sting przyznał że miał już poważną propozycje przed WM27 na walkę z Takerem. I coś mi się zdaje że propozycja zostanie powtórzona, pytanie czy kwota na kontrakcie skusi Stingera do opuszczenia ciepłej posadki w TNA dla podłożenia się Dead Manowi.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261577
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline

Ja bym w tej roli widział... Foleya. Tak nie postradałem zmysłów :) To drugi po Kanie zawodnik, z którym zwykle kojarzy się Takera. Historię do pojedynku byłoby więc wymyślić łatwo, a żeby można to było jakoś przełknąć dorzucić hardcorową stypulacje i jak dla mnie pożegnanie idealne. Kto wie, może Umarlak wyciągnąłby Micka na wyżyny? To dosyć nierealny pomysł, ale jednak godny zastosowania.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261582
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  378
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline

Też myślałem o Foleyu w perspektywie przeciwnika dla Takera na WM. Szkoda, że nie jest to bardzo prawdopodobny scenariusz, bo chętnie obejrzałbym ich walkę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261629
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 206
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Też myślałem o Foleyu w perspektywie przeciwnika dla Takera na WM. Szkoda, że nie jest to bardzo prawdopodobny scenariusz, bo chętnie obejrzałbym ich walkę.

 

Dla mnie sens ma tylko i wyłącznie przeciwnik przy którym będzie choć cień wątpliwości, czy Streak zostanie utrzymany (a Foley bankowo by jobnął). Na chwilę obecną widzę tu tylko Cenę i ewentualnie Randala (wcześniej widziałem też Punka, ale odkąd zaczął robić za przydupasa Trypla - jobowałby w takiej walce aż miło). Najkonkretniejszy przeciwnik, czyli Cena - oczywiście odpada (ma walkę z Rockiem), tak więc pozostaje Randolf, który zawsze może zaskoczyć (choć nie postawiłbym na niego w tej walce 2 zyla).

No chyba, że zaczną znowu promować Brooksa, jak podczas jego feudu z Ceną, wygra Royal Rumble, a Grabarz będzie bronił na WM'ce tytułu... Wtedy jestem na "tak" :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261680
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Dla mnie sens ma tylko i wyłącznie przeciwnik przy którym będzie choć cień wątpliwości, czy Streak zostanie utrzymany (a Foley bankowo by jobnął). Na chwilę obecną widzę tu tylko Cenę i ewentualnie Randala (wcześniej widziałem też Punka, ale odkąd zaczął robić za przydupasa Trypla - jobowałby w takiej walce aż miło). Najkonkretniejszy przeciwnik, czyli Cena - oczywiście odpada (ma walkę z Rockiem), tak więc pozostaje Randolf, który zawsze może zaskoczyć (choć nie postawiłbym na niego w tej walce 2 zyla).

No chyba, że zaczną znowu promować Brooksa, jak podczas jego feudu z Ceną, wygra Royal Rumble, a Grabarz będzie bronił na WM'ce tytułu... Wtedy jestem na "tak" :wink:

A nie chciałbyś zobaczyć w starciu z Grabarzem Del Rio?(Arystokrata to też ciekawy przeciwnik więc dziwię się że nie wymieniłeś Alberta na liście potencjalnych kandydatów do przerwania streaku)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261682
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

IMO zbytnio się pospieszyli z decyzją o walce Rocka i Ceny na WM28. Takerowi odjęto jednego poważnego przeciwnika, a wątpię, żeby Randy się z nim zmierzył. Bardziej pasuje mi tu Del Rio albo Danielson, bądź też ktoś, kto będzie promowany wyłącznie pod tym kątem (Wade Barrett?). Powrót Y2J również byłby mile widziany. :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261684
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.03.2010
  • Status:  Offline

No chyba, że zaczną znowu promować Brooksa, jak podczas jego feudu z Ceną, wygra Royal Rumble, a Grabarz będzie bronił na WM'ce tytułu... Wtedy jestem na "tak" :wink:

 

Punk trzeci raz z rzedu wchodzi na RR z numerem jeden i wygrywa :D Swietnie by go to podpromowalo w koncu ma byc twarza federacji. Oprocz niego stawialbym na arystokrate bo nikogo wiecej nie widze. Mam nadzieje ze upadly pomysly walki z Barretem czy Henrym. No chyba ze jak ktos wspominal wyzej powroci Y2J.

 

Ciekawi mnie jak rozwiaza sprawe z Danielsonem bo ich drogi byc moze sie przetna...

Byc moze walka Umarlaka nie bedzie jednak o pas co uratowaloby jednego z mojich ulubiencow lub druga opcja Hell Turn i wykorzystanie walizki wczesniej ale niestety WWE zamyka ta furtke takim bookingiem Dragona :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261691
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 206
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A nie chciałbyś zobaczyć w starciu z Grabarzem Del Rio?(Arystokrata to też ciekawy przeciwnik więc dziwię się że nie wymieniłeś Alberta na liście potencjalnych kandydatów do przerwania streaku)

 

Zobaczyć - mógłbym, ale Del Rio byłby tu skazany na pożarcie. Zero dramaturgii jak dla mnie (po tym jak dotychczas prowadzą Alberto, jestem przekonany, że nie byłby żadnym zagrożeniem dla streaku, choć sama walka mogłaby być ciekawa).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261693
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline

Też myślałem o Foleyu w perspektywie przeciwnika dla Takera na WM. Szkoda, że nie jest to bardzo prawdopodobny scenariusz, bo chętnie obejrzałbym ich walkę.

 

Dla mnie sens ma tylko i wyłącznie przeciwnik przy którym będzie choć cień wątpliwości, czy Streak zostanie utrzymany (a Foley bankowo by jobnął). Na chwilę obecną widzę tu tylko Cenę i ewentualnie Randala (wcześniej widziałem też Punka, ale odkąd zaczął robić za przydupasa Trypla - jobowałby w takiej walce aż miło). Najkonkretniejszy przeciwnik, czyli Cena - oczywiście odpada (ma walkę z Rockiem), tak więc pozostaje Randolf, który zawsze może zaskoczyć (choć nie postawiłbym na niego w tej walce 2 zyla).

No chyba, że zaczną znowu promować Brooksa, jak podczas jego feudu z Ceną, wygra Royal Rumble, a Grabarz będzie bronił na WM'ce tytułu... Wtedy jestem na "tak" :wink:

 

Raven moim zdaniem, nie ma już po prostu zawodnika, która miałby cień szansy, to nierealne, żeby Grabarz przegrał już z kimkolwiek, skoro odprawił z kwitkiem HBK i HHH. Dlatego warto by zrobić coś sentymentalnego, a taki Mick z "One more time Undertaker, Mankind's back!" to byłoby coś świetnego. Wrzucanie do walki Randolfa miało sens tylko podczas jego gimmicku Legend Killera i tak się stało ładne parę lat temu. Zresztą ciężko mi uwierzyć, że nie będzie on walczył o tytuł. Emocji nie dałby także powrót Lesnara czy Y2J, bo szanse, że przerwą streak są zerowe.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261694
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie najoptymalniejszym przeciwnikiem Takera bylby Wade Barrett, tylko niestety WWE zjebalo jego postac i musieli by na szybko go odbudowac, a szkoda bo byl build-up: wraz z Nexusem pod koniec 2010 pomogli Grabarza zakopac w Buried Alive matchu, Barret byl wtedy kreowany na przyszla gwiazde i "choosen one", sam Taker w jakims wywiadze wspomnial, ze Barrett to przyszlosc federacji, jego faworyt wsrod mlodzikow i bylby chetnie gotow mu jobnac na WM'ce - nie pytajcie tylko w jakim wywiadze, bo nie pamietam :D)

 

Niemniej chcialbym by federacja znow zaczela inwestowac w Wade'a i dala mu predzej czy pozniej zakonczyc strek Deadmana......tak, az tak w niego wierze :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261695
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 206
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raven moim zdaniem, nie ma już po prostu zawodnika, która miałby cień szansy, to nierealne, żeby Grabarz przegrał już z kimkolwiek, skoro odprawił z kwitkiem HBK i HHH.

 

Wg mnie z Ceną różnie mogłoby to być. Tym bardziej, że byłby to idealny moment (gdyby skantował Takera i skradł mu streak) do tego od dawna wyczekiwanego turnu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27527-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-undertakera/page/2/#findComment-261698
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...