Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 126: Silva vs. Belfort - wyniki


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka wieczoru:

 

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze średniej

185 lbs.: Anderson Silva pok. Vitora Belforta przez KO (front kick), 1 runda 3:29

 

Główna karta:

 

205 lbs.: Forrest Griffin pok. Richa Franklina przez decyzję sędziów, 3 x29-28

205 lbs.: Jon Jones pok. Ryana Badera przez poddanie (gilotyna), 2 runda 4:20

170 lbs.: Jake Ellenberger pok. Carlosa Eduardo Rochę przez decyzję sędziów, 2 x 29-28; 27-30

135 lbs.: Miguel Torres pok. Antonio Banuelosa przez decyzję sędziów, 3 x 30-27

 

Walki w SpikeTV:

 

155 lbs.: Donald Cerrone pok Paula Kelly’ego przez poddanie (duszenie zza pleców), 2 runda 3:48

145 lbs.: Chad Mendes pok. Michihiro Omigawę przez decyzję sędziów, 3 x 30-27

 

Walka na facebooku UFC:

 

135 lbs.: Demetrious Johnson pok. Norifumiego Yamamoto przez decyzję sędziów, 2 x 30-27; 29-28

 

Pozostałe:

 

155 lbs.: Paul Taylor pok. Gabe’a Ruedigera przez KO (wysokie kopnięcie), 2 runda 1:42

205 lbs.: Kyle Kingsbury pok. Ricardo Romero przez TKO (uderzenia w parterze), 1 runda 0:21

170 lbs.: Mike Pierce pok. Kenny’ego Robertsona przez TKO (uderzenia w parterze), 2 runda 0:29

 

 

Bonusy po 75 tys. $

 

Walka wieczoru: Donald Cerrone vs. Paul Kelly

Nokaut wieczoru: Anderson Silva

Poddanie wieczoru: Jon Jones

 

Belfort vs. Silva - trzymałem kciuki za Vitora, ale spodziewałem się, że ta walka nie potrwa pięciu rund i nie skończy się dobrze dla niego. Belfort zbyt bardzo stylistycznie pasował Spiderowi (agresywny, prący do przodu stójkowicz), żeby ten nie skończył go przez KO.

Sama walka to pół rundy czajenia się, jedna szarża (i takedown Vitora), po której Silva szybko przywrócił starcie do stójki i finalne KO, czyli front kick wyprowadzony przez Spidera jakby od niechcenia, po którym nie trzeba było zbyt wiele dobijać na glebie, żeby sędzia przerwał walkę.

Szczerze mówiąc spodziewałem się więcej wymian w stójce a Spider znowu zaczynał pajacować i gdyby Vitor zawalczył bardziej asekuracyjnie (jak np. Maia) to pewnie ponownie mielibyśmy 5 rund kabaretu.

 

Jones vs. Bader - kurwa, Bones jest przerażający... To, że wygra z Baderem było dla mnie do przewidzenia, ale to, z jaką zrobi to łatwością - już nie do końca. Ryan w tej walce po prostu nie istniał. Jon obalał z łatwością, na luzie bronił obaleń a na glebie kręcił Darth'em jak bączkiem. Najlepsze jest jednak to, że po poddaniu Badera nie był nawet zziajany (gdzie Ryan już po pierwszej rundzie łapczywie łapał powietrze, ruszając ustami jak ryba wyrzucona na brzeg).

Jeżeli Jones będzie się tak dalej rozwijał (przecież ten koleś trenuje MMA zaledwie od... 5 lat :shock:), to jego kariera potoczy się jak ta Velasqueza w HW - będzie skazany na tytuł mistrzowski. Bader natomiast może nie być wcale tym "drugim największym prospektem w UFC" jak to o nim szumnie mówią komentatorzy (dla mnie drugim jest bardziej Phil Davis), bo jego kardio wyglądało fatalnie po pierwszej rundzie (a i zapasami też nie błysnął) i jeżeli nie był to wypadek przy pracy (jego zwycięstwo z małym Nog'iem też było mocno dyskusyjne), to chłopina nie ma szans wdrapać się na szczyt tak mocnej dywizji jak LHW.

 

Griffin vs. Franklin - słaba walka i kiepska forma Griffina, który pokazał strasznie jak na niego słabe kardio (już po pierwszej rundzie ciężko łapał powietrze a z reguły nie miewał z tym wcześniej większych problemów) i mocno chaotyczną stójkę (głowa spuszczona w dół i na pałę wypuszczane "cepy". Kicki były w porządku). Poza tym - po pierwszej rundzie, gdzie całkowicie zdominował na glebie Rich'a, powinien w kolejnych rundach za wszelką cenę usiłować sprowadzać do parteru, zamiast wdawać się w stójkową bijatykę, gdzie Franklin jest zdecydowanie bardziej niebezpieczny.

Forrest wymęczył tą decyzję, ale jeżeli nie powróci do dawnej formy, to przy takim jak to przygotowaniu, zbyt wiele w LHW obecnie nie zwojuje.

 

Kelly vs. Cerrone - Kelly dość chłodno przywitał Kowboja w UFC bo sprawił mu dużo problemów w stójce, gdzie zaprezentował bardzo agresywną postawę. Donald momentami gubił się w tej materii i wyłapywał po twarzy. Na glebie to był już jednak spektakl jednego aktora i tam Kowboj po raz kolejny udowodnił dlaczego ma na koncie aż tyle wygranych przez poddanie. Bardzo ładnie wypracowane RNC (na totalnym luzie, bez pośpiechu, bez desperackich ruchów) i efektywny debiut Donniego w UFC, chociaż Kelly także pokazał się z dobrej strony i stójkowo mocno przycisnął rywala.

 

Johnson vs. Yamamoto - forma KIDa w tej walce to kompromitacja. Demetrious robił z nim co chciał, zarówno w stójce jak i na ziemi. Niesamowite były te obalenia Johnsona a KID, który dysponuje przecież niezłymi zapasami, gówno mógł na nie poradzić. Świetna forma byłego zawodnika WEC, który - można powiedzieć kolokwialnie - wydymał bardziej znanego kolegę, bez mydła. Jeżeli Yamamoto tak dalej będzie walczył w UFC to Dana szybciutko wyjebie go na zbity pysk (Japończyk w tej walce pokazał po prostu ZERO).

 

Torres vs. Banuelos - mało ciekawe starcie. Torres wykorzystał swoją masakryczną przewagę zasięgu i przez 3 rundy nie dopuszczał do półdystansu rywala, punktując go pojedynczymi uderzeniami. Szkoda, że Banuelos nie próbował częściej szarżować tak jak pod koniec trzeciej rundy, bo okazało się, że jeśli mocno przycisnąć Torresa, to spokojnie można "podejść" do niego i trafić.

 

Rocha vs. Ellenberger - całkiem nieźle zaprezentował się Rocha w stójce (z pewnością lepiej niż Jake w parterze) a Ellenberger nie potrafił tu jakoś mocnij przycisnąć rywala i skończyć walki przed czasem. Jake to niezły spryciarz. Mocno obawiał się gleby rywala a więc nabijał sobie punkty przez obalenia pod sam koniec rund, żeby Rocha nie zdążył zaszkodzić mu z gardy :D Ogólnie wymęczone zwycięstwo Ellenbergera (niejednogłośna decyzja), ale rozwalił mnie sędzia, który punktował 30-27 dla Rochy (mimo wszystko nie powinni zatrudniać niewidomych :roll:).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

  • Odpowiedzi 4
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    3

  • N!KO

    1

  • SaigeY

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Belfort vs. Silva - Niestety, tak to bywa, jak sie wraca po takiej przerwie. Chcialem, zeby Vitor wygral, ale wyszlo jak wyszlo. Dostalismy bardzo ladne KO, po ktorym Belfort stracil kontakt ze swiatem (jak Spider chcial go okladac, to juz "nikogo tam nie bylo"). Liczylem na kilka agresywnych akcji pretendenta, ale mistrz za szybko trafil (Seagal go tego nauczyl...). Swoja droga, jak oni 90sekund skakali wokol siebie z Belfortem, to ja nie chce myslec, jak to bedzie wygladalo, jesli dojdzie do zapowiadanej walki Silvy z GSP

 

Jones vs. Bader - Bardziej mnie ciekawilo to starcie nizeli pojedynek starszych Light Heavyweightow. Lubie Badera, ale tylko przez pierwsze sekundy (gdy zobaczylem ten pojedynek na karcie) myslalem, ze zdola cos zrobic. Jones jest zbyt nieprzewidywalny, a i zasieg ramion mial o wiele wiekszy (swoimi łokciami sięgnie równie daleko, co Bader wyprostowana reka :wink: ). Koncowka troszke dziwna, bo duszenie z niczego. Wydawalo sie nieprzygotowane, ale skuteczne. Najfajniejszy motyw mielismy po walce. Piekne zagranie UFC, ktore poinformowalo go o kolejnym pojedynku przed milionami widzow. Szkoda, ze ma tak malo czasu na przygotowania, ale wierze, ze bedziemy ogladac nowego mistrza w Marcu.

 

Griffin vs. Franklin - Nic ciekawego. Kiedys przebojowy Forrest jest cieniem samego siebie, ale to wystarczylo na Franklina. Myslalem, ze "Ace" sobie poradzi z wyzszym kolega, ale tutaj rowniez zasieg ramion dal sie we znaki. Najsmieszniejsze jest to, ze ludzie z naroznika Richa krzyczeli, ze Franklin wygrywa.... .... ..... Ktora oni walke ogladali?

Chcialbym zobaczyc starcie dwoch przegranych z tych glownych walk. Niech Bader sie sprawdzi z doswiadczonym Franklinem. Jesli Rich by przegral, to nie wiem, czy jest sens go trzymac w federacji.

 

Torres vs. Banuelos - Nuda. Nostalgia. Napisy koncowe. Torres wykorzystywal zasieg ramion, a Banuelos przespal 14minut i 50sekund walki, bo pod koniec dopiero skrocil dystans. Spodziewalem sie raczej jakiejs zacietej wymiany ciosow u kogutow, a dostalem taktyczne zwyciestwo wyzszego

 

Rocha vs. Ellenberger - Rocha zaimponowal w parterze. Robił tam z Ellenbergerem, co chciał. Podpisuje sie pod tym, co napisal juz Raven. Jake wymyslil dobry patent z obalaniem pod koniec rundy. W drugiej sie zdziwilem jak to zrobil. Pomyslalem sobie - po co on sie tam pcha? Jak tylko zabil gong, to sie zorientowal, ze on mial gdzies walke w parterze i zalezalo mu tylko na obaleniu, gdy tylko dostal informacje, ze czas dobiega konca. Mimo to myslalem, ze Rocha wygra na punkty.

 

Powiem szczerze, ze na papierze to wygladalo lepiej. Na kolejnym UFC zobaczymy, co pokaze Jewtuszko. Dobrze by bylo, jakby licznik porazek nadal wskazywal 0.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Chcialbym zobaczyc starcie dwoch przegranych z tych glownych walk. Niech Bader sie sprawdzi z doswiadczonym Franklinem. Jesli Rich by przegral, to nie wiem, czy jest sens go trzymac w federacji

 

Ja bym tak nie szarżował ze zwolnieniem Franklina. Facet na 35 walk ma przegrane tylko 6 i to z samymi klasowymi rywalami (Belfort, Henderson, 2xSpider, Machida i Griffin), z Forrestem przegrał po dość wyrównanej walce (jednostronna była tylko pierwsza runda), tak więc nie ośmieszył się jakoś i nie pokazał, że ma dupną formę. Ace to nadal solidna firma (wysłał Liddella na emeryturę, fundując mu ciężkie KO, walcząc ze złamaną ręką :shock: ) i myślę, że Danucie nawet przez myśl nie przeszło żeby się go pozbywać.

Badera na chwilę obecną chętniej bym zobaczył z Griffinem albo Thiago Silvą.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Miałem obawy po tych pierwszych szarżach Belforta i lekceważeniu tego przez Silve, jednak skończyło się po mojej myśli. Nigdy nie byłem fanem umiejętności Belfrota i nie był on dla mnie nigdy jakoś wybitny, i ta walka to pokazała (chociaż może słaby wyznacznik, walka z najlepszym zawodnikiem w historii tego sportu). Silva wciąż tworzy historię. Ciekawe kto będzie następny, w średniej wydaje mi się, że z rywali z którymi jeszcze nie walczył może mu zagrozić Jarcae, mimo że stójki nie ma doskonałej to ciągle nad nią pracuje + parter jeden najlepszy w mma.

Zostawiam śmiesznego gifa http://cdn3.sbnation.com/fan_shot_images/176632/34sphsh_jpg.gif :P

Jones - Bader - kazdy mówił, że Jones wygra, a mimo że wygrał to wszyscy są tacy zdziwieni i w ogóle, dla mnie bez niespodzianki. Jones będzie mistrzem, nie wiem czy za 4 tygodnie czy kiedy indziej, ale kiedyś na pewno.

Griffin - Franklin - czyli tak jak myślałem, Franklin nie poradził sobie z lepszymi warunkami fizycznymi jakie zaoferował mu Forest, do przewidzenia.

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Silva wciąż tworzy historię. Ciekawe kto będzie następny, w średniej wydaje mi się, że z rywali z którymi jeszcze nie walczył może mu zagrozić Jarcae, mimo że stójki nie ma doskonałej to ciągle nad nią pracuje + parter jeden najlepszy w mma.

 

Walka z Jacare skończyłaby się tak samo jak z Maią. Souza ma nadal baardzo przeciętną stójkę, na którą zbyt mocno stawia, za co ostatnio mocno skarcił go nawet Robbie Lawler. Gdyby Jacare tak zawalczył z Spiderem, to nie skończyłoby się na nokdaunie a na ciężkim KO. Na chwilę obecną nie widzę na świecie przeciwnika w MW dla Andersona (czysto teoretycznie, of course, bo w MMA wszystko się może zdarzyć). Ogromne szanse na pokonanie Pająka miałby GSP (pod warunkiem, że to Silva zszedłby kategorię niżej a nie odwrotnie) gdyby w końcu doszło do takiej walki (jego świetne zapasy i kozacki parter + mocna stójka byłaby dla Andersona nie lada wyzwaniem).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 111 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 576 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Gunther vs. Jey Uso - największym błędem WWE była szybka zapowiedź tej walki i brak jakiejkolwiek niepewności, kogo wybierze Uso na WM. Gunther i Jey do spółki z kreatywnymi mieli chyba prawie 70 dni (to więcej niż niejeden title reign ery Vince' a) na promocję tej walki i - co oczywiste - polegli. Wciągnięcie do programu Jimmy' ego trochę uratowało ten feud, zdecydowanie lepszym niż Alpha Academy i A-Town Down Under  Nie mam wątpliwości, ta walka jest tylko po to, aby Jey Uso miał swój Yeet WrestleMania Moment. The War Raiders vs. New Day - zdecydowanie największy syf w karcie tegorocznej WM. Walka sklejona na ślinę, byle tylko publika pobuczała sobie na Kingstona i Woodsa, którzy moim zdaniem... zdobędą pasy TT. Rey Mysterio vs. El Grande Americano - kolejny wrestlingowy pryszcz, który pachnie najgorszym typem festynu. Gable najprawdopodobniej przegra, zostanie "ujawniony" i ośmieszony przez całą zgraję luchadorów, którzy przy ringu będą chronić Mysterio przed American Made. Oby tylko bookerzy nie wpadli na genialny pomysł, że najpierw Gable przegrywa jako Americano, a potem na dokładkę moczy również jako Gable. Jade Cargill vs. Naomi - Jade wygra w Las Vegas, Naomi tego nie przełknie, kontynuujemy po WM. LA Knight vs. Jacob Fatu - WWE chyba samo nie wie, co począć z popłuczynami po Bloodline. Face turn Fatu? Już? Za pół roku? Zdrada Solo? Wygląda na to, że na ten moment Fatu, Sikoa i Tonga to jedność, ale i tak typuję Solo "niechcący" zabierającemu Fatu zwycięstwo. Tiffany Straton vs. Charlotte Flair - ten sam błąd, co w przypadku walki Gunthera z Jeyem. Za szybko Charlotte wybrała rywalkę, a potem obie panie przez ponad dwa miesiące męczyły bułę. Rozbawiła mnie ta draka o segment z Kaiserem i rozwodami w tle. Śmierdzi to ustawką ze strony WWE, która niby krytykuje "wyjście ze skryptu", a tak naprawdę wszystko mogło być zaplanowanie i miało podkreślić, jak to Tiffy i Flair się nie znoszą. Obawiam się, że nie po to Charlotte wróciła, wygrała RR i wzięła rozwód, żeby jobbnąć Tiffany, a potem znów tłuc się z Bayley czy inną Ripley.  Roman Reigns vs. CM Punk vs Seth Rollins - Jedna z dwóch walk WM41, której przebieg i rozstrzygnięcie naprawdę mnie interesują  Do niedawna byłem niemal pewien, że wygra to Reigns. Teraz skłaniam się raczej ku Punkowi. Ma swój ME WM, pewnie dostanie i zwycięstwo. Przypnie Setha i... pytanie, co dalej z nimi? Walka na PLE kończąca ich długie story? Punk idzie po WHC? No bo Roman zapewne wraca na wakacje... Io Sky vs Bianca Belair vs. Rhea Ripley - chyba nie po to dawali niedawno pas Japonce, żeby zaraz go straciła. Ponadto program jest prowadzony w myśl zasady "gdzie dwie się biją, tam facet trzecia korzysta".  Belair po WM pewnie dołączy do programu byłych przyjaciółek. Liv Morgan / Raquel Rodriguez vs. Bayley / Lyra Valkyria - Morgan i Bayley w karcie znaleźć się musiały, więc WWE rozegrało to po linii najmniejszego oporu i zrobiło TT Match, i to z pasami w tle, pokazując jak niewiele one znaczą . Czy to przypadkiem nie jest pierwsza obrona mistrzyń?  Pierwsza, ale chyba skuteczna. Ciekawe, czy Bayley obróci się od Lyry i ruszy po jej IC Title czy będzie cementowanie ich TT. AJ Styles vs. Logan Paul - starcie z niemal zerową podbudową, które dzięki umiejętnościom ringowym obu panów może być w czołówce WM41. Pytanie, czy Styles w ramach końcówki swojego runu w WWE dostanie jeszcze szansę czy może już zacznie promować innych. Stawiam na to drugie, zwłaszcza, że WWE dość mocno promuje nowy finisher Logana. Bron Breakker vs Penta vs Finn Balor vs Dominik Mysterio - liczę na dobrą walkę, WWE raczej nie partoli wieloosobowych starć. Mam nadzieję, że to będzie konfrontacja siły (Breakker), techniki (Penta i Balor) ze sprytem (Dom). WWE upiecze tu chyba kilka pieczeni na jednym ogniu, tzn. zrzuci pas z Breakkera, nie przypinając go, zamiesza w i tak rozpadającym się Judgment Day i... chyba da tytuł luchadorowi. Damien Priest vs Drew McIntyre - rok temu na WM Priest kasował MITB na Szkocie, teraz historia zatoczyła koło. W tym programie będzie chyba tak, że ten, kto zgarnie wygraną w Las Vegas, finalnie przegra feud. Jedyny gimmick match tegorocznej WM. Randy Orton Open Challenge - rywalem Ortona nie będzie Black, bo debiutował ma dopiero na najbliższym SD. Wygląda na to, że Randy dostanie jakiegoś Miza / Hayesa / Sheamusa / Andrade / Solo, wykona RKO, publika w ekstazie, pinfall i po krzyku. Oby to nie była jakaś szopka z Owensem. A skoro KO naprawdę jest kontuzjowany to dałbym Ortonowi... Samiego Zayna.  Cody Rhodes vs John Cena - jakże ciekawiej oglądałoby się ich program, gdyby heel turn Ceny nadal wisiał w powietrzu. A tak John heelem już jest i według mnie rozczarowuje, prezentując najbardziej tanie heelowe zagrywki w promach. Jeśli Cena nie pokona Rhodesa, jego turn właściwie trafi do śmietnika, no chyba, że przegrany Jaś zacznie demolować na tygodniówkach wszystkich na swojej drodze, żądny kolejnego title shota i pobicia rekordy Flaira . A propos, w samej walce chciałbym lekkich nawiązań do Rica, serii czopów czy F4L w wykonaniu Jasia  Ale zapewne dostaniemy niezbyt długi mecz, gdzie heelowy Cena będzie bookowany tak samo jak faceowy, czyli leżymy, zbieramy ciosy i czekamy na jedną szarżę, bo 50-tka coraz bliżej.  P.S CO Z THE ROCKIEM? 
    • Bastian
      Andrade w łeb nawet w tym Jobber Memorial Battle Royal…  Carmelo Hayes wygrywa, ładna pamiątka do domu i tyle, bo przecież nie zapowiedź pushu…  TLC Tag Team Match o pasy z udziałem Street Profits, MCMG i DIY? Świetnie! Dałbym jeszcze Pretty Deadly, Angela i Berto i wrzucił to na WM... No ale lepsze epickie story z El Grande Americano i pięć minut dla New Day...  Urocza zbitka, zapowiedź powrotu Blacka wpleciona między walkę jego żony Zeliny Vegi, która jak tylko wychodzi na arenę to publika milknie, ale chyba nie z wrażenia... Open Challenge dla Ortona? Tak, o ile to nie będzie ktoś pokroju Sheamusa, Andrade, Hayesa, Miza czy... Owensa. Braun Strowman znowu przy US Title i popłuczynach po Bloodline?  Jaś w końcu wspomniał coś o propozycji The Rocka. Jakby sam Johnson choć raz pojawił się między EC a WM też byłoby miło. I to tyle o ostatniej konfrontacji promującej ME największego wydarzenia roku w świecie wrestlingu.   
    • Attitude
      Nazwa gali: BZW Viva Las Vegas Data: 17.04.2025 Federacja: Banger Zone Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Las Vegas, Nevada, USA Arena: Swan Dive Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1339 Data: 18.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: T-Mobile Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Śmiano się z Khana, a teraz w WWE podobnie zaczyna się robić oblężona twierdza: HHH: Rhea Ripley: Nie dobra krytykować WWE Plus ciężko jest być fanem wrs w tych czasach:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...