Twój ulubiony moment w wrestlingu

[TakerFanKrk]

Mega-celebracja po którymś z ECW PPV bodajże w 1998 roku (nie pamiętam dokładnie), po wygranej Shane Douglasa, na ring wyszli i wreslerzy i fani, wyglądało to wspaniale

 

Chodzi Ci o ten moment? http://www.youtube.com/watch?v=p_blS46Z5pg&feature=player_embedded

[Archi]

1)Chris Benoit po raz pierwszy zdobywa pas WHC, aż łeska w oku się kręci ;/

http://www.youtube.com/watch?v=wqol-IbFr9Q

2)Chris Benoit wygrywa Royal Rumble elminując na końcu Big Showa, zajeb... reakcja publiki

3)Epickie pojedynki Benoita vs Angle , dwóch najlepszych techników nie mogło zanudzać, dodaje jeden z wielu w stypulacji Steel Cage. Diving headbutt z klatki robi wrażenie ;]

http://www.youtube.com/watch?v=SI2yZb3kyZA

4)Christian Cage zdobywa NWA Tittle w pojedynku przeciwko Jeffowi Jarretowi. Ach co tu mówić końcówka zajebista Christian wybija się po rozbiciu przez Jarreta gitary na jego głowie a potem wygrywa ku szałowi radości publiki

5)ECW One NIGHT STANDING 2006 oczywiście walka o pas WWE ( RVD vs Cena)

Publika ECW nie do zastąpienia, niestety zamiast ECW widujemy daremne NXT

http://www.youtube.com/watch?v=Zh0SQ5x7ACU

6)AJ Styles zdobywa pas TNA World Heavyweight Championship, po zwycięstwie fani wznoszą AJ ku radości

http://www.youtube.com/watch?v=AEYBDalnumY

Oprócz tego jest jeszcze wiele pięknych momentów jak dla mnie w wrestlingu ale jak widać większość jest stara.

EDIT:

7)Dodam jeszcze Spear na płonący stół Edga wykonany na Foleyu , od czasów ECW i Teamu 3D nie pamiętałem o płonącym stole ,oczywiście wszytko odbyło się na Wrestlermani bodajże 22

[Archer]

- Wygrana przez RVD pasa WWE na ECW One Night Stand 2006

- Rey Mysterio zdobywa pas WHC na WM 22

- CM Punk, który odchodzi ze zdobytym pasem WWE na MiTB 2011

- Chris Benoit zdobywa pas WHC na WM 20

- Eddie Guerrero pokonujący Brocka Lesnara i odbierający mu pas WWE na No Way Out 2004

- Stone Cold pokonuje The Rocka i zdobywa pas WWF na WM X-Seven

- The Rock pokonuje Hulka Hogana na WM X8

Edytowane 28 Lipca 2011 przez Archer

[luki]

Ten moment, który opiszę nie jest moim ulubionym, ale oglądając go wywołał u mnie wzruszenie, które za nic w świecie się nie spodziewałem, dlatego jest dla mnie specjalny.

 

Rok 1997. Bret Hart reaktywuje Hart Foundation. Ta grupa nigdy mnie nie ruszała- nie miałem do nich sentymentu, nie uważałem żadnego z nich za naj, po prostu byli dla mnie solidnymi wrestlerami. Dodatkowo byli heelami, co nie ułatwiało w ich polubieniu. Po kilku miesiącach istnienia stajni odbyła się gala In Your House: Canadian Stampede. Main event to walka 5 on 5 pomiędzy "gospodarzami" (Bret, Owen, Neidhart, Bulldog i Pillman) a największymi ówcześnie face'ami federacji (Stone Cold, Shamrock, Goldust i Legion of Doom). Patrząc na skład pojedynku i miejsce rozgrywania gali można było się spodziewać, że publika będzie raczej za heelami. Jednak to, co zrobili fani z Calgary przerosło moje oczekiwania. Napięcie i wrzawa były tak wielkie, że gdy w końcu Owen spinował Austina hala wybuchła. Chwilę szamotaniny i face zostali pogonieni z ringu. Kiedy Austin wrócił się jeszcze z krzesłem armia Kanadyjczyków rzuciła się na niego, a publika zgodnie chantowała "Austin sucks". Po wyprowadzeniu go w kajdankach cała rodzina Hartów przyszła na ring celebrować zwycięstwo, a w tle była szczęśliwa wielotysięczna publiczność, która świętowała tak, jakby Kanada objęła dowództwo nad światem. Piękna chwila, szczególnie kiedy się doda, że Hart Fundation była ówcześnie najbardziej heelową grupą w WWF.

 

 

 

[kilek55]

Oto moje ulubione chwile w WWE

5:Pożegnanie Rica Flaira przez Untertakera

4:Zdobycie Przez Christiana pasa WHC na Extreme rules

3:Wykonanie na Micka Foleya Spear przez Edga na płonocy stół

2:Walka TheRock VS Mankid(Mick Foley)I Quit Match o pas WWE

1:Wygrana Cmpunka na MITHB 2011 i zdobycie pasa WWE

[Ghostwriter]

1. HBK wygrywa Royal Rumble 1995 - zawsze będę z sentymentem wspominał ten moment. Wygrana Shawna była dość zaskakująca (przynajmniej dla mnie). Po raz pierwszy użyto tutaj zasady „jednej stopy”. Tego dnia zacząłem markować Shawnowi. W ogóle uważam, że tego dnia stał się on rasowym main-eventerem, wyszedł na dobre z midcardu. Miło wspominam także Royal Rumble, które odbyło się rok później.

 

2. Lex Luger wygrywa z Yokozuną na Summer Slam 1993. Luger był wtedy kreowany na nowego Hogana (tak to wtedy przynajmniej wyglądało). Jarałem się ich feudem niesamowicie. To były moje początki z wrestlingiem. W końcu doszło do tej walki a ja… nie mogłem jej obejrzeć, bo rodzice zakazali. (Ostatnio im to zresztą wypomniałem.) O wyniku dowiedziałem się następnego dnia w szkole od kolegi. Summer Slam 93 obejrzałem dopiero miesiąc temu i bardzo mi się podobało.

 

3. Undartaker kończy karierę HBK. Wspaniała walka. Wzruszający moment na końcu z „ludzką twarzą” Takera. Szkoda, że nie oglądałem wtedy wrestlingu na bieżąco.

 

4. Hitman przegrywa ze swoim bratem Owenem, a później zdobywa pas WWF w main-evencie z Yokozuną. A wszystko to podczas epickiej WrestleManii X. Zdaje się, że pomyślałem wtedy „A więc to Hitman a nie Luger jest debeściakiem”.

 

5. The Rock vs Hulk Hogan na WrestleManii X8. Walka obejrzana po latach. A wrażenie zrobiła na mnie ogromne. Zwłaszcza ten moment, gdy obaj ci tytani stanęli naprzeciw siebie a publiczność szalała. Jeden z największych powodów, dla których żałuję, że wtedy nie oglądałem wrestlingu.

 

Momenty, które należą do moich ulubionych z ostatniego czasu to:

 

6. Speech CM Punka na Raw, który wywołał burzę i był bodaj najlepszy z widzianych przeze mnie od momentu rozpoczęcia mojej przygody z wrestlingiem. Tyle już napisano na ten temat, że po prostu nie ma sensu dalej się rozwijać. Myślę, że dobrze wiecie o co chodzi.

 

7. Wygrana przez Alberto del Rio Royal Rumble 2011. Uważam ten match za bardzo udany z uwagi na wynik (przymarkowałem na końcu) i kilka bardzo fajnych momentów: wejście Diesla, dominacja CM Punka i Nexus (szkoda, że to schrzanili Jaśkiem i karłem) oraz skok Morrisona.

 

8. Walka Undertakera z Triple H na WrestleManii 27. Autentyczne emocje, markowe momenty, cud miód…

[Nereid]

Ja to bym chciał wrócić do dawnych pięknych czasów. Moimi ulubionymi momętami były :

 

1. Draft Rocka na SmackDown w 2002 roku jako pierwsza osoba która kiedykolwiek przeszła draft.

 

2. To już nie pamiętam daty ale jest to zdobycie pasa WWE przez.... Viva La raza Eddiego Guerrero

[typerson]

Mam dwa ulubione momenty:

 

Chris Benoit wygrywa na WM XX World Heavyweight Championship z Triple H'em i HBK'em i fetuje z Eddiem Guerrero. Bardzo wzruszający moment w historii WWE, przyznam, że łezka zakręciła mi się koło oka Obaj później umarli

No i CM Punk wygrywa na MitB. Ta cała otoczka, kibice z Chicago są po prostu niesamowici, oglądając to u siebie na kinie domowym zabrało mi dech w piersiach. Dla takich chwil, dla Punka, dla takiego show oglądam właśnie wrestling.

[MJ]

1. CM Punk pokonuje Johna Cenę oraz zdobywa pas WWE na tegorocznej gali PPV, Money in the bank - Temu pojedynkowi towarzyszyły duże emocje, przy Attitude adjustment aż zamykałem oczy i skakałem z radości na tekst "2 count!" lub "kick out". Nie dość, że Punk zdobył pas to jeszcze nie dał sobie go odebrać Del Rio, piękne to było.

 

2. 30 czerwiec, 2008 rok. Monday Night RAW, CM Punk wykorzystuje walizkę Money in the bank na Edge'u, który wcześniej został zaatakowany przez Batistę - Piękny moment, lubię do niego wracać, kompletnie się tego nie spodziewałem, dlatego to było wspaniałe, a w dodatku jeden z moich ulubionych wrestlerów w WWE.

 

3. Booker T pojawia się w Royal Rumble meczu - To było coś wspaniałego, wcześniej w newsach pisali o tym, że ma pojawić się i Booker i Nash. Uznałem to, że to jakieś głupie plotki, a tu proszę NIESPODZiANKA, publiczność wariowała, do tego te akcje firmowe Bookera, oczywiście jedynym plusem jest to, że szybko został wyeliminowany.

 

4. Powrót Chrisa Jericho w 2007 roku.

 

5. Wyrolowanie Johna Ceny przez Vince'a McMahona na Elimination Chamber 2010. Coś pięknego, bardzo się cieszyłem, jak Vince powiedział, że Cena jedzie na WrestleManię pod warunkiem, że pokona tego człowieka, a tu Batista.

 

6. Debiut grupy Nexus, ten cały rozpierdol był genialny, a jeszcze lepsze było to, że ich pierwszym celem był John Cena, dalej było tylko lepiej do grudnia.

Edytowane 6 Sierpnia 2011 przez MJ

[Xtreme Sky]

1. Może nie będę orginalny, ale Bash at the Beach i założenie NwO. To był chyba najważniejszy moment w mainstreamie w historii jeśli chodzi o wrestling.

 

2. Weeding Mishap! czyli odnowienie związku małżeńskiego między państwem Angle. Interwencja Joe i Nasha, a potem boska twarz AJ po pocałowaniu Karen.

 

3. Hardys vs E&C vs Dudleys - TLC i nic więcej pisać nie trzeba Świetna walka, świetni zawodnicy. Dla Dudleya to musiało być straszne (ma lęk wysokości), jeśli uważacie, że zakończenie walki Kendrick vs Abyss było ciekawe to zakończenie tej walki było genialne.

[Joseph]

Moje ulubione wydarzenie w swiecie wrestlingu mialo miejsce w Federacji WWE.

Dokladnie na Gali No Way Out poprostu cieszylem sie jak 5 letnie dziecko na cukierka jak zobaczylem Edge wchodzacego z pasem WWE a wychodzacego Pasem World Heavyweight Championship to bylo cos .

Moj ulubiony moment .

[maly619]

Ja przyznam szczerze, że nie mam jakiegoś ulubionego momentu w wrestlingu. Momentów w których marokowalem było dużo, ale nie jestem fanem, który zapamiętuje takie rzeczy na zawsze. Nie podchodzę aż tak emocjonalnie do wrestlingu, jak niektórzy

[Pinio]

1.Zdecydowanie nr. 1 to zwycięstwo Punk'a na Money in the Bank 2011. Ogromna radość, wielkie emocje od początku do końca walki, fantastyczne zakończenie do tego wyrolowany Del Rio, pocałunek na do widzenia i publika. Do tego dodam wszystkie ostatnie proma Punk'a.

 

2.Zdobycie walizki przez CM Punk'a na WrestleManii XXV - jak zacząłem na bieżąco oglądać WWE to była to moja pierwsza gala PPV. Poznawałem wtedy zawodników i podczas wejścia Punk'a stwierdziłem - On wygra! Stało się tak chciałem i bardzo się wtedy cieszyłem.

 

3.Extreme Rules 2009 - CM Punk wykorzystuje walizkę na Jeff'ie Hardy'm po Jego Ladder Match'u z Edge'em. Wtedy chyba skończyłem lubić każdego face'a i nienawidzić każdego heel'a. Zacząłem się dowiadywać więcej na ten temat aż wreszcie skończył się w/w okres. Z jednej strony wtedy byłem zły, że Jeff(kolejny ulubieniec) stracił pas a z drugiej cieszyłem się, że drugi ulubieniec go zdobył.

 

4.SummerSlam 2010 - powrót Undertaker'a. To chyba była moja pierwsza walka obejrzana od wejść aż po sam koniec. W oczekiwaniu na powrót Dead Man'a. Oddaliłem się do klawiatury aby czasem nie mieć chęci na wduszenie strzałki i z każdą minutą oglądałem walkę Kane vs. Rey Mysterio z coraz większymi emocjami.

 

5.Koniec kariery HBK'a - bardzo wzruszający moment, nie ma co ukrywać. Liczyłem na następnym RAW na jakiś tekst Taker'a w stylu: "Zostań." Ale nie było nic takiego a więc WM26 i pierwsze RAW po niej były otoczone smutkiem.

 

6.Triple H vs. Taker WM 27 - kolejny pojedynek. Po przeczytaniu kilku opinii, że Triple H załatwi sobie z Vincem takie osiągnięcie jak przerwanie streak'u to zacząłem się obawiać i to bardzo o to co się wydarzy podczas tej walki. Niesamowite starcie. Te wszystkie kick out'y Taker'a.

[macho13]

3.Extreme Rules 2009 - CM Punk wykorzystuje walizkę na Jeff'ie Hardy'm po Jego Ladder Match'u z Edge'em. Wtedy chyba skończyłem lubić każdego face'a i nienawidzić każdego heel'a. Zacząłem się dowiadywać więcej na ten temat aż wreszcie skończył się w/w okres. Z jednej strony wtedy byłem zły, że Jeff(kolejny ulubieniec) stracił pas a z drugiej cieszyłem się, że drugi ulubieniec go zdobył.

 

Jak wykorzystanie walizki przez Punka na extreme rules 2009,był twoim ulubionym momentem, to siara!

[MJ]

Jak wykorzystanie walizki przez Punka na extreme rules 2009,był twoim ulubionym momentem, to siara!

 

"Siara"? O czym Ty piszesz człowieku, może dla 'Pinio' to był jego ulubiony moment w wrestlingu, co Ci do tego.

 

Jeszcze raz powrócę do "siara", czyli uważasz, że to, że jak ktoś w temacie o ulubionym momencie w wrestlingu wymieni wykorzystanie walizki przez CM Punka to jest powód do wstydu ? Z tego co pamiętam to "siara" oznaczało coś typu "Wstydziłbyś się".