Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Ikony Wrestlingu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

W sumie mogę zgodzić się z Dejv'em.

 

Moim zdaniem Zandig może być "ikoną" ale z perspektywy tego co zrobił z CZW (z federacji kompletnie underground'owej zrobił promocję znaną prawie w każdym zakątku świata). Myślę, że Zandig może za parę lat stać się ikoną.

 

Legendą a w zasadzie ikonami ultraviolentu bezapelacyjnie są: Terry Funk, Cactus Jack, Atsushi Onita. Tak się składa, że 99% dzisiejszych "ikon" ultraviolentu, to osoby które duży fragment swojej kariery pro-wrestlerskiej spędziły na walczenie w Japonii.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24276
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Alacer

    12

  • evertonian

    10

  • Juppozo

    9

  • Itchy

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

to jakas niedorzecznosc. jak mzoecie nie doceniac la resistance ? przeciez Sylvan jest niepokonany na smacku, zas Rob Conway klepie po kolei kazda legende :)

 

wracajac do tematu "ikon". kazdy wrestler moze zaistniec tak bardzo jak pozwoli mu na to federacja (mowie akurat o wwe/wcw). fakt jest taki, ze goldberg (czy jest drewnem czy nie :)) przyciagnal ogromna rzesze ludzi do WCW, obok nwo byl koronnym produktem tej federacji. kazdy fan, czy tez "fan" wrestlingu kojarzy goldberga, jedni mu markuja, drudzy nienawidza, ale nie rpzechodzi sie obok niego obojetnie. ogromny cheer jaki dostawal, czy to jako face czy heel, powoduje, ze moim zdaniem nie mozna go ignorowac i jest swojego rodzaju IKONA. zasluzenie czy tez nie, ale jest.

 

we wpisach czesci z Was widze multum tych "ikon"...no, coz. legenda danego stylu czy tez fedu to nie od razu ikona...Idac tym tropem mozna spokojnie dowalic wrstlerow typa jake the snake, kurt angle, benoit, owen hart, dudley boyz, jericho itp

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24278
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Everthonian:

 

nie zgodze sie ani na jote z Toba ze kazdy wrestler może zaistnieć jesli pomoże/pozwoli myu federacja. było w WCW i WWF/WWE wielu klientów pushowanych nie wiadomo po co podczas gdy nie maja predyspozycji do tego ... i jakkolwiek kazdy ma prawo do swojego zdania nie zgodze sie ze Goldi był Ikoną. może i idolem ale nie ikoną. bo czego ikona był ..... jaki przymiotnik mozna mu przypisac?

 

przyklady:

 

VinceMcMAhon: geniusz, owner-wrestler

Heymann: geniusz,

 

LOD: jeden z najpopularniejszych TagTeamów wrestlingu, ( pyutanie moje - czemu nikt nie wspomniał o Steiner Brothers którzy LOD biją na sześdziesiąt głów pod względem technicznym a atletycznie nie ustępują w żadnym wypadku i zawsze uwarzałem ich za stokroć lepszych i godniejszych pretendowania do tytułu naj naj tag teamu).

 

Hogan: larger than life hero, atlas wrestlingu,

 

Flair: working z wreslerami, pushing ich,

 

a co Goldbergowi przypiszemy?: winning streak. ale to to rzeczywiście można zaprogramować.....

 

==========================================================

 

na koniec małe spotrzeżenie:

 

Goldberg i Lesnar = potwory, goście mają niesamowita czaszkę. Goldberg ma bardzo głęboką głowe ze tak powiem .... w sensie ze szeroka jak sie patrzy z boku wygląda jak obcy. przy nim mój poprzedni twardziel RAttlesnake wygląda troszke niewinnie. podobnie Lesnar: oni wyglądają jak drapieżniki które maja swoją głowa zabić a szczękami rozerwać. animale ... to samo Kurt Angle, Batista,

 

 

a taki john Cena nie ma techniki, nie ma głowy (hehehe nowa jakość wsród wrestlerów L:P) , ma tylko micsy. powinni go ufarbowac na blondasa i zmienic w heela - blondasem już był w swoich począteczkach ... bo tak to wychodzi nam najbardziej lalusiowaty champ jakiego znałem. .....

Edytowane przez Alacer
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24280
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

Everthonian:

 

Everton FC - Evertonian :)

 

nie zgodze sie ani na jote z Toba ze kazdy wrestler może zaistnieć jesli pomoże/pozwoli myu federacja.

 

takie jest moje zdanie, nikt nie musi sie z nim zgadzac :) Ale popatrz chocby na przyklad Ortona. pamietasz kim byl na poczatku ? zwyklym jobberem. gdyby nie dobra wola WWE (ze tak to nazwe), to by mogl nim pozostac, ale jest gwiazda.

Zawsze bede twierdzil, ze wrestler moze zaistniec tak bardzo, jak mu federacja pozwoli, bo to jest jego szef.

 

LOD: jeden z najpopularniejszych TagTeamów wrestlingu, ( pyutanie moje - czemu nikt nie wspomniał o Steiner Brothers którzy LOD biją na sześdziesiąt głów pod względem technicznym a atletycznie nie ustępują w żadnym wypadku i zawsze uwarzałem ich za stokroć lepszych i godniejszych pretendowania do tytułu naj naj tag teamu).

 

no to decyzja. najpopularniejszy czy najlpeszy technicznie ? :) sam widzisz, ze to jest bardzo, bardzo plynne.

 

moze i przed Goldbergiem byli wrestlerzy, miatajacy kolejno wszystkich przeciwnikow jak worki ziemniakow, ale ja za bardzo nie jestem sobie w stanie ich przypomniec. chyba ze to jacys kolejni undergroundowcy...Jak dla mnie Gloldberg byl protoplasta tego podejscia do wrestlingu. protoplasta na masowa skale. kazdy tego typu wrestler jest przyrownywany wlasnie do Goldiego, i zawsze bedzie. simple as that :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24283
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.06.2004
  • Status:  Offline

pyutanie moje - czemu nikt nie wspomniał o Steiner Brothers którzy LOD biją na sześdziesiąt głów pod względem technicznym a atletycznie nie ustępują w żadnym wypadku i zawsze uwarzałem ich za stokroć lepszych i godniejszych pretendowania do tytułu naj naj tag teamu.

 

Może dlatego, że to nie dzięki nim odrodziła się era Tag-Team wrestlingu? Niczym nie ujmując Steinerom [których osobiście nie trawię xP], to nie oni byli w tym czasie fenomenem, a LOD. Tak samo można z Hoganem: a czemu nikt nie wspomniał o Ricku Steambocie czy Tito Santanie, którzy jak na swoje czasy byli całkiem nieźli? Bo nie byli ikonami, nie są rozpoznawalni. Nie zdziwiłbym się, gdyby spora część z was nie słyszała nawet o tym drugim, który [według mnie] był lepszy od Hogana. O to właśnie chodzi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24284
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

nooo .... przepraszam za przekręcenie Nicka:) ....

 

zgoda: rzeczywiście odnośnie monsterpushu bedzie sie mówić w pierwszym rzędzie o Goldbergu. ale i wczesniej był ktos taki jak Yokozuna który na ogół demolował wszystkich aż w końcu samego Hitmana, poki sie nim nie zająl Hogan (sick!). wczesniej był undefitet Undertaker :-o poki sie nic nie zajął Hogan, wcześniej Andre the Giant (poki sie nim nie zajął Hogan...... mamo sprawdz czy nie ma Hogana w lodówce). ale zgadzam sie dzieki mediom Goldberg był tym czymś co musiało dać taką eksplodującą mieszankę :). i tu sie jakos Twój Ikon broni :)... i dobrze ze był goldi facem a Hogan heelem a nie na odwrót bo by jeszcze gładko przegtrał z Hulksterem ....

 

dla mnie LOD jest niestety ikoną Tag Teamów choc wolałbym widzieć tu Steiner Brothers: którzy sa technicznie lepszszisisiiejsi, conajmniej równi atletycznie, wielkuim szokiem dla mnie bylo rozewanie ich na części dwie i danie mozliwości osobnej kariery ( udanej zresztą :)) przydał by sie Big Poppa Pump jako heelmmistrz w WWE teraz ...(odnosnie do innego tematu)

 

i nadal nie zgadzam sie ze każdy może byc niewiadomo kim wystarczy zeby szef na niego stawiał.... czasem po prsotu nie ma sie warunków: Cena, JBL, Jeff Jarrett, Luger,

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24285
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

jakby nie patrzec na Goldberga to mial wining streak i tyle, ale przed nim takich zapasników były dziesiątki, wystarczy spojrzeć w historie kto ile czasu pasy trzymał...

a pamietamy o nim jeszcze tylko dlatego ze sa to nam wspolczesne czasy,... no i nie daja nam zapomniec a nim jego wyznawcy ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24286
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

i nadal nie zgadzam sie ze każdy może byc niewiadomo kim wystarczy zeby szef na niego stawiał.... czasem po prsotu nie ma sie warunków: Cena, JBL, Jeff Jarrett, Luger,

 

dalej nie rozumiesz co mialem na mysli. w dwoch slowach: najwybitniejszy czarodziej ringu, z niewiadomo jakimi mic-skills'ami i z niewiadomo jaka budowa, bez pomocy federacji nic nie osiagnie. to nie jest lekka-atletyka...

 

ps. Cena ?? John Cena to sukces WWE! pod wzgledem marketingowym chocby...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24287
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

zrozumialem. ale tez chcialem przekazac ze przejaskrawiles w druga strone. albowiem sam push federacji nie wystaczy - popatrz na Cene. fani maja go dość jako Champa. on potrzebuje dobrego feudu, turnu, oddania pasa. niech robi to co potrafi - podbija publike jako ten dobry albo ten zly ale nikoniecznie z pasem na ramieniu. Jasne ze Cena to sukces WWE. ale ten temat dotyczy Ikon i posluzylem sie Ceną jako przykladem ze push od federacji nie zrobi z nikogo ikony. tu trzeba miec to Coś :). ja tez moglbym byc takim ceną ..... troche treningu, niech sobie mięśnie przypomną co to znaczy byc napompowanymi :) ... 10 kilo mniej z mięśnia piwnego :) ....sukces za Cene wysiłku :)

 

[ Dodano: 2005-11-10, 21:20 ]

aha ... mam jeszzcze jedna ikone - Ultimate Warior .... zaraz napisze czemu ....

 

[ Dodano: 2005-11-10, 21:38 ]

Ultimate Warrior - zabierałem sie za ten post i nagle zobaczylem ze nie wiem czym podeprzec mój wybór..... :(( ..... w pewnym sensie wniósł powiew świezości do WWF. McMahon miał tych swoich gigantów Hogana i Andre Gianta. był Jake the Snake i Macho man. był Rowdy. ale za kija nie pasuje do nich Warrior. zupelnie inny typ. lepiej zeby sie nie odzywal . nie wchodzil majestatycznie lecz wbiegał jak szalony

 

a przeciez facet nie mial nic oprócz mięśni i głowy do inwestowania kasy ale to w tym temacie mało znaczące:

 

micskills? - nienawidzilem jego interviewsów - crap..... charczał, chrypiał, pluł, bełkotał ... końxczyło sie to tym wydmuchiwaniem powietrza i podnoszeniem na rękach niewidzialnego ciężaru.

 

Wrestle skills - a gdzież u niego selling, a gdzież jakakolwiek technika, nawet brawlig conajwyzej średni. ......

 

ale miał gostek coś co elektryzowało publiczność, charyzme i coś w gimmicku i tej farbie na twarzy.

 

złamał jakis schemat ...

 

nooo ... mam argument! .... chyba to właśnie z Warriorem Hogan przegrał (wówczas po raz pierwszy od bodajże osmiu lat czysto przegrał :)) ....

Edytowane przez Alacer
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24288
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

sukces za Cene wysiłku
swietne :)
fani maja go dość jako Champa
troche przesadzone. duza wiekszosc wciaz piszczy na jego widok :) aczkolwiek to prawda, ze jest juz nudny. jako face bardzo mnie wkurwia. jako heel byl duzo lepszy, ale tytul trzyma z pewnoscia za dlugo. To najwlasciwszy moment, zeby Kurt przejal paleczke. obawiam sie tylko, ze nawet jak w pewnym momencie cena straci tytul to jest on kandydatem nr jeden na wygranie Royal Rumble.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24290
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Moment, moment, moment... nie do końca zgadzam się z teorią, że wrestlerzy rozwijają sie na tyle, na ile pozwoli im federacja. Federacja wskazuje tylko wrestlerom drogę, a oni już musza ja przebyć sami. Goldberg był niewątpliwie produktem, który kupiła zdecydowana większość fanów wrestlingu, ale czy samo to predysponuje go do bycia ikoną? Wydaje mi się, że to wciąż za mało. Nie będę wypowiadał się na temat jego umiejętności, ponieważ uważam, że w świecie wrestlingu można zaistnieć na wiele różnych sposobów. Tylko za co my pamiętamy Goldberga? Na pewno za feud z nWo, na pewno za walkę z Hoganem w wyniku której przejął tytuł mistrzowski... ale co dalej? Moim zdaniem to wciąż za mało, przynajmniej patrząc z perspektywy innych wrestlerów i ich osiągnięć. Poza tym evertonian nie wiem w jaki sposób doszedłes do wniosku, że Goldberg jest protoplastą... Alcer wymienił Ci kilku wrstlerów, a ja dodam jeszcze Boba Backlunda i Bruno Sammartino. Goldberg nie był pierwszym zapaśnikiem, który pokonywał kolejnych rywali i bardzo długo nie przegrywał.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24294
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.06.2004
  • Status:  Offline

troche przesadzone. duza wiekszosc wciaz piszczy na jego widok

 

Fani nie piszczą na jego widok. Tylko Marki i tępę 12-latki. Oczywiście są wyjątki, ale one potwierdzają regułe. Nie chce nikomu źle życzyć, ale Cena najlepiej niech wróci to Ohio Valley Wrestling, nauczy się czegoś, zapuści włosy i niech wtedy wróci. Bo materiałem na ME, a co dopiero na Champa to on nie jest. Ale w WWE wszystko jest możliwe.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24296
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

a ja dodam jeszcze Boba Backlunda i Bruno Sammartino.

 

mi np te nazwiska nic nie mowia. a to czyms swiadczy. poza tym ze gowno wiem :) Yokozune mozna by tu dodac oczywiscie, ale takiego np Lashley'a czy Lesnar'a nie porownywalo sie do Yokozuny czy Bruno, ale do goldberga. goldberga kojazy kazdy, kto kiedykolwiek mial stycznosc z WCW, czy wrestlingiem w ogole. co jakis czas tutaj przewija sie dyskusja o goldbergu. a o backlundzie juz nie koniecznie.

 

jesli hogan jest ikona, to czemu goldberg nie ? bo ma lepsze mic-sklillsy i jest dluzej na ringu ? bo walk na pewno nie ma efektowniejszych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24300
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.06.2004
  • Status:  Offline

Bo Goldberg nie zrobił nieczego by rozwinąc ten biznes, a już napewno nie we właściwym kierunku! 50-letni winning streak? Sterydy? To nie są rzeczy które dobrze o nim świadczą. Dla Marka jasne - "Gość ma muły jak mój traktor, pozatym żaden cienias mu nie podskoczy, bo Goldi go jeb! w ściane!!"/ Ale dla kogoś kto się zna, nie wyróżnił się za bardzo niczym. Hogan też nie, ale Hogan kiedyś był wszędzie, był uwielbiany, był idolem nastolatków, był na plakatach, szklankach, bilbordach, okładkach, cukierkach, gaciach, wszystkim! I wszystko na czym był kojarzyło się z wrestlingiem! Hogan zasłużył się ogromną promocją wrestlingu! A Goldberg - niczego specjalnego nie zrobił. Oczywiście dla ciebie Goldberg jak najbardziej może być ikoną, bo to twoje zdanie i nikt ci tego nie zabroni. Dla mnie ikoną może być nawet Matt Morgan, i nikt mi tego nie zabroni. Ale skoro już kogoś proponujemy, to starajmy się porównywać argumenty.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24302
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Evertonian. gdzie dwóch polaków tam trzy zdania :) ..... ale ... oglądałem wrestling jeszcze 1992 lub 93' roku. juz nawet nie pamietam co tam bylo :-o ... pamiętam debiut w teamie Jannettyego i Michaelsa ...dlatego może Goldi nie robi na mnie wrażenia - widzialem wielu monsterów miedzyczasie ... Diesel - w royalrumble był nieruszalny...... póki go HBK z tyłu nie SweetChinnał .. ale to nic nie znaczy ... i powiem Ci ze w odczuciu pewnie wielu osób Goldberg to jest coś .... byc może i nowego .... ale tylko dlatego ze jest bardziej rozdmuchany .... wiecej telewizji bylo przy nim .... wiecej internetu i for dyskusyjnych ... i newsów .... a ja oglądając wchodzącego do federacji Yokozune nie moglem przeczytac na sieci jaki to on wspanialy albo i nie .... dla mnie Yokozuna (czasy markowania) byl kims nie do powstrzymania :) ... a wiesz czemu sie Lesnara i Lasheya porównuuje do Goldberga? :-o ...

bo on przeciwstawil sie samotnie nWo. był ikoną pojedynku świata z nWo i tylko tego :) ... monsterpush Lesnara i Lasheya jest teraz cieńszy ( ze juz nie wspomne o tym co robią w TNA z Alpha Male bo to śmiszne nieco .... przynajmniej mam akie odczucie :)) bo oni nie maja naprzeciwko siebie potężnej paki wrestlerów .... walczą z jednym ewentualnie w handicapie.... ewentualnie Lesnar sponiewiera Hogana

i ja sie ucieszylem kiedy w walce sedziowanej przez SCSA wygrał Billy Goldie .... bo dla mnie to uwiarygadniało jego "siłe" ze starc z nWo. nie wiem ... jeśli dla Ciebie Goldberg zmienił coś we wrestlingu to ok ... myśle ze juz przedstawiłem mój pogląd :) ...

 

no tak .... Goldberg zmienił we wrestlingu .... teraz mi sie przypomniało .... wymiótł zeń Breta Harta ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2415-ikony-wrestlingu/page/2/#findComment-24303
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
    • Mr_Hardy
      EDIT: Oj nie w tym temacie. Proszę skasować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...