Lekkoatletyka

[goldberg1987]

Nie znalazłem tematu więc pozwoliłem sobie założyć nowy wątek związany z królową sporu jaką nie wątpliwie jest lekkoatletyka a konkretnie odbywające się właśnie miting Diamentowej Ligi. Polacy narzazie startują w nich bez sukcesów ale na usprawiedliwienie trzeba powiedzieć że to początek sezonu a forma ma przyjść na MŚ które będą się rozgrywały w Korei.

Dzisiaj w Rzymie odbędzie się już 3 miting pod sztandarem Diamentowej Ligi z niewątpliwą ozdobą czyli z udziałem Usaina Bolta zachęcam do oglądania i dzielenia się wrażeniami w tym temacie.

[whisper]

O, właśnie. A jest Diamond League dostępna online? Bo moja siostra stęka, że ona u siebie nie ma kablówki, a chce oglądać.

[goldberg1987]

whisper online jasne : http://www.sport-typ.info/166,online,pozostale-sporty-nfl-na-zywo-rugby-lekkoatletyka-snooker-kolarstwo-live-rzutki-golf.html

[whisper]

Oooo, dzięki. Niechaj Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi!

[theGrimRipper]

Nie lubię Bolta, ale wczoraj jak zwykle dał niezły show. Wjechał na meleksie, jak to określił jeden z komentatorów - na "BoltoMobile" Postrzelał "z łuku", odstawił elektrodance, pobiegał w koszykarskich spodenkach i wygrał, mimo fatalnego startu i cholernie ciężkiego biegu. Jedynym jego rywalem w tym sezonie może być tylko Tyson Gay - posiadacz kosmiecznej przecież życiówki - 9.68. Powell i reszta amerykańsko-jamajskiej koalicji poogląda bieżniki ich kolców. Francuz Lemaitre, który odebrał Woroninowi nieoficjalny rekord świata białych, jest za słaby psychicznie, aby u boku Gay'a czy Bolta wznieść się na max+ swoich możliwości.

 

Trochę o samej Golden Gali - mały zawód, jeśli chodzi o wyniki, ale to chyba dlatego, że jeszcze za wcześnie. Dawniej GG odbywała się w połowie czerwca. Pamiętam jeszcze znakomity rekord El Guerrouija na 1500m - 3:26.00.

Cieszy postawa Majewskiego, który przekroczył 21m. Zastanawia Armstrong z Kanady, czy to kolejny wybuch dopingowicza, czy też solidna praca od podstaw. Jeszcze 2-3 lata temu Kanadyjczyk nie porywał, a przecież nie jest młodzieniaszkiem, który nagle nabrałby sił po "wyjściu" z wieku juniorskiego.

 

Bawiły mnie teskty komentatorów Polsat Sport na temat biegu na 800m. Pieprzenie, że czołówka jest w tym roku słaba i że to super dla Lewego i Kszczota, to jakieś bzdury. Jeśli chcą się liczyć, muszą poprawić się "na tempo". Lewandowski da radę biegać 1:43.5, Kszczot, póki co, chyba jeszcze nie. A trudno liczyć, że raptem na MŚ bieg będzie w granicach 1:46 i chłopaki rozegrają go na finisz (który, owszem, mają chyba najlepszy w stawce, po Rudishy), zwłaszcza, że obecny rekordzista świata na pewno rozegra finał na tempo (jak nigdyś Kipketer) i takie sranie, że nasi half-milerzy mają medalowe szanse, bo czołówka biega powyżej 1:45, wkurzają mnie niepomiernie.

 

Szkoda, że w skoku w dal nie startowała śliczna Rosjanka, Klishina - byłoby na co popatrzeć

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

http://images.habervitrini.com/devam_photo/org/daria_klishina.jpg

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQMTYtrHEl81TWkpre9U7QBQwhQg9cgK_GCI-sTC7xitib2CRig&t=1

 

 

[ Dodano: 2011-05-27, 08:44 ]

W sumie na Łotyszce Inecie Radevicu też można zawiesić oko;)

 

  Pokaż ukrytą zawartość

http://media.realitatea.net/multimedia/image/201007/w400/ineta_radevica_locul_8_02000600.jpg

http://i4.tiesraides.lv/292x218/pictures/6c/155_radevica-smaida-koksarovs.jpg

 

Edytowane 24 Lipca 2013 przez theGrimRipper

[goldberg1987]

Tak wczoraj Bolt zrobił show ale w samym biegu już nie zachwycał, przed nim jeszcze mnóstwo pracy jeżeli chce utrzymać swoją dominację na 100m bo to że wygra na MŚ na 200m jest pewne, Dobre miejsce Tomka Majewskiego na drugim stopniu podium tuż za rewelacyjnym Kanadyjczykiem, wart jeszcze odnotować że nasza rekordzistka rzutu młotem Anita Włodarczyk straciła swój rekord świata na rzecz swojej najgroźniejszej rywalki Niemki Betty Heidler która na zawodach w Halle wykręciła fantastyczny rezultat 79,42 m

[theGrimRipper]

W lekkiej nic nie jest pewne - a gadanie, że Bolt już wygrał 200m to kolejna rzecz, która drażniła mnie u komentatorów mitingu:)

Na IO'92 w Barcelonie, Mike Marsh pobiegł w półfinale 19.73 (o 1 setną wolniej, niż ówczesny rekord Pietro Mennei), truchtając na ostatnich 20 metrach. Komentatorzy stwierdzili, że rekord świata w finale jest pewny, na 99% poniżej 19.5 sekundy;) A Marsh pobiegł "zaledwie" 20.01 i wcale nie wygrał z jakąś niesamowitą przewagą. Szaran mało się na wizji nie rozpłakał, bo już, już miał mówić o fenomenach, rekordach i fajterach

Rekord Heidler to duża niespodzianka, wielka szkoda tej niefrasobliwości Anety Włodarczyk w Osace. Gdyby nie skakała z radości po rekordowym rzucie jak głupia koza, z nogą byłoby wszystko ok, a w gazie, w jakim wtedy była, mogła by dociągnąć (nawet w tamtym konkursie) do +80m.

Przyznam, że od kilku lat nie orientuję się w długich dystansach, i obecnie za cholerę nie potrafię przewidzieć zwycięzców, przynajmniej wśród mężczyzn. Czasy Komena, Gebre i Bekele, jako dominatorów, dawno minęły, a ich wyniki to dla obecnych biegaczy kosmos. W zeszłym roku nikt nie zszedł poniżej 12:50 na 5km, więc w Rzymie i tak byłem zdziwiony niezłym, jak na dzisiejsze czasy, wynikiem niejakiego Mergi.

Co do młotu, ale w wykonaniu mężczyzn - mała ciekawostka. Pojawił się pierwszy czarnoskóry zawodnik w "Klubie 80 m". Sądząc po imieniu, Kibwe Johnson to świeży "import" z Afryki, co tym bardziej dziwi, znając "tradycje" tej konkurencji na Czarnym Lądzie.

 

Goldberg1987, jako, że interesujesz się lekką (może uprawiasz?) - wiesz, co dzieje się z Arturem Nogą? Gość, który w Osace był najlepszym Europejczykiem, poprzedni sezon spisał całkowicie na straty, i boję się, że to kolejny płotkarz polski, którego zniszczą kontuzje. Szkoda, że mając takie tradycje w płotkach (głównie kobiecych, gdzie mieliśmy kilka rekordzistek - Rabsztyn, Bielczyk, Langer-Kałek i miss-foto, Teresę Sukniewicz), nie ma w Polsce trenera, który umiałby rozsądnie poprowadzić zawodnika(-ów). I to od lat. Nagórka, były rekordzista Polski zmagał się całą karierę z kontuzjami. Kohutka (obecnego rekordzistę) jak raz zatrzymała kontuzja (w finale MŚ bodajże w Atenach), to już do swego poziomu nie wrócił. Ścigaczewski to mega-talent, który przez złe prowadzenie przez trenerów doszedł do wyniku "tylko" 13.29 (porównując go na przykład do takiego Floriana Schwarthoffa - podobne parametry motoryczne, po 2m wzrostu - jeśli chodzi o czasy w "juniorach", bił go na głowę, tylko że Niemiec skończył karierę z wynikiem 13.05). Ścigaczewski startował z Olijarsem, jego również regularnie pokonywał, ale gdzie jest dziś Łotysz, a gdzie Polak? Wreszcie Artur Noga - kolejny gośc z papierami na rekordy - rekordy juniorskie lepsze ma jedynie Liu Xiang! I co? Wielkie g..., ciągle nie może zaleczyć porządnie kontuzji, a ma ledwo 23 lata i życiówkę jak Ścigaczewski (dla przypomnienia, Liu Xian - 12.88)

[Damian95]

Usain Bolt przygotowuję się do startu grając w PlayStation

[theGrimRipper]

Bolt pobiegł w Ostrawie 9.91 i stwierdził 'Nie oczekujcie, że na początku sezonu będę szybko biegał'

Warty odnotowania RP Kszczota na 1000m. To, o czym pisałem kilka postów temu - finisz ma znakomity, ale musi urwać min. sekundę z życiówki i naprawdę może zamieszać na MŚ.

[theGrimRipper]

Za nami lekkoatletyczne MPS, a MŚ w Daegu tuż tuż, warto więc rzucić okiem na polskich faworytów:

 

Małachowski - wydawał się być największym, jeśli nie jedynym, medalowym pewniakiem. Pechowy konkurs w Rio, na mistrzostwach "trepów", trochę pokrzyżował jego medalowe plany. Na MPS przegrał z Czajkowskim, mam jednak nadzieję, że rzucał po prostu asekuracyjnie, z uwagi na pogodę. Liczę, że forma nie uciekła, i jeśli kolano pozwoli, zakręci się koło 69m, co na pewno da medal

 

Majewski - niby ma dopiero 9.wynik w stawce, a 6. spośród zawodników, którzy wystąpią na MŚ, ale Tomek się dopiero rozkręca, a Amerykanie, i przede wszystkim Kanadyjczyk, wystrzelali się, jak zwykle, do czerwca, a na zawodach rangi mistrzowskiej zazwyczaj uchodzi z nich para. Brąz będzie sukcesem Tomka

 

Rogowska - szkoda kontuzji dłoni, bo nie wiadomo, na co ją teraz stać. Wydaje mi się, że jeśli upora się z 4,75 w pierwszej próbie na MŚ, medal zdobędzie

 

Wojciechowski (!) - rewelacja tego sezonu. W hali skoczył 5,86, co było 3.wynikiem na świecie, a od poniedziałku jest liderem table na otwartym stadionie z wynikiem 5,91. Minimalne strącenie na 6,01, a także słabość światowej czołówki w sezonie przedolimpijskim (nawet Levillegne słabo w tym sezonie) pozwala mi liczyć nawet na złoto, o ile Pawła nie zjedzą nerwy. W dodatku jest szansa, że w finale będzie miał obok siebie dwóch kolegów z reprezentacji, a to może tylko pomóc.

 

Włodarczyk - pół sezonu stracone, ale w końcu minimum na MP i 6.wynik na świecie w tym roku (73,05). Myślę, że na podium ma szansę się wspiąć

 

Ziółkowski/Fajdek - regularni powyżej 78m. W młocie ostatnio na każdych mistrzostwach posucha, więc ich wyniki mogą dać wysokie miejsce. Fajdek jest młody, ale już dwa złota (MME i Uniwersjada) ma, a Szymonowi przyda się rywal, może to go tylko zmobilizować.

 

Kszczot/Lewandowski - Adam zrobił świetną życiówkę na 800m w tym roku, a Lewy RP na 1000m. Obaj powinni być w finale, a jeśli Rudisha nie poleci zbyt mocno, to kto wie...

 

Tymińska - zrobiła świetną życiówkę na płotkach (13,37), poprawiła skok wzwyż (1,78), ponoć potrenowała oszczep, gdzie zawsze traciła najwięcej, a 800m (2:05) ma zdecydowanie najlepsze w stawce. Mocny skok w dal (6,54 w tym roku), 200m (23,39) i niezła kula (ok.14,5-15m) pozwalają jej myśleć o czołowej szóstce. Może zaatakuje rekord Polski (6616 pkt)?

 

Sudoł - najlepszy nasz chodziarz, rok temu medal ME, od paru lat w czołówce dużych imprez - tak też powinno być w Korei

[goldberg1987]

Fantastyczna sprawa ze złotem Wojciechowskiego nie spodziewałem się tego medalu wiedziałem że młody że utalentowany i po cichu liczyłem na srebro czy brąz ale żeby od razu tak bezczelnie zdobyć złoty medal z tak fantastycznym wynikiem kapitalna sprawa brawo brawo i jeszcze raz brawo, no i czekamy na więcej i na medal Anny Rogowskiej najlepiej taki jak w Berlinie ale tu będzie trudniej niż w niemczech bo do dalekiego skakania wraca caryca tyczki Yelena Isinbayeva

Fantastyczna sprawa ze złotem Wojciechowskiego nie spodziewałem się tego medalu wiedziałem że młody że utalentowany i po cichu liczyłem na srebro czy brąz ale żeby od razu tak bezczelnie zdobyć złoty medal z tak fantastycznym wynikiem kapitalna sprawa brawo brawo i jeszcze raz brawo, no i czekamy na więcej i na medal Anny Rogowskiej najlepiej taki jak w Berlinie ale tu będzie trudniej niż w niemczech bo do dalekiego skakania wraca caryca tyczki Yelena Isinbayeva

[NoMercy]

Mnie zawiódł Ziółkowski, liczyłem na medal. Cóż, co do Wojciechowskiego to świetny wynik i obiecujący talent. Szkoda mi tylko Michalskiego, miałem nadzieję że będzie brąz, ale Kubańczyk musiał skoczyć te 5.90

[goldberg1987]

Co do Szymona i jego 7 miejsca to uważam że on już jest żywą legendą Polskiego rzutu młotem, coś jak Adam Małysz w skokach narciarskich zachowując przy tym odpowiednie dysproporcje, jak dla mnie może jeszcze występować przez wiele lat i każdy jego start będę oglądał z ogromnym zainteresowaniem i szacunkiem dla niego nawet taki jak ten dzisiejszy w którym pewne było że nie powalcz o medal.

[Ormer]

Brawa dla Wojciechowskiego, na pewno ta wygrana doda mu skrzydeł. Najlepszy był ten murzyn co skakał po nim i nawet się nie wybił. ;D

 

Szkoda mi jednak Bolta. Widać było, jak bardzo chciał pobić rekord w sprincie, a przez falstart musiał opuścić bieżnię. Kurna, gdyby ten człowiek wystartował pół sekundy później, mielibyśmy rekord pobity o co najmniej 10 setnych. W Londynie będzie miazga.

[goldberg1987]

Wracając jeszcze do sprawy Bolta to prawda baaaardzo szkoda tego falstartu najszybszego człowieka na świecie, i tu wraca pytanie czy jeden falstart jest sprawiedliwy w sytuacji gdy do zawodów przygotowuje się przez lata uważam że telewizja telewizją reklamy reklamami ale pierwszy falstart to powinna być żółta kartka jak jeszcze nie dawno a drugi karany już czerwienią i wykluczeniem przy jednym falstarcie ryzyko jest jednak zbyt ogromne co pokazał przykład Bolta.