Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

IV Zlot Fanów Wrestlingu w Gdańsku (11.11.2011)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux
  • Styl:  Klasyczny

Vebve - pytanie jest czy bedzie gala na potrzeby zlotu?
  • Odpowiedzi 280
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    37

  • N!KO

    31

  • Vercyn

    24

  • Schoop

    20

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  129
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No właśnie, mam takie samo pytanie jakVebVe, na gali było super, ja siedziałem na płycie F, za ringiem, ale ogromny minus, że otaczały mnie osobniki w wieku przeciętnie 7-10 lat. Ani po cheerować heeli, zaraz mnie dzieciarnia zagłuszała 'let's go Teddy'. Słyszałem właśnie wtedy jak z waszego sektoru szły chanty 'let's go Brodus' ale dzieciaki zaraz zagłuszyły. Plusem siedzenia przy ringu było wychwytywania botchy :-D headbutty Showa w ogóle nie dochodziły do łba Henry'ego, Barrett botchował OKRUTNIE knee strike'i przy linach. I jebnięcie gali ! Jakiś typek, patrząc ze strony rampy po prawej stronie ringu wyjebał Ortonowi faka, a Orton co ? To samo ! Perfidnie pokazał faka podczas gali fanowi ! Po tym od razu szybko się odwrócił w stronę Cody'ego, ale widziałem, że trochę ludzi zauwaźyło :-)

  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jakiś typek, patrząc ze strony rampy po prawej stronie ringu wyjebał Ortonowi faka, a Orton co ? To samo ! Perfidnie pokazał faka podczas gali fanowi !

 

Też to widziałem, ale nie byłem pewny czy to fak. Ogólnie prawidłowa reakcja.

Vebve - pytanie jest czy bedzie gala na potrzeby zlotu?

 

Już dzwonie do Vinca.

 

PS. Ktoś widział jak ochroniarz bodajże po walce Ortona chciał przeskoczyć przez barierki i zahaczył nogami i rozłożył się? Tyle epickości wkoło :)


  • Posty:  120
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dziękować panowie za biforek i miłą atmosferę :-). Jak któryś będzie chciał pamiątkowy filmik z El Paso to pisać na pw ;).

  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Kolejny świetny zlot za nami...

 

Ekipa ze Szczecina (Ja, DDP, Vercyn i Ghost) zapakowała się z samego rańca do pociągu. Już od samego początku mieliśmy podróż z przygodami :D Jako, że oczywiście zaczęliśmy nawijkę o wrestlingu, po jakimś czasie zwaliło nam się do przedziału dwóch najebanych ogrów (jeden maks skoksowany, a drugi typowy Toudi :lol: ) z pytaniem: "kto jest wg was najlepszym wrestlerem?" Postanowiłem sobie zrobić jaja i odparłem, że oczywiście Jasiek Cena :twisted: Shrek zrobił pobłażliwą minę (żałowałem, że nie odparłem "Kevin Steen", ale wtedy mógłby się "zawiesić" :twisted: ) i zapytał, czy znamy kogoś z dawnych lat. Odparliśmy, że owszem. Kiedy jednak kolo, z błyskiem fanatyzmu w oczach zapytał, czy znamy Goldberga - trudno nam było powstrzymać śmiechy :lol: Jakoś udało nam się spławić typów i bez dalszych przygód dotrzeć do Gdańska.

 

Biforek to była szybka piłka (bo i czasu do gali nie pozostało zbyt wiele). Zainstalowaliśmy się dużą ekipą (padł zlotowy rekord, bo uczestników było w okolicach 25 osób!) w meksykańskiej restauracji, gdzie piwko było dobre a obsługa miła (nie jest to bez znaczenia dla dalszej historii, dlatego podkreślam ten fakt :wink: ) przy złączonych stolikach i rozpoczęły się wrestlingowe dyskusje, zapoznawanie się (większość nie znała się z reala) oraz wrestlingowy quiz, do którego wszyscy podeszli na zajebistym luzie (Przemk0 google'ujący odpowiedź na komórce - rules! :D). Po znieczuleniu się (większość przewidywała - i słusznie - że na trzeźwo house show Vince'a może być ciężko strawny), wyruszyliśmy do Ergo Areny i zaliczyliśmy sam show (o nim piszę więcej w innym temacie). Alkoholizacja była jednak potrzebna żeby nie wkurwiać się słabym poziomem walk i wykręcać doping (a nie było łatwo przebić się przez piski marków :D ), oraz tyrać cwaniaków pokroju Ortona. No cóż... Bilet do Gdańska - 69 zyla. Bilet na show - 110 zyla. Zobaczyć minę ciśniętego Randala lub Dibiase'go - BEZCENNE :wink:

Największym zonkiem tej części było to, że Streetovs zapomniał z domu biletu na galę i kolejne 110 zyla poszło uprawiać seks :sad: Jednak Street jakoś wziął to na klatę i nie tracił dobrego humoru, co oczywiście zaowocowało później serią "mini-feudów" na linii Street vs. Sixkiller, które są już niemal wpisane w koloryt naszych zlotów i powodują, że można się zlać ze śmiechu. Kto to słyszał - wie o czym mówię :wink:

 

Najlepsze numery były jednak po gali (afterek), bo mieliśmy zarezerwowany lokal o nazwie "Amazonka", gdzie miało być żarcie i chlanie, ale nikt nie wspominał o seksie wliczonym w cenę, a próbowali już nas tam wyruchać na wejściu :twisted: Zamówiony browar, który w menu był po 8 zyla - nagle okazywał się kosztować 10 zeta, Barmanka miała minę jakbyśmy właśnie przeszkodzili jej w robieniu manicure, a żarcie było tak podłe, że chyba tylko Six dał radę zmęczyć swoje, a Luki (tekst baby, która przyniosła mu talerz, postawiła po drugiej stronie stołu i zajebała: "niech sobie Pan tutaj usiądzie" - po prostu bezcenny! :lol: ) i N!KO polegli w boju, choć dzielnie starali się walczyć. Co do żarcia N!KO, to wiąże się z nim ciekawa historia, ale ma ona zostać opowiedziana w innym czasie i innym miejscu, tak więć na razie uzbrójcie się w cierpliwość. Powiem tylko, że już od samego początku, Nikodem był o włos od wyjścia z tego lokalu :lol:

MVP tej części afterka był tekst barmanki (bo szybciutko postanowiliśmy się przenieść do lokalu, gdzie wcześniej byliśmy na biforze), która widząc talerz Nikodema nie wyjedzony nawet do połowy, z miną kretynki zapytała: "czy jedzenie smakowało?" :twisted: Wszystkim polecam ten lokal Zwłaszcza Magdzie Gessler :twisted: ). Prawdziwa klasa sama w sobie :roll:

Ponownie w Meksykańskiej Knajpce podręczyliśmy trochę obsługę (jakoś udało nam się przekonać kelnerów, żeby przedłużyli godziny otwarcia) i wieczór upływał w potokach piwa, coli (tak, tak - N!KO ściemniał, że jest ona bez domieszek, a był sztywny bardziej niż największe, zlotowe chlejtusy :D ) i ogólnych brechtów. Była świetna atmosfera a rozmowy były totalnie na luzie i freestylowe (nie tylko o wrestlingu). Pomimo, że byliśmy mocno rozbici (25 osób zajmuje sporą przestrzeń), to nie odczuwało się, że jakaś "część stołu" jest na uboczu i ogólnie co chwilę cały "stół" wybuchał śmiechem, bo towarzycho było w żartobliwym nastroju i często jechaliśmy po sobie, rwąc boki ze śmiechu :lol:

 

Z lokalu wykopali nas koło 2.30, tak więc ruszyliśmy na poszukiwanie jakiegoś monopolu, żeby zrobić "afterka afterka" w noclegowni :wink: Po zakupie browarów, pożegnaniu Rayne (żałuj, że nie zdecydowałaś się wpaść jeszcze na kolejkę. Ominął Cię specjalny pokaz najnowszej kolekcji bielizny Calvina Klein'a w wykonaniu N!KO, a to zdecydowanie lepsze niż prężący się Randal :twisted: ) i wbiciu się do Hostelu (polecam! Zajebiste miejsce wyhaczył Maxi. Cena bardzo przystępna, wyra wygodne i rano śniadanko niemal do łóżka. Dla mnie - full wypas!), zaczęliśmy sączyć browarki, płakać ze śmiechu podczas słownych szranków Streeta z Sixem oraz usiłować rozruszać N!KO, który był jakiś niewyruchany tego dnia, mało się odzywał i marudził, że chce już wracać do domu (tak to jest z tymi niepijącymi :D ), co raczej przystało by komuś w wieku Papy Ravena niż takiemu młodzikowi :twisted: Balowaliśmy do godziny 6 z kawałkiem, kiedy towarzycho w większości postanowiło przekimać się choć trochę. Największym hardcore'owcem okazał się Vercyn i DDP, którzy w ogóle nie poszli w kimę, a Vercyn nie spał nawet w pociągu, podczas powrotu (cyborg jaki? :lol; ), chociaż do picia nie zostało już nic, tak więc i sensu siedzieć nie było zbyt wielkiego (wymiatał numer z budzeniem Six'a "na browar", czyli wywabianiem go z wyra otwartą butelką chmiela, kiedy to normalnie zaczynał "hulkować" niczym Bolea :lol: aż nie ściągnął sobie łyka :wink: Prawidłowe reakcje :D ).

 

Rano wszamaliśmy (Szczecin) śniadanko i załadowaliśmy się do pociągu (reszta miała wyjazd późnym popołudniem, ale niektóre buraki nie doceniły że chcieliśmy się pożegnać i jeszcze buczeli, ze ich budzimy :D Rozumiemy i wybaczamy - byli ewidentnie niedopici :lol: Swoją drogą, o 6 rano część chciała jeszcze browar, ale nikomu nie chciało się dymać do sklepu, a RazoR się nie poczuł, pomimo, że i tak miał ruszać na Bus'a :lol: ). Podróż przebiegła już bez żadnych przygód (czyt. nie natknęliśmy się na znajome, najebane Ogry :twisted: )

 

Reasumując - kolejny zajebisty zlot (zresztą standardowo zależało mi na nim bardziej niż na Vince'owej gali, która dla mnie była dodatkiem do spotkania z ekipą Atti, bo wrestling wystarcza mi w formie "telewizyjnej"). Towarzystwo bawiło się świetnie, zarówno na gali jak i na biforku oraz afterku. Dawno tak nie zdarłem gardła (gala) i nie pobrechatłem się tak zdrowo. Świetnie było poznać w realu osoby, które znamy tylko z monitora kompa. Co innego "pukać w klawisze" na Forum, a co innego pogadać sobie przy browarku. Ci którzy nie byli (Bonkol, Xero, Ax - czyli anty-zlotowi recydywiści :D ) niech żałują. Ci którzy nie mogli być (GrimReaper, RVD) - my żałujemy, może następnym razem się uda.

Wielki szacun dla Maxiego4 za zorganizowanie i koordynowanie zlotu. Wszystko wyszło zajebiście. Nawet ten lunch w "Amazonce" nie był w stanie tego spierdolić, bo brechtać z motywów w tym lokalu będziemy się jeszcze zapewne długo (a przynajmniej ci, którzy nie zamówili jedzenia :D).

Cóż na koniec? Dzięki wszystkim za świetną zabawę i... do następnego razu. Oby w jeszcze większym składzie! :wink:

Edytowane przez -Raven-

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bo N!KO zamówił włoszczyznę :P :D:D:D

_________________

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Bo N!KO zamówił włoszczyznę :P :D:D:D

 

Jak przystało na Włos Attitude - wie co dobre :twisted:

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dobrze że nie dzielił włosa na czworo :D

 

[ Dodano: 2011-11-12, 18:30 ]

Raven do relacji warto też jeszcze dopisać Biforkowy tekst Vercyna, który do RazorRa zwrócił się słowami "A Ty kolego w koszulce Attitude kim jestes?" :D Nagrabiłeś sobie :D

_________________

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  1 053
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pytanie za sto punktów. Jeżeli ktoś niepełnoletni, chciałby się przyłączyć do zlotu i "sektora 314" na RAW, to byłaby taka możliwość ? :)

_________________

G: Mm Sebastian pyszna bazylia !

R: Naprawdę !

G: Prawda ?!

R: Podeślę Ci więcej 200TON !

G: Nigdy takiej nie jadłem.

S: Ja też.

R: Ja nigdy nie jadłem bazylii .

5478249054e0729101720a.jpg


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeśli Cie rodzice puszczą samego to Papa Raven przygarnie Cie pod swoje skrzydła :D Nie no a tak serio to przeciwwskazań nie będzie :) Oczywiście wszystko zgodnie z prawem odbyć się musi :P

_________________

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Dobrze że nie dzielił włosa na czworo :D

 

Co by nie mówić, po dostaniu dania, włos mu się mono zjeżył :D

 

Raven do relacji warto też jeszcze dopisać Biforkowy tekst Vercyna, który do RazorRa zwrócił się słowami "A Ty kolego w koszulce Attitude kim jestes?" :D Nagrabiłeś sobie :D

 

To było zajebiste :lol: Choć zabił mnie tekst Vercyna, który chciał być miły dla Rayne i zajebał: "nie wyglądasz na swój wiek" :lol:

 

Poza tym - ekipa podróżująca busem z Warszawki powinna coś jeszcze skrobnąć o jednym Forumowiczu, który podczas podróży był milczący niczym Chris Benoit i wykazywał się umiejętnościami znikania, niczym Undertaker :twisted: Nie byłem przy tym, tak więc nie chciałbym czegoś skaleczyć :wink:

 

Pytanie za sto punktów. Jeżeli ktoś niepełnoletni, chciałby się przyłączyć do zlotu i "sektora 314" na RAW, to byłaby taka możliwość ? :)

 

Stawiasz flachę i przymkniemy oko na to, że deprawujemy nieletnich :D

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 053
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pytanie za sto punktów. Jeżeli ktoś niepełnoletni, chciałby się przyłączyć do zlotu i "sektora 314" na RAW, to byłaby taka możliwość ? :)

 

Stawiasz flachę i przymkniemy oko na to, że deprawujemy nieletnich :D

 

0,5 na 25 osób ? Nie ma sprawy ! Tylko to nawet po pełnym kieliszku nie wystarczy. :P

_________________

G: Mm Sebastian pyszna bazylia !

R: Naprawdę !

G: Prawda ?!

R: Podeślę Ci więcej 200TON !

G: Nigdy takiej nie jadłem.

S: Ja też.

R: Ja nigdy nie jadłem bazylii .

5478249054e0729101720a.jpg


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

0,5 na 25 osób ? Nie ma sprawy ! Tylko to nawet po pełnym kieliszku nie wystarczy. :P

 

A kto powiedział, że na 25 osób? :twisted:

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

polski bus pozdrawia.... Dramat ^^

_________________

The man with two personalities

6939757594f665b525713a.jpg


  • Posty:  129
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wzielibyście ?

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/37641_shrek_2_oczy_kota.jpg&imgrefurl=http://www.tapeciarnia.pl/37641_shrek_2_oczy_kota.html&h=768&w=1024&sz=155&tbnid=5zRmMh1hHoCD5M:&tbnh=101&tbnw=134&prev=/search%3Fq%3Doczy%2Bkota%2Bze%2Bshreka%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=oczy+kota+ze+shreka&docid=X8wlK_zvGNaf3M&sa=X&ei=28a-TqjhMtKLhQf5q5nJBA&ved=0CDcQ9QEwAg

Jestem w wieku Noface, możecie mnie skojarzyć, bo podbiegałem do Kopera kupić koszulkę Atti :) Nie wychodził nam trochę na początku ten deal, bo przy wejściu A1 przy stoisku z merchandisem Bear Grylls mógłby kręcić kolejny odcinek :D Ochroniarz wszedł na barierkę i krzyczał do ludzi z tyłu, żeby zrobili krok do tyłu, że wpychają tych z przodu w metalowe barierki, że tamci nie mogą oddychać, że sklepik będzie do 23 itp., ale to oczywiście na nikim nie zrobilo wrażenia :D Później nic nie słyszałem jak master do mnie dzwonił, bo był hałas. Potem zanim ogarnąłem jak dostać się mniej więcej do barierek zaczęło się show. W przerwie napisałem tylko Koprowi jak wyglądam, ale ... Mój młodszy braciszek, którego cały czas mialem pod opieką stwierdził ,że musi iść siusiu i musiałem za nim zaczekać przy naszych miejscach 'żeby wiedział gdzie jestem, bo się zgubi'. I w ostatniej chwili dobiłem do barierek, jak już ta laska zapowiadająca walki mówila kolejną, zamachałem do losowego osobnika w koszulce Atti, którym szczęśliwie okazał się Koper i zrobiliśmy deala. Sory za słaby ze mną kontakt, jeśli to czytasz mistrzu, ale w między czasie jeszcze udało mi się zagadać kilku kolesi około 20-ki ogarniętych w temacie :) Dezodorant super :D Teraz wystarczy jeszcze potruć rodziców, zagrozić samobójstwem, ucieczką z domu, nie zdaniem testów, żeby puścili na RAW i wtedy chciałbym mieć zaszczyt (?) zajęcia miejsca obok ekipy Atti :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...