Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Attitude Mówi #32 (N!KO & Rei Ashikaga)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

Przyznam szczerze, że nie odsłuchałem całego odcinka ponieważ nie interesuje się TNA. Przesłuchałem początek, koniec i niektóre wstawki w środku randomowo wybrane. Ciekawie było usłyszeć historię o swojej osobie opowiedzianą przez dziewczęcy/kobiecy głos tego forum. 32 edycja poprzez gościa na pewno wzbudzi duże zainteresowanie forumowiczów. Budyniowa dała radę. Oczywiście jako fan WWE, nie mogę się zgodzić z tym, że WrestleMania wypadła tragicznie, na szczęście N!KO nie miał aż tak drastycznego zdania o tej gali. Żeby nie było. Uważam WrestleManie za galę która była "OK" Nie chcę wyjść na fanatycznego obrońce WWE. Sorki, że w odcinku o TNA piszę o WrestleManii ale padły o niej słowa w wydaniu :P

 

Co do gości których bym bardzo chętnie usłyszał. Nicki padły już wcześniej. Menez, Hadaszyszek, Raven. Chętnie bym posłuchał również Ghostwritera bo z tego co kojarzę, oglądał dawniej Wrestling i po iluś tam latach wrócił do oglądania. Na pewno to też by był ciekawy gość. W ogóle najchętniej bym posłuchał wszystkich tych którzy mądrze piszą w tematach związanych z WWE a takich użytkowników mamy wielu na naszym forum z czego bardzo się ciesze ^^

Edytowane przez Rafikov
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-229952
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    7

  • nasjazz

    4

  • maly619

    2

  • Rei Ashikaga

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

A ja się zastanawiam czemu każdy pisze mój nick z dużej litery... :roll: . Dzięki by the way!

 

Już ściągam na fona i zabieram się do odsłuchania. Szkoda, że trochę krótkie (N!KO cały czas się tak boi o ten czas, a ja osobiście wolę by AM trwało ponad tę godzinę, bo i tak jak jest za długie to można sobie odsłuchanie podzielić) i bez Jina, który pewno znowu zajebałby jakimś tekstem z rodzaju tych przez które można się udławić ze śmiechu (chyba w każdym AM, w którym występuje jest to gwarantowane) :grin: .

Gość bardzo ciekawy. Jezeli ja miałbym zgłosić jakieś kandydatury to z pewnością chciałbym usłyszeć, tak jak inni, Ravena, Ghostwritera i Meneza. Do grona wyżej wymienionych dołączyłbym jeszcze xero.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-229960
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

(N!KO cały czas się tak boi o ten czas, a ja osobiście wolę by AM trwało ponad tę godzinę, bo i tak jak jest za długie to można sobie odsłuchanie podzielić)

 

Z tego co sie orientuje, to ludzie mieli problem z tak duzym programem. Wczesniej zreszta nagrywalismy o dwoch PPV, wiec automatycznie czas byl 2x dluzszy. W tym przypadku, jest tylko 45min, bo i TNA nam nie dalo zbyt ciekawego materialu do omowienia, a gdybysmy gadali troszke wiecej, to bym sie chyba udusil, bo jak wspominalem, choroba dopadla.

 

i bez Jina, który pewno znowu zajebałby jakimś tekstem z rodzaju tych przez które można się udławić ze śmiechu

 

Oby dalo rade nastepnym razem sie umowic, bo godziny pracy lokalnego samuraja sa czesto malo przychylne, a terminy gonią.

 

Do grona wyżej wymienionych dołączyłbym jeszcze xero

 

... :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-229990
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

co do kolejnego gościa, myślę, że powinien nim być prawdziwy fan TNA :) ktoś taki jak DOG. Może wtedy nie będzie jechania po Dixielandzie, które w AM32 było już przesadzone i chwilami sprawiało wrażenie, jak to wszystko robilibyście na siłę, zmuszani przez kogoś od górnie, nie doszukując się żadnych plusów tylko płynąc jednym tonem. Może i gala nie powalała, ale ilość pozytywów jakich dopatrzyliście się jest zbyt mała, a w porównaniu z negatywnymi opiniami wręcz nie ma jej wcale. Z TNA nie jest aż tak źle, bywało przecież gorzej :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230004
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

zmuszani przez kogoś od górnie

No wiesz Network, They i te sprawy ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230007
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

co do kolejnego gościa, myślę, że powinien nim być prawdziwy fan TNA

 

Godne przemyslenia... wrecz jestem na takie cos bardzo pozytywnie nastawiony. Kilku takich chyba znajde w temacie o Impactcie.

 

chwilami sprawiało wrażenie, jak to wszystko robilibyście na siłę

 

A) Fakt faktem... daleki bylem od werbalizacji euforii, bo LockDown wypadlo slabo

B) Bylem chory i moj mozg nie pracowal tak jak zwykle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230009
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

co do kolejnego gościa, myślę, że powinien nim być prawdziwy fan TNA ktoś taki jak DOG. Może wtedy nie będzie jechania po Dixielandzie, które w AM32 było już przesadzone i chwilami sprawiało wrażenie, jak to wszystko robilibyście na siłę, zmuszani przez kogoś od górnie, nie doszukując się żadnych plusów tylko płynąc jednym tonem. Może i gala nie powalała, ale ilość pozytywów jakich dopatrzyliście się jest zbyt mała, a w porównaniu z negatywnymi opiniami wręcz nie ma jej wcale. Z TNA nie jest aż tak źle, bywało przecież gorzej

Może doszukałabym więcej plusów, jakbym pamiętała, co się na gali działo. Jak nie pamiętam, to znaczy, że coś jest nie tak. Bo więcej z LD 2010 czy 09 mam w głowie, niż z tegorocznego.

Swoją drogą, zostałam zaatakowana z zaskoczenia, przez co pewnie paru faktów pozapominałam, a i notatki mi się pogubiły.

Gala była bardzo średnia - radzę pamiętać, że to drugie największe PPV TNA.

Poza tym, czy ty czasem nie byłeś po drugiej stronie barykady jak JA broniłam krzyża?

A i swoją drogą ja JESTEM markiem TNA, ale tego prawidziwego, które mieliśmy przed 2010, a nie WWE wannabe (czym TNA jest teraz). To, ze jest się czegoś fanem, to nie znaczy, że bronisz tego za wszelką cenę, wszystko ci się podoba - to już jest fanatyzm (no offence DOG).

Aczkolwiek pomysł z kimś takim w AM popieram - o ile wytrzyma z Jinem w jednym programie :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230010
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Przesłuchałem i powiem, że bardzo fajnie Wam to wyszlo. Uważam, że 45 minut to wystarczający czas by omówić jakieś PPV, bo gdybyście mieli to przeciągać i przeciągać do ponad godziny, to gówno by z tego było, skoro nic więcej nie mieliście do powiedzenia. Dlatego myślę, że powinniście mieć swobodę jeśli chodzi o czas. Jest o czym mówić - możecie rozgadać się i na dwie godziny, jednak jeśli nie ma o czym mówić - nie przeciągacie tego tylko po to, żeby było dłuższe. Z oceną Lockdown nie zgadzam się do końća, bo mi to PPV przypadło do gustu, ale może dlatego, że byłem do niego badzo pozytywnie pozytywnie nastawiony (co na siłę próbowała zepsuć mi czwórka - Joe, Pope, Morgan, Hernandez...).

 

Co do gości, których mógłbyś N!KO zaprosić, to chętnie widziałbym tutaj DOG'a (oczywiście w temacie związanym z TNA) i Ravena, bo mało osób na tym forum, którzy mają od niego większe pojęcie na ten temat i nie, nie próbuje się podlizać :D.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230028
Udostępnij na innych stronach

Byłoby fajnie gdybyście zaprosili Sina z WF albo jakiegoś marka na 180%. Zapewne wywiązałaby się ciekawa dyskusja. AM ogólnie fajnie, ale brakowało Jina. Niko mogłeś poczekać ten dzień lub dwa. Nic nie mam przeciwko nawet nagraniom trwającym nawet 2h.

 

Mi też nie pasowało to, że AJ mógł wbić, a pozostali Immortalsi w tym czasie imprezowali razem z Hardasami. Lockdown podobnie mocna gala co WM. To mówi samo za siebie jaki poziom miała najważniejsza gala WWE. Oczywiście według mnie

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230062
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Lockdown podobnie mocna gala co WM. To mówi samo za siebie jaki poziom miała najważniejsza gala WWE. Oczywiście według mnie

 

Podobno to była też jedna z lepszych PPV ostatnio w TNA, co też świadczy o poziomie ich gal.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230065
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  431
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.03.2009
  • Status:  Offline

Fajnie wypadło to AM. Miło się słucha. Ja bym chciał usłyszeć Nołfejsa.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230076
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  615
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  06.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Bardzo mi się podobało, gość fajny, miło się słuchało, oby tak dalej...Kogo bym chciał usłyszeć ? Nie wiem, jeszcze się w forum za bardzo nie ogarniam...Bardzo podobają mi się posty Ghostwritera - to na pewno byłby ciekawy gość.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230124
Udostępnij na innych stronach

Ech misie z powodu NIKO! przesłuchałem te AM mówi:) ogólnie bardzo mi się podobało, ja mam o tej gali inne zdanie:) ale co tam. Ot odczułem tylko że brakowało wyczucia skali ;) jakoś tak wszystko albo jest beznadziejne albo mega;) ot Ta gala była galą średniaków, plus dwie rzeczy na wyższym poziomie w tym dla mnie pokaz roku Kurta i dwie wtopy w tym jedna tragiczna (KO) a druga do zaakceptowania.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230143
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ładnie się komentarzy zebrało. Naturalnie nadal można podsuwać ludzi, których chcielibyście usłyszeć. Powiedziałem sobie, że jak po takiej prośbie, nie pojawi się przynajmniej 10 komentarzy, to najwyzszy czas "pakowac walizki". Dobrze, ze dostalem sporo wiecej. W zwiazku z tym mam krotkie ogloszenia parafialne:

1) Zapytania do ludzi, ktorych proponowaliscie, zostaly wyslane. Wiekszosc (wszystkie?) zostaly bardzo cieplo przyjete, wiec nalezy sie spodziewac, ze dostaniecie to, o co prosiliscie. Nie wiem naturalnie w jakiej kolejnosci beda oni goscic, ale juz mam zabookowane miejsca na Extreme Rules i Sacrifice.

2) Prawdopodobnie - jesli czas pozwoli - jeszcze przed Extreme Rules dostaniecie specjalne AM. Prosby o takie wystepki byly pisane, a pomysl mnie ostatnio kopnal w czolo, i gosc adekwatny zostal dogadany. Oczywiscie nie bedzie to temat zadnego PPV od WWE czy TNA, ani zadna wycieczka w przeszlosc, ale zwiazek z wrestlingiem jest.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230250
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline

Ja chciałbym w tej audycji usłyszeć siebie i Vaclava, jako młoda inteligencja mamy wiele do powiedzenia. Niekoniecznie na temat wrestlingu, ale jestem oburzony, że nikt nas nie zaprosił, albo chociaż zasugerował iż chciałby nas usłyszeć. Czy to, że nie oglądam wrestlingu, a Vaclav ze względu na mizerność swojego łącza ogląda go w słabej jakości (cóż za poświęcenie!) musi nam tak bardzo ciążyć? Czym sobie zasłużyliśmy na taką ignorancję z waszej strony? Ponadto z całym szacunkiem.

 

Fajnie wypadło to AM. Miło się słucha. Ja bym chciał usłyszeć Nołfejsa.

 

Kim jest nofejs? Czy człowiek bez twarzy jest na tym forum bardziej rozpoznawalną marką aniżeli były Super Mod (dwukrotnie głosem ludu wybrany na moda roku) i ikona polskiej sceny wrestlingu, największy znawca piwa wśród naszej społeczności? AHA! Może to jest przyczyną, alkoholizm, Vaclav został zepchnięty przez prowadzącego, abstynenta zresztą, na margines, czy uczciwym jest aby odbierać mu ze względu na te ludzkie słabostki prawo głosu? Czy nauczymy się w końcu tolerancji? Prezydentowi potrafiliśmy wybaczyć dysgrafię, czy Vackowi nie możemy alkoholizmu?

 

Byłoby fajnie gdybyście zaprosili Sina z WF

 

Jeszcze czego! Mamy sprowadzać to NASZEJ audycji wrogich agentów, którzy będą swoją propagandą mydlić oczy naszym userom i przeciągać ich na drugą stronę barykady? Czy takiego Attitude chcemy? Z redaktorami wspieranymi przez wrogie dla nas ośrodki?!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/24754-attitude-m%C3%B3wi-32-nko-amp-rei-ashikaga/page/2/#findComment-230273
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Do NFL to w sumie teraz ciężko komukolwiek się porównywać, bo jest na absolutnym topie. To jak niszczy oglądalnością obecne NBA mówi samo za siebie. WWE o takich wynikach może jedynie pomarzyć. Co do tego nie jestem taki pewny. O ile jeszcze w czasie RTWM jestem w stanie sobie wyobrazić, że liczby mogą być wysokie tak później spodziewam się spadku. Dużo osób będzie oglądało galę z odtworzenia, po emisji przez co wyniki oglądalności nie będą aż tak duże. Pamiętajmy, że pierwsze Roł było bardzo mocno promowane i docierało nawet do ,,niedzielnego'' fana.
    • MattDevitto
      KINO @ CzaQ  
    • HeymanGuy
      UFC Fight Night: Dern vs. Ribas 2 – 11.01.2025 UFC rozpoczęło 2025 rok od kolejnej gali w Las Vegas, a na przód wysunęła się strawweightowa wojna Mackenzie Dern vs Amanda Ribas 2. Panie miały już ze sobą jeden pojedynek z 2019 roku, który wygrała Ribas. Jednak teraz to Dern była górą i zrobiła to w stylu, który zadowolił każdego fana jiu-jitsu. Wielki zwycięzca gali? No cóż, to zdecydowanie Mackenzie Dern, która w trzeciej rundzie wciągnęła Ribas w klasyczne „Jiu-Jitsu 101” – perfekcyjne przejście do dominującej pozycji, armbar, i koniec ostateczny w 4:56. Main Event był mistrzostwem techniki, bo choć Ribas próbowała wywrzeć presję, Dern pokazała, jak należy wykorzystywać każdą chwilę. W pierwszej rundzie obie zawodniczki miały swoje momenty, ale to Dern dominowała na ziemi. W drugiej rundzie to Ribas przejęła inicjatywę, ale to właśnie w trzeciej rundzie Dern trafiła na właściwy moment, wykorzystując błąd Ribas przy próbie obalenia i zmuszając ją do poddania. Wspaniały parter. Bisping pochwalił, to nie będę gorszy, co mi tam. Santiago Ponzinibbio nie miał zawahań – on po prostu stłamsił Carlstona Harrisa w trzeciej rundzie. Tylko że sędzia… cóż, był trochę za szybki z przerwaniem walki. Harris, który po serii ciosów wyglądał jak marionetka, wydawał się jeszcze w grze. Sędzia przerwał jednak walkę w 3:13 trzeciej rundy, co wywołało sporo kontrowersji. Harris sam powiedział, że byłby w stanie walczyć dalej, ale decyzja sędziego nie podlegała dyskusji. Cóż, Ponzinibbio i tak był na drodze do zwycięstwa, ale Harris może poczuć się trochę niechętnie traktowany przez arbitrów. Cesar Almeida zaimponował z nawiązką w swojej walce z Abdul Razakiem Alhassanem. Alhassan rozpoczął od silnego ciosu, ale zapomniał o jednym – trzeba pilnować swojej obrony. Almeida znalazł dziurę w obronie, kontrując krótkim prawym, a następnie precyzyjnie kończąc wszystko lewym hakiem, który posłał Alhassana do snu w 4:16 pierwszej rundy. KO roku? No kurde, mamy styczeń, ale faktycznie siadło. A co z Christianem Rodriguezem? Ten facet znowu położył na deskach faworyta, tym razem Austina Bashiego. Bashi, który był typowany na przyszłą gwiazdę UFC, nie mógł znaleźć odpowiedzi na wszystko, co Rodriguez mu serwował. Obalenia, parter, a gdy walka zaczęła się rozkręcać, Rodriguez po prostu dominował. Z wynikiem 29-28 na kartach sędziów, 23-latek z Wisconsin udowodnił, że jego plan „nie dać się obalić i uderzać” działa jak złoto. Punahele Soriano miał w planach grappling, ale w 31 sekundzie zakończył walkę z Urosem Mediciem jednym prostym ciosem. Zaskoczenie? Zdecydowanie. Soriano wstrząsnął Serbem jak drzewem. Medic nie wiedział, co go uderzyło. Soriano, który staje się coraz groźniejszy w welterweight, nie dał Medicowi żadnych szans. Ihor Potieria – ubogi w ostatnich występach – nie miał szczęścia na tej gali. Już po 2 minutach wylądował na deskach po kolanie w krocze i choć próbował się podnieść, to Marco Tulio szybko zakończył jego cierpienia serią ciosów. Przegrana, która tylko pogłębia kryzys Ukraińca w UFC. Roman Kopylov pokonał Chrisa Curtisa przez nokaut (kopnięcie) w 4:59 rundy 3. Walka była bardzo wyrównana, z obydwoma zawodnikami wymieniającymi ciosy w stójce przez większość czasu. Jednak w ostatnich sekundach trzeciej rundy, Kopylov wyprowadził kopnięcie głową, które trafiło Curtisa, wysyłając go na matę. Curtis próbował się podnieść i był w stanie nieco się poruszyć, ale sędzia zdecydował się przerwać walkę na 1 sekundę przed końcem. Curtis wyraził swoje niezadowolenie z decyzji sędziego, ponieważ uważał, że byłby w stanie kontynuować walkę. Kopylov zdobył swoje 12. zwycięstwo przez nokaut w karierze. Zdecydowanie nie zawiódł Jacobe Smith, który w 73 sekundy posłał Preston Parsonsa do snu, pozostając niepokonanym. Ten facet na pewno ma w sobie coś, co przyciąga uwagę. Może nawet zacząć starać się o walkę o tytuł, bo zapowiedzi były jasne – Belal Muhammad, szykuj się! Gala UFC Fight Night: Dern vs. Ribas 2 to prawdziwa karuzela. Zwycięzcy podnieśli poziom i sprawili, że 2025 rozpoczął się od mocnych akcentów w Vegas. Mimo kontrowersji z przedwczesnym przerwaniem walki Ponzinibbio-Harris, reszta pojedynków dostarczyła mnóstwo widowiskowych momentów, od perfekcyjnego jiu-jitsu po brutalne nokauty. A najważniejsze? Nowe gwiazdy mogą zdominować 2025 rok. Wiem, że nie po kolei walki, bo ME oceniłem jako pierwszy, ale pisałem w miarę możliwości z głowy. Po uruchomieniu tematu ROH, mam nadzieję, że uda się ruszyć i ten  
    • HeymanGuy
      AEW Collision - 11.01.2025: Zaczynamy bez wprowadzenia! Harley Cameron pojawia się z gitarą i śpiewa o tym, jak nadchodzi gniew. Mariah May mówi, że dzisiaj będą "Hot Girl Graps" i Harley nie zaśpiewa więcej, jak tylko wyrwie jej struny głosowe. Big Bill z kolei dodaje, że Cope skrócił swoje imię, a on skróci jego karierę. Jericho zapowiada, że pokaże, że Harwood jaki potrafi być ,,NoGood!" Cope vs. Big Bill: Pierwsza walka wieczoru była dokładnie tym, czego można było się spodziewać – solidną potyczką między legendą a jednym z najbardziej nieprzewidywalnych big manów w AEW. Big Bill gra swoją rolę świetnie – jest nie tylko duży, ale też zaskakująco mobilny. To on kontrolował większą część walki, co podkreśliło zwinność i doświadczenie Cope’a, który musiał walczyć z defensywy. Widać, że Cope, choć ma swoje lata, wciąż potrafi się odnaleźć w ringu, ale coś tutaj nie do końca zaskoczyło. Może to kwestia stylu – Bill świetnie sprawdza się jako dominator, ale brakuje mu jeszcze tej „iskry”, by pociągnąć bardziej emocjonalną narrację w ringu. Finał, w którym Cope sięgnął po Rear Naked Choke, zaskoczył, ale był trochę „meh”. Widzisz Spear i myślisz, że to koniec, a tu nagle... duszenie? Takie zakończenie pasowałoby bardziej do walki technicznej niż do brawlu. Trochę jakby brakło pomysłu na to, jak zakończyć walkę efektowniej. Niemniej jednak, Cope wygrywa, a Big Bill nie wychodzi z tego pojedynku osłabiony – po prostu zabrakło emocji. Hangman Promo: Page mówi o swoim trudnym roku i o tym, jak to, co wydarzyło się w 2024, niemal zniszczyło jego rodzinę. Przyznaje, że czuł się zawstydzony, ale podjął decyzję, by działać. Skończył ze  Swervem, ale teraz skupia się na Christopherze Danielsie. Texas Deathmatch w przyszłym tygodniu na Collision ma być ostatecznym rozwiązaniem. Mocne, emocjonalne promo. Pac vs. Komander: Czysta uczta dla fanów szybkiego tempa i akrobatyki. Komander jest jak żywa reklama tego, jak świetnie wygląda lucha libre w AEW, a Pac… cóż, to Pac – facet, który mógłby sprzedać swoje akcje w ringu nawet najbardziej wybrednemu fanowi. Od początku było jasne, że Pac wygra. Nie ma opcji, by AEW osłabiło kogoś o takiej renomie, ale Komander dostał swoje momenty. Jego Springboard Destroyer? Niezły. Problem polega na tym, że czasami takie walki stają się bardziej pokazem sztuczek niż faktyczną walką. Pac musiał się trochę „powstrzymywać”, żeby Komander miał szansę wyglądać groźnie, co było widać zwłaszcza w momentach, gdy Komander trafiał go jakąś finezyjną kombinacją, a Pac zamiast natychmiastowego kontrataku... chwilę „czekał”. Końcówka z Brutalizerem? Klasa sama w sobie. To właśnie ta agresja i techniczna precyzja Pac’a sprawia, że każda jego wygrana wygląda jak coś więcej niż zwykłe zwycięstwo. Pac to bestia, a Komander – choć spektakularny – wciąż ma przed sobą sporo pracy, by wejść na poziom m.in. Anglika. Death Riders vs. The Outrunners: Dobra, techniczna walka drużynowa z elementami klasycznej strategii tag-team. Claudio i Yuta dominują dzięki sprytowi i pracy nad nogą Magnusa. The Outrunners mają momenty chwały, ale Death Riders kończą walkę po kombinacji Giant Swing i Rocket Launched Splash. Świetna chemia drużynowa. Yuta wciąż wydaje się najsłabszym ogniwem, co prawdopodobnie jest celowym zabiegiem. Promo Hobbs: Hobbs mówi o swojej trudnej przeszłości i konfrontacji z Moxleyem. Twierdzi, że Mox nie ma żadnej szansy go zranić i że na Maximum Carnage Moxley stanie się jego ofiarą. Szkoda, że to wszystko to tylko gadanie, może mnie zjecie, ale w sumie wolałbym Hobbsa jako mistrza AEW w tym momencie, niż Moxa, ale to rozmowa na inny temat. Mariah May vs. Harley Cameron: "Hot Girl Graps" dostarcza. Cameron ma swoje momenty, ale Mariah May pokazuje, dlaczego utrzymuje się na szczycie i mierzy jeszcze wyżej. Walka kończy się po Storm Zero, a May wychodzi z ringu jako pewna siebie zwyciężczyni. Solidna walka z kilkoma efektownymi akcjami, które podkreśliły rozwój Cameron, jakiś tam. Brody King vs. Trevor Blackwell: Dominacja Brody’ego od początku do końca. Gonzo Bomb kończy walkę w mniej niż dwie minuty. Brody wygląda na bestię po swoim występie na Tokyo Dome. Idealny squash, by wzmocnić pozycję Kinga. AEW TNT Title Match - Daniel Garcia (c) vs. Katsuyori Shibata: To była walka, którą chciało się oglądać z pełnym skupieniem. Shibata jest mistrzem techniki, a Garcia – mimo swojego młodego wieku – już dawno udowodnił, że zasługuje na miano jednego z najbardziej utalentowanych techników młodego pokolenia. To była uczta dla tych, którzy kochają detale w wrestlingu – wymiany chwytów, kontrolowanie dystansu, gra psychologiczna. Shibata przypomina czołg – idzie na ciebie powoli, ale konsekwentnie, i każdy jego ruch wydaje się przemyślany. Garcia, z drugiej strony, grał rolę przebiegłego pyszałka, który próbuje zaskoczyć swojego rywala sprytem. Dragon Tamer? Świetny moment, ale Shibata to nie ktoś, kto się poddaje przy pierwszej lepszej okazji. Finał z szybkim Jackknife Pinem był idealnym rozwiązaniem. Shibata przegrywa, ale nie wygląda na słabszego. Garcia wygrywa, ale wie, że ledwo uszedł z życiem. To była jedna z tych walk, po której fani obu zawodników mogą być zadowoleni. Shibata – mimo porażki – wciąż jest ikoną, a Garcia – mistrzem, który w końcu zaczyna wyglądać jak ktoś, kto może zbudować naprawdę solidną historię wokół pasa TNT. Dax Harwood vs. Chris Jericho: No i tutaj mamy problem. Dax Harwood i Chris Jericho to doświadczeni zawodnicy, ale ta walka była.. za długa i niepotrzebna. Jericho, mimo że wciąż jest świetny w swojej roli heel’a, wydaje się trochę „na autopilocie”. Harwood z kolei wyglądał na faceta, który próbuje udowodnić, że jest lepszy niż jego pozycja na karcie sugeruje – ale coś tu nie kliknęło. Przeciąganie? Sporo. Tempo? Momentami ospałe. Zakończenie? Typowy Jericho – nieczyste zagranie, uderzenie pasem ROH World i Judas Effect. Fani Jericho dostali dokładnie to, co zawsze, ale reszta… cóż, chyba liczyła na coś więcej. Prawdziwa wartość tej walki leżała w post-matchowym chaosie. Hobbs wyglądał jak prawdziwa gwiazda, demolując wszystko i wszystkich. Może to był prawdziwy cel tej walki – pokazać, że Hobbs jest gotowy na większe rzeczy. Jeśli tak, to cel osiągnięty, ale sama walka? Do zapomnienia. Collision było solidnym show, choć brakowało tego „wow”. Najlepsze momenty to techniczna uczta Garcii i Shibaty oraz dynamiczna walka Pac’a i Komandera. Cope i Big Bill otworzyli wieczór solidnie, ale bez emocji. Jericho i Harwood? Cóż, trochę zawiedli. Promo Hangmana Page’a i końcowa dominacja Hobbsa to elementy, które gdzieś tam do czegoś fajnego doprowadzą, ale reszta? Raczej standardowe show AEW.
    • BartKowSky
      Ja bym widział to tak: WM: Cena vs Punk bez pasa na szali- Brooks mógłby go wywalić w Royal Rumble będąc w finałowej czwórce, byłaby jakaś podwalina do feudu Summerslam: Cena vs Orton, tak po prostu dla finalnego zamknięcia tej rywalizacji Survivor Series: Cena vs mistrz WWE- Jasiek tę walkę wygrywa, ale zaraz potem traci pas przez wykorzystanie walizki (np. przez Owensa). 17 title runów jest, mocne podbudowanie posiadacza walizki też jest 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...