WWE - Powrót do przeszłości

[Adrian!]

Ok, newsy przeczytane, sporo ich jest, więc jest co skomentować. Odniosę się do kilku, moim zdaniem najważniejszych. Sygnalizujesz mocno wygraną Ortona w RR i czy to nie zmyłka? Zobaczymy, sam liczyłbym na triumf Edge'a czy CM Punka. Tak w ogóle - Edge. Mam wrażenie, że skoro "nie podpisał kontraktu" to będzie chciał zrobić z tym story na wzór tego z Punkiem, co mamy w obecnym WWE. Mam nadzieje, że tak nie będzie Odwrotnie z końcem PG. Nie rób może lania litrów krwi co gale, ale raz na jakiś czas - czemu nie? I parę "fucków" mogłoby też pójść Dobra robota i czekam na kolejne gale, które mam nadzieje w koncu dodasz.

[Pinio]

W oczekiwaniu na kolejną galę skomentuję newsy. Theme i spekulacje o wygranej Orton'a bo w Jego rodzinnym mieście gala to tak jak to było naprawdę. Koniec ery PG na plus. W RR Match'u chyba będę stawiał na Punk'a. Więcej Asshole'a! Ciekawi mnie jak to będzie prowadzone. Push dla Andersona i Jericho. Też dobre posunięcie. Turnieje do pasów to rzadkość ale nic nadzwyczajnego. Nie mniej jednak sporo zawodników ma szansę się pokazać. JBL na mistrza? Ja go jakoś nie trawią w ogóle. Póki co oceniane są szanse a więc może jeszcze się dużo zmienić.

 

Pozdro i zapraszam do mnie[jak odpracujesz warny ]

[NalepRKO]

Monday Night RAW

 

Poniedziałek, 22 Grudnia 2008 r.

 

http://www.youtube.com/watch?v=5DQJIUUZw0E

 

Tampa Bay, Florida

 

Na titantronie odtwarza się intro Monday Night RAW i poniedziałkowa gala spod znaku WWE wchodzi na antenę! Hala w Tampa Bay jest wypełniona po brzegi, mamy pokaz pirotechniczny i drugie RAW spod ręki Nowego Chairmana WWE rozpoczęło się...

 

Walka #1

Sin Cara vs. Mark Henry

Normal Match

1/4 Tournament for United States Championship

 

Rozpoczęła się pierwsza walka tego wieczoru. Mark Henry od razu zdominował swojego przeciwnika pochodzącego z Meksyku. Kilka razy pogardliwie odrzucił Sin Carę a ten upadał na matę. Jednak potem zaczął przeważać Sin Cara, który swoją szybkością zaskoczył czarnoskórego zawodnika. Wykonał na swoim przeciwniku Hurricanranę. Do tego dołożył Handspring Back Elbow i Henry przywitał się z matą. Następnie Sin Cara chciał wykonać akcję wysokiego ryzyka, ale Henry nie dał się nabrać i w porę zaatakował swojego przeciwnika. Wykonał mu Head Butt, dołożył Clothesline i przeszedł do pinu, lecz uzyskał zaledwie 2-count. Kilka chwil później Henry wykonał na Carze Powerslam, na dodatek dołożył Military Press Slam i wykonał na Meksykaninie swoją akcję kończącą - World's Strongest Slam, po czym uzyskał pinfall i awansował do półfinału turnieju.

 

Zwycięzca: Mark Henry

 

______________________________

 

Backstage

 

Kamera pokazała wychodzącego z samochodu Rica Flaira, który wszedł do hali, w której odbywa się RAW. Uśmiechnięty Nature Boy chwilę później zniknął gdzieś w oddali...

 

W hali rozbrzmiał theme song Nature Boy'a i 16-krotny Mistrz Świata wszedł do ringu mając w ręku mikrofon. Flair powiedział, że celem jego przybycia na dzisiejsze RAW jest jeden zawodnik - Randy Orton. Ric dodał, że ma już dość tego jak zachowuje się były członek stajni Evolution. Dodał także, że nie tak wyobrażał sobie dalszą karierę Randy'ego, nie tak go wychował i zarzucił mu, że potrafi atakować swoich przeciwników tylko z zaskoczenia. Flair domagał się, aby Orton wszedł do kwadratowego pierścienia i spojrzał mu prosto w oczy, jednak Viper nie zareagował na to wyzwanie Flaira. Nature Boy powiedział, że jeśli jeszcze raz Orton zaatakuje kogoś na zapleczu to będzie miał do czynienia z nim a wtedy poniesie olbrzymie konsekwencje swoich czynów i zapłaci wszystkim za to, co do tej pory zrobił. Flair powiedział też, że będzie wychodził na ten ring co tydzień i wyzywał Randy'ego do walki, w której nie będzie mógł zaatakować go z zaskoczenia, Ric wyglądał na wkurzonego. Publiczność zaczęła skandować nazwisko Nature Boy'a a ten dodał znane wszystkim "Wooo!" i opuścił ring, przy sporym cheerze od widowni.

 

______________________________

 

Walka #2

Ted DiBiase vs. JTG

Normal Match

 

Walka rozpoczęła się od klinczu, który wygrał syn Million Dollar Mana. DiBiase Jr. zepchnął swojego przeciwnika do narożnika i zaczął atakować go serią punchów, na co sędzia zareagował liczeniem. DiBiase w ostatniej chwili ochłonął. Następnie wykonał Irish Whip w narożnik znajdujący się naprzeciwko i dołożył Clothesline, przechodząc do pinu. Jednak uzyskał tylko 1-count. Następnie Ted wykonał kolejny Irish Whip i JTG upadł na matę po Scoop Powerslamie. DiBiase próbował wykonać swoją akcję kończącą, ale JTG wydostał się z uchwytu i odepchnął swojego przeciwnika, ten odbił się od lin i został powalony Dropkickiem. JTG wszedł na trzecią linę i wykonał akcję wysokiego ryzyka - Diving Leg Lariat. Spróbował uzyskać pinfall, ale to nie udało mu się i DiBiase odkopał po dwóch klepnięciach w matę. Z kolei teraz to JTG chciał wykonać Shout Out, ale DiBiase w porę zareagował i usunał się z drogi JTG'emu a ten upadł na mate. DiBiase podniósł swojego rywala i wykonał Dream Street. Po tej akcji uzyskał pinfall i wygrał tą walkę.

 

Zwycięzca: Ted DiBiase

 

______________________________

 

Backstage

 

Kamera przeniosła się do biura GM'a RAW a zarazem Chairmana WWE - Dana McNalepa. Ten rozmawiał z kimś przez telefon. Po chwili do jego biura wszedł Rated-R Superstar Edge

 

Kanadyjczyk rozpoczął rozmowę od tego, że do biura GM'a RAW wszedł najlepszy zawodnik WWE. Copeland powiedział, że zawodnik takiej klasy jak on zasługuje na coś więcej, niż samo bycie na gali. McNalep zgodził się z Edgem i powiedział, że ma co do niego plany. Jednak póki ten nie podpisze nowego kontraktu to nie ma co liczyć na jakiś title shot. Edge odparł, że jego kontrakt z federacją kończy się za ok. 2 miesiące i to doskonała okazja do tego, aby wykorzystać to. Wtedy Kanadyjczyk będzie mógł odejść z tytułem mistrzowskim. McNalep odpowiedział, że domyślał się, iż Kanadyjczyk tak postąpi i nie dopuści do tego. Tak więc, jeśli Edge nie podpisze nowego kontraktu to nie zostanie pretendentem do żadnego tytułu. Wściekły Edge wyszedł z biura trzaskając drzwiami i natrafił na CM Punka. Straight Edge Savior powiedział, że niechcący usłyszał rozmowę Edge'a z McNalepem i na miejscu Kanadyjczyka wstydziłby się. Brooks dodał, że nie zamierza prosić o title shota General Managera i w przeciwieństwie do Edge'a nie ma się czego wstydzić. Punk powiedział też, że zamierza wygrać nadchodzące Royal Rumble a wtedy będzie miał zapewniony udział w Main Event'cie WrestleManii. Po tych słowach CM Punk odszedł od Edge'a a kamera przeniosła się z powrotem na ring.

 

______________________________

 

Walka #3

Unified Tag Team Champions, Dirt Sheet (John Morrison & The Miz) vs. Alex Riley & Justin Gabriel

Non-Title Tag Team Match

 

Walkę rozpoczęli Morrison z Riley'em, którzy przeszli do zwarcia. Po dość długim i wyrównanym klinczu przewagę uzyskał Riley. Zaciągnął swojego przeciwnika do narożnika i zaczął wymierzać mu serię punchy. Na dodatek A-Ry zmienił się z Gabrielem. Ten wszedł do ringu i kontynuował "mordobicie" Morrisona, który był w poważnych tarapatach. Justin Gabriel wykonał na Morrisonie STO. Na dodatek dołożył Hurricanranę oraz Discus Elbow Smash po czym przeszedł do pinu, lecz uzyskał 2-count. Następnie Gabriel założył Koji Clutch, zrobił to na środku ringu i wydawało się, że JoMo odklepie w matę. Jednak udało mu się wydostać z tego submission holdu. Chwilę później wykonał na Gabrielu Roundhouse Kick. Zaatakował też Riley'a a ten z apronu wpadł na bandy. Szaman Seksu zmienił się z Mizem, który szybko wtargnął do kwadratowego pierścienia i zaczął atakować Gabriela. The Miz wykonał na Afrykańczyku Neckbreaker. The South-African Sensation nie miał za wiele do powiedzenia. Mizanin dołożył znaną wszystkim dobrze akcje w narożniku - Swinging Corner Clothesline. Miz wykonał także Inverted Facelock Backbreaker oraz ponownie Neckbreaker Slam. Po chwili podniósł swojego rywala i wykonał na nim Skull Crushing Finale. Przeszedł do pinu i tym samym Mistrzowie Tag Team'owi wygrali tą walkę.

 

Zwycięzcy: Dirt Sheet

 

______________________________

 

Backstage

 

Na backstage'u Maryse spotkała swojego pierwszego gościa - Reya Mysterio.

 

Rey powiedział, że w dzisiejszej walce przeciwko JBL'owi pokaże na co go stać. Maryse zapytała się go czy Meksykaninowi zależy na Mistrzostwie Stanów Zjednoczonych. Luchador odpowiedział, że bardzo. Dodał także, że jego głównym celem jest zdobycie tego tytułu, jednak zanim to zrobi, musi pokonać JBL'a a ta walka na pewno nie będzie należeć do najłatwiejszych. Następnie Maryse spytała Mysterio o to jaką ma strategie, co do walki z JBL'em. Mysterio odparł, że gdyby teraz to powiedział to byłoby to prawdziwe głupstwo z jego strony. Powiedział też, że jedno jest pewne - podczas jego walki z Layfieldem, WWE Universe nie będą się nudzić. Publiczność zobaczy także świetnie znaną im akcję, czyli Six One Nine i będą mogli cieszyć się ze zwycięstwa swojego ulubieńca.

 

______________________________

 

Walka #4

Cody Rhodes vs. Shad Gaspard

Normal Match

 

W tym matchu z początku przeważał Shad, który dzięki większej masie, uzyskał przewagę nad członkiem Legacy. Rhodes nie miał za dużo do powiedzenia a niesiony dopingiem publiczności Gaspard dyktował warunki w ringu. Shad wykonał na Rhodesie Snake Eyes po czym od razu przeszedł do pinu, ale uzyskał 1-count. Następnie jeden z dwóch zawodników Cryme Tyme wykonał Irish Whip. Cody Rhodes odbił się od lin i Shad powalił go Clotheslinem. Shad ponownie wykonał Irish Whip, po którym powalił swojego rywala za pomocą Sidewalk Slamu. WWE Universe zobaczyli również Scoop Powerslam, po którym Rhodes odkopał po 2 odliczeniach oraz Running Delayed Elbow Drop w stylu Shada. Gaspard "dorzucił" także Gorilla Press Slam i znowu spróbował spinować swojego oponenta, ale Cody sprytnie położył nogę na linach, co spowodowało przerwanie liczenia przez sędziego. To zagranie nie spodobało się za bardzo Shadowi, który po chwili powalił Rhodesa na matę Shoulder Blockiem. Jednak po chwili niespodziewanie kontrolę przejął Rhodes. Cody wykonał na swoim przeciwniku Dropkick. "Sprzedał" również takie akcje jak Alabama Slam, czy też Headbutt. Rhodes wszedł na drugą linę i zaskoczył Shada i wykonał Crossbody, ale nie udało mu się zakończyć tej walki. Zdegustowany całą sytuacją Rhodes dodatkowo wykonał Russian Legsweep i Bulldog. Widać było także, że Rhodes był już przygotowany do wykończenia swojego rywala i tak też zrobił. Wykonał na Shadzie Cross Rhodes i wygrał swoją walkę.

 

Zwycięzca: Cody Rhodes

 

______________________________

 

Backstage

 

Kamera ponownie przeniosła się na zaplecze hali, w której odbywało się Monday Night RAW. Tym razem pokazała wychodzącego ze swojej szatni Rica Flaira. Nature Boy był bardzo zadowolony i nawet śpiewał coś pod nosem, gdy nagle został zaatakowany przez Randy'ego Ortona. Viper napadł na Flaira z kijem do kendo uderzając go gdzie popadnie. Na czole Flaira można było zauważył ślady od uderzeń. Na dodatek do Ortona dołączyli Ted DiBiase oraz Cody Rhodes, który wracał z ringu, po wygranej walce. Flair nie wyglądał za dobrze, ale po chwili na pomoc przybiegł mu The Animal Batista, który miał ze sobą krzesło. W tym momencie cała trójka uciekła a Batista zawołał pomoc medyczną i wyglądał na wściekłego. Kolejny atak ze strony Legacy mimo wszystko zakończył się powodzeniem, Flair opuścił halę w karetce a Zwierzak powiedział, że tak tego nie zostawi...

 

______________________________

 

Walka #5

Rey Mysterio vs. JBL

Normal Match

1/4 Tournament for United States Championship

 

Walka rozpoczęła się od wymiany spojrzeń pomiędzy dwoma zawodnikami. Publiczność zdecydowanie była za Meksykaninem, na co JBL zareagował tylko ironicznym uśmiechem. Po chwili obaj przeszli do klinczu, który z łatwością wygrał JBL. Wykonał Irish Whip a następnie powalił Reya Mysterio, Big Bootem. JBL przeszedł do kolejnej akcji i tym samym zyskał przewagę, co jest bardzo ważne na początku walki. Obaj wyglądali na bardzo zmotywowanych. Layfield zapiął Abdominal Stretch, ale chwilę później Mysterio poradził sobie z tą akcją. The Wrestling God poprzez Irish Whip pchnął swojego przeciwnika na liny, Mysterio odbił się od lin i z zaskoczenia wykonał Hurricanranę. Obaj wrestlerzy upadli na matę. Jednak szybciej wstał Mysterio, który dołożył Dropkick i JBL ponownie upadł na matę kwadratowego pierścienia. Od tej chwili całkowitą dominację w tej walce miał Meksykanin. Luchador wykonał na Bradshawie takie akcje jak Green Mist, Headscissors Takedown lub Diving Crossbody, po którym o mało co nie wygrał tej walki. Co prawda JBL przez chwilę opanował sytuację w ringu powalając swojego oponenta Clotheslinem, ale nawet to nie pomogło mu w wygraniu tej walki. Mysterio pozbył się JBL'a z ringu za pomocą Baseball Slide'u. Zszedł za nim poza ringu a tam JBL uderzył go punchem i wbił w metalowe schodki. Wydawało się, że to może być punkt kulminacyjny w tym matchu, ale tak się nie stało. Gdy JBL wrzucił swojego rywala z powrotem do ringu to ten zaserwował mu Bulldog. Dołożył też DDT i dzięki Drop Toe Hold JBL wylądował na drugiej linie. Mysterio nie zastanawiając się długo, wziął rozbieg i wykonał 619. Dla upewnienia wszedł także na trzecią linę i Frog Splash wystarczył do tego, aby wygrać tą walkę.

 

Zwycięzca: Rey Mysterio

 

______________________________

 

Backstage

 

Maryse spotkała Kane'a, który zgodził się na to, aby przeprowadziła z nim wywiad

 

Big Red Monster został zapytany przez Divę, co sądzi o Turnieju o United States Championship Belt. Kane odpowiedział, że gdyby nie potraktował tego turnieju na serio to zapewne specjalnie przegrałby tydzień temu z Evanem Bournem. Jednak to Big Red Machine wygrał tą walkę i udowodnił wszystkim, że zamierza zdobyć ten tytuł. Kane dodał, że jeszcze nie wie z kim zmierzy się za tydzień, ale jest pewny tego, że zawodnik, który będzie jego przeciwnikiem, zapamięta tą walkę na bardzo długo i będzie to dla owego wrestlera prawdziwy koszmar. Maryse zapytała go jakie ma plany na przyszłość a ten odpowiedział, że interesuje go tylko i wyłącznie wygrywanie i zdobycie Św. Graala jakim jest pas mistrzowski Stanów Zjednoczonych. Kane powiedział też, że wszyscy zawodnicy, którzy wpadną w sieci Potwora, nie wyjdą z nich szybko i zostaną sprowadzeni do Piekła.

 

______________________________

 

Main Event

Batista vs. Shawn Michaels

Normal Match

 

Ta walka rozpoczęła się od sporej przewagi Zwierzaka, który nie wyglądał na zadowolonego. Batista był ciągle rozdrażniony tym co stało się z Ric'iem Flairem. Powalił HBK'a Big Bootem. Obaj zawodnicy byli wspierani przez publiczność. Chwilę później Batista powalił Michaelsa Running Clotheslinem. Do tego wykonał Irish Whip, po którym Showstopper odbił się od lin i został powalony przez Zwierzaka poprzez Shoulder Block. Dave zaprowadził swojego rywala do narożnika i tam zaczął wymierzać mu sprawiedliwość za pomocą wejść z barków, czyli po prostu Turnbuckle Thrust'ów. The Animal po chwili wykonał na Mr. WrestleManii, Vertical Suplex. Spróbował zakończyć tą walkę pinem, ale uzyskał zaledwie 2-count. Wtedy też Batista zdecydował się wykonać na swoim rywalu Front Powerslam i następnie przeszedł do submission holdu - Elevated Single Leg Boston Crab w wykonaniu Batisty, ale Shawn'owi szybko udało się złapać lin i Batista został zmuszony do przerwania tej akcji. Zwierzak wykonał Irish Whip na liny, Heart Break Kid odbił się od lin i został powalony Spinebusterem. Batista był na fali, zaczął tauntować i następnie przygotowywał się do swojej akcji kończącej. Podniósł Michaelsa, włożył jego głowę pomiędzy uda, ale wtedy na rampie zjawił się Randy Orton, którego Batista zauważył dzięki reakcji publiczności, która nie była najlepsza w stosunku do Vipera. Orton powoli zmierzał do ringu i patrzył na Batistę jakby chciał go zniszczyć. Tymczasem Michaels wydostał się z uchwytu, odbił się od lin i powalił Animala Flying Forearm Smashem. Dołożył także Atomic Drop DDT oraz zaczął wykonywać serię Backhand Chop'ów. Wykonał na Batiście też takie akcje jak Swinging Neckbreaker, Dropkick czy Diving Elbow Drop, po którym Batista odkopał w ostatniej chwili. Orton powoli wchodził do ringu, był już kolanami na apronie, ale wtedy zjawił się John Cena, który przegonił Randy'ego, ten uciekł naokoło ringu i czekał na dalszy rozwój wydarzeń. HBK wykonał na Animalu Sweet Chin Music i w ten sposób wygrał walkę.

 

Zwycięzca: Shawn Michaels

 

Po walce WWE Universe byli świadkami brawlu. Do ringu wtargnął John Cena, który zaatakował HBK'a pasem mistrzowskim i ten upadł na matę. Nie spodobało się to Randy'emu Ortonowi, który znalazł się za plecami WWE Championa. Gdy Cena odwrócił się to otrzymał od Żmii RKO. Wydawało się, że to koniec, ale swoje pięć groszy dołożył także Batista wykonując na Randallu, Batista Bomb. Przez ten cały czas doszedł do siebie Shawn Michaels. Batista odwrócił się w stronę HBK'a a ten raz jeszcze powalił go swoją koronkową akcją, czyli Superkick'iem. HBK tauntował a...

 

Monday Night RAW zeszło z anteny...

[Stamford]

Huhu Nalep jak widzę też coś piszesz i Ci to wychodzi. Do walk nie mam zastrzeżeń, bo wiem jak piszesz, a piszesz dobrze. Backstage też jest w porządku. Nie dziwie się dlaczego większośc kręci się w okół Ortona . Ogólnie podobał mi się ten odcinek. Piszesz głównie jako narrator, w trzeciej osobie - jak dla mnie w porządku. Zobaczymy co będzie dalej z twoimi galami, a no i Zapraszam do nas

[Adrian!]

Mam nadzieje, że będziesz teraz Nalep wstawiał regularnie gale. Wiesz, podobało mi się to w jakim stylu napisałeś swoją gale - tryb raportów - jeśli tak to można nazwać sprawdza się świetnie i jestem fanem tego typu pisania. Dlatego segmenty oraz walki idą na plus. Nie podoba mi się jedynie to, że prawdopodobnei Edge'a czeka to co CM Punka w realu i mam nadzieje, że błyśniesz kreatywnością i zrobisz coś, żebyśmy nie pomyśleli, że to już było. Cena jest chyba tym dobrym, więc nie rozumiem dlaczego zaatakował HBK'a pasem mistrzowskim. To było heelowe. Brawl ogólnie na plus jednak. Zaciekawił mnie program, który się zaczał pomiędzy Ortonem, a Flairem. Zobaczymy jak to będzie - mam nadzieje, iż dostarczysz Smacka w tym tygodniu.

[Pinio]

No nareszcie kolejna gala, bardzo dobra gala. Dobrze zacząłeś pisanie tego diary. Jak zauważył Adi, Edge'a czeka coś podobnego co aktualnie z Punk'iem. Wiem jak to jest. Ja piszę już długo i np. chętnie bym teraz zaczął kontynuować story z Punk'iem ale u mnie jest zupełnie inaczej. Dlatego nie będę minusował za to ale musisz wymyślić coś czego WWE nam nie zaserwowało. Estetyka ok, walki i backstage dobrze opisany. Tyle teraz tych diary jest pisanych w formie raportów bez dialogów i innych takich rzeczy, że chyba sam będę musiał się przerzucić na takie coś aby nie było opinii, że piszę złe dialogi[a piszę prawie jako jedyny i nie mogę nawet od nikogo się nauczyć ] Co do turnieju to chyba stawiam na Rey'a Mysterio ale może szykujesz zaskoczenie i Mark Henry wygra albo ktoś z reszty uczestników? Zapraszam do siebie Pozdro.

[NalepRKO]

Krótka paczka newsów przed jutrzejszym SmackDown:

 

Rating ostatniego Monday Night RAW wyniósł 3.2. Tak więc poniedziałkowa gala zanotowała wzrost ratingu o 0.2.

Na ostatnim RAW, WWE Universe byli świadkami ciekawego segmentu pomiędzy Chairmanem WWE a Edgem. Wychodzi na to, że Kanadyjczyk wciąż nie doszedł do porozumienia z federacją w sprawie podpisania nowego kontraktu. Dużo spekuluje się o tym, że Edge rozstanie się z federacją po No Way Out. Sam zawodnik wciąż nie komentuje całego zamieszania wokół jego osoby.

WWE szykuje nam powrót prawdziwej legendy! Były zawodnik WWE ma powrócić do federacji prowadzonej przez McNalepa na WrestleManii 25. Wśród kandydatów do powrotu wymienia się takie nazwiska jak: The Rock, Stone Cold Steve Austin czy też Booker T. Czy to wszystko to plotki, czy może prawda? O tym przekonamy się na największej gali roku.

CM Punk i Mistrzostwo WWE? Jak się okazuje, wszystko możliwe. Federacja pokłada w Brooksie bardzo duże nadzieje i być może oznacza to push dla Straight Edge Warriora.

Jeżeli jesteśmy już przy pushu to ten mają dostać również tacy zawodnicy jak Sheamus oraz Alberto Del Rio, którzy dopiero od niedawna występują w najpopularniejszej federacji na świecie.

Wciąz nie wiadomo kto będzie przeciwnikiem Undertakera na jubileuszowej WrestleManii 25. Spekuluje się o takich zawodnikach jak sam The Rock czy też Chris Jericho. Niewykluczone też, że w walce, w której na szali znajdzie się legendarny streak Deadmana weźmie udział więcej, niż 2 wrestlerów. Wszystkiego dowiemy się po Royal Rumble.

Na zapleczu trwają dyskusje o tym, że Maryse nie wywiązuje się dobrze z roli "kobiety od wywiadów". W ostatnim czasie dużo mówi się o zastąpieniu Ouellet inną postacią. W grę wchodzą osoby płci przeciwnej.

[8693]

Wcześniej miałem zbyt mało czasu, aby przeczytać odcinek.Walki bardzo ciekawe, szczególnie moją uwagę przykuła walka Sin Cara vs Mark Henry ze względu na jej skład.

Hurricarana na Henrym musiałoby ciekawie wyglądać.ME również bardzo dobry.Końcówka nawet ciekawa.

 

Zapraszam do mnie od 2 dni widnieje gala PPV Elimination Chamber

[NalepRKO]

Friday Night SmackDown!

 

Piątek, 26 Grudnia 2008 r.

http://www.youtube.com/watch?v=vbsy5dpOWG4

Cleveland, Ohio

 

Wybuchają fajerwerki i przy oficjalnym theme song SmackDown wchodzi na antenę. WWE Universe od razu dowiedzieli się, że w walce wieczoru Jeff Hardy, Big Show oraz Triple H zmierzą się z Sheamusem, Chrisem Jericho oraz Mr. Kennedym w 6-Man Tag Team Matchu na co zareagowali sporym popem.

 

Backstage

 

Na backstage'u Wade Barrett rozmawiał z Drew McIntyrem. Wrestler pochodzący z Manchesteru powiedział Szkotowi, że jest o wiele lepszym zawodnikiem, niż on i nie zmieni tego nawet zeszłotygodniowa porażka z Big Showem. Dodał też, że w World Wrestling Entertainment już niedługo zabraknie miejsca dla ich dwóch a wtedy okaże się, że to co przed chwilą powiedział Wade stanie się prawdą. McIntyre zareagował na te słowa ironicznym uśmiechem, po czym powiedział, że zgadza się z Barrettem w tym, że zabraknie miejsca dla któregoś z nich, ale Drew nie ma zamiaru opuszczać WWE. Po chwili do obu zawodników dołączył Celtycki Wojownik, Sheamus. Irlandczyk powiedział, że w przeciwieństwie do nich to on wystąpi w Main Event'cie dzisiejszego SmackDown. McIntyre przerwał gadkę Sheamusa i powiedział mu, że on nie przegrał z Undertakerem. Natomiast Barrett wtrącił się i dodał, że McIntyre jeszcze nie walczył z Deadmanem. Powiedział także, że kiedyś spotkają się w ringu i wtedy zarówno Szkot, jak i Irlandczyk przekonają się o sile Barretta.

 

______________________________

 

Walka #1

Daniel Bryan vs. Vladimir Kozlov

Normal Match

1/4 Tournament for Intercontinental Championship

 

Opener kolejnego SmackDown nie trwał zbyt długo. Mimo tego, że z początku dominował Kozlov wykonując serię Trapping Headbuttów to i tak chwilę później inicjatywę przejął American Dragon. Wykonał kilka uderzeń w nogi swojego oponenta. Dołożył Dragon Suplex oraz zaserwował Kozlovowi Dropkick. Następnie wszedł na trzecią linę i dołożył Diving Crossbody, ale Kozlov natychmiast odkopał. Bryan założył Triangle Choke, ale z tego pojedynku również zwycięsko wyszedł Rosjanin. Amerykański Smok wykonał także Regal-Plex i chwilę później dołożył LeBell Lock, po którym Kozlov został zmuszony do poddania.

 

Zwycięzca: Daniel Bryan

 

______________________________

 

Backstage

 

Kelly Kelly spotkała na zapleczu Y2J'a Chrisa Jericho. Zapytała go czy na chwilę czasu na przeprowadzenie z nim wywiadu. Chris bez namysłu zgodził się. Double K zapytała się Y2J'a o to co sądzi o swoich przeciwnikach, z którymi zmierzy się w walce wieczoru. Kanadyjczyk powiedział, że wszyscy zawodnicy, w tym również jego partnerzy z drużyny są hipokrytami. Chris dodał, że bardzo zależy mu na zwycięstwie w Main Event'cie SmackDown i zrobi to, ponieważ jest najlepszy w tym co robi. Natomiast jego przeciwnicy to banda nieudaczników, którzy zostali wrestlerami z przypadku a Jericho jest po prostu do tego stworzony. Y2J wspomniał też o porażce w walce wieczoru na ostatnim SmackDown. Powiedział, że Mr. Kennedy miał ogromne szczęście i powinien dobrze wykorzystać swoją szansę bo ta może być jego pierwszą a zarazem ostatnią.

 

______________________________

 

Walka #2

The Great Khali vs. R-Truth & Jack Swagger

Handicap Match

 

O dziwo ta walka stała na bardzo wysokim poziomie. Mimo tego, że Khali jest bardzo wolnym wrestlerem, ta walka toczyła się w szybkim tempie. Na początku dominował rzecz jasna The Great Khali, jednak z czasem ta dominacja stawała się coraz mniejsza. Na początku w ringu z Khalim walczył All American American, który dostawał niezłe bęcki. Praktycznie ciągle lądował na macie po akcjach wykonywanych przez The Punjabi Titana. Gdy Swaggerowi w końcu udało się zmienić z Truthem to przewagę zyskał Prawda. R-Truth wykonał na Khalim, Hurricanranę. Następnie dołożył Reverse STO oraz wykonał Dropkick, po którym o mało co nie wygrał tej walki. The Conspiracy Nut wykonał jeszcze kilka innych akcji a na koniec dołożył Lie Detector, po którym uzyskał pinfall.

 

Zwycięzcy: R-Truth & Jack Swagger

 

______________________________

 

Backstage

 

Do Biura Teddy'ego Longa zawitał Matt Hardy. Starszy z braci Hardych domagał się tego, aby GM SmackDown dopisał go do turnieju o pas IC. Matt nawet nie zdążył skończyć zdania a do biura wszedł MVP. Ten domagał się tego samego co Matt. Chwilę później do biura weszli jeszcze Tommy Dreamer oraz Shelton Benjamin. Cała sytuacja wyglądała komicznie. Wszyscy domagali się tego samego, ale Teddy Long nie uległ tym czterem zawodnikom i wyprosił ich z biura. Wszyscy wyglądali na wkurzonych. Jednak obiecał im, że oni w przyszłości także dostaną swoją szansę.

 

______________________________

 

Walka #3

The Colons vs. Legacy

Tag Team Match for #1. Contenders to Unified Tag Team Championship

 

Z początku było widać ogromną motywację po stronie dwóch tag teamów. Walkę rozpoczęli Primo z Codym Rhodesem. Dzięki swojej szybkości i doskonałej technice Primo zyskał przewagę nad członkiem Legacy. Gdy Rhodes leżał na macie to Primo zdecydował się wejść na trzecią linę i wykonać akcję wysokiego ryzyka. Wydawało się, że Rhodes będzie chciał oszukać swojego przeciwnika i w ostatniej chwili zrobić unik, ale tak się nie stało. Diving Leg Drop w wykonaniu Primo wyszedł bardzo efektownie. Brat Carlito wykonał również takie akcje jak Dropkick czy Hurricanrana. Następnie zmienił się z Carlito, ten wszedł do ringu i został zaatakowany przez Teda DiBiase, który wykorzystał gapiostwo sędziego. Wtedy też odsknął się Cody Rhodes, który zaskoczył Carlito Springboard Roundhouse Kickiem. DiBiase zajął się tym, aby Primo nie przeszkodził im w zwycięstwie a Rhodes wykonał Cross Rhodes i Legacy zwyciężyli.

 

Zwycięzcy: Legacy

 

______________________________

 

Backstage

 

Kolejnym gościem Kelly Kelly był The Hurricane. Diva zapytała go co czuje po porażce, którą odniósł tydzień temu. Hurricane odpowiedział, że zarówno on jak i jego Super-fani już nie pamięta o tej porażce i 2x K niepotrzebnie mu o niej przypomniała. Kelly wyglądała na przestraszoną, ale Hurri oczywiście żartował. Dodał, że marzył o tym, aby zdobyć Intercontinental Championship Belt, ale niestety nie było mu to dane. Spróbuje następnym razem i wtedy jego fani nie zawiodą się na nim a sam Hurricane uczyni ten pas lepszym. Na koniec Super-Hero pozdrowił swoich super-mega-fajnych fanów i zniknął w mgnieniu oka.

 

______________________________

 

Walka #4

Christian vs. Chavo Guerrero

Normal Match

1/4 Tournament for Intercontinental Championship

 

Ta walka także była toczona w bardzo szybkim tempie. Widać było to, że Ci dwaj wrestlerzy znali siebie "na wylot". Guerrero wykonał Irish Whip na Christianie i Cpt. Charisma odbił się od lin. Następnie Chavo wyniósł go w powietrze za pomocą Back Body Dropu. Zdecydował się, że wykona high risk move i wszedł na narożnik. Po Diving Crossbody był bardzo bliski tego, aby w tak krótkim czasie wygrać tą walkę, ale Christian odkopał. Po raz kolejny powędrował na trzecią linę i wykonał Missile Dropkick. Wykonał też takie akcje jak German Suplex, Tilt a Whirl Backbreaker czy Sitout Side Powerslam. Przebudzenie Kanadyjczyka nastąpiło pod koniec walki. Kapitan Charyzma wykonał Atomic Drop, po którym dołożył Flapjack. Fani zobaczyli też Flashpoint, czyli Diving European Uppercut w wykonaniu swojego ulubieńca. Kanadyjczyk wykonał Tornado DDT oraz Diving Headbutt i był bardzo bliski zakończenia tej walki poprzez pin, ale uzyskał 2-count. Przez chwilę z powrotem zaskoczył go Chavo, ale po Pendulum Kicku wszystko wróciło do normy. Christian wykonał Spinebuster a następnie podniósł swojego przeciwnika i wykonał swój finisher - Killswitch.

 

Zwycięzca: Christian

 

______________________________

 

Kilka minut po walce w ringu zjawił się Alberto Del Rio. Meksykański Arystokrata podjechał pod rampę jednym ze swoich przepięknych samochodów. Wszedł na ring i rozpoczął swoją przemowę. Mexican Aristocrat wspomniał o tym, że jego przeznaczeniem było podpisanie kontraktu z WWE. Powiedział, że to nie koniec marzeń, które spełnią się jeszcze nie raz i to w tej federacji. Alberto powiedział, że czuje się lepszy od wszystkich, którzy znajdują się na zapleczu oraz od tych, którzy zasiadli na widowni po to żeby oglądać w akcji jego. Del Rio dodał, że niestety dzisiaj nie zobaczą go w akcji, ale już za tydzień popisze się swoimi wspaniałymi umiejętnościami. Dodatkowo puścił "oczko" w stronę publiki a ta skwitowała to heat'em. Del Rio przyznał, że gdy tylko otrzyma swoją pierwszą szansę na zdobycie tytułu to zrobi to - zdobędzie go i potem wspomni słowa, które wypowiedział przed chwilą. Jego przeznaczeniem jest stanie się twarzą WWE i będzie do tego dążyć krok po kroku. Po tych słowach zawodnik pochodzący z San Luis, Potosi opuścił kwadratowy pierścień.

 

______________________________

 

Main Event

World Heavyweight Champion, Jeff Hardy & Big Show & Triple H vs. Chris Jericho & Mr. Kennedy & Sheamus

6-Man Tag Team Match

 

Ostatnią walkę SmackDown rozpoczęli The Game, Triple H oraz Sheamus, który został rzucony na pożarcie. Przez cały czas, który Celtycki Wojownik spędzał w ringu był po prostu obijany przez HHH'a. Triple H dominował przez bardzo długi okres wykonując różne akcje. Sheamus nadział się m.in. na Spinebuster czy też Crossface, po którym zdołał przerwać tą akcję przez rope break. Hunter nie wyglądał na zmęczonego, ale popełnił błąd. Przebywał w ringu zbyt długo i w końcu Sheamus wykorzystał to zmieniając się z Assholem. Kennedy wskoczył do kwadratowego pierścienia i powalił swojego rywala Clotheslinem. Triple H znalazł się w narożniku i Kennedy dołożył Facewash. Następnie Dupek wykonał Knee Lift i Forward Russian Legsweep. Wtedy też zmienił się z Chrisem Jericho a ten wszedł na narożnik i powalił powoli podnoszącego się The Game'a, Missile Dropkickiem. Jericho dołożył German Suplex, serię Backhand Chopów czy też Tiger Suplex, ale po chwili nadział się na Spinebuster. Obaj upadli na matę i sędzia rozpoczął wyliczanie. Pierwszy wstał Jericho, który jednak nie zdążył dobiec do Celebral Assassina i ten zmienił się z Big Showem. Najwyższy Atleta Świata "posprzątał" w ringu a także po za nim. Sheamus oraz Pretendent do tytułu WHC przekonali się o sile Big Showa. Następnie wykonał na Chrisie Chokeslam i zmienił się z Jeff'em Hardym, który miał ułożonego Kanadyjczyka "na tacy". Swanton Bomb od Hardy'ego i po tej akcji Jeff zakończył walkę pinem.

 

Zwycięzcy: World Heavyweight Champion, Jeff Hardy & Big Show & Triple H

 

Wtedy do ringu wtargnął Mr. Kennedy, który miał w rękach metalowe krzesło. Asshole zaatakował najpierw The Game'a, potem to samo zrobił z Big Showem, ale ten wyrwał mu krzesło z rąk. Za plecami Showa znalazł się Chris Jericho i wykonał na nim Codebreaker. Jericho uciekł z ringu i uśmieszkiem na twarzy odszedł na backstage. Następnie doszło do brawlu pomiędzy Mistrzem Świata a Pretendentem do tytułu, który posiada Hardy. Kennedy miał ze sobą tytuł mistrzowski, który wyrwał konferansjerowi i uderzył nim go w twarz Hardy'ego. Do tego podniósł swojego rywala i wykonał Mic Check. Po tej akcji Hardy przywitał się z matą i przez długi okres nie podnosił się z niej a Ken wzniósł tytuł Mistrza Świata do góry.

 

Po chwili SmackDown zeszło z anteny...

[8693]

Gala pisana tak jak ja czasami piszę i to właśnie mi się podoba.Łatwo się czyta, przyjemnie i nie musi być długo, aby było konkretnie.W 1 walce od razu znałem zwycięzce nie patrząc na wynik.Ciekawa walka Christiana i Chava, ciekawy przebieg i wynik również dobry.ME stał na wysokim poziomie, dobra końcówka z Kennedim,Hardym i Jericho.

 

8+/10

 

Zapraszam do mnie

[Pinio]

Kolejna bardzo dobra gala. No i mamy Asshole'a Kennedy'ego. Bardzo fajne zakończenie. Zanosi się na feud Hardy-Mr.Kennedy. Będzie ciekawie. Co do reszty wydarzeń to nie było jakichś wielkich momentów. Gala na wysokim poziomie bez żadnych dodatków z wyjątkiem końcówki. Turniej o pas ITC jest dobrze kontynuowany i na pewno ktoś odpowiedni zdobędzie tytuł.

 

P.S. Zapraszam do siebie na ostatnie SmackDown! a także na dniach na SummerSlam!

[Adrian!]

Nalep - jedyną moją bolączka w Twoim diary jest to, że za dużo napchałeś i zmieszałeś zawodników, że lekko odczuwalne jest jedynie to, że to 2008-2009 rok. Pomijając to radzisz sobie dobrze i uważam, że jesteś w pierwszej trójce moich ulubionych opowiadań na forum. Podoba mi się jak opisałes segmenty na tym Smackdown - szczególnie ten z czwórką zawodników domagającym się tego samego...Niby takie "nic", a mnie się spodobało. Dobrze, że takie coś dodajesz w swoich galach i nie ma takiej schematyczności. Przewidywalne pojawienie się Kennedy'ego po Main Evencie, ale jakoś feud trzeba rozbudować. Na następnym Smacku daj im mikrofon (Jeff i Ken), a będzie git. Dobra robota.

[Stamford]

Dobra gala Nalep. Czytało się ją bardzo przyjemnie i szybko. Walki opisujesz dobrze, ale to już mówiłem. Ogólnie fajnie rozwija się feud Hardy vs Mr.Kennedy. Niektóre wyniki były łatwe do przewidzenia, no ale czasem tak trzeba niestety : )

[AaQo]

Bardzo fajna fedka. Widać że dobrze Ci to wychodzi i mieszasz z pasami takich zawodników jak Chavo. Będę ją na bieżąco obserwować i komentować. Walka ME bardzo dobra, a reszte walk, trochę słabszych ale da się czytać.