Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 133 Wyniki


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

http://u.mmarocks.pl/2011/08/UFC-133-poster_large.jpg

 

Walka wieczoru

 

205 lbs.: Rashad Evans pokonał Tito Ortiza przez TKO (kolano na korpus i uderzenia), 2. runda, 4:48

 

Główna karta(PPV):

 

185 lbs.: Vitor Belfort pokonał Yoshhiro Akiyamę przez KO (uderzenia w parterze), 1. runda, 1:52

170 lbs.: Brian Ebersole pokonał Dennisa Hallmana przez TKO (łokcie w parterze), 1. runda, 4:28

185 lbs.: Constantinos Philippou pokonał Jorge Riverę przez niejednogłośną decyzję (28-29, 2 x 29-28)

170 lbs.: Rory MacDonald pokonał Mike’a Pyle’a przez TKO (uderzenia w parterze), 1. runda, 3:54

 

Spike TV Prelims:

 

205 lbs.: Alexander Gustafsson pokonał Matta Hamilla przez TKO (uderzenia z dosiadu), 2. runda, 3:34

145 lbs.: Chad Mendes pokonał Raniego Yahyę przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27)

 

Preliminary Card (Facebook):

 

135 lbs.: Ivan Menjivar pokonał Nicka Pace’a przez jednogłośną decyzję (3 x 29-28)

170 lbs.: Johny Hendricks pokonał Mike’a Pierce’a przez niejednogłośną decyzję (28-29, 2 x 29-28)

145 lbs.: Mike Brown pokonał Nama Phana przez jednogłośną decyzję (29-27, 29-28 x 2)

185 lbs.: Rafael Natal pokonał Paula Bradleya przez jednogłośną decyzję (30-27, 29-28 x 2)

 

Bonusy po 70 tys. $

 

Walki wieczoru: Rashad Evans vs Tito Ortiz

Nokaut wieczoru: Vitor Belfort

Bonus specjalny: Brian Ebersole

 

 

Ortiz vs Evans - Niestety, powrót Ortiza okazał się mydleniem oczu. Wygrana nad Baderem to było sporo szczęścia. Tito jednak stylem walki dalej siedzi w 2006, Evans cały czas dominował a potem dołożył jeszcze potężne kolano po którym Tito całkowicie odechciało się walki. Wartą uwagi akcją jest jeszcze slam pod koniec 1 rundy.

Jako gość, który kibicował Ortizowi jednak widzę i plusy występu :D Po pierwsze, znowu szczęśliwa gilotyna, niewiele brakowało aby poddać Rasiada. Po drugie, kolejna próba poddania, tym razem przy użyciu dźwigni na nogę w drugiej rundzie.

Ortiza poza UFC prawdopodobnie jednak nie zobaczymy - Tito zmienił nastawienie i Danie się podoba jego 'nowa wersja'. Myślę, że powinien dostać kogoś z niższej półki.

 

Belfort vs Akiyama - Spodziewałem się kolejnej 3 rundowej wojny z udziałem Sexiyamy, ale Belfort nie dał mu żadnych szans. Co mnie zdziwiło, że Yoshiro padł na matę zanim jeszcze Vitor mu cokolwiek zrobił (albo to mi przemknęło na streamie?). I tutaj akcja, która wzbudziła wiele kontrowersji - dwa ostatnie ciosy Vitora jak byk w tył głowy. Myślę, że nie ma co zmieniać wyniku bo Akiyama i tak by to w w takim stanie przegrał, ale może potrącenie bonusu za nokaut wieczoru? :twisted:

Vitor zapowiada swój powrót, na pewno zaprezentował się dobrze - kopnięcia i trzymanie na dystans.

Sexiyama chyba brał korepetycje u Seagala bo próbował front kicka na machę :D

 

Rivera vs Pilippou - Rivera trochę zawiódł, nic nie pokazał i przegrał na punkty z gościem który w ufc dopiero raczkuje. Sakara by go w takiej dyspozycji zjadł jak mniemam. Prawda, dominował w stójce i było to widoczne, zwłaszcza w 3 rundzie, ale co z tego, skoro przeciwnik klinczował, obalał i skutecznie tam punktował przez większość czasu.

 

Ebersbole vs Hallman - Panowie zabawnie wyglądali w oktagonie :D Brian z tę swoją strzałką wydzierganą na klacie a Hallman z gaciami jakby przyszedł na kąpielisko. Co najlepsze, Ebersbole dostał bonus za to że szybko pokonał Denisa i zdjął 'jego gacie z anteny' :twisted:

Sama walka dosyć szybka i bez historii. Hallman od razu przeszedł do parteru gdzie próbował zapiąć mata leo, Brian się wywinął i skutecznie skończył go przez ground&pound.

 

MacDonald vs Pyle - Przed Rorym świetlana przyszłość, ma dopiero 22 lata a pokonuje nie byle ogórków ;-) Sama walka baaardzo podobna do Ebersbole vs Hallman, Pyle szukał szansy w obaleniach i poddaniach ale MacDonald 'tanio skóry nie sprzedał', wywinął się i skończył go przez ciosy w parterze.

  • Odpowiedzi 7
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    2

  • N!KO

    1

  • DesL

    1

  • Shogun98

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

Belfort vs. Akiyama- Walka rozpoczeła się spokojnie. Lecz jeden szaleńczy atak Belforta zakończył walkę w 1 rundzie.

 

Evans vs. Ortiz- No Main Event. Zaczeło się ostrożnie. Pierwsze lody przełamał Ortiz próbą obalenia. Nie udało mu się to. I wtedy rozpoczeła się nawałnica od Rashada. Okładał Ortiz'a, a potem pięknie obalił i to tyle w 1 rundzie. W 2 rundzie szybciej walka przeniosła się do parteru za sprawą Evans'a. Ale nadział się na kontre Ortiz'a w postaci gilotyny. "Sugar" się wydostał i przez całą runde okladał Tito. W końcu wyszedł na czystą pozycje do TKO. I wykończyl Ortiz'a w 2 rundzie przez TKO. Czy to już koniec Ortiz'a w UFC? Zobaczymy!

"Nie uważam się za jakiegoś twardziela, ale to cholernie poniżające gdy ktoś skopie ci tyłek."

"Mike Tyson"

8909971134f82d25fac2e7.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rashad Evans pokonał Tito Ortiza przez TKO (kolano na korpus i uderzenia), 2. runda, 4:48

 

Evans szybko go poskladal. Chcieli sie pozbyc Ortiza juz przy okazji starcia z Baderem, ale utarl im nosa. Tutaj juz Tito nie mial szans. Byla co prawda proba gilotyny, w ktorej postraszyl troche Rashada, ale poza nia, pretendent go okładał w stójce i obalał w klinczu. Mimo, ze lubie historie a'la Rocky, to juz odliczalem minuty do zwolnienia Ortiza. Troche sie liczenie przedluzylo, ale mam nadzieje, ze jeszcze ze 2 walki przegra i bye bye.

 

Vitor Belfort pokonał Yoshhiro Akiyamę przez KO (uderzenia w parterze), 1. runda, 1:52

 

Belfort wrocil? Gladko pokonal Akiyame, co mnie troche zaskoczylo. Akurat trafili z reklamowka przed walka, gdzie mowili, ze jak Brazylijczyk trafi i przeciwnik sie skoluje, to idzie by zabic. Tak dokladnie bylo tutaj.

 

Brian Ebersole pokonał Dennisa Hallmana przez TKO (łokcie w parterze), 1. runda, 4:28

 

Ebersole zaskakuje kolejny raz. Tutaj bardzo szybko padl, i juz byl w ciezkich opalach, a jak dosiadl to myslalem, ze zabije Hallmana. Ciekaw jestem, czy wystawia nieprzewidywalnemu Brianowi jakiegos mlodzieniaszka, bo walki dziadka z dziadkiem mnie nie bawia.

 

Constantinos Philippou pokonał Jorge Riverę przez niejednogłośną decyzję (28-29, 2 x 29-28)

 

Nie wiem, ktory sedzia zaglosowal na rzecz Rivery, bo o ile pierwsza runda byla cholernie nudna, i wypada ja przewinac, tak pozniej przewage mial Cypryjczyk. Kilkukrotnie mogl doprowadzic do konca, ale brakowalo sil i umiejetnosci w parterze. Myslalem, ze Rivera przypiety do muru zacznie jakas szarze w 3 rundzie, ale do niczego takiego nie doszlo

 

Rory MacDonald pokonał Mike’a Pyle’a przez TKO (uderzenia w parterze), 1. runda, 3:54

 

Rory bardzo dobrze sobie radzi w swojej kategorii wagowej, i najwyzszy czas go wpuscic na glebsza wode. Pyle usilnie sie staral wciagnac przeciwnika do parteru, ale to jedyne co mozna odnotowac po tym starciu.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 271
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Belfort vs. Akiyama - Vitor w swoim stylu, po lekkim "wyczuwaniu się" na samym początku, demoluje przereklamowanego (wg mnie Akiyama nie sprawdził się w UFC, mocząc wszystkie ważne walki) azjatę za pomocą swojego killerskiego boksu. Walka bez większej historii i kolejny ładny nokaut w wykonaniu Brazylijczyka.

 

2. MacDonald vs. Pyle - jeden z największych prospektów w UFC, po początkowych lekkich problemach, kiedy to Pyle'owi udało się obalić i popracować trochę w gardzie Kanadyjczyka, rozbija przeciwnika, trafiając go mocno sierpowym z gardy a później zasypując na ziemi serią łokci i punch'ów.

Kolejny mocny występ MacDonalda. Zdecydowanie warto mieć oko na tego chłopaka, bo facet wg mnie ma niesamowity potencjał aby wiele osiągnąć w UFC.

 

3. Evans vs. Ortiz - dobra, emocjonująca walka. Tito zaczął bez kompleksów i nawet udało mu się zdobyć obalenie. Jednak im dalej, tym bardziej zaczynała zaznaczać się przewaga Rashada, który już w pierwszej rundzie ładnie dopadł przeciwnika pod siatką i zasypał gradem uderzeń, a później pięknie obalił z wyniesieniem w górę. Przewaga Evansa na ziemi była miażdżąca. Składał tam Ortiza jak origami. W drugiej rundzie Rashad pakuje się Tito w gilotynę i o mało co a walka nie skończyłaby się tak jak ta z Baderem, ale Evans uwalnia głowę i znowu zaczyna totalnie dominować przeciwnika na glebie (punktuje zdobywaniem pozycji i zapina nawet Krucyfiks). W momencie kiedy Ortiz klęczy, usiłując podnieść walkę do stójki, Rashad sprzedaje mu mega-kolano na splot słoneczny, po którym przeciwnik sypie się jak domek z kart i dobicie Tito jest już tylko formalnością. Niezła forma Evansa po tak długiej przerwie od oktagonu.

 

4. Hamill vs. Gustaffson - ostro markuję Szwedowi, tak więc bardzo czekałem na tą walkę. Alex zawalczył pierwszą rundę bardzo ostrożnie, wiedząc że ewentualna wygrana będzie dla niego przepustką do dużych walk u Łysego. Druga runda to już tylko coraz bardziej rysująca się przewaga stójkowa Gustaffsona, który ładnie broni obaleń (treningi z Philem Davisem się opłaciły) i coraz częściej zasypuje Hamilla kombinacjami. Po jednej z szarż, trafia Matt'a kilkoma uppercut'ami, którymi posyła rywala na glebę, gdzie dość szybko dobija go swoim agresywnym G&P.

Ważne zwycięstwo dla Szweda, które może go wprowadzić na prawdziwe salony w UFC.

 

5. Rivera vs. Philippou - dziwnie zapunktowana walka, bo wg mnie przez 2 pierwsze rundy przeważał Rivera, który zafundował rywalowi nokdaun (niestety nie potrafił dobić go na glebie) a w drugiej rundzie, przez długi czas trzymał go w Olmoplacie, będąc o krok od poddania Philippou. Trzecia runda była już dla Costy, bo Rivera się spompował i usiłował wytrwać już tylko do końca, chociaż nawet na sam koniec zapunktował jeszcze obaleniem. Niejednogłośna dla Philippou to dla mnie żart. Wg mnie 28-29 wygra to Rivera.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  101
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.11.2007
  • Status:  Offline

MacDonald vs Pyle - Kanadyjczyk wygrywa w świetnym stylu z Pyle'm. Rory pokazał w tej walce, że obecnie to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników w UFC i najwyższy czas żeby dostał walkę z mocnym fighterem.

 

Rivera vs. Philippou - 29x28 dla Rivery to śmiech na sali. Philippou był sporo lepszy od swojego przeciwnika i niewiele brakowało do zakończenia walki przed czasem przez omoplate. Rivera wyglądał tak jakby nie miał pomysłu na to jak wygrać z Cypryjczykiem.

 

Ebersole vs Hallman - po tym jak Hallman błyskawicznie obalił i wszedł za plecy Ebersole'a byłem przekonany, że za chwilę będzie koniec walki, jednak Brian dał radę się obrócić i z gardy rozbić swojego rywala.

 

Belfort vs Akiyama - miała być wojna, a skończyło się bardzo szybko przy totalnej dominacji Brazylijczyka. Efektowne zwycięstwo i powrót Belforta

 

Evans vs Ortiz - jedynym znakiem zapytania przed tą walką była forma Rashada po tak długiej przerwie, a Evans wyglądał znakomicie. Tito zaczął dobrze od obalenia, ale dalszy ciąg walki był już do jednej bramki. W drugiej rundzie niewiele brakło, a mielibyśmy drugą z rzędu wygraną Ortiza przez gilotynę, ale Rashad uwolnił się i totalnie zdominował rywala. Na koniec kapitalne na kolano i szybkie dobicie Tito.

 

 

bo wg mnie przez 2 pierwsze rundy przeważał Rivera, który zafundował rywalowi nokdaun (niestety nie potrafił dobić go na glebie) a w drugiej rundzie, przez długi czas trzymał go w Olmoplacie, będąc o krok od poddania Philippou.

 

Raven jaką ty walkę oglądałeś? :twisted:


  • Posty:  10 271
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cytat:

bo wg mnie przez 2 pierwsze rundy przeważał Rivera, który zafundował rywalowi nokdaun (niestety nie potrafił dobić go na glebie) a w drugiej rundzie, przez długi czas trzymał go w Olmoplacie, będąc o krok od poddania Philippou.

 

 

Raven jaką ty walkę oglądałeś? :twisted:

 

Tak to jest jak się ogląda galę po pijaku a na dokładkę stream ma fatalną jakość :twisted: Dont try this at home! :lol:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  49
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

ja skoncentruj się na dwóch pojedynkach, bo nie będę ukrywał, iż tylko one mnie interesowały... a więc:

 

Vitor Belfort vs. Yoshihiro Akiyama

cóż - cicho liczyłem, iż Yoshihiro wygra, ale nie spodziewałem się tego, iż pojedynek tak szybko się zakończy - Belfort jednak mocno go trafił... mogło to trochę dużej potrwać, ale mówi się trudno...

 

Rashad Evans vs. Tito Ortiz

zakładałem przed PPV wygraną Ortiz'a... ale jak na ważeniu zobaczyłem Rashada Evansa, a może powinienem powiedzieć Evansa 2.0 (widać, że nowy camp mu służy) to zwątpiłem... i miałem rację... Rashad kontrolował pojedynek, a co do Ortiza i końcówki drugiej rundy, to aż smutno się robiło patrząc na to z nim dzieje... teraz trzymam kciuki, aby jak najszybciej zmontowali ten title match z Jon Jonesem....

6444611174ef5b5065fac7.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Rory MacDonald vs. Mike Pyle - MacDonald rozprawił się z przeciwnikiem dość efektownie i dość szybko. W pewnym momencie ukąsił niczym wąż i było właściwie po walce. Poszła potężna bomba na szczękę, a później poprawka w postaci serii ciosów. Rory to groźny zawodnik.

 

Jorge Rivera vs. Constantinos Philippou - Obaj panowie spuchli po emocjonującym fragmencie w 2 rundzie i tak już zostało do końca. Nie wiem do końca na jakiej zasadzie walkę wygrał Philippou.

 

Dennis Hellman vs. Brian Ebersole - Po tym jak na chwilę Ebersole dał się przygwoździć przeciwnikowi mało kto się pewnie spodziewał, że za chwilę będzie już wznosił ręce w geście tryumfu. Ale zdołał się obrócić, wyswobodzić, wsiąść na rywala i serią ciosów zmasakrował Dennisa jeszcze przed końcem pierwszej rundy.

 

Vitor Belfort vs. Yoshhiro Akiyama - Belfort po prostu bez większych problemów zniszczył Akiyamę. Więcej spodziewałem się po Japończyku, a to już jego trzecia porażka z rzędu. UFC to on nie podbije.

 

Rashad Evans vs Tito Ortiz - Nie spodziewałem się, żeby Ortiz przetrzymał trzy rundy i tak się stało. Chociaż Tito i tak nieźle się bronił przed górującym nad nim Rashadem. W drugiej rundzie zapachniało nawet niespodzianką, ale Evans wyszedł z opałów obronną ręką i zdemolował Ortiza. Ten cios kolanem na korpus wyglądał naprawdę groźnie. Chociaż Rashad był przez większość starcia górą to Tito pokazał charakter. Ja spodziewałem się bardziej jednostronnego widowiska i ośmieszenia Ortiza. Dobra walka.

14453752125651e0a536c69.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 27 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      No i pora na Backlash, oglądamy na żywo, to nie ma co przedłużać, rozpisałem się w predykcjach lecimy z galą!   1.Jacob Fatu vs LA Knight vs Damian Priest vs Drew McIntyre, United States Championship Fatal 4 Way Match Oj pojedynek, który musi oddać, on po prostu nie może nie wyjść, niech Panowie dostaną nawet 15-20 minut i będzie to bardzo dobra walka, chociaż czuję, że przez sponsorów to WWE może to skrócić do 10 minut, a to moim zdaniem za krótko będzie, ale i tak powinno wyjść bardzo dobrze, Jacob oczywiście powinien obronić, nie widzę nikogo innego tutaj z tytułem, Knight  z powrotem nie byłby zły, ale uważam, że nie miałby większego sensu, a Priest dopiero co wtopił walkę na WM i teraz ma być mistrzem? Jest wiarygodny oczywiście, bo jest już stałym main eventerem moim zdaniem, ale no uważam, że Jacob potrzyma trochę pas, a Drew musi lecieć wyżej i tyle. Ale to był świetny pojedynek, Drew i Priest genialna rywalizacja, Priest znowu okrada Drew z wygranej co tylko podgrzewa ich rywalizację i liczę na jakiś kolejny solidny Street Fight czy coś w tym stylu, w sumie najlepiej na SNME, bo na MITB Drew już mógłby dostać coś świeżego, Jacob i Knight też wypadli genialnie, ogólnie tempo niesamowite było w tej walce około 18 minut to był idealny czas dla tej walki i ja jestem mega usatysfakcjonowany i debiucik Jeffa Cobba, kurde gość jest takim kotem, ale będą bangerki z nim oj będą, Jacob broni, ale nie jest chyba zadowolony z pomocy Solo i Jeffa, ale o tym przekonamy się na SD zapewne, czekam na rozwinięcie sytuacji tytułu US oraz Priesta z Drew!   Night Of Champions 28 Czerwca w kebabiarni no i git, ale jak to First Time Ever? Czy w 2023 NoC też nie było u kebabów? Może na innym stadionie czy mieście, ale nie wiem, albo ktoś walnął niezłego botcha.   2.Lyra Valkyria vs Becky Lynch, Women's Intercontinental Championship Singles Match Kolejna walka, która mogłaby być showstealerem i w sumie jedyna raczej, która będzie mogła rywalizować z openerem, jak ta nie przebije openera to raczej nic nie przebiję już, chociaż Dom i Pentagon mają jeszcze małe szanse, ale raczej się na to nie nastawiam, ogólnie liczę tu na powrót Bayley albo czystą wygraną Lyry, ale to może pójść w każdą stronę i w sumie, w którą by nie poszło to będę zadowolony, chyba że wygrana Becky i koniec feudu, to by mnie wkurzyło, ale oby w to nie poszli xD, jak Becky ma tu wygrać to Lyra leci po walizkę albo po wygraną całego feudu w późniejszym terminie, innej opcji nie widzę, ale liczę, że Panie dostaną też około 15 minut. Nawet 19 minut Panie dostały około 19 minut i kolejny świetny pojedynek, aż sam nie wiem, która walka mi bardziej siadła czy opener czy ten pojedynek no kurde jak dobre to było, ale że to nie odbyło się na WM? W sumie na WM nie dostałyby tyle czasu xD, więc dobrze, że odbyła się tutaj, ja nie mogę co to był za pojedynek, Lyra i Becky dały z siebie wszystko i Lyra wygrała, ale wygrana przez Roll Up oraz to, że Becky zaatakowała przeciwniczkę po walce zwiastuję kontynuację feudu oj będzie się działo, znając Becky to dostaniemy Steel Cage Match jako ich ostateczny pojedynek, Becky to już mogłaby mieć przydomek Becky Steel Cage Lynch tak często kończy feudy w tej stypce mam wrażenie xD, ale walka oddała oj oddała, na razie gala to gigachad.   3.Dominik Mysterio vs Penta, Intercontinental Championship Singles Match Następna walka, która powinna wyjść bardzo dobrze, ale nie wydaję mi się, żeby przebiła dwie kolejne, teraz będziemy schodzili powoli w dół nie ujmując nic oczywiście Dominikowi i Pentagonowi, dalej będzie to jeden z lepszych pojedynków dzisiaj, kto wie czy nawet nie ostatni bardzo dobry pojedynek, bo w kolejnych walkach to jakichś super pojedynków nie przewiduję xD liczę, że Dom obroni oczywiście. Niecałe 10 minut bardzo dobrego pojedynku i generalnie ta walka świetnie pokazuję jak Dominika dobrze można oglądać kiedy nie robią z niego zielonego na siłę, ale końcówka taka średnia, mogli dać mu czysto wygrać z Pentagonem, a tak to potrzebował pomocy nie tylko JD, ale także El Grande Americano pomimo tego, że walczył z Pentagonem jak równy z równym, nawet świetnie poprowadził początek walki, końcówka psuję cały odbiór według mnie, ale no cóż jest jak jest, Dominik zebrał i tak chyba najlepszą reakcję na gali jak na razie.   Powtórka zapowiedzi Raw, poza pojawieniem się Punka to nic nowego nie dodali. Pierwsza walka na SNME zapowiedziana i tak jak się spodziewano będzie to Jey vs Logan o WHC, ja to chętnie obejrzę.   4.Gunther vs Pat McAfee, Singles Match No i mamy walkę, którą po prostu trzeba przebrnąć, fajerwerków się nie spodziewam, ale liczę na to, że Gunthera chcą tym pojedynkiem odbudować. Gunther fajnie poklepał po główce Pata, a ten zbotchował wskoczenie do ringu nad górną liną xDDD, zaczepił się o górną linę xDDD. Około 14 minutowe starcie, jak dla mnie leciutko za długo, Panowie mogli spokojnie się wyrobić w 10 minutach, ale powiem tak tam były tak dziwne zagrania, że naprawdę byłem w stanie uwierzyć, że Pat to ugra, chociażby jak Gunther skupiał uwagę na Cole'u albo jak Cole pomógł pinować Gunthera, a ten i tak odkopał, ale już się bałem xD, Gunther no powiedzmy, że jakoś się odbudował, chociaż dalej uważam, że powinien szybciej załatwić Pata, bo około 13-14 minut to trochę długo, ale już nie czepiajmy się, wygrał nawet pomimo pomocy od Cole'a, więc jakoś to wygląda.   5.John Cena vs Randy Orton, Undisputed WWE Championship Singles Match Lecimy z One Last Time, a nie dobra, jeśli tak to promują to raczej nie dostaniemy kolejnej walki z ich udziałem....chyba, przecież WWE nie promowałoby czegoś czego później by nie dotrzymało......prawda? xDDD, ale wracając do gali to walka super nie będzie raczej, chociaż może psychologicznie to nadrobią, ale ringowo może być strasznie xD, Cena to raczej ugra, ciekawi mnie tutaj jak to ugra i czy zobaczymy powrót Kodeusza. Świetne promo i dalej promowanie One Last Time, dlatego też uważam, że nie pójdą w nostalgie i Orton to przegra normalnie i to faktycznie niestety będzie ostatni pojedynek pomiędzy Ceną i Ortonem, a szkoda. Około 28 minut bardzo dobrego pojedynku, ale nie ze względu na poziom ringowy tylko sama nostalgia i historia w tej walce była świetna i ja się pytam czemu my takiego pojedynku nie dostaliśmy na WM? W sensie czemu nie dostaliśmy Cena vs Orton i np. Cody vs Drew czy coś? Kurde to byłoby 10x lepsze niż Cody vs Cena, które było tragiczne, tutaj sama walka była bardzo dobra, bardzo fajna do oglądania przez historię, chociaż końcówka przekombinowana, a sam Cena oberwał 4 RKO i 2 AA na stół i.....odkopał, ale bezsens potem jeszcze jedno RKO, a i tak wstał i wygrał po zamieszaniu, kolejna walka, która była świetnie zabookowana, a końcówka zepsuła wszystko dla mnie, publika to już po tym jak Cena odkopał po 3 RKO to skandowała bullshit, ale dobra lecimy rujnujemy wrestling kozacko. Cena po walce jeszcze bierze mikrofon i w sumie nie mówi nic nowego xD.   Match Of The Night: 1.Jacob Fatu vs LA Knight vs Damian Priest vs Drew McIntyre, United States Championship Fatal 4 Way Match   Plusy: F4W o tytuł United States i obrona Jacoba Jeff Cobb debiutuję w WWE! Świetny pojedynek Lyra vs Becky i obrona tytułu przez Lyre Intercontinental Championship Match? Powiedzmy, że Gunther lekko się odbudowuję Main event poza końcówką   Minusy: Dość tygodniówkowa i psująca odbiór końcówka walki Dominik vs Pentagon Końcówka main eventu   Podsumowanie: Powiem tak poza końcówkami dwóch walk to ta gala wypadła bardzo dobrze, bawiłem się nawet lepiej niż na WM mówiąc wprost, walki oddały w sumie to wszystkie albo booking był bardzo dobry albo ringowo świetnie, a w dwóch pierwszych walkach to nawet jedno i drugie razem, więc ja jestem mega zadowolony i gala zdecydowanie na plus, jedna z lepszych w tym roku.
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Rising Spirit - Dzień 9 Data: 10.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Osaka, Japan Arena: 176BOX Format: Live Data emisji: 12.05.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: Stardom New Blood 21 Data: 09.05.2025 Federacja: World Wonder Ring Stardom Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shin-Kiba 1st RING Publiczność: 268 Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: BZW Fight Forever Data: 10.05.2025 Federacja: Banger Zone Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Faches-Thumesnil, Francja Arena: Salle Jacques Brel Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • GGGGG9707
      Pełna zgoda. Jako zawodnik jak najbardziej daje radę, to fakt i ciężko się nie zgodzić. Ale zadaj sobie pytanie czy gdyby nie jego pseudo sława to czy w tym momencie byłby w WWE z taką pozycją? Osobiście mam dość że nie wrestlerzy pchają się kosztem ludzi którzy całe życie poświęcili swojej pasji... Do tego po jego wybrykach jego miejsce powinno być za kratami a nie na ringu 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...