Pierwsza w Polsce amatorska gala wrestlingu

[Przemk0]

Cegła..

 

W tej całej dyskusji jest pewien podstawowy problem.. WSZYSCY chcemy aby wrestling się rozwijał w Polsce.. WSZYSCY chcetnie bysmy przyjechali na taki zlot.. A juz jakby na takim zlocie był właśnie prawdziwy ring i seminaria .. pokazowe walki to byłoby zajebiście.. Tylko ze CZESC z nas.. patrzy na to realnie.. i niestety ze smutkiem zdaje sobie sprawe ze to moze byc bardzo trudne zorganizowac cos takiego.. oto podstawowe problemy :

 

-

Nie raz tłukłem się przez całą Polskę na jakiś konwent anime i było 0 problemu a frekwencja na ww zawsze oscylowała w okolicach 300-500 osób.

 

No wlaśnie.. a w naszym przypadku trzeba liczyć REALNIE na frekwencje 10x mniejsza.. czyli 30-50 osób.. Co juz podwyzsza koszty bardzo mocno (10x ?) szczególnie że w wizji Boryssa sa jeszcze dodatkowe atrakcje w stylu zarezerwowana knajpa.. hotel... nie tylko siedzenie w wynajetej sali przez 2 dni..

 

- Bezpieczeństwo .. o tym chyba Boryss zupelnie nie pomyslal.. Jesli chodzi o ludzi powyżej 18 roku zycia.. to sprawa jest prosta .. decyduja sie na taki zlot.. to i zdaja sobie sprawe z niebezpieczenstwa.. Jednak spora czesc fanów którzy mogliby się pojawić to osoby niepełnoletnie.. co z nimi ? Coś się stanie.. i kto będzie za to odpowiadał ?

 

Przepraszam za mój pesymizm albo inacze realizm.. ale narazie wśród fanów wrestlingu ciężko było zorganizować nawet zlot na przysłowiowe piwo.. myślę że trzeba zaczynać od rzeczy małych.. zrobić jednodniowy ZLOT/KONWENT w małej sali na 30-50 osób bo tyle max może przyjechać.. i tak jak pisał kio.. były by jakies pokazy na dużym ekranie.. konkursy.. giełda.. itd.. A później iść do przodu..

 

ALE ALE ALE.. mimo tego wszystkiego istnieje szansa zebym z checia pojechal szczegolnie jakby pojechalo sporo ciekawych osob .. FH? .. SPoP? .. Cegła? .. Grim? .. z którymi możnaby ten czas spędzić na zlocie (bo przeciez nie spedzałbym go z Boryssem )..

 

Czekam tylko na wstępny kosztorys.. bo dopiero wtedy można rozmawiać poważnie o wyjeżdzie.. Wstępnie licząc jak dla mnie .. to do Lublina mam 9 godzin jazdy .. najtanszym pociagiem wyjdzie 40zl w jedna strone.. czyli 80zł dojazd.. hmm optymistycznie rzecz biorąc.. cena za zlot.. to tak w granicach 50zł ? do tego trzeba coś jeść przez 2 dni.. i wypić w tej knajpie.. to kolejnie 50zł.. plus wydatki nieprzewidziane 20zł.. to mamy lekko 200zł przy takim optymistycznym zalożeniu.. (gdzieś tam zgubilem nocleg.. chyba wstawilem go w te 50zl.. hmm to moze jednak cena za zlot z noclegiem 100zl?) to by dawalo 250zl.. hmm to juz jest spora sumka..

 

To tyle.. koniec psioczenia.. nie wiem.. jakoś poprostu w takie akcje nie wierze.. nazywajcie mnie Destruktorem.. zniechecaczem.. czlowiekiem ktory chce ukatrupic pomysl Boryssa.. ale nic nie zmienie patrze na to realnie i ze smutkiem stwierdzam ze szanse sa male

[sixter]

moim zdaniem pomysl OK, ale proba wywolania z tego jakiegos szmeru medialanego spowoduje ,ze cala impreza zyska poklask cyrkostwa, blazenady moze nawet skandalu. Jeszcze nie daj Bog jakis dziennikarz przyjedzie na gale i podejzy kilku pijanych amatorow jak robia sobie krzywde, wrestling w polsce nie istnieje ,czyli ludzie nie maja o nim ani dobrej ani zlej opinni, lepiej zeby tak pozostalo niz zaczeto o nim myslec negatywnie przez pryzmat kilku amatorow. Ale spotkac zawsze warto sie.

[Chindoos]

Tylko ze CZESC z nas.. patrzy na to realnie..

... w naszym przypadku trzeba liczyć REALNIE na frekwencje 30-50 osób..

 

Dlatego tylko część z nas walczyłaby potem na "gali"... Myślę że z tych 30-50 osób będziemy w stanie wyłowić w ciągu jednego dnia tych co się do tego nadają.

[maro]

Pomysł zajebisty z wykonaniem będzie gorzej....Duza cena,transport itp.

[Threenil]

moim zdaniem pomysł fajny. chetnie wziela bym udzial w takiej "gali". Z organizajca łatwo nie bedzie, ale trzeba spróbowac:) Edytowane 21 Stycznia 2006 przez Threenil

[Przemk0]

moim zdaniem pomysł fajny. chetnie wziela bym udzial w takiej "gali". Z organizajca łatwo i bedzie, ale trzeba spróbowac:)

 

Jako diva ?

Witamy jedną z nielicznych dziewczyn na forum I to z szczecina.. ładnie..

 

--------

 

Ale wracając do tematu to mam do was pytanie :

 

Czy naprawdę uważacie, że potraficie zrobić walkę nie obawiając się że zrobicie komuś krzywdę... A co najważniejszcze czy nie obawiacie się walczyć z osobą która poznacie dopiero na Zlocie.. potrenujecie troszkę i czy nie będzie obawy że ona przypadkiem wam krzywdy nie zrobi

 

--------

 

Ale tak jak mówie pomysł jest fajny tylko ze Boryssa poniosla fantacja za bardzo.. ring, themy.. telewizja.. wynajety klub.. hotel.. to wszystko jak z bajki wyglada w naszej sytuacji..

[Dejv]

Ja tutaj podzielam zdanie Przemka. Mnie też się pomysł podoba, ale myśląc racjonalnie to naprawdę będzie niezwykle trudno o organizację takiej "imprezy". Zrobić walkę nie będzie łatwo.Ktoś już napisał że żaden z nas nie jest Bret Hartem, pojęcia praktycznego nie ma raczej nikt w Polsce o wrestlingu,a dwa dni treningu to zdecydowanie za mało.Załóżmy jeszcze że dojdzie do jakiejś tragedii że ktoś się połamie i już na głowie będziemy mieli prokuraturę,prasę i tv i wszystko zostanie rozdumachane do niewiadomo jakich rozmiarów i wrestling w polsce jeszcze zostanie dożywotnio zdyskredytowany.Ale dobra nie ma sensu też rozsiewać nadaremno paniki .

 

Zobaczymy w jaką stronę mniej więcej wszystko pójdzie(czyli organizacja) w najbliższych tygodniach/miesiącach.

[Przemk0]

Ja w sumie juz napisalem na forum WF ze gdyby to bylo w Wawie i koszty nie bylyby ogromne.. to bym sie pojawil.. czemu nie.. mimo ze nadal uwazam ze bedzie ciezko..

 

Cegła.. jak bedziesz walczył.. to mogę być twoim managerem ?

[Ceglak]

PO co do managerowania ok, ale jeszcze obgadam to z moją Divą

 

Może nie patrze na to realnie, może i jestem zaślepiony, ale przy zdrowych zmysłach jestem w stanie stwierdzić, że zamiast marudzić i stawiać przeszkody, trzeba je pokonywać. Więc poniżej pare odpowiedzi na kilka poruszonych wyżej kwestii

 

Co do wrestlingu to chyba każdy wie na co go stać i nie będzie próbował SSP na dzień dobry, przecież chodzi o ZABAWE, a nie udowadnianie komukolwiek, że nalezy mi się miejsce obok Rocka w Main Evencie WMXXX

chyba nikt potem nie będzie nikomu piał w tyłek na forum z powodu zawalonego ddt czy innej akcji chociaz czasem chant: you fucked up(lub jego polski odpowiednik może być całkiem zabawny)

 

A za walkę w ringu odpowiedzialne są dwie osoby a nie jedna, więc zawsze liczę na zdrowy rozsądek współpracującej ze mną osoby jeśli się bawie w takie klocki. Do tej pory jeszcze nie zrobiłem nikomu krzywdy, ani też nikt mi i jestem z tego dumny. A troszkę już przetrenowałem spotów i wiem na co mogę sobie pozwolić, szczególnie jeśli chodzi o upadanie bez robienia sobie większego ała - TYLE JEŚLI CHODZI O BEZPIECZESTWO jak słusznie zauważono ludzi dorosłych...

 

I w gestii zabawy: ja jak już powiedziałem mogę nawet jobbnąć Boryssowi, byle nie po minutowym squashu (no chyba że PO użyje jakiegoś niecnego triku ) Chodzi o sam fakt wzięcia udziału w imprezie która może przjeść do historii. A może nawet dzięki temu uzyskać jakieś PPP

 

troche m nie roznosi fantzja, ale Boryss w końcu coś może osiągnąć z pomocą całej naszej braci.

Jako że nie możemy liczyć na profesjonalizm, to tutaj jedynie pełna amatorka może nam pomóc rozwinąć skrzydła, nie oszukujmy się, jeśli własnymi siłami tego nie zrobimy nikt nam nie pomoże. A przecież chodzi(podkreślam po raz kolejny) o zabawe a nie o gale pełną gębą

 

Co do kosztów: można się dogadać z jakąś szkołą, odkąd pamiętam szkoły oferują najtaniej noclegi, potrzebna tylko karimata i śpiwór - więc hotel z głowy. W jednej sali można zmieścić luuuuuuźno 10-15 osób więc szybko by się wszyscy ze sobą zaaklimatyzowali.

Z innej strony - jeśli kogoś przeraża widmo wydania kasy na to, to niech nie jedzie, no trudno, jak mawia mędrzec "albo rybki, albo pipki"

 

Co do telewizji, dziennikarzy byłbym sceptyczny. Jeśli ktoś ma znajomych w mediach niech użyje swoich koneksji, ale nie mogliby się rzeczywiście po takim konwencie szwędać jacyś poszukiwacze TANICH tematów.

 

W kwestii picia, już napisałem w innym poście, można po imprezie dać upust swoim alkoholowym fantazjom, ale wcześniej jest to wysoce niewskazane.

 

No i jakaś ekipa która to nagra i zmontuje, z tym uważam będzie chyba najmniejszy problem.

 

i najważniejsze: NIE PYTAJ SIĘ CO WRESTLING MOŻE ZROBIĆ DLA CIEBIE, ALE CO TY MOZESZ ZROBIĆ DLA WRESTLINGU

 

CO WY NA TO??

[RVD]

Kiedyś próbowałem zrobić coś a'la zjazd (bardziej to miał być właśnie konwent), ale nikt na to się nie wpisał (a nocleg i miejsce było zapewnione i to za godziwą cenę) i pomysł upadł. Szczerze powiedziawszy jakoś nie pasuje mi ten cały zjazd z zakończoną "galą" wrestlingu. Raz, że to co tutaj było wspomniane - niebezpieczeństwo, iż może się coś stać (i co z tego, że jest ring i mata, skoro ktoś wykona np. źle Piledriver i jeszcze komyś złamie kark bądź kręgosłup) a w końcu to nie jest takie proste aby z marszu podejść do całej zabawy i po jednym dniu "treningów" zaraz robić galę (to jest wręcz absurdalne, wielu przyszłych zapaśników jest szkolonych tygodniami, miesiącami zanim zaczną walczyć), gdzie nie chce krakać ale na bank coś by się stało (sam dobrze wiem jak trudno jest "walczyć", albowiem kiedyś bawił mnie backyard) i na kogo spadłaby odpowiedzialność/kara?..na organizatora. Po drugie bądź po trzecie bo mi się już myli - koszty oraz czas (+sprawy poboczne). Niestety ale trochę cała wyprawa jest kosztowna, zwłaszcza jeśliby ktoś wybieriał się z jednego końca Polski na drugi. Nocleg - z tego co wywnioskowałem, to cala impreza miałaby być on w jakimś klubie/pubie czy coś - a zatem w tym miejscu nocleg odpada (jak Wam by inspekcja wleciała to by się działo!), więc pozostaje albo jakiś tani hotel (nie każdego w końcu stać na nocleg w Sheratonie lub jakaś hala czy coś w tym stylu (kolejne koszty - no chyba, że byłaby to noclegownia dla bezdomnych). Tak więc, podsumowując. Raczej nie jestem za takim czymś, bo wiążą się z mojej strony wspomniane obawy. Gdyby to był jeszcze konwent (z góry zapewnionym noclegiem) i w wakacje to mógłbym się na takie coś wpisać - tylko ciekawe ile osób by przybyło?

 

Taka jest moja opinia.

[maro]

Ja bym się pisał na wakacje

[kio]

Myślę że jeśli chodzi o termin to najlepszy dla wszystkich ( pracujących, studentów, uczniów) byłby jakiś weekend kwietniowy. Bilet weekendowy w PKP = 50 zł. Można zjeździć całą Polskę. Odpuszcza się trochę browarów i po kłopocie. Jeśli chodzi o "walki" to ograniczyłbym je przede wszystkich do osób pełnoletnich a po drugie oczywiście pozbawił wszelkich akcji typu Piledriver. Przecież chodziłoby głownie o zabawę a i śmiechu byłoby pewnie co niemiara.

[AX]

Poproscie pana Andrzeja Suprona, on sie na tym zna, sam chyba trenuje z zawodnikami american wrestling...

[Chindoos]

W sumie to może być niegłupi pomysł... Przecież Supron próbował stworzyć profesjonalną federację u nas.

[Ceglak]

Supron?? o Jezusie przenajświętszy... lepszego zartu nie słyszałem

 

no dobra zamiast tu pisać głupoty i zawodzić, niech każdy jak to mawiał mój nauczyciel historii napisze, "co zrobić, żeby było lepiej?". Innymi słowy mówiąc, jak można pomóc w organizacji tego "konwentu" i sprawnemu omijaniu przeciwności jakie stawia nam los...