Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Charyzmatycznym Okiem Weterana #3 - Szósta planeta Układu Sł


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Charyzmatycznym Okiem Weterana #3 - Szósta planeta Układu Słonecznego

Autor : N!KO


Problemy osobiste, wewnętrzne demony, i stoczenie się do najniższego punktu, jaki może osiągnąć ludzka istota. Historia Perry’ego Saturna, to opowieść, jak ze świetnego wrestlera, który był porównywany do młodego Dynamite Kid’a, stać się włóczęgą, kradnącym i szukającym dostępu do narkotyków...

 

Życie bez nałogów

Perry Arthur Satullo urodził się 25 października 1966 roku. W wieku 17 lat trafił do wojska, gdzie przebywał przez pełne 4 lata zanim zdecydował się na wrestling. Sam twierdzi, że gdyby nie ten biznes, to byłby kryminalistą. Pochodził z getta, i nie należał do grzecznych chłopców. Treningi rozpoczął w 88’ u Killera Kowalskiego w Malden, Massachusetts, zapożyczając swoje imię – Saturn – od Rzymskiego Boga (później dopiero zdecydował się na dodanie swojego imienia). Do pierwszej wal...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/charyzmatycznym-okiem-weterana-3-szosta-planeta-ukladu-slonecznego.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26475-charyzmatycznym-okiem-weterana-3-sz%C3%B3sta-planeta-uk%C5%82adu-s%C5%82/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    4

  • Vercyn

    2

  • maly619

    1

  • MJ

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Strasznie wciągnął mnie ten artykuł, co znaczy, że N!KO wykonałeś genialną pracę, za to dziękuję, niesamowita historia jak z filmu, dosłownie jak to czytałem to pomyślałem sobie, że chyba oglądałem film, gdzie było bardzo podobnie. Do tego jeszcze happy-end. Kiedyś obiło mi się o uszy - Perry Saturn, no i nie mogłem sobie to z niczym wyobrazić. Teraz jak usłyszę Perry Saturn to przed oczami będę miał ten wspaniały artykuł.

To jest pierwsze moje COW, jeszcze dziś chcę przeczytać #1 oraz #2, które oczywiście tuż po przeczytaniu skomentuję, wspaniała robota, widać, że dużo serca w to wkładasz. Pozdrawiam

Kolejny świetny tekst N!ko ! Mam nadzieję że jeszcze wiele takich się pojawi, zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego.

 

Szkoda że kariera Saturna szybko się skończyła.


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Przeczytałem z ciekawością, bo swoją przygodę z wrestlingiem na dobre zaczynałem wtedy, gdy Saturn wchodził do WCW. Fajnie było sobie odświeżyć i przypomnieć jego karierę, którą pamiętam, jak przez mgłę. O ile częściej wspominam wymienianych Benoit, Ravena czy Malenko, o tyle o Saturna zapominam, bo jakoś nie wrył się w moją pamięć na tyle, abym po tych kilkunastu latach go zapamiętał w szczegółach.

 

Good job Voice of Attitude :grin:

Wow, N!KO. Super robota, artukuł przeczytałem od deski do doeski, nie pomijając żadnego słówka. Perry to napewno... ciekawa osoba, o której wiele rzeczy można powiedzieć, a Ty zrobiłeś to w perfecyjnym stanie. W przyszłości chciałbym zobaczyć odcinek "Charyzmatycznym Okiem Weterana" o na przykład Droz'ie, bardzo ciekawa postać w świecie wtrestling'u, którą muszę Ci polecić do opisania. Czekam na następne "odcinki" i życzę Ci aby były takie dobre jak ten.

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

o tyle o Saturna zapominam, bo jakoś nie wrył się w moją pamięć na tyle, abym po tych kilkunastu latach go zapamiętał w szczegółach.

 

A ja go zawsze lubilem. Mial wyglad typowego mistrza. Zdecydowanie, gdyby nie uzywki, to osiagnalby szczyt. O dziwo wiecej mogl zwojowac w imperium Vince'a, bo tam dostawałeś push za prace jaka wkladales, a nie za nazwisko (WCW).

Bardzo milo wspominam zakapturzonego Perry'ego, ktory debiutowal w The Flock (przyznam, ze o walce z Kidmanem sie dowiedzialem dopiero zaglebiajac sie w jego historie)


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Naprawdę świetnie czytało się ten artykuł. Saturna znam właściwie tylko z gry WWE RAW, oraz z newsów które pojawiały się na jego temat jakiś czas temu (między innymi były tam wspomniane plotki o śmierci). Potem też bodajże w dziale z filmami na TY pojawił się film z wywiadem, w którym był już właśnie po tych, niewątpliwie barwnych przeżyciach.

 

Najbardziej rozwaliła mnie historia w hotelu i zabawy w "rzut do celu" :D

 

PS: Gdy w poprzednim artykule, czy jego komentarzu wspomniałeś o historii z hotelem myślałem, że będzie tu chodzić o Ortona :) (i nie zdziwię się, że specjalnie chciałeś wprowadzić ludzi w błąd ;) )


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

(i nie zdziwię się, że specjalnie chciałeś wprowadzić ludzi w błąd )

 

A przyznam, ze tak o tym nie myslalem. Po prostu jak uslyszalem ta historie, to od razu wiedzialem, ze musze ja tu przytoczyc. Wiem, ze z Ravenem bawili sie jeszcze w jakas narkotykowa Rosyjska Ruletke. Mieszali jakies rozne proszki do pojemnika. Mieszali to wszystko, a pozniej żarli, to co im sie wylosowalo. Ciezka sieczka z mozgu.

 

Pominalem jeszcze inny watek z zaplecza, ktory by pewnie wielu lyknelo. Saturn byl generalnie bardzo przyjazny dla wszystkich, i nie mial zbyt wielu wrogow. Potrafil sie dogadac z kazdym, oprocz Matta Hardyego. Po dzis dzien nie moze ogarnac arogancji "otylego brata". On i Lita byli nie do zniesienia. Wspominal, ze mieli walke (on i Dean vs Hardyz), w ktorej oczywiscie to Malenko mial dyrygowac - w koncu jest najstarszy, i wie co robic. Matt i ruda ciagle mieli jakies "ale", i kwestionowali slowa weterana. Wykazali sie brakiem szacunku dla zasluzonych person. Jeff oczywiscie mial nastawienie - "Spoko. Nie ma problemu."

Bardzo fajnie, że udało Ci się przybliżyć tą postać. Wielu młodych, nowych fanów nie ma pojęcia kto to jest. Ja sam oglądam wrestling zaledwie od kilku lat, jednak parę jego walk widziałem. Nie miałem jednak pojęcia jakie miał zycie prywatne. Niestety przez tyle lat się staczał, jednak wkońcu wyszedł z tego, za co należy mu się szacunek.

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Bardzo fajna historia. Koleś stacza się na dno, a później podnosi. I do tego jest wrestlerem. Można kręcić film. :) Chyba najlepszy twój artykuł jak do tej pory.

 

Co do Saturna to oczywiście go pamiętam - aczkolwiek nie emocjonowałem się nigdy jakoś szczególnie tym zawodnikiem. Historie z życia wzięte bywają ciekawsze niż to co widzimy na ringu.


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Świetny art. Ja tam zawsze lubiłem Perry'ego i z przyjemnością oglądałem jego walki tak w ECW jak i w WCW (zwłaszcza, że markowałem całej stajni The Flock). Facet miał talent i warunki żeby sporo osiągnąć w tym biznesie.

Gimmick "zakochanego w mopie" do dzisiaj uważam za najbardziej popieprzony "charakter" w mainstreamie (przynajmniej z tych, które widziałem) :roll:

Co do zabaw w Hotelu - kto by pomyślał, że Saturn był aż tak... kreatywny? :lol:

Odnośnie przetrwania na ulicy, to tak jak wspominał Ghost - niezły materiał na film, bo to że Perry przeżył i jeszcze udało mu się z tego wydźwignąć, zakrawa niemal na cud.


  • Posty:  3 254
  • Reputacja:   255
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jeden z najlepszych jak nie najlepszy artykuł. Oczywiście Saturna znam jako wrestlera, ale co działo się z nim później po skończonej karierze nie miałem pojęcia. Bardzo ciekawe szczegóły z jego życia. Przede wszystkim historia z hotelu. Takie historie dodają artykułom trochę potrzebnego smaczku.

 

Brawo N!KO :)


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Widzę, że pisząc ten artykuł mocno inspirowałeś się wywiadem z serii "Youshoot", przeprowadzonym z Saturnem.

 

Prawda. Spowodowane jest to tym, ze wywiady/materialy z zapomnianym Saturnem sa mocno ograniczone.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Czytam fabułę i to jest film dla mnie Niestety nie oglądałem, ale posiłkując się jednym z najlepszych oraz w sumie moim pierwszym 'skeczem' ze "Śmierci na 1000 sposobów" zaryzykuję :  Tam było podobnie - kolega patrzy, a parka w lesie się dyma. Chłop, więc zaczął tyrać kiepana, ale mu było mało. Na szczęście nieopodal przechodził szop pracz, więc chłop go myk i zaczął posuwać. Szop w końcu się wyrwał i utarmosił jegomościowi Wacka   Podejrzewam, że nie będzie to samo, ale postanowiłem się podzielić  
    • -Raven-
      Film Doom Generation. W jednej ze scen, jeden z trójki bohaterów podgląda pozostałą dwójkę jak się dymają. Co było kontrowersyjnego w tej scenie?
    • CzaQ
      Nowy Rok, Nowa Era! Yuhuuu!  Otwarcie sezonu, czyli coś się wydarzy. Pewnie jakiś pas zmieni właściciela, będą epizodyczne występy itd.  Post będzie trochę inny niż zwykle, ale mam nadzieję, że się będzie podobał.  Na początek paczka wideo - jak zwykle dobra w W. Tryplak już kłamie, że sold out arena kiedy pełno siedzeń wolnych i od razu mu nos rośnie Na początek wychodzi The Rock ze skiepszczonym theme songiem. Pierwszy zgrzyt, wolałem riffy. I.... gra face'a znowu? WTF.. to było szybkie. W dodatku póżniej te materiały wideo z backstage'a i cała otoczka jego feudów szlag trafił. Solo Sikoa czeka na Rzymka w walce stołów. Rzymianinowi polepszyli theme song. Ten wstęp dużo daje. Pełno interwencji oraz wygrana Romualda?! Niesłuchane, wręcz niewiarygodne. Mamy teaser nowego zawodnika. Zapauzowałem. Co tu pisze? Penera? Penra? A może Penta ;>  Ciekawie.  Royal Rumble w przyszłym roku w Riyadzie.. czyli będzie niesłychane gówno. Quiz : Co zawsze CzaQ robi jak @ KyRenLo  wrzuca nowe foty dupeczek? :  Cena przemowa. Aż zapomniałem, ze to jego ostatni rok... I musiał przypomnieć jak zmaścili jego pojedynek z Takerem. Boże co za bookingowe gówno to było., Istny samograj tak spierdolić. Ale przyzwyczaili nas. OK, jestem pewny, że tę edycję RR wygra Jasiexor. Wydaję mi się, że nie pójdzie po pas WWE tylko WHC bo tego nowego WHC jeszcze nie miał. Gunther przegra z Ortonem i będzie Cena vs Orton part 67 z tym, że jak Joshua wygra będzie jako jedyny mistrzem 17 razy w karierze, a więc przebije Flaira. Natomiast Kodas zmierzy się z Pancurem o główny pas. I mamy main eventy obu nocy. Może jeszcze tak się przytrafi, że Randall dobije do 16 razy pas i zwakuje po czym oboje z Jasiem będą mogli zostać rekordzistami - to by było stawka. Aczkolwiek nie wiem ile razy Orton miał pas i nie chce mi się sprawdzać. O rany. X pac wygląda jak na święta zjadł X paca i stał się Bully Rayem. Powiedzcie, że nie! :   Livka Brazil vs Ryja Ripley - no i mamy obiecany title match. Jeśli jedyny to będzie zmiana. And there it is. Nowa mistrzyni. Co za zaskoczenie. Za to po walce Domino dostał w jajka, a Andrzej zaliczył cameo. Przyjechał, zebrał czek, popozował z fajną duperą i tyle go widzieli. Jeszcze zbotchował (jak kogoś ominęło ) : https://www.youtube.com/watch?v=VK-4MnsfAIA&ab_channel=VogulePoland24 Jeszcze jedno - czy Alienowej czasem nie było widać sutka w tym przydużawym staniku? O fuck! Bayley na backstage'u. Chyba trochę podjadła na święta.  https://www.youtube.com/watch?v=LKuriXNyZeY&ab_channel=ReptilianinSHOTY kurde ta Lyra Valkyrie'a fajna jest! "Main Event' Jey Uso vs Drew McIntyre. A, czyli wychodzi na to, że chłopaki w końcu spadli z hierarchi. Tak mi się przynajmniej zdaję. I mam nadzieję. Drew aż się zesrał na rzadko :  Nowa zabawa! Tu macie template Drew jak sra - wklejcie go w najzabawniejszym miejscu :   Wchodzi kolejny epizod tym razem Hulk Hogan. A gdzie Colby Covington? ;d Na koniec walka wieczoru CM Punk vs Seth Rollins.  Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że najlepsi ringowo zawodnicy, teraz to ci na najwyższym szczeblu, którzy jako tako się prezentują choć Punkowiec ostatnio nie zachwyca. To XXX na plecach Filipa to w końcu oznaka, że założył konto na Pornhubie w końcu i nadaje z AJ Lee?  Ogólnie spoko walka - dużo się działo było kradnięcie finisherów, przełamywania, zmiana przewag i 'dramatyczny' finish.  Phil wygrywa? Wow, nowe, nie znałem.  Ogólnie spoko gala. Tutaj mały dodatek.  Polskie akcenty @ MattDevitto :      I na koniec mały bonus, czyli już typowy mem o netflixie tym razem w 'naszym' wydaniu     Nawet dobry odcinek, ciekawe ile taki poziom się utrzyma
    • Jeffrey Nero
      Jak tylko ogłosili tą galę w Australii to wiedziałem, że raczej na 99% wygra Toni. Casey Lee ostatnio trenowała z Mercedes Mone też jest z Australii może dla dobrej reakcji zaliczy tam debiut.
    • PTW
      TO SIĘ DZIEJE! Na sobotniej gali oficjalnie rozpoczynamy turniej o pas mistrzowski kobiet! <3 <3 <3 PTW Women's Championship Tournament Diana Strong vs. Amy Heartbeat Zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy i zapowiadaliśmy, w końcu czas spełnić obietnicę! :) Na gali 11 stycznia odbędzie się walka otwierająca turniej o mistrzowskie złoto pań i zapowiada się niezwykle smakowicie! Nasza rodzynka Dianę Strong, która wydaje się murowaną faworytką do zdobycia tytułu będzie podejmować świetną zawodniczkę z Niemiec - Amy Heartbeat! Siłaczki z Zakopanego przedstawiać nie trzeba, bo czyny mówią więcej niż słowa, a ona zrobiła w i dla PTW tyle, że jest niepodważalnie jedną z twarzy federacji. Pozostaje pytanie czy presja oczekiwań ze wszystkich stron nie okaże się bardziej przeszkodą niż pomocą? Na to na pewno liczy Amy, czyli niezwykle pozytywnie nastawiona do świata wojowniczka, która dzieli się z fanami i przeciwniczkami miłością, ale na czas tej walki będzie musiała włączyć szósty bieg i znaleźć w sobie sportową ambicję i agresję - w końcu na zwyciężczynię tego wyścigu czeka na mecie pas mistrzowski! To co, Diana z pierwszym krokiem ku temu, co jej się po prostu należy, czy szok i niedowierzanie po upsecie stulecia? DOWIEMY SIĘ JUŻ W SOBOTĘ! :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...