Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Przyszłość Undertakera


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Jako że w ostatnim czasie interesowałem się bardzo newsami na temat Undertakera, jego przyszłością i tym jak długo trwać będzie jeszcze Streak, chciałbym podzielić się z wami swoimi spostrzeżeniami, i poglądami na temat dalszych losów Takera. Jeśli macie jakieś pomysły jak dalej mógłby wyglądać jego Streak, przeciwko komu powinien bronić go na Wrestlemanii, podzielcie się proszę swoimi opiniami ;) Stworzyłem nowy temat, aby nie pisać w innych miejscach niepotrzebnego spamu o Takerze, jeśli znajdę jakieś newsy czy ciekawe informacje na temat przyszłości Undertakera, postaram się z wami nimi podzielić właśnie pod tym tematem.
  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TakerFanKrk

    12

  • Napoleoni

    7

  • -Raven-

    6

  • kyfu

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Z całym szacunkiem dla Autora ale jak dla mnie ten temat jest niepotrzebny (a jeśli już to za wcześnie założony). DeadMan jeszcze nawet nie wrócił, do WrestleManii jest jeszcze trochę czasu... Poza tym dywagacje nt przyszłości Undertakera wracają jak bumerang przy okazji kolejnych WMek...

Jeśli macie jakieś pomysły jak dalej mógłby wyglądać jego Streak, przeciwko komu powinien bronić go na Wrestlemanii, podzielcie się proszę swoimi opiniami ;)

 

Nie łudźmy się- to będzie ostatnia WrestleMania Callawaya-spójrz na stan jego zdrowia,gość ma poważne problemy z kolanami-poza tym nie jest już młodzikiem ma już 46 lat (poza tym chyba sytuacja która miała miejsce po walce z HHH'em na ostatniej WMce więcej oddaje niż jakiekolwiek słowa)... Chciałbym jak niektórzy żeby zabrał ze sobą World Heavyweight Championship- byłoby to jakiegoś typu złożenie hołdu człowiekowi który od początku połączenia rosterów (2002) walczył w brandzie SmackDown! i który zrobił dla tego biznesu więcej niż nie jeden inny jego kolega po fachu...

Kto mógłby być jego przeciwnikiem? Chciałem jak większość, by był to John Cena, niestety ze względu na jego rozpoczynający się w niedługim czasie feud z The Rockiem jest to nierealne... Z bardziej realnych gwiazd: może pojedynek z Takerem jeszcze bardziej wypromowałby Del Rio a może powinien on walczyć z Danielsonem? Nie wiem, wiem natomiast jedno: nie chcę oglądać kolejnej walki z HHH'em, Henrym czy Kanem. To już było. Chcę by z Grabarzem zmierzył się ktoś kto jeszcze nigdy nie miał takiego zaszczytu walczyć z nim na WrestleManii ( może CM Punk? :) )... Jeden warunek musi być spełniony (i mam nadzieję że tak będzie)- Undertaker musi odejść niepokonany, należy mu się to (wraz z WHC) za wszystko co zrobił dla WWE i fanów tej organizacji...


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

(poza tym chyba sytuacja która miała miejsce po walce z HHH'em na ostatniej WMce więcej oddaje niż jakiekolwiek słowa).

 

Tylko, że ta akcja z omdleniem rzekomo była w scenariuszu (żeby ludzie mieli odpowiedź na pytanie: dlaczego Takera nie ma teraz), więc nie patrzyłbym na to akurat. Nie mniej, ta WrestleMania na pewno będzie ostatnia, nawet dobrze by było, niech sobie już odpuści, bo jeśli Mark będzie na siłę siebie "katował" to źle to się skończy.

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

(poza tym chyba sytuacja która miała miejsce po walce z HHH'em na ostatniej WMce więcej oddaje niż jakiekolwiek słowa).

 

 

Tylko, że ta akcja z omdleniem rzekomo była w scenariuszu (żeby ludzie mieli odpowiedź na pytanie: dlaczego Takera nie ma teraz), więc nie patrzyłbym na to akurat. Nie mniej, ta WrestleMania na pewno będzie ostatnia, nawet dobrze by było, niech sobie już odpuści, bo jeśli Mark będzie na siłę siebie "katował" to źle to się skończy.

 

Wiem o tym, ale popatrz na to także w charakterze symbolicznym a nie przez pryzmat scenariusza. Jakby WWE chciało delikatnie powiedzieć fanom że era Takera już długo nie potrwa (przynajmniej ja to tak odczytuję)


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

no właśnie panowie o to mi chodzi. Taka sytuacja powtarza się kolejny raz. Czy Taker w walce z Triple H wyglądał na emeryta? Przecież to jest teatr, oczywiście że Taker już się starzeje, i nie będzie wiecznie w takiej kondycji jak kiedyś. Ale podobnie było po walkach z HBK, również mówiono że to już koniec że Taker raczej nie wróci. Omdlenie na WM było dosyć efektowne, ale chyba nikt z nas nie wierzy że realne, no chyba że w USA po omdleniu czeka się 10 minut na służby medyczne. Zgadzam się z tym że Taker powinien odejść jako legenda, a nie brnąć dalej jeśli nie ma już sił, ale... to jest WWE. Dlaczego Hogan nie odszedł jak mistrz? Bo kasa jest ważniejsza od klasy. Tak jak kiedyś powiedział Vince że walka Takera na WM przyciąga więcej ludzi niż wszystkie inne razem wzięte. Dlatego śmiem twierdzić że Taker będzie jeszcze dłuższy czas walczyć, mimo iż będą to pewnie walki na zasadzie cały czas będzie przegrywał, a na koniec wykona Hells Gate i wygra

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Zgadzam się z tym że Taker powinien odejść jako legenda, a nie brnąć dalej jeśli nie ma już sił, ale... to jest WWE. Dlaczego Hogan nie odszedł jak mistrz? Bo kasa jest ważniejsza od klasy. Tak jak kiedyś powiedział Vince że walka Takera na WM przyciąga więcej ludzi niż wszystkie inne razem wzięte. Dlatego śmiem twierdzić że Taker będzie jeszcze dłuższy czas walczyć, mimo iż będą to pewnie walki na zasadzie cały czas będzie przegrywał, a na koniec wykona Hells Gate i wygra

Ja mam zupełnie inne zdanie w tej kwestii... Nie znam Deadmana osobiście ale nie sądzę by Taker tak jak Hogan czy Flair nie wiedział kiedy skończyć z wrestlingiem. On i tak pewnie będzie miał zagwarantowaną pracę na backstage'u albo jako trener młodych talentów (lub jako road agent). Callaway zdaje sobie sprawę że już nie jest pierwszej młodości a McMahon także by chyba nie chciał by Grabarzowi coś się stało (on też jest człowiekiem i organizm może serio już kiedyś nie dać rady- zwłaszcza że Taker podbiega już pod pięćdziesiątkę). O publikę bym się nie martwił... Taker po odejściu zapewne będzie się okazjonalnie pojawiać na tygodniówkach/PPV jak Edge czy HBK by publika o nim nie zapomniała ;)


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Widziałem ostatnio wywiad z Kurtem Angelem. Wspominał żę była poważna propozycja na temat przerwania Streaku w 2006 roku właśnie przez niego. I że z tą propozycją miał wyjść sam Taker, ale sprzeciwił się temu Vince. Streak jest już częścią historii WWE, więc obawiam się że nie skończy się na WM28. W sieci krąży filmik na którym Cena opowiada że chciałby zmierzyć się na WM z Takerem w "i quit" matchu. Cena nigdy sie nie poddał, Taker nigdy nie przegrał na WM, jedna znakomita seria musiałaby się zakończyć. WWE podawało jakiś czas temu że Taker wróci na... Vengeance czyli za jakieś 10 godzin ;D Taker w ringu pokazuje się ostatnio mniej więcej tak często jak Rock i zapewne już się to nie zmieni. Dlatego śmiem mieć dziwne przekonanie że nawet jak Taker zakończy kariere to i tak jeszcze pojawi się na WM.

  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.03.2010
  • Status:  Offline

Ja sobie wyobrazam przyszlosc Takera:

 

-Powrot na dzisiejszej gali (wg plotek z ostatniego czasu) i zaatakowanie Wielkiego Zlego Murzyna

-na SS kolejny raz go atakuje dajac jakoms tam podbudowe pod feud

-na TLC odbiera mu pas

-na RR wygrywa w rewanzu

-na EC broni jakims cudem pas

-a na Wrestlemanii ma gotowa walke z Danielsonem

;]

 

Wszystko logiczne. Undertaker konczy Kariere i namaszcza na swojego nastepce wlasnie Dragona ktory nie mialby zadnej ujmy na karierze jako pierwszy ktory nie wykorzystal walizki... A Pas moglby zdobyc na nastepnej gali przeciez bylby najbardziej zaslugujacym pretendentem na zwakowany pas (Historia jak na poprzedniej WM z Del Rio)

 

Ach takie moje male marzenia

Edytowane przez Miroslav Berg

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Dlatego śmiem mieć dziwne przekonanie że nawet jak Taker zakończy kariere to i tak jeszcze pojawi się na WM.
Oczywiście tutaj pełna zgoda. WrestleMania to przecież jest w jakiś sensie PPV Undertakera więc na pewno co roku będzie się pojawiał: bądź to na titantronie, bądź to w ringu by wygłosić jakieś promo lub nawet gdy się nie pojawi to zagra jego muzyka by przypomnieć publice o "duchu" Takera obecnym w hali w której odbywa się aktualna odsłona WMki... Reasumując: możliwości WWE ma wiele, dlatego o fanów po odejściu Takera na emeryturę nie martwił bym się zbytnio :)

  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Miroslav Berg, bardzo lubię Danielsona, ale po prostu nie wyobrażam go sobie namaszczonego na następce przez Takera, o wiele bardziej logiczne byłoby gdyby na swojego następcę namaścił go HBK, mają wspólną historię, którą można by przypomnieć masom i sprawić że Bryan stanie się baaaardzo over.

  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

popatrz na to także w charakterze symbolicznym a nie przez pryzmat scenariusza. Jakby WWE chciało delikatnie powiedzieć fanom że era Takera już długo nie potrwa (przynajmniej ja to tak odczytuję)

 

Ja to odczytałem jako... typowy booking Trypla pod siebie, który chciał ponownie podkolorować swoją postać. Oczywiście Hunter nie mógł sobie rozpisać wygranej z Takerem na WrestleManii (smarci znienawidziliby go z biegu, a poza tym myślę, że sam Vince miałby wiele przeciwko takiemu rozwiązaniu), tak więc rozpisał końcówkę na zasadzie: "może i mnie pokonałeś, ale na sam koniec to ja stoję na nogach, a Ciebie odwożą na noszach". W ogóle postać Trypla była mega-zajebiście mocno rozpisana na tle Grabarza w tej walce.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Ja to odczytałem jako... typowy booking Trypla pod siebie, który chciał ponownie podkolorować swoją postać. Oczywiście Hunter nie mógł sobie rozpisać wygranej z Takerem na WrestleManii (smarci znienawidziliby go z biegu, a poza tym myślę, że sam Vince miałby wiele przeciwko takiemu rozwiązaniu), tak więc rozpisał końcówkę na zasadzie: "może i mnie pokonałeś, ale na sam koniec to ja stoję na nogach, a Ciebie odwożą na noszach". W ogóle postać Trypla była mega-zajebiście mocno rozpisana na tle Grabarza w tej walce.
Oczywiście masz rację (każdy przecież wie jakie wielkie ego posiada Celebral Assassin ;) ). Powiedziałbym więc tak: moja wersja to spojrzenie na sprawę z punktu widzenia marka, a Twoja z punktu widzenia smarta ;)

A w ogóle się dziwię że Taker pozwolił na wypromowanie postaci HHH'a swoją osobą w taki sposób,każdy przecież wie że zdanie Takera na zapleczu jest równie ważne co HHH'a. Dlatego dziwię się że nie zaprotestował (jeśli moja wersja jest nieprawdziwa)


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline

"może i mnie pokonałeś, ale na sam koniec to ja stoję na nogach, a Ciebie odwożą na noszach". W ogóle postać Trypla była mega-zajebiście mocno rozpisana na tle Grabarza w tej walce.

 

I to daje w pewnym stopniu daje myśl,na ich kolejne starcie...niestety .

Co do tego,kto ewentualnie miałby walczyć...cóż,jest Del Rio ,który wielokrotnie podkreślał ,że chciałby pokonać Takera na WM,co rzecz jasna się nie stanie ...ale lepiej oglądać to,niż 3 raz to samo.

 

Jak ktoś pisał o walce z Danielsonem...jakoś tak nie zbyt jestem przekonany do tego...każdy widzi,że ta postać ani trochę nie jest wiarygodna i na OBECNY moment pas WHC dla niego...raczej odpada.Mamy już Vengeance,zaraz rozpocznie się Road to WM ,a jego postać leży i kwiczy,także na starcie z Grabarzem się nie zanosi.

 

Zapewne będzie to jego ostatnia Wrestlemania jako czynnego wrestlera(wg nie wiem czy można go jeszcze takim nazywać) ,albo po prostu WWE będzie z niego wyciskało 7 poty ,bo to zaraz załapie kontuzje,a potem powróci przed WM i tak przez parę lat.Tak jak z Hoganem w TNA;]


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

A w ogóle się dziwię że Taker pozwolił na wypromowanie postaci HHH'a swoją osobą w taki sposób,każdy przecież wie że zdanie Takera na zapleczu jest równie ważne co HHH'a. Dlatego dziwię się że nie zaprotestował (jeśli moja wersja jest nieprawdziwa)

 

Calaway to bardzo twardo stąpająca po ziemi osoba. Mark sam stwierdził kiedyś, że jeżeli WWE będzie chciało pozbawić go streaku, to on nie ma nic przeciwko temu (nie robi z tego pomysłu takiej tragedii jak smarty :wink: ). Myślę, że Hunter wyszedł z takim bookingiem, a Grabarz - jak na dobrego pracownika przystało - po prostu zgodził się na to. Tym bardziej, że w tym wypadku wilk był syty (streak zachowany) i owca cała (ego Huntera podbudowane samą końcówką).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Myślę, że Hunter wyszedł z takim bookingiem, a Grabarz - jak na dobrego pracownika przystało - po prostu zgodził się na to. Tym bardziej, że w tym wypadku wilk był syty (streak zachowany) i owca cała (ego Huntera podbudowane samą końcówką).
Tak tylko zauważ -Raven-, że to kłóci się trochę z jego gimmickiem. Calaway zawsze był budowany na niezniszczalnego umarlaka, Pana Ciemności którego wszyscy wrestlerzy się boją i którego nikt nie może pokonać na WrestleManii, a to co zrobił HHH kłóci się trochę z tym wizerunkiem Deadmana (nieważne ze to wrestling i marki to łykną bez mrugnięcia powieką. Jednak trochę realizmu czasem wypadałoby zachować.) bo przecież Trypel to "zwykły człowiek"- inaczej niż Undertaker

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
    • KPWrestling
      Wywiad z Chemikiem w Radio Gdańsk S.A.! 📻 W najnowszej audycji „Zoom na popkulturę” zanurzyliśmy się w świat wrestlingu – spektaklu na pograniczu sportu, teatru i widowiska kaskaderskiego. Rozmawialiśmy o jego obecności w popkulturze, od filmów po komiksy, a także o historii WWE i rosnącej popularności wrestlingu...Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • MissApril
      Wiem, że pójdzie dalej, ale czas by wokół niej pojawiła się jakaś nowa postać, która wiązałby się z "potencjalną" "kolejną mistrzynią US". Czas zostawić za sobą trio Alba, Piper i Chelsea. 
    • Nialler
      Truth - fajny jako komediant (oglądam WWE regularnie (w sumie to non stop) od 2010 roku. Zawsze gdzieś był w moim sercu czy to jako komediant, czy jako jeszcze lata temu jako poważny w sumie wrestler. Szkoda mi go mimo wszystko. Nie za takie role i niesłusznie został potraktowany. Carlito - meh. Wyjebne mam bardzo bardzo w niego. Nawet w moim 2K universe nie mam go w rosterze bo typa nie trawię. W ogóle to już nawet JD u mnie nie istnieje tylko solówka. (Finn i JORDAN DEVLIN (!)) mistrzami tag team SD.  Czekam na więcej.
    • GGGGG9707
      Mi osobiście Carlito jest zupełnie obojętny, choć kolejny raz się dziwię że znowu w tym roku żegnają kogoś kto regularnie jest w WWE TV (nawet jako statysta). A przecież mają tyle ludzi (znowu pozdro Omos) którzy nic nie robią a trzymają ich dalej... Czyli Kross też zaraz poleci bo nie dość, że zaraz ma koniec kontraktu to WWE strasznie marnuje jego moment. Przecież ludzie tak na niego reagują, jak na antenie widać go w szatni to cała arena wiwatuje a ci nic, ani walki kwalifikacyjnej do MITB ani żadnej walki w ogóle... Marnować takie momentum
×
×
  • Dodaj nową pozycję...