Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Genesis 2011 [ Dyskusja, Spoilery ]


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

pewnie że się czepiam,

 

Wszystko ok, jednemu mogło się to zagranie podobać (np. mnie) a innemu - nie (np. Tobie), ale zarzut "pedalskiego sposobu palenia fajki" pod adresem kolesia, który maluje oczy i farbuje kudły na kolory tęczy (to już pedalskie nie jest? :twisted: ) jest co najmniej śmieszny.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ceglak

    9

  • -Raven-

    9

  • Tupak

    4

  • Petter

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

to jest emo, a to duza różnica :) na pewno taki znawca jak Ty dostrzega takie rzeczy.
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

A więc fajkę palił jak Emo a nie jak pedał. Na pewno taki znawca jak Ty dostrzega różnicę :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

odniosłem się do
kolesia, który maluje oczy i farbuje kudły na kolory tęczy
mogłeś się zapomnieć w chwili pomysłu na wpis...
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

mogłeś się zapomnieć w chwili pomysłu na wpis...

 

Wiem o co Ci chodziło, tylko zdziwiło mnie to, że jeżeli dla kogoś sposób palenia wyglądał u Hardy'ego pedalsko (dla mnie - skoro nie jarał peta w 50 cm fifce, to pedalsko to nie wyglądało) to równie dobrze za szeroko pojęte "pedalstwo" może uchodzić jego emo-malowanie oczu, czy też emo-barwy wojenne na włosach. Jeżeli już się czepiać, to na całego! :wink:

Poza tym- dla mnie ta niezapalona fajka w zębach wyglądała bardzo naturalnie (o ile nie wejdzie do standardu). W moim odczuciu wyglądało to tak, jakby Jeffrey wyskoczył sobie na fajkę przed studio a w międzyczasie podjechał do niego Bischoff i zaproponował mu żeby szybciutko wykończył wymęczonego Andersona. Jefferson zgodził się "z biegu, stąd też wjazd do ringu z niezapalonym szlugiem (przypalił go sobie w drodze żeby okazać jeszcze większe lekceważenie przeciwnika) i w "wyjściowych" klamotach, pod krawatem. Ogólnie - mi się ten numer podobał i to bardzo (pod warunkiem, że był to jednorazowy myk).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

to wyglądało naturalnie?????

 

proszę Cie...

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

to wyglądało naturalnie?????

 

proszę Cie...

 

Chodzi mi o moją (powyższą) interpretację pojawienia się z niezapaloną fajką w zębach (tak, wówczas dla mnie byłoby to naturalne). Sposobu palenia nie oceniam, bo tak jak napisałem wcześniej - skoro nie palił fajki w długaśnej fifce a'la Audrey Hepburn, to pedalsko dla mnie to nie wyglądało.

Jestem w stanie zrozumieć, że zagrywka mogła Ci się nie spodobać (jak kto lubi), ale czepiasz się tego nieszczęsnego sposobu palenia chyba tylko dla samego czepienia się.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Może i Sandman walczył nawalony, ale trzeba dużo złej woli, by posądzać go o to, że był nietowarzyski i przed galami pił sam ;). Prawdopodobnie więc przeciwnicy Sandmana byli w takim samym stanie i nawet nie poczuli, że coś im strzeliło. Inna sprawa, że w ECW stosunki między wrestlerami były bardziej rodzinne (owszem, byli też wrogowie), więc wiele rzeczy uchodziło płazem. W TNA natomiast jest taka mozaika, że można odnieść wrażenie, iż jedyną rzeczą, która łączy wielu jego wrestlerów, jest po prostu miejsce pracy ;).

 

Mnie motyw z fajką się podobał. Nie uważam co prawda, że w jakiś szczególny sposób podkreślił heelową twarz Jeffa, ale trudno o lepszy symbol zlekceważenia przeciwnika. Szkoda, że Hardy rozdeptał peta, bo gdyby np. położył go gdzieś, można by się doszukać podtekstu: wpadam na ring tylko na chwilę, zrobię szybki pin i dopalę do końca. Przede wszystkim jednak było to dość zaskakujące i to trzeba zapisać na plus.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jestem w stanie zrozumieć, że zagrywka mogła Ci się nie spodobać (jak kto lubi), ale czepiasz się tego nieszczęsnego sposobu palenia chyba tylko dla samego czepienia się.

 

po prostu pamietam ten cały dawny gimmick Gianta i jednoczesnie wiem ze teraz Hardy nie mialby gimmicku palacza, ale bylo to calkowicie zbedne zagranie, takich numerow sie nie odwala, tym bardziej jako heel, przed kamerami, chyba ze z czasem chcieliby znowu kontrole nad nimi jak to bylo w wcw(chociaz z drugiej strony jakby się ich mieli doczepic to juz dawno by ich dojechali za numery z Abyssem torturujacym ludzi). Mógł iść i drapać się po jajach i ziewać i wyglądałoby to dużo lepiej.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Podjąłem drugą próbę przekonania się do TNA i obejrzałem sobie "Genesis 2011". Nie chcę zostać odebrany jako fan WWE, który za wszelką cenę próbuje zjechać TNA. Naprawdę - miałem dobre chęci. Niestety - wynudziłem się cholernie.

 

Za pierwszym razem do TNA podszedłem przy okazji "Bound for glory", które obejrzałem sobie z dużym poślizgiem. Nie ukrywam, że najbardziej interesowały mnie walki z byłymi wrestlerami WWE, zwłaszcza z Kurtem Anglem i Jeffem Hardym. Przyznam, że na dzień dobry moje wrażenie było kiepskie. Zwłaszcza gdy przypomnę sobie heat jaki Kurt zaliczał w rytm theme "You suck" w WWE... Ale generalnie ta walka, w której Hardy poturbował Andersona i Kurta była ok. Ale najbardziej podobało mi się na BFG to co w ringu wyczyniali The Motor city Machine Guns w walce o pas tag-teamów. Poza tym wynudziłem się niemiłosiernie.

 

"Genesis" znudziło mnie jeszcze bardziej. Chyba najbardziej zapamiętam z tej gali Kurta Angle'a tnącego się żyletką. Brawa dla operatora! (to ironia oczywiście). Poza tym beznadziejny debiut - w walce z Robem - zaliczył Matt Hardy. Czy TNA przyjmie każdy odrzut z WWE? Mr. Anderson jakoś mnie nie przekonuje i oglądałem go ziewając. Ale widzę, że jest bardzo ceniony przez fanów TNA. Cóż... może się nie znam.

 

Może to też błąd, że próbuję się wbić w TNA poprzez PPV nie znając storyline-ów. Może musiałbym obejrzeć kilka Impactów z rzędu, żeby się przkonać. Z drugiej strony jakoś nie chce mi się biczować. Najchętniej po prostu podebrałbym Jeffa Hardy'ego i Kurta Angle'a z TNA z powrotem do WWE.

 

Dodam jeszcze raz, że ten post to żadna złośliwość wobec fanów TNA. Po prostu takie są moje odczucia po próbach skumania o co halo z tym TNA.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Podjąłem drugą próbę przekonania się do TNA i obejrzałem sobie "Genesis 2011". Nie chcę zostać odebrany jako fan WWE, który za wszelką cenę próbuje zjechać TNA. Naprawdę - miałem dobre chęci. Niestety - wynudziłem się cholernie.

 

Za pierwszym razem do TNA podszedłem przy okazji "Bound for glory", które obejrzałem sobie z dużym poślizgiem. Nie ukrywam, że najbardziej interesowały mnie walki z byłymi wrestlerami WWE, zwłaszcza z Kurtem Anglem i Jeffem Hardym. Przyznam, że na dzień dobry moje wrażenie było kiepskie. Zwłaszcza gdy przypomnę sobie heat jaki Kurt zaliczał w rytm theme "You suck" w WWE... Ale generalnie ta walka, w której Hardy poturbował Andersona i Kurta była ok. Ale najbardziej podobało mi się na BFG to co w ringu wyczyniali The Motor city Machine Guns w walce o pas tag-teamów. Poza tym wynudziłem się niemiłosiernie.

 

"Genesis" znudziło mnie jeszcze bardziej. Chyba najbardziej zapamiętam z tej gali Kurta Angle'a tnącego się żyletką. Brawa dla operatora! (to ironia oczywiście). Poza tym beznadziejny debiut - w walce z Robem - zaliczył Matt Hardy. Czy TNA przyjmie każdy odrzut z WWE? Mr. Anderson jakoś mnie nie przekonuje i oglądałem go ziewając. Ale widzę, że jest bardzo ceniony przez fanów TNA. Cóż... może się nie znam.

 

Może to też błąd, że próbuję się wbić w TNA poprzez PPV nie znając storyline-ów. Może musiałbym obejrzeć kilka Impactów z rzędu, żeby się przkonać. Z drugiej strony jakoś nie chce mi się biczować. Najchętniej po prostu podebrałbym Jeffa Hardy'ego i Kurta Angle'a z TNA z powrotem do WWE.

 

Dodam jeszcze raz, że ten post to żadna złośliwość wobec fanów TNA. Po prostu takie są moje odczucia po próbach skumania o co halo z tym TNA.

 

Jestem w stanie twe podejście do sprawy, ale na twoim miejscu właśnie wziął bym się za iMPACT 'y powiedzmy np. najbliższe 4 potem PPV i dopiero po takim czasie wyciągał bym jakieś wnioski ( ja miałem o tyle łatwą pierwszą randkę z TNA, że był tam STING :) no i tyle w temacie. ) nie mniej łatwiej na pewno było by się przekonać do TNA po BFG 2009 niż 2010.

 

Nadmienię, że pierwszego tegorocznego PPV jeszcze nie widziałem, ale wiem czego sie spodziewać, mimo to na pewno całe obejże.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Widze powyżej, że jest jakaś debata na temat fajki...no błagam.choć w sumie, całe PPv było tak mało emocjonujące, że i taki motyw mógł wywołać jakieś emocje.

I tak mnie najbardziej podczas oglądania tego show TNA wbił w fotel ten pan

http://www.sescoops.com/wp-content/uploads/ca98a83a073654b1872641e21531ea02_XL.jpg

jebłem...z jego nieporadności ringowej- jebłem, z wyniku tejże walki- jebłem. Baaa, ja nawet nie mogę się doczekać czwrtku, by na tego pieknego pana popatrzeć :twisted:

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

PPV od TNA na początek roku=żal w czystej postaci=Vince Russo,Hogan,Bischoff,Carter musi odejść !!!!!

 

Kaz Vs Lethal ***1\2-fajny opener.Liczyłem na dobrą walkę,nie zawiodłem się,byłaby lepsza ocena gdyby dali im troche dłużej poszaleć,no ale nie bede narzekał.Liczę na dobry reign Kaza

 

Madison Rayne Vs Mickie James ** tragedii jakiejś wielkiej nie ma ale też nie ma się czym zachwycać.Czemu Mickie dalej nie ma pasa?Nie chcę Madison,nie rozumiem,co zarząd widzi w niej.Jedna z gorszych zawodniczek,w dodatku ten jej skrzeczący głos OMG

 

Motor City Machine Guns Vs Beer Money MOTN **** Nie muszę chyba więcej pisać,co nie?Pewniak na MOTN po ogłoszeniu że AJ nie będzie walczył z Dougiem

 

Ray Vs Devon ** Dużo,dużo lepsza niż się spodziewałem.Nawet mi się podobało,tylko to zakończenie,no kurde dobry nie może przegrać przez DQ,przecież to śmiesznie wygląda.W dodatku pewnie będziemy mieli kontynuację(to że walka mi się podobała nie znaczy,że chcę dalszej kontynuacji feudu)

 

Abyss Vs Doug Williams 1\2* Żaaaaaaaaaaaaal!!Nudne,krótkie,bezsensowne zakończenie(pokazują,że niby AJ będzie znowu facem,a tymczasem wali w Bryta pasem i daje zwycięstwo potworowi).Nie chcę Abyssa z tym pasem.Już się Doug zapowiadał na zarąbistego mistrza,że ten pas trochę wypromuje a tu kicha.Nie chcę o tym mówić

 

Rob Van Dam Vs Matt Hardy DUD Bez komentarza.Hardy jest 2x grubszy niż był przed odejściem z WWE.Śsie w ringu jak nigdy.RVD próbował,chwała mu za to,ale nie dało się.W dodatku ten screwjob z dupy wzięty..........

 

Nie nie to nie była najgorsza walka gali,tylko była nią

 

Kurt Angle Vs Jeff Jarrett -*** TNA,proszę was,jeżeli sobie chcecie robić żarty z prawdziwego sportu jakim jest MMA,to nie na PPV za które ludzie płacą 50 $(na legalu oczywiście,nie mówię o nas,forumowiczach :P),tylko na Impactach.Nigdy,przenigdy bym się nie spodziewał,że walka z Anglem na PPV będzie najgoszą walką na gali.Niemożliwe niestety stało się możliwe.Jeszcze na dodatek to prawdopodobnie nie koniec.Błagam,usuńcie Jarretta z TV co najmniej na parę miechów albo najlepiej w ogóle,bo to już nie to samo co kiedyś.

 

Anderson Vs Morgan **1\4 Walka za długa,przynudzała,Anderson miał godmoda chyba który działał mu i działał.Wygrana z nikąd,ale walka jako tako ok,na pewno 2x lepsza niż obojętnie który Hardy Vs Morgan.

 

Main Event prawdziwy Hardy Vs Anderson N\A albo **1\2 na upartego Nie mam już siły się wypowiadać,powiem tylko że Anderson jest mistrzem i dziękować za to,bo Hardy jak ma iść do ciupy to nie z pasem

 

Ogólnie I połowa bardzo dobra,II połowa fatalna.Daję 5.25\10


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Podjąłem drugą próbę przekonania się do TNA i obejrzałem sobie "Genesis 2011". Nie chcę zostać odebrany jako fan WWE, który za wszelką cenę próbuje zjechać TNA. Naprawdę - miałem dobre chęci. Niestety - wynudziłem się cholernie.

 

Przyznam, że w dość dziwny sposób zabrałeś się do "przekonywania się w kwestii TNA", zasiadając do maksymalnie przereklamowanego Bound for Glory 2010 i bardzo słabego Genesis 2011. Jest to o tyle dziwne, że większość ludzi na bieżąco pisało o słabym poziomie tych PPV's i jeżeli np. ja chciałbym się przekonać do jakiegoś fedu, to najpierw jednak poczytałbym opinie a później sięgnął po konkretny produkt (PPV), który większość oceniła jako przynajmniej niezły (trudno się do czegoś przekonać jeżeli na pierwszy ogień łapie się za gniota :D). I nie mówię tu o PPV's sprzed kilku lat (bo to trochę zakłamałoby Ci obraz obecnego TNA, które robi sporo gorszy produkt niż przed kilku laty), ale nawet o którymś z 2010r, bo nie wszystkie były słabe a Ty akurat sięgnąłeś po te maksymalnie zjebane. To tak jakbym ja się chciał przekonać np. do WWE i rozpoczął swoją przygodę z McMahonlandią od dennego SummerSlam'u 2010. Gdybym miał kształtować swoją opinię o fedzie po takim "pierwszym razie", to pewnie więcej już bym się po takim shit'cie nie szarpnął na stuff od Vince'a :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wiesz Raven opinie co o tych PPV były akurat różne i nie miałem pojęcia, że zabrałem się za te najgorsze. Jak poczytasz sobie posty fanów TNA o jednej i drugiej gali to znajdziesz też pozytywne opinie. Tą pierwszą galę obejrzałem bo wywiązała się na jej temat gorąca dyskusja i mnie to zainteresowało. Poza tym wybór BFG i Genesis był też przypadkowy - po prostu to ostatnie (bądź też jedne z ostatnich) gal PPV TNA. Zdecydowałem się sprawdzić co się akuratnie tam dzieje a nie szukać chwalebnej klasyki. Zobaczyłem, że ktoś wrzucił i zassałem. Ale skoro twierdzisz, że gorzej trafić się mogłem to jest to dla mnie cenna opinia. I pewnie zdecyduję się na kolejne podejście/podejścia. Do trzech razy sztuka. :)

 

BTW - Wiesz, kiedyś WWF a później WCW też nie zacząłem oglądać od wybranej gali po wysłuchaniu opinii znawców. Po prostu włączyłem TV, leciało, zainteresowało mnie, oglądałem dalej...

14453752125651e0a536c69.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...