Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC Fight for the Troops 2 - wyniki


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka wieczoru:

 

155 lbs.: Melvin Guillard pok. Evana Dunhama przez TKO (kolana w stójce), 2:58 runda 1

 

Główna karta:

 

265 lbs.: Matt Mitrione pok. Tima Hague’a przez TKO (lewy prosty i uderzenia w parterze), 2:59 runda 1

145 lbs.: Mark Hominick pok. George’a Roopa przez TKO (lewy sierpowy i cios w parterze), 1:28 runda 1

265 lbs.: Patrick Barry pok. Joeya Beltrana przez jednogłośną decyzję, 2 x 29-28, 30-27

155 lbs.: Matt Wiman pok. Cole’a Millera przez jednogłośną decyzję, 2 x 30-27; 29-28

 

Walki na facebooku UFC:

 

155 lbs.: Yves Edwards pok. Cody’ego McKenzie przez poddanie (duszenie zza pleców), 4:33 runda 2

170 lbs.: DaMarques Johnson pok. Mike’a Guymona przez poddanie (trójkąt na plecach/dźwignia na kręgosłup), 3:22 runda 1

145 lbs.: Rani Yahya pok. Mike’a Browna przez jednogłośną decyzję, 2 x 29-28, 30-27

155 lbs.: Waylon Lowe pok. Willamy’ego Freire przez jednogłośną decyzję, 3 x 29-28

 

Pozostałe:

 

170 lbs.: Charlie Brenneman pok. Amilcara Alvesa przez jednogłośną decyzję, 3 x 30-27

135 lbs.: Chris Cariaso pok. Willa Campuzano przez jednogłośną decyzję, 3 x 29-28

 

Bonusy po 30 tys. $

 

Walki wieczoru: Yves Edwards vs. Cody McKenzie

Nokaut wieczoru: Melvin Guillard

Poddanie wieczoru: Yves Edwards

 

Dunham vs. Guillard - to co miało być dla Evana formalnością okazało się niemal rzezią, bo Dunham nie potrafił się odnaleźć w stójce z walczącym na dużym luzie Guillardem i nie potrafił też utrzymać go na glebie, kiedy już udało mu się obalić. Już na samym początku Evan mocno odczuł puncha Melvina i desperacko usiłował obalić. Niestety na ziemi nie potrafił potwierdzić swojej dominacji ani też utrzymać tam rywala. Po powrocie do stójki dominacja Guillarda powiększała się z każdą sekundą aż do masakrycznej końcówki i egzekucji kolanami, po których faworyzowany Dunham chyba nie bardzo wiedział gdzie się znajduje.

 

Mitrione vs. Hague - coraz bardziej podoba mi się Matt, który ze zwykłego pajaca wyrasta na coraz lepszego fightera (ładna praca nóg, brak "podpalania się", chłodna kalkulacja podczas walki). Tutaj Tim nie miał zbyt wiele do powiedzenia, bo Mitrione z dużą łatwością unikał jego początkowych szarż. Po jednym z ataków, Matt trafia jakby od niechcenia (słabo to w ogóle było widać) lewym krótkim, po którym Hague leci na dechy i w ogóle chyba traci ochotę do dalszej walki, bo nieporadnie zasłania tylko głowę zamiast "kleić się do rywala" i próbować przetrwać. Dobicie "zniechęconego" Tim'a to była już tylko formalność.

Chciałbym zobaczyć jak Mitrione poradziłby sobie z jakimś bardziej ambitnym wyzwaniem.

 

Barry vs. Beltran - bardzo lubię Barry'ego, to mega-pozytywny gość, chociaż wkurwia mnie niemiłosiernie kiedy patrzę na to jak facet nie potrafi pójść za ciosem (przez to - i głupi "szacunek do legendy" - przegrał z Cro Cop'em). Tutaj też było kilka momentów, że Beltran mocno odczuł kicki i wystarczyło mocniej go przycisnąć aby zakończyć walkę, ale Patt w głupi sposób dawał mu się zregenerować.

Przyznam, że ja delikatnie zapunktowałbym jednak tą walkę dla Beltrana, który był bardziej aktywny, lepiej pracował w klinczu i częściej trafiał swoimi niezgrabnymi kombinacjami (pierwsze dwie rundy były jednak Beltrana jak dla mnie). Barry ma o wile lepszą stójkę od Joey'a a nie potrafił tego konkretnie wykorzystać. Nie można stawiać, że wygra się walkę w oparciu o niemal same low kicki. Po prostu chciało mi się krzyczeć do monitora, kiedy na minutę przed końcem Patt miał dosiad i nic nie potrafił zrobić a po podniesieniu walki do stójki - zamiast się rzucić do przodu i urwać nogę Beltranowi, który już ledwo stał - Patt się czaił i próbował punktować pojedynczymi uderzeniami. Noż kurwa! :roll: Wg mnie niezasłużona (choć walka była dość wyrównana i można się spierać kto bardziej zdominował drugą rundę) wygrana Barry'ego i przyznam szczerze, że jak tak dalej będzie walczył, to nie wróżę mu większej kariery w UFC.

 

Edwards vs. McKenzie - świetna walka, gdzie (zwłaszcza w 2 rundzie) przewaga zmieniała się jak w kalejdoskopie.

Pierwsza runda to prawdziwa wojna w stójce, gdzie żaden z oponentów nie pokazał jakiejś dominującej przewagi. Druga runda to prawdziwy rollercoaster, gdzie na początku Edwards był bliski znokautowania "Pana Gilotyny" w stójce (przyznam szczerze, że gdyby nie odpuścił, to było by już wtedy po frytkach), żeby za chwilę samemu niemal zostać poddanym przez Cody'ego przez RNC w parterze i aby finalnie poddać McKenziego właśnie przez RNC.

Bardzo ładne starcie, w którym nie było ani sekundy nudy a obydwaj rywale pokazali się ze świetnej strony.

 

Hominick vs. Roop - Hominick na wielkim luzie i z precyzją szachisty zdemolował Roopa (zajęło mu to około 80 sekund) i zapewnił sobie title shota z Aldo. Powiej jednak tak - jeżeli Mark tak będzie walczył z Jose jak z Roopem (jak terminator przyjął kilka uderzeń - w tym low kicków - żeby zaraz pójść do przodu i precyzyjnymi uderzeniami posłać na dechy rywala), to już dzisiaj może sobie zamawiać protezy nóg, bo Aldo mu je po prostu połamie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

  • Odpowiedzi 3
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    2

  • N!KO

    1

  • thejehmes

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dunham vs. Guillard - Tak sie podniecali tym Dunhamem, ze moglem sie spodziewac czegos wiecej. On chyba mial w ogole walczyc z kims innym, a Melvin byl tylko zastepstwem. W kazdym badz razie szybko sie uporal. Szybkie ciosy w stojce i zakonczenie kolanami.

 

Mitrione vs. Hague - "Chciałbym zobaczyć jak Mitrione poradziłby sobie z jakimś bardziej ambitnym wyzwaniem." Dokladnie. Hague nie jest raczej wybitnym fighterem, a chyba w UFC jeszcze ani razu nie triumfowal. Przywrocili go i znowu polegl. Nic nie pokazal i Mitrione sobie spokojnie go rozlozyl.

 

Barry vs. Beltran - Wolno sie rozkrecali, a ja sie powaznie nudzilem. Barry ma dobre kicki, a Beltran sporo ich musial przyjac. W okolicach drugiej rungu juz stracil na szybkosci. Parł do przodu i machał łapami, ale nawet jakby trafił to wiele by nie zrobiły. Pierwszą runde miał Meksykanin niezła, ale dziwie sie, ze Barry nie skonczyl walki przed czasem.

 

Hominick vs. Roop - W tej walce autentycznie markowalem. Nie zdzierzylbym, gdyby wygral Roop. Nie chodzi o to, ze jestem fanem Hominicka, bo obu widzialem pierwszy raz, ale spojrzenie na "weterana" zapadlo mi w pamiec. Wyglada jak jakiś ćpun. Dzieci z Afryki powinny mu zacząć wysyłać paczki z jedzeniem. Te jego kicki wyglady bardzo nieudolnie i cieszylem sie, ze szybko padl na deski. Moment w ktorym "biegnie" pogratulowac zwyciezcy, byl chyba najlepszy na calej gali. Czemu sedzia od niego odszedl? Ten czlowiek nie bardzo wiedzial gdzie sie znajduje!

 

Wiman vs Miller - Miala byc wyrownana walka dwoch przyjaciol, a wyszla 3rundowa dominacja. Podobala mi sie postawa Wimana, ale walka praktycznie bez historii.

 

Swoja droga, irytowal mnie brak wejsciowek na tej gali. Trzeba czekac na 126, bo karta wyglada ladnie. Mam nadzieje, ze bedziemy mieli nowego mistrza

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  N!KO napisał(a):
Hague nie jest raczej wybitnym fighterem, a chyba w UFC jeszcze ani razu nie triumfowal.

 

Tim w UFC na samym początku poddał Patt'a Barry'ego, po czym zaliczył 3 porażki i jego kariera u Dany powoli zaczyna zmierzać ku końcowi. Co do Mitrione, to jest on byłym futbolistą i dość dobrze go prowadzą, dając na początek mniej klasowych rywali. Chłopak jednak robi duże postępy i powinni powoli zacząć podnosić mu poprzeczkę.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
im w UFC na samym początku poddał Patt'a Barry'ego, po czym zaliczył 3 porażki i jego kariera u Dany powoli zaczyna zmierzać ku końcowi.

 

I jak dzisiaj ogłoszono, Tim Hague po raz trzeci w ciągu roku został zwolniony. Ciekawe jest jednak, że jak sam mówi, chce jeszcze powrócić do UFC. Tylko czy Dana da mu czwartą szansę?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 033 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 706 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 592 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 890 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1341 Data: 02.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Des Moines, Iowa, USA Arena: Wells Fargo Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Dla uporządkowania pełna lista na godzinę 9:00 - - Shayna Baszler - Dakota Kai - Braun Strowman - Kayden Carter - Katana Chance - Gigi Dolin - Eddy Thorpe - Javier Bernal - Oro Mensah - Wolfgang - Mark Coffey - Joe Coffey - Cora Jade - Riley Osborne Niektórych z tych osób nawet nie znam, ale kilka pozycji to spore zdziwienie, zwłaszcza jeśli chodzi o NXT. Cora Jade, Gigi czy Eddy w ostatnich miesiącach regularnie pojawiali się w tv, ba Thorpe nawet walczył o pas Podejrzewam, że dzisiaj niektóre osoby z WWE będą miały odpalony tryb samolotowy
    • Kaczy316
      Kolejne SD w drodze do Backlash, jak wyszło? We Will See!   Zaczynamy od LA KNIGHTA!!!! YEAAAAH! Gość bierze mikrofon no to dajmy mu mówić! Knight mówił o tym, że zasłużył na swój rewanż o tytuł United States, a jedyne co dostał to walkę o pretendenta, a potem z tego co zrozumiałem to chyba, że dzisiaj ma walkę z Priestem i na ring wychodzi Damian! Knight ma problem do Priesta o to, że przez niego walka została przerwana, potem Panowie wymieniają się tym co nie wyszło im w ostatnich tygodniach i no dojdzie do pojedynku ostatecznie pewnie, Knight cały czas obwinia Damiana o to, że Knight nie walczy o tytuł United States, ciekawie. Walka miała być później, ale ostatecznie Panowie się zgodzili, że chcą się naklepać już teraz, więc dawać sędziego! Przyjemny segment wprowadzający.   Damian vs Knight, to może być ciekawe starcie, coś świeżego. Po około 14 minutach walki, a przynajmniej tak mi się wydaję, bo została ona zaczęta w trakcie reklam, więc nie wiem dokładnie ile trwała, ale była ona bardzo dobra, Priest i Knight ładnie ze sobą współpracują w ringu to trzeba im oddać, ale Solo wszystko przerwał i zaatakował Priesta przez co mamy DQ potem jeszcze chciał zaatakować Knighta, ale ostatecznie Priest powrócił i przeszkodził mu co ostatecznie zakończyło się BFT dla Solo, a następnie miało być South Of Heaven na stół komentatorski, ale jednak Jacob ratuję swoją rodzinę! No i w sumie tyle, a gdzie Drew? Nie wiem, ale walka była wyśmienita, brawl po walce zwiastuję jakiś Triple Threat bądź Fatal 4 Way, zobaczymy co z tego wyjdzie!   Fraxiom vs Pretty Deadly lecimy z tym! To może być bardzo dobry pojedynek! Oj tak bardzo dobra walka kolejna, około 9,5 minuty starcia, ale widać było, że wkradł się jakiś botch, sędzia chyba 2 razy odliczyła przypadkiem do 3, bo raz jeden raz drugi nie odkopał, ale nic dziwnego widać było, że coś nie pykło po Running Shooting Star Press od Nathana dla Eltona i ten zaczął krwawić tylko nie wiem czy to przez przegryzioną wargę tak mocno czy przez potencjalne złamanie nosa czy coś, niemniej wyglądało to niefajnie i chyba musieli przyspieszyć zakończenie, walka i tak bardzo fajna, a Eltonowi trzeba życzyć szybkiego powrotu do zdrowia! Fraxiom wygrało i promują się dalej.   Ehh i wbija Jax na ring, no coś musiało być minusem tego dobrego jak do tej pory show  Nudy nic ciekawego, wbija Tiffy, która proponuję walkę gdziekolwiek i kiedykolwiek Nia zechcę i wszystko przerywa Naomi! Ona też chcę Title Shota, bo się zmieniła, ale wbija Jade i atak na Naomi no i ogólnie mamy brawl! Segment tylko wprowadzający do walki, bo Aldis wbija i ustala Tag Team Match Jade i Tiffany vs Naomi i Nia, meh, ale to dopiero w main evencie gali? Przecież to nie zasługuję......Segment w sumie ani dobry ani zły, neutralny, ktoś wyszedł, coś powiedział i żadna nie odpowiedziała na nic nawet, mam wrażenie, że większość segmentów lasek wygląda w ten sposób.   Lecimy dalej Black vs Miz! Kolejna około 9,5 minutowa walka i kolejna bardzo dobra walka, z Mizem nie da się wykręcić złego pojedynku, gość jest tak świetnym workerem, że pomimo tego, że są o wiele lepsi w ringu od niego, to on tak nadrabia wszystkim innym i czasem ciekawymi swoimi akcjami, że to hit dla mnie, mi się mega podobają jego walki, a Black to jest wirtuoz ringu, już zapomniałem jak dobrze jest go oglądać, Aleister oczywiście wygrywa i czekamy na jego dalsze podboje, bo powinien takie mieć zdecydowanie!   Santos jak zwykle stara się przekabacić Fenixa na swoją stronę.   Zelina vs Piper meh. xDDDDD Fani tak bardzo zainteresowani walką, że już po minucie skandują "Chelsea Green" No Tryplak chyba wiesz co robić, trzeba oddać tytuł prawowitej właścicielce, bo Zelina to brak reakcji i nudy, ja nie wiem co to za pomysł, żeby dawać jej jakiekolwiek mistrzostwo xD. Czy fani buczą nawet na kick out Zeliny? xDDDDDDDDDDDD Takie miałem wrażenie. Oni nawet skandowali dla Piper?! Let's Go Piper?! xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Nie mogę Tryplak co Ty najlepszego odwaliłeś, że nawet heelowa Piper dostaje lepsze reakcje od Zeliny i Panie dostały jeszcze ponad 11 minutowe starcie, walka zła sama w sobie nie była, ale publika miałem wrażenie, że nie była za bardzo zainteresowana i Zelina to wygrała xDDD, weźcie to jest tragedia.   Nick na backu z Jacobem i Solo, miał być Triple Threat Jacob vs Knight vs Priest, ale Solo pięknie załatwił Jacobowi Fatal 4 Way dołączając do tej walki Drew xDDD, Backlash ma obecnie lepszą kartę niż WM i mam nadzieję, że wyjdzie lepiej!   Randy Ponton wbija na ring! Ale co będzie miał do powiedzenia? Nie wydaję mi się, żeby to było coś ciekawego, raczej nic ciekawego, ale musi jakoś budować feud. W sumie opowiedział o Cenie, którego znał od tzw. "Day One" i powiedział co robił i dlaczego robił to co robił, dobra jednak mnie zainteresował. Ulalala Orton jak dobrze to powiedział, Cena nie jest Last Real Champion tylko The Last Legend, którą Orton musi rozwalić i zrobi to na Backlash, ale to było świetne promo oj tak, myślałem, że wyjdzie gorzej, ale Randy nie zawiódł oj nie.   R-Truth mówi, że jego Childhood Hero pokona Ortona na Backlash xD, Jimmy wbija i fajnie wygląda przy Truthie, mogliby Tag Team założyć.   Rey Fenix vs Santos! No czekamy, to będzie dobre starcie. Po 12,5 minutach Rey Fenix rozwalił Santosa, ale to była dobra walka, kolejna naprawdę bardzo dobra walka na tym SD no mega mi się to podoba, ogólnie Berto i Angel zwolnieni? Na to by wychodziło, bo nie ma ich z Santosem ani przy ringu ani na backu, ale ważne, że Fenix odnosi ważne zwycięstwo, więc jest git, a nie jednak po walce na backu Escobar ich zbeształ xD, a Andrade stanął w ich obronie hmm, zapowiada się nieźle, ale Santos pewnie przepadnie bez swojej stajni.   Next Week: Cena powraca no i git, zobaczymy ostatni seg z jego udziałem przed walką z Ortonem. Knight i Priest vs Jacob i Solo, czemu nie Drew? Dziwne, ale jest jak jest i tak walka powinna oddać. Jade vs Nia o pretendentkę do tytułu WWE Women's, meh dwie kiepskie zawodniczki i w sumie tyle, zapowiada się ok jak dla mnie.   Jade i Tiffany vs Nia i Naomi ehh czemu to jest main eventem to ja nie wiem, mogli to dać na opener, a na main event Knight vs Priest, ale no cóż jest jak jest. W sumie walka była całkiem niezła, około 11,5 minuty walki, solidne starcie, Jade fajnie w nim wyglądała i Jade spinowała Jax, co zwiastuję, że raczej nie wygra za tydzień, chociaż zobaczymy co wymyślą po walce lekki face off Tiff i Jade, ale mamy od razu atak na Jade ze strony Naomi, która pozuję z tytułem ulala nieźle to wygląda, zobaczyłbym taką Naomi z pasem, dobra, jednak to był dobry main event i fajnie to wyglądało.   Plusy: Segment i walka otwierająca Fraxiom vs Pretty Deadly Black vs Miz Zelina vs Piper Zapowiedź Fatal 4 Wayu o US Title na Backlash Mega dobre promo Ortona i podbudowa feudu z Ceną! Fenix vs Santos Main event   Neutral: Segment Jax, Tiffany, Naomi i Jade   Minusy: Zelina dalej jako Champion   Podsumowanie: No powiem, że pod względem walk to naprawdę dobre SD było, większość walk około lub powyżej 10 minut i w każdej zostało to w pełni wykorzystane, nawet w zapychaczach, każdy pojedynek był dobry lub bardzo dobry, świetne promo Ortona, fajna sytuacja wokół tytułu United States, nawet laski mnie zaciekawiły pomimo tego, że jest tam Jax, a Jade mnie zaskakuję, bo imo wygląda całkiem dobrze, ale tak to jest, dajcie jej więcej występów, żeby się wyuczyła wszystkiego, potrenowała i potem zostawiajcie ją na specjalne okazje, bo tak to będzie tylko gorzej, naprawdę dobre SD KOLEJNE! Podoba mi się droga do Backlash lepsze niż do WM, a i sama karta wygląda o wiele lepiej pomimo jak na razie 4 walk jedynie, a wiemy, że jako 5 dojdzie Jey vs Logan raczej, więc też mi się to podoba, solidnie jest!
    • GGGGG9707
    • GGGGG9707
      No Jade to wielka strata do tego Eddie Thorpe i Riley Osbourne (kimkolwiek on jest) i Jakara Jackson
×
×
  • Dodaj nową pozycję...