Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Co pijecie na sylwka?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline

Domówka, 12 luda, przy czym ja + zacna trójka towarzyszy mamy do rozlania między sobą 1,4 l. whiskey :twisted: A jak zabraknie to jest jeszcze piwo, wódka, martini... :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-271722
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

Jak co roku od kilka lat zostawałem wciągany w jakieś melanże które kończyły się z lepszym czy gorszym skutkiem, tak w tym roku JA organizuje coś małego u siebie w domeczku. Najlepsze/najdziwniejsze jest to, że sylwester 2011/2012 to PIERWSZY w którym będę opierdalał sobie piweczka zamiast wódki. Normalnie raczej bym tak nie robił, ale ostatnie kilka dni spędziłem u siostry w Krakowie, i po prostu mam kurwa dość wódki :D Kupiłem sobie 4 moje ukochane Perełki, 4 Tyskie i 4 Tatry + szampan. Do siego wrestlingowcy !
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-271730
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 232
  • Reputacja:   495
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

CzaQ napisał/a:

Dobra Vaclav - wyzywam Cię na alkoholowy duel

 

 

Wódka domowej roboty w tym :

0.5l wódki aroniowej, 0.5l wódki porzeczkowej, 1.5l wódki limonkowej, 1l żurawinówki, 1l kokosówki, 1l ananasówki, 1.5l wódki z prochu strzelniczego (lepiej po niej nie pierdzieć ), ponadto nie ujęte na zdjęciu : połówka kaktusówki, polówka granatowej wódki, połówa wódki cynamonowej i 1.5l wódki czekoladowej.

Pewnie o czymś zapomniałem, ale co tam

 

Dodatkowo będę raczył się 10 browarami przelanymi do 5-litrowego baniaka i z wężyka będę pił do góry nogami (ale nie całość, podzielę się ) :

 

 

 

I Oczywiście ruski szampanik

 

A gdzie będę się bawił? Skromna 40osobowa impreza w zaprzyjaźnionym pubie, w gronie samych przyjaciół, a więc będzie swojsko i na pewno bardzo fajnie.

Trzeba będzie zachlać gdyż rok 2011 był najgorszym w moim życiu, a 2012 szykuje się wyśmienicie A więc czas zacząć przygotowania!

 

No i w związku z końcem roku - życzę całej redakcji attitude oraz wszystkim userom tego forum Szczęśliwego Nowego Roku i Udanej zabawy!

 

A życzyłem tego ja (jeszcze trzeźwy ) CzaQ

Oj stary to widzę że impreza będzie przednia, skoro sobie takie mixy szykujecie Mam nadzieję że nas zaszczycisz swoją obecnością w Nowy Rok bo przy takiej dawce to możesz mieć problemy z dojściem do komputera Ja też obiecuję ze swej strony że wypiję za wszystkich forumowych Straight Edge'ów Bywajcie, do zobaczenia w 2012 roku

 

PS. Ty to chyba McGyver jesteś- żeby zrobić wódkę z prochu strzelniczego (nasze tajne służby na pewno by kogoś takiego potrzebowały )

 

A zaszczyciłem :D Dopiero wstałem, kac jak cholera, głosu nie mam i jakoś szybko to zleciało :( Proponuję teraz zdawać relacje jak było - u mnie w porządku - dużo alkoholu, mało tańca i mam nową śliczną i fajną dziewczynę, która na dodatek sama mnie upolowała :) Godzina 19.00 wszystko się zaczęło sala już zawalona prawie nie ma miejsc siedzących, a ludzie czekają na mnie i kolege jak zwykle spóźnialskich. Oczywiście zajęslimy miejsca, ale nie te które chcieliśmy.. :roll: Ogólnie mieli być sami przyjaciele/znajomi i miałem nie znać 2 osób, a tu nagle patrze i z 10 ryjków nie znam :D Ale to nawet fajnie więcej znajomych ;) 20.00 po tzw. chwilowej stypie, nadszedł czas poznawać ludzi i pić. Były żarty anegdoty i zanim nie spojrzałem godzina 23.45 WTF? Więc wychodzimy i raczymy się szampanem. :) A potem od północy do godziny 5 rano zajęła mi "opieka" nad nową dziewczyną :twisted: A potem wyjebali nas z baru :D (wywiązał się ciekawy dialog, a mianowicie :

- a Wy co? Last Man Standing?

- No a jak :D

- Wiecie co? Zbierajcie się bo zamykamy powoli.. wszyscy się zbierają i tak dużo osób nie zostało.

- Ale jak to? Miało być do jutra do południa.. gdzie ja kurwa będę spać?

- Jesteśmy już zmęczeni, tez chcielibyśmy iśc spać..

- aha... subtelne wypierdalać :twisted:

 

Także było ciekawie były śmieszne momenty (bieganie nago po mieście w dziwnych zakładach nieznanej koleżanki, nauki salsy, itp.)

 

rok 2011 na szczęście zażegnany i dobrze, bo nie wniósł nic ciekawego (prócz wakacji), a 2012 musi być zajebisty. It begins! :D

 

A Wam jak się udał Sylwek?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-271772
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Odświeżam temacik bo dziś ostatni dzień 2012 roku :) Co szykujecie tym razem? U mnie będzie spokojnie i nie tak ostro jak w zeszłym roku: parę szampanów Dorato, kilkanaście piw, na pewno wódka się pojawi i trochę chipsów... A u Was? Będziecie imprezować w plenerze czy na jakiejś domówce?

 

[ Dodano: 2012-12-31, 12:31 ]

PS. po raz kolejny zobowiązuję się napić za wszystkich forumowych Straight Edge'ów :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308502
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PS. po raz kolejny zobowiązuję się napić za wszystkich forumowych Straight Edge'ów

 

To nas jest wiecej? Skoro sie zobowiazujesz, to zaznaczam - jak 2013 okaze sie dla mnie kiepski, to zgonie na to, ze za malo za mnie wypiles, i dostajesz bana. Dla bezpieczenstwa, radze się ostro stoczyć :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308503
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

PS. po raz kolejny zobowiązuję się napić za wszystkich forumowych Straight Edge'ów

 

 

To nas jest wiecej? Skoro sie zobowiazujesz, to zaznaczam - jak 2013 okaze sie dla mnie kiepski, to zgonie na to, ze za malo za mnie wypiles, i dostajesz bana. Dla bezpieczenstwa, radze się ostro stoczyć :wink:

Oj N!KO nie bierz tego jako kpiny :) Poza tym nie strasz mnie tym banem bo będę się bał już cokolwiek napisać ;P

 

[ Dodano: 2012-12-31, 12:48 ]

Dla bezpieczenstwa, radze się ostro stoczyć :wink:
Z tym będzie trudno bo obiecałem sobie że w tym roku wleję w siebie mniej niż rok temu :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308506
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli chodzi o samą imprezę, to domówka u kumpla. Szykuje się niezła ekipa, więc liczę na mega imprezę. Potem przed 12, jak damy radę ;) standardowo w plener na coroczne spotkanie organizowane przez naszą radę osiedla, czyli dużo ludzi, sami znajomi i składanie życzeń. No, a potem dalej impreza.

 

Co do picia? Szampan już mam, a nad czymś mocniejszym się zastanawiam. Mam, ale smaka na jakąś smakową wódkę i pewnie to zakupię. A na imprezie pewnie i tam będziemy pić to co kto przyniesie, więc będzie niezła mieszanina (oby nie za duża ;) )

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308509
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Odświeżam temacik bo dziś ostatni dzień 2012 roku :) Co szykujecie tym razem? U mnie będzie spokojnie i nie tak ostro jak w zeszłym roku: parę szampanów Dorato, kilkanaście piw, na pewno wódka się pojawi i trochę chipsów... A u Was? Będziecie imprezować w plenerze czy na jakiejś domówce?

 

Za małolata mieszałem. Dzisiaj człowiek już stary i zdrowie nie te. (Chociaż po alkoholu nawet dzisiaj ponosi mnie czasami ułańska fantazja i nadchodzi moment, że zaczynam pić co popadnie :D ). Zatem zakupiłem czerwonego Walkera i dużą colę. I tego będę się starał trzymać. Szampana łyknę symbolicznie. :)

 

Idę na domówkę do sąsiadów. Są w porządku i często razem imprezujemy. Zakupiłem też trochę pirotechniki. Moja druga połowa się wścieka, że tyle wydałem na "głupie fajerwerki", ale się nie przejmuję. Raz się żyje. ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308510
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  797
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.10.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Zatem zakupiłem czerwonego Walkera i dużą colę. I tego będę się starał trzymać.

Z czerwonym Walkerem i colą nie jesteś sam :) Impreza w plenerze, trochę pirotechniki i sylwester będzie udany.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308511
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To nas jest wiecej?

kto wie, kto wie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308513
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

To nas jest wiecej?

kto wie, kto wie...

 

Dokładnie rok temu...

U mnie w tym roku będzie wyjątkowo smętnie, bo choruję i jestem na antybiotyku. Zatem trzymając się zaleceń lekarza - pozostaje mi herbatka z cytrynką, a o whisky lub wódeczce mogę sobie pomarzyć. Cały rok się regularnie alkoholizowałem, a na imprezce sylwestrowej, gdy grzechem jest nie popić - będę SES. Ironia losu. Chyba klątwa N!KO działa...

 

Aż mi ciarki przechodzą na wspomnienie tamtego sylwestra. SES i szampany Piccolo to zdecydowanie nie moje klimaty. :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308514
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Ghostwriter, to już chyba możesz odreagować za ten poprzedni sylwek i walnąć sobie podwójną dawkę :D

 

CzaQ, u Ciebie znowu wódka z prochem strzelniczym? :twisted:

 

Do zobaczyska w 2013 :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308516
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   226
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W tym roku mam zamiar się upodlić łychą. Najprawdopodobniej będzie to Ballantines (tanio i ekologicznie), a dobitka może nastąpić Laudersem, bo mam rezerwowego literka w barku :wink:

Szampana olewam. Lubię minimalizować prawdopodobieństwo rzygania (a mieszanie go z dużą ilością innego alco, to niemal gwarancja powyższego).

Jedno jest pewne - żywcem mnie nie wezmą! :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308524
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Jak tutaj doświadczeni koledzy pewnie pamiętają, w wieku 17 lat nie piło się drogich trunków, bo najzwyczajniej w świecie nie ma na taką burżuazję pieniędzy. Dziś domówka u kumpla, pół litra wódki ze średniej półki, czyli żubrówki białej i szampan, ale on na zbiorowo, przy składaniu życzeń. Będę się bawił na bank dobrze, więc życzę tego samego każdemu użytkownikowi ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308528
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 762
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Ja juz troche wypilem, od rano to troche ze znajomymi z pracy, to ze znajomymi z osiedla, bieganie po tzw kieliszku i skladanie sobie zyczen i juz mam troche we lbie.

Ide z narzeczona wiec do 24 kultura lekko wino po 24 na luzie glownie wino lub piwo tylko w wiekszy ilosciach, vodki lub okolice (whiskey,rum,gin itp) nie ruszam dzis.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23292-co-pijecie-na-sylwka/page/7/#findComment-308530
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      AEW Worlds End 2024 moimi oczami. Krótko, bo od rozpisywania się to są inni. Ospreay vs. Fletcher: Zajebista walka. William w akcji nigdy nie zawodzi. Troszkę lepiej było na Full Gear, ale i tak sztosik. 9/10 Okada vs. Ricochet: Rozczarowanie. Porwać to mnie nie porwało. Wynik, jak podczas pierwszej walki mocno przewidywalny. 6/10 May vs. Rosa: Takie 5na10. Nie była to zła walka, ale nie będę o niej pamiętał już za tydzień.  5/10 Moné vs. Statlander: Znajdą się tacy, którzy będą pewnie narzekać na finalny wynik (Ja nie). Sama końcówka też troszkę przekombinowana. Odkładając dwie pierwsze kwestie na bok była to po prostu świetna walka. Pierwsza walka poziom elegancki/Druga walka poziom elegancki. W takim razie nie pozostaje nic innego jak zrobić walkę numer trzy. Pisać, że to najlepsze starcie gali nie będę, bo nie widziałem wszystkich walk, więc napiszę inaczej. Z tego, co widziałem ta walka najbardziej mi się podobała. Mercedes na przestrzeni miesiąca dała trzy klasowe pojedynki i fajnie. 9,5/10(Może lekko za wysoko). Ospreay vs. Okada: Bardzo, bardzo dobra walka. Okada wygrał turniej, a później pojawił się Omega. Ooo udało się w pełni przewidzieć przebieg zdarzeń. Spoko. Ach, ten William dojechać takie dwie waleczki podczas jednej gali. Dobrze, że on nawet nie pomyślał, żeby iść w inną stronę. AEW to odpowiednie miejsce. 9/10 Podsumowując: Zobaczyłem pięć walk. Trzy z nich były kozackie. Jedna mnie rozczarowała, a walka May mogła być lepsza. Pozytywnie.
    • Attitude
      Cody Rhodes jest niekwestionowanym mistrzem WWE od ponad 260 dni. Hulk Hogan w rozmowie Justin Barrasso, wyraził swoje uznanie dla Rhodesa, zauważając, że choć trudno porównywać różne ery wrestlingu, Cody wykonuje świetną pracę. "A lot of what we did back then still works. From time to time, you see him sort of ‘Hulk up'. That's cool to see. But it's so hard to compare. This is a completely different time. I slammed Andre The Giant once [at WrestleMania III], and that was it. Would one slam be enough now? I don't know. So times have changed, but Cody's doing a great job with the belt-and that's not easy." "Wiele z tego, co robiliśmy wtedy, nadal działa. Od czasu do czasu można zobaczyć, jak robi coś w stylu ‘Hulk up'. To fajne do oglądania. Ale naprawdę trudno to porównać. To zupełnie inne czasy. Raz podniosłem Andre The Gianta [na WrestleManii III] i to wystarczyło. Czy teraz jedno podniesienie wystarczyłoby? Nie wiem. Czasy się zmieniły, ale Cody wykonuje świetną robotę jako mistrz - a to nie jest łatwe." --- The New York Post ogłosił laureatów nagród pro wrestlingu za rok 2024. Zawodnik Roku Cody Rhodes (WWE) - Zwycięstwo w Royal Rumble, zakończenie panowania Romana Reignsa na WrestleManii 40 oraz rywalizacje z AJ Stylesem, Loganem Paulem, Guntherem i Kevinem Owensem. Wyróżnienia: Bryan Danielson (AEW), Gunther (WWE), Drew McIntyre (WWE), Swerve Strickland (AEW), Will Ospreay (AEW). Zawodniczka Roku Toni Storm (AEW) - Niezwykła postać gwiazdy Złotej Ery Hollywood, 280-dniowe panowanie jako mistrzyni AEW, zdrada przez Mariah May. Wyróżnienia: Jordynne Grace (TNA), Liv Morgan (WWE), Mercedes Mone (AEW), Rhea Ripley (WWE), Roxanne Perez (NXT). Tag Team Roku The Young Bucks (AEW) - Udział w wielkich wydarzeniach, takich jak Anarchy in the Arena, mistrzostwo AEW Tag Team, wyjątkowy mecz z FTR. Wyróżnienia: Finn Balor i JD McDonagh (WWE), Motor City Machine Guns (TNA/WWE), Jade Cargill i Bianca Belair (WWE). Frakcja Roku The Judgment Day (WWE) - Rhea Ripley, Dominik Mysterio i Damian Priest zdobyli tytuły mistrzowskie, Liv Morgan zakończyła panowanie Ripley na SummerSlam. Wyróżnienia: The Bloodline (WWE), The Don Callis Family (AEW), Damage CTRL (WWE). Fabuła Roku Cody Rhodes kończy swoją historię na WrestleManii 40 (WWE) - Emocjonalne zakończenie panowania Romana Reignsa po 1316 dniach. Wyróżnienia: Rozpad The Bloodline (WWE), Liv Morgan-Dominik Mysterio-Rhea Ripley (WWE), Mariah May zdradza Toni Storm (AEW). Mecz Roku Will Ospreay vs. Bryan Danielson (AEW) - Starcie dwóch mistrzów swojego rzemiosła na Wrestle Dynasty. Wyróżnienia: Drew McIntyre vs. CM Punk (WWE), Roman Reigns vs. Cody Rhodes (WWE), Young Bucks vs. Sting i Darby Allin (AEW). Powrót Roku The Rock (WWE) - Zaskakujący powrót podczas Day 1, konfrontacja z Romanem Reignsem. Wyróżnienia: Mercedes Mone (AEW), Roman Reigns (WWE). Największy moment "OMG" Liv Morgan całuje Dominika Mysterio (WWE) - Kulminacja jednej z najlepszych historii WWE na SummerSlam. Wyróżnienia: Rozpad New Day (WWE), Adam Page podpala dom Swerve'a Stricklanda (AEW). Największa historia Oskarżenia wobec Vince'a McMahona - Zarzuty o napaść seksualną i handel ludźmi zakończyły 40-letnią erę jego władzy w WWE. Wyróżnienia: Umowa medialna WWE z Netflixem, zakończenie kariery Bryana Danielsona, współpraca WWE/TNA.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kyle Fletcher - świetnie dobrana walka do openera. Może nie była tak kozacka jak ich pierwsza (bo w końcu wygrany ma jeszcze jedno starcie tej nocy), ale zajebista chemia między nimi i świetnie rozpisany każdy z zawodników (bdb promują młodego) zrobiły tutaj robotę, bo oglądało się to wyśmienicie. Szkoda, że Angol wykańcza Fleczka po "zwykłym" Styles Claschu, bo liczyłem, że aby go wypromować jeszcze bardziej - Will będzie musiał się złamać i użyć Tiger Drivera. Podejrzewam jednak, że taki finisz zostawiają na ich finalne starcie, bo obstawiam, że Kyle przeszkodzi dzisiaj Ospraey'owi w wygraniu turnieju i ten feud będzie kontynuowany dalej (no i gites!) 2. Kazuchika Okada (c) vs. Ricochet - trochę obawiałem się o tą walkę pod kątem stylistycznym (Sonic Rykoszet vs. dość wolny Okada), ale niepotrzebnie. Dobry booking, gdzie każdy miał swoje momenty + Okada momentami niczym road block stopujący przyspieszenia Rico, sprawiły że oglądało się to całkiem fajnie. Szkoda, że Skos idzie w stronę face turnu, bo jako heel o kamiennej twarzy sprawdza się świetnie. Scena po walce miodzio. Strickland i Nana rozdający fanom srajtaśmę, żeby ludzie "w japońskim stylu" uznali Rykoszeta = dobra rozrywka. 3. Mariah May (c) vs. Thunder Rosa - jakoś nie porwała mnie ta walka. Nie wiem, czy to kwestia jej słabego tempa, czy dość chaotycznego bookingu, ale nie potrafiłem się w to wszystko wkręcić. Majka bez zaskoczenia broni, a bookerzy nawet za specjalnie nie starali się widza "oszukać", że może tu być inaczej. Ogólnie może nie było to jakieś złe, bo pojedynek miał swoje solidne momenty, ale skłamałbym pisząc, że nie spodziewałem się po tym zestawieniu sporo więcej. 4. MJF vs. Adam Cole - kolejna walka, która mi nie siadła. Nie podobał mi się jej booking, pójście w stronę "kontuzjowanej" nogi i słaby finisz, gdzie MJF zrobił Kapustę w ciula jak młodego. Jak na tak wielką "zemstę" Adasia, to ognia było tam tyle co w wygazowanej zapalniczce. Słaby motyw z pozbyciem się Kingdomów. Niby pasujący do gimmicku MJF'a, tylko po co, skoro przez całą walkę trzymali się oni z boku? Z tego zestawienia szło wycisnąć w chuj więcej - tak ringowo, jak i pod kątem emocji. Jeżeli jest to finisz tak długiego feudu, to porównałabym to do kręcenia miesiącami laski na bzykanie, a później po jej zgodzie - wystrzeleniu po 10 sekundach bycia "w raju". 5. Konosuke Takeshita (c) vs. Powerhouse Hobbs - ja pierdolę... Producenci Melatoniny nienawidzą ich! Odjebali takiego sleepera, że człowiek bardziej walczył ze snem, niż oni ze sobą wzajemnie. Ja rozumiem, dwóch big guy'ów mających się niszczyć power moves'ami, ale to nie jakiś Great Khali z Omosem, żeby pomiędzy akcjami były takie jebitne przerwy, gdzie nic się nie dzieje. Tym bardziej, że tak Gówniak jak i Hobbit są dynamicznymi zawodnikami, którzy jak na swoje warunki fizyczne, potrafią zrobić szybką walkę, co nieraz pokazywali. Niestety tutaj tak im ktoś to rozpisał, że starcie ciągnęło się jak wóz z węglem. Kolejne mocne rozczarowanie na tej karcie. 6. Mercedes Moné (c) vs. Kris Statlander - bardzo dobra, dynamiczna i długa walka, gdzie przewagi zmieniały się jak w kalejdoskopie. Fajnie było pokazane jak Moneciara nie mogła złamać Kryśki i sama zaczynała pękać. Doceniam za bookerskie próby "oszukania" widza w kwestii wygranej (bo Samochodówka była tu pewniakiem), ponieważ często zawodnik mający przewagę, ale bawiący się rywalem (zamiast go dobić) - finalnie przegrywa. Ładnie rozpisana Homelander, która niby przegrywa z Gang-Banksem po raz drugi, ale po raz drugi dając jej w chuj trudną walkę i pozostawiając świetne wrażenie. Z jednej strony doceniam czyste finisze dla heela, ale z drugiej wkurwia mnie to u Moneciary, bo podejrzewam, że korzysta ze swojej pozycji, żeby rozpisywali ją w taki sposób. 7. Kazuchika Okada (c) vs. Will Ospreay - zajebisty finał turnieju. Od chuja się tam działo i do końca nie było wiadomo, kto to wygra. Jeden i drugi zawodnik został rozpisany mega. Kontry leciały co chwila, a i finiszery zostały przełamane. Kontra Rain Makera w Spanish Fly - rozjebała mi system. Ogólnie świetnie się to oglądało i fajnie to pokazało, że nie trzeba być chuj wie jakim akrobatą (bo Okada bazuje ogólnie na podstawowych, wrestlingowych akcjach) żeby zmontować kozackie starcie. Szacun za czysty finał (bo spodziewałem się interwencji Fletchera). Jeszcze bardziej promuje to Okadę. Powrót Omegi przewidywany, ale i tak zrobił wrażenie. Nigdy za wiele takich ringowych czarodziejów. 8. Jon Moxley vs. Orange Cassidy vs. "Hangman" Adam Page vs. Jay White - mam mieszane uczucia. Walka za długo się rozkręcała i za mało było akcji, gdzie cała czwórka walczyła w ringu. Druga połowa i finisz jednak to nadrobiły, bo sporo się tam działo i było na czym oko zawiesić. Jednak po co-main evencie, trudno się było tym jakoś mocniej jarać. Podoba mi się to, że Jay White potrafi odpalić swojego finiszera mega-szybko i prawie z każdej pozycji, niemal jak Austin swojego Stunnera. Odpalenie go na Szafirowej jak najbardziej na propsie. Fajnie też promowany jest Hangman. Tak jak Marina stawia się tam każdemu chłopu, tak kowbojowi schodziła z drogi, jakby wiedziała, że "ten to może mi przypierdolić". Fajnie to współgra z jego gimmickiem. Powrót Edge'a zapowiada ciekawą przyszłość w kwestii Złota, tym bardziej że z kontraktem czai się "gdzieś, tam" Christian, który też ma historię z Copelandem. No i fajnie. Reasumując - gdzie kurwa jest @CzaQ ? A co do gali, to była ona dość nierówna. Po dobrym początku (dwie pierwsze walki), rozczarowały trzy kolejne, które przecież miały bardzo duży potencjał, ale bookerzy nie pochylili się odpowiednio nad nimi. Później znowu mieliśmy mocny wzrost poziomu PPV (finał turnieju oraz walkę Kryśki i Samochodziary), żeby zakończyć to wszystko main eventem, który był po prostu ok i nic więcej. Na plus powroty Omegi i Edge'a. Jeżeli spojrzeć na to wszystko arytmetycznie, to całkiem spoko gala, chociaż został spory niedosyt, bo nie wypaliły walki, które miały wszystko żeby wypalić. Moja ocena: trochę naciągane 4=/6.  
    • Grins
      O to moje typy. 1. CM Punk wygra pas WHC. 2. John Cena stoczy ostatnią walkę z Codym albo Ortonem na WM 41.  3. Heyman zdradzi Regins'a.  4. Jacob Fatu zostanie mistrzem IC. 5. Royal Rumble wygra John Cena.  6. Charlotte Flair wraca w damskim RR Matchu i wygra pas na WM XD  7. Uncle Howdy przywróci postać The Fienda w jakimś segmencie.  8. Orton zgarnie Undisputed WWE Championship na SummerSlam lub szybciej.  9. Alexa Bliss wróci gdzieś przed WM dołączając do Wyatt Sicks.  10. Ktoś z tej trójki zostanie Mr. MITB Jey Uso, Kevin Owens, Sami Zayn.  11. The Rock stoczy walkę z Romanem w drugi dzień WM 41.  12. Jacob Fatu zdradzi Solo w połowie roku.  13. Drew McIntyre dostanie duży push i będzie istotnym graczem. 14. Sheamus zostanie Grand Slam Championem. 15. Ludwig Kasier zostanie mistrzem IC. 16. Pénta El Zero debiutuje na RAW Netflix.  17. Pénta El Zero/Rey Fenix zdobywają pasy WWE TT.  18. The Rock okaże się liderem grupy Solo.  19. Zilla Fatu zadebiutuje w połowie roku 2025.  20. Cody Rhodes przejdzie Heel Turn  XD  21. Seth Rollins, Drew, Owens utworzą stajnie. 22. Zobaczymy ponownie The Bloodline w jakieś walce.  23. Matt Cardona powróci na RAW po WM.  24. Walizka kobiet w 2025 poleci w ręce Mia Yim.  25. Logan Paul dostanie walkę o główny pas na jakimś PLE.  26. Pas z orłem trafi na dłużej do telewizji.  Ogólnie większość z tego się nie zrealizuje  ale zawsze warto pomarzyć    
    • IIL
      NOAH jako jedyne ma możliwości układania kart z zawodnikami AEW, NJPW i WWE. W minionym roku pojawił się tam Nakamura, Sting i Darby Allin. W tym roku był tam AJ Styles, a w tej karcie mamy... Omosa  Nakamura podejmuje gościa o którym niestety nic nie wiem. Fajnie zapowiada się walka KENTA vs. KENOH. KENTA był kiedyś twarzą NOAH przez kilka lat. Kolejny rok z rzędu ich karta na "The New Year" w Nippon Budokan wygląda dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...