Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Attitude Mówi #46 - Money in the Bank


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  105
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.01.2011
  • Status:  Offline

Mi się podobało, pasztet z Vickie Guerrero albo parówki z biedronki xD

Fajnie ,że u div się nie patrzyliście na różne części ciała a u Sheamusa na jego zielone gacie tak 8-)

 

Wy to oglądaliście na stremach live czy pobraną bo nie zbyt rozumiałam te teksty ,że zacina albo coś.

Mela na wąsiku Ortona w HD :lol: Nie no masakra, fajne wydanie. Moglibyście zrobić taki program o BFG, i o walce Stinga z Hoganem :D Bo takie każde wydanie co każde PPV to raczej nie, ale jakieś takie bardziej, co się zapowiada tak ciekawiej karta i ogólnie gala.

Ja to oglądałam tak że miałam was włączonych i MITB mi szło i 2 raz oglądałam, poświęciłam się :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246096
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    6

  • Vercyn

    3

  • xero

    2

  • PH93

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Moglibyście zrobić taki program o BFG, i o walce Stinga z Hoganem Bo takie każde wydanie co każde PPV to raczej nie, ale jakieś takie bardziej, co się zapowiada tak ciekawiej karta i ogólnie gala.

 

Na chwile obecna jest dosc mala ilosc komentarzy, i to mi troche blokuje takie przyszle wystepki. Owszem, padaja pozytywne opinie, ale sporo ludzi, albo nie siegnelo w ogole po AM (ze wzgledu na czas trwania), albo bylo wybitnie niezadowolonych i nawet nie pokusili sie o podzielenie sie opinia. Moje kalkulacje na dzien dzisiejszy nie wroza swietlanej przyszlosci temu patentowi, ale jeszcze jest troche czasu i moze sie cos zmieni.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246097
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Następnym razem zapowiedzmy wcześniej - bo teraz miało być zaskoczenie - aby ludzie wstrzymali się z oglądaniem i przesłuchali AM oglądając galę pierwszy raz :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246100
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie wyszło fajne, jednak troche wkurzające było to odchodzenie od tematu. Walczy cena z punkiem a wy o parówkach gadacie.. mi to bardzo przeszkadzało, poprostu jak ktos by za mną rozmawiał o czymś innym, mam nadzieje ze jeśli dojdzie do kolejnego takiego AM będzie wiecej mowy o walkach a nie schodzenie na inne tematy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246101
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ogólnie wyszło fajne, jednak troche wkurzające było to odchodzenie od tematu. Walczy cena z punkiem a wy o parówkach gadacie.. mi to bardzo przeszkadzało, poprostu jak ktos by za mną rozmawiał o czymś innym, mam nadzieje ze jeśli dojdzie do kolejnego takiego AM będzie wiecej mowy o walkach a nie schodzenie na inne tematy.

Naprawdę 3-godziny przed kompem to sporo czasu i momentami nie chciało się gadać o walkach. Przecież nie będziemy komentować każdej akcji, każdego kopnięcia czy uderzenia - to nie ESC. Kiedy robiło się mniej emocjonująco to schodziliśmy z tematu. Parówki to dobry temat ;) Natomiast kiedy akcja przyspieszała to od razu się przerzucaliśmy, np. przełamywanie finisherów Ceny i Punka, powrót Miza czy Kofi wspinający się na drabinę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246105
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

Jak na razie jestem zaskoczony pozytywnymi opiniami. Myślałem, że eksperymentalne wydanie spotka się z większą krytyką. Zgadzam się z tym, że tego rodzaju wydanie nadaje się na wyjątkowe PPV, całe szczęście, że MITB nie zawiodło. Podziwiam tych którzy specjalnie dla tego wydania obejrzeli drugi raz całą galę, ja bym tak nie umiał... szacun :) Zaletą takiej formy jest to, że nie trzeba słuchać całego wydania, można przewinąć na najciekawsze momenty gali jak ktoś nie ma czasu/nie chce słuchać całego trzy godzinnego materiału.

 

Następnym razem zapowiedzmy wcześniej - bo teraz miało być zaskoczenie - aby ludzie wstrzymali się z oglądaniem i przesłuchali AM oglądając galę pierwszy raz :D

 

Zgadzam się z Vercynem, o ile będzie następny raz

 

Na koniec chciałem podziękować Wam chłopaki, nie dość, że gala była zajebista to dodatkowo miałem okazję oglądać ją w tak doborowym towarzystwie. Świetnie się bawiłem a trzy godziny minęły jak dwie minuty :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246108
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Świetnie się bawiłem a trzy godziny minęły jak dwie minuty :)

Jak walka Div ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246109
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 601
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  21.06.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Pomysł jest dobry, ale właśnie tylko wtedy gdy słucha się tej audycji i jednocześnie ogląda galę. Mamy wtedy swoisty polski komentarz. Myślę, że powinien być kontynuowany, niekoniecznie przecież przez Attitude Mówi. :)

 

Jestem za. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246111
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  61
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.11.2010
  • Status:  Offline

Świetnie się was słuchało ogladając galę, ale trzeba przyznać, źe trafiliście z PPV prawie idealnie.

Zastanawiam się tylko dlaczego nie podobały wam się tak łokcie Bryana, bo moim zdaniem te na Barrecie wyszły dobrze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246113
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Szczerze mówiąc nie chciało mi się słuchać całych trzech godzin (może dlatego, że AM zostało wrzucone dość późno i odsłuchiwać zacząłem koło 1 w nocy), "zaliczyłem" całą walkę Cena/Punk i bardzo mi się takie coś podobało. Zawsze po jakiejś gali/waznym wydarzeniu na YT słucham sobie opini przeróżnych fanów (którzy daną galę/wydarzenie oglądają oczywiśćie "na żywo"), tak więc przy takiej okazji nie mogłem sobie odpuścić (czekałem tylko na Wasze rakcje po finisherach czy ostatecznym zwycięstwie jednego z panów :P). Przy galach zapowiadących się zajebiście moglibyście takie coś robic, więc z pewnością poczekacie z kilka miesięcy. :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246114
Udostępnij na innych stronach

Mi się podobało tylko szkoda że nie wiadomo było o co chodzi, powiedzieliście tylko "coś specjalnego" gdybym wiedział że będzie to nagrywane w tym stylu to nie oglądał bym gali wcześniej 2 razy tylko ten drugi raz "z wami". Zacząłem słuchać audycji normalnie jak zawsze czyli "bawiłem się komputerem" a w tle miałem AM jednak po 10 min stwierdziłem że nie ma to sensu po czym włączyłem galę (znowu 3 godz w plecy :D)

 

Ogólnie na + ale wcześniej powiedzcie że coś takiego planujecie ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246125
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Trochę się na tobie Rafikov zawiodłem ze tak się odseparowałeś od tej akcji z Heathem :roll: .Dziwne ze najeżdżałeś na tych co do niedzieli robili sobie "ironiczne" (może ktoś o tym nie wie) żarty bo sam pisałeś w SB na temat "rudowłosego" na pewno więcej niż 1 dzień a tak powiedziałeś w AM.Druga sprawa ze sam zaproponowałeś oczywiście ironicznie :twisted: ze następnym razem będziemy "czcić" na forum np :Tylera Reksa :D nie wygląda mi to na -"Odcięcie się od tematu i żałowanie ze się wpadło na idee pushu na Slatera" :twisted: I jeszcze typ zmieniłeś ? geeezzz trochę luzu.(Zresztą Rhodes też ci punktu nie przysporzył),wygląda mi na to że po prostu przy Jinie,N!KO,VG nie wypada robić takich rzeczy i trzeba się dostosować :/.A co do AM #46 to wyszło znakomicie-zresztą zawsze takie reakcje na żywo są przezabawne i przefajne.Widać ze robiono to na dużym luzie i cała 4 wypadłą bardzo dobrze.Proszę o takich więcej tylko oczywiście przed "pewnikami" jak Wrestlemania,Royal Rumble,BfG czy tak tak .... MiTB :)

 

Podbijam prośbę Matiego z góry :-)

N!KO ja wiem ze komentarze są ważne ale zrozum ze z 50% userów Atti to lenie :twisted: i po prostu im się nie chcę a na pewną wysłuchali.Nie widzę tez problemu z długością ja komuś przeszkadza to niech ogląda równo z galą albo przewija.Na prawdę warto to zrobić z BfG bo gala będzie jedną z lepszych w TNA w tym roku a na dodatek nie mogę się doczekać analizy Sting vs Hogan/ Hogan vs UW.

Edytowane przez PH93
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246135
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2008
  • Status:  Offline

Skoro Niko narzeka na ilość komentarzy, to i ja się dołożę ze swoim. Szczerze mówiąc, to ze względu na gości nie chciałem słuchać ani nawet ściągać tego wydania. Jednak ściągnąłem (właściwie tylko po to, żeby nabić ilość pobrań :twisted:) i leży sobie teraz na dysku. Galę wszyscy (nawet Milos) chwalą, to może się zdecyduję posłuchać przy okazji oglądania. Jakby co, to potem dopiszę odczucia.

Jestem jak najbardziej za, jeżeli chodzi o zrobienie czegoś, co właściwie przypomina osobno odtwarzany komentarz, do BfG, wtedy prawie na pewno posłucham.

 

PH93 ma rację. Gdyby nie wezwanie do komentowania, to najprawdopodobniej też bym nie skomentował. Nie wiem jak ww. 50% userów, ale ja często uważam, że nikogo nie interesuje opinia mało znanego i ignorowanego fana indy i プロレス, więc po prostu milczę. Przy okazji - odcinków specjalnych wychodzi pełno, a nagrać coś o indy/puro "ni ma komu" :P.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246153
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

nie no panowie wyszło to wam naprawdę bardzo dobrze.Jestem jak najbardziej za abyście robili takie materiały tylko na te specjalne gale PPV.Miło się was słuchało.Specjalnie obejrzałem drugi raz Money in the Bank aby was wysłuchać.Jak najbardziej wasza audycja na plus :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/26050-attitude-m%C3%B3wi-46-money-in-the-bank/page/2/#findComment-246166
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Do NFL to w sumie teraz ciężko komukolwiek się porównywać, bo jest na absolutnym topie. To jak niszczy oglądalnością obecne NBA mówi samo za siebie. WWE o takich wynikach może jedynie pomarzyć. Co do tego nie jestem taki pewny. O ile jeszcze w czasie RTWM jestem w stanie sobie wyobrazić, że liczby mogą być wysokie tak później spodziewam się spadku. Dużo osób będzie oglądało galę z odtworzenia, po emisji przez co wyniki oglądalności nie będą aż tak duże. Pamiętajmy, że pierwsze Roł było bardzo mocno promowane i docierało nawet do ,,niedzielnego'' fana.
    • MattDevitto
      KINO @ CzaQ  
    • HeymanGuy
      UFC Fight Night: Dern vs. Ribas 2 – 11.01.2025 UFC rozpoczęło 2025 rok od kolejnej gali w Las Vegas, a na przód wysunęła się strawweightowa wojna Mackenzie Dern vs Amanda Ribas 2. Panie miały już ze sobą jeden pojedynek z 2019 roku, który wygrała Ribas. Jednak teraz to Dern była górą i zrobiła to w stylu, który zadowolił każdego fana jiu-jitsu. Wielki zwycięzca gali? No cóż, to zdecydowanie Mackenzie Dern, która w trzeciej rundzie wciągnęła Ribas w klasyczne „Jiu-Jitsu 101” – perfekcyjne przejście do dominującej pozycji, armbar, i koniec ostateczny w 4:56. Main Event był mistrzostwem techniki, bo choć Ribas próbowała wywrzeć presję, Dern pokazała, jak należy wykorzystywać każdą chwilę. W pierwszej rundzie obie zawodniczki miały swoje momenty, ale to Dern dominowała na ziemi. W drugiej rundzie to Ribas przejęła inicjatywę, ale to właśnie w trzeciej rundzie Dern trafiła na właściwy moment, wykorzystując błąd Ribas przy próbie obalenia i zmuszając ją do poddania. Wspaniały parter. Bisping pochwalił, to nie będę gorszy, co mi tam. Santiago Ponzinibbio nie miał zawahań – on po prostu stłamsił Carlstona Harrisa w trzeciej rundzie. Tylko że sędzia… cóż, był trochę za szybki z przerwaniem walki. Harris, który po serii ciosów wyglądał jak marionetka, wydawał się jeszcze w grze. Sędzia przerwał jednak walkę w 3:13 trzeciej rundy, co wywołało sporo kontrowersji. Harris sam powiedział, że byłby w stanie walczyć dalej, ale decyzja sędziego nie podlegała dyskusji. Cóż, Ponzinibbio i tak był na drodze do zwycięstwa, ale Harris może poczuć się trochę niechętnie traktowany przez arbitrów. Cesar Almeida zaimponował z nawiązką w swojej walce z Abdul Razakiem Alhassanem. Alhassan rozpoczął od silnego ciosu, ale zapomniał o jednym – trzeba pilnować swojej obrony. Almeida znalazł dziurę w obronie, kontrując krótkim prawym, a następnie precyzyjnie kończąc wszystko lewym hakiem, który posłał Alhassana do snu w 4:16 pierwszej rundy. KO roku? No kurde, mamy styczeń, ale faktycznie siadło. A co z Christianem Rodriguezem? Ten facet znowu położył na deskach faworyta, tym razem Austina Bashiego. Bashi, który był typowany na przyszłą gwiazdę UFC, nie mógł znaleźć odpowiedzi na wszystko, co Rodriguez mu serwował. Obalenia, parter, a gdy walka zaczęła się rozkręcać, Rodriguez po prostu dominował. Z wynikiem 29-28 na kartach sędziów, 23-latek z Wisconsin udowodnił, że jego plan „nie dać się obalić i uderzać” działa jak złoto. Punahele Soriano miał w planach grappling, ale w 31 sekundzie zakończył walkę z Urosem Mediciem jednym prostym ciosem. Zaskoczenie? Zdecydowanie. Soriano wstrząsnął Serbem jak drzewem. Medic nie wiedział, co go uderzyło. Soriano, który staje się coraz groźniejszy w welterweight, nie dał Medicowi żadnych szans. Ihor Potieria – ubogi w ostatnich występach – nie miał szczęścia na tej gali. Już po 2 minutach wylądował na deskach po kolanie w krocze i choć próbował się podnieść, to Marco Tulio szybko zakończył jego cierpienia serią ciosów. Przegrana, która tylko pogłębia kryzys Ukraińca w UFC. Roman Kopylov pokonał Chrisa Curtisa przez nokaut (kopnięcie) w 4:59 rundy 3. Walka była bardzo wyrównana, z obydwoma zawodnikami wymieniającymi ciosy w stójce przez większość czasu. Jednak w ostatnich sekundach trzeciej rundy, Kopylov wyprowadził kopnięcie głową, które trafiło Curtisa, wysyłając go na matę. Curtis próbował się podnieść i był w stanie nieco się poruszyć, ale sędzia zdecydował się przerwać walkę na 1 sekundę przed końcem. Curtis wyraził swoje niezadowolenie z decyzji sędziego, ponieważ uważał, że byłby w stanie kontynuować walkę. Kopylov zdobył swoje 12. zwycięstwo przez nokaut w karierze. Zdecydowanie nie zawiódł Jacobe Smith, który w 73 sekundy posłał Preston Parsonsa do snu, pozostając niepokonanym. Ten facet na pewno ma w sobie coś, co przyciąga uwagę. Może nawet zacząć starać się o walkę o tytuł, bo zapowiedzi były jasne – Belal Muhammad, szykuj się! Gala UFC Fight Night: Dern vs. Ribas 2 to prawdziwa karuzela. Zwycięzcy podnieśli poziom i sprawili, że 2025 rozpoczął się od mocnych akcentów w Vegas. Mimo kontrowersji z przedwczesnym przerwaniem walki Ponzinibbio-Harris, reszta pojedynków dostarczyła mnóstwo widowiskowych momentów, od perfekcyjnego jiu-jitsu po brutalne nokauty. A najważniejsze? Nowe gwiazdy mogą zdominować 2025 rok. Wiem, że nie po kolei walki, bo ME oceniłem jako pierwszy, ale pisałem w miarę możliwości z głowy. Po uruchomieniu tematu ROH, mam nadzieję, że uda się ruszyć i ten  
    • HeymanGuy
      AEW Collision - 11.01.2025: Zaczynamy bez wprowadzenia! Harley Cameron pojawia się z gitarą i śpiewa o tym, jak nadchodzi gniew. Mariah May mówi, że dzisiaj będą "Hot Girl Graps" i Harley nie zaśpiewa więcej, jak tylko wyrwie jej struny głosowe. Big Bill z kolei dodaje, że Cope skrócił swoje imię, a on skróci jego karierę. Jericho zapowiada, że pokaże, że Harwood jaki potrafi być ,,NoGood!" Cope vs. Big Bill: Pierwsza walka wieczoru była dokładnie tym, czego można było się spodziewać – solidną potyczką między legendą a jednym z najbardziej nieprzewidywalnych big manów w AEW. Big Bill gra swoją rolę świetnie – jest nie tylko duży, ale też zaskakująco mobilny. To on kontrolował większą część walki, co podkreśliło zwinność i doświadczenie Cope’a, który musiał walczyć z defensywy. Widać, że Cope, choć ma swoje lata, wciąż potrafi się odnaleźć w ringu, ale coś tutaj nie do końca zaskoczyło. Może to kwestia stylu – Bill świetnie sprawdza się jako dominator, ale brakuje mu jeszcze tej „iskry”, by pociągnąć bardziej emocjonalną narrację w ringu. Finał, w którym Cope sięgnął po Rear Naked Choke, zaskoczył, ale był trochę „meh”. Widzisz Spear i myślisz, że to koniec, a tu nagle... duszenie? Takie zakończenie pasowałoby bardziej do walki technicznej niż do brawlu. Trochę jakby brakło pomysłu na to, jak zakończyć walkę efektowniej. Niemniej jednak, Cope wygrywa, a Big Bill nie wychodzi z tego pojedynku osłabiony – po prostu zabrakło emocji. Hangman Promo: Page mówi o swoim trudnym roku i o tym, jak to, co wydarzyło się w 2024, niemal zniszczyło jego rodzinę. Przyznaje, że czuł się zawstydzony, ale podjął decyzję, by działać. Skończył ze  Swervem, ale teraz skupia się na Christopherze Danielsie. Texas Deathmatch w przyszłym tygodniu na Collision ma być ostatecznym rozwiązaniem. Mocne, emocjonalne promo. Pac vs. Komander: Czysta uczta dla fanów szybkiego tempa i akrobatyki. Komander jest jak żywa reklama tego, jak świetnie wygląda lucha libre w AEW, a Pac… cóż, to Pac – facet, który mógłby sprzedać swoje akcje w ringu nawet najbardziej wybrednemu fanowi. Od początku było jasne, że Pac wygra. Nie ma opcji, by AEW osłabiło kogoś o takiej renomie, ale Komander dostał swoje momenty. Jego Springboard Destroyer? Niezły. Problem polega na tym, że czasami takie walki stają się bardziej pokazem sztuczek niż faktyczną walką. Pac musiał się trochę „powstrzymywać”, żeby Komander miał szansę wyglądać groźnie, co było widać zwłaszcza w momentach, gdy Komander trafiał go jakąś finezyjną kombinacją, a Pac zamiast natychmiastowego kontrataku... chwilę „czekał”. Końcówka z Brutalizerem? Klasa sama w sobie. To właśnie ta agresja i techniczna precyzja Pac’a sprawia, że każda jego wygrana wygląda jak coś więcej niż zwykłe zwycięstwo. Pac to bestia, a Komander – choć spektakularny – wciąż ma przed sobą sporo pracy, by wejść na poziom m.in. Anglika. Death Riders vs. The Outrunners: Dobra, techniczna walka drużynowa z elementami klasycznej strategii tag-team. Claudio i Yuta dominują dzięki sprytowi i pracy nad nogą Magnusa. The Outrunners mają momenty chwały, ale Death Riders kończą walkę po kombinacji Giant Swing i Rocket Launched Splash. Świetna chemia drużynowa. Yuta wciąż wydaje się najsłabszym ogniwem, co prawdopodobnie jest celowym zabiegiem. Promo Hobbs: Hobbs mówi o swojej trudnej przeszłości i konfrontacji z Moxleyem. Twierdzi, że Mox nie ma żadnej szansy go zranić i że na Maximum Carnage Moxley stanie się jego ofiarą. Szkoda, że to wszystko to tylko gadanie, może mnie zjecie, ale w sumie wolałbym Hobbsa jako mistrza AEW w tym momencie, niż Moxa, ale to rozmowa na inny temat. Mariah May vs. Harley Cameron: "Hot Girl Graps" dostarcza. Cameron ma swoje momenty, ale Mariah May pokazuje, dlaczego utrzymuje się na szczycie i mierzy jeszcze wyżej. Walka kończy się po Storm Zero, a May wychodzi z ringu jako pewna siebie zwyciężczyni. Solidna walka z kilkoma efektownymi akcjami, które podkreśliły rozwój Cameron, jakiś tam. Brody King vs. Trevor Blackwell: Dominacja Brody’ego od początku do końca. Gonzo Bomb kończy walkę w mniej niż dwie minuty. Brody wygląda na bestię po swoim występie na Tokyo Dome. Idealny squash, by wzmocnić pozycję Kinga. AEW TNT Title Match - Daniel Garcia (c) vs. Katsuyori Shibata: To była walka, którą chciało się oglądać z pełnym skupieniem. Shibata jest mistrzem techniki, a Garcia – mimo swojego młodego wieku – już dawno udowodnił, że zasługuje na miano jednego z najbardziej utalentowanych techników młodego pokolenia. To była uczta dla tych, którzy kochają detale w wrestlingu – wymiany chwytów, kontrolowanie dystansu, gra psychologiczna. Shibata przypomina czołg – idzie na ciebie powoli, ale konsekwentnie, i każdy jego ruch wydaje się przemyślany. Garcia, z drugiej strony, grał rolę przebiegłego pyszałka, który próbuje zaskoczyć swojego rywala sprytem. Dragon Tamer? Świetny moment, ale Shibata to nie ktoś, kto się poddaje przy pierwszej lepszej okazji. Finał z szybkim Jackknife Pinem był idealnym rozwiązaniem. Shibata przegrywa, ale nie wygląda na słabszego. Garcia wygrywa, ale wie, że ledwo uszedł z życiem. To była jedna z tych walk, po której fani obu zawodników mogą być zadowoleni. Shibata – mimo porażki – wciąż jest ikoną, a Garcia – mistrzem, który w końcu zaczyna wyglądać jak ktoś, kto może zbudować naprawdę solidną historię wokół pasa TNT. Dax Harwood vs. Chris Jericho: No i tutaj mamy problem. Dax Harwood i Chris Jericho to doświadczeni zawodnicy, ale ta walka była.. za długa i niepotrzebna. Jericho, mimo że wciąż jest świetny w swojej roli heel’a, wydaje się trochę „na autopilocie”. Harwood z kolei wyglądał na faceta, który próbuje udowodnić, że jest lepszy niż jego pozycja na karcie sugeruje – ale coś tu nie kliknęło. Przeciąganie? Sporo. Tempo? Momentami ospałe. Zakończenie? Typowy Jericho – nieczyste zagranie, uderzenie pasem ROH World i Judas Effect. Fani Jericho dostali dokładnie to, co zawsze, ale reszta… cóż, chyba liczyła na coś więcej. Prawdziwa wartość tej walki leżała w post-matchowym chaosie. Hobbs wyglądał jak prawdziwa gwiazda, demolując wszystko i wszystkich. Może to był prawdziwy cel tej walki – pokazać, że Hobbs jest gotowy na większe rzeczy. Jeśli tak, to cel osiągnięty, ale sama walka? Do zapomnienia. Collision było solidnym show, choć brakowało tego „wow”. Najlepsze momenty to techniczna uczta Garcii i Shibaty oraz dynamiczna walka Pac’a i Komandera. Cope i Big Bill otworzyli wieczór solidnie, ale bez emocji. Jericho i Harwood? Cóż, trochę zawiedli. Promo Hangmana Page’a i końcowa dominacja Hobbsa to elementy, które gdzieś tam do czegoś fajnego doprowadzą, ale reszta? Raczej standardowe show AEW.
    • BartKowSky
      Ja bym widział to tak: WM: Cena vs Punk bez pasa na szali- Brooks mógłby go wywalić w Royal Rumble będąc w finałowej czwórce, byłaby jakaś podwalina do feudu Summerslam: Cena vs Orton, tak po prostu dla finalnego zamknięcia tej rywalizacji Survivor Series: Cena vs mistrz WWE- Jasiek tę walkę wygrywa, ale zaraz potem traci pas przez wykorzystanie walizki (np. przez Owensa). 17 title runów jest, mocne podbudowanie posiadacza walizki też jest 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...