Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

2005.12.29 Ankieta - podsumowanie roku 2005 w WWE


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

1. Najlepszy wrestler roku w WWE.

- Christian

- Orton

- Eddie

2. Najgorszy Wrestler w WWE.

- Taker

3. Najlepszy Tag Team w WWE.

- Kane & Big Show (jak dla mnie przypomina troche Brothers of destruction)

- Mexicools (wszystkie inne sa blee)

4. Najgorszy Tag Team w WWE.

- wszystkie z wyjatkiem (ww)

5. Najlepsza Gala roku w WWE.

ECW One Night Stand

6. Najgorsza Gala roku w WWE.

- GAB

- Armageddon

7. Najlepsza walka roku w WWE. (podac rowniez z jakiej gali)

AJ vs Samoa Joe (tfuu to nie ta federacja :P) wiec Money In The bank (WM XX)

8. Najgorsza walka roku w WWE. (jak wyzej)

Teddy Long vs. Eric Bischoff (Survivor Series)

9. Diva roku w w WWE.

- Trish (jak zawsze)

- Lita

- Ashley Masaro (czy jakos tak ;) )

10. Debiut roku w WWE.

- Kenedy

11. Najlepszy entrance roku w WWE.

- Captain Charisma

- Edge

12. Najlepszy feud roku w WWE.

- Team SD vs Team RAW

- no i w sumie WWE vs ECW nie bylo takie zle

13. Najlepsze mic skillsy w WWE.

- Eddie

- Christian

- Orton

- HHH

14. Wydarzenie roku w WWE.

- ECW ONS

- odejscie 2 zajefajnych zawodnikow (CC i Y2J) a sciaganie jakis badziewi

 

 

 

PS Smierc Eddiego jak dla mnie trzeba to gdzies uwzglednic ale nie ma takiej opcji :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27046
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Hartfan

    3

  • SPoP

    2

  • -Raven-

    2

  • skatewujo

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  14
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.10.2005
  • Status:  Offline

Najlepszy wrestler roku w WWE

John Cena

Najgorszy Wrestler w WWE

viscera i orlando jordan

Najlepszy Tag Team w WWE

Kane i Big Show

najgorszy tag team

Heart Thorbs

Najlepsza Gala roku w WWE

Wrestrelmania

Najgorsza Gala

armagedon

Najlepsza walka roku w WWE

angle vs michaels wrestrelmania

HHH vs. Batista wrestrelmania

Cena vs angle vs michaels taboo tuseday

Najgorsza walka roku w WWE

trudno powiedziec

Diva roku

Melina

Debiut roku w WWE

Kid Kash

Najlepszy entrance roku w WWE

John Cena

HHH

Randy Orton

Najlepszy feud roku w WWE.

Cena vs Angle

Orton vs Undertaker

13. Najlepsze mic skillsy w WWE

Triple H

John Cena

Wydarzenie roku w WWE

Odejscie christina

smierc guerrero

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27059
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Najlepszy wrestler roku w WWE.

1.Rey Misterio

2. Kurt Angle

3. Shawn MIchaels

 

 

Najgorszy Wrestler w WWE.

1. trudno powiedziec

 

Najlepszy Tag Team w WWE.

1.MNM

2. show/Kane

 

Najgorszy Tag Team w WWE.

1. Paul Burchil and william Regall

 

Najlepsza Gala roku w WWE.

1.WMXXI

2. Vengence

 

Najgorsza Gala roku w WWE.

trudno powiedziec

 

Najlepsza walka roku w WWE. (podac rowniez z jakiej gali)

1. Chris Jericho vs Christian vs JOhn Cena

2. HBK vs Angle WMXXI

3. Money in the Bank ladder match

 

8. Najgorsza walka roku w WWE. (jak wyzej)

JBL vs JOHN cena WMXXI

 

9. Diva roku w w WWE.

trudno poiwedziec

 

10. Debiut roku w WWE.

Boogeyman, choc to bardzo niesprawiedliwa opinia.

 

11. Najlepszy entrance roku w WWE.

Boogeyman, jak wyzej.

 

12. Najlepszy feud roku w WWE.

1.Matt Hardy vs Edge

2. RAW vs SD

 

12,5. najgorszy feud roku

Eddie Guerrero/Rey Misterio/dominic

 

13. Najlepsze mic skillsy w WWE.

1. JBL

2.Tiple H

3. Shawn Michaels

 

14. Wydarzenie roku w WWE.

1. nawiazanie wspolpracy miedzy Bretem Hartem

2. Past away of Eddie Guerrero.

3. 4 stunery na rodzinie McMahonow.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27064
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline

1. Najlepszy wrestler roku w WWE.

Shawn Michaels - nie widziałem słabej walki z jego udziałem, ciekawe feudy (Angle, Hogan, nawet Masters). Mieszanka doświadczenia i świeżości. No i nie przepadam za mat-wrestlingiem;)

 

2. Najgorszy Wrestler w WWE.

John Cena - biorąc pod uwagę stosunek push/umiejętności. Nudne walki, nieprzekonujący finisher, 5 Knuckle Shuffle gorsze nawet od People's Elbow;) No i wypadał blado na tle swoich rywali (Jericho, Angle) - zarówno na ringu jak i poza nim

 

3. Najlepszy Tag Team w WWE.

Na bezrybiu i rak ryba. Dywizja tag-teamów w WWE upadła bardzo nisko, więc nawet taki team "z przypadku" prezentował się na jej tle bardzo dobrze.

 

4. Najgorszy Tag Team w WWE.

L.O.D. - o jednego Heidenreicha za dużo... ;)

 

5. Najlepsza Gala roku w WWE.

Vengeance - było to najlepiej zbalansowane PPV z wszystkich, żadna walka nie odstawała za bardzo poziomem od pozostałych (ECW ONS nie biorę pod uwagę, bo nie była to gala stricte WWE)

 

6. Najgorsza Gala roku w WWE.

Great American Bash - przeważył marny main event - wolny, nudny, z kiepską podbudową i jeszcze głupszym zakończeniem

 

7. Najlepsza walka roku w WWE.

HBK vs. Kurt Angle (WM21) - świetny poziom, odpowiednia dramaturgia, ciekawe zakończenie, długa - czego chcieć więcej?:)

 

8. Najgorsza walka roku w WWE.

Batista vs. Jonathan Coachman w/ Vader & Goldust - powinna być nominowana już za sam skład (Coach w walce o WHT??), oprócz tego była wypichcona na ostatnią chwilę (bo SCSA zrezygnował), a gwoździem do trumny była pierwsza, spalona próba wykonania spinebustera na Vaderze (śmiech na sali i przy okazji murowany kandydat do najśmieszniejszej akcji roku, ale to nie ten topic;)

 

9. Diva roku w w WWE.

Trish Stratus = walki + prezencja :)

 

10. Debiut roku w WWE.

Ken Kennedy - czy mogło być inaczej? Świetny entrance, rewelacyjne mic-skillsy i efektowny finisher. Szkoda tylko że debiut okazał się falstartem.

 

11. Najlepszy entrance roku w WWE.

Undertaker - mimo wszystko.

 

12. Najlepszy feud roku w WWE.

Hogan vs. HBK - wiem że walka słaba i przewidywalna, speeche Hogana tak samo, ale właśnie przed ich starciem włączył mi się największy mark mode (kurde, jak ja chciałem żeby HBK to wygrał!! A Hogan przegrał!!) ;)

 

13. Najlepsze mic skillsy w WWE.

Triple H - mnie jego 10-minutowe oracje nie nudzą, wręcz przeciwnie, niech gada jak najwięcej (a inni w szatni, np. Shelton Benjamin czy Matt Hardy, patrzą i się uczą)

 

14. Wydarzenie roku w WWE.

- śmierć Eddiego

- wykreowanie papierowego champa i uporczywe stawianie na niego pomimo mieszanych reakcji fanów

- porozumienie Breta z WWE

 

Dziękuję za uwagę :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27067
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  562
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2005
  • Status:  Offline

Cóż, mam duże zaległości jeśli chodzi o rok 2005. To w końcu pierwszy rok po 5-6 letniej wrestlingowej prohibicji :D, kiedy na nowo zainteresowałem się tym tematem i musiałem nadrobić zaległości w tej skali, ze szkodą dla bieżących wydarzeń. Spróbuję się jednak, pomimo niepełności materiału dydaktycznego za tę ankietę wziąć. A co mi szkodzi...

 

1. Najlepszy Wrestler

Shawn Michaels - pomimo że HBK nie jest już taki sexy jak kiedyś, walczyć wciąż potrafi. Najlepszy dowód to walka z Anglem.

 

2. Najgorszy Wrestler

Simon Dean - wiem że to koleś z przeszłością, ale jakoś nie mogę przeboleć tego gimmicku. I

w sumie w walkach jakie z nim widziałem nie pokazał nic wartego uwagi.

 

John Cena - tak profilaktycznie. Kurde, jak go nie lubie ;P

 

3.Najlepszy tag team

Kane i Big Show

Power dwóch gigantów robi wrażenie. No i Double Chockeslam...

 

MNM - Z wyglądu totalne leszcze. Ale jak widać nie tylko wygląd się liczy :D

 

4. Najgorszy tt

The Dicks

W sumie to nie widziałem ich żadnej walki, ale sam image wystarczy by zwątpić w sens życia :D

 

5. Najlepsza Gala

ECW ONS - Może to i nie WWE ale pod jego egidą. Wciąż mam przed oczami moonsault Super Crazy`ego...

 

Wrestlemania 21 - Shawn Michaels vs Angle, Money in the Bank match...no i występ motorheadu.

 

6. Najgorsza gala

Armageddon - bo nie widziałem GAB :D

 

7. Najlepsza Walka

Shawn Michaels vs Kurt Angle na WM 21 - palce lizać. Michaels udowdonił że nie tylko skokać potrafi, ale też się na matowym wrestlingu zna. No i te emocje...Daleko w tyle zostawia pozstałe walki gali.

 

8. Najgorsza Walka

Eugene vs Simon Dean na Smackodwnie ku pamięci Eddiego

Jakoś ten typ humoru do mnie nie przemawia.

 

John Cena vs JBL

I to miał być jeden z Main Eventów WM 21? Całkowita żenada z "widmowym hip-tossem" Ceny na czele.

 

9. Diva

Melina

 

10. Debiut

Boogeyman - mój stosunek do Boogeya już wyjaśniałem. Nie chce mi się tego już wałkować...:D

 

Bobby Lashley - może nie jest specjalnie lubiany czy utalentowany, ale na mnie robi wrażenie. Może mam z*****y gust...trudno.

 

11. Entrance

Kane - płonące drabiny robią swoję...

 

12. Feud

Rey Misterio/ Batista - Kane/ Big Show

Może to było zbyt krótkie by być pełnoprawnym feudem i brak temu było jakiejś takiej feudowskiej chemii, ale nie było feudem między Takerem a Ortonem...który mi się całkowicie przejadł ;P

 

13. Mic Skillsy

Nie wiem. Z braku laku, powiem że JBL

 

14. Wydarzenie.

Tu nie ma żadnych wątpliwości - śmierć Eddy`ego Guerrero.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27091
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

1. Najlepszy wrestler roku w WWE.

 

Shawn Micheals bez watpienia kazda jego walka byla niezla

 

2. Najgorszy Wrestler w WWE.

 

John Cena,Orlando Jordan ponizej poziomu bylo wielu ale wybralem jednego z raw jednego z smack az trudno uwierzyc ze taka miernote wciaz pozostawiaja champem

 

3. Najlepszy Tag Team w WWE.

 

 

Kane & Big Show -wrescie mozna powiedziec o jakims przekonywujacym tag-teamie

 

 

4. Najgorszy Tag Team w WWE.

 

Bylo ich tyle... Lance Cade & Trevor Murdock

 

5. Najlepsza Gala roku w WWE.

 

ONS to wiadome choc to nie byl WWE,a tak to Suvivor Series

 

 

 

6. Najgorsza Gala roku w WWE.

 

 

Najgorsza to chyba evolution

 

 

7. Najlepsza walka roku w WWE. (podac rowniez z jakiej gali)

 

Shawn vs Micheals z WM21

 

8. Najgorsza walka roku w WWE. (jak wyzej)

 

JBL-John Cena WM21

 

9. Diva roku w w WWE.

 

Trish Stratus

 

10. Debiut roku w WWE.

 

Ken Kennedy

 

11. Najlepszy entrance roku w WWE.

 

HHH

 

12. Najlepszy feud roku w WWE.

 

RAW vs SD

 

13. Najlepsze mic skillsy w WWE.

 

Shawn Micheals

 

14. Wydarzenie roku w WWE.

 

Smierc Eddie

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27100
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

I. Najlepszy wrestler roku w WWE.

 

1) Kurt Angle - prawdziwy diament w WWE. Rewelacyjny w ringu, zajebiste mic skillsy, pomimo kontuzji - nadal potrafi przyjąć bumpsy. W tym roku (jak zawsze z resztą) pokazał się z zajebistej strony, montując świetne walki z HBK'em, Bookerem, czy nawet miernotami pokroju Ceny. Kurt potrafi zrobić świetną walkę nawet z kijem od miotły i jest genialnym enterteinerem. Z żalem się ogląda, kiedy jobbują go takim Cenom i innym dziadom borowym...

 

2) HBK - nie wierzę, że wymieniłem w tym miejscu Michaelsa. Pewnie dla tego, że go wręcz nienawidzę za Hitmana i Montreal, ale czasami trzeba się zdobyć na odrobinę obiektywizmu:))) To był świetny rok dla HBK'a - stoczył on wiele bardzo dobrych walk (udało mu się coś wycisnąć nawet z Hogana:), pomagał promować nowych zawodników (np. Mastersa) a jego speeche można było "jeść łyżkami". Michaelsa można lubić lub nie - ale nie można odmówić mu tego, że to zdecydowana czołówka WWE i zajebisty, bardzo wszechstronny wrestler.

 

3) Randy Orton - czyli jeden z najbardziej pushowanych wrestlerów w tym roku. Oczywiście daleko mu do powyższej dwójki, ale uważam, że Orton ma przed sobą świetlaną przyszłość w WWE (zwłaszcza patrząc na to, co prezentują sobą taki Batista, czy Cena...). Randy cały czas jeszcze się rozwija, bardzo dobrze odgrywa swój heelowy gimmick, ma bardzo dobre mic skillsy, niezły finisher (całkiem fajnie go wykonuje) a i w ringu potrafi zmontować nienajgorszy pojedynek, czy przyjąć bumpsa. O ile uda mu się opanować swój "szczeniacki charakterek" - w przyszłości może być wielką gwiazdą w WWE. W roku 2005 pokazał się on z bardzo dobrej strony tocząc najlepszy chyba feud tego roku - z Undertakerem. Dodać należy, że obecnie Orton jest na prawdę nieźle prowadzony (bez wariackich winning streaków, jak np Cena) i coraz szybciej zbliża się moment, kiedy zdetronizuje on Batistę.

 

 

II. Najgorszy Wrestler w WWE.

 

1) Batista - postanowiłem nie wypisywać tu jakichś jobberów, tylko ludzi, którzy dostali od WWE kredyt zaufania w postaci pushu i okrutnie go zmarnowali. Jednym z nich jest Batista, który dostał mega-push niczym Brock Lesnar i w przeciwieństwie do tamtego (Brock przynajmniej czynił niezłe postępy) na maksa spoczął na laurach - nie rozwinął się w ogóle, a wręcz cofnął się w swoim "wrestlingowym rozwoju". Od momentu otrzymania title'a nie zmontował ani jednej dobrej walki w jego obronie, stał się zajebiscie wolny i prawie w ogóle nie podszkolił swoich mic skillsów (a WWE nie odebrało mu mimo wszystko title'a, nawet kiedy złapał kontuzję, która to uniemożliwia mu obronę pasa i skazuje nas na jakieś kretyńskie walki Tag'ów z jego udziałem na PPV's... What a joke!). Osobiście uważam, że Dave jako Champ to porażka na miarę Ceny - już nawet JBL bił ich na głowę, kiedy miał title'a. Zastanawiacie się pewnie nad kolejnością - czyli dla czego to Batista a nie Cena jest dla mnie #1 do odstrzału w tym roku? Cóż, wybór pomiędzy Batistą i Ceną jest jak wybór pomiędzy Hitlerem i Stalinem:))) - obydwaj są chujowi na maksa, ale Cena ma przynajmniej niezłe mic skillsy, jest lepszym enterteinerem i jest też zdecydowanie szybszy w ringu (co absolutnie nie oznacza, że zasługuje wg mnie choćby na IC Titlea!). Myślę, że jestem tu w miarę obiektywny, chociażby dla tego, że z dwojga złego moja sympatia jest jednak bliżej Batisty niż Ceny, którego kurewsko nie trawię...

 

2) John Cena - patrz powyżej. Do mid cardu z nim i koniecznie zmienić finisher, którego i tak nie potrafi dobrze wykonać!!!

 

3) Viscera - zatrudniać takiego bambaryłę, a zwalniać wrestlerów pokroju Christiana, czy Rhino... Chyba komentarz jest tu zbyteczny?

 

 

 

III. Najlepszy Tag Team w WWE.

 

Nie biorę tu (jak zwykle) pod uwagę żadnych tymczasowych hybryd, montowanych z single wrestlerów (Show & Kane, Batista & Rey itd.) - bo dla mnie nie są to żadne Tagi.

 

1) MNM - ogólnie chyba z "braku laku", bo tag team ten jest co najwyżej "dobry", bez żadnych rewelacji. Chłopaki poczynili jednak spore postępy od czasu swojego debiutu i całkiem nieźle rokują na przyszłość. Całkiem nienajgorzej odgrywają też swoje gimmicki. Powinni jednak popracować trochę nad ringowymi skillsami, bo tutaj nadal mają sporo niedociągnięć. Na szczęście zamiast na ich wyczyny można popatrzeć sobie na Melinę:)))

 

2) Mexicools - trochę zbyt mało występowali, aby "ścignąć" MNM w tej kategorii, ale chłopaki w ringu są zajebiści i mają bardzo fajne "komediowe" gimmicki. Mam nadzieję, że Vinnie da im szansę i zapoda Tag Team Title's, bo Super Crazy i Psicosis z pewnością na to zasługują!

 

 

IV. Najgorszy Tag Team w WWE.

 

1) Legion of Doom 2005 - jak ktoś kiedyś napisał: "Hawk przewraca się w grobie oglądając tą żenadę". Nic dodać, nic ująć - Animal, który najlepsze lata (że o formie fizycznej nie wspomnę...) ma już całe wieki za sobą i Heidenreich, który biega wymalowany jak kretyn na Halloween i partoli akcję za akcją. Bezapelacyjni zwycięzcy w tej kategorii!

 

2) Cade & Murdoch - fatalny team, zwłaszcza dzięki osobie Murdocha, który nie dość, że nie pokazuje nic ciekawego, to na dokładkę wygląda na maksa obleśnie. Przeraża mnie to, że podobno szykowany jest dla tego wieprza spory push i kariera solowa. Obawiam się, że mogą mu na początku roku podłożyć Flair'a i dać IC Title'a. Koszmar!

 

 

 

 

V. Najlepsza Gala roku w WWE.

 

1) One Night Stand - po prostu rewelka! Zajebiste walki, zajebisty klimat i zajebiście reagujący fani. PPV jako całość po prostu wymiatało (były, of course, lekkie niedociągnięcia - ale na tle tych PPV's które zaserwowało nam WWE w tym roku, ONS było wręcz wybitne!). Czuło się stary, dobry klimat nieodżałowanego ECW. Normalnie momentami łezka się w oku kręciła, kiedy ożywały wspomnienia. I nie kupuję tekstów, że nie było to PPV WWE, bo mimo wszystko... BYŁO! Większość wrestlerów, którzy wystąpili na ONS występuje na codzień w WWE, koordynujący wsio Heyman i Dreamer pracują w WWE - a więc sukces tego PPV był w dużej mierze także zasługą pracowników WWE (i oczywiście zgromadzonych tam fanów!). Do czego zmierzam? Ano do tego, że WWE mogłoby i potrafi produkować świetne PPV, tylko jak ma to robić, skoro najlepsze pomysły pochodzą z puściutkiej główki Stefki M., a wrestlerzy, którzy mogliby zrobić na prawdę pasjonujące match'e są albo zwalniani, albo walczą w kilkuminutowych openerach?

 

2) WrestleMania - największe PPV roku, z dawna oczekiwane pojedynki interbrandowe, które w tym roku wyszły o wiele lepiej niż w poprzednim, wielki show w wykonaniu WWE. Sporo świetnych walk - Angle vs. HBK (wg mnie - walka roku!), Taker vs. Orton, "Money in the Bank" Match, Eddie vs. Rey, pierwsza (z dawna oczekiwana) konfrontacja HHH'a z Batistą. Szkoda tylko, że upchnięto tu też takie knoty jak Sumo Match (na chuj to dziadostwo?!) i bezna-kurwa-dziejną walkę Ceny z JBL'em, która nie zasługiwała nawet na to, by wyemitować ją na Velocity. Ale nawet gdyby nie te 2 wspomniane elementy, to i tak WrestleMania mogłaby co najwyżej buty czyścić One Night Stand:)))

 

3) Vengeance - niezłe PPV, chociaż mogło wkurwiać tu to, że był to jeden wielki remake WrestleManii. Mimo to walki takie jak: Angle vs. HBK, Kane vs. Edge (z niespodziewnym finałem), czy Cena vs. Jericho vs. Christian stały na całkiem niezłym poziomie.

 

 

VI. Najgorsza Gala roku w WWE.

 

1) Great American Bash - prawie jeszcze większy knot niż to samo PPV z zeszłego roku. Tak samo można było sobie je spokojnie odpuścić i to w całości. Jedyna walka, dla której ściągnąłem to żenujące PPV to Rey vs. Eddie, ale i ten pojedynek (chociaż nawet nienajgorszy) nie był w stanie uratować GAB. Można śmiało powiedzieć - shit jak co roku:)))

 

2) Taboo Tuesday - patrz powyżej. Ściągnąłem tylko dla main eventu, który ratowali jak mogli (zajebiści jak zawsze) Angle i HBK. Jak zwykle jednak śmietankę spił Cena... Samo PPV chujowe jak i finish main eventu oraz chyba jeszcze gorsze niż to w zeszłym roku. Te numery z "interaktywnością" (z cyklu: "wybierzcie w jakiego koloru galotach ma wystąpić HHH") są po prostu na maksa kretyńskie.

 

3) No Mercy - bardzo słabe PPV. Rozczarowałem się zwłaszcza main eventem, gdzie Eddie musiał jobbować Batiście jak jakiś uczniak (pozwolili Animalowi robić z nim, co chciał). Honor PPV ratowała walka o U.S. Title'a, Casket Match i (o dziwo) walka JBL'a z Mysterio. Było to jednak zbyt mało, by móc nazwać NM choćby średnim...

 

 

VII. Najlepsza walka roku w WWE. (podac rowniez z jakiej gali)

 

1) Angle vs. HBK (WrestleMania) - to po prostu trzeba zobaczyć. "Dream Match", dwóch najlepszych na dzień dzisiejszy wrestlerów w WWE i ponad półgodzinny pokaz ich kunsztu zakończony czystym zwycięstwem heelowego Angle'a. Dla takich walk warto czasem pooglądać WWE:)))

 

2) HBK vs. Benjamin (na jednej z gal RAW) - po prostu kurewsko dooobra walka, tym bardziej, że toczyła się na gali a nie na PPV. Spotkanie 2 face'ów i na prawdę bardzo wyrównany pojedynek main eventera (HBK) z IC Champ'em (Benjamin). Świetnie zabookowany match, sprawiający że Benjamin wypadł na prawdę rewelacyjnie - jak równorzędny przeciwnik dla Michaelsa. Zajebisty finish walki i jeden z najpiękniejszych SuperKicków HBK'a jaki widziałem (Benjamin był w tym momencie w powietrzu, skacząc na Michaelsa z lin), który omal nie urwał głowy Sheltonowi. Tą walkę trzeba zobaczyć!

 

3) "Money In The Bank" (WrestleMania) - świetny Lader Match, w którym cały czas coś się działo. Wiele zajebistych spotów, bumpsów i akcji podwyższonego ryzyka. Często zmieniające się "przewagi" i szybkie tempo walki sprawiało, że ciężko się było podczas niej nudzić. Zero sleeperów!:))) Szkoda tylko, że trwała ona jednak za krótko i miała kiepski (bardzo banalny) finish. Mimo wszystko był to jednak - wg mnie - drugi najciekawszy pojedynek na tym największym PPV roku, zaraz po walce Kurta z HBK'em.

 

 

VIII. Najgorsza walka roku w WWE

 

1) Teddy Long vs. Eric Bischoff (Survivor Series) - kiepski żart (bo "wrestlingiem" nazwać tego niesposób...) w wykonaniu obydwóch Panów i debilny debiut BoogeyMana, który miał być największym heelem na Smacku a pomógł wygrać face'owemu GM'owi Smacka, przez co ludzie teraz mu cheerują (w ogóle śmieszy mnie ta komiksowa postać i to jaki "strach" budzi w innych wrestlerach. Np. Nunzio był tak zcykany, że nieomal sam sobie rękę wsadził między jaja, żeby umożliwić mu wykonanie Pumphandle'a:>>> Ten gimmick byłby dobry na początku lat 90, teraz budzi tylko uśmiech politowania. Już sam Taker i jego "zmartwychwstamnia" wykorzystują obecnie całe pokłady mojej cierpliwości dla takich ubermansch'ów:). Bezmyślność WWE czasami aż kłuje w oczy...

 

2) Cena vs. JBL (WrestleManiia) - zajebista skaza na całym PPV, walka której obecność straszliwie obniżyła ocenę całego PPV w moich oczach. Sleeper jak chuj oraz wyznacznik poziomu jaki prezentuje Cena. Jednostronna żenada, zrobiona zupełnie bez pomysłu (przecież JBL był niepokonany przez większość roku i niszczył największe gwiazdy Smacka a tu sobie Johnny-Boy pojechał z nim jak z jakimś jebanym jobberem. Żałosne...).

 

3) Batista vs. Jonathan Coachman, Goldust i Vader (Taboo Tuesday) - czyli kretyński pokaz tego, że Batisty nie powstrzyma nawet cała armia ludzi + szmacenie legendy Vader'a, któremu Dave nie jest godny nawet butów wiązać. Przykro po prostu było na to patrzeć...

 

 

IX. Diva roku w w WWE.

 

He, he - tutaj będę nieobiektywny i zagłosuję jak zwykła, męska szowinistyczna świnia:))) Czyli wskażę divy, które robią na mnie wrażenie nie swoimi umiejętnościami (bo po raz kolejny - jak co roku - musiałbym wskazać na Trish), ale walorami fizycznymi i niczym więcej. Powinienem się wstydzić??? Wali mnie to!:)))

 

1) Melina - cóż, po prostu kręci mnie taki latynoski typ urody. Jak dla mnie - baaardzo seksowna kobieta z bardzo ładną buźką (a'la J-LO). Sądząc po jej wypowiedziach - pewnie silikonowy pustak, ale wizualnie jest dla mnie bez zarzutu:)))

 

2) Candice Michelle - podoba mi się jak się porusza:))) Ogólnie także bardzo seksowna babeczka, zdecydowanie wyróżniająca się urodą (jak na mój męski gust) na tle innych div.

 

 

X. Debiut roku w WWE.

 

1) Mexicools - jeden z niewielu prawdziwych Tag Teamów (a nie hybryd zrobionych z singli), który potrafi coś pokazać tak w ringu jak i poza nim (mieli całkiem sporo śmiesznych momentów na Smacku). Dobrze, że zatrudnili ich w WWE, bo przynajmniej wzmocnią i tak dogorywającą dywizję Tag'ów. O poziom walk w ich wykonaniu możemy być całkowicie spokojni...

 

2) Ken Kennedy - jako #2 wskazuję go po prostu z "braku laku", bo Mr President:))) nie zrobił na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia. Wygląda mi on na świetnego enterteinera (niezły showman), ale tym co do tej pory pokazywał w ringu - jakoś mnie nie zachwycił. Myślę, że w przyszłości będą jeszcze z niego ludzie, byle tylko nie przesadzili z pushem dla niego (ma ponoć poparcie Trypla...) - tak co by miał jakąś motywację, aby się rozwijać (i please, niech nie kontynują tego kretyńskiego angle'a z Tonnym Chimmel, bo tego normalnie oglądać się nie da. Może jeszcze zrobią między nimi walkę na PPV?:>>>)

 

Dalej nie wskazuję już nikogo, bo musiałbym drogą eliminacji zapodać Mastersa lub Lashley'a, a nie mam tego zamiaru robić z prostej przyczyny - ponieważ WWE nie ma bladego pojęcia jak stworzyć wiarygodny gimmick "destroyer'a" (Batista nie jest tu także wyjątkiem). Powielają oni ciągle utarty "Goldbergowy" schemat, który jest zły z samego założenia. "Niszczyciel made in WWE" jest "stworzony" tylko po to aby rozpierdalać innych i to jest podstawowy błąd. Popatrzcie na TNA (Abyss, Samoa Joe). Rozpierdalanie jest warunkiem koniecznym takich gimmicków, ale... niewystarczającym. Oprócz niszczenia, wiarygodny "Destroyer" MUSI być także "niezniszczalny" (patrz: wczesny Kane) - kupować bumpsy, przyjmować dewastujące akcje, sprzedawać finishery oponentów i nie dawać się po nich spinować (właśnie to tworzy klimat tego gimmicku). Dopiero wówczas możemy mówić o kompletnym (i w dodatku - wiarygodnym) gimmicku "monstera-niszczyciela". Tak jak powiedziałem - WWE nie ma o tym pojęcia (w przeciwieństwie do TNA).

 

 

 

XI. Najlepszy entrance roku w WWE.

 

1) Randy Orton - przyznaję się bez bicia, baardzo lubię ten jego cwaniacki gimmick. Podobają mi się jego napuszone wejścia do ringu, samouwielbieńcze taunty i muza, która temu towarzyszy. Na prawdę bardzo heelowo (czyli tak jak powinno być) to wypada, zwłaszcza w połączeniu z (całkiem naturalnie wypadającymi) pogardliwymi spojrzeniami, jakimi Orton obdarza buczącą publikę. Randy dożywotnio powinien być heelem. Jako face nawet w połowie nie wypadał tak dobrze...

 

2) Melina - uwielbiam kiedy robi ten swój szpagat. Mam wówczas baaardzo nieprzyzwoite myśli...:)))

 

3) Kane - od zawsze lubiłem te jego wejścia, z ogniem i wybuchami ("Hellfire and Brimstone!" - jak wykrzykiwał J.R). Podoba mi się ten jego psychopatyczny uśmieszek kiedy zbliża się do ringu. Jest na maksa sugestywny - ja bym na miejscu oponenta "spalił się w blokach":))) Wymarkowałem się zwłaszcza na WrestleManii, kiedy podczas wejścia Jacobsa zaczęły płonąć drabiny otaczające rampę. To był niezły czad, zwłaszcza, że pozostali uczestnicy "Money in the Bank" czekali już na ringu udając nieźle "obsranych ze strachu" - z psychologicznego punktu widzenia, było to mioodzio:)))

 

 

 

XII. Najlepszy feud roku w WWE.

 

1) Orton vs. Taker - bardzo długi i obfitujący w ciekawe zwroty oraz walki feud. Solidnie wypromował Ortona, któremu Taker zajobował (ogólnie - jobbowali sobie na wzajem), co umocniło pozycję Randy'ego jako main eventera.

 

2) Angle vs. HBK - świetny feud, dwóch najlepszych wrestlerów tego roku. WWE stanęło w końcu na wysokości zadania i udowodniło, że potrafi przeprowadzić dobry feud interbrandowy. Świetne walki, zabawne segmenty, dłuższy czas trwania - czegóż chcieć więcej?

 

3) Benoit vs. Edge - całkiem niezły feud, mający na celu wypromowanie Edge'a. Szkoda tylko, że znowu zrobiono to kosztem Cripplera. Na tle wielu beznadziejnych feudów tego roku - ten jakoś tak w miarę pozytywnie zapisał mi się w pamięci.

 

 

XIII. Najlepsze mic skillsy w WWE.

 

1) Kurt Angle - gość przy micu normalnie dla mnie wymiata! Jego heelowe speeche to mistrzostwo świata. Potrafią być zarówno komiczne (feud z HBK'em), jak i "groźne" (feud z Ceną). Ponadto wszystkie jego "teksty" znajdują zajebisty odźwięk w reakcji publiki. Kurt jest niesamowicie charyzmatycznym i przy okazji "wygadanym" wrestlerem. Jak dla mnie - #1 w tym roku - tak w ringu, jak i przy mic'u.

 

2) JBL - tak ja Bradshaw kiepskim jest zawodnikiem w ringu, tak jego mic skillsy są na maksa wypasione. Po prostu te jego kilkunastominutowe "przemowy", kiedy jeszcze miał title'a w ogóle mi się nie nudziły. Gość przy mikrofonie robił z publiką co chciał. Jego "speechowa" wielkość potwierdziła się podczas feudu z Ceną, kiedy to wg mnie Johnny-Boy wypadał bardzo bladziutko przy micu na tle JBL'a. Wiele można Bradshaw'owi zarzucić, ale talent do mikrofonu ma gość bez dwóch zdań.

 

3) Christian i Orton - Christian, bo gość jest niesamowicie wygadany, miał świetną mimikę podczas swoich speechy i przy jego tekstach można się było pokładać ze śmiechu. Orton - ponieważ mam słabość do jego heelowych, napuszonych przemówień (świetnie współgrają z jego gimmickiem) - a Randy radzi sobie coraz lepiej z mikrofonem i jego "wystąpienia" wywołują odpowiednią reakcję (mega-heat) publiki.

 

 

XIV. Wydarzenie roku w WWE.

 

1) Śmierć Eddiego - niesamowita strata. Taki młody... Nadal ciężko się z tym pogodzić. Wydarzenie, które zatrząsło światem wrestlingu, bez względu na federacje.

 

2) Głupota Vince'a - brak pomysłu oraz "wypuszczenie" z WWE takich wrestlerów jak Christian, Jericho, Rhino i Dudleysi, którzy (oprócz Jericho) z miejsca zagościli (i to z powodzeniem) w main eventach TNA.

 

3) Zrobienie zajebistego (o wiele lepszego niż podobny projekt Shane'a Douglasa) PPV spod znaku ECW - One Night Stand. Łezka w oku normalnie się zakręciła... Dowód na to, że WWE jak chce to potrafi zmontować świetne PPV.

 

 

Moim zdaniem powinny się tu znaleźć jeszcze takie kategorie jak:

 

A) Najlepszy Finisher

 

WWE - Matt Morgan (Suplex into Rock Bottom). Może nie była to żadna rewelacja, ale wyglądało nawet całkiem fajnie, miało powiew świerzości i (biorąc pod uwagę wzrost Morgana) - z pewnością miało też power efekt!

 

Inne - TNA, Chrisopher Daniels i jego żadko używany submission-finisher (nawet nie wiem jak się on nazywa, ale jest to jakaś odmiana duszenia zakładanego za pomocą rąk i nogi. W ten sposób np. odklepał on Skippera na jednym z Impact'ów). Zajebiście płynnie Fallen Angel potrafi go zakładać i jak dla mnie ma on kurewski efekt (sądzę, że założony w "realu" spowodowałby baaardzo szybkie "odpłynięcie" przeciwnika). Szkoda, że Daniels nie używa go zbyt często do kończenia swoich walk...

 

B) Największy postęp

 

WWE - Rey Mysterio. Nie lubię go, ale jestem pełny podziwu, że Rey'owi, przy jego gabarytach (w WWE praktycznie oznaczają one "glebę") udało się (dzięki swoim umiejętnościom robienia na prawdę solidnych walk) wybić z cruiser division do (wręcz) upper mid cardu. Jak na typowego cruisera i standardy WWE - tak duży push dla Rey'a jest czymś wręcz niewiarygodnym...

 

Inne - Samoa Joe (TNA). Jeżeli ktoś znał go z innych Fedów, to wie, że dla Joe, taki poziom jaki teraz prezentuje, to standard a nie żaden postęp - ale na ringach TNA Joe pokazuje coraz więcej, jest bardzo szybki (zwłaszcza jak na swoje gabaryty), ma duży repertuar akcji, zajebiście odgrywa swój gimmick, jako "niszczyciel" jest świetnie prowadzony (nie tylko "demoluje", ale i przyjmuje akcje przeciwników, sprzedaje ich finishery oraz nie daje się spinować) i odpowiednio pushowany. Z pewnością w niedługim czasie zobaczymy go w HW Division, którą - podobnie jak X Division - powinien zawojować. Strzeż się JJ!:)))

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27194
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.12.2004
  • Status:  Offline

1. Najlepszy wrestler roku w WWE.

Eddie Guerrero - Walczył do końca...wyżej stawiał fanów niż własny stan zdrowia

 

2. Najgorszy Wrestler w WWE.

John Cena - Mimo że to nie do końca prawda, ale emocje biorą góre

 

3. Najlepszy Tag Team w WWE.

Big Show & Kane - Dzięki nim coś ruszyło w diwizji Tagów, szczególnie na RAW. Szkoda że tak późno, mam wrażenie że tylko dlatego że nie bylo co z nimi zrobić. MNM tuż za nimi.

 

4. Najgorszy Tag Team w WWE.

Murdoch i Cade - Miało być wielkie halo, z tu lipa.

 

5. Najlepsza Gala roku w WWE.

Survivor Seires - Nie oderwałem wzroku ani minuty. Bardzo ciekawe walki. Wyżej ocenia od WM21 bo nie było wielkich oczekiwań po SS.

 

6. Najgorsza Gala roku w WWE.

No Way Out - Nie pamietam ani jednego meczu z tej gali...aaaa Barb Wired...geeez

 

7. Najlepsza walka roku w WWE.

Edge vs Hardy - Unforgiven - that was awesome :)

 

8. Najgorsza walka roku w WWE.

Carlito vs Victoria - bezsens totalny

 

9. Diva roku w w WWE.

Maria - eeeegghhh ale temat, wszystkie sa fajne babeczki, każda ma coś co mi sie podoba

 

10. Debiut roku w WWE.

Lashley - Mam nadzieje ze cos z niego będzie

 

11. Najlepszy entrance roku w WWE.

Hogan na WM21 - Red & Yellow runnin wild !!!

 

12. Najlepszy feud roku w WWE.

Batista vs HHH - Mimo ze zaczelo sie w 2004 ale dobrze poprowadzony - od face turnu Dave'a po HIAC

 

13. Najlepsze mic skillsy w WWE.

Kurt Angle - Co by nie gadac, zawsze ma cos w zanadrzu. Trips tuz za nim.

 

14. Wydarzenie roku w WWE.

RAW Homecoming - 3 godziny Rawu. - to jest wydarzenie

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27198
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Powiem wam jedno - gdybym miał wskazać wrestlera roku, bez podziału na federacje to bankowo byłby to... James Gibson! Gość, który był w WWE nikim - szmaconym cruiserem, a po przejściu do RoH został (w końcu) doceniony i zdobył World Title'a. Zdecydowanie to był rok Jamie Knoble'a.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27216
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  483
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

1. Najlepszy wrestler roku w WWE.

 

1) Kurt - Zdecydowanie najlepszy w ringu, kazda jego walka jest dobra i prakrtycznie kazdy fude z nim jest udany :)

 

2) HBK- pomimo wieku cały czas trzyma przyzwoity pozoim jego walki sa nieprzewidywalne i elektryzujace :D

 

 

2. Najgorszy Wrestler w WWE.

 

Cena - Nic sie nie rozwija chłopak... nic tylko ciagle to samo...jak słysze jego entrance yo az mi sie oczy wywijaja do tyłu ala Undertaker i w głowie tylko jedno "jeeezuuu znowu on" Gosc poprostu sobą nudzi i nie prezentuje nic ciekawego w ringu nawet mic skilsy mu sie duzpo pogorszyły. Totalna klapa!

 

3. Najlepszy Tag Team w WWE.

 

1) MNM - Jako tag team najlepsi w WWE dobrze wspołpracuja i wiele potrafia

2) Mexicools - Świezość szybkoś i umiejetnosci

 

 

4. Najgorszy Tag Team w WWE.

 

The Heart Troobs - czy jak to sie pisze... mam dosc tag teamow w stylu gejów albo nieudacznikow co probuja byc zabawni

 

5. Najlepsza Gala roku w WWE.

 

Wrestlemania XXI - chyba nic nie musze mowic w koncu zawsze jest wydazeniem roku i kazdy na nia czeka :)

 

6. Najgorsza Gala roku w WWE.

 

Great America Bash - Żenada... zadnej ciekawej walki i strasznie sie dłuzyła przy ogladaniu :/

 

7. Najlepsza walka roku w WWE. (podac rowniez z jakiej gali)

 

HBK Vs Kurt Angle - mysle ze juz wszyscy napisali co było trzeba ;) wiec powtazac sie nie bede.

 

8. Najgorsza walka roku w WWE. (jak wyzej)

 

Bishoff Vs Teodor Long - to chyba było Survivor series? nie wiem nie pamietam :P

 

9. Diva roku w w WWE.

 

Trish - Dobra w ringu... i pewnie po za nim tez :lol:

 

10. Debiut roku w WWE.

 

Mr KEEEEENEEEEDYYYY..... KENEDYYYY - tyle wystarczy :D

 

11. Najlepszy entrance roku w WWE.

 

Edge - zawsze mnie az ciarki przechodzą :D Mmm ta muzyka i wyjscie przez mgłe... boskie ;)

 

12. Najlepszy feud roku w WWE.

 

HBK Vs Angle - długie nie nudne dobrze przemyslane i ekstra zakonczone :)

 

13. Najlepsze mic skillsy w WWE.

 

1) HHH

2) Rick Flair

3) Randy Orton - lubie jego gadki :P

 

14. Wydarzenie roku w WWE.

 

ECW One night stand :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27235
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2005
  • Status:  Offline

Jako, że jestem mało doświadczony w tego typu sprawach to pewnie nie będziecie brać moich głosów pod uwagę, a post zostanie skasowany ale myślę, że warto poznać opinię osoby nie obcującej na co dzień z wrestlingiem i nie posiadającej tak dużej wiedzy w tym temacie :)

 

1. Najlepszy wrestler roku w WWE.

 

Randy Orton

 

2. Najgorszy Wrestler w WWE.

 

John Cena

 

3. Najlepszy Tag Team w WWE.

 

Mexicools Ciekawe co z nimi teraz będzie skoro Juventud odszedł z WWE ;/

 

4. Najgorszy Tag Team w WWE.

 

The Dicks :lol:

 

5. Najlepsza Gala roku w WWE.

 

Survivor Series

 

6. Najgorsza Gala roku w WWE.

 

Armageddon

 

7. Najlepsza walka roku w WWE. (podac rowniez z jakiej gali)

 

Randy Orton Vs. Undertaker Armageddon

 

8. Najgorsza walka roku w WWE. (jak wyzej)

 

Cena Vs. Daivari You can't see me match chyba to się nazywało :P

 

9. Diva roku w w WWE.

 

Melina :D

 

10. Debiut roku w WWE.

 

Bobby Lashley

 

11. Najlepszy entrance roku w WWE.

 

Undertaker

 

12. Najlepszy feud roku w WWE.

 

Orton -- Undertaker

 

13. Najlepsze mic skillsy w WWE.

 

Orton :P

 

14. Wydarzenie roku w WWE.

 

Śmierć Eddiego Guererro

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27236
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.02.2004
  • Status:  Offline

Ok, przepraszam, że tak późno, ale musiałem się przemóc do wystawiania ocen. Mam nadzieję, że nie zabrzmią one dziwne i będą w miarę obiektywne, choć to ciężkie.

 

1. Najlepszy wrestler roku w WWE.

 

Tutaj miałem dylemat między HBK'em a Angle'm. Obaj robili z każdej walki widowisko co najmniej do zniesienia, w zależności od rywala. Natomiast wszystkie 3 ich walki tego roku były fenomenalne i obaj prezentowali w nich najwyższą klasę. Jednak tytuł najlepszego wrestlera zobowiązuje nie tylko do wspaniałych walk. Liczą się też feudy, mic-skillsy i ogólna prezentacja. Dlatego też uznałem, że mimo mojej dużej sympatii do Michaelsa, postawię na Angle'a. Jest dużo powodów, przede wszystkim równa wysoka forma przez cały rok, umiejętność zrobienia widowiska z każdym, dobrze ogdrywana rola oraz walki właśnie z HBK'em. Shawn jednak nie pokazywał się zbyt często z dobrej strony (co nie znaczy, że pokazywał się ze złej) poza walkami i kilkoma drobnymi feudzikami.

Kurt Angle

 

2. Najgorszy Wrestler w WWE.

 

Ponownie biorąc pod uwagę umiejętności czysto ringowe, nie miał bym kłopotu wyznaczyć jakiegoś Viscerę czy któregoś z nowych "entertainerów" Vinniego, ale wrestler to całokształt osobowości. Dlatego też dla mnie najgorszym jest dla mnie Cena, szczególnie dlatego, że jest mistrzem a g*wno potrafi. Pierwszy raz spotykam się z wygizdywaniem i buczeniem na face'a, prawdopodobnie teoretycznie face'a #1. Mam nadzieję, że w 2006 roku spadnie tak samo na dno, jak w 2004 i 2005 wspiął się na szczyt.

John Cena

 

3. Najlepszy Tag Team w WWE.

 

Nie ma zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o tych najlepszych, ale są dwa teamy debiutantów, którzy imponują, choć są chyba niedoceniani. Mexicools i MNM. Oba teamy prezentują niezły poziom na ringu, a poza nimi także są OK. Ich walka była jedną z najlepszych tag-teamowych w tym roku. Na trzecim miejscu Big Show & Kane, świetnie dobrany zespół destroyerów, ale o ich pozycji decydują umiejętności indywidualne, a to nie ten temat. 2nd place for Mexicools, and the winner are:

MNM

 

4. Najgorszy Tag Team w WWE.

 

The Dicks, The Heart Throbs, Vito & Nunzio... wybierzcie sobie, nawet nie chce mi się komentować.

 

5. Najlepsza Gala roku w WWE.

 

Jedynymi galami na dobrym poziomie były ten "łączone", czyli Wrestlemania, Survivor Series i Summerslam. W takiej kolejności je pozostawiam. Wrestlemania co prawda pozostawiła pewien niedosyt, ale na tle innych i tak to wystarczyło. Walki były dobre (np. HBK v Angle), dwie zmiany tytułów, co na pewno podnosi "oglądalność". Survivor Series przede wszystkim ze względu na SD! v Raw match, a Summerslam? Daleko za tą dwójką, ale i tak na 3. miejscu.

Wrestlemania XXI

 

6. Najgorsza Gala roku w WWE.

 

Zastanawiałem się nad mocno krytykowanym Great American Bash, ale wydaje mi się, że totalną porażką roku było Taboo Tuesday z kilkoma beznadziejnymi, krótkimi, debilnymi walkami oraz brakiem jakiejś porywającej, która nadrobiłaby za tamte.

Taboo Tuesday

 

7. Najlepsza walka roku w WWE.

 

Wybrałem 3 walki, podczas których zapierało dech w piersiach (przynajmniej mi ;) ). HBK v Angle na Wrestlemanii. Każdy wie co to była za walka, więc chyba nie muszę się rozpisywać. Te długie minuty ankle locku na nodze Shawna to było coś... HBK v Angle. Ta walka odbyła się na Vengeance po Wrestlemanii jako rewanż Michaelsa. Również była znakomita, z wieloma zwrotami akcji, dramaturgią itd. I wreszcie SD! v Raw na Survivor Series, przede wszystkim za niezwykłe show, dobre rozłożenie walki na poszczególne momenty, częste zwroty akcji, zamieszanie ( :) ) i bardzo miły występ Michaelsa. Było jeszcze kilka, jak Undertaker v Orton HIAC, Money in the Bank Ladder Match, czy ostatnia walka Rey'a z Eddiem, ale ostatecznie wybór padł na:

Kurt Angle v Shawn Michaels z Wrestlemanii XXI

 

8. Najgorsza walka roku w WWE.

 

No i tutaj pełen egzemplarz bezsensownych walk do wyboru :D . Nie będę się za bardzo rozpisywał, mi.in. GM v GM, Batista v Coach, Vader & Goldust, wszystkie "matche" Boogeymana, większość walk div i wiele wiele innych...

 

9. Diva roku w WWE.

 

Trish Stratus, chociaż blisko na drugim miejscu jest Melina. Myślę, że w 2006 roku ta latyonska jeszcze da radę :) .

Trish Stratus

 

10. Debiut roku w WWE.

 

Mr. Kennedy albo MNM. Trudno mi się zdecydować, ale zważając na to, że Kennedy w mniejwięcej takim samym czasie zdobył większą popularność i dostał większy push, to...

Mr. Kennedy

 

11. Najlepszy entrance roku w WWE.

 

Nadal rządzi Undertaker, choć nie było nic świeżego. Mega pop przy wejściach Ceny jest bardzo efektowny, HBK wchodzi również widowiskowo, poza tym Kane, Egde, HHH.

The Undertaker

 

12. Najlepszy feud roku w WWE.

 

Akurat tutaj było kilka dobrych rzeczy. Wymieniłbym feud Michaelsa i Angle'a, ale myślę, że 3 walki w dosyć dużych odstępach czasu to za mało by mówić o feudzie. Z tym, że na pewno wyszedłby z nich jeden z najlpeszych feudów ever. Feud Eddiego z Rey'em byłby fajny, gdyby nie zamieszanie z Dominikiem. Wybór pada więc na feud ( i wcale nie przeszkadza mi jego dlugość, przez to jest większe napięcie i... uroczyście?) :

The Undertaker v Randy Orton

 

13. Najlepsze mic skillsy w WWE.

 

Świetne ma kilka osób: Orton, Triple H, Michaels, fajne miał Eddie.

 

14. Wydarzenie roku w WWE.

 

Niestety przede wszystkim do takich należy bez wątpienia śmierć Eddiego Guerrero.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27289
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Najlepszy wrestler roku w WWE.

Kurt Angle, Kane, HBK - chyba żaden z wrestlerów nie wymaga zbytniego komentarza... Kurt i Shawn to swietni technicy, ktorzy zazwyczaj nie robią słabych walk, Kane, jak zwykle, za poświęcenie, za lojalność, i za to, że jak na monstera, wciąż ma niezłą technikę

zabraklo tu miejsca dla Chrisa Benoit i Bookera T, chyba troszke zaminusowali u mnie ostatnim nudnawym feudem... (choc w chwili obecnej to wlasnie ta piatka jest w WWE piatką prawdziwych wrestlerów... a dalej długo nic... byłoby ich sześciu, ale... R.I.P. Eddie)

 

2. Najgorszy Wrestler w WWE.

Carlito, Cena, Snitsky - no comments

 

3. Najlepszy Tag Team w WWE.

Dudley Boys - jakby nie bylo, na poczatku roku walczyli jeszcze w WWE

Kane & Big Show - od czasow BoD brak bylo tak wyrazistego, niszczycielskiego teamu

Batista & Eddie Guerrero - o ile sam Dave ssał, o tyle ś.p. Eddie potrafił podciągnąć go w ringu, co wg mnie dawało niezły efekt

 

4. Najgorszy Tag Team w WWE.

Heart Throbs

MNM

Rosey and Hurricane

 

5. Najlepsza Gala roku w WWE.

ECW ONS - jeżeli zaliczyć to do gal WWE... jeśli nie, to:

Vengeance i Royal Rumble - na bezrybiu i rak ryba

 

6. Najgorsza Gala roku w WWE.

większość z tych, które widziałem w całości :D... ogólnie WWE PPV ida w stronę SZSZ - sciagnac, zobaczyc, skasowac, zapomniec

 

7. Najlepsza walka roku w WWE. (podac rowniez z jakiej gali)

wszystkie z feudu Angle vs HBK + niemal cała gala ECW ONS

 

8. Najgorsza walka roku w WWE. (jak wyzej)

większość walk Johna C. - nudne, przewidywalne, naciągane

 

9. Diva roku w w WWE.

Christy Hemme... a jeśli chodzi o taką, która dodatkowo potrafi walczyć, to Lita

 

10. Debiut roku w WWE.

Mexicools... chyba... a może Boogeyman :D

 

11. Najlepszy entrance roku w WWE.

nieodmiennie Kane... jedno z najlepszych wyjsc ever...

 

12. Najlepszy feud roku w WWE.

zdecydowanie Kurt vs Shawn - dwóch świetnych techników ze świetnymi micskillami = świetny feud

 

13. Najlepsze mic skillsy w WWE.

Kurt Angle

no i SCSA, jak się pokazywał, to było czego posłuchać:P

 

14. Wydarzenie roku w WWE.

(+) ECW ONS

(-) bardzo smutne wydarzenie: śmierć Eddiego

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-27445
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zeby nie bylo sytuacji jak w zeszlym roku.. ze nikt nie podliczy ankiety to.. daje wyrazne STOP... ci ktorzy jeszcze nie wypelnili ankiety maja czas do konca tygodnia.. i zamykamy glosowania..

 

[ Dodano: 2006-01-31, 13:12 ]

Oraz oczywiscie prosze Hartfana o podsumowanie tej Ankiety po tym czasie..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-28561
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza. Co Hartfan zaczął…SPoP musi skończyć. Tak jest, moi drodzy. Ostateczny bilans głosowania na podsumowanie roku 2005 trochę się opóźnił, ale dzięki mojej szybkiej interwencji błąd ten został naprawiony. Ale zanim przejdę do wyników, kilka słów dotyczących klucza, według którego zostały one obliczone. Przede wszystkim, jako że mieliście głosować na tzw. top 3 (do czego większość się zastosowała) zastosowałem najbardziej powszechne kryterium tzn. 1 miejsce – 3 punkty, 2 miejsce – 2 punkty, 3 miejsce – 1 punkt. W przypadku, gdy ktoś wymienił w danej kategorii tylko jednego wrestlera (walkę, feud etc.) dopisywałem automatycznie 3 punkty. Przyznam, że wielki problem sprawił mi głos Pana o nicku desciple, który w kategorii najgorszy wrestler umieścił na 1wszym miejscu kilkunastu wrestlerów. W tym akurat przypadku zdecydowałem się uwzględnić w klasyfikacji tylko trzech pierwszych, chyba słusznie domniemując, że wpisani na początku zajmują szczególne miejsce w sercu autora posta. Drobna niedogodność pojawiła się też bodaj w dwóch postach dotyczących walki roku – wpisano tam mniej więcej coś takiego „wszystkie walki Angle vs HBK”. W tym przypadku, ponieważ stworzył się z tego niebagatelny kapitał 6 punktów, postanowiłem podzielić je po równo i przyznać po 3 wcześniej zgłoszonym do podsumowania walkom obu wrestlerom (Na WM XXI i Vengeance). Warto też w tym miejscu podkreślić specyficznego „michałka”, którego ktoś palnął wpisując jako walkę roku, mecz „Shawn vs Michaels” ;) Cóż, brzmi intrygująco i mam nadzieję, że autor tego posta się nie pogniewa, gdy powiem, że udało mi się odgadnąć (chyba) jego zamysł i zmienić nazwę jednego z wrestlerów na Angle ;). Ponadto, w dwóch przypadkach (o ile dobrze pamiętam LK i Spinebuster) nie policzyłem po jednym w głosie w którejś kategorii. Niby wszystko było dobrze, uzasadnienie wyboru i w ogóle, ale…zabrakło wpisania wrestlera ;). I choć mogę się domyślać, kogoście typowali (bo kto w WWE jest w stanie zrobić dobrą walkę z Ceną), dla świętego spokoju odpuściłem. Zapewniam jednak, że to „double-DQ” nie miało żadnego wpływu na rozkład miejsc w poszczególnych kategoriach ;)

 

Aha, jeszcze jedna uwaga mająca formę samokrytyki. Największe problemy ze zliczaniem głosów sprawiły mi posty…mojego pokroju, tzn. napisane trochę bez ładu i składu, bez wyraźnego ustalenia kolejności, gdzie zliczający musi się domyślać, kto był najlepszy, a kto tylko trochę gorszy. Innymi słowy, shame on me… ;)

 

Ze spraw organizacyjnych to chyba wszystko. Ponieważ głosy zliczałem wczoraj w środku nocy, mam nadzieję, że nie walnąłem się w nich zanadto. A ponieważ wstęp zajął już wystarczająco dużo miejsca, niniejszym przedstawiam Wam rezultaty Naszego głosowania.

 

 

I. Najlepszy wrestler

 

1. Kurt Angle - 38

2. HBK – 28

3. Eddie Guerrero - 14

 

 

4. Randy Orton - 12

5. Rey Mysterio - 10

6. Chris Benoit - 4

7. Christian i John Cena - 3

9. Kane i HHH – po 2

11. Batista - 1

 

 

Najgorszy wrestler w WWE:

 

1. John Cena – 37

2. Viscera – 16

3. Orlando Jordan – 10

 

 

4. Carlito – 8

5. Snitsky - 7

6. Boogeyman - 5

7. Ric Flair, Undertaker, Simon Dean, Batista – po 3

11. Lashley, JBL, Eugene, Scotty 2 Hotty, Matt Morgan – po 2

16. Sylvain Granier, William Regal, Animal – po 1

Sylvain Granier - 1

 

 

III. Najlepszy tag team w WWE

 

1. Kane & Big Show – 38

2. MNM – 31

3. Mexicools – 30

 

 

4. Eddie Guerrero & Rey Mysterio – 4

5. Lance Cade & Trevor Murdoch i Dudley Boyz – po 3

7. Batista & Rey Mysterio i Batista & Eddie Guerrero – po 1

 

 

IV. Najgorszy tag team w WWE

 

1. Heart Throbs – 24

2. Animal & Heidenreich – 21

3. The Dicks – 14

 

 

4. Lance Cade & Trevor Murdoch – 12

5. Viton & Nunzio - 6

6. Basham Brothers i Paul Burchill & William Regal – po 3

8. Hurricane & Rosey i MNM – po 2

 

 

V. Najlepsza gala

 

1. ECW One Night Stand – notowana 9 razy na 1wszym miejscu, w sumie 36 punktów.

2. Wrestlemania XXI – 32

3. Vengeance – 21

 

 

4. Survivor Series – 16

5. Royal Rumble – 9

6. Summerslam – 3

7. New Years Revoluton - 2

8. Taboo Tuesday – 1

 

VI. Najgorsza gala roku:

 

1. Great American Bash – 29

2. Armageddon - 27

3. No Way Out – 7

 

 

4. Taboo Tuesday, No Mercy i Judgement Day – po 5

7. Backlash – 4 i New Year’s Revolution – 4 (Tutaj należy się Wam małe wyjaśnienie, trochę na kredyt potraktowałem głos bodaj Streetovsa, który napisał “evolution”. Ponieważ nazwa żadnej gali WWE w ubiegłym roku nie przypominała tej efemerydy językowej bardziej niż NYR, autorytarnie postanowiłem właśnie tej przyznać 3 punkty)

 

 

VII. Najlepsza walka roku

 

 

1. Kurt Angle vs HBK (WM XXI) – 42

2. Money in the bank ladder match (WM XXO) - 15

3. Elimination Chamber match (New Year’s Revolution) - 10

 

 

4. HBK vs Shelton Benjamin (RAW) - 8

5. Edge vs Matt Hardy (Unforgiven) – 6

6. Angle vs HBK (Vengeance) i Eddie Guerrero vs Rey Mysterio (Summerslam) – po 5

8. HHH vs Batista (Wrestlemania XXI) i Chris Jericho vs Christian vs John Cena (Vengeance) – po 4

9. Randy Orton vs Undertaker (Armageddon), HHH vs Batista Steel Cage Match (Vengeance), Dudley Boyz vs Sandman i Tommy Dreamer (ECW One Night Stand) – po 3

12. RAW vs SD! (Survivor Series) i Ric Flair vs HHH Steel Cage Match – Taboo Tuesday – po 2

14. John Cena vs Kurt Angle vs HBK (Taboo Tuesday), Hogan vs HBK (Summerslam) i Eddie Guerrero vs Batista (No Mercy) – po 1

 

 

VIII. Najgorsza walka roku

 

 

1. John Cena vs JBL (Wrestlemania XXI) – 19

2. Eric Bischoff vs Teddy Long (Survivor Series) - 18

3. John Cena vs Daivari - U can’t see me match (RAW) – 10

 

 

4. Muhammad Hassan vs Jerry Lawler – 8

5. Batista vs Coach w. Vader and Goldust (Survivor Series) - 6

6. Carlito vs Victoria (RAW), Eddie Guerrero vs Batista (No Mercy), Chris Benoit vs Booker T, Chris Benoit vs Orlando Jordan (Summerslam) i Eugene vs Simon Dean (SD! Tribute 2 Eddie Guerrero) – po 3

12. Kane vs Viscera (Backlash) i Big Show vs Akebono (WM XXI) – po 2

 

 

IX. Diva roku:

 

1. Trish Stratus – 29

2. Melina – 19

3. Lita – 12

 

 

4. Candice - 11

5. Maria - 9

6. Christy Hemme, Victoria i Staicy Keibler – po 3

9. Ashley i Mickie James – po 1

 

 

X. Debiut roku:

 

 

1. Ken Kennedy – 38

2. Boogeyman – 17

3. Lashley – 16

 

 

4. Mexicools – 10

5. Chris Masters – 7

6. MNM – 5

7. Kid Kash – 3

8. Muhammad Hassan - 2 (zdyskwalifikowany przez głupotę writerów WWE)

 

 

XI. Najlepszy entrance roku:

 

 

1. Undertaker – 13

2. Edge, Kane i Melina – po 11

 

 

5. HHH - 10

6. Chris Masters - 7

7. Christian - 6

8. Ken Kennedy – 5

9. Batista, Orton i Boogeyman – po 4

12. Hogan, MNM i John Cena – po 3

15. Muhammad Hassan – 2

16. HBK - 1

 

 

XII. Najlepszy feud roku:

 

 

1. Angle vs HBK - 25

2. UT vs Orton - 20

3. RAW vs SD - 18

4. Batista vs HHH - 11

5. Hogan vs HBK i Matt Hardy vs Edge - 6

7. Eddie Guerrero vs Rey Mysterio - 4

8. Rey Mysterio & Batista vs Kane & Big Show, John Cena vs Kurt Angle, Ric Flair vs HHH – po 3

11. WWE vs ECW – 2

12. Benoit vs Edge - 1

 

 

XIII. Najlepsze mic skillsy w WWE:

 

 

1. HHH – 30

2. Kurt Angle - 19

3. JBL – 16

 

 

4. Eddie Guerrero - 14

5. Christian i Randy Orton – po 9

7. Steve Austin – 8

8. HBK - 7

9. Ric Flair - 4

11. Ken Kennedy i John Cena – po 3

 

 

XIV. Wydarzenie roku:

 

 

1. Śmierc Eddiego Guerrero – 20

2. ECW ONS - 6

3. Głupota Vince’a i fala zwolnień/odejść z WWE - 5

 

 

4. Zbyt długie trzymanie pasów HW przez mistrzów, papierowy mistrz John Cena – 3

5. Porozumienia Breta z WWE - 3

6. RAW Homecoming/4 stunnery na rodzinie McMahonów - 2

7. Rozpad Evolution, Spotkanie legend Hogana z HBK na Summerslam, Intercontinental Title dla Flaira, powroty wzbudzające Mark Mode - 1

 

 

Teraz tak na szybko, bo wychodze :P Jak wroce, wstawie te wszystkie smieszne kolorki, pogrubienia etc ;) oraz pokusze sie najpewniej o jakis solidny autorsko-socjlogiczny komentarz :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2638-20051229-ankieta-podsumowanie-roku-2005-w-wwe/page/2/#findComment-29372
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
    • Mr_Hardy
      EDIT: Oj nie w tym temacie. Proszę skasować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...