Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Zwiastunowe szaleństwo, czyli filmy na które czekamy


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

http://www.imdb.com/video/imdb/vi2621615897/

 

Pojawił się pierwszy zwiastun nowego Terminatora. Ogólne nic specjalnego, nie nastawiam się na nic dobrego, ale dla Khaleesi będzie można obejrzeć.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

http://www.imdb.com/video/imdb/vi2621615897/

 

Pojawił się pierwszy zwiastun nowego Terminatora. Ogólne nic specjalnego, nie nastawiam się na nic dobrego, ale dla Khaleesi będzie można obejrzeć.

 

Niespecjalnie jara mnie Emilia Clarke. Ogólnie patrząc na zwiastun oraz obsadę w zachwyt nie popadam. Zresztą dobra obsada też nie gwarantuje dobrego filmu z cyberzabójcami w tle czego przykładem jest nakręcony nie tak dawno temu Terminator Salvation. Osobiście uważam, że opowieść oparta na klasycznym Terminatorze zakończyła się na drugiej części, czyli Dniu Sądu. Szkoda, że Salvation okazało się zbyt słabą produkcją, żeby historię rozwinąć i nakręcić trylogię. Arniego jako T-800 cofającego się w czasie, żeby bronić słusznej sprawy traktuję już tylko w kategorii jakiejś ciekawostki. James Cameron stworzył wspaniały, postapokaliptyczny świat, ale potencjał widzę tutaj wyłącznie w opowieściach takich jak w "Salvation", bo kolejne tłuczenie oklepanego motywu z podróżami w czasie i walką dobra ze złem na ulicach jakiegoś miasta stało się mało ciekawe już na etapie "Buntu maszyn". Ale pewnie ludziska do kin pójdą - starzy z sentymentu, a młodzi, bo jarają ich superprodukcje. Kasę można trzepać bez litości dla legendy.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

starzy z sentymentu

 

No i u mnie to właśnie zadziała ;) Jest Arnold, będą nawiązania do jednego z moich ulubionych filmów, a więc Terminatora 2. Dla mnie bomba. Ja czekam ;)


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

starzy z sentymentu

 

No i u mnie to właśnie zadziała ;) Jest Arnold, będą nawiązania do jednego z moich ulubionych filmów, a więc Terminatora 2. Dla mnie bomba. Ja czekam ;)

 

U mnie też. Film sobie z netu łyknę i obejrzę olewając argument "nie psuj sobie dobrego obrazu starych części i Arniego w formie". ;) Do kina wybiorę się tylko jeżeli mój 13-letni szwagier (słownikowy gimb, lubi serię "Transformers" i nie kuma klasyki) będzie jęczał i żona mnie pogoni w myśl hasła: buduj sobie dobre relacje z moim bratem.

 

Nawiązania to znak rozpoznawczy Terminatorów. Już w "dwójce" takowe się pojawiły odnośnie pierwszego filmu Camerona o "elektronicznym mordercy". A "Bunt maszyn", dalej "Salvation" także nie mogły ich uniknąć. Tak samo będzie w nowym filmie. Tylko tyle, że nawiązania nie są w stanie uratować filmu, stanowią jedynie smaczek. Oczywiście, czasami zdarza się cud i film będący powieleniem kultowego już pierwowzoru okazuje się czymś całkiem udanym. Ale wyjątek potwierdza regułę toteż daleko mi do optymizmu.

 

Jeżeli zaś chodzi o porównanie tych najlepszych terminatorów, to u mnie pogląd na to, która z części jest lepsza (jedynka czy dwójka) zmieniał się. Obecnie wyżej plasuję "Dzień sądu", ale niewykluczone, że za jakiś czas, po którymś tam seansie, znowu zapałam większą miłością do "surowego" obrazu z lat 80. ;)

  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Marzec 2015

 

10. Home

Lilo i Stich! A nie, to “Home”. Absolutnie nie ma co liczyć na żadną rewolucję wśród animacji. Będzie ładnie wyglądać, będzie uroczo, będziemy się zastanawiać czy już tego nie widzieliśmy.

 

 

 

9. While We’re Young

Stare małżeństwo postanowi urozmaicić swoje życie przyjaźnią ze sporo młodszą parą zakochanych. Adam Driver może przyjemnie zaskoczyć kradnąc to show. Oby, bo wygląda jak mocno niszowe kino dla nielicznych.

 

 

 

8. It Follows

Jeśli jakiś horror zaskarbia sobie uznanie widzów, to wiedz, że jest niezależny. Main Streamy wpadły w bagno, z którego nie sposób im się wygrzebać. Wyzbycie się medialnej otoczki – i gości mieszających w produkcie - postawienie na klimat (!), to teraz jedyna droga dla gatunku. It Follows intryguje i zbiera dobre oceny. Ja wciąż jestem sceptyczny i niechęc do straszaków nie pozwala mi na to czekać, ale warto zwrócić uwagę.

 

 

 

7. Chappie

Chappie powinien zachwycić warstwą wizualną, jednak fabularnie nie spodziewam się cudów. Jego właściciele wpadną w tarapaty, mechaniczny bohater zabłyśnie intelektem i odwagą ratując ich z opresji. Ich lub cały świat :wink:

 

 

 

6. Unfinished Business

Standardowa komedia z Vaughnem. O szczycie Box Office’u i list Top 2015 może zapomnieć, ale kilka uśmiechów jest gwarantowaych. Pomimo faktu, że Vince gra tę samą postać co zawsze. W zwiastunie Franco daje radę. Może ukraść show.

 

 

 

5. Run All Night

Neeson i Harris – może wystarczyć. Liam znów musi zagwarantować bezpieczeństwo rodzinie, przez co będzie zabijał wielu łotrów. Standard – nie chce, ale jest postawiony pod ścianą, więc wybije ich kiludziesięciu :wink: Wygląda lepiej niż „Ścigany” – tj. „Uprowadzona 3”

 

 

 

4. Insurgent

Divergent było całkiem przyjemne. Jednak lubiany przeze mnie – tam zaprezentowany - schemat, zostanie zastąpiony akcją. Jakoś Woodley biegająca z karabinem mi średnio pasuje.Widzę, że będzie gorzej, nie wiem tlyko jak gorzej.

 

 

 

3. Get Hard

Jak przygotować się na więzienie? Takiej odpowiedzi postarają się udzielić twórcy Get Hard. Założenie mi się podoba, zwiastun mi się podoba, obsada napawa optymizmem na dobry humor.

 

 

 

2. Danny Collins

Komediodramat o starzejącej się gwieździe rocka. Liczę na powrót na salony Ala Pacino. Materiał jest niezły, ktoś go musi wynieść na wyżyny. Wszystko inspirowane prawdziwą historią.

 

 

 

1. The Gunman

Gunman to ewidentnie wyższa półka od „Run All Night”. Sensacja z ambicjami. Obsada wygląda bardzo dobrze i jeśli miłosna otoczka tego nie przesłoni, to zapowiada siędobre kino. Bardem w roli czarnego charakteru jest zawsze bardzo dobry.

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ta lista to nie prima aprilis - kwiecień naprawdę jest biedny. Tak biedny, że aż mi się nie chce bawić w tagi. Kto chcę, to klika na zwiastun.

 

9. Paul Blart: Mall Cop 2 -

Mall Cop nie byl komedią najwyższych lotów, sequel nie zapowiada się lepiej. W zasadzie ciężko mi zaakceptować tę wymuszoną linię fabularną. Za Kevinem Jamesem można było się stęsknić, za Paulem Blartem niekoniecznie.

 

8. Little Boy -

Wzruszająca opowieść, ale wyraźnie dla wszystkich. A jak dla wszystkich, to możliwe, że dla nikogo. Wszechobecna jasność na zwiastunie raczej wskazuje na twór jedynie liżący temat wojny, bardziej skupiając się na niesamowitej – pewnie nierealistycznej – przygodzie dziecka. To nie będzie dziecko w trudnych warunkach, to będzie ponury świat widziany jego oczami.

 

7. The Age of Adaline -

Benjamin Button spotyka przesadnie dużo romantyzmu. Stricte dla kobiet. Pozostaje nadzieja, że wraz z rozwojem akcji – inni się będą starzeć, ona nie – nabierze to kolorków.

 

6. Woman in Gold - http://www.youtube.com/watch?v=geJeX6iIlO0

Dramat o dość prostej budowie, z walką o obraz na tapecie. Reynolds i Mirren wyraźnie chcą zaszczepić odrobinę komedii, aktorsko sprawdzimy też „Nikkiego Laudę”. Kiedyś te nazwiska walczyłyby o czołówkę box office’u. Dziś zastanawiam się, czy nie trafi to „straight 2 dvd”.

 

5. Self/less -

Kolejny dość prosty film z Reynoldsem w tym miesiącu. Nie bierze ambitnych projektów, wałkuje znane schematy. Zamiana ciał i intryga w poszukiwaniu pochodzenia nowego „ja”. Jeśli choć raz się zaskoczę, to uznam to za sukces :wink:

 

4. Ex Machina -

Kiedy sztuczna inteligencja zaczyna przypominać człowieka, pojawiają się problemy. Ex Machina już miała swoją premierę w polsce, ale bierzemy tu pod uwagę daty premier zza oceanu. Zapowiada się pokaz z robotami bez fajerwerków. Uf...

 

3. Furious 7 -

Jeszcze szybciej, jeszcze wścieklej, jeszcze więcej absurdów. Seria nie zatrzymuje się na żadnych światłach i pędzi przed siebie. I ilekroć wiem, że pewnie będę się łapał za głowę po tutejszej przesadzonej akcji, to i tak chcę to zobaczyć – plejada gwiazd robi swoje, if you smell

 

2. Child 44 -

Tematyka niekoniecznie “moja”, ale Tom Hardy podoba mi się w zwiastunie. Akcent trochę Bane’a, tylko bardziej wyraźny :wink: Dobra obsada powinna pomóc sprzedać całość w dość bezbarwnym kwietniu.

 

1. True Story -

Dziennikarz i morderca korzystający z jego nazwiska, Franco i Jonah Hill, oparte na prawdziwej historii. Nietypowa przyjaźń, która może wywindować karierę ofiary. Morderca wydaje się mieć jednak ukryty plan. Fabularnie najciekawszy thriller tego miesiąca. Zwiastun zapowiada dobre kino.

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Pojawił się kolejny zwiastun Gwiezdnych Wojen.

 

 

Powiem szczerze że jestem coraz bardziej ciekawy co wydarzy się w tym filmie, bo na trailerach mamy coraz więcej postaci, do tego dochodzą kolejne, bardzo mocne odwołania do wcześniejszych części. Na plus tego filmu działa to że trudno się domyślić jak będzie wyglądała akcja w tym filmie, a zwiastuny tylko udanie tą niepewność podsycają.

Ciekawe czy jak ta część się przyjmie to będą kręcić ósemkę.

Edytowane przez Kowal

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ciekawe czy jak ta część się przyjmie to będą kręcić ósemkę.

 

Z tego co wiem, to jest już pewne, że będzie część 8, jak i 9. Dodatkowo w planach są jeszcze spin offy.

Sam trailer świetny. Oczywiście najfajniejszy fragment to pojawienie się Hana Solo :D


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W ogole mnie te Star Warsy nie grzeją. Jedynie powrót Hana Solo mi się podobał w tym trailerze. Bardzo sceptycznie jestem nastawiony, czyli nic się nie zmieniło. Pewnie wstąpie do kina jak będą grali, bo wizualnie tylko tam ma sens oglądanie tego filmu. Brak Vadera będzie nad nimi ciążył. Film tego typu jest tak mocny, jak mocny jest główny zły.

 

To się zapowiada lepiej:


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Maj 2015 - Zacząłem się ograniczać do 8 pozycji, bo ilekroć się zagłębiam w zwiastuny gorszych produkcji, to ustawienie "10" bywa niewykonalne.

 

8. Spy

 

 

 

Melissa McCarthy nie przerabiała jeszcze szpiegoskich klimatów, jednak mam wrażenie, że komediowo nie będą się różnić od jej poprzednich potwórków. Grubas znów się przewróci, albo będzie miała problem z przeskoczeniem jakiejś przeszkody – haha? Reszta obsady prezentuje się lepiej, ale mimo tego, ciężko mi liczyć na zabawne kino. Zwiastun po mnie spłynął – oby nie umieścili w nim wszystkiego co śmieszne, jak to czasami bywa :shock:

 

7. Insidious: Chapter 3

 

 

 

O ile seria “Naznaczony”, to horrory przeze mnie akceptowane, tak trójka nie zapowiada się dobrze. Stoi za tym jeden argument – zmiana reżysera. James Wan, który jest na dobrą sprawę ojcem sukcesu poprzedniczek, poszedł się ścigać z Szybkimi i Wściekłymi, zostawiając swojego straszaka na pastwę losu. Klimat może bardzo ucierpieć.

 

6. Hot Pursuit

 

 

 

Luźna komedyjka. Wiele już takich za nami. Jest to jednak jeden z niewielu reprezentantów tego gatunku w tym miesiącu. Czy ten urodziwy duet poradzi sobie z wywołaniem u Nas uśmiechu? Oby widok Sofii nie był jedynym plusem. Niskie miejsce, bo i sceptycznie należy podchodzić do takich (po)tworów.

 

5. Tomorrowland

 

 

 

Disney kolejny raz próbuje nas zabrać do magicznej krainy. Już w trailerze można się dopatrzeć nieścisłości, ale pewnie dam temu szansę. Wszystko z nadzieją, że nie zobaczę kolejnego Jupiter Ascending, a to będzie się mogło pochwalić czymś więcej niż tylko efektami. Clooney i Laurie to już dobre przesłanki.

 

4. Pitch Perfect 2

 

[/center]

 

Pierwszy Pitch Perfect okazał się sporym sukcesem. O wiele ciekawiej mi się ogląda te zawody grup acapella, niżeli kolejne pokazy taneczne w „Stand Upach” itp. Oprócz występów wokalnych, czeka tu na nas spora wartość komediowa.

 

3. San Andreas

 

 

 

Smutna wiadomość dla fanek – The Rock prawdopodobnie nie zdejmie tu koszulki. San Andreas nie kryje się z tym, że chcę zauroczyć efektami. Trzęsienie ziemi ma zachwycać wizualnie, bo emocjonalnie historia nie jest niczym angażującym. Ot, zwykły ratunek córki. Wolę Rocky’ego w nieco mniej poważnej formie.

 

2. Mad Max: Fury Road

 

 

 

Czy uda im się odtworzyć klimat oryginału? A może to już zwyczajnie nie te czasy i widzowie stali się bardziej wymagający? Wiele pytań rodzi się w głowie widząc odnowiony przebój. Wygląda przyjemnie, ale jak bardzo efekty zaleją zawartość? A może zawartością będą tylko efekty? Pewny mogę być tylko Hardy’ego. Zwiastun mnie nie rajcuje. Wielka premiera, ale jeśli nie spełni pierwszego warunku, o którym wspomniałem, to skończy w worze z Johnami Carterami, czy innymi Księciulkami Persji.

 

1. Avengers 2: Age of Ultron

 

Ktoś zaskoczony? Najgorętsza premiera lata i jedna z najgorętszych w roku. Kończymy drugą fazę filmów Marvela. Podobnie jak w przypadku pierwszej odsłony, zapowiada się widowisko na najwyższym pozioime, z plejadą gwiazd w rozpoznawalnych rolach. Wiemy już, że chemia między nimi jest ogromna, co gwarantuje solidną dawkę humoru. Czekam na kolejne słowne pojedynki Iron Mana z resztą świata. Wraz z kolejnymi zwiastunami, wróciła mi wiara w Ultrona. Może wyjść udany antagonista, a to na jego barkach ciąży sukces „Avengers 2”

 

----

 

Nie wiem czemu nie wyświetla się miejsce 3, skoro normalnie widnieje w tekście oryginalnym. Jeśli też występuje taki problem u Was, to dodaje tutaj

 

3. San Andreas

 

 

 

Smutna wiadomość dla fanek – The Rock prawdopodobnie nie zdejmie tu koszulki. San Andreas nie kryje się z tym, że chcę zauroczyć efektami. Trzęsienie ziemi ma zachwycać wizualnie, bo emocjonalnie historia nie jest niczym angażującym. Ot, zwykły ratunek córki. Wolę Rocky’ego w nieco mniej poważnej formie.


  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.12.2013
  • Status:  Offline

To się zapowiada lepiej:

Dla mnie w ogóle nie ma emocji w tym spotkaniu Batmana i Supka. Ten pierwszy nie dostał żadnego solowego filmu w tym uniwersum, a ten drugi co prawda dostał, niestety mocno średni. Jak na razie Snyder pozostaje w tej swojej mrocznej stylistyce - sam Batman jak najbardziej do niej pasuje, jednak wszyscy inni bohaterowie? Sceptycznie się nastawiam, jednak w żadnym razie nie skreślam BvS. Po prostu obawiam się, że wyjdzie coś w stylu Man of Steel. Na razie wielkim plusem produkcji jest Ben Affleck, który może być jednym z najlepszych Batmanów. Szczerze bardziej czekam na Suicide Squad od DC.

 

Jeśli chodzi o premiery maja to oczywiście najbardziej czekam na Avengersów.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

2. Mad Max: Fury Road - Czy uda im się odtworzyć klimat oryginału? A może to już zwyczajnie nie te czasy i widzowie stali się bardziej wymagający? Wiele pytań rodzi się w głowie widząc odnowiony przebój. Wygląda przyjemnie, ale jak bardzo efekty zaleją zawartość? A może zawartością będą tylko efekty? Pewny mogę być tylko Hardy’ego. Zwiastun mnie nie rajcuje. Wielka premiera, ale jeśli nie spełni pierwszego warunku, o którym wspomniałem, to skończy w worze z Johnami Carterami, czy innymi Księciulkami Persji.

 

Podpisuję się pod tym. Z jednej strony czekam z niecierpliwością, a z drugiej obawiam się jakiejś takiej efektownej wydmuszki w stylu Johna Cartera. Osobiście cieszę się, że w filmie nie zagra już Mel Gibson. Hardy to godny... hmmm następca. Lubię Gibsona, lubię go w roli Maxa (każdą z części oglądałem dziesiątki, jeżeli nie setki razy), ale niestety już swoje lata ma. Jestem przeciwnikiem eksploatowania podstarzałych gwiazdorów kina akcji tak jak obecnie ma to miejsce ze Schwarzeneggerem (nowy Terminator), czy jeszcze niedawno Harrisonem Fordem w nowej odsłonie Indiany Jonesa.

 

A propos Forda - nie wiem co tak ludzi jara w tym, że pojawił się w trailerze. Przecież było wiadome, że wraca do tej roli. Rzucił jednym tekstem do swojego włochatego kumpla i tyle. Mam nadzieje, że Ford i spółka ze starej trylogii nie przyćmią młodych wilczków. Osobiście uważam, że akcja powinna się skupiać na młodych bohaterach, a starzy wyjadacze powinni być z jednej strony ważnymi "składnikami" fabuły, a z drugiej nie wysuwać się na pierwszy plan. Coś jak Obi Wan w "Nowej nadziei". Tak czy siak czekam z niecierpliwością. Liczę, że nie będzie gorzej niż w przypadku "nowej" trylogii. Wiadomo - powtórzenie pierdolnięcia związanego z epizodami IV-VI jest niemożliwe.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A propos Forda - nie wiem co tak ludzi jara w tym, że pojawił się w trailerze. Przecież było wiadome, że wraca do tej roli. Rzucił jednym tekstem do swojego włochatego kumpla i tyle.

 

To jest właśnie magia jego postaci ;) Po częściach I-III ludzie czekali na swoich ulubieńców z części IV-VI. Kompletnie nie dziwię się takiej reakcji na ten fragment. Zresztą na mnie też on zadziałał.

Choć oczywiście:

 

Mam nadzieje, że Ford i spółka ze starej trylogii nie przyćmią młodych wilczków. Osobiście uważam, że akcja powinna się skupiać na młodych bohaterach, a starzy wyjadacze powinni być z jednej strony ważnymi "składnikami" fabuły, a z drugiej nie wysuwać się na pierwszy plan.

 

zgadzam się z tym w 100%ach.

 

Coś jak Obi Wan w "Nowej nadziei".

 

Jeśli wierzyć plotkom, to właśnie Luke ma pełnić taką rolę.

 

----------------------------------

 

 

Będąc w kinie na Avengersach pokazany został trailer nowego filmu Marvela: Ant-Man. Chwilę temu tak bardzo chwaliłem filmy z tego świata, a tutaj... daleko mi do zachwytów. Chodzi chyba przede wszystkim o bohatera. Jakoś nie przekonuje mnie ten cały "człowiek mrówka". Zresztą postawcie go obok takiego Iron Mana albo Hulka. Strasznie blado wypada na ich tle. Jedną rzecz widać jednak od razu - idą dalej tą samą drogą co w większości filmów, a więc dużo humoru i dużo akcji. To może uratować ten film, tylko pytanie czy wracając z seansu nie będziemy mieć wrażenia, że to to samo co w wielu poprzednich produkcjach, tylko tym razem w trochę gorszej, żeby nie powiedzieć mniejszej wersji ;) Tego się obawiam.


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Jeśli chcą stale rozbudowywać uniwersum o nowe postacie, to prędzej czy później Marvel i tak sięgnąłby po Ant-Mana. Wg. mnie nie jest to taki zły ruch, bo nawet w przypadku, gdy Mrówka okaże się klapą, to zaraz wytoczą się ciężkie działa - Thor: Ragnarok, Kapitan Ameryka: Civil War, Czarna Pantera, Dr Strange, Strażnicy Galaktyki 2 czy mniej popularni Inhumans. :)
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...