Jakie płyty polecacie?

[Ganzes]

Płytki macie w dziale z albumami

[Brutal44]

jean michel jarre - teo and teo

polecam goraco ^^

[-Raven-]

Ostatnio przesłuchałem najnowszą płytę Paradise Lost "In Requiem". Cóż, z Paradise'ami jest tak jak z Metallicą - nadal grają świetną (pod kątem dopracowania i techniki) muzę, ale z metalem ma ona coraz mniej wspólnego. Płyty słucha się dobrze - ma ona niezły, momentami lekko mroczny (nie jest tak przesłodzona jak poprzedni album) klimat i jak to wydawnictwa Paradise Lost - kawałki szybko wpadają w ucho. Oczywiście pasjonaci takich płyt jak "Gothic", "Shades of God", czy "Draconian Times" z pewnością z uśmiechem pobłażania wyłączą odtwarzacz po "In Requiem", ale obiektywnie rzecz biorąc (ja też wolę starsze wydawnictwa Brytyjczyków) płyta jest spokojnie do posłuchania (mi nawet podeszła).

 

Z mocniejszej muzy przesłuchałem sobie ostatnio całą dyskografię kapeli Morrigan. Kolesie grają pierwszorzędny Viking/Black Metal i każda ich płyta ma w sobie coś co sprawia, że słucha się jej z prawdziwą przyjemnością. Na prawdę polecam, bo Morrigan wypracował sobie swój własny, niepowtarzalny styl i robi kawał na prawdę solidnej muzy.

 

Godne polecenia są też wydawnictwa Black'owej grupy Darkestrah, zwłaszcza takie płyty jak "Embrace of Memory" i "Epos". Jest to ciekawa kombinacja Blacku z lekkimi folkowymi naleciałościami (chociaż nie jest to typowy Viking Metal), który wychodzi gościom z Darkestrah na prawdę świetnie.

 

Rozczarowałem się natomiast najnowszą płytą Mayhem "Ordo ad Chao" ponieważ są to normalnie popłuczyny po rewelacyjnym black metalu jaki kapela prezentowała na "De Mysteris Dom Sathanas". Przyznam, że już nawet ich przedostatnia "Chimera" bardziej mi podeszła. "Ordo ad Chao" to po prostu strata czasu i przykład na to, że nawet tak markowa kapela jak Mayhem może upaść na twarz.

[Streetovs]

  -Raven- napisał(a):

Godne polecenia są też wydawnictwa Black'owej grupy Darkestrah, zwłaszcza takie płyty jak "Embrace of Memory" i "Epos". Jest to ciekawa kombinacja Blacku z lekkimi folkowymi naleciałościami (chociaż nie jest to typowy Viking Metal), który wychodzi gościom z Darkestrah na prawdę świetnie.

 

Jeszcze 1 album Sary Oy godny polecenia. Obecnie jedna z najlepszych grup w Azji grajaca BM.

 

Ostatnia Lunar Aurora daje rade i najnowszy Megadeth jest ok.

 

Mayhem? Nigdy mi ta kapela nie podchodzila.

[-Raven-]

  Streetovs napisał(a):

i najnowszy Megadeth jest ok.

 

Mi szczerze mówiąc średnio podszedł. Baaardzo złagodnieli co nie wyszło im do końca na dobre.

[Fallen Angel]

  Streetovs napisał(a):

Jeszcze 1 album Sary Oy godny polecenia. Obecnie jedna z najlepszych grup w Azji grajaca BM.

 

Najlepszą grupą z Azji grającą bm jest Sabbat No i jest jeszcze Gallhammer, Barbatos, Abigail...

[Streetovs]

  -Raven- napisał(a):

  Streetovs napisał(a):

i najnowszy Megadeth jest ok.

 

Mi szczerze mówiąc średnio podszedł. Baaardzo złagodnieli co nie wyszło im do końca na dobre.

 

Oni zlagodnieli od dawna

 

 

 

Fallen Angel kapelki ktore wymieniles ok ale Gallhammer nie gra BM tylko bardziej popierdolony Doom Barbatos, Abigail tez nie dokonca BM

Co do Sabbat mi sie przejadl, stary Sabbat ten prymitywny to bylo cos a obecnie mi jakos najbardziej podobaja sie dziela Darkestrach i ostatnio Zurriake kapela BM z Chin swietny klimat.

[-Raven-]

  Streetovs napisał(a):

mi jakos najbardziej podobaja sie dziela Darkestrach i ostatnio Zurriake kapela BM z Chin swietny klimat.

 

Co to za kapela ta Zurriake, Street? Nigdzie w necie nie mogę znaleść żadnej informacji (dyskografia itp. ani tym bardziej nic do zassania) na ich temat.

[Fallen Angel]

W Gallhammer doszukują sie nawet crusta A Barbatos i Abigail mają wiele wspólnego z punkiem, choć na moje i dużo tam bm, a co najważniejsze są prymitywne, czyli taki jaki (według mnie) powinien być bm.

 

Sary oy, darkestry i zurriake nie znam, ale poszukamy zobaczymy

 

Na moje to Sabbat gra cały czas tka samo... choć przez ostatnie lata wydają same koncertówki, składaki z epek itp.

Ja ich uwielbiam i na moje to moga tak grać do końca i jeszcze troszke.

 

Jeżeli chodzi o Japoński metal ogólem (jak i azjatycki) to ciężko jest jw konkretny sposób zakfalifikować większośc kapel w jakąś konkretną szufladke. Np. Endless Dismoal Moan, Jurassic Jade, Gargoyle, C.S.S.O., Baal, Cutthroat, Doom, Sigh, Coffins i wiele innych, japońce mają to do siebie, że uwielbiają mieszać style

 

A spozajpońskich kapel polecam Zygoatsis z tajlandii.

[Streetovs]

Zuriaake, tak brzmi prawidlowa nazwa sorry za wczesniejszy blad w pisowni. Mloda kapelka jeszcze nie wydala albumu, ale to co prezentuja na demie narazie niezle (klimatyczny bm) jest na emule.

No Sabbat to czolowka BM, z ciekawostek dotyczacych Azjatyckiego BM to ostatnio Taarma wydal album, strasznie dolujacy BM z Afganistanu, niezly jest Sorg Innkallelse z Iranu gdzie teraz rozkwitl BM czy znany zapewne Bishop of Hexen z Izraela czy palestynski byla juz kapela Acheron Gates, wiec nie tylko kitajce w Azji lubuja sie w bm

[Dejv]

Ja uwielbiam z Sabbat album "Envenom" - kawał świetnej muzyki. Potem miałem okazję słuchać Disembody,ale już mi tak bardzo nie podszedł. Słyszałem też pojedyńcze utwory z Karmagmassacre i też prezentowały się świetnie. W ogóle Sabbat to chyba rekordzista pod względem wydawnict czyli płyt,epek,albumów koncertowych itd,itp. Patrząc na to ile oni tego wydali to chyba połowa sceny azjatyckiego BM razem wziętej nie wydała tyle ile oni .

[-Raven-]

  Fallen Angel napisał(a):

Sary oy, darkestry i zurriake nie znam, ale poszukamy zobaczymy

 

"Sary Oy" to nie kapela tylko pierwsza płyta zespołu Darkestrah - notabene całkiem niezła, ale kolejne są o wiele ciekawsze.

[RVD]

Najnowszy Megadeath "United Abominations". Obawiałem się jak album wyjdzie, ale kurcze jako tako daje naprawdę rade! Może nie jest to, co nas ta grupa już wcześniej przyzwyczajała, ale generalnie da się słuchać.

[Monika17]

z takiej mocniejszej muzyki to polecam Marilyn Mansona "Holywood"

 

albo coś z polskiego punka... może Pidżame Porno, albo Ksu;)

 

No i może jeszcze Chylińską, bo też nagrała niezłą płytkę, choć do nowości to nie należy

[evertonian]

pidzama to raczej taki delikatny punk