Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Draft - Kara czy blogoslawienstwo - by Sixkiller


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

Six - tak sobie czytam tego felka i czytam, i juz po pierwszym akapicie zrobilo mi sie glupio bo nie wiedzialem o czym piszesz. Wydawalo mi sie ze draft to jedynie wynalazek do odswiezenia obu programow, nie zaczailem o co chodzilo z tymi "dziecmi draftu" (bo Batista, Cena i Orton to dzieci systematycznej promocji). Dopiero po jakims czasie doszlo do mnie ze to nie felieton o drafcie a o podziale rosteru. Draft to wymiana miedzy rosterowa (tak jak w NBA).

 

Ale jak juz zrozumialem o co chodzi, to okazalo sie ze to swietny felieton :)

4302049614329261d90190.jpg

  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    4

  • -Raven-

    4

  • Rabol

    1

  • evertonian

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Sixkiller - fajny felietonik. Jednak co do idei połączenia rosterów, to ja bym jednak polemizował. To, że WWE wypuszcza coraz bardziej gówniany produkt nie jest spowodowane połączeniem rosterów, ale totalnym brakiem pomysłów i tumiwisizmem (na chuj się starać, skoro nadal nie mamy realnej konkurencji?). I nie kierowałbym się tu tym, że widzowie najchętniej sięgają po "łączone" PPV's. Jest to przecież oczywiste - bo na typowych, "rosterowych" PPV's dostają produkt bardzo mieszany (trochę niezłego stuffu, dużo miernoty i w chuj lipy) a na PPV's "mieszanych" - serwuje im się to co najlepsze z obydwóch rosterów i dla tego wychodzi to w miarę strawnie. Czy jest to jednak powód, by łączyć rostery? Ja bym był tutaj baaardzo ostrożny. Jeżeli je połączymy - main eventy będą wyglądały w ten sposób: "HHH vs. ?". I tylko ten "?" będzie się ewentualnie zmieniał z PPV na PPV... Rostery powinny chyba jednak pozostać dwa, tylko WWE powinno zadbać o to, by prezentowały one w miarę porównywalny poziom (Samack nadal kreowany jest na drugą ligę...). Warto byłoby się jednak zastanowić nad tym, by np. gale pozostały "rosterowe" a wszystkie PPV's "łączone" - możnaby wtedy było na galach promować "nowe" gwiazdy każdego rosteru i dopiero po jakimś czasie wciskać je na PPV's. Jeżeli natomiast WWE postawi na taki model jaki mamy obecnie, to ja bym optował za tym, by na każdej gali łączonej (a nie tylko na WrestleManii) organizowane były walki interbrandowe - bo te właśnie (bez względu na to jaki poziom później prezentują...) - budzą największe zainteresowanie wśród widzów.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

dokladnie. zawsze tak uwazalem. odzielne rostery, ale laczone ppv! na brandowych ppv mamy moze 3 ciekawie zapowiadajacie sie walki, a reszta to feudy robione tydzien przed gala na heat albo velocity (chavo-shelton, nunzio-juvi, eugene-conway itp).

 

nie potrafie sobie przypomniec jakiegos totalnie chujowego laczonego ppv. moze backlash 2003 ?

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Rabol: Zgadza się, draft potraktowałem jako wyraz podziału rosterów :). Mówiąc o "dzieciach draftu" miałem na myśli tych zapaśników, którzy najwięcej skorzystali na podziale rosterów, a w moim odczuciu są to własnie Batista, Orton, czy Cena, gdyż w normalnych okolicznosciach najprawdopodobniej nie weszliby na szczyt tak szybko, a być moze nie weszliby tam w ogóle (wówczas ich systematyczna promocja, o której wspomniałeś mogłaby trwać zdecydowanie dłużej niż kilkanaście miesięcy). Wiadomo, że jeden produkt (który nie jest rozbity na dwie części) mocno ograniczyłby ich możliwości, ponieważ wśród obecnych main eventerów WWE mogłoby zabraknąć dla nich miejsca.

 

Raven: Własnie podział doprowadził do hegemonii Triple H, o której pisałem :). Jako flagowa poistac RAW najczęściej występował w main eventach PPV tej grupy, a z jako, że RAW jest wciąż galą nr 1 (i to nie ulegnie zmianie), to występował również często w main eventach łączonych PPV. Dlatego zupełnie się nie zgadzam z Tobą i uważam, że gdyby nie podział, to czołówka kart WWE wyglądałaby zupełnie inaczej. Natomiast interesujący pomysł z łączonymi PPV przy systemie dwurosterowym. Obawiam się jednak, że niemożliwy do zrealizowania, gdyż Vince McMahon planował swojego czasu organizację 24 PPV rocznie.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Własnie podział doprowadził do hegemonii Triple H, o której pisałem . Jako flagowa poistac RAW najczęściej występował w main eventach PPV tej grupy, a z jako, że RAW jest wciąż galą nr 1 (i to nie ulegnie zmianie), to występował również często w main eventach łączonych PPV. Dlatego zupełnie się nie zgadzam z Tobą i uważam, że gdyby nie podział, to czołówka kart WWE wyglądałaby zupełnie inaczej.

 

Tak Six, tylko weź pod uwagę to, że gdyby rostery połączyć ponownie, to postać Trypla nadal byłaby na piedestale i naprawdopodobniej mielibyśmy ją w każdym main evencie. Hunter ma zbyt silną pozycję, by dać się wysadzić z siodła. A co do faktu, że to podział na 2 rostery sprawił, że HHH jest "wiecznym maineventerem", to jestem zdecydowanie odmiennego zdania - Trypel wspiął się na szczyt przez "szczytowanie" ze Stefką :twisted: i tylko sytuacji z 2 rosterami zawdzięczamy to, że chociaż PPV's spod znaku Smacka, są od niego wolne. Nie ma co się czarować - chłopina wżenił się w rodzinkę McMachonów i już samo to daje mu zielone światło do main eventów (bo przecież zięć Vinniego nie może być jakimś dziadowskim mid carderem, nie?). Czy byłyby 2 rostery, czy jeden - Trypel i tak byłby najczęściej oglądaną postacią w TV, a to że jednak jest ten podział - daje nam choć tyle, że Hunter nie blokuje swoją osobą przynajmniej "drugoligowych" gwiazdek Smack'a...

 

[ Dodano: 2005-11-13, 13:05 ]

Swoją drogą, widzę że jesteś nastawiony bardzo anty-rosterowo :D Jest to dla mnie o tyle dziwne, że sam podział na rostery jest narzędziem bardzo neutralnym - mógł na prawdę wprowadzić wiele dobrego, ale i też wiele zjebać. Problem tkwi nie w samym podziale na 2 rostery, ale w ludziach, którzy najpierw go dokonali (z hurra-optymizmem, jak to zwykle w WWE) :twisted: , a później okazało się że zupełnie nie mają na niego pomysłu (jak to zwykle w WWE... :twisted: ). Wiń Vince'a i jego przydupasów, a nie sam podział, bo to tak samo jakby winić pistolet, że zabija - zamiast używających go ludzi...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Wiesz, na tej samej zasadzie ja moge wysunąć wniosek, że Ty snujesz katastroficzne wizje, w których we wszyctkich main eventach jest Triple H :). Ja nie jestem antyrosterowy, gdyby tak było to napisałbym to dwa lata temu, a teraz minęły już prawie cztery (dzialalnośc parlamentu ocenia się po czterech latach, więc ja w ten sposób oceniłem wydarzenia, które miały miejsce w WWE). Powiem szczerze, że ten pomysł bardzo mnie zainteresował. Kiedy jednak wprowadzono podwójne tytuły, a programy zupełnie się od siebie odcięły moje zainteresowanie spadło. Ty uważasz, że Triple H został wiecznym maineventerem dzięki koneksjom, ja tego nie neguje, ale podział rosterów mu pomógł, ponieważ połowa potencjalnych main eventorów wylądowała w drugim rosterze. Poza tym ja nie twierdzę, że Triple H powinien być jak to okresliłeś "dziadowskim mid carderem"... bo on nim już nigdy nie będzie, a wszystko rozchodzi się o to, że nie może każdy pierwszoplanowy angle kręcić się wokół niego. Poza tym to podział doprowadził do klasyfikacji rosterów na ten pierwszoligowy i drugoligowy, wcześniej każdy miał świadomość tego, że RAW jest produktem flagowym, ale z racji tego, że zapaśnicy występowali na obu programach nikt nie zwracał na to uwagi. A co się dzieje teraz? Przypomnę tylko komentarz obecnego mistrza SmackDown!, Batisty sprzed kilku miesiecy... określił SmackDown! jako program niższej kategorii. Tego wcześniej nie było... wczesniej nie było RAW, nie było SmackDown!, tylko było WWE. A teraz mamy takie państwo w państwie. Krytykując podział krytykuję ludzi, którzy są za niego odpowiedzialni, co przecież wynika samo z siebie. Jeżeli napisze pracę, w której będe krytykował komunizm, to również skupie się na plusach i minusach ustroju, a nie postaciach Stalina, czy odwołując się do socjalizmu utopijnego Marksa czy Engelsa. Chyba to jasne, że nic nie dzieje sie samoistnie i ktoś za sznurki pociąga, prawda?

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Six - masz prawo uważać co tylko sobie chcesz, ale ja mogę tu powtórzyć tylko to, co napisałem wcześniej - Hunter jest na świeczniku dla tego, że dyma Stefkę, a nie dla tego, że pomógł mu w tym podział na rostery. Gdyby nadal było jednolite WWE, to i tak Trypel dostawałby 80% czasu antenowego i i tak występowałby w co drugim main evencie na PPV's. Zrozum, że ten kolo został "skazany na wrestlingowy sukces" już w momencie kiedy zaczął spotykać się z "Małą księżniczką tatusia" a nie wtedy, kiedy WWE podzieliło się na 2 rostery. Podział może się podobać lub nie - to rzecz gustu, ale pozycja Huntera byłaby taka sama bez względu na to, czy WWE byłoby jednolite czy też nie. To, niestety jest pewnik...

 

 

Ty uważasz, że Triple H został wiecznym maineventerem dzięki koneksjom, ja tego nie neguje, ale podział rosterów mu pomógł, ponieważ połowa potencjalnych main eventorów wylądowała w drugim rosterze.

 

Dokładnie Six - z tym, że gdyby nie ten podział, to osoby takie jak dzisiejsi (co z tego, że "drugoligowi"?) main-eventerzy pokroju Eddiego, czy Benoit do tej pory obsrywaliby się w mid cardzie, bez żadnych perspektyw na jakąkolwiek zmianę tego stanu rzeczy.

 

 

Wiesz, na tej samej zasadzie ja moge wysunąć wniosek, że Ty snujesz katastroficzne wizje, w których we wszyctkich main eventach jest Triple H

 

Jeżeli rostery połączyłyby się, to możesz być pewny, że w co drugim main evencie miałbyś Huntera, a 3/4 gali kręciłoby się wokół jego osoby. Czy ja snuję katastrofalne wizje? Nie, raczej jestem realistą, bo znam mentalność osób pokroju HHH'a, która to wraz z - praktycznie - nieograniczonymi możliwościami w tym biznesie (Podziękuj Stefce, Hunter!) daje baaardzo niebezpieczną mieszankę. Jeff Jarrett jest tego najlepszym przykładem...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Raven nie potraktuj tego powyższego wpisu jako kontrataku :). Główną zasadą pluralizmu jest poszanowanie odmiennego zdania i ja Twoje szanuje, napisałem tylko jak wygląda zaistniała sytuacja z mojego punktu widzenia. Moim zdaniem to o czym napisałem ograniczyloby możliwości manipulacyjne Triple H. Oczywiście masz racje pisząc o Benoit i Guerrero, ja również o tym napisałem. Pozwolę sobie jednak przedstawić trochę faktów... oczywiście nie po to żeby udowadniać własne racje, bo nie mam żadnej pewności, że to o czym pisze przyniosłoby taki efekt jakiego bym oczekiwał. Ale do rzeczy:

 

Po pierwszym drafcie w 2002 r., który stanowi podstawę tego co mamy teraz Triple H ostatecznie zasilił roster RAW, gdzie poza nim stabilną pozycje main eventera miał tylko Undertaker (od biedy wykorzystani mogli być RVD, Kane, Booker T, czy Big Show). Później do RAW dołączył Shawn Michaels, a na SmackDown! pozostali Kurt Angle, Hulk Hogan, a po wprowadzeniu World Heavyweight Title także Brock Lesnar (formalnie na SmackDown! był jeszcze The Rock i Chris Jericho, ktorego pozycja bardzo zmalała po utracie Undisputed Championship). Jestem ciekaw jak wyglądałaby sytuacja gdyby wszyscy wymieni zapaśnicy występowali w jednym rosterze. Angle i Hogan nie byli już wtedy postaciami, które można było zepchnąć ze szczytu, a wątpie aby WWE po tak intensywnej promocji pozwoliło zepchnąć z niego Lesnara. Być może byłoby tak jak piszesz Ty, a więc main eventy organizowane na zasadzie "Triple H vs. ???", a może tak jak ja piszę, czyli główne scenariusze przestałyby się kręcić wokół jego osoby.

 

 

Jeżeli rostery połączyłyby się, to możesz być pewny, że w co drugim main evencie miałbyś Huntera

 

Czyli sytuacja nie zmieniłaby się... teraz też mam go w co drugim main evencie, bo tylko co drugie PPV jest PPV grupy RAW :). To oczywiście żart... tak jak napisałem wyżej, jestem ciekaw jak wyglądałaby taka sytuacja.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Spoko Six - zawsze jestem chętny do wszelakiego rodzaju polemiki i merytorycznych kontrargumentów nie odbieram jako atak :D Tak jak mówisz - w tej sytuacji możemy sobie conajwyżej gdybać, co by było gdyby. Nie uważam podziału na rostery za jakiś rewelacyjny pomysł a jego realizacja pozostawia nadal wiele do życzenia, mimo wszystko cieszę się jednak, że dzięki niemu takie osoby jak Eddie (RIP, nadal nie mogę w to uwierzyć...), czy Crippler dostały zasłużony push na HW Champa, czego bez podziału na rostery - za Hurricane'a by nie osiągnęły. Reasumując - uważam, że bez sensu byłoby teraz łączyć rostery, po prostu zadaleko to już zaszło żeby to teraz na wariata odkręcać. Myślę, że o wiele rozsądniej ze strony WWE byłoby przyłożyć się trochę i sprawić, by RAW i Smack stały się równorzędnymi grupami (co spokojnie dałoby się zrobić). Ciekawym rozwiązaniem mogłyby też się stać częstsze (niż tylko raz w roku) rotacje pomiędzy rosterami (np. w wyniku walk ze stypulacją "przegrany opuszcza dany roster"), oraz częstsze walki interbrandowe na PPV's.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Zgadzam sie z Tobą, aczkolwiek mówiąc o połączeniu rosterów mialem na myśli długotrwały proces podparty odpowiednim storylinem, który w ostateczności doprowadziłby do tego. Ja uważam, że gdyby było tak jak Ty mówisz, a wiec czestsze angle prowadzące do walk interbrandowych, to sytuacja WWE byłaby zupelnie inna. Natomiast jest tak jak napisałem, programy odcinają się od siebie, mają osobne tytuły mistrzowskie.

1005187806541accfacb3d6.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Rollins i jego stajnia w trybie dominacji na ostatnim Smackdown przed MITB. Obawiam się, że tak samo będzie już na samym PPV. Chyba, że Roman Reigns ma w planach weekend w LA. Jak tak stali w jednym ringu Fatu i Breakker, aż się człowiek rozmarzył. WM42 lub 43, mistrzostwo świata na szali... ❤️ Po kiego grzyba Giulia jest w MITB, skoro interesuje ją US Title? Skasuje walizkę na Zelinie czy to może zmyła, żeby nie brać pod uwagę jej zwycięstwa?
    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt, Tom Hannifan, John Skyler & Indi Hartwell Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...