WWE Elimination Chamber 2011 (dyskusja, spoilery)

[NalepRKO]

WWE Champion Ted DiBiase© vs Yoshi Tatsu

 

Walka nie powinna ssać nie daje w ogóle szans dla Teda na utrzymanie pasu ponieważ Ted diBiase w tej chwili nie ma żadnego feudu a Yoshi prowadzi obecnie feud z Chrisem Jericho który walczy o pretendenta do tytułu na Elimination Chamber i jestem pewny, że Yoshi Tatsu i Chris Jericho zawalczą o ten tytuł na Wrestlemani.

 

RAW Elimination Chamber for 1# Contender for WWE Championship

 

MVP vs Daniel Bryan vs Chris Jericho vs King Booker vs Christian vs Tyson Kidd

 

Bardzo ciekawy skład, walka powinna być dobra raczej się na niej nie zawiodę. Zwycięży nie kto inny jak Chris Jericho, ponieważ Christian wrócił dopiero po kontuzji, MVP podobno ma być zwolniony, Daniel Bryan ma w tej chwili pas Tag-Team z Alexem, a King Booker podobno ma zostać komentatorem za Jerry'ego Lawlera, a Tyson Kidd jest za słabo wypromowany. Stawiam na Chrisa

 

Smackdown Elimination Chamber for World Heavyweight Championship

 

Big Show © vs Batista vs Sheamus vs Triple H vs Alberto Del Rio vs ???

 

Pomimo bardzo dobrego składu(chodzi o wypromowania wszyscy są dosyć dobrze) to wątpie by Big Show miał stracić pas, który wygrał na RR z Jackiem Swaggerem. Big Showa promują na heela, który ani się nikogo nie boi ani nie ucieka z ringu jak po pierdółka Orton. Big Show obecnie prowadzi feud z Justinem Gabrielem, który jak wiemy wygrał RR i zmierzy się o pas WHC na WM z najprawdopodobniej z Big Showem. Stawiam na Big Showa

 

Non-Title Match for Match in Wrestlemania with Undertaker!

 

John Morisson vs The Miz

 

Nie jednokrotnie powtarzałem że Miz ssie na mikrofonie.. W ringu za to owiele lepiej ale jak wiemy Vickie Guerrero woli tych dobrych na majku promować dlatego jestem pewien, że to Morisson zawalczy o przerwanie streaku z Undertakerem na Wrestlemani 27 w Gdańsku

 

Chyba z opisem diary mu się pomyliło albo sobie jaja robi

[Mikluszowicki 7]

Ale Wy niekumaci jesteście

 

JASNE, ŻE SOBIE JAJA ZROBIŁ

[Karpin]

Ale Wy niekumaci jesteście

 

JASNE, ŻE SOBIE JAJA ZROBIŁ

 

Aha, śmieszne...

[AwesomeOne]

The Miz vs Jerry'The King' Lawler

 

Walka bez komentarza..Zwycięzca pewny...

 

EC RAW

John Cena vs John Morisson vs R-Truth vs CM Punk vs Orton vs Sheamus

 

Tutaj mam wiele scenariuszy..

Cena-wygrywa i walczy z Mizem na WM.Bardzo prawdopodobne, ale zastanawia mnie czy The Rock nie bedzie miał jakiegoś udzialu w tej walce.

Orton-jeśli np. Rock by jakoś przeszkodził Cenie.Ale Orton ma już feud z Punkiem, więc tu widze tylko to, że się wyeliminują nawzajem.

Morisson-Były tag team walczy na WM o najważniejszy pas federacji...Wszystko by było ok, gdyby nie to, że Morisson nie jest dostacznie wypromowany.Mam tylko nadzieje na jakieś ciekawe spoty z jego strony np. wejście na komore lub coś w tym stylu.

CM Punk-Heel vs Heel na WM to raczej nie możliwe, a szkoda..Zaczęty feud z Ortonem, wygranej Punka niestety nie widze.

Sheamus-To samo co u Punka, dwaj Heele i zaczęty feud tutaj z Markiem Henrym

 

Zwycięzca- Cena

 

Tag team Championship-Santino Marella & Vladimir Kozlov vs The Corre(Justin Gabriel & Heath Slater)

Mam nadzieje na zwyciestwo The Corre i jakiś feud pomiędzy nimi a New Nexus o pasy TT.

Zwycięzcy: The Corre

Alberto del Rio vs Kofi Kingston

Nie wiem czy ta walka jest o IC Tittle ? Nie ważne, i tak zwycięzca wiadomy

Alberto czyste i łatwe zwycięstwo nad Kofim.

EC SD!

Edge vs Drew McIntyre vs Rey Mysterio vs Wade Barett vs Kane vs ???

Hmm...Jeśli chodzi o sam skład..Widze tylko Edge'a. Mysterio skończył już Feud z Alberto a ma teraz z Cody'm A reszta to heele, więc też nie bardzo.. A jeśli chodzi o wolną komore..Chciałbym, żeby to był Taker i coś takiego,

Walke zaczynają w 5, 3 w komorach 2 walczy i jedna komora pusta...Ostatnia 2, dajmy na to Edge i Kane.Rozpoczyna się odliczanie 3, 2, 1....Światła gasną, nic nie widać, światła się zapalają a w komorze Undertaker.Wygrywa EC i mamy na WM Del Rio vs Taker, marzenia..

Zostaje nam nagranie 21 2 11 więc Taker odpada..Widziałbym tez tam Christiana, lub Y2J'a

Christian pasuje do walki z Del Rio, który go skontuzjował, więc feud gotowy.Na Y2J'a nie mam pomysłu, ale jego powrotu bym chciał najbardziej.

[Janko Muzykant]

Christian pasuje do walki z Del Rio, który go skontuzjował, więc feud gotowy.Na Y2J'a nie mam pomysłu, ale jego powrotu bym chciał najbardziej.

Jeżeli Jericho wrócił by podczas EC jako face, mógłby zacząć feud chociażby z Wadem Barrettem . Jeden mógł by wyeliminować drugiego i konflikt gotowy. Do tego Anglik był rookie Y2Ja , tak że mają jakąś wspólna historię. Jest to co prawda niedopracowany, luźny pomysł ale taki program mógł by być ciekawy.

[Twardy]

EC RAW

John Cena vs John Morisson vs R-Truth vs CM Punk vs Orton vs Sheamus

 

Na 75% Wygra John Cena...

Są szanse na JoMo, to byłoby dobre, dawni partnerzy teraz na Wmce walczą o pas WWE.

 

EC SD!

Edge vs Drew McIntyre vs Rey Mysterio vs Wade Barett vs Kane vs ???

 

Dużo osób pisze że wygra Edge, ale ja nie byłbym taki pewny co do tego...

Stawiam na mości Rey'a Mysterio ze względu na feud z ADR. Chciałbym zobaczyć na Wrestlemanii pojedynek Reya z ADR, wielkie zakończenie ich feudu, Rey traci pas i wszystko gra Myślę jeszcze nad Undertakerem, wiele się mówi na temat 2/21/10 no i kto wie, może akurat powróci na EC.

 

The Miz vs Jerry'The King' Lawler

 

Nie sądzę żeby wygrał to starcie The King, chociaż nie wiadomo czego się spodziewać po WWE... Ale na 90% wygra Miz, No chyba że wparuje Jasiek i pomoże Jerremu wygrać (niby rewanż za Royal Rumble).

 

Tag team Championship-Santino Marella & Vladimir Kozlov vs The Corre(Justin Gabriel & Heath Slater)

 

Co do pasów TT chciałbym żeby wreszcie zmieniły posiadacza, obojętnie na kogo żeby tylko się coś odświeżyło bo cały czas w kółko widzimy te same akcje z Santino i Kozlovem. The Core raczej nie zaprzepaści szansy zdobycia tych pasów, ale i tak ich zbyt długo nie potrzymają...

 

Alberto del Rio vs Kofi Kingston

 

Hmm, co do tej walki to nie wiem jaki ma ona sens, mogli dać od razu IC Title na linii... Alberto wygra (nie biorąc pod uwagę czynników zewnętrznych )

 

Wie ktoś może czy Booker T będzie przy stoliku komentatorskim na EC ? Czy może WWE ma na niego jakieś plany choćby taki slot w EC SD!

Pożyjemy zobaczymy...

[LMkkk]

Jeżeli Jericho wrócił by podczas EC jako face, mógłby zacząć feud chociażby z Wadem Barrettem . Jeden mógł by wyeliminować drugiego i konflikt gotowy. Do tego Anglik był rookie Y2Ja , tak że mają jakąś wspólna historię. Jest to co prawda niedopracowany, luźny pomysł ale taki program mógł by być ciekawy.

 

Według storylinu na RAW, to Orton 'wyeliminował' z gry Jericho Punt Kickiem.Wtedy trochę by było dziwne że Jericho zaczyna program z kimś innym, nie rozwiązując spraw z kimś,kto odesłał go na 'przedwczesną emeryturę'

 

Co do EC mam 2 pomysły na powrót Y2J i CC

1. CC

 

Na titantronie pojawiają się liczby, takie jak gdy Y2J powracał w 2007, typu 'Did you break the code?'

Tylko zamiast pojawienia się 'Y2J' pojawia się powoli generowany napis Cpt.C/CC/Cpt.Charisma

 

2. Y2J

 

Do pustej komory SD! nie wchodzi nikt do końca / 1/2 walki. Wtedy bez żadnego szczególnego wejścia do strefy 'przedringowej' prześlizguje sie Jericho i gdy sędzia otwiera mu drzwi, atakuje kogoś w plecy i odrazu pin

 

Co do Y2J to pewnie tylko marzenia, ale cóż

[Ghostwriter]

EC RAW: John Cena vs John Morisson vs R-Truth vs CM Punk vs Orton vs Sheamus

 

Tutaj faworytem jest Cena ale jak wiadomo wszystko może się wydarzyć. Daję mały procent szansy, że JoMo może powalczyć z Mizem o pas. Niby nie jest wypromowany ale podobno w WWE szefostwu "oczy się otworzyły" po jego wyczynie podczas Royal Rumble. Do dzisiaj pamiętam tekst Miza do Morrisona - "To ty byłeś Martym Janettym naszego tag-teamu a ja jestem nawet lepszy niż Shawn Michaels" (cytuję z pamięci). Może by tak pociągnąć wątek. Ale oczywiście szansa jest na to niewielka, rzekłbym - minimalna. R-Truth zszedł do poziomu jobbera (ostatnio podłożyli go nawet Brudusowi Clayowi na NXT) więc nie ma nawet co brać go pod uwagę. Jakąś tam szansę ma Orton ale wydaje się, że jest już raczej po feudzie RKO-Miz i Randy rozpoczął feud z Punkiem. Heel vs heel odpada. No chyba, że jakiś nieoczekiwany face-turn. Tylko po co...

 

 

EC SD: Edge vs Drew McIntyre vs Rey Mysterio vs Wade Barett vs Kane vs "ch... wie kto"

 

W typerze obstawiłem Reya chociaż faworytem większości jest Edge. Myślę, że tutaj jednak zagrają w ten sposób, że będzie to swojego rodzaju przekazanie pałeczki przez jednego Meksykanina dla drugiego. Rey wygra EC, na WM-ce pokona go Alberto a później Reya będzie się starał "pomścić" Mistico... Ten feud Edge-Alberto jest jakoś kiepsko zabookowany. Tak jakby na siłę. Ale to może być oczywiście zmyłka.

 

Olbrzymie szansę daję także tajemniczemu zawodnikowi bez względu na to czy będzie to Christian, Jericho czy Triple H.

 

Christian - jego wejście może albo zakończyć się feudem z Edgem pod WM-kę albo po prostu jego wygraną i feudem z Alberto, który przecież go przed kilkoma miesiącami obił. Całość wydaje się logiczna. Tylko jedno wielkie "ale". Christian to midcard, który nie jest raczej kandydatem na main event na WM-ce.

 

Jericho - jakby wszedł (w co nie wierzę) to jego zwycięstwo byłoby świetnym rozwiązaniem. Zawodnik kompletny (Y2J) kontra nowa gwiazda (del Rio) to wymarzony main event na WM. Obaj na pewno ładnie podkręcili by atmosferę bo są świetni przy micu, charyzmatyczni a ich walka byłaby efektowna.

 

Triple H - to też jest niezłe rozwiązanie. Jedna z twarzy federacji na wylocie wygrywa EC a na WM-ce podkłada się Alberto, żeby wypromować nową gwiazdę jeszcze bardziej. Oczywiście jest kilka "ale" na czele z tym, że HHH ma podobno powalczyć z Takerem na WM-ce. Albo HHH wchodzi ale nie wygrywa EC bo skupia się na zniszczeniu bladego, z którym ma na pieńku i na WM-ce mamy walkę Trypel-Shaemus.

 

Cody Rhodes - objawia się z nowym gimmickiem, np. kolesia w masce. Jego wejście byłoby ciekawostką. Wtedy postawiłby na zniszczenie Reya i obaj przyczynili by się do swojego wyeliminowania (zatem mój faworyt spośród scenariuszy, że wygra Rey odpada) i na WM-ce mamy feud Rey-Cody. Cody może też pojawić się podczas tej walki nie jako zawodnik ale po prostu, żeby popsuć szyki Mysterio.

 

Zdziwiłbym się gdyby tajemniczym wrestlerem okazał się ktoś spoza tej czwórki. The Rock? Nie wierzę.

 

 

The Miz vs Jerry "The King" Lawler

 

Ta walka to nieporozumienie. Powinien wygrać Miz a jak będzie inaczej to stwierdzę, że bookerów do końca posrało w tym WWE.

 

 

Tag team Championship - Santino Marella & Vladimir Kozlov vs Justin Gabriel & Heath Slater

 

Szansę daję pół na pół. Normalnie uznałbym, że Santino i Kozlov powinni przegrać ale mam jakieś dziwne przeczucie, że mogą utrzymać pas po interwencji członków nowego Nexus. Ale być może dali im po prostu potrzymać pasy do EC - chociaż ja nie widzę w tym sensu żadnego. To nie jest jakiś epicki tag-team, żeby musieli tracić pasy na PPV. Mogli stracić je dużo wcześniej. Mają deficyt dobrych tag-teamów w WWE obecnie. Szkoda.

 

 

Alberto del Rio vs Kofi Kingston

 

Wygra del Rio i podbuduje swoją pozycję przed WM-ką. Jeżeli będzie inaczej to stwierdzę, że bookerzy ocipieli.

[Thrawn4]

Wie ktoś może czy Booker T będzie przy stoliku komentatorskim na EC ? Czy może WWE ma na niego jakieś plany choćby taki slot w EC SD!

 

Jeżeli Jerry Lawler będzie walczył o pas WWE,to prawdopodobnie Booker będzie w zastępstwie.A jeżeli nie,to skoro Strikera wyrzucili ze SD!,to chyba Booker też będzie na PPV

[MrDeathrun]

lulz to dzisiaj

[maly619]

Na początku chcę zaznaczyć, że komentarz ten piszę podczas oglądania gali.

 

Kingston vs Del Rio - okazało się, że niestety nie będzie to walka o pas Intercontinental, przez co trochę się zawiodłem. Jednak poziom walki był naprawdę wysoki. Po prostu, fajny solidny opener, choć mógłbym mieć co do niego zastrzeżenie, bo Kofi zdecydowanie za długo przeważał, ale na szczęście walka zakończyła się wygraną Del Rio.

 

WHC Chamber - na początku dowiadujemy się, że tajemniczym zawodnikiem jest... Big Show. Trochę marnie, można było liczyć na kogoś lepszego. Walka bardzo fajna, dużo się działo, nie było przestojów, a każdy zawodnik miał swoje chwile i pokazał coś ciekawego. Najbardziej zaimponowało mi wejście McIntyre, który po prostu zaczął demolować, nie ważne przeciwko komu stanął.

Długo nie udawało się nikogo wyeliminować, ale jak już zaczęli, to sypnęli ostro i już po chwili został tylko Rey i Edge. Obaj dość długo leżeli, ale potem było już naprawdę fajnie i emocjonująco, bo wygrana Edge'a wcale nie była taka pewna.

Po walce atak Del Rio i... powrót Christiana! Już widzę, jak wiele osób będzie narzekać, że nie włożono go do walki o pas, ale mi się podoba takie rozwiązanie. Christian to jeszcze nie ta liga, by walczyć wiarygodnie o najważniejszy pas, a taki atak na Del Rio, to pierwszy krok, by wejść na sam szczyt (no i może też pokazanie, że pomaga Edgowi, by potem go zdradzić i przejść heel turn).

 

Booker wchodzi na ring i przedstawia trenera w Tough Enough, a jest nim, a raczej nią Trish Stratus. No więc kibice mieli trochę radości, ale sam segment żenujący. Miałem wrażenie, że oni sami nie wiedzą po co są na tym ringu.

 

Tag Titles: Co tu dużo mówić, walka krótka i zmiana posiadaczy pasów. Czy to dobrze, że Corre je dostało? Santino i Kozlov, może i dobrze sobie radzili, ale myślę, że to dobra chwila by dać pasy komuś innemu i może rozpocząć o nie jakiś ciekawy feud.

 

To jaki heat wywołuje Vickie jest niesamowite. Teddy Long przywraca Kelly Kelly, co było raczej pewne, że w końcu w ten sposób to rozwiążą. Całe szczęście, że nie zrobili z tego żadnej oficjalnej walki, bo jakoś średnio mam ochotę na takie widoki

Drugi powrót na ring na tej gali Trish o wiele lepszy, parę akcji na Lay Cool i przypomnienie się fanom.

 

Miz vs The King - od początku zastanawiałem się jak WWE rozwiąże tą walkę i mam nadzieję, że dostanę coś ciekawszego niż łatwą wygraną Miza lub wygraną przez interwencję np. Cole'a (bo to już mieliśmy).

Zadziwiające jest to, że walka wyszła bardzo fajnie. Miz nie umiał zrobić fajnej walki z Ortonem, czy z innymi zawodnikami, a z Kingiem zrobili niezłe show. Jerry może i zepsuł parę akcji, zwłaszcza z narożników, ale ogólnie było bardzo fajnie i mimo iż pewne było, że wygra Miz, to czułem nawet emocje.

 

Padłem na glebę widząc Cenę jedzącego płatki. O takiej porze płatki! Kto to widział!

 

RAW Chamber: Ogólnie walka mnie jakoś nie porwała na początku. Były momenty przyspieszenia, ale ogólnie było gorzej niż we wcześniejszej walce. Fajny moment z przywróceniem Punka, to może wróżyć, że jeszcze zobaczymy go w jakiejś ciekawej akcji. No i Punk, co zaskakujące, dość szybko eliminuje Ortona.

Ogólnie najlepsza część walki, to moment, gdy została ostatnia trójka. Dużo kontr, ciekawych akcji, no i Morrison znów pokazał klasę. Cieszy też to, że tak daleko doszedł Punk, bo wygrana Ceny była raczej pewna.

 

Ogólnie gala wyszła bardzo solidnie, a pod względem wrestlingowym chyba do żadnej walki nie można się przyczepić. Jednak samej gali brakowało zaskoczeń, jakiś większych powrotów, zaskakujących zdarzeń, choć to może tylko takie moje odczucie, bo WWE ostatnio dość często nas zaskakuje.

[kamiloos]

Padłem na glebę widząc Cenę jedzącego płatki. O takiej porze płatki! Kto to widział!

 

Nie wiem czy zauwazyles, ale jadl dokladnie te platki, do ktorych przyrownial go The Rock tydzien temu

[Adrian!]

Świetna gala, naprawdę, coś mi się zdaje, że znów EC może być najlepsze w całym roku.

 

Del Rio vs Kingston - w miarę dobra walka, choć nie lubię Kofiego to dało się ją obejrzeć, raczej nic w głowie z tej walki mi nie zostało oprócz Ricardo Rodrigueza drącego się po walce.

 

EC o pas WHC - napisałem na streamie, że będę się śmiał jak Big Show będzie szóstym....był. Powiem brzydko, że wkurwiłem się. Ale poziom walki mi to wynagrodził, wszyscy pokazali się z bardzo dobrej strony, nawet sam Drew i Kane. Barrett wypadł chyba najsłabiej, nawet został wyeliminowany jako pierwszy. Wiele fajnych spotów z udziałem komory, znów Big Show pada po serii finisherów. Naprawdę muszę pochwalić Kane'a za postawę w tej walce, spisywał się świetnie. Końcówka walki znakomita z udziałem Reya i Edga, przypominająca bardzo No Way Out 09. Przeżyłem wiele emocji po kickoucie po Spearze i 619. Najważniejszy jest fakt, że Rated R Superstar jedzie na Wrestlemanie jako mistrz....Wpada Alberto i zaczyna atakować championa, ale pojawia się Christian! W końcu, w końcu! To daje nadzieje na Triple Threat Match na Wrestlemanii i wierzę, że tak będzie.

 

Trish Stratus is back! Fajnie, w miarę znośny segment z Bookerem T i może Trish stoczy jakiś pojedynek na WM?

 

TT Titles Match - ta walka także niezła, nie było w nich słabych punktów i mistrzami są znów Slater i Gabriel.

 

Kelly Kelly przywrócona po czym brawl z LayCool i Trish...Hmmm, to zapełniło dziurę w karcie (w sensie, że brak walki div)

 

The Miz vs Jerry Lawler - jestem pod wrażeniem. Patrząc na wiek Jerry'ego i na umiejętności Miza to była to genialna walka, mimo że wiedziałem kto wygra to Lawler swoimi akcjami mógł dać trochę do popodniecania się markom Moim zdaniem ta walka była lepsza niż wszystkie z serii Orton vs Miz.

 

PS. Michael Cole rządzi.

 

EC Raw - także świetna walka, dziwna akcja z Punkiem, któremu zacięła się komora, ale najwidoczniej było to zamierzone...No bo właśnie miałem kląć na WWE za RKO po 4 sekundach w ringu, ale na szczęście nie...Tak w ogóle to chyba Scott Armstrong powrócił, wygląda jak Mr.Anderson. Na szczęście najsłabsze ogniwo walki czyli R-Truth wyleciało pierwsze. Dobra postawa Sheamusa, no i kurde Triple H znów nie wraca...Chyba dla niego będzie jutrzejsze Raw. Zdziwiony jestem tym, że Randy Orton nikogo nie wyeliminował. Mocno zabookowany Punk, latający JoMo, ale zwycięzca jest tylko jeden i jest nim John Cena. Absolutnie do przewidzenia i w typerze trafiłem komplet co nie zmienia faktu, że gala stała na bardzo dobrym poziomie.

[hcrusher]

Poszczegolne walki wyszly nawet niezle. Jedynym problemem bylo to, ze wyniki wszystkich pojedynkow byly na maksa przewidywalne i jak dla mnie zabraklo dramatyzmu i niepewnosci. A szkoda, bo moglo wyjsc calkiem fajnie a wyszlo przecietnie. Mialem troche zludzen, ze moze jednak dostaniemy na WM pojedynek Cena vs. The Rock, ale to nie bylo poparte zadnymi dowodami. Naprawde szkoda, bo to bylaby walka wieczoru. A tak dostaniemy Miz kontra Cena i tu raczej nie mam wielkich oczekiwan. Cena ostatnio spisuje sie calkiem niezle, ale czy bedzie umial wydusic cokolwiek z Miza? Widocznie Rock nie dal sie jednak namowic na walke. Trudno:(

Z drugiej strony byloby o wiele ciekawiej gdyby Miz stracil pas na RR, a dzisiaj wygralby Punk. To bylby calkiem fajny main event na WM. Miz ma po prostu za malo umiejetnosci zeby walczyc w walce wieczoru na WM.

Ale wracajac do EC - obie walki w klatce trzymaly naprawde dobry poziom. Nawet taki Drew McIntyre wypadl calkiem przekonujaco. Ogolnie gala na plus, choc jak wspomnialem zabraklo troche dramatyzmu.

[Brutal44]

Nie ogladalem gali, ale straszne przewidywalne wyniki...

bigshow tajemniczym zawodnikiem w ec?

na plus obecnosc Trish:)