PXW SMASH! odcinek 13 (bonusowy)

[TerryShadow]

To już 2 raz gdy wydajemy odcinek w środę tym razem nie jest to żadna specjalna okazja tylko po prostu mamy nadmiar czasu i specjalnie dla was nagraliśmy bonusowego SMASH'a.

 

Zapraszamy do oglądania:

 

SMASH!

[ArFF]

Na wstępie pragnę oświadczyć, że to Smash silnie na mnie podziałało. W szczegóły nie będę się wdawać, bo i tak nikt kto nie jest kobietą, tego nie zrozumie ;D

Przejdę więc może do samej gali.

 

Terry i Krycha

Jest! Tak! W końcu segment! Bogowie mnie wysłuchali! ;D

Terry bez paintingu bardzo mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się go takiego zobaczyć ^^ Krycha znów dał popis tego, jak można pokazać ignorancję pomieszaną z psychizmem. "Dyrygowanie" na narożniku? Czemu nie! Fajny pomysł ;]

Wymiana zdań bardzo udana. Nie było zająknięć czy innych zakłóceń "czytelności" przekazu. Mogłabym tu wrednie wytknąć jedno potknięcie językowe, ale nie będę aż taką wredną babą.

Zapowiedź walki na jaką czekałam już od pewnego czasu. Dawni mistrzowie w końcu stoczą bój Kolejny powód by zjawić się na Extreme Hell osobiście ;]

 

Snake vs. Deadman

Chyba nie muszę tłumaczyć za kim i dlaczego byłam w tej walce.

Pojedynek przyzwoity. Ładne akcje Snake'a z narożnika. Chłopaczek naprawdę potrafi mnie zaskoczyć swoją techniką, chociaż .. chyba powinien mniej chętnie podnosić się, gdy Deadman szarpie go za rękę ku górze. Robił to zdecydowanie za ochoczo.

Sam pan "D" zrobił ładnego chokeslam'a i bardzo dobitnie pokazał swoją irytację, gdy przeciwnik wyrwał się z pinu. Spodobało mi się to.

 

 

Segment no.2

Kuurcze! Bogowie wysłuchali mnie i wynagrodzili to, że musiałam tyle czekać! Kolejny segment!

Bardzo ładne nawiązanie storyline'm do przeszłości. Widzę że bookerzy idealnie rozpisują gale. Handicap Match? Slate mierzy wysoko! Wierzę jednak, że dałby sobie radę, gdyby się postarał. ;] A może to sympatia, ze względu na pewnego wiedźmina... (xD)

Tak czy inaczej, wejście Terry'ego pokrzyżowało mu plany, jednak nie powiem, że się tego nie spodziewałam. No i jest szansa, że mimo rozwoju story z Krychem, jednak feud między nim i Nightmare'm nie ucichnie "ot tak". Skwituję to facebook'owo - "lubię to"

 

Mazi vs. Manny

Kibice w tym pojedynku mieli bardzo ciekawe teksty. Poczynając od epic fail'u "Dawaj Terry", zaczęłam ich słuchać, bo to co tam się działo... no nie ważne. Kto obejrzał ten wie o czym mówię ;]

Przejdę do samej walki, która wypadła bardzo dobrze. Manny z push'em to coś co bookerzy wyczytali chyba z moich myśli. Chłopak pokazał się z dobrej strony, wykonując serię ładnych ataków poza ringiem. W ringu również nie źle się spisywał.

Mazi jednak wygrał, ale... to co zrobił później...

Ja rozumiem, kumple, urodziny, prezenty... ale ot tak oddał swój pas?! A miałam nadzieję, że go troszkę potrzyma, no Szkoda... ale trzeba przyznać, że miał wielki gest. "Drobny Upominek" urodzinowy. Chyba nikt by się nie pogniewał, gdyby taki dostał : P

 

TT Match

Łohoho! Krycha jako specjalny sędzia tego pojedynku? Wy naprawdę macie wyobraźnie! Tego mi brakowało w segmencie, ale na szczęście pojawiło się rozwiewając moje wszelkie wątpliwości. Ta gala jest epicka ;]

Byłam ciekawa jak zachowa się Krycha jako pomylony heel i sędzia... no i muszę przyznać, że jego sposób odliczania był idealny. Sama miałam ochotę mu przywalić, więc co dopiero zawodnicy ;D

Podczas gdy Slate i Terry, dwoili się i troili, by wykończyć Sirreks'a, pan Krycha usiadł w narożniku i jakby nigdy nic, obserwował sobie poczynania walczących.

Kiedy doszło do zmiany i w końcu w ringu spotkali się zawodnicy ze starego feudu (Nightmare i Terry) , przy przypięciach wyraźnie można było dostrzec tą faworyzację sędziego. I od razu robiło się goręcej ;]

W końcu jednak pojawił się phoenix 450 splash i poznaliśmy zwycięzców... tu pojawiło się kolejne pytanie w mej małej główce.. Co zrobi Krycha?

Nokautująca odpowiedź przyszła w kolejnych sekundach ;D

Zaczynam naprawdę lubić nowego Krycha. Bardzo podoba mi się sposób w jaki prowadzicie tą postać. Może i jego feud z Terry'm się zaostrza, ale... skoro mogłam lubić Jeffa i Punka, to czemu nie mogę teraz wielbić Terry'ego i Podziwiać Krycha? ;>

 

 

Na zakończenie pragnę stwierdzić, że PXW z gali na galę coraz bardziej mnie zaskakuje. Jeśli tylko utrzymacie te segmenty, lekko podszlifujecie je i przeniesiecie kamerę też na backstage... zrobi się już całkowicie obłędnie ;D

W imieniu Waszych fanów z LoW (o których już zapewne wiecie ;] ) pragnę Wam podziękować za tak znakomite show, jakie robicie. Oby tak dalej!

[Natan]

Czas wreszcie coś tam drapnąć bo ze słuchów jakie do mnie dochodzą ewidentnie stęskniliście się za Natanowymi opiniami Fajerwerków jednak nie oczekujmy, jakoś brak mi sił na kilkustronnicowe komenty, zresztą ArFF większość już ładnie opisała i niewiele jest do dodania.

 

Odcinek był bez wątpienia świetny, dostaliśmy niezłe (a jak na PXW to ewidentnie dobre) segmenty, bardzo fajne walki (wyjątkowo tu nie było żadnej wpadki, każdy pojedynek oglądało się dobrze) i kontynuacje storyline'ów prowadzonych od pewnego czasu. Taka wybuchowa mieszanka powoduje, że otrzymałem zdecydowanie najlepszy SMASH! w historii. To po kolei.

 

Segmencik nr.1

Widać postęp zarówno u obu panów jak i u podejścia samej fedki do wszelakich segmentów. Była to bodaj najlepsza wymiana zdań w historii PXW, nadal odrobinę sztywna (widać, że towarzyszy temu sporo stresu) i za krótka, ale widać progres a to jest najważniejsze, bo jeśli porównamy to co otrzymałem teraz do bookingu walk w 15 sekund (w których zdążyło wejść na ring 2 zawodników, pokłócić się, pojawiał się GM i bookował walkę między nimi - tak zdarzały wam się na takie ekspresy na początku ) to jest naprawdę solidnie. I oby to się nadal rozwijało. Cieszy mnie bardzo to, że u Shadowa widzę już niemalże łatwość gadania przed kamerą i słucha się go naprawdę fajnie a to milowe kroki w rozwoju dobrego mic skilla, mam nadzieję, że niedługo Terry będzie wstanie stać w ringu przez parę minut i nieustannie nawijać gasząc swoich przeciwników co raz Oby. Krycha drogę do sukcesu ma jeszcze trochę dłuższą, ale i tak widać tu rozwój ogromny. Dobra robota panowie. Co do walki na EH to niezmiernie się cieszę, szykuje się cudeńko. Jedyne zastrzeżenie to to, że to wszystko działo się trochę za szybko - ale o tym już wspominałem.

 

Deadman vs Snake

Bardzo dobra walka. Ewidentnie najlepsze starcie Snake'a w karierze i chyba także nr.1 w wypadku Deadmana (walka z Terrym o pas ECW może i była lepsza, ale wkład samego Grzyba w pojedynek z tego SMASHA był znacznie większy niż wtedy). Nie podobał mi się jedynie finisher, naszego małego luchadora stać na coś lepszego. Była dynamika, starcie jak na tych panów całkiem długie, cały czas coś się działo, spora gama ciosów, mało botchy, jestem wręcz zachwycony i ogromnie pozytywnie zaskoczony. Jeden z największych plusów tego epizodu.

 

Promo nr.2

Nazywanie tej pary Evolution do mnie nie przemawia, więc pozwólcie, że nadal będę ich określał jako Nation. Prezencja teamu fajna, Sirreks ma fajny głos do prom (brzmi znacznie poważniej niż w normalnej gadce na żywo, duży plus), dobra mimika twarzy, ale jednak widać było trochę stresu i braku pewności w tym co robił (a właściwie mówił). To na szczęście przyjdzie z czasem a i tym bardziej wtedy jak dobry człowiek z Dolnego Śląska przyjedzie i trochę poduczy naszego contendera w trakcie przerwy między sezonami Znów akcja działa się za prędko, ale wszystko ma ręce i nogi i bardzo cieszę się z tittle shota dla Sirreksa. Liczę, że dostaniemy fajną walkę na EH. Slate bardzo się stara i ma chyba najwięcej swobody w tych przemowach, ale jakoś mnie na micu zbytnio nie przekonuje. Zobaczymy, może z czasem się to zmieni. Cała szopka z doprowadzeniem do walki TT mocno w stylu WWE, jak na tygodniówkę to całkiem przyzwoity szybki rozwój wydarzeń, nie przeszkadza mi to.

 

Mazi vs Manny

Szczegółów samej walki nie pamiętam, wiem tylko, że było to starcie bez wątpienia dobre. Nie ma się zresztą co dziwić, Mazi jest obecnie w formie a Maniek to ex equo z Koszmarem, Cieniem i Krystianem najlepszy zawodnik w fedzie i zawsze trzeba oczekiwać od niego jak najwięcej. Sama walka nie zawiodła, strasznie naciągany za to motyw po walce. Wiem do czego ma to prowadzić ale imo można to było rozegrać jakoś wiarygodniej bo skejciki wyszli teraz na taką skrajną mieszankę cipoheeli ze skrajnymi face'ami, nie przekonało mnie to w najmniejszym stopniu i pas ekstremy zanotował w moich oczach ogromny spadek po świetnym feudzie Nightmare'a z Terrym. Na poziomie gówna który towarzyszył mu przy tittle runach Razora czy Snake'a jeszcze nie jest, ale jeśli nie dostanę na EH walki która urwie mi jaja o ECW tittle to uznam, że spieprzyliście sprawę z tym pasem na maksa. Ufam wam o wielcy PXW bookerzy

 

Tag Team match

Buahahahaha. Slate w tych zaczesanych do tyłu włosach spowodował, że sześciokrotnie raz po raz spadłem z krzesła Mam nadzieję, że w takiej kreacji będzie ukazywał nam się tylko w walkach TT bo inaczej moja przepona tego nie wytrzyma. Walka dobra, czterech świetnych zawodników w ringu nie mogło skutkować niczym innym (edit - epic fail - PIĘCIU a nie czterech znakomitych zawodników w ringu. btw-praca Krychy jako sędziego kapitalna). Oglądałem to dawno i nie pamiętam kto wygrał. A niee, już pamiętam. Ładny Phoenix Splash od Terry'ego, to normal. Świetny motyw po walce tym bardziej, że wiem do czego podbudową jest to co na końcu odwalił Krystian i dla mnie to oznaka geniuszu bookerskiego waszej fedki po raz kolejny. Cieszę się, że sytuacja z Krychą jest teraz obecnie na tapecie mimo, że nie kręci się obok żadnego pasa bo bez wątpienia to co obecnie prezentuje zasługuje na bycie w centrum uwagi i cały heel turn byłego PXW Champa wyrasta nam na pewniaka do tytułu Storyline'u roku na PSW. Oprócz tego przyzwoicie prowadzony jest podbudowa do walki o pas PXW, wierzę, że wokół ECW też coś ciekawego zacznie się dziać bo czasu jeszcze dużo - podbudowa pod EH naprawdę na wysokim poziomie. Gratulacje.

 

Postaram się być na tej gali bo fajnie się to wszystko zapowiada. Jakby zapowiadało się do dupy też pewnie bym się ruszył, gala to tylko dodatek, przyjeżdżam odwiedzić kumpli i ich zacne (lub mniej) koleżanki