Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ukochany syn WCW w WWE?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Prawdopodobnie większość się nie zgodzi ze mną,ale ja jestem stanowczo na NIE!!!!!! Ludzie,Steve Borden to nie jest ta sama osoba co kiedyś.Facet już ma 50+ lat,jemu raczej trzeba już skończyć z wrestlingiem,a nie przedłużać swoją przygodę.Poza tym Borden dostał u mnie spory minus."Nigdy nie przejdę do WWE.WCW ponad życie".Taa.....właśnie widzę.HoF jest aż takie prestiżowe,że dał się skusić?Poza tym tak wszyscy się jaracie jakby Undertaker Vs Sting to byłaby walka wszechczasów.Ok,nazwiska by może przyciągnęłyby laików,ok.Ale fakty są faktami,Sting jest tak dobry jak przeciwnik jego,a Undertaker już ma swoje lata także wątpię,czy wynikłoby z tego coś fajnego,a na Wrestlemanii w mojej opinii nie ma prawa być żadna słaba walka(co oczywiście nigdy się nie spełnia poza wyjątkami jak WM 17 czy 19,no ale to tak nie w temacie).Także mówię,Stingowi nie jako wrestlerowi.Na stół komentatorski,tak jak Booker T(choć nie mam pojęcia za kogo by miał wejść,może Cole?Wtedy by był Król i Sting,świetna para moim zdaniem....ale niestety Borden będzie walczył a nie gadał...eh).
  • Odpowiedzi 107
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Danielss

    10

  • SixKiller

    9

  • Diesel

    6

  • PsychoRC

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

owszem walka sting vs undertaker była by epicka :D :D :) :-) :smile: :D

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

10 lat temu :lol: Wtedy to by było coś , Crow Sting(face) taki jak w walce z hoganem na Starrcade vs Ministry Undertaker (heel) Dobro vs Zło :-)

 

Teraz obaj panowie są już starzy , nawet jak by walka doszła do skutku to nic ciekawego by to nie było .... Wszyscy widzieli stinga w akcji nie tak dawno jeszcze w TNA , i to nie ten sam sting co kiedyś ... Natomiast jak kondycja takera na obecną chwilę wygląda każdy wie -,- Moim zdaniem sting powinien do końca być wierny swojemu postanowieniu i nie dołączać do WWE

 

[ Komentarz dodany przez: SixKiller: 2011-02-05, 23:34 ]

Przeniosłem dyskusję, która toczyła się pod newsem o możliwym transferze Stinga, bo były już cztery strony rozważań i szkoda by było, gdyby to przepadło, skoro temat jest na czasie. Połączyłem to z tematem pokrytego, bo wielu osobom na pewno nie chciałoby się po raz drugi pisać tego samego.

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Teraz obaj panowie są już starzy , nawet jak by walka doszła do skutku to nic ciekawego by to nie było .... Wszyscy widzieli stinga w akcji nie tak dawno jeszcze w TNA , i to nie ten sam sting co kiedyś ... Natomiast jak kondycja takera na obecną chwilę wygląda każdy wie -,- Moim zdaniem sting powinien do końca być wierny swojemu postanowieniu i nie dołączać do WWE

To jest jeszcze ktoś, kto interesowałby się poziomem tego starcia? :shock: Hogan z Rockiem również niczego nie pokazali, a ich walka okazała się walką 2002 roku (według PWI). Z tego co wiem, Sting nie ufał Vincowi, ale miało to miejsce..kilka lat temu, kto wie jak jest teraz? Borden wie przecież, że nic już nie osiągnie...więc gdzie skończyć karierie jak nie w WWE? (Swoją drogą, mam nadzieje że Angle również pójdzie po rozum do głowy i za te kilka lat skończy kariere u Vinca, bo co jak co - ale nie chciałbym widzieć jego ostatniej walki w kurniku).


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Nie chcę Stinga w WWE. Nie ma znaczenia czy tylko do WWE Hall Of Fame, kontrakt legend czy kontrakt zawodniczy. On zawsze był z dala od tej organizacji. Z WWE łączy go tyle, że wykupiła jego dawnego pracodawcę, a zarazem główną konkurencję. Twierdził, że WWE niszczy gwiazdy dawnego WCW, gdzie miał 100% racji. Wystarczy wspomnieć takie nazwiska jak: Goldberg, Scott Steiner czy DDP. Można też nadmienić Invasion, co było szczerą prawdą na temat tego, co McMahon myśli o WCW, ECW i ich fanach. Vince nie potrzebuje Stinga jako osoby. On chce tylko jego marki, dawnego i obecnego blasku, aby zarobić. Gdyby Sting nie był tym kim jest, McMahon nawet by o nim nie pomyślał. Vince McMahon traktuje ludzi jak przedmioty, kiedy nie wie co z nimi zrobić, po prostu wywala je. Ze Stingiem zrobiłby to samo. Zużył, zarobił i wywalił. Pozostaje liczyć na rozsądek Steve'a Bordena.
Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Nie chcę Stinga w WWE. Nie ma znaczenia czy tylko do WWE Hall Of Fame, kontrakt legend czy kontrakt zawodniczy. On zawsze był z dala od tej organizacji. Z WWE łączy go tyle, że wykupiła jego dawnego pracodawcę, a zarazem główną konkurencję. Twierdził, że WWE niszczy gwiazdy dawnego WCW, gdzie miał 100% racji. Wystarczy wspomnieć takie nazwiska jak: Goldberg, Scott Steiner czy DDP. Można też nadmienić Invasion, co było szczerą prawdą na temat tego, co McMahon myśli o WCW, ECW i ich fanach. Vince nie potrzebuje Stinga jako osoby. On chce tylko jego marki, dawnego i obecnego blasku, aby zarobić. Gdyby Sting nie był tym kim jest, McMahon nawet by o nim nie pomyślał. Vince McMahon traktuje ludzi jak przedmioty, kiedy nie wie co z nimi zrobić, po prostu wywala je. Ze Stingiem zrobiłby to samo. Zużył, zarobił i wywalił. Pozostaje liczyć na rozsądek Steve'a Bordena.

 

yy.... :roll: Czas na 9218392182913892183 odcinek z serri Vince to idiota, jest zły, brzydki, stary, ma brudny garniutr i jak ktoś go w stopy nie pocałuje - wkurwi się i wywali na zbity pysk. Vince zniszczył Goldberga? Jakieś dowody? Bo to, że nie wygrywał wszystkiego jak w WCW nie oznacza chyba, że go zniszczył. Jednak trzeba podkreślić jedną litere w słowie - twierdził. Kiedy to mówił? Pięć lat temu czy może jeszcze więcej? Ty serio myślisz, że McMahon dziesięt lat stara się o Bordena tylko dlatego, żeby sprzedać kilka ciuszków i wywalić?


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Jakie 10 lat ? McMahona naszło, aby to Hall Of Fame było spod znaku WCW i nagle potrzebne są mu jego dawne gwiazdy jak Nash, Booker T i Sting. Oni mu są potrzebni do jednego, konkretnego pomysłu. On nie potrzebuje tych ludzi. Potrzebuje ich dawnych dokonań, aby wszystko wyszło po jego myśli. Po WrestleManii zepchnie ich na dalszy tor i dalej będzie tworzył swoje nudne programy, a gwiazdy WCW będą ośmieszane przez takich ludzi jak Miz czy Swagger albo w ogóle ich nie będzie.
Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Jakie 10 lat ? McMahona naszło, aby to Hall Of Fame było spod znaku WCW i nagle potrzebne są mu jego dawne gwiazdy jak Nash, Booker T i Sting. Oni mu są potrzebni do jednego, konkretnego pomysłu. On nie potrzebuje tych ludzi. Potrzebuje ich dawnych dokonań, aby wszystko wyszło po jego myśli. Po WrestleManii zepchnie ich na dalszy tor i dalej będzie tworzył swoje nudne programy, a gwiazdy WCW będą ośmieszane przez takich ludzi jak Miz czy Swagger albo w ogóle ich nie będzie.

 

Ja tutaj czegoś nie rozumiem. Chcieliście się pozbyć dziadków z TNA, by teraz chcieć żeby walczyli? Tak z Twojego postu wynika. Booker jest komentatorem, a Nash RACZEJ więcej się nie pojawi (chociaż kto wie czy czasem nie planują reaktywować nWo, bo poprzednia próba wyszła...marnie). Powiedz mi jescze, że on nie chciał Stinga po wykupieniu WCW. Coś ostatnio przeczytałem, że chcieli jego walki z Takerem na WM 18, że chceli jego walki na jubileuszowej Wuemce (20) i patrz...nadal go chcą. Z pewnością po to by wszystko ułożyło się po jego myśli i potem może go wyjebać ot tak, bo mu zbędny. Argument z dupy ;)


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Przede wszystkim nigdy nie chciałem, aby TNA opuścili starsi zawodnicy. Powiem więcej, oglądałem tę organizację głównie dla takich ludzi jak Nash, Hall i Sting.

Diesel podpisał 5-letni kontrakt, który zobowiązuje go do nie pojawiania się w innych organizacjach. Innymi słowy, McMahon będzie płacił Nashowi za siedzenie w domu, może ewentualne występy. Booker T siedzi za stołem komentatorskim. W porównaniu do TNA, rola obu spadła.

Racja, po rozpadzie WCW Vnice chciał Stinga, ale w roli wrestlera i to na dłuższą metę. Sting widział co stało się z DDP czy Steinerem i słusznie wywnioskował, że czeka go to samo. Teraz VKM chce bardzo Stinga, bo Hall Of Fame ma byś spod znaku WCW, a Żądło to wielka gwiazda tej organizacji, którą warto wepchnąć do HOF, bo będzie to dobrze odebrane przez fanów, którzy pomyślą pozytywnie o McMahonie i może jeszcze więcej ludzi zacznie płacić na jego firmę. Ja się na to nie nabiorę i dobrze wiem, o co chodzi Vince'owi. Jest to jedna rzecz: zarobić na czym tylko się da.

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Przede wszystkim nigdy nie chciałem, aby TNA opuścili starsi zawodnicy. Powiem więcej, oglądałem tę organizację głównie dla takich ludzi jak Nash, Hall i Sting.

Diesel podpisał 5-letni kontrakt, który zobowiązuje go do nie pojawiania się w innych organizacjach. Innymi słowy, McMahon będzie płacił Nashowi za siedzenie w domu, może ewentualne występy. Booker T siedzi za stołem komentatorskim. W porównaniu do TNA, rola obu spadła.

Racja, po rozpadzie WCW Vnice chciał Stinga, ale w roli wrestlera i to na dłuższą metę. Sting widział co stało się z DDP czy Steinerem i słusznie wywnioskował, że czeka go to samo. Teraz VKM chce bardzo Stinga, bo Hall Of Fame ma byś spod znaku WCW, a Żądło to wielka gwiazda tej organizacji, którą warto wepchnąć do HOF, bo będzie to dobrze odebrane przez fanów, którzy pomyślą pozytywnie o McMahonie i może jeszcze więcej ludzi zacznie płacić na jego firmę. Ja się na to nie nabiorę i dobrze wiem, o co chodzi Vince'owi. Jest to jedna rzecz: zarobić na czym tylko się da.

 

Racja, ale skoro Sting nie chciał wtedy (a miał być czynnym wrestlerem), to jeżeli teraz się zgodził - musiał dostać solidną propozycje i wątpie by na pierwszym miejscu stały tutaj pieniądze. Borden nie jest chyba idiotą i nie zgodziłby się, gdyby Vince powiedział mu - Idziesz do Hall of Fame, zarabiamy na Tobie, a potem już jesteś zdbędny, możesz ratować TNA przed złym Hoganem. Wiem jaka będzie odpowiedź, więc i na to pytanie Ci odpowiem. Vince może nieźle naściemniać Bordenowi, ale wtedy wyszedłby na totalnego frajera i wątpie by na tym zyskał.


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Każdy chce zarobić tyle ile się da, tak samo Vince jak i Dixie. Środki w tym momencie są najmniej istotne, bo to coś nad czym po prostu nie da się dyskutować (ktoś rozmawiał z Vincem?), mówimy o celu. Celem jest może kilka pojedynków Stinga w WWE, zakończenie kariery i Hall of Fame. I... to ma być jakaś wielka tragedia? To nie jest tak, że McMahon go wykorzysta, zarobi na nim i go wywali - a przynajmniej nie tylko tak. Borden zakończy karierę w największej organizacji (niektórzy będą mieli mu za złe, że złamał dane słowo fanom WCW - ale to jest wrestling i naprawdę, "danie słowa" nie ma żadnego znaczenia), zapamiętany przez wszystkich (nawet przez obecną dzieciarnię, która być może nigdy o nim nie słyszała) jako ktoś wielki. Argumenty o tym, że Vince zarobi na nim kasę i go zeszmaci są bez sensu, bo nie ma na to żadnych oznak - koleś (o ile oczywiście nie jest to jedna wielka plotka, bo żadna z zainteresowanych stron do tej pory tego wszystkiego, o ile mi wiadomo, nie potwierdziła) jest bardzo mocno zapowiadany, od razu pewno wskoczy do Main Eventu i będzie feudował najpewniej z Takerem by doszło do ich pojedynku na WM'ce. Z Januszem czy Randallem pewno się nawet w ringu nie spotka (a jeżeli tak, to w jakichś tag-teamowych pojedynkach).

 

Po WrestleManii zepchnie ich na dalszy tor

Chcesz oglądać ledwo ruszających się ludzi w ringu przez następne kilka lat? To przecież oczywiste, że wszystko jest rozpatrywane w kontekście tegorocznej WM'ki i Hall of Fame. Myślę nawet, że sam Sting nie chciałby pracować dłużej w roli aktywnego wrestlera niż po najważniejszym PPV w WWE, co najwyżej da jeszcze kilka pojedynków i tyle (wątpię w jakikolwiek dalszy storyline z jego osobą po WM'ce). Może warto całą sytuację rozpatrywać z nastawieniem "przyda się przed WM'ką, niesamowicie podgrzeje atmosferę i wykręci ostatni pojedynek w swojej karierze, który zostanie pewnie zajebiście zabookowany, by odejść w chwale" niż "powalczy do WM'ki, postać zostanie wydojona, a potem zostanie zeszmacony". :roll:

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Diesel, nie rozumiem zarzutu, że Vince "nie potrzebuje tych ludzi". Wrestling to biznes, więc fakt, że WWE złożyło propozycje takim wrestlerom jak Nash, Booker i być może Sting, pokazuje właśnie, że są mu potrzebni. Patrząc zaś na to od strony czysto ludzkiej (co właściwie moglibyśmy sobie darować, bo mówimy o sprawach zawodowych, a nie osobistych) - Vince McMahon z Connecticut i Mr. McMahon, a więc postać, którą odgrywa, to nie to samo, co powtarza wiele osób, które z nim pracowały.

 

Piszesz, że po WM gwiazdy WCW będą służyć za mięso armatnie dla Miza i Swaggera. Przypomnij sobie jednak, że gdy WWE organizowało pierwsze ONS, wrestlerzy ECW zostali potraktowani godnie. Jeżeli więc ONS miało być laurką dla ECW, to HoF, gdyby faktycznie miało dotyczyć WCW, będzie laurką dla tej federacji, a co za tym idzie - nikomu włos z głowy nie spadnie. Poza tym Goldberg pokazał, że odpowiednimi klauzulami w kontrakcie można swojemu gimmickowi zapewnić bezpieczeństwo. Dlaczego Sting miałby nie skorzystać z takiej opcji?

 

Swoją drogą pisanie o Nashu jako o gwieździe WCW i sugerowanie, że z tego właśnie powodu może mu grozić ośmieszenie, jest trochę nie na miejscu. Nash został gwiazdą w WWE i z takim statusem przeszedł do WCW. Vince nie będzie więc dążył do zniszczenia legendy, którą sam stworzył.

 

że chceli jego walki na jubileuszowej Wuemce (20)

 

Nie było takiego pomysłu.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Wiem, że i tak każdy ma wyrobione zdanie w tej sprawie i raczej go nie zmieni. Są dwie opcje: za lub przeciw. Można tu przytaczać wiele argumentów, które w gruncie rzeczy da się podważyć. Użyję więc argumentu bardziej osobistego. WWE od zawsze kojarzy mi się z konkurencją, a nawet swego rodzaju przeciwnikiem. Najpierw względem WCW, a później TNA. Sting, jako jedyny z wielkich, nie jest "skażony" występami u nielubianej u mnie firmy. Z kolei Stinga bardzo lubię i szanuję, więc nie chciałbym zobaczyć go u mojego "wroga". Może jest to dziwny powód, może naiwny, ale szczerze mówiąc najważniejszy i najbardziej dla mnie prawdziwy. Tak czy tak przyszłości nie da się zmienić. Będzie co będzie. Jedni będą zadowoleni, a inni nie. Czas pokaże.
Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Jestem załamany tą informacją. Sting, którego zawsze szanowałem, za to, że nie sprzedał się nigdy WWE, na sam koniec kariery dał się skusić na Hall Of Fame... Ciekawy jestem teraz czwartkowego Impaktu, bo Vince pokrzyżował powrót Main Event Mafia w oryginalnym składzie. Ratingi pójdą w dół...

 

Jakie prognozy na przyszły tydzień ? :P

 

A swoją drogą trzeba przyznać, że ta plotka wywołała ogromne zamieszanie, nie mniej na 100% jestem pewny, że to powrót Takera a nie debiut Icona

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  1 354
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.01.2010
  • Status:  Offline

Na Takera to jest zbyt oczywiste :) Mysle ze to bedzie Sting.

...BĘDĘ KIMŚ, KIM WY ZAWSZE CHCIELIŚCIE BYĆ...

2013

 

10024833945152d0b1740ad.jpg


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Pożyjemy zobaczymy, ja na dzień dzisiejszy moge powiedziec tylko tyle że bardzo cieszy mnie wizja McMahona ściągnięcia Icona do Wwe, a co WCW i obietnicach Stinga, w końcu jak mieliśmy się okazję przekonać pare razy słowa jakie dają gwiazdy wrestlingu swoim fanom, są rzucane na wiatr choćby w przypadku takiej marki jak Flair.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 004 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 556 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 878 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Zero hour bardzo przyjemny Trios match wszyscy się pokazali no i w końcu wrócił Bowens z nowym theme songiem tylko ja bym to inaczej rozegrał Caster powinien wygrywać te wszystkie open challenge a na PPV przegrać właśnie z Bowensem.   Główna karta opener świetne stracie z bardzo mocno rozpisanym Kevinem wiadomo, że wygrać musiał Will, ale walka miodzio. Walka o pasy tag team nie miałem żadnych oczekiwań i wynik ani przez moment nie był nie pewny. MJF chce robić z MVP biznes, więc jego pojawienie się nie było z dupy. Akceptowalne heelowe zagranie. Mercedes Moné vs. Julia Hart - przyjemna walka bez szału z boczem Moneciary, ale i tak bez bolesny seans. Spoko walka o pasy Trios z przewidywanym heel turnem FTR no to co raz bliżej FTR vs Cope i Cage. Następnie walka o pas kobiet szczerze bardzo dobrze wypadła Megan Bayne dla mnie przyszła mistrzyni ma wygląd jest duża a przy tym dobra w ringu aż były momenty gdzie pomyślałem a może już dzisiaj na nią postawią. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe kolejne solidne stracie tej dwójki ich chyba czwarta walka nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) przysypiałem na tej walce najwyższy czas aby Jericho na trochę zniknął z TV zrobi to dobrze jemu i rosterowi. Przekombinowana końcówka. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole w końcu do singlowego złota się doczłapał Cole. Walka z psychologią ringową, więc temp rwane. Prywatnie uważam, że Ricky Starks jako mistrz TNT robiłby lepszą robotę niż Garcia i wolałbym żeby się zamienili miejscami w federacjach, ale nie rządzę w AEW. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey, ale to był banger co za tempo cały czas coś się działo nie wiem kiedy pół godziny zleciało. Face to face Okada vs Omega moje przewidywania walki unifikacyjnej raczej sie sprawdzą. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland choć rozum mówił Mox to serce postawiło w typerze na Swerva pomyślałem a może na ALL IN zrobią rewanż za zeszłoroczne stracie Will vs Strikland o pas, ale tym razem wygra Will bo, że Ospreay wygra Owen Hart w tym roku to jestem pewien i to on jednak skroi z pasa Moxa. Interwencja Bucksów nie była z dupy jak znikali 6 miesięcy temu i niszczyli te papiery to właśnie przy pojawieniu się grupy Jona zobaczymy jak to pociągną. Żaden Darby nie skroi Moxa po powrocie z wspinaczki tylko Will. Dobra gala na 10 walk głównej karty 2 słabsze a reszta dobra, bardzo dobra lub genialna czyli 3 way z Omegą i resztą.  
    • Grins
      No nie byłbym tego taki pewien, tutaj dostaliśmy solidny segment gdzie Rollins powiedział kilka gorzkich słów w kierunku Heymana, nie zapominajcie ogółem że Heyman prawie od zawsze był Heelową postacią i się wgl nie zdziwię jak zrobi w chuja Punka i Romana przez co Rollins to wygra, takie mocne pierdolniecie nikomu nie zaszkodzi wręcz przeciwnie wzbudzi jeszcze większe zainteresowanie aby obejrzeć tą walkę a po dzisiejszym segmencie szansę Rollinsa stale rosną. Wracając do samego segmentu, sztosik i to bardzo mocny obejrzałem go w całości i na prawdę Rollins zajebiście się wkręcił w ten program, mimo że dostaliśmy tak mało segmentów jeśli chodzi o ten konflikt to i tak uważam że to jeden z najlepiej prowadzonych programów jeśli chodzi o RTWM, solidne proma, segmenty czego chcieć więcej? I muszę przyznać że ten program zapadnie mi w pamięci, ogólnie dodatek w postaci Heymana w tym programie to istny majstersztyk i ogólnie Amerykańska widownia chyba podłapała Europejski Vibe'ki i zaczęli nawet śpiewać " Roman Reigns " przyszły czasy że Amerykańce zaczęli się uczyć od Europejczyków jak dopingować i chantować  Ale i tak nie dorastają nam do pięt.  Bez przesady to tylko i wyłącznie wina WWE że nie potrafili rozpisać solidnie Jey'a w tym programie, gdyby rozpisali to tak brutalnie od samego początku to nie byłoby tych wpadek, ja tam ogólnie nic do Yeetmana nie mam, typ ma charyzmę i ogólnie dobrze mi się ogląda jego walki i nawet jak prowadził program z Romanem to był fajnie rozpisany, tutaj zawinął booking i to nie jest już wina samego Jey'a...  Wracając do segmentu okej, Jey dał słowo że obudzi w sobie złość podczas WM i skopie dupę Gunther'owi  Jeśli za tydzień dostanie wpierdol to na WM wyjdzie już z pasem, jeśli skopie dupę Guntherowi za tydzień to przejebie tą walkę, no zobaczymy jak to wszystko się potoczy.  Ja pierdole Bron co za spear'a wykonał Carlito z pewnością zapadnie mi to w pamięci, widzę że idą we walkę wieloosobową mam nadzieje że to będzie Ladder Match wtedy to będzie totalny rozpierdol.  Women's World Championship podpisanie kontraktu po raz 1000 raz  No ogólnie trzeba się przygotować na najgorszy scenariusz czyli Biancka z pasem ale publika co raz bardziej na nią buczy, niech nie zwlekają i dadzą jej ten Heel Turn w końcu.  Poza tym chuj w dupę Hunterowi że po powrocie do Hamburgerowni starają się robić tak dobre show a w Europie robili wszystko na jedno kopyto i cały program Ceny z Cody'm wyszedł średnio jedna z największych atrakcji a nie ma na tą walkę żadnego polotu i to jest chujowe. 
    • PTW
      MISTRZOWSKIE WYZWANIE NOWEGO CZEMPIONA! Najszybszy wrestler w Polsce ukoronował miesiące ciężkiej pracy zwycięstwem w Ladder Matchu i został pierwszym w historii mistrzem PTW Underground. To legendarne starcie zostanie w naszych głowach i sercach na zawsze, ale nie ma czasu na oddech - teraz trzeba bronić pasa i udowodnić światu, że zdobycie go nie było dziełem przypadku! PTW Underground Championship Match Max Speed vs. Conte Pierwszym rywalem, który będzie próbował wyszarpać Maksowi mistrzowski tytuł będzie nikt inny jak Conte McStevenson - włoski gladiator, który w tempie porównywalnym do Speeda zdobywa poklask i uznanie na terenie Italii, a w planach ma szarżę na całą Europę. Misja ambitna, owszem, ale wykonalna z bardzo prostego powodu - Conte jest bardzo trudny do powstrzymania! Przekonał się o tym między innymi Spartan PTW, który na włoskiej ziemi podejmował gospodarza, a ich walka była niezwykle zaciętą i wyrównaną batalią. Jak Włoch poradzi sobie u nas z przeciwnikiem o zupełnie innym stylu walki? Czy Max Speed potwierdzi mistrzowską klasę, czy przyjdzie mu rozstać się z tytułem już teraz? Wpadajcie w sobotę, by zobaczyć ten fenomenalny pojedynek na żywo! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
    • Kaczy316
      Zaczynamy w sumie od czegoś dość interesującego, bo tytuł Women's World jest na podeście i Pearce stoi obok niego chcąc to wszystko wyjaśnić, więc po kolei zaprasza do ringu zawodniczki, które kończyły ostatnie Raw, najpierw Iyo Sky! Później Pianek. Czemu Pearce zapowiedział Ripley jako reprezentującą Judgment Day? Czy byłą reprezentującą? Nie wiem może czegoś nie wyłapałem, ale Ripley wbija! Pearce w sumie bez zbędnych ceregieli zapowiada, że Iyo ostatecznie będzie broniła tytułu przeciwko Piankowi i Ripley w Triple Threacie, a Pianek jest wkurzony, bo ona zasłużyła na walkę, a Rhea tak sobie doszła do pojedynku na WM, znowu w sumie mamy to samo, Rhea i Pianek się kłócą, Iyo jest totalnie ignorowana przez obydwie, więc na koniec wykonuję Springboard Dropkicka w plecy Ripley, ta wpada na Pianka i obydwie leżą xD, dobry segment, ale mam wrażenie, że widzimy to cały czas w tym feudzie, ale niech będzie. Uuuuaaaa mamy oficjalne potwierdzenie Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny na WM, Bron vs Balor vs Penta vs Dominik, świetnie to wygląda, liczę tu na Dominika osobiście. Na backu mamy JD i Balor nie jest zbytnio zadowolony z tego Fatal 4 Wayu, ale potem wspiera Doma trochę. Bayley vs Lyra o tytuł Women's Intercontinental, to może być ciekawy pojedynek. Ponad 13 minut świetnego pojedynku, Panie bardzo dobrze się spisały, dużo w tej walce można było zobaczyć, ale było bardzo dużo chemii pomiędzy zawodniczkami i to chyba to sprawiło, że ten pojedynek tak wyglądał, świetnie się to oglądało, Lyra broni po no w sumie nie pamiętam jak to się nazywało, ale coś w stylu roll upu, w sumie szkoda, bo zobaczyłbym Bayley z tytułem, ale jeszcze będzie okazja, kurde Bayley odmówiła Lyrze przytulenia na początku, chociaż wróciła i przytuliła, ale też tak dziwnie spoglądała na tytuł i od razu wyszła, zapowiada się jakiś heel turn? Być może. No i czas na El Grande Americano w akcji! Chociaż to Six Man, a myślałem, że dostaniemy jego singlowy pojedynek, ale no niech będzie, American Made i El Grande Americano vs lWo, walka powinna być bardzo dobra. Ulala Ivy dała coś metalowego dla El Grande Americano i ten włożył to pod maskę i zaczął rozdawać Headbutty, na koniec Diving Headbutt dla Dragona i dał zwycięstwo swojej drużynie! Bardzo fajny pojedynek około 10,5 minuty bardzo przyjemnego pojedynku i EL Grande Americano dalej ciekawi, fajne jest to story, przyjemnie się ogląda. Gunther wbija na ring czyli pora na jego segment z Jeyem! Zobaczmy co tam mają nam Panowie do powiedzenia! No i w sumie gość nic nie powiedział, wziął mikrofon, ale od razu na ring wbija Jey! Ale Jey jaki poważny kurde fajna taka zmiana. Co to był  za świetny segment, Jey tylko mówił, ale Gunther robił samą mimiką wszystko, nie musiał nic mówić, twarz mówiła za niego, świetne to było, a Jey to co powiedział chwytało za serce, chłonąłem każde słowo, mega emocjonalny segment, zapowiedział, że na WM nie będzie już tym samym człowiekiem, ciekawe czy tak faktycznie będzie, ale powiem tak, każdy scenariusz mi tu się będzie podobał, zarówno rozwalenie Jeya przez Gunthera jak i wygrana underdogowego Jeya, powiem więcej, przez to Raw i to w zeszłym tygodniu zostało zrobione 1000 razy więcej niż przez ostatnie 2 miesiące od Royal Rumble, co mówi, że jak WWE chcę to potrafi, ale trzeba chcieć, hype jest, jak dla mnie mógłby to być main event na ten moment, chociaż wiemy, że nie będzie, ale nie byłbym zły, ten feud się ogląda tak dobrze obecnie, powinno tak być od początku i jeszcze ten Jey, który chciał uciszyć publiczność, żeby nie chantowała "Yeet" szkoda że niektórzy nie posłuchali, ale większość na szczęście posłuchała.   ŁOOOOOOO EL GRANDE AMERICANO VS REY MYSTERIO NA WM! Pewnie ta walka została tam ogarnięta przez to, że wypadła walka KO z Ortonem, ale i tak sztos, Gigachad dostanie singlowy pojedynek na WM, a to, że jako El Grande Americano ani trochę mi nie przeszkadza, świetnie to będzie wyglądało!   War Raiders vs The New Day, kurde War Raiders byli fajni na początku, ale teraz nie ma na nich pomysłu, więc albo niech znajdzie się pomysł albo niech TND przejmują pasy, pomimo, że trochę zmarnowali potencjał heel turnu to dalej The New Day jest ciekawsze i nawet częściej się pojawia, sama walka musi wyjść dobrze, te dwa teamy zawsze ze sobą dawały radę nawet w singlowych pojedynkach. Oj chyba dostaniemy rewanżyk na WM albo na kolejnym Raw, około 8 minut fajnej walki, ale niestety DQ po tym jak było zamieszanie z krzesłem, a Ivar trzepnął krzesłem Xaviera, po walce oczywiście The New Day o wiele lepiej wykorzystuję broń, ale i tak to dobrze wygląda.   Penta vs Dom, dwaj uczestnicy Fatal 4 Way Matchu o tytuł IC na WM LECIMY!!! Około 9 minut bardzo przyjemnego pojedynku, a po walce oczywiście mamy brawl, próbę rozwalenie Penty, który wygrał ten pojedynek, ale wbija Bronik! Bron sobie porozwalał każdego, Carlito, Doma i Pente, ale zapomniał o Balorze, który wbił i zaatakował młodego Steinera i nawet zapozował z tytułem IC, fajnie wygląda, ale dalej liczę, że F4W wygra Dominik imo zasługuję najbardziej, Balorowi czy wygra czy nie to różnicy nie zrobi, chociaż Balor mógłby wygrać, a na Raw po WM Dom mu odbiera pas, też byłoby git, ostatecznie i tak Breakker jako ostatni stoi na nogach.   Next Week: AJ Styles vs Karrion Kross, meh ten pojedynek widzieliśmy już sporo razy chyba w 2023 jakoś z tego co pamiętam, ale nie zachwycał kompletnie, więc meh feud był mierny bardzo, nie wiem czy coś się zmieni poza scenerią z niebieskiej na czerwoną, ale można mieć nadzieję. TRIBAL CHIEF POWRACA NA RAW! Ulala, kolejny raz Roman w drodze do WM? Toć to jakieś święto, niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego Roman bez pasa pojawia się częściej podczas Road to WM niż Roman z pasem gdzie z pasem był najważniejszą osobą w federacji pod każdym względem, a teraz fajnie że się pojawia, ale nie jest to aż takie koniecznie, bo Punk z Sethem na spokojnie by feud pociągnęli xD, ale nie będę narzekał, po prostu ciekawi mnie myślenie WWE. Kurde niewiele zapowiedzi na ostatnie Raw przed WM, ale może będzie git.   Czas w sumie na ostatni segment wieczoru, Heyman w ringu, który mówi, że ma zamiar być lojalny wobec zarówno swojego Tribal Chiefa jak i CM Punka i chcę, żeby to było jasne, ale przerywa mu według spekulacji wielu fanów PRZYSZŁY NOWY PAUL HEYMAN GUY SETH ROLLINS! Oj Seth robi to co Seth robi najlepiej manipuluję i to mam wrażenie że dość heelowo, mam dziwne wrażenie, że gość naprawdę chcę przekabacić Heymana na swoją stronę, mówi o tym czego Roman i Punk dla niego NIE ZROBILI, piękne manipulację, pasujące do Setha, ale samo promo i samo zachowanie naprawdę mocno heelowe według mnie, kurde jeszcze pod koniec grozi Heymanowi, że może go usunąć z tej sytuacji jednym stompem w tył głowy, Rollins mocno prowokował Heymana i ten aż się odezwał i złapał Setha nawet, przy próbie ataku na Heymana jednak Punk wbił na ring i mamy brawl! Brawl wygrywa Rollins, nie był to jakiś mega duży brawl, ale był okej, Heyman prawie Stompa oberwał, a Seth mocno heelowo oj mocno, ale feudzik świetny i mega emocjonalny, świetny segment. Plusy: Segment początkowy i ustalenie Triple Threat Matchu o Women's World Championship Women's Intercontinental Championship Match El Grande Americano i American Made vs lWo Segment Jeya i Gunthera El Grande Americano IS GOING TO WRESTLEMANIA! Potencjalne The New Day vs War Raiders przeciągnięte do WM Penta vs Dominik i feud o tytuł Interkontynentalny Segment końcowy i ogólnie cały feud Romana, Setha i Punka Podsumowanie: Co to było za świetne Raw, od początku do końca było czuć, że mamy okres Road to WM, znowu wszystko miało sens, wszystko wyglądało co najmniej bardzo dobrze, nie było palenia czasu i zbędnych rzeczy, mega Raw kolejne z rzędu!  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...