Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ukochany syn WCW w WWE?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Sting właśnie stracił w moich oczach tym posunięciem..Nie wiem dlaczego akurat na koniec kariery to zrobił, co prawda marzyłem o walce Taker vs Sting ale conajmniej 5 lat temu.. OFC jeżeli do owego feudu i walki dojdzie na WM ale myślę, że tak.
  • Odpowiedzi 107
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Danielss

    10

  • SixKiller

    9

  • Diesel

    6

  • PsychoRC

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  22
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.10.2010
  • Status:  Offline

Hell Yeah!!! Wspaniała wiadomość :grin: Mam nadzieję, że to prawda. I Sting się wcale a wcale nie sprzedał. Niech nikt nie udaje, że pieniądze nie są ważne. Co z tego, że kiedyś mówił, że nie przejdzie do WWE? Zawsze można zmienić zdanie. Może ktoś mu zabroni? Oby został w WWE już do samego końca kariery, a co najważniejsze, żeby posiedział trochę u Vince'a dłużej niż tylko rok. No i jeszcze jedno na koniec - WM - Sting vs Undertaker. To by była epicka walka.

 

Swoją drogą, liczyłem na powrót Goldberga, a tu proszę, Booker T, Diesel i jeszcze Sting. Zapowiada się ciekawie. Jak za starych dobrych czasów.


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

I tak chyba nikt normalny nie wierzy w to, że Sting zadebiutuje w WWE jako wrestler. Całe te prawdopodobne podpisanie przez niego kontraktu ma się sprowadzać do HoF, więc już sie tak nie srajcie.. Jak by to było ponad 10 lat temu to zrozumiałbym te wszystkie podteksty o zdradzie czy coś, a tak WCW nie istnieje od 10 lat! - no ludzie.... Załamać się można czytając o tym waszym "traceniu w oczach".

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  261
  • Reputacja:   7
  • Dołączył:  15.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak czytam niektóre posty w temacie to rzygać się chce...

 

Nie wiem dlaczego akurat na koniec kariery to zrobił

 

 

HEEEELOOOOOŁ... Koniec kariery = spełnienie. Gdzie jeszcze nie był? W WWE!

Tam posiedzi "chwile" zakończy kariere i narazie. W tym momencie będzie spełniony = zrobił wszystko dla tego biznesu w największych federacjach.

 

Dlaczego nie macie takiego podejścia ?

"ja żyje jak chcę ja nic nie muszę dlatego mam czystą duszę..."

^.- Know Your Role ! And Shout your mouth!

MOJA GALERIA!

17392117014be7382f32046.jpg


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Ludzie, na prawdę nie przesadzajcie. Nie będe powtarzał po moich poprzednikach, bo to co oni napisali to czysta prwada. WCW nie istnieje 10 lat, Sting był kilka lat młodszy, nie chciał iść do Vince'a - spoko. Teraz są inne czasy, Borden może chciałby jeszcze raz stanąć przed tak wielką publicznością ("Dobrze być gdzieś, gdzie są ludzie" - cytując Nasha). A może Borden zmienił zdanie o Makmenie? Może wcale nie chodzi o kase? Nie, lepiej przesądzać z góry i uważać, że się sprzedał.

 

PS: Flair też się sprzedał, a teraz jest jedną z tych osób dla których oglądam jeszcze TNA :>


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Bardzo mnie cieszy ta wiadomość. Jeśli Diesel jeszcze będzie miał kilka walk w WWE przed końcem kariery i do tego Booker T o czym jest informacja w newsach to naprawdę świetny początek roku.

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

maly619, reguła, że WWE się nie odmawia sprawdza się w przypadku wrestlerów, dla których jest to życiowa szansa - na wielką karierę albo przypomnienie o sobie fanom. W przypadku zaś Stinga jest tak, ze WWE już odmówił. Było to wiosną 2003 roku - Stinger pojawiał się wówczas na galach bardzo niszowej federacji World Wrestling All-Stars (WWA), która zorganizowała raptem jedną galę w USA, kilkanaście natomiast w Europie i Oceanii. Fani mainstreamu nie widzieli więc Stinga od blisko 1,5 roku, byli za nim stęsknieni i zapłaciliby wiele, aby go zobaczyć. A teraz? Wokół Stinga nie ma już tej boskiej otoczki, bo przez pięć lat regularnych występów zdążył już spowszednieć. Tak więc WWE przegrało walkę o Stinga wtedy, gdy mogło na nim zarobić najwięcej. Wkrótce po tym Borden zaczął okazjonalne występy w TNA.

 

Gdyby się potwierdziło, że podpisał kontrakt z WWE, nie będę rozpaczał. Nie przypominam sobie deklaracji, że nigdy nie zwiąże się z tą federacją, choć nie wykluczam, że takie słowa mogły paść. Będzie mi jednak trochę smutno patrzeć, jak ten ostatni bastion upada ;).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  223
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  16.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

21-2= 19

 

1-1=  0

 

"19-0"

www.boxingnews.pl - najlepsza polska strona o boksie.

  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Tym razem zgodzę się z SixKillerem, szczególnie z ostatnim zdaniem - rzeczywiście nie ma co rozpaczać jak małe dziecko, ale to jednak jest jakiś symbol chyba, że "ostatni bastion" właśnie się poddał. Ale kilka moich uwag jako starego fana:

1. Głupie, bo inaczej tego nazwać nie można są lamenty fanów którzy "zawiedli się", są "zrozpaczeni" itp. Jeżeli to wszystko prawda - bo wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia, ale wszystko na to wskazuje - no cóż, jako wieloletni fan Stinga nie płaczę jakoś nad tym. Za WWE nie przepadam, szczególnie teraz gdy mają słaby okres i trochę dziecinnie są prowadzone te gale, ale dla Stinga to ostatni dzwonek. Czemu tak go się czepiacie? HBK ma kultowy status a całą niemal karierę walczył dla znienawidzonego McMahona. Nash ma wielu fanów, a gdzie kasa tam on - zero zasad. To jest show, ja też bym wolał widzieć Stinga w TNA ale wszystkiego trzeba spróbować. Poza tym zdecydowana większość ciągle jechała na niego jak był w TNA - a teraz wszyscy mają mu za złe że przez kilka miesięcy w WWE się pokaże. TNA ma okazję teraz kreować nowe gwiazdy - wyśmiewani przez większość z was emeryci idą do znienawidzonego WWE. Czy dobrze?

2. Ja nie pamiętam żeby zarzekał się on że nigdy w WWE czy dawnym WWF nie wystąpi. Prawda była taka, że Sting ok. 1997 roku... chciał przejść do WWF. Sam mówił że chciałby spróbować czegoś nowego a WWF było wtedy w odwrocie i on chętnie by im pomógł. Wiązał go jednak kontrakt z WCW i poszedł na dno wraz z tonącym okrętem (przykro było patrzeć na ostatnie podrygi tej federacji gdy szmacił go niejaki Vampiro czy beznadziejnie prowadzony feud z Lugerem). Następne przekłamanie - po rozwiązaniu WCW Vince wcale nie ściągnął wszystkich największych gwiazd - Jarrett, Sid, Bret Hart, Macho Man, bodajże Luger i właśnie Sting nie przeszli do WWE (mogę się tu lekko mylić, po rozwiązaniu WCW przestałem wrestling oglądać). Ze Stingiem długo toczyły się rozmowy, zakończone ostatecznie niepowodzeniem. Sting nie pogodnił od razu Vince'a wymownym "fuck off" ale długo z nim negocjował - poszło o brak zaufania Stinga do McMahona - Borden widział szmacenie gwiazd WCW i po pierwsze nie chciał dzielić ich losu, po drugie nie ufał Vincowi uważając że ten chce tylko zbić szybko na jego postaci kasę a potem wyrzucić na bruk. Jeżeli więc doszło do podpisania kontraktu to według mnie na zasadach Bordena.

3. Pozostaje pytanie - po co. Steve finansowo jest ułożony, więc to nie to że "poszedł dla kasy". A, jak widać, strasznie się naraził wielu fanom. Prywatnie uważam że zrobił źle - ma ponad 50 lat, w ringu prezentuje, powiedzmy, wygasające umiejętności. 15 lat temu, no 10 lat temu też - byłoby to wielkie wydarzenie, każdy by sobie zęby ostrzył na feudy z (również w sile wieku) HBK, Takerem, SCSA czy Rockiem. Ale może być też tak że przygotowali dla niego coś specjalnego, a za rok większość zrozumie jego decyzję i wiadomo będzie po co tam poszedł.

Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.11.2009
  • Status:  Offline

Heh. Mój idol z dzieciństwa, człowiek, którego podziwiałem jako mały mark chyba jednak u Vinca na zakończenie wspaniałej kariery :)

 

Dawno tak nie zamarkowałem jak teraz jak zobaczyłem te promo na RAW.

 

Oczywiście to cały czas może być Taker ( matma nie kłamie :) )

 

 

Ale...

 

http://www.youtube.com/watch?v=H6jIds7jOfo

1195284124b4f75e5f366c.jpg


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

(z góry przepraszam za przekleństwa.). Nosz kuwra jego mać, coś cie się Janusza czepili. Oni prawdopodobnie się nigdy razem w ringu nie pojawią, a Wy już niezłe bajki piszecie :o

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jarrett, Sid, Bret Hart, Macho Man, bodajże Luger i właśnie Sting nie przeszli do WWE

 

Jarrett może nawet by chciał, ale w WWE zostawił za sobą spaloną ziemię ;). Krótko wyjaśnię o co chodzi: ktoś nie dopatrzył, że jego kontrakt wygasa dokładnie dzień przed walkę, w której miał stracić IC Title. Wniosek był prosty - Jarrett wcale nie musiał do tej walki stanąć, bo nie był już związany z WWE. McMahon bał się, że Double J pojawi się na Nitro i na oczach fanów wyrzuci IC Title do śmietnika, w związku z czym zgodził się mu zapłacić dużą sumę pieniędzy, by tylko pojawił się i stracił pas. Według różnych źródeł było to 150-500 tys. dol.

 

Hart - wiadomo, dlaczego nie przeszedł. Poza tym przed upadkiem WCW zdążył ogłosić zakończenie kariery. Pozostali, podobnie jak Jarrett, najprawdopodobniej nie dostali propozycji - bo i dlaczego mieliby dostać ;)?

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Tak z pamięci ciężko mi teraz wszystko sobie przypomnieć, w każdym razie większość gwiazd WCW jednak w WWE się pojawiła. I z różnym skutkiem. Bookera nawet jakoś poprowadzili, Benoit był gwiazdą, Steiner coś poszalał ale krótko, Ricka chyba nie zwerbowali, Luger to porażka była i w sumie nic dziwnego że go nie wzięli, Sida i Macho Mana nie było,Hogana też w sumie na koniec docenili. A Nash z Hallem zaliczyli nieudany epizod z NWO. Goldberga pushowali jak w WCW ale wyboru wielkiego nie było patrząc na jego postać. I oczywiście zeszmacili DDP. Jarrett za tą kasę założył pewnie TNA :) Ogólnie jednak to przejęcie zawodników WCW trochę słabo wypadło. Ale ta federacja była w kryzysie więc potraktowano ją jak jakąś 2 ligę. Jedno jest pewne - będę śledził losy Stinga w WWE z ogromną ciekawością :)
Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: DDT A Love Letter from Me 2025 Data: 07.06.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinagawa Prince Hotel Club eX Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Kaczy316
      Money In The Bank czas zacząć! Jedynie 4 walki w karcie, ale wypowiadałem się już o całym show w predykcjach, więc zaczynamy!   1.Alexa Bliss vs Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Giulia vs Naomi vs Stephanie Vaquer, Women's Money In The Bank Ladder Match W sumie liczyłem na męski Ladder Match jako opener, ale ten jest jeszcze lepszy, niemniej jednak szansę na cash in w ME trochę spadają przez to, ale to walka, która moim zdaniem skradnie show to albo Becky vs Lyra, kobiety dzisiaj górą! Liczę na Perez! Świetna walka i wyszło lepiej niż chciałem nawet jeśli chodzi o zwyciężczynie oj tak Naomi to genialny i najlepszy dla mnie wybór był, myślałem, że pójdą bardziej w Perez albo Stephanie, a ostatecznie Naomi i genialnie, zasłużyła za ostatnie miesiące i jest genialnym heelem, bardzo dużo spotów, fajny Springboard Moonsault na drabinę od Perez, Devil's Kiss na drabinie od Stephanie wyglądało maśniutko, podwójne Code Red na drabinach genialne potem Sister Abigail DDT i Riptide od Ripley i Alexy, a drabina to botcher, ja bym zwolnił, nie chciała się złożyć przy akcji kiedy Ripley leżała w środku, a Giulia i Perez próbowały ją złożyć, żeby zaatakować Ripley, ogólnie fajna współpraca Giulii i Roxanne i fajnie wyglądała Ripley przykryta drabinami i to chyba był Pat z tekstem "UNDERTAKER GIVES UP FROM THE LADDERS!" Dobre dobre, mega dobra walka, świetna zwyciężczyni, a to może oznaczać jedno, Knight albo ma dzisiaj mega duże szansę albo Rollins wygrywa....czyli w sumie nic się nie zmieniło w kwestii męskiego ladder matchu xD, ale dobrze, że Naomi wygrała, mega mnie to ucieszyło, około 25-26 minut genialnego pojedynku.   2.Dominik Mysterio vs Octagon Jr., Intercontinental Championship Singles Match No ciekawi mnie jak wyjdzie ten pojedynek, Dom raczej tytułu nie straci, ale walka może być przyjemna.....serio? 5-6 minut? Mniej niż na tygodniówce? Ja wiem, że fajnie pokazać zawodników innej federacji i promowanie Meksyku i tak dalej, ale kurde dalibyście więcej czasu niż 5-6 minut i to na PLE, taki pojedynek to na tygodniówkę, a nie na Money In The Bank no i mamy minusa, ale dobrze, że Dom obronił, chociaż to było pewne, ale walka nie dość, że dodana na ostatnią chwilę to krótka, totalnie nic nie wniosła no ja bym już wolał dać te kilka minut innej walce.   3.Lyra Valkyria vs Becky Lynch, Women's Intercontinental Championship Singles Match If Lynch loses, she can no longer challenge for the title for as long as Valkyria is champion. If Valkyria loses, she will be forced to raise Lynch's hand and acknowledge Lynch as the better woman. Długa stypulacja, ale pasuję do tego pojedynku, nie wiem czy skradną show, bo kobiecy ladder match był świetny, ale nie wątpię w Becky i Lyrę, na pewno dadzą niesamowity pojedynek i liczę na Ciebie Lyra! Panie od początku się na siebie rzuciły oj czuć nienawiść! No i mamy to Becky jednak wygrała, pewnie żeby przedłużyć feud, szczególnie, że wygrała w podobny sposób co Lyra na Backlash, także na Evolution dostaniemy ostateczne starcie tej dwójki i bardzo dobrze, bo nie mam dość, ta walka była genialna i trylogia tutaj siedzi mocno, czy ja się cofnąłem do NXT 2k15? Tak się  czułem przy tej walce, świetny pojedynek tak samo dobry jak ten z Backlash, a może i lepszy, niesamowite około 16 minutowe starcie, mega dużo emocji, Panie odnalazły idealne tempo dla siebie nie za szybkie nie za wolne, oj niesamowity pojedynek czekam na ich ostateczne starcie, może jakiś Iron Woman Match? Pasowałaby ta stypka do tej rywalizacji, a po walce Lyra musiała zrobić dokładnie to czego oczekiwała od niej stypulacja ustalona wcześniej, a nawet więcej, bo jeszcze atak po walce i nie było to heelowe, a zrozumiałe, rywalizacja trwa a najlepsze! Nie wiem czy nie była to lepsza walka od openeru mimo wszystko, ciężko ocenić.   4.Seth Rollins vs LA Knight vs Solo Sikoa vs Penta vs El Grande Americano vs Andrade, Men's Money In The Bank Ladder Match Kolejny pojedynek, walka może wyjść bardzo dobrze i pytanie jak ostatecznie zostanie to rozwiązane, kto wygra i czy zobaczymy dzisiaj cash in? We Will See LET'S GO KNIGHT! Piękny początek z osobami, które zaatakowały Rollinsa, bo na SD zostały zaatakowane przez niego samego i jego stajnie, ładne chanty "We Want Gable!" Też bym go chciał xD. Świetna około 33,5 minutowa walka ile tutaj było story tellingu ile przyjemnych akcji spotów i wrestlingu ogólnie, kurde kolejny Money In The Bank Ladder Match, który był naprawdę świetny do oglądania, Mexican Destroyer na drabinę to jest coś co zapamiętam na długo, odwrócenie się Jacoba od Solo w końcu, pojawili się Bron i Bronson, jedyne co to brakowało mi tutaj Romualda lub Punka, ale w zeszłym roku Punk też przeszkodził Drew dopiero podczas cash inu, więc zobaczymy jak to będzie w tym roku, walka oddała niesamowicie, na razie wszystkie walki poza tą o tytuł IC dodaną z niczego to są świetne i bardzo wyrównane poziomem, naprawdę ciężko ocenić najlepszą, a wygrana Rollinsa no cóż, jedyny sensowny zwycięzca tak naprawdę, ale to oznacza, że możemy zobaczyć cash in już dzisiaj bądź na Raw po walce Jeya z Guntherem, ale zobaczymy, ja się na razie dobrze bawię.   Turnieje KOTR i QOTR rozpoczną się na Raw, powróci Nikki Bella, Jey vs Gunther o WHC, może być dobrze.   5.Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul, Tag Team Match No i w sumie dostajemy ME, jeśli nic kluczowego tu się nie wydarzy to uważam, że gale powinien zamykać męski ladder match, ale nie zdziwi mnie jeśli dostajemy to w ME tylko dlatego, bo Cena i Cody. Dobra Panowie się rozkręcili w okolicach 14 minuty, można oglądać xD. CO JEST XDDDDD 24 Minuty walki, której pierwsze 14 minut dla mnie do kosza, ale ostatnie 10 minut przyjemne, fajny chaos i na koniec powrót Trutha WTF xDDD Fajnie to wyszło naprawdę fajnie, spodziewałem się jakiegoś main eventera, a dostajemy R-Trutha xDDD Ale no nie powiem zaskoczyli mega i dobrze to wyszło oj dobrze i ostatecznie Rhodes i Jey to wygrywają no chociaż jeden typ mi dobrze wleciał xD, połowa walki do skipa trochę mniejsza połowa oglądalna, fajny spot z Truthem no ogólnie wyszło w porządku, myślałem, że będzie gorzej, ale brak cash inu niestety, szkoda, ale spodziewałem się, że mogą tego nie zrobić.   Match Of The Night: 4.Seth Rollins vs LA Knight vs Solo Sikoa vs Penta vs El Grande Americano vs Andrade, Men's Money In The Bank Ladder Match Plusy: Women's Money In The Bank Ladder Match i najlepsza możliwa zwyciężczyni na ten okres Lyra vs Becky II i kontynuacja rywalizacji! Men's Money In The Bank Ladder Match Main event i odwet Trutha na Cenie   Minusy: Walka o tytuł Interkontynentalny   Podsumowanie: Ogólnie gala pod względem walk naprawdę przyjemna, a chyba tego głównie oczekuję się od gal PLE prawda? Pod względem story też rozwiązania dla mnie były sensowne, powiem tak, każda walka, która była normalnie zapowiedziana to wyszła nawet powyżej moich oczekiwań, jedynie starcie o tytuł IC było po prostu totalnym zapychaczem co było czuć mocno, dodane na ostatnią chwilę, ale reszta gali no muszę przyznać ja jestem usatysfakcjonowany i czekam na to jak będzie to wszystko wyglądało z Sethem i Naomi, czy walizki zostaną szybko wykorzystane, czy Pan i Pani Money In The Bank jednak postanowią nas trzymać w niepewności? No ogólnie jest ciekawie mimo wszystko i Truth vs Cena na NoC pewnie o tytuł tym razem.
    • Attitude
      Nazwa gali: PpW Ledwo Legalne V Data: 07.06.2025 Federacja: PpW Ewenement Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie, Polska Arena: Minska 65 Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AAA x WWE Worlds Collide 2025 Data: 07.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment, Lucha Libre AAA World Wide Typ: Online Stream Lokalizacja: Inglewood, California, USA Arena: The Kia Forum Format: Live Platforma: YouTube.com Komentarz: Corey Graves & Konnan Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Money In The Bank 2025 Data: 07.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Inglewood, California, USA Arena: Intuit Dome Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...