Ukochany syn WCW w WWE?

[maly619]

Sting w WWE? Jak najbardziej tak? Jako czynny wrestler? Stanowczo nie. TNA ostatni raz oglądałem dawno temu i już wtedy Sting nie zachwycał, a nie liczę, że będzie lepiej, a na pewno może być gorzej.

 

A tak ogólnie, to nie przesadzajmy, bo jeszcze nic nie jest potwierdzone i może się okazać, że ta cała radość/złość (niepotrzebne skreślić) pójdzie na marne.

[Danielss]

Można dyskutować na ten temat przez długi czas, ale chciałbym napisać coś o panu Makmenie. On z pewnością nie miał pojęcia, że ten filmik wzbudzi tak ogromne zainteresowanie (o czym świadczą cztery strony komentarzy pod niusami, co chyba jest rekordem) i zupełnie nieświadomie znów wyszedł na...geniusza They mieli pojawić się na impekcie, ale kogo to tak właściwie interesowało (nie chce tutaj nikogo obrażać i tworzyć 1239 dyskusji pt: Wy jedziecie po TNA, my bronimy i mówimy, że jest super), ale gdyby nie ten filmik, zainteresowanie byłoby dwa razy większe, bo teraz wszyscy zastanawiają się czy Sting 'się sprzedał'. Pod każdym filmikiem o Stingu na YT, 3/4 komentarzy składa się z sześciu cyfer : 02.21.11. Po co to pisze? Bo nie wierze, że McMahon nie skorzysta z takiej okazji. On z pewnością zdaje sobie sprawe z tego jak wiele może zarobić na tym Raw jak i na Wrestlemanii, jak masakrycznie wielki rating może zdobyć to Raw, jak wiele wykupień może zyskać Wuemka, tylko...Nie może zawieść i MUSI przygotować coś wielkiego. Chciałem powrotu Huntera, ale gdy to on pojawi się po Elimination Chamber to się załamie i nie wiem jak Amerykańce...ale ja bym się przeżucił na jakąś powtórke iMPACTa. Nawet jak planowany był powrót Takera, to jestem w stu procentach pewny, że Borden otrzymał już mase telefonów z propozycją spotkania się.

[PsychoRC]

Można powiedzieć, że z ostatniej chwili:

"The Wrestling Observer is reporting that there has been absolutely no contact between Steve "Sting" Borden and World Wrestling Entertainment officials."

[pokrytyśniegiem]

Argument w stylu, że Sting i Undertraker to już leciwi zawodnicy jest słaby. Najlepszy przykładem będzie ostatnia WM i walka Undertakera z HBK. Dwa dziadki, a wykręcili świetny pojedynek. To samo Hogan vs Rock. Chyba każdy pamięta jak wtedy reagowała publiczność, ta walka ogromnie elektryzowała, ludzie nie oczekiwali nie wiadomo jakiego tempa i zagrań, a pojedynek wyszedł fenomenalnie.

 

A jeżeli ktoś pisze, że Sting w WWE chętnie by zobaczył ale nie jako zawodnika, to chyba mocno uderzył się głowę. Jeżeli Sting już podpisze kontrakt z WWE, to odegra tam wielką role, a nie usiądzie za stołem komentatorskim. To już byłoby zwykłe zeszmacenie tak wielkiej ikony.

[maly619]

Zauważ jednak jak zmieniła się forma Takera od czasu walki z HBKem, który tak BTW cały czas był w świetnej formie. A tutaj mielibyśmy dwóch zawodników o słabej formie, Taker wracający dopiero co po kontuzji. Nie mówię, medialnie byłby sukces, ale czy tylko o to chodzi?

 

Nie wiem, co wy macie do tego siadania za stołem komentatorskim. Czy nie bycie wrestlerem = komentator? Sting może dostać kontrakt legendy, pojawić się tylko na jakiejś gali, coś przekazać fanom (np. że dołączy do Hall of Fame) i tyle. Ew. będzie jak Bret, pojawiać się co jakiś czas, by prowadzić z kimś typowo słowne pojedynki, a potem do walki wystawić kogoś innego.

[SixKiller]

http://www.examiner.com/fight-sports-in-national/don-t-expect-sting-the-wwe

 

Co prawda sprzed tygodnia, ale potraktujmy to jako kolejny głos w sprawie .

[Danielss]

http://www.youtube.com/watch?v=bOQpmFzc1ko&feature=player_embedded

i chyba wszystko jasne...

[jachu9]

Na Promie tydzień temu, kiedy walnęła błyskawica widać było na ścianie skorpiona, a skorpion pasuje jak najbardziej do Stinga, powiem tak tamto promo tydzień temu pasowało do Stinga jakoś bardziej. A w tym nowym promo jest urywek tej muzyki, w której są słowa : There ain`t no grave can hold my body down czyli Nie ma grobu, który mógłby przytrzymać moje ciało, więc już wiadomo, że chodzi o undertakera kiedy został zakopany w walce z Kanem. Ale z początku na prawdę myślałem, że jest to Sting, ale teraz nie mam wątpliwości.

[Ghostwriter]

Według mnie Sting nie pojawi się w WWE. A gdyby nawet miało się to stać to nie przejmuję się tym zbytnio bo nigdy ani nie byłem jakimś wielkim fanem WCW ani Stinga. Samo WCW oglądałem zresztą głównie ze względu na byłe gwiazdy WWF z Dieslem na czele. Co do tych argumentów, że Sting się sprzedał (jeżeli się sprzedał)... Jak powtarzał Ted DiBiase każdy ma swoją cenę i (przepraszam, że to napiszę) dziwi mnie naiwność tych, którzy się dziwią.

 

Co do tego filmiku to wydaje mi się, że chodzi o Takera (co zdaje się zostało potwierdzone w niusach) ale wobec rodzącego się szału pod tytułem "Sting w WWE!" niewykluczone, że Vince próbował skontaktować się ze Stingiem i zaproponować mu masę kasy za jakiś jednorazowy występ czy kilka występów. Czy Borden się zgodził? Ja na miejscu Bordena wziąłbym kasę o ile nie oznaczałoby to jakiegoś totalnego szmacenia się. Chyba Sting przez te lata odłożył coś na spokojną emeryturkę i nie musi niczym filmowy Randy "The Ram" Robinson dorabiać w marketach i mieszkać w przyczepie. Zatem może stawiać Vincowi warunki. A jak mieszka w przyczepie to tym bardziej powinien brać kasę i nie przejmować się fanami, którzy będą oskarżać go o zdradę. Ilu z tych fanów nie skorzystałoby z propozycji Vincea? To oczywiście pytanie retoryczne.

 

Co do formy Takera - jak już słusznie zauważył maly619 była ona całkiem inna podczas walki z HBK na WM niż później podczas feudu z Kanem. Ja wierzę, że Takera będzie stać na przynajmniej jeszcze jeden wielki pojedynek - np. na WM XXVII.

Edytowane 8 Lutego 2011 przez Ghostwriter

[PsychoRC]

Pomimo tego, że Sting został usunięty z rosteru TNA na ich oficjalnej stronie to najprawdopodobniej obie strony (Sting - TNA) kontaktują się w sprawie podpisania nowego kontraktu. WWE w żaden sposób nie kontaktowało się ze Stingiem.

 

No nareszcie ! Mam nadzieję, że TNA wykorzysta go jakoś w feudzie They/Fortune vs Immortal. Albo dołączy do Kurta jako członek nieoficjalnego MEM (Pierwotnie w planach "THEY" ) albo połączy siły z Hoganem.

[pokrytyśniegiem]

Nic nie jest pewne, równie dobrze 22.02 może pojawić się Undertraker, a za jego plecami z sufity zjedzie Sting.

 

Trzeba uzbroić się w cierpliwość.

[maly619]

Najgorsze jest to, że ludzie aż przesadnia nakręcają się na Stinga, albo na coś innego, równie zaskakująco, a potem jak będzie to zwykły powrót Takera, to będzie zawód i jechanie po WWE (tak jak po Royal Rumble, bo ludzie nakręcali się na powrót Chrstiana i HHH, a tu lipa)

[dawilt2]

Kurcze jeśli to prawda to by było coś fantastycznego a ewentualny feud Bordena z Takerem byłby jeszcze wspanialszy ;]

 

Heh i patrzcie jak wyszło : wszyscy czekali na Goldberga a zamiast Billa dostaliśmy Nasha, Bookera i (mam nadzieję) Stinga. Dobry krok ze strony WWE

 

Ja wolał bym Goldberga niz stinga moze to dlatego ze wole PowerWrestling niz subission wrestling ale to tylko moje gusta.

[Ziomal]

Na Promie tydzień temu, kiedy walnęła błyskawica widać było na ścianie skorpiona, a skorpion pasuje jak najbardziej do Stinga

 

jachu9, gdzieś ty widział skorpiona na ścianie bo oglądałem to promo z kilkanaście razy i za każdym razem nie widziałem na ścianie żadnego skorpiona...

 

Tak do tematu mówi się, że może też być to Triple H, ale nie chce mi się wierzyć, żeby Game teraz był taki mroooczny

To najprawdopodobniej jest Sting, bo po pierwsze jest na YT filmik, w którym zapowiadany jest powrót Takera na to właśnie RAW z 21 lutego 2011. Po drugie to Vince może sobie z nas robi jaja i puszcza proma, które nie mają nic ani do Stinga ani do innych w WWE. I to, że podpisał kontrakt z federacją Vinca może być plotką... Chociaż nie chce mi się w nią wierzyć, bo "The Icon'a" już nie ma w rosterze TNA...

 

Wystarczy nam tylko czekać te półtora tygodnia do tego RAW. Może na następnym Raw będzie następne promo.

[DDay]

Na Promie tydzień temu, kiedy walnęła błyskawica widać było na ścianie skorpiona, a skorpion pasuje jak najbardziej do Stinga

 

jachu9, gdzieś ty widział skorpiona na ścianie bo oglądałem to promo z kilkanaście razy i za każdym razem nie widziałem na ścianie żadnego skorpiona...

Chyba o to chdziło: http://img824.imageshack.us/i/obrazek1tq.png/

 

A konkretnie, o: http://img25.imageshack.us/img25/3405/obrazek2cg.png