Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Jakie płyty polecacie?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2010
  • Status:  Offline

Osłuchałem się już z dwoma ostatnimi albumami, które wyszły we sierpniu.

 

 

http://1.bp.blogspot.com/-Dr28p06B62s/Tkwsge-1XjI/AAAAAAAAGqI/b0jHGWg2Kr0/s400/red.jpeg

 

Game- The R.E.D. Album

 

Po dwóch mixtape'ach oczekiwałem wiele od nowego albumu Gejma i trochę się zawiodłem. Nie oczekiwałem g-funku ( wiadomo Gejma z g-funkiem łączy tylko to, że się urodził w Compton), ale bardziej bangerowej płyty. Dostałem zróżnicowany i trochę przydługawy CD.

Dużym minusem jest właśnie długość albumu- 21 tracków, tylko więcej miał Tech N9ne. Za dużo tu wypełniaczy. Ja sam ograniczyłbym LP do 12-13 kawałków. Kolejną rzeczą, która mi się nie podoba jest to, że na płycie można usłyszeć Nasa i Notoriousa B.I.G. , mimo, że nie ma ich na trackliscie. Powiecie, że zwariowałem? Nie zupełnie, Game podrabia flow nie tylko w/w panów, ale także Young Jeezy'ego oraz Tylera, The Creatora.

Lyricsy oraz warstwach muzyczna w większości przypadków są na wysokim poziomie.

Krótko mówiąc, płyta jest solidnym materiałem, ale lekko mnie zawiodła

 

Ocena: 3.5/5

 

 

http://4.bp.blogspot.com/-7UoSC0GMGvQ/TlVpu051z8I/AAAAAAAAGxw/3F-VK804t5c/s400/lilwaynethacarterivdelu.jpg

 

Lil' Wayne- Tha Carter IV

 

Po zapowiedziach C IV zastanawiałem się jaki to będzie Carter, czy bardziej w stylu III, czy też w stylu II. Weezy rozwiał wątpliwości i stworzył brakujące ogniwo, czyli coś pomiędzy C3 i C2.

Carter IV jest dużo spokojniejszy od 3. Jest mniej bangerów i gdzieś zatraciło się szalone flow Dwayne'a Cartera. Mimo tego otrzymaliśmy świetny, spójny krążek.

Jeśli chodzi o lyricsy i bity. Teksty, wiadomo, w 90% bragga w stylu Weezy'ego oraz zajebiste punche. Bity są na bardzo wysokim poziomie, jedynie How to Love odstaje. Bardzo podoba mi się, że Lil Wayne wrócił do patentu z C2, czyli intro, interlude oraz outro są na tym samym bicie.

Goście również w większości nie zawiedli ( wyjątki to autotunowski T-Pain oraz Shyne).

Podsumowując, Weezy nie zawiódł. Na płycie otrzymaliśmy soczyste bangery, spokojne tracki oraz ckliwy kawałek dla lasek. Wszystko to ozdobione dobrymi bitami oraz pięknym flow Dwayne'a Cartera.

 

Ocena: 4.5/5

 

 

To tyle jeśli chodzi o sierpień, który był najlepszym miesiącem w rapgrze od wielu lat. Teraz we wrześniu czekam na Young Jeezy'ego, który wydaje TM103 ( akurat płyta wychodzi w moje urodziny, wiec nie może być słaba). :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-254227
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 709
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    108

  • Streetovs

    75

  • Dejv

    28

  • Ganzes

    28

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  185
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2008
  • Status:  Offline

Z przykrością stwierdzam, ze nie mogłem się doczekać az album przyjdzie, i ukradłem z internetu Worship Music Anthraxu.

I cóz, nie rozczarowałem się. Nowomodny thrash w wykonaniu bandów pierwszej fali wychodzi średniawo (via ostatni megadejw), więc obaw było bardzo bardzo duzo. Niemniej jednak nie wyszło to az tak źle jak się spodziewałem. Jest melodyjnie, co jest normą jesli chodzi o Anthrax, jest sporo fajnych partii moshowych (cały czas mam nadzieję ze wrzucą ich na przyszłe Wacken), ale widać ze jest to o wiele "doroślejsza" płytka od starej roboty Iana i jego bandy. I to jest chyba największy minus całej płytki, bo nie pasuje im to za chuja. Niemniej jednak jest lepiej niz się spodziewałem, ale gorzej niz być powinno. 3/6 jest. I płyta jest sygnałem ze Anthrax jeszcze się nie poddał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-255884
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

To ja także ocenię dwie najlepsze płyty z sierpnia tego roku...

 

http://1.bp.blogspot.com/-Dr28p06B62s/Tkwsge-1XjI/AAAAAAAAGqI/b0jHGWg2Kr0/s400/red.jpeg

 

Game- The R.E.D. Album

 

O tym już pisałem ale trochę teraz więcej na ten temat. Czekaliśmy 3 lata i teraz spora liczba ludzi jest niezadowolona z tego krążka. Pytanie dlaczego? Każdy chyba spotkał się z news'ami, że płyta będzie o życiu Gracza a więc są na niej mocniejsze i lżejsze brzmienia. Nigdy nie jest tak, że nie może być jeszcze lepiej dlatego ja jestem zadowolony z czwartego solowego albumu mojego ulubionego rapera. Podrabianie flow to genialna sprawa. Jeśli chodzi o rap to słucham bardzo wielu wykonawców i jeśli ktoś kazałby mi podać minimum 3 takich co zmieniają flow to powiedziałbym Game, Game i Game gdyż nie znam nikogo innego(może znam ale rzadko ta osoba to robi i szybko odchodzi w niepamięć). Pierwsza połowa płyty mocniejsza, druga lżejsza. Oceniłem za pierwszym razem 5/5 i ocena pozostaje bez zmian.

 

 

http://4.bp.blogspot.com/-7UoSC0GMGvQ/TlVpu051z8I/AAAAAAAAGxw/3F-VK804t5c/s400/lilwaynethacarterivdelu.jpg

 

Lil' Wayne- Tha Carter IV

 

Jeśli chodzi o single to tylko "6 foot 7 foot" słuchałem często później "How To Love" i baardzo rzadko "John". Jakoś ten ostatni kawałek mi strasznie nie podchodził i nadal tak jest. Kawałek tekstu pojawił się już wcześniej na płycie Rick'a Ross'a ale to nie o tym. Carter IV sprzedaje się świetnie. Weezy odwalił kawał dobrej roboty. Słucham płyty dość często ale jak mam wymienić jakieś kawałki, które mi się podobają to "Blunt Blowin", "Megaman", wspomniane "6 foot 7 foot" oraz "So Special" i "How To Hate". Oceniam płytę 5/5 bo zasługuje na tą ocenę.

EDIT: Jak mogłem zapomnieć o tak wy**banym kawałku jak "She Will"? No właśnie. Oczywiście ten singiel uważam za najlepszy ze wszystkich i dołączam go do listy "kawałków, które mi się podobają" z płyty.

 

We wrześniu czekam na: Jeezy'ego, Swizz Beatz'a i Yelawolf'a. Mam nadzieję, że nie zawiodą i będą to płyty, które zapamiętamy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-255957
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2010
  • Status:  Offline

http://i55.tinypic.com/znk4zt.jpg

 

J.Cole-Cole World: The Sideline Story

 

 

Pod koniec września w rapgrze zadebiutował J.Cole. Jego opiekunem jest Jay-Z, u niego też wydał tę płytę. Jak wyszło? Debiut warty uwagi, czy może coś w stylu Drake'a (czyli zawód;) ) ?

 

Po pierwszym odsłuchu pierwsze skojarzenie , które przyszło mi na myśl to The College Dropout Westa. Tak, Cole robił sobie większość bitów, które są poprostu piękne,rapował, tak jak Ye był odpowiedzialny za wszystko.

Jeśli chodzi o tematykę, to płyta jest różnorodna. Opowiada o swojej karierze, swoim poglądzie na zdradę.Na krążku znajdziemy osobiste kawałki, bangery (np. "Mr. Nice Watch"), więc płyta się szybko nie nudzi, wręcz przeciwnie, chce się ją słuchać, słuchać,słuchać....i słuchać ;)

Z gości najlepiej wypadł Jay-Z (tradycyjnie).

"Cole World..." odniósł w USA spory sukces, płyta się dobrze sprzedaje ( debiut Cole'a wręcz wciągnął The R.E.D. Album Game'a).

 

J.Cole pod okiem Shawna Cartera ma szansę stać jednym z najważniejszych graczy w rapgrze, jeśli będzie sukcesywnie się rozwijał, tak jak do tej pory. Cole World:

The Sideline Story wprawdzie nie jest krążkiem na miarę The College Dropout, bo znajdziemy parę wypełniaczy, ale to również świetny na debiut.

 

Ocena: 4.5/5

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-261841
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

W telegraficznym skrocie, z ostatniego miesiaca:

 

Venom Fallen Angels - sredni lbum Venom, w zasadzie po 3przesluchaniach sie nudzi. 3/10

 

Iron Savior The Landing- dobry album wyszedl Ironom. Kto lubi klasyke powinien siegnac 6/10

 

Blut Aus Nord 777 – The Desanctification - material mocno sredni ich wczesniejsze albumy mi przypady do gustu, tu jakby sami nie wiedza co chca. Momentami jest dobrze, momentami cos brakuje. 5/10

 

Taake Noregs Vaapen album zagrany w starym stylu , ale mi cos brakuje do tego. Kliat gdzies ucieka a to w BM najwazniejsze. Nigdy jakos fanem ich nie bylem i tak pozostanie 5/10

 

Christ Agony NocturN najlepsze lata Cezar ma za soba. Ale cieszy fakt ze powrocil do starej nazwy i starego grania. Album wyszedl sredni, ale i tak jest lepiej niz bylo przez pewien okres. 5/10

 

 

Brutal Truth End Time kiedys slyszac Brutal, od razu wiedzialem to swietny death z elementami grindu. 3album to juz byl czysty grind, ale wciaz dobrze poukladane wszystko, sluchalo sie tego znakomicie i.. koniec kapeli. Jak powrocila wydala gowno a teraz niestety kolejne gowno. Szkoda, ten album brzmi i jest nagrany jakby kolesie dopiero zaczynali w muzyce i nagrywali zygliwy grind , bez pomyslu. 1/10

 

Opeth Heritage Opeth zszedl na rock na tym albumie. Ale w tym tez sie odnalezli, jest to jedna z moich ulubionych kapel z gatunku tzw; progresywnego grania i tym albumem dowodza tego, choc material troche gorszy od poprzedniego 7/10

 

Primal Fear - Unbreakable- znakomity album, od poczatku swietnie zagrane heavy, soczyste utwory, miejsce na dobra ballade. Wiecej takich albumow. 9/10

 

Al-Namrood - Kitab Al-Awthan to BM prosto z Arabii Saudyjskiej. Ich nazwa znaczy "niewierny". Tam grac BM i miec poglady jak oni, to trzeba miec jaj.

Kolesie w swoim kraju maja zakaz koncertow wiekszych i wielokrotnie byli szykanowani za poglady.

Muzyka to BM polaczony ze stawkami arabskiej muzy, fajny klimat, kolejny ciekawy krazek , czolowka arabskiego BM, a scena tam jest duza tego gatunku np; w takim Afganistanie byla tylko jedna kapela grajaca metal0oczywiscie BM.

7/10

 

Megadeth TH1RT3EN jakos podeszla mi ta plyta, fajnie zagrany thrash, jakos w starym stylu. 6/10

 

Metallica and Lou Reed Lulu ledwo dotrwalem dokonca. Zawodzenie Reda w tle jednostajna w wiekszosci muza Metallicy. Wiekszego gowna chyba juz nie nagraja-nie da sie 1/10

 

Nightwish - Imaginaerum myslalem ze po odejsciu Tarji , przekresla ta kapelke. 1 album z nowa vokalistka, wogole mi nie podszedl, na tym jednak pokazali ze wciaz potrafia robic dobre kawalki. Szkoda ze vokal nowej panny slaby i to o wiele, ale mimo wszystko dobry album 8/10

 

Alcest - Les Voyages De L'Âme jak komus podobaly sie wydawnictwa Alcest jak kolesie zeszli z BM typowego , to sie nie zawiedzie. Ja ich lubie, swietny nastroj, fajne kompozycje i uwaga w paru momentach powrot do korzeni. W niewielu ale jednak, czasem pojawia sie fragment bardziej blackowy, co cieszy. Kolejna dobra plyta 8/10

 

Iced earth- Dystopia kolejny swietny album, po zmianie vokalisty zespol nie stracil na wartosci. Nowy vokal jest dobry, na koncercie tez dobrze wychodzi,a album to kolejna dobra pozycja, choc sa utwory slabsze i gorsze to calosc oceniam wysoko 8/10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-272538
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2012
  • Status:  Offline

Ja bardzo polecam Korn-Path of Totality.Nigdy nie byłem fanem Kornu ale ta płyta wszystko zmieniła.Najlepsza jest 9.Get Up.Naprawde polecam
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-272663
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Ja bardzo polecam Korn-Path of Totality.Nigdy nie byłem fanem Kornu ale ta płyta wszystko zmieniła.Najlepsza jest 9.Get Up.Naprawde polecam

Szczerze, idole mojego dzieciństwa odjebali i im odwaliło na jakieś elektroniczne granie. W dzisiejszych czasach jest coraz ciężej o dobry nu-metal.

Poza tym, chciałbym napisać o płycie, której absolutnie NIE POLECAM. Z racji mojej duszy skrytego romantyka...oraz rockowej otwartości zawsze z chęcią przyswajałem twórczość HIM, lecz to się totalnie zmieniło po przesłuchaniu Screamworks: Love In Theory And Practice. Odradzam!! Nie wiem, co odwala Ville z ekipą, lecz to

http://underthegunreview.net/wordpress/wp-content/uploads/2009/12/Screamworks.jpg

nie powinno ujrzeć światła dziennego! gdyż tam jest paradoksalnie za mało mroku, mocy i klimatu. Rockpop w najgorszym wydaniu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-280993
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Niestety, RR ma racje. KoRn to prekursor nu metalu i zdecydowanie wole ich siedzących w tym gatunku niż grających dubstep (nie dałem rady przesłuchać ich ostatniej płyty...).
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-280997
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  489
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nowa płyta Korna nie jest zła. Po prostu słuchając jej odnosi się wrażenie, że równie dobrze brzmiałoby to przy użyciu standardowego dla tej kapeli zestawu instrumentów. Więc po co udziwniać, wpychając w nowe kawałki jakiejś dziwaczne trzaski/pierdzenia? Mimo wszystko - Korn to Korn i nie zdarzyło im się jeszcze skalać wydaniem naprawdę złej płyty.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-281000
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Mimo wszystko - Korn to Korn i nie zdarzyło im się jeszcze skalać wydaniem naprawdę złej płyty.

Serio? nie chcę tutaj rozpoczynać nowej dyskusji na temat Korna, metalu czy numetalu, lecz HiV, Fieldy, Munky trochę się pogubili po odejściu Heada i Davida, a coś złego zaczęło się dziać w dyskografii po wydaniu MTV Unplagged. Wiem, są coraz starsi, lecz trzy ostanie albumy to coś pomiędzy odcinaniem kuponów a szukanie czegoś...mówiąc kolokwialnie miodu w dupie, czego dowodem jest ostatnia płyta. Ja nadal jestem i będę fanem Korna, lecz czy wolę włączyć Issues czy dwie pierwsze dzikie i młodociane płyty.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-281069
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  489
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mimo wszystko - Korn to Korn i nie zdarzyło im się jeszcze skalać wydaniem naprawdę złej płyty.

Serio? nie chcę tutaj rozpoczynać nowej dyskusji na temat Korna, metalu czy numetalu, lecz HiV, Fieldy, Munky trochę się pogubili po odejściu Heada i Davida, a coś złego zaczęło się dziać w dyskografii po wydaniu MTV Unplagged. Wiem, są coraz starsi, lecz trzy ostanie albumy to coś pomiędzy odcinaniem kuponów a szukanie czegoś...mówiąc kolokwialnie miodu w dupie, czego dowodem jest ostatnia płyta. Ja nadal jestem i będę fanem Korna, lecz czy wolę włączyć Issues czy dwie pierwsze dzikie i młodociane płyty.

 

Zgadzam się z Twoją opinią, ale podtrzymuję też swoją - nie słyszałem jeszcze płyty Korna, w której nie dałoby się dostrzec (dosłyszeć) pozytywów. A jakichś strasznych zaległości w ich dyskografii nie mam, więc... to pewnie kwestia gustu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-281071
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

 

W ostatni piatek wyszedl singiel promujacy plyte Bezczela (gosc z Fabuly) i Kobry - 0,7 na dwoch. Baardzo rzadko slucham rapu, ale ta plyta chyba mnie zainteresuje. ;DSam kawalek imho zajebisty (chociaz refren tak sobie mi podchodzi)... Ich plyta ma wyjsc 21 kwietnia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-282642
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  3 064
  • Reputacja:   4
  • Dołączył:  24.09.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

http://merlin.pl/Niewolnicy-wolnosci_Symetria,images_big,31,5904259357753.jpg

Według mnie świetne do tego polskie brzmienie fani np Comy będą bardzo zadowoleni przy słuchaniu tej płyty osobiście mi bardzo przypadła do gustu nie nudziłem się ani przez sekundę. Krótko mówiąc kawał dobrej polskiej muzyki i to na tyle.

http://www.empik.com/niewolnicy-wolnosci-symetria,p1044941904,muzyka-p

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-288374
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jako, że dość dawno nic tu nie opisywałem, to czas to choć trochę nadrobić :wink:

 

Mgła - With Hearts Toward None

 

Świetna, najnowsza płyta Mgły, zagrana i z klimatem i z mocą. Zdecydowanie ciekawsze wydanie niż ich "pierwsze dziecko" ("Groza") i zdecydowanie lepsza płyta niż rozczarowujące ostatnie dzieło Furii. Kawałki wpadają w ucho już po pierwszym przesłuchaniu i aż się chce zapodać sobie płytkę z biegu ponownie :wink: Polecam!

 

Marduk - Serpent Sermon

 

Wolałem stare, bezkompromisowe napierdalanki Marduka (w stylu "Panzer Division Marduk"), ale jak na nowy kierunek kapeli, to i tak nie jest źle (płyta ciekawsza niż ostatnie wydania), bo oprócz smoliście ciężkiego klimatu, mamy też ostre tempa. Dupy mi ta płyta nie urwała, ale też nie odrzuciła od siebie, sprawiając że z pewnością ją jeszcze pokatuję :wink:

Kreator - Phantom Antichrist

 

Zajebista, najnowsza płyta Niemców. Oczywiście jak na klimaty w których grają już od jakiegoś czasu, bo nie ma co się spodziewać powrotu do korzeni w stylu "Pleasure To Kill", czy "Terrible Caertainty". Sporo chwytliwych kawałków, niezłego thrashu i ogólne, bardzo dobre wrażenie po przesłuchaniu całej płyty (sprawdza się jako całość). Wg mnie - najciekawsza płytka Kreatora od czasów "Outcasta".

 

Moonspell - Alpha Noir / Omega White

 

Uwielbiam Portugalczyków, ale chyba im także udzielił się tamtejszy kryzys. Niby płyta nie jest zła i jest tam kilka na prawdę dobrych kawałków, ale jako całość - jest słabo, tak pod kątem klimatu jak i samej jakości muzy. Utworów jest dużo (17), a na prawdę ciekawych - stosunkowo niewiele. Płyta nie broni się jako całość i dla mnie osobiście - jako wielkiego fana Moonspell'a - stanowi spore rozczarowanie. W mojej ocenie - jedna ze słabszych płyt w ich dyskografii.

 

Marilyn Manson - Born Villain

 

Nic specjalnego. Taka typowa jednorazówka, gdzie po kilku przesłuchaniach, nie specjalnie można coś zanucić z pamięci (mało chwytliwe kawałki). Wolę stare kawałki Mansona, które na prawde potrafiły złapać za jaja, a nie takie popierdółki, których jest najebane na ilość (15 utworów), która nie idzie w parze z jakością. Zero ciekawego klimatu jak dla mnie.

 

Anathema - Weather Systems

 

Świetna najnowsza płyta Angoli. Oczywiście zagrana w ich nowym, lekkim klimacie (niestety, poszli tą drogą i raczej już z niej nie wrócą), ale utwory są bardzo solidne, zapadające w pamięć i potrafiące poruszyć słuchacza. Niezły klimat i sporo świetnej - choć lekkiej - muzy. Bardzo dobra kontynuacja solidnej poprzedniczki (We're Here Because We're Here). Jeżeli komuś podobała się tamta płyta, także i tą nie będzie rozczarowany.

 

Furia - Marzannie, Królowej Polski

 

Jedno z największych dla mnie rozczarowań. Po zajebistych dwóch pierwszych płytach, Nihil wydał knota, który w ogóle nie zachęca mnie o kolejnych przesłuchań. Ani grany na tej płycie black nie miażdży, ani tez klimat nie porywa. Nie tego oczekuję po najlepszej kapeli na polskiej scenie Blacka (Sorry Nihil, ale ta płyta może co najwyżej zrobić pałkę genialnej, ostatniej płycie jaką wypuściłeś z Massemord'em).

Paradise Lost - Tragic Idol

 

Typowy średniak. Jakoś już oswoiłem się z kierunkiem w którym poszli Angole, ale to wydawnictwo po prostu dupy nie urywa i poza świetnym klimatycznie pierwszym utworem - nie ma na niej nic porywającego. Oczywiście "Paradajsi" nie schodzą poniżej pewnego poziomu, ale jest to dla mnie jedna ze słabszych płyt w ich dyskografii. Niewiele na niej klimatycznej przebojowości, na którą stawiają Angole od dłuższego czasu.

 

Alcest - Les Voyages De L'Âme

 

Uwielbiam Francuzów i dwie ich pierwsze płyty zmiażdżyły mnie doszczętnie. Trzecie wydawnictwo jest niestety tylko średniakiem i obniżeniem poprzeczki. Niby klimat jest nadal, ale mocy zabrakło. Znakiem firmowym Alcest była mieszanka delikatnej, klimatycznej muzy (niektóre kawałki) z solidną blackowo-klimatyczną napierdalanką (inne kawałki). Tutaj dostaliśmy tylko to pierwsze i dość mocno odczuwa się brak tego drugiego. Mimo to, nie jest to oczywiście zła płyta i zdecydowanie warto ją przesłuchać. Niestety Alcest przyzwyczaił mnie do wyższej klasy stuff'u.

 

Artrosis - Imago

 

Bardzo solidne, najnowsze wydanie Artrosis. Klimatyczna, wpadająca w ucho płyta, do której ma się chęć powracać. Dla fanów gotyckiego metalu - pozycja obowiązkowa.

 

Azarath - Blasphemers' Maledictions

 

Chyba najlepsza blackowa płyta zeszłego roku (na polskiej scenie BM). Zajebiście szybka, zajebiście mroczna i niemal ociekająca smolistymi klimatami. Dla miłośników napierdalanek bez trzymanki, ale nie pozbawionych diabelskich klimatów - będzie to jak dzień dziecka w sklepie z zabawkami. Zdecydowanie warte polecenia!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-289096
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

Raven, nowy Kreator jest jak dla mnie strasznie nudny. Przez 40 minut nie dzieje się nic ciekawego, brak chwytliwych utworów, wyjątkiem moży być tytułowy, który zajebiście wypadł w Jaworznie w sobotę, a poza tym ciągle to samo. Jest to może lepsze od Hordes of Chaos, które było strasznie słabe, no i lepsze od Violent Revolution, ale do Enemy of God nie ma nawet startu. Ja się zawidołem, choć cudów też się nie spodziewałem
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2492-jakie-p%C5%82yty-polecacie/page/43/#findComment-289112
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...