Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Najgorszy angle w wrestlingu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

W ostatnim czasie- pierścień HoF, który pozwala zrywać kajdanki, wygrywać z każdym i tworzyć dziury w ringu. Już obecnego Abyssa się lepiej ogląda.

 

Wcześniej w TNA końcówka feudu dawnego AMW, Harris vs Storm w meczu, w którym mają założone na głowach... torby, czy tam inne głupie maski (Bindfold match?). Oczywiście co chwila sędzi musiał je ponownie nakładać, panowie chyba nie trafili z żadnym spotem, jedynie finish jako tako się udał.

 

Było jeszcze w cholerę różnych dziwactw, niestety strona wrestlesyf.attitude.pl nie działa, wie ktoś dlaczego?

10136801454e08b07ab2e86.jpg

  • Odpowiedzi 22
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • PH93

    6

  • menelag1

    4

  • 8693

    2

  • Anapolon

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Najgorszy angle w historii wrestlingu to ten z z nekrofilią (Kane vs Hunter 2002). To było chore. Mimo wielkiego oburzenia doprowadzili to do końca :|

 

Było jeszcze wiele innych, najbardziej zapadły mi w pamięć:

 

- TNA: Mick Foley broniący pasa WHC w walce z tekturowym Rocky Balboa

- TNA: Pierścień HoF posiadający nadprzyrodzone moce

- WCW: Pomysł z przeniesieniem rywalizacji Utah Jazz z Chicago Bulls do wrestlingu. Na Bash at the Beach 1998 do NWO dołączył Dennis Rodman, a tag team partnerem DDP był Karl Malone. Straszna walka, w której Rodman zapomniał swojej roli i Hogan musiał mu mówić, co ma robić.

- WCW: Był taki angle ze zbijaniem wagi przez Disco Inferno. Musiał zrzucić ileś tam kg żeby zostać dopuszczonym do walki o pas Jericho (chyba). Nie pamiętam dokładnie tego angle.

- WWE: gejowski angle ze ślubem Billy'ego i Chucka

- WCW: Shockmaster. Miał trząść całym WCW, a wyglądał jak postać ze Star Wars. W telewizyjnym debiucie zaliczył glebę przebijając się przez ścianę :lol:

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Z najgorszych angli pamiętam:

 

- feud McMahona z Hornswooglem (razem z walką Steel Cage Match na jednym z RAW)

- (znów) Horni vs Chavo (żal było patrzeć jak karzeł na luzie pokonywał jednego z lepszych high flyerów w WWE)

- z nowszych: Cole vs King (pomimo że mówiona część feudu była świetnie poprowadzona to niestety walki już nie bardzo, poza tym WWE długo ciągnęło ten storyline a mogli skończyć już na WrestleManii)

- jak już wcześniej było wspomniane: pierścień Abyssa który czynił z niego terminatora ;/

- Khali vs Kane

- Santino vs Vickie & Chavo (Santino jako Miss WrestleMania Santina i jeszcze do tego Hog Pen Match;/ Żal było to oglądać)

-angle ze "śmiercią" Vince'a

- jak ktoś już wspomniał wyżej: ciągnący się dalej i smakujący jak wyżuta guma balonowa angle z anonimowym GM'em RAW... Trwa już ponad rok,rozwiązania zagadki dalej nie widać a ludzie i tak już chyba o tym zapomnieli

- Taker vs HHH (miało być tak pięknie- w końcu feud dwóch największych legend federacji a tu zamiast emocji to dostaliśmy kompletnie przegadany feud, beż żadnych zagrywek ani nic, poza fantastyczną walką na WM 27 podbudowa tego feudu była po prostu denna i nie godna HHH'a i DeadMana)

Jak coś sobie jeszcze przypomnę to dopiszę...


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Mi w pamięci utkwiły jeszcze:

 

- Viscera, the World's Largest Love Machine, czyli spasiony Big Daddy V, w szlafroku, jako łamacz serc niewieścich i Lilian Garcia, która płakała w ringu, porzucona przez Viscere. Było to tak realistyczne jak wygrana jedynej "szóstki" w totka, przy poczwórnej kumulacji :lol:

 

- Utrata maski przez Kane'a, gdzie WWE chyba troszkę zapomniało, że cały czas przedstawiali Kane'a jako człowieka z poparzoną twarzą i spalonymi strunami głosowymi (na początku mówił tylko dzięki specjalnemu urządzeniu przykładanemu do krtani) a po utracie maski okazało się, że Jacobs ma facjatę gładką jak dupa niemowlaka a głos mocny niczym dzwon :lol:

 

- Gene Snitsky jako feet-licker, liżący stopy m.in. Mae Young :roll:

 

- Tommy Dreamer w gimmicku "wpierdolę wszystko i zrobię z siebie mega debila", czyli np. Tommy żrący przeżutą przez Takera tabakę :roll:

 

- Great Khali stający się z trzęsącego fedem monster-heela, całuśnym wyrywaczem pasztetów :twisted:

 

- Perry Saturn zakochany w mopie (dla mnie MVP kretyńskich wrestlingowych pomysłów)

 

- Cena wyjebany z WWE mający powrócić jako swój meksykański kuzyn Juan Cena (to była po prostu kpina z fanów i ze stypulacji walki, przez którą Janusz miał być wyout'owany z WWE)

 

- jajca z pasem hardcore bronionym w WWE 24/7, gdzie mistrza atakowały nawet babcie klozetowe w kiblu czy kelnerzy w restauracji (chcąc go skroić z pasa) itp. bzdury

 

To tak na szybko, choć gdyby pomyśleć dłużej, to takich gówien było na przestrzeni lat od groma :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

WCW: Był taki angle ze zbijaniem wagi przez Disco Inferno. Musiał zrzucić ileś tam kg żeby zostać dopuszczonym do walki o pas Jericho (chyba). Nie pamiętam dokładnie tego angle.

Ja mam do tej historii słabość gdyż

A) pasowała do postaci Disco, trochę komicznej, której nie można brać w 100% na serio

B) jest to początek jakiegokolwiek pushu dla Disco

C) Disco w wagą i zbierający siły podczas walki oddziaływało na marki...na mnie totalnie :)

 

I popieram...faceturn Khaliego okazał się szmirą jak diabli

RAW general menager jako laptop...błagam kućwa...tylko szał Edge'a mógł mnie przy tym rozbawić.

Odezwanie się Umagi na końcu jego kariery...i cały czar dzikusa prysnął.

a tak w sprawie ukochanego WCW

http://www.youtube.com/watch?v=rWJ9difbJA8

jeszcze pas wagi ciężkiej dla podrzędnego aktora....błagam!

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  209
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.01.2010
  • Status:  Offline

Jeden z Najgorszych Angle to Dungeon of Doom vs Hogan i "Hulkomaniacs" , jedynie z tej Stajni znaczył cos Giant , który zdobył Pas WHC ! Co prawda tylko dlatego ze był wielki , znał Hogana i żeby nabił Hoganowi ilość posiadanych Pasów WHC . Żałosne gimmicki [ Zodiac , Shark czy perełka Yeti] , głupie segmenty [ zobaczcie na youtubie] , głupie stypulacje[sumo Track Match], twierdzenie ze Andre to ojciec Gianta .

 

Beaver Clevage i Ms.Clevage , głupota Russo , kazirodczy związek , na szczęście szybko z tego Angle zrezygnowano.

 

Parodiowanie JR. przez Ferrare jako Oklahoma , wyśmiewanie się z choroby Rossa i ten głupi sposób komentowania przez Oklahome .

 

Z nowszych dodam jeszcze Hornswoglle jako syn MacMahona , w dzisiejszych czasach to nie przejeździe ,podobnie jak "śmierć" Vinca.

NWO FOR LIFE !

15887074294e35a9a4096c5.jpg

  • 8 miesięcy temu...

  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Może trochę odkopie temat ale od czasu założenia tegoż tematu pojawiło się kilka debilnych rzeczy, które warto tu napisać. :wink:

 

*- Natalya - zawodniczka z problemami gastrycznymi. No kurwa! Inaczej się tego określić nie da... Kto mógł wymyślić coś tak głupiego i jednocześnie ośmieszającego samą zawodniczkę. Jeden z gorszych angli, które widziałem.

 

*- Hornswoggle odzyskujący dar mowy od Św. Mikołaja - czegoś tak głupiego i robionego pod malutkie dzieci, które wierzą jeszcze w tego grubaska chodzącego po domach i rozdającego prezenty nie widziałem. Ponadto w tego grubaska wcieliła się Legenda Hardcoru - Mick Foley. Czysty debilizm...

 

*- Chris Jericho i jego koniec świata jaki znamy - pomysł sam w sobie głupi nie był, bo wyjść mogło z tego naprawdę coś zajebistego, ale fakt, że nie wynikło z tego całkowicie nic godny jest uwiecznienia w kategorii "najgorszych angli". Kilku tygodniowe proma zapowiadające koniec świata, następnie kilka tygodni nie odzywający się sam Chris by finalnie ogłosić koniec świata jaki znamy na Royal Rumble PPV. A co się stało na PPV? Nic!

 

*- Bunt pracowników WWE przeciwko Triple H'owi - bo tu biją! Samo w sobie wyglądało fajnie i aż chciało się obejrzeć następne RAW by zobaczyć co się stanie, ale sensu to nie miało żadnego. Jak jeszcze szło zrozumieć Kinga, bo dostał finishera na stół komentatorski to zachowanie wrestlerów było lekko mówiąc debilne. Najlepszy był Henry - on wywołał zamieszanie ale przyszedł pod ring by się zbuntować szefowi. :roll:

 

- jajca z pasem hardcore bronionym w WWE 24/7, gdzie mistrza atakowały nawet babcie klozetowe w kiblu czy kelnerzy w restauracji (chcąc go skroić z pasa) itp. bzdury

 

Mi tam się te jaja podobały, co prawda pas nie znaczył absolutnie nic ale przynajmniej było zabawnie. :lol:

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline

*- Feud Edge vs Kane & Paul Berer - jakieś podstawiane kukły że niby jeden jest ojcem drugiego pomimo że różnica wieku między nimi to jakieś piętnaście lat.

 

*- Battle royal na smackdown gdy karzeł wyrzucił rudego. A jakiś rok wcześniej na Royal Rumble Sheamus sprzedał brouge kick Hornswoggle'owi. I co teraz niby są przyjaciółmi rzygać mi się chce jak na takie coś patrze.

 

*-Santino Marella - sam jest żałosnym angle. Ta jego kobra, i to jak udaje że gra na puzonie.

 

*- Śpiączka McMahona - nie było go prawie rok a potem nawet o tym nie wspomniał i dalej tolerował Nexus

 

*- Gimmick Brodusa Claya - co to k*rwa jest? komu to jest potrzebne? kto się z tego cieszy?

 

*- Konflikt z nędznego piątego sezonu NXT między Tysonem Kiddem a Yoshim Tatsu z podłożem o wyrwaną nogę w figurce tego żółtka.

 

Więcej sobie nie przypominam ale jak o tym myślę to nasuwa mi się jedna myśl:

 

http://bi.gazeta.pl/im/7/10750/z10750647Q,I-don-t-want-to-live-on-this-planet-anymore.jpg

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
    • Attitude
      Nazwa gali: UKPW Rampage 2025 Data: 01.06.2025 Federacja: United Kingdom Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Canterbury, England, UK Arena: Westgate Hall Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • KPWrestling
      Wywiad z Chemikiem w Radio Gdańsk S.A.! 📻 W najnowszej audycji „Zoom na popkulturę” zanurzyliśmy się w świat wrestlingu – spektaklu na pograniczu sportu, teatru i widowiska kaskaderskiego. Rozmawialiśmy o jego obecności w popkulturze, od filmów po komiksy, a także o historii WWE i rosnącej popularności wrestlingu...Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • MissApril
      Wiem, że pójdzie dalej, ale czas by wokół niej pojawiła się jakaś nowa postać, która wiązałby się z "potencjalną" "kolejną mistrzynią US". Czas zostawić za sobą trio Alba, Piper i Chelsea. 
    • Nialler
      Truth - fajny jako komediant (oglądam WWE regularnie (w sumie to non stop) od 2010 roku. Zawsze gdzieś był w moim sercu czy to jako komediant, czy jako jeszcze lata temu jako poważny w sumie wrestler. Szkoda mi go mimo wszystko. Nie za takie role i niesłusznie został potraktowany. Carlito - meh. Wyjebne mam bardzo bardzo w niego. Nawet w moim 2K universe nie mam go w rosterze bo typa nie trawię. W ogóle to już nawet JD u mnie nie istnieje tylko solówka. (Finn i JORDAN DEVLIN (!)) mistrzami tag team SD.  Czekam na więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...