Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

World Heavyweight Title


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

za dwa tygodnie Survivor Series, Batista jak wiadomo powaznie kontuzjowany i bedzie zapewne musial na jakis czas odejsc od ringu. ciekaw jestem jakie wwe zaproponuje rozwiazanie.

 

eddie gurrero ? jako face czy heel ? po pol roku jobbowania rey'owi ? (tak btw, to chcialem sie podzielic z Wami jednym spostrzezeniem. z punktu widzenia wizerunku wrestlera, to chyba lepiej jesli on jobbuje caly czas jednej postaci, niz calemu rosterowi, prawda ? W ten sposob bardziej promuje tego drugiego niz umniejsza sobie).

 

Randy Orton ? i dalej kontynuajca feudu z takerem ?

 

ktos inny ? kto ? kto jest w chwili obecnej dobrze wypromowany na champa. benoit (moze nie odejdzie), jbl, mysterio (??), kennedy, a moze bob orton ? :)

 

jakie jest Wasze zdanie co do obecnej sytuacji glownego trofeum na smacku ?

129287286446c8a666924a3.jpg

  • Odpowiedzi 33
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Alacer

    9

  • -Raven-

    6

  • evertonian

    5

  • LegendKiller

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline

JBL był champem przez rok i wszystkim już się chyba opatrzył, a w ogóle to wolę go w jakichś zabawnych feudach (jak ten z Reyem). Rey mógłby być od biedy WWE Champem, ale ten pas nazywa się World Heavyweight Title;) Orton chyba nie porwałby specjalnie publiki jako heelowy mistrz, tzn. ludzie nie kupowaliby PPV żeby zobaczyć jak dostaje w main evencie. Po prostu koleś jest jakiś taki... nudny, bez polotu i bez wyrazu. Dla Kennedy'ego jest jeszcze o wiele za wcześnie - na razie niech sobe powalczy o US'a:) Drogą selekcji negatywnej wyszli mi Benoit albo Eddie (no ewentualnie Booker) - nie miałbym nic przeciwko temu.
"This liver gave me an excellent additional 8 year run" - Superstar Billy Graham

156748212945e09151e9b78.jpg


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

włąściwie to dla Bookera T nie było by teraz lepszego momentu, podobnie jak dla Benoita.

jest teraz ten angle z Bookerem i Sharmell vs Benoit. dzieki żonie Bookert mógłby sie odstresować ale i podejśc na Champa "Heavyworld" dzieki czitowaniu i pociągnąc za soba znowu w góre Benoita ..... tak ... oj ... rozmarzylem sie :-o .... niestey obawiam sie ze obaj utkneli w segmencie obecnego pasa Bookera.

 

Kennedy kiedys bedzie dobrym mistrzem. o wiele bardziej go kupie niz Ortona. wogole to kto to jest ten orton .... dokladnie jak ktos przede mna napisal: nudny gostek ... niech jeszcze poczeka. ...

 

Undertaker?

 

a przeciez na SS ma Eddie walczyc z Batistą - czy sie myle .... :o-

 

dobrze mowił Tripple H ze za nim zatesknimy :-o ... prorok jakis?

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Orton chyba nie porwałby specjalnie publiki jako heelowy mistrz, tzn. ludzie nie kupowaliby PPV żeby zobaczyć jak dostaje w main evencie. Po prostu koleś jest jakiś taki... nudny, bez polotu i bez wyrazu.

 

Bez jaj, z punktu widzenia "wypromowania" - Orton to w chwili obecnej jedyna słuszna decyzja co do zmiany posiadacza HW Title'a. Eddie po tych wszystkich jobbowaniach Rey'owi i gładziudkim przejebaniu z Batistą na ostatnim PPV Smacka - byłby w tej roli tak wiarygodny jak moja babcia. Benoit i Booker a także ostatnio i JBL - są tak zakorzenieni w mid card'dzie jak Dąb "Bartek" :twisted: , Kennedy? What a joke! Może za jakiś rok lub dwa. Ewentualnie możnaby było tytuł dać jeszcze tak "z urzędu" Takerowi - ale jaki to miałoby sens? Moim zdaniem Randy po kontuzji Batisty wręcz "skazany" jest na tego title'a i mam nadzieję, że WWE nie będzie kombinowało z "cyklicznymi" zmianami Champów, dając tytuł najpierw Eddiemu a na następnym PPV jobbując go Ortonowi. Orton jako Champ spokojnie da radę, bo jest na prawdę niezłym heelem i pewnie od razu wkręcą go w feud z "koleżką" Batisty, czyli Eddie'm G. Najsmutniejsze jest jednak to, że ktokolwiek nie zdobyłby tego title'a to pocieszy się nim maksymalnie do WrestleManii, bo wtedy złoto z pewnością wróci niestety do rąk Animala (osobiście liczyłem, że przemęczymy się jakoś z Batistą jako Champem do WM, a później nastąpi jakaś dłuższa zmiana posiadacza HW Title'a). I to jest właśnie ból... :roll:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RAven - nie wiem czy pamiętasz ale w WCW było mnóstwo mało wiarygodnych mistrzów. Scott Steiner (ja wiem ze to monster i wogole fajny wrestler), Hogan (ten z nWo, nie face), Bret Hart, Nash. co ich łączyło? wygrywali tytuły poprzez jakies interference, paralizatory, muchy w nosie i zapach spod pach .... czyli nigdy czysto .... a żałowałem strasznie bo akurat każdy z nich mogłby byc dobrym mistrzem gdyby czysto wygrał ... i na upartego mozna by bylo Eddiego wrzucic na mistrza ale musiałby cheatowac ciągle .... inaczej tego nie widze ..... a na podstawie cheatowania można by było ukręcic niezły feudzilk własnie .... ewentualnie jeśli ludzie nie kupowali by tego to mogłby być turnnięty po powrocie Batisty ... (wiem ze niedawno był ale jakos ten gimmick czitera nieprzekonuje w face'owym wydaniu) .....

 

byle nie rey.... byle nie rey ... nie rey .... :) .... już lepiej niech vince sobie wezmie pas :P ...

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Chociaz to niebedzie mozliwe ale chcialbym zeby raz jeszcze champa dali Undertakerowi. A tak niezlym wrestlerem i w przyszlosci innej opcji niewidze to Ken Kennedy 8)
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 255
  • Reputacja:   45
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Najsmutniejsze jest jednak to, że ktokolwiek nie zdobyłby tego title'a to pocieszy się nim maksymalnie do WrestleManii, bo wtedy złoto z pewnością wróci niestety do rąk Animala (osobiście liczyłem, że przemęczymy się jakoś z Batistą jako Champem do WM, a później nastąpi jakaś dłuższa zmiana posiadacza HW Title'a). I to jest właśnie ból...
Dokładnie Raven...w zupełności sie z tobą zgodzę, Orton jest jedyną słuszną alternatywą...a kto wie ? Może właśnie na wm dojdzie do walki Orton vs Batista i orton wyjdzie z niej zwycięsko...marzenia.. :(

  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

RAven - nie wiem czy pamiętasz ale w WCW było mnóstwo mało wiarygodnych mistrzów. Scott Steiner (ja wiem ze to monster i wogole fajny wrestler), Hogan (ten z nWo, nie face), Bret Hart, Nash. co ich łączyło? wygrywali tytuły poprzez jakies interference, paralizatory, muchy w nosie i zapach spod pach .... czyli nigdy czysto .... a żałowałem strasznie bo akurat każdy z nich mogłby byc dobrym mistrzem gdyby czysto wygrał

 

Spoko - pamiętam czasy WCW i jak dla mnie to Steiner był na prawdę niezłym i zdecydowanie "wiarygodnym" Champem. Tak samo Hitman. Widzisz - bycie "dobrym Champem" niekoniecznie musi iść w parze z czystym wygrywaniem walk. Szczerze mówiąc - jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Zawodnik heelowy (a o takich tutaj wspomniałeś) nie może za często wygrywać czysto z zawodnikami face'owymi, a zwłaszcza z tymi z "górnej półki", że już nie wspomnę o main eventowych top-face'ach. Po prostu gryzłoby się to z ideą (propagowaną przez wrestling) - walki dobra ze złem (zły czasami wygrywa, ale widz może być spokojny, bo nie udaje mu się tego zrobić bez "kanta". Równowaga w przyrodzie zostaje zachowana :twisted: ). To face są od czystego wygrywania, heele robią to nieczęsto i raczej jeżeli już to zwyciężają w ten sposób z mid carderami. Oczywiście są wyjątki, kiedy to top-heel czysto kopie dupsko top face'a, ale są to sporadyczne przypadki (np. Lesnar, HHH itp.). Bycie dobrym champem oznacza to, że widząc takiego typa z beltem, nie zastanawiasz się "kto to kurwa jest, i co on tutaj robi?", tylko "kupujesz" gościa (wielbisz jeżeli to face, nienawidzisz jeśli to heel) za to co sobą prezentuje w ringu i przy micu (wiele zależy tu jednak od samej federacji i porządnego wypromowania wrestlera - patrz np. JBL). I nie ważne czy taki champ cheatuje by wygrać, czy robi to czysto - ważne, że jest kimś kogo pamiętasz, że nie nudził Ci się ucinając długie proma i tocząc walki, które do dziś zapadły Ci w pamięć. Czasami przeciętny wrestler + zajebista promocja może nam dać na prawdę niezłego, zapadającego w pamięć Champa (np. JBL - dla mnie gość, pomimo kiepścizny w ringu, był na prawdę "wyrazistym" mistrzem, no i zajobbowano mu - fakt że nigdy czysto - największe face'owe gwiazgy Smack'a, co podniosło jego rangę jako WWE Championa), ale też zajebisty wrestler + brak promocji może nam dać bezbarwnego mistrza, który zginie w powodzi tych wcześniejszych posiadaczy tego belta (np. Benoit, który pomimo title'a był zawsze dopiero 3-4 osobą na RAW - po HHH'u, Eugen'ni i Ortonie).

 

 

Dokładnie Raven...w zupełności sie z tobą zgodzę, Orton jest jedyną słuszną alternatywą...a kto wie ? Może właśnie na wm dojdzie do walki Orton vs Batista i orton wyjdzie z niej zwycięsko...marzenia..

 

Niestety, tak - marzenia... Wg mnie, jeśli teraz Orton zdobędzie pas, to na 200% zajobbują go na WrestleManii (o ile dotrzyma title'a do tego PPV). Niestety...

 

[ Dodano: 2005-11-11, 11:50 ]

Oczywiście, przeciętny wrestler + zajebista promocja nie zawsze muszą nam dać dobrego mistrza, czego najlepszym przykładem są obecni, papierowi Championi - Cena i Batista. To już tak na marginesie...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

ja sie jeszcze zastanawiam jak wwe rozwiaze ten problem w tv.

 

1) poczas nastepnej gali zostatnie powiedziane, ze Batista jest kontuzjowany itp i na SS jebna jakis match o tytul

 

2) zrobia cos najglupszego i wepchna kontuzjowanego Animala do Main Eventu ss i tam odbiora mu tytul.

 

drugie rozwiazanie byloby porazka, bo nawet na oficjalnej stronie, przed wyemitowaniem gali, pojawila sie notka o jego urazie.

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

ja sie jeszcze zastanawiam jak wwe rozwiaze ten problem w tv.

 

Ja tam stawiam na to, że tytuł zostanie zawakowany i na SS odbędzie się o niego walka pomiędzy kilkoma pretendentami. Byłoby szczytem głupoty, po tych wszystkich miesiącach promowania Batisty na niepokonaną bestię, gdyby teraz zajobbowali go (bez względu na to komu) w kilkuminutowej (bo przecież jest kontuzjowany i nie da rady sklecić niczego strawnego. Tym bardziej, że gdy był zdrowy to i tak nie potrafił... :twisted: ) walce, mającej na celu tylko i wyłącznie - zmianę posiadacza title'a.

 

 

2) zrobia cos najglupszego i wepchna kontuzjowanego Animala do Main Eventu ss i tam odbiora mu tytul.

 

Myślę, że jeżeli już by się zdecydowali na takie "desperados", to zrobiliby to nie w main evencie SS, ale po prostu na Smack'u. Porażkę Batisty na PPV pamiętano by baaardzo długo (tak jak np. idiotyczne skrojenie z tytułu, kontuzjowanego Lesnara Big Show'owi na PPV), porażki na galach są jak kolejne wydania Panoramy - szybko się o nich zapomina. Cokolwiek by jednak nie postanowili w tym stylu, to będzie to dla mnie trącić gównem na milę. Zawakowanie tytułu, to jedyne słuszne rozwiązanie w tej sytuacji...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zawodnik heelowy (a o takich tutaj wspomniałeś) nie może za często wygrywać czysto z zawodnikami face'owymi, a zwłaszcza z tymi z "górnej półki", że już nie wspomnę o main eventowych top-face'ach. Po prostu gryzłoby się to z ideą (propagowaną przez wrestling) - walki dobra ze złem (zły czasami wygrywa, ale widz może być spokojny, bo nie udaje mu się tego zrobić bez "kanta". Równowaga w przyrodzie zostaje zachowana :twisted: ). To face są od czystego wygrywania, heele robią to nieczęsto i raczej jeżeli już to zwyciężają w ten sposób z mid carderami. Oczywiście są wyjątki, kiedy to top-heel czysto kopie dupsko top face'a, ale są to sporadyczne przypadki (np. Lesnar, HHH itp.).

 

Ja sie z tym zgadzam, że chodzi o walke dobra ze złem i zło nie powinno wygrywać - ale - nie przypominam sobie żeby którykolwiek z Heeli wygrał czysto pas mistrzowski od czasu wejścia w WCW Halla & Nasha. Niestety mimo iz na początku to chwytało to później zaczeło wkurzać. nie ma czystych walk praktycznie (mówie o szczytach ciągle), zawsze ktoś wbiegnie i uderzy drugiego czymś, albo face sam sie nabije na słupek ( Sting w walce z Hitmanem). Jakkolwiek walke powinno wygrywać dobro to po to są feudy żeby w małych bitwach czasem zło zatryumfowało a potem miało pranie gaci w scene finalle. Ale gdzieżby ... mozliwe ze mam kiepska pamięć ... ale w WCW był denerwujący sposób żeby zło wygrywało po interferencji. Dlatego dla mnie (zdanie osobiste :)) żaden z wymienionych w poprzednim poście mistrzów nie był wiaryugodny bo oszukiwał, bo miał fuksa, nei wywalczył ale ukradł .... i to to mnie wkurzało a nie to że pas miał heel .. . i WCW między innymi również dlatego zeszło na psy, a potem na trzeciorzędne hotdogi już tylko .... (zresztą kilku znajomych z podwoorka (razem u mnie czasem oglądalismy na TNT) miało podobne odczucia ... ).

 

i Lesnar właśnie oddaje to co chciałbym widzieć w heelowym mistrzu.

 

( i jeszcze ten Jarrett z denerwującą facjatą, gitarą i sprayem ......... ten to mi wogóle psuł radośc z oglądania WCW).

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

do czasu kiedy WHT byl na RAW rzecza jasna bylo to ze jest to #1 tytul na swiecie, nie tytlko z racji nazwy ale tez z racji otoczenia w jakim byl do tej pory: # 1 show # 1 federacja. Dzis jest jakos tak dzwnie. Batista jako mistrz jest spoko, umowmy sie ze Batista przekroczyl bariere predystynujaca go do WH title. Pytanie kto na jego miejsce, na pewno nie Chris Benoit ani nie Booker T bo ci wlasnie zaczeli ciekawy feud. W takim razie zaszczytu mistrza dozna ktos z trojki Orton/Guerrero/JBL. Taker odpada bo jego gimmick ogranicza mu speeche. Osobiscie postawil bym na JBL'a, bo mimo wszystko on jako mistrz robi najlepszy show, i co by nie mowic jako WWE champion prezentowal sie znacznie lepiej od JOhna Ceny. Co gale byl przy mikrofonie, dawal znac ludziom ze jest najlepszym i po jego wystepach trudno bylo w to nieuwierzyc. Mistrz wrestlingu musi swiecic , nie tylko podczas PPV ale takze podczas cotygodniowych shows.
szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Jesli Eddie mialby przegrac z Ortonem lub kims innym to bylaby to jego chyba szosta porazka z rzedu na PPV. Moze JBL vs Orton?? Albo jakies Battle Royal o WHC??

  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

Jesli Eddie mialby przegrac z Ortonem lub kims innym to bylaby to jego chyba szosta porazka z rzedu na PPV. Moze JBL vs Orton?? Albo jakies Battle Royal o WHC??

 

battle royal ?? to bylaby maskara. battle royal to mozna sobie robic o tytul kobiet ale nie o najwazniejszy pas w wrestlingu. jak juz to ellimination match czy cos.

 

w sumie to wwe ma ciezki orzech do zgryzienia, batista kontuzjowal sie w najgorszym momencie dla smacka. pol liczacego sie rosteru jest zamieszane w feud z RAW, takze jedynymi dostepnymi wrestlerami sa Orton i Eddie. (Taker nie zyje :)) od biedy mogli by w ogole olac mecz o WHC na Survivor Series i zajac sie nim np na Armageddon w jakiejs ciekawej stypulacji.

 

Poza tym nie zgadzam sie z tym, ze Taker bylby zlym mistrzem bo trzeba byloby speechowac. bullshit. a poczatki lesnara, a goldberg, a yokozuna ? oni jakos nie bawili sie w spicze i nikt nie narzekal. JBL musial nadawac, bo taki jest jego gimmick :) gdyby byl zmartwychwstalym grabazem, watpie zeby mial wiele do powiedzenia :)

 

[ Dodano: 2005-11-11, 23:33 ]

DOpiero zaczalem ogladac smackdowna, ale juz sie z Wami podziele jedna uwaga :) Otoz Long na samym poczatku zapowiedzial Batiste jako czlonka teamu SMACKDOWN! na ss, tak wiec chyba nie bedzie wielkiego problemu, bo walka o WH Title wcale nie miala miec miejsca za 2 tygodnie. przynajmniej tak mi sie zdaje ;)

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dlatego dla mnie (zdanie osobiste ) żaden z wymienionych w poprzednim poście mistrzów nie był wiaryugodny bo oszukiwał, bo miał fuksa, nei wywalczył ale ukradł .... i to to mnie wkurzało a nie to że pas miał heel .. .

 

He, he - to jest nas dwóch, bo ja także lubię kiedy od czasu do czasu heel czysto wygra jakąś walkę w main evencie. Sęk w tym, że w samej "definicji" amerykańskiego heela (bo w Japonii sparwa wygląda zgoła inaczej...) tkwi kant, oszustwo, skradzione zwycięstwa, interferencje itp. Amerykańcy tak właśnie chcą to widzieć - heel = zły człowiek, który w równorzędnej walce z face'em nie maiłby żadnych szans. Dlatego też heele "made in USA" - skazani są na kanciarskie zwycięstwa. Tak było, jest i najprawdopodobniej będzie. Tak więc ciężko - wychodząc z samego tego założenia - odbierać heelowemu champowi to, że może on być dobrym mistrzem jeżeli kantuje podczas swoich walk (to tak jakby mieć pretensje do ptaka o to, że lata :D ). Jeżeli uznasz, że dobry mistrz, to tylko taki, który wygrywa swoje walki czysto, to tak na prawdę, twój wybór ograniczy się tylko i wyłącznie do mistrzów face'owych (nawet Lesnar często nie wygrywał typowo "czysto" lecz tylko "quazi-czysto", bo Heyman odwracał uwagę face'a, a Brock zasadzał F5 i było po ptokach).

 

 

do czasu kiedy WHT byl na RAW rzecza jasna bylo to ze jest to #1 tytul na swiecie, nie tytlko z racji nazwy ale tez z racji otoczenia w jakim byl do tej pory: # 1 show # 1 federacja. Dzis jest jakos tak dzwnie. Batista jako mistrz jest spoko, umowmy sie ze Batista przekroczyl bariere predystynujaca go do WH title. Pytanie kto na jego miejsce, na pewno nie Chris Benoit ani nie Booker T bo ci wlasnie zaczeli ciekawy feud. W takim razie zaszczytu mistrza dozna ktos z trojki Orton/Guerrero/JBL. Taker odpada bo jego gimmick ogranicza mu speeche. Osobiscie postawil bym na JBL'a, bo mimo wszystko on jako mistrz robi najlepszy show, i co by nie mowic jako WWE champion prezentowal sie znacznie lepiej od JOhna Ceny

 

Six - jakbyś nie zauważył, to JBL ostatnio wpierdolił się z butami w midcard (czysta porażka z Mysterio na Smacku - what a joke!) i toczy walki z typowymi mid carderami, nie zachaczając nawet o mian eventy. Dawanie mu teraz title'a byłoby wymuszone, mało wiarygodne i nielogiczne. Wg mnie - tytuł może teraz przejąć jedynie (tak żeby miało to ręce i nogi, oraz było wiarygodne) Orton lub Taker, ze wskazaniem na tego pierwszego (Takerowi ten tytuł i tak już niczego nie da). Dla tego też typuję na SS walkę o zawakowany tytuł - Taker vs. Orton vs. Eddie vs. (ewentualnie) JBL i mam nadzieję, że będzie to elimination match, bo wygrana w tego typu walce już na samym starcie umocni pozycję nowego Champa.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt, Tom Hannifan, John Skyler & Indi Hartwell Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1346 Data: 06.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Bakersfield, California, USA Arena: Dignity Health Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Ostatnie SD przed Money In The Bank, z zapowiedzi wynikało, że może być mocne, ale czy takie będzie? Przekonajmy się!   Oj tak SD zaczynamy od Rollinsa i jego ekipy, chętnie się przekonam co mają nam do powiedzenia, czyli dostajemy segment z uczestnikami męskiego Money In The Bank Ladder Matchu! To może być ciekawe. No i mówi, że jutro wszystko w tej korporacji się zmieni i że przyszli tutaj na SD, żeby przekazać pewną wiadomość i to w sumie ta sama wiadomość, którą mówi co jakiś czas, że każdy kto stanie na ich drodze to będzie cierpiał i wymienia osoby, z którymi to się stało, ale coś bardzo podkreśla Romana Reignsa, czuję powrót i przeszkodzenie w wygraniu walizki zdecydowanie, kurde bookingowo niby Rollins jest mocno kreowany na zwycięzcę walizki, ale za dużo osób może mu w tym przeszkodzić i to takich potężnych osób, jest CM Punk jest potencjalnie powracający Roman i czuję, że to Reigns mu przeszkodzi w wygraniu tej walki, a wszystko przerywa Solo Sikoa! Który wyśmiewa jego ekipę i mówi, że to on ściągnie walizkę już jutro(czyli dzisiaj), a także wspomina o tym, że dawno się nie widzieli z Heymanem, Seth mówi, żeby lepiej dobrze przemyślał swoje kolejne słowa i mówi, że Bron to przyszłość tej federacji w przeciwieństwie do Solo i to jest prawda ojj Rollins podburza Jacoba oj tak nowy nickname "Solo's Bitch" xD Ciekawe, Seth powiedział, że zagrozić mu może jeden Fatu, ale nie jest to On czyli nie Solo, oj grubo się zaczyna dziać, co raz mocniej sugerowany odłam Jacoba od Solo, nawet inni już go podjudzają do tego oj tak i ostatecznie stajnia Rollinsa opuszcza ring, a w ringu jeszcze ciekawa akcja, Solo opuszcza ring, a Jimmy Uso się pojawia i popycha JC na Jacoba, a potem cyk Superkick! Dobry segmencik podbudowujący męski Money In The Bank Ladder Match i zaciętość o walizkę pomiędzy dwoma faworytami według bukmacherów, chociaż ja uważam, że ostatecznie ani jeden z nich nie wygra, Hunter nie raz udowadniał, że potrafi zaskoczyć i Ci faworyci to tak naprawdę mają tyle samo szans procentowych co inni, wystarczy cofnąć się do MITB'23 i Priesta albo nawet RR'25 i Jeya, tutaj uważam, że będzie podobnie i dostaniemy kogoś niespodziewanego i tym kimś będzie Pentagon albo El Grande, ale we will see, segment przyjemny.   Pierwsza walka JC Mateo vs Jimmy Uso, chętnie obejrzę! Około 12 minutowy pojedynek, tak mi się wydaję, nie wiem dokładnie, bo walka podczas reklam się zaczęła niestety, ale solidne starcie, dobre do oglądania, na koniec JC przypadkowo zaatakował Jacoba jeszcze przy linach i pewnie dojdzie do jakiegoś większego spięcia, Jimmy wygrywa po School Boyu i zobaczymy co dalej z tymi Panami zrobi Tryplak, na razie sobie feudują.   Giulia i Zelina ponownie na backu oj Title Shot dla Giulii zbliża się wielkimi krokami i być może nawet od razu zdobycie tego tytułu oj tak. Jacob wkurzony na backu, ale podbija do niego Priest, który dalej mówi, że ma na celowniku jego tytuł, ciekawe kiedy zobaczymy ich pojedynek, na jakimś SD czy może na Night Of Champions? W sumie jedna i druga opcja wygląda dobrze.   Piper Niven vs Zelina Vega.....ile można, ale tym razem w Bakersfield Brawl, wątpię, żeby to pomogło. Zelina cały czas ma zerową reakcję xD. Prawie 11 minutowa walka, która była solidna, nie była zła, ale nie była też nie wiadomo jak wybitna, była oglądalna, była w porządku, pojawiła się Giulia dzięki której Zelina wygrała ten pojedynek i mam szczerą nadzieję, że to już koniec tego feudu dennego i przedłużanego na siłę i lecimy w kierunku Giulia vs Zelina, a na to chyba się zapowiada, bo po walce Giulia jeszcze zaatakowała Zeline i ewidentnie zapowiedziała, że leci po Women's United States Championship, a to oznacza, że raczej walizki nie zdobędzie, ale pas Women's US dla niej na początek będzie bardzo dobry według mnie.   Jey i Cody na backu, a potem dołącza do nich Jimmy, dobrze wsparcie jest potrzebne. Przyjemne promo Blacka na temat Knighta i walki z nim.   LA Knight wbija na ring i pora na jego walkę z Blackiem! Chociaż jeszcze chwilę przed tym bierze mikrofon, więc co ma nam do powiedzenia?! Bardzo fajne promo Knighta na temat uczestników walki o walizkę, a właśnie Money In The Bank jest w Los Angeles, to Knight nie wygra, Hunter nie lubi jak zawodnicy wygrywają w swoich rodzinnych stronach xD, chociaż nie jestem pewny czy to Knighta rodzinne strony, z tego co czytam to ogólnie urodził się w Maryland. Pojedynek trwał około 11-12 minut, nie wiem dokładnie, bo znowu kurde w trakcie reklam się zaczął xD, bardzo fajne starcie, dobrze się to oglądało, ale przerwane przez Setha Rollinsa, który wykonał Curb Stompa na Knighcie, wiec mamy DQ i budujemy dalej Ladder Match o walizkę! Próba kolejnego Stompa, jednak na drodze Rewolucjonisty staję Black, Wizjoner niby się wycofał, ale Black po obróceniu się dostaję potężnego Speara od Brona! Tak samo jak później Knight! Seth daje wyraźny znak, że walizka jest jego oj tak, kurde no ten Rollins jest za pewny, zdecydowanie xD.   Uuuuaaaa to mi się podoba, fajnie by było gdyby to była coroczna tradycja, a na razie tak się zapowiada z tym King and Queen Of The Ring, drugi rok z rzędu mamy ten turniej, tym razem nie gale, ale turniej, który zakończy się na gali w Arabii Saudyjskiej tym razem Night Of Champions i zwycięzcy dostaną Title Shota na największej gali lata o World Title ze swojego brandu podoba mi się to i liczę, że będzie to coroczna tradycja, bo naprawdę dobrze to wygląda i SummerSlam zaczyna mieć co raz bardziej wagę drugiej WM.   Kolejne fajne promo ze strony Legado Del Fantasma.   It's Tiffy Time! Stratton wysyła ostrzeżenie dla laski, która wygra walizkę, a wszystko przerywa Rhea Ripley! Rhea mówi, że nigdy nie wygrała walizki, bo nigdy nie musiała, ale tęskni za byciem Championką i nagle wbija Vaquer! Jednak nic nie mówi tylko wbijają kolejne zawodniczki, bo pora na Six Woman Tag Team Match! No to ten segment był krótkim wstępem do walki no niech będzie, ciężko nawet tutaj coś ocenić, więc przejdźmy do pojedynku!   Six Woman Tag Team Match z udziałem uczestniczek walki o walizkę dla kobiet Naomi & Roxanne Perez & Giulia, vs Rhea Ripley & Stephanie Vaquer & Alexa Bliss, to może być dobry pojedynek. 12 minut świetnego pojedynku oj tak Panie dały czadu tutaj i naprawdę warto to obejrzeć, jak na razie najlepsza część tego show zdecydowanie, wiedziałem, że będzie to dobre, ale żeby aż tak? Świetne starcie, brawa dla Pań i ciekawe zachowanie Naomi, która opuściła Roxanne na koniec walki i przez to wygrały face'owe zawodniczki, ogólnie uważam, że skoro to Rhea zagrała tutaj ostatnie skrzypce to raczej nie wygra walizki, a przynajmniej mam taką nadzieję, a że Roxanne została tutaj spinowana i zniszczona przez face'owe babki, a Naomi zachowała się dość ciekawie to myślę, że ostatecznie starcie o walizkę rozegra się właśnie pomiędzy Roxanne i Naomi i to jedna z nich wygra w tym roku ten pojedynek i to będzie bardzo dobry wybór, jedna jak i druga zasługują, ale ogólnie każdy wybór poza Ripley będzie odpowiedni.   Solo trochę poniża Jacoba w oczach JC'ego nawet, żeby ten się przestał martwić, ale Jacob to usłyszał ojj coś czuję, że Fatu przeszkodzi Solo w wygraniu walizki albo to odwrócenie się dostaniemy już w ciągu kolejnych 2 tygodni, ogólnie mam vibe'y z Damage Control kiedy to samo działo się z Bayley oj tutaj będzie podobnie.   Świetne wideo promo Bo Dallasa oj tak WE WILL NOT BE FORGOTTEN! Dywizja Tag Teamowa przerażona i chcą coś z tym zrobić, DIY się wymigują od tego, a Fraxiom rzuca się go walki z Wyattami, bo są niepokonani na SD obecnie, interesująco się robi.   Pora na Pentagon i Andrade vs American Made! Brzmi jak coś co na papierze wgniata w fotel, zobaczmy jak wyjdzie teraz, przed walką jeszcze mamy atak i o dziwo ze strony face'ów. Oczywiście, że tak wyszło, walka była bardzo dobra, ale trochę krótka, bo trwała prawie 8 minut jedynie, szkoda, obejrzałbym więcej tego starcia no 8,5 minuty wliczając w to ten lekki brawl przed walką, ale i tak jest bardzo dobrze, Pentagon i Andrade wygrywają po tym jak Gigachad próbował pomóc swoim sojusznikom, ale został zaatakowany przez Vikingo! Po walce jeszcze wbija Rollins, który przez całą gale wysyła ostrzeżenia uczestnikom walki o walizkę i tym razem nie będzie inaczej! Stajnia Setha otacza ring i wbijają oraz rozwalają Pentagona i Andrade! Oj tak ta stajnia wygląda świetnie i mocno, ale dalej nie chcę, żeby Seth zdobył walizkę, niech goni po tytuł dalej, póki to robi to stajnia jest mega ciekawa, a jak już będzie miał tytuł to z tym może być ciężej, ale wszystko się okaże, to raczej i tak kwestia czasu. Oooo po reklamach jeszcze stajnia Setha w ringu i nawet Heyman ma mikrofon. Heymanik mówi, że wszystko co mówił Seth się spełniło i to od czasu przed Wrestlemanią, a kolejna rzecz, która się spełni to będzie to, że Seth stanie się Mr. Money In The Bank drugi raz, a następnie zmieni ten biznes w wizję, którą posiada, Heyman chciał powiedzieć to co uwielbia czyli "THE REIGNING DEFENDING....." Jednak nie zdołał dokończyć, bo Rhodes wszystko przerywa! Seth niezbyt zadowolony i nic dziwnego, ale ostatecznie opuszcza ring.   W ringu mamy jedynie Setha i Jeya, więc pora na segment końcowy! Cody nie powiedział za dużo, ale powiedział prawdę, że prawdziwą desperacją była WM 41, gdzie Cena zrobił takie coś, żeby tylko mieć swój rekordowy title reign, mikrofon oddany został Jeyowi, ten mówił swoje Yeet i wychodzi John Cena! Cena ładnie poodwracał uwagę nawet totalnie nic nie robiąc, ale odwrócił uwagę Rhodesa i Jeya przez co Loganik zaatakował od tyłu Yeetmana, a później title shot dla Rhodesa i AA, a także Paulverizer dla Cody'ego i nawet Frog Splash dla Jeya także. Cena jeszcze bierze mikrofon i powiedział, że nikt ich nie ochroni przed tym wszystkim i przed zrujnowaniem tego miejsca, a następnie przedstawia siebie standardowo jako The Last Real Champion, a Logana jako przyszłego World Heavyweight Championa i twarz federacji, następnie kolejne AA dla Rhodesa i tym razem też dla Jeya i znowu mówi o fanach jak o hipokrytach, mamy też głośne chanty dla Trutha, ogólnie Cena w końcu wygrał brawl, niesamowite xDDD, ale to oznacza, że na Money In The Bank raczej Cena i Logan przegrają i w sumie dobrze mi to nie przeszkadza, chętnie zobaczę Rhodesa i Jeya jako zwycięzców, segmencik dobry, ciekawa podbudowa walki na Money In The Bank, zobaczymy jak to wyjdzie.   Plusy: Segment otwierający Jimmy vs JC Zelina vs Piper LA Knight vs Aleister Black Zapowiedź turnieju King and Queen Of The Ring Six Woman Tag Team Match z udziałem uczestniczek damskiego Money In The Bank Ladder Matchu Interesujące rzeczy w dywizji Tag Teamowej Pentagon i Andrade vs American Made Stajnia Rollinsa wygląda giga mocno Segment końcowy   Minusy: Feud Zeliny z The Secret Hervice jest nudny i przedłużany na siłę   Podsumowanie: Kolejne SD, przy którym uważam, że większych minusów nie było, walki były no nie tak dobre jak w ostatnich tygodniach, ale dalej dostaliśmy przyjemne do oglądania pojedynki, Six Woman i Pentagon & Andrade vs American Made były giga dobre według mnie, segmenty solidne, Rollins mocno odcisnął swoje piętno na tym odcinku, było trochę przeciętności, trochę dobrych rzeczy i parę bardzo dobrych, uważam, że nie ma na co narzekać, a to był po prostu dobry odcinek SD tak samo jak ostatnie Raw, dobry tydzień, nie wybitny, ale można zaczerpać przyjemność z oglądania i czekamy na Money In The Bank!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...