Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Superstars 20.10.2011


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  36
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.04.2011
  • Status:  Offline

Dziś nie mam pomysłu na błyskotliwy i ciekawy wstęp, więc po prostu zapraszam do czytania i komentowania.

 

Zapowiedź dzisiejszej walki wieczoru - WWE Tag Team Champions AirBoom vs Drew McIntyre i Michael McGuillicutty

 

Walka nr.1: Jinder Mahal vs Ted DiBiasse

 

Nie przypominam sobie, by Indus kiedykolwiek zaszczycił swoją obecnością czwartkową tygodniówkę, więc jest to jego swoisty debiut. Początek w jego wykonaniu nie był zbyt porywający - Ted szybko dzięki kilku dźwigniom szybko zepchnął go do defensywy, Mahal co prawda wydostał się z Hammerlocku, lecz zaraz otrzymał Standing Dropkick. 2 count. Jinder uznał, że ma dość, więc wyszedł z ringu, DiBiasse zaczął go gonić, co okazało się pułapką, bo gdy wracał z powrotem do kwadratowego pierścienia oberwał Running Knee. Od tego momentu to Indus przejął inicjatywę i na wszelkie sposoby usiłował wygrać pojedynek - Standing Back Elbow - 2 count, wejścia kolanem w głowę - 2 count, Milioner chciał przejść do kontry i wymierzył nawet serię ciosów, ale został skutecznie zastopowany poprzez mocny Irish Whip w narożnik. Mahal założył Chinlock, DiBiasse wyzwolił się, lecz zaraz Jinder popisał się Butterfly Suplexem. 2 count. Indus dalej robił z rywalem co chciał, mimo to w pewnym momencie Ted skontrował próbę Suplexu na Small Package, który dał mu 2 count, lecz w odpowiedzi otrzymał (lekko zbothowanego) Big Boota. 2 count. Mahal po raz kolejny założył Chinlock, Milioner po raz kolejny się uwolnił i nic mu to nie dało - pierwsza próba szaży zakończyła się na łokciu Indusa, a druga na podłodze, na której wylądował po Back Dropie.

 

Przerwa reklamowa

 

Po przerwie obraz walki się nie zmienił, a w dodatku Jinder trzymał Teda w dźwigni, z której ten uwolnił się i nareszcie przeszedł do poważniejszego ataku - katapulta na narożnik, Atomic Drop, Rebound Clothlesline i Running Knee Strike. 2 count. Co prawda próba Corner Clothlesline'u została skontrowana, ale Ted niezrażony wymierzył Sit-Out Spinebuster. DiBiasse już szykował się na Dream Street, lecz został skontrowany, a po chwili otrzymał dwukrotnie High Knee. Jinder już szykował się do hmmm.... sam nie wiem czego, ale widać coś nie wyszło, bo Ted natychmaist zatuszował to poprzez kombinację Inverted Backbreaker/Dropkick. Będąc na fali Milioner wszedł na narożnik, lecz Mahal strącił go, a następnie bez problemu wymierzył Full Nelson Slam. 1...2...3.

 

Zwycięzca: Jinder Mahal

 

Promo Vegenance i walki Last Man Standing o WWE Championship - Alberto del Rio vs John Cena

 

Walka nr.2: Santino Marella vs Heath Slater

 

Na początku Santino popisał się znajomością japońskiej etykiety grzecznościowej (skłonił się przed rywalem) i elementów karate, Heath lekceważąco odepchął go, przez co po chwili musiał błyskawicznie uciekać do narożnika, gdyż Santino postraszył go Cobrą. Po typowo techniczym początku Włoch zyskał przewagę i gdy sprowadził Slatera do pozycji "na kucki" zaczął na nim kręcić bączki :D. Rockmanowi nie było do śmiechu, bo rzucił się na rywala, ale zaraz Marella uspokoił go poprzez Arm-Drag Takedown i dwa razy hmmm.... nazwijmy to Armbreakerem, lecz po chwili Heath wykazał się sprytem i przeskakującego nad nim w narożniku rywala kopnął w brzuch. Od tego momentu zaczęła się dominacja Slatera, podczas której na rózne sposoby usiłował zwyciężyć. W kolejności - Body Slam - 2 count, Suplex - 2 count, Clothlesline - 2 count. Heath przeszedł w końcu do Chinlocku, z którego wprawdzie Marella uwolnił się, lecz zaraz otrzymał Jumping Neckbreaker. 2 count. Rockman wszedł na narożnik i wymierzył Splash, lecz chybił i Santino w mocnym kontrataku - seria ciosów, Hip Toss, Salute Headbutt i na zakończenie zabójcza Cobra. 1...2...3.

 

Zwycięzca: Santino Marella

 

Na wypełnienie czasu antenowego promo Vengenance i szybki skrót historii Triple H'a na stanowisku WWE COO

 

Main Event: AirBoom vs Drew McIntyre & Michael McGuillicutty

 

Walkę wieczoru rozpoczęli Evan i Drew. Szkot dzięki przewadze siły od razu zyskał przewagę, lecz Bourne wykonał dwa ładne Arm-Drag Takedowny, Low Kick i zmiana z Kofim. Mistrzowie pokazali nam akcję drużynową - Evan złapał rywala za nogi przy linach, a Kingston wymierzył Double Stomp z narożnika. Kofi co prawda trafił na moment do defensywy, lecz szybko odzyskał kontrolę poprzez hmm.... Hurricanranę (botch) i Dropkick. The Chosen One miał dośc i zmiana z Michaelem. Ten nie chciał wyraźnie tak szybko wkraczać do walki i w teamie heelów doszło do krótkiej sprzeczki, w końcu McGuillicutty ruszył do ataku... i zaraz otrzymał Hip Toss. Zmiana z Evanem i świetna akcja drużynowa - Gutbuster od Kofiego i Standing Shooting Star Press od Evana, który stał na plecach rywala! 2 count. Michael próbował walczyć, lecz Evan wymierzył mu Hurricanranę przy pomocy narożnika i zmiana z Kofim - kombinacja Snapmare/Low Kick. 2 count. Zmiana powrotna i tym razem Bourne popisuje się Running Low Dropkickiem w narożniku. 2 count. Do tego dwa Knee Dropy i dźwignia na kolano, a po chwili Knee Breaker. Znów zmiana z Kingstonem i kombinacja - Back Elbow w narożniku/Superman Punch! (przy czym Kofi użył pleców Bourna jako katapulty). Kingston strącił jeszcze McIntyre'a, po czym wspólnie z Evanem wykonali rywalom podwójne Suicide Dive za ring!

 

Przerwa reklamowa

 

Po przerwie sytuacja w ring zmieniła się o 180 stopni na niekorzyść Tag Team Championów - Kofi trafił do defensywy, ale tylko do czasu, gdy Kingston uwolnił się z Chinlocku i po nieudanej próbie Rollupu połączonej z uniknięciem Clothleslinu dokonał hot tagu z Evanem. Ten śmiało ruszył na rywala - Hurricanrana, kilka Jumping Half Kicków i zmodyfikowany Aftershock. 2 count. Bourne strącił jeszcze Drewa po czym wszedł na narożnik, ale ten pierwszy w akcie zemsty (gdy Kofi był zajęty dyskusją z sędzią) odwdzięczył się tym samym. Zmiana w teamie heelów i Drew rusza do ataku - seria ciosów, Suplex, Foot Stomp na rekę i palce rywala oraz Clothlesline, po czym dokonuje zmiany powrotnej. Michael wykonał Backbreaker, po którym zyskał 2 count. McGuillicutty zapiął Camel Clutch i mimo, że Bourne uwolnił się dalej był trzymany w defensywie. Zmiana z Drewem, który przystąpił do kombinacji Clothlesline/Short-Arm Clothlesline, lecz ten drugi został skontrowany na Rollup, ale wystarczyło popchnięcie, by Evan wylądował poza ringiem. Tam Szkot jeszcze chwilę go pomęczył, a już w kwadratowym pierścieniu dołożył Foot Stomp w tył głowy. Zmiana z Michaelem, który spróbował Vertical Suplexu, lecz został skontrowany i otrzymał Back Body Drop. Hot tag po obu stronach - Kofi od razu ruszył na Drewa - Clothlesline z narożnika, Dropkick i Superman Punch/Boom Drop. Kofi już gotowy do Trouble in Paradise... McIntyre pokazał, że ma już dość, lecz i tak otrzymał Crossbody. 1...2...pin przerwał McGuillicutty, który strącił Evana, lecz gdy McIntyre chciał wymierzyć Kingstonowi Big Boota ten odsunął się i oberwał właśnie Michael. Drew gdy tylko się odwrócił nadział się wprost na Trouble in Paradise. Jeszcze tylko Air Bourne...1...2...3.

 

Zwycięzcy: AirBoom

Podsumowanie autora: przeciętne SuperStars, które uratowała znakomita jak na WWE walka tag-teamowa. AirBoom pokazali się ze świetnej strony, Drew i Michael tez dali radę, przez co wyszedł nam ciekawy i emocjonujący pojedynek. Polecam to starcie obejrzeć. Co do reszty walk - opener słaby i nudny, obaj wrestlerzy rozkręcili się dopiero w samej końcówce, a to trochę za mało. Przebieg i rezultat drugiego starcia od początku do końca do przewidzenia, a sam pojedynek porywający nie był. Ocena szkolna: 3-/6 (tylko przez walkę tag-teamową wystawiam taką notę)

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Batista141

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      No i wykrakałeś
    • Jeffrey Nero
      Tak.
    • Kowalski
      Mistrzyni wchodząca jako pierwsza zawsze dziwi, fajna ta korona Ripley   Wow co za walka. Co Iyo dała tu popis to nie mam pytań, kilka razy cofałem sobie żeby przyjrzeć się jak ona przyjmowała niektóre akcje. Skradła całą moja uwagę. Nakręciłem się na dalszą część show.  Drew McTweetyer. Dobra bitka w wadze ciężkiej i świetny Claymore w krzesło. Balor wychodzi w reklamówce z netto na głowie. Fajnie że tu wynik może pójść w każdą stronę. Jednak Domino pierwszy zaatakował zioma ale Finn łatwo go usadził. Akcja non stop o to chodzi. No i jednak najlepszy Mysterio w historii ukoronowany, starego w pobliżu nie ma to sukcesy w końcu odnosi. MVP walki Bron. świetny ten dzień jak na razie dobra zabawa  Randy ale filmik, ale wejście ❤️ i old school gacie. Mistrz TNA na WrestleManii grubo. Szybko lekko i przyjemnie, a i piękne RKO    Logan Paul na wejściu wygląda bardziej jak superstar. Walka jakiej się spodziewałem, sporo efektownej ofensywy Paula. O kurde Kross to mnie zaskoczył. Mógł się skusić AJ na krzesełko. No szkoda   Jak lubię Liv I powinna tu być, tak ta walka jest tak z dupy że bardziej się nie da. A sytuacja z Bayley to w ogóle wtf. Nie można od razu było tak robić albo dać jakąś inną a jej walke z Roxanne zostawić? Eee jeszcze Irlandki wygrały, no szoker   Stone Cold i tribute dla Conrado Moreno, też fajna niespodzianka    Dżon wychodzi jak na pogrzeb. Chciałbym żeby ktoś tak się cieszył na mój widok jak Cena na Travisa. Długo ta szopka z nim trwała i to wszystko. No nie dowiozła jak dla mnie końcówka. Nie po to uwalasz Super Romana żeby teraz przegrać przez zjaranego rapera Świetny dzień ze słabym zakończeniem 
    • KyRenLo
      Karrion Kross w akcji: Wow. To się odpalił.
    • -Raven-
      Wg newsów w sieci, Bayley nigdy nie była planowana z występem na tej WM-ce i od początku planem było, że "niespodziewanie wypadnie", a jej miejsce "niespodziewanie" zajmie powracająca Beczka. Nie wiem co za łeb to wymyślił, ale ponoć tak właśnie było. Jeszcze co do main eventu, to dawno nie widziałem tak spierdolonego STFU. Wyglądało to jakby Jachu leżał na Homelanderze, próbując go zapiąć, a nie udusić. Kompletnie zero nacisku na szyję Kodeusza, czy choćby zaciągania mu łba do tyłu. Totalnie fake'owo to wyglądało i aż nie chce się wierzyć, że taki stary wyga jak Jachu coś takiego odjebał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...