Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Attitude Wrestling Awards 2010 - Głosowanie


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku: Randy Orton - Raz, że to moja ulubiona postać w WWE, a dwa odwala kawał dobre roboty odgrywając charakter sukinsyna, który niszczy zło, a czasem i gardzi dobrem.

 

2. Najgorszy Wrestler Roku: Hulk Hogan - Wiem, wiem... ale musiałem mu to wygarnąć po tym jak znowu wlazł do ringu.

 

3. Najlepszy Babyface: John Cena - Nie ma WWE za dużo tych ''dobrych'', którzy wzbudzają ogromny pop wśród publiczności. Świetny na micu, w ringu jak się okazuje tragedii nie ma (walka z Wadem, urozmaicenie move-setu) no i obrzezali go z gimmicku nieśmiertelnego (uznam, że TLC nie widziałem ;P).

 

4. Najlepszy Heel: Mr. Anderson - Kolo musi być tym ''złym''. Dupka grał zajebiście, miażdżył cyce na majku. Wielki błąd TNA popełniło zabierając mu ten gimmick. Szkodę wyrządzili sobie, ale i niestety nam.

 

5. Feud Roku: Inwazja Nexus w WWE, Cena vs Nexus - Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.

 

6. Najgorszy Feud Roku: The Undertaker vs Kane - Było pewnie coś głupszego, ale głos poszedł w tą stronę. Dlaczego? Ten feud nie nadaje się do Ery PG, konflikt pomiędzy tymi dwoma panami powinien być otoczony krwawymi walkami i tajemniczymi sytuacjami, a nie... nie chce mi się gadać.

 

7. Tag Team Roku: MCMG - Chłopaki niszczą w ringu, genialne segmenty no i seria walk z Piwoszami... Po prostu No doubt.

 

8. Najgorszy Tag Team: Mark Henry i Evan Bourne - Że tak zapytam, co to kur*a było? Skąd to połączenie?

 

9. Największy Postęp: The Miz - Ciężko było mi się tu doszukać kandydata, którego lubię, więc wybrałem Mizanina. Droga od US Championship przez Tag-Team Titles aż do wykorzystania walizki MitB i wygranie WWE Champ'a. To robi wrażenie.

 

10. Najlepsze Mic Skillsy: Ric Flair - Dziadek Ric był, jest i będzie w tym świetny. Początkowo głos miał pójść na Mr. Andersona, ale po przypomnieniu sobie feudu z Lethalem zdanie zmieniłem natychmiastowo.

 

11. Największa Charyzma: John Cena - Mimo wszystko, ale jednak on.

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer): Evan Bourne - Evan dostał swoją szansę w ME i według mnie ją wykorzystał. Na prawdę świetny lotnik, uwielbiam go oglądać. No i bym zapomniał, Airbourne...

 

13. Najbardziej Przereklamowany: Sheamus - Nie powiedziałbym tego jakby CT prowadził jego postać tak jak powinno się go prowadzić. Celtic Warrior musi niszczyć, a nie spierdalać od wszystkich. Za szybko dano mu pas, title-run miał nudny, a publiki gadką porwać niestety nie umie.

 

14. Najbardziej Niedoceniony: CM Punk - Koleś jest świetny w ringu, znakomity na majku, a był gnojony w feudzie z Big Showem mimo swojej świetnej pracy. Punk zasługuje na ME i mam nadzieję, że tego doświadczę.

 

15. Najlepsza Gala TV: WWE RAW

 

16. Najgorsza Gala TV: WWE Superstars

 

17. Walka Roku (podać galę): Daniel Bryan vs Dolph Ziggler (Bragging Rights) - Jak na WWE, geniusz.

 

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę): Hornswoggle vs Orzeł Swaggera (Smackdown!) - Widzisz i nie grzmisz...

 

19. Odkrycie Roku: Alberto Del Rio - Lamentowano, że zdjęcie maski zniszczy jego postać, a tu proszę... Arystokrata z twarzą modela i bajecznym mrugnięciem oczka, który do tego jest bdb na majku i świetny w ringu. Musiał się tu znaleźć.

 

20. Rozczarowanie Roku: Ted Dbiase - Po rozpadzie The Legacy miałem nadzieję na jego karierę. Dostał ciekawy gimmick (który bądź co bądź można było fajnie rozwinąć), super kobietę do pary, a mimo wszystko był bezbarwny.

 

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager): Vickie Guerrero - to jak odgrywa swoją postać i jak mocarny heat tym generuje jest nieziemskie.

 

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager): Hornswoggle - gdy nie robił z siebie niedorozwoja nie przeszkadzała mi jego postać, jednak ten rok to lekkie przegięcie...

 

23. Najlepszy Komentator: Jerry ''The King'' Lawler - Uwielbiam jego ''What?'' i jego magiczny śmiech. Myślałem też nad Strikerem, ale jednak Jerry.

 

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna): WWE TLC - Końcówka roku i WWE serwuje nam chyba najlepszą galę, miło się to oglądało.

 

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna): WWE Over The Limit

 

26. Najlepszy Finisher: Future Shock DDT - coś co wygląda na prawdę zacnie i ma tą przysłowiową ''moc''. Do tego jeszcze nikt się po tym nie podniósł, jedyna rzecz którą lubię w postaci Szkota.

 

27. Najgłupszy Storyline: Hornswoggle uczy się mówić - Pozwolę to sobie podciągnąć pod storyline, po prostu RZAL i BUL.

 

28. Najlepszy Entrance: Alberto Del Rio - Klasyka jak dla mnie, tyle w temacie.

 

29. Kobieta Roku: Layla - Za to, że podbiła swoim tyłkiem i białymi spodniami połowę naszego forum... :twisted:

 

30. Najlepszy Theme: Drew McIntyre (''Broken Dreams'') - Pamiętam zachwyty na forum, na prawdę świetna nuta.

 

31. Wydarzenie Roku: Shawn Michaels career is over - Nie trzeba tłumaczyć.

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    2

  • Brutal44

    2

  • Wrstler

    2

  • Ghostwriter

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - The Miz

2. Najgorszy Wrestler Roku - Tommy Dreamer

3. Najlepszy Babyface - El Generico

4. Najlepszy Heel - Kevin Steen

5. Feud Roku - Kevin Steen vs El Generico

6. Najgorszy Feud Roku - Cena vs Nexus

 

Tutaj wypada się trochę rozpisać, bo widzę, że większość forumowiczów ma zupełnie odmienne zdanie, ja tego szczerze mówiąc nie rozumiem. Ten feud miał ogromny potencjał, i zaczęli go świetnie, atak Nexus, totalna rozpierducha, Barret i kumple mieli tonę heatu i na koniec Cena wylatuje z WWE. Mniej więcej tutaj creative wszystko pięknie spierdoliło.

 

Po 1, Cena nie opuścił ŻADNEJ gali (dzięki za dotrzymywanie stypulacji);

po 2, po zwolnieniu Jaś rozpierdalał Nexusa jak chciał, co przeistoczyło grupkę Barreta w paczkę jobberów podobną do Spirit Squad.

Po 3, Wade Barret (heel) okazał sie w storylinie totalnym kretynem (solidnie sie namęczył aby pozbyć sie Ceny, tylko po to, aby sam bez ważnego powodu go przywrócić po 3 tygodniach i to na warunkach Jasia),

no i po 4 w jak sie wydaje walce kończącej feud Barret został kompletnie zniszczony i słuch o nim zaginął.

 

Jak dla mnie ta rywalizacja powinna zostać przeciągnięta jeszcze kilka ładnych miesięcy (finał na WMce na przykład). Cena powinien na jakiś czas zniknąć, w tym czasie Nexus opanowuje kompletnie RAW i następnie Cena jako mega babyface powraca naopierdalać sie z Barrettem mającym multum heatu. A tak to nikt na feudzie nie skorzystał: Cena dalej jest supermanem, a Nexus popychadłami z NXT. No i właśnie za ten zmarnowany potencjał rózga ode mnie dla WWE.

 

7. Tag Team Roku - Kings Of Wrestling

8. Najgorszy Tag Team - Eric Young & Orlando Jordan

9. Największy Postęp - The Miz

10. Najlepsze Mic Skillsy - CM Punk

11. Największa Charyzma - CM Punk

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Fujita 'Jr' Hayato

13. Najbardziej Przereklamowany - Randy Orton

14. Najbardziej Niedoceniony - Dolph Ziggler

15. Najlepsza Gala TV - RAW

16. Najgorsza Gala TV - Impact

17. Walka Roku (podać galę) - Davey Richards vs Tyler Black (ROH Death Before Dishonor VIII)

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Bret vs Vince (Wrestlemania)

19. Odkrycie Roku - Alberto Del Rio

20. Rozczarowanie Roku - Rob Van Dam

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Vickie Guerrero

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Michael Cole

23. Najlepszy Komentator - Jerry Lawler

24. Najlepsze PPV - ROH Final Battle 2010

25. Najgorsze PPV - TNA HardCore Justice

26. Najlepszy Finisher - Masato Tanaka - Sliding D

27. Najgłupszy Storyline - Porwanie Samoa Joe LOL.

28. Najlepszy Entrance - Danshoku Dino

29. Kobieta Roku - eee...Kaitlyn z NXT 3

30. Najlepszy Theme - Daniel Bryan 'Ride Of The Valkyries'

31. Wydarzenie Roku - Monday Night Wars II

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2010
  • Status:  Offline

Wrestler Roku - John Cena

2. Najgorszy Wrestler Roku - Hulk Hogan

3. Najlepszy Babyface - John Cena

4. Najlepszy Heel - Jef Har vs

6. Najgorszy Feud Roku - Ziggler vs Kofi

7. Tag Team Roku - Kozlov/Marella

8. Najgorszy Tag Team - Henry i spółka (w Bourne/ Tatsu)

9. Największy Postęp - Wade Barrett

10. Najlepsze Mic Skillsy - Chris Jericho

11. Największa Charyzma - John Cena

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - John Morisson

13. Najbardziej Przereklamowany - Sheamus

14. Najbardziej Niedoceniony - Y2J

15. Najlepsza Gala TV - RAW

16. Najgorsza Gala TV - Reaction

17. Walka Roku (podać galę) - HBK vs Undertaker WM 26

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Zack Ryder vs Sheamus (WWE Title) RAW

19. Odkrycie Roku - Daniel Bryan

20. Rozczarowanie Roku - Zack Ryder

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Paul Bearer

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Vickie Guerrero

23. Najlepszy Komentator - Jim Ross

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Survivor Series 2010

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Night of Champions 2010

26. Najlepszy Finisher - Jumping Tombstone

27. Najgłupszy Storyline - Orzeł vs Hornswoggle

28. Najlepszy Entrance - Stone Cold :D

29. Kobieta Roku - Maryse

30. Najlepszy Theme - Shawn Michaels

31. Wydarzenie Roku - HBK kończy karierę

na punk 3 team cena vs nexus


  • Posty:  162
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.04.2010
  • Status:  Offline

1. Randy Orton

2. Batista

3. Randy Orton

4. Drew McIntyire

5. Undertaker vs Kane

6. Cena vs Batista

7. Shomiz

8. jericho & miz

9. The miz

10. The miz

11. The miz

12. Evan Bourne

13. John Cena

14. Najbardziej Niedoceniony

15. Survivor Series

16. Hell in a Cell

17. Undertaker vs Shawn Micheals Wrestlemania 26

18. Dolph Zigler vs kaval Survivor Series

19. Daniel Bryan

20. Wykorzystanie prze Kavala walki o wybrany pas i zmarnowanie jej

21. Vickie Guerrero

22. Menadżer Great Khaliego

23. Michael Cole

24. Tna Lockdown

25. Over the limit

26. Rko

27. Pierscień Hal of Fame

28. The Miz

29. Mickie James

30. The Miz

31. Zwolnienie ceny


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Wrestler Roku-Wade Barrett

2. Najgorszy Wrestler Roku-Luke Gallows

3. Najlepszy Babyface-John Cena

4. Najlepszy Heel-Jeff Hardy

5. Feud Roku-Mr Anderson vs Kurt Angle

6. Najgorszy Feud Roku-R-Truth vs The Miz

7. Tag Team Roku-MCMG

8. Najgorszy Tag Team-Big Show & The Miz

9. Największy Postęp-The Miz

10. Najlepsze Mic Skillsy-Mr.Anderson

11. Największa Charyzma-Wade Barrett

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer)-Kaval

13. Najbardziej Przereklamowany-Hulk Hogan

14. Najbardziej Niedoceniony-Dasmond Wolfe

15. Najlepsza Gala TV-WWE Smackdown

16. Najgorsza Gala TV-WWE Superstars

17. Walka Roku (podać galę)-Mr Anderson vs Kurt Angle Lockdown 2010

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę)-Bret Hart vs. Vince McMahon (Wrestlemania XXVI)

19. Odkrycie Roku-Del Rio

20. Rozczarowanie Roku-Ted DiBiase

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager)-Ric Flair

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager)-Tajemniczy GM Raw

23. Najlepszy Komentator-Michael Cole

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)-CZW ToD

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)------

26. Najlepszy Finisher-La Mistica

27. Najgłupszy Storyline-Hulk Hogan i Abyss

28. Najlepszy Entrance-Brak

29. Kobieta Roku-AJ Lee

30. Najlepszy Theme-Brak

31. Wydarzenie Roku-Powstanie Nexus.

#SmartFanZone

  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co roku staram się zawsze w takim głosowaniu uzasadniać swoje typy (zajmuje to trochę czasu, ale przecież mamy unikać "wyliczanek" w tematach, a poza tym fajnie jest sobie poczytać dlaczego ktoś typuje tak właśnie a nie inaczej), ale widząc jak od kilku już lat 90% userów wykłada laskę w tym temacie i jedzie z wyliczanką po najmniejszej linii oporu (a w tym roku, na chwilę obecną - na 6 stron tematu, typów z uzasadnieniami jest dosłownie kilka) - miałem zamiar także to pieprzyć i się nie wyginać, skoro reszcie nie zależy. Było by to jednak nie hallo względem tych niedobitków, którym się jednak chciało dać coś od siebie i skrobnąć kilka słów, tak więc jednak coś tam napiszę. Jednak w następnym roku, widząc obecne, demotywujące olewactwo ludzi w tym temacie, nie gwarantuje, że będzie mi się ponownie chciało rozpisywać...

 

 

1. Wrestler Roku - Randy Orton

 

Typowy wybór "z braku laku", bo Orton mocno uwstecznił się ringowo i mnie osobiście nie porywa. Randy w 2010 był jednak niesamowicie promowany w WWE, pokonał czysto samego Cenę w HIAC, zdobywał złoto, stał się uwielbianą postacią przez fanów (nawet gdy był heelem) i doskonale odgrywał swój tweenerowaty, psychopatyczny gimmick. Najważniejsza postać tego roku u McMahona.

 

2. Najgorszy Wrestler Roku - Abyss

 

Mogłem oczywiście wskazać tu jakiegoś Hornswoogle'a (w końcu też walczył), ale mój wybór to Abyss, który przez większość roku tkwił w żałosnym gimmicku "cukierkowatego potwora", wchodził z butami w dupę Hoganowi, ruszał się w ringu jak wóz z węglem, moczył najważniejsze walki (taki main eventowy jobber do czasu nadejścia They) i kroił ciężkie dla oka pojedynki. Ogromny krok wstecz Parksa, w stosunku do tego co pamiętamy z okresu kilku lat wcześniej.

Mocnym kandydatem był tu też Matt Hardy, ale on przynajmniej nie miał tak eksponowanej roli w federacji.

 

3. Najlepszy Babyface - El Generico

 

Myślałem aby jak co roku wskazać tu na Rey'a (i nie byłby to zły wybór), ale tym razem typuję na El Generico, który robi z fanami w Indies to samo co Rey z dzieciakami u Vince'a. Poza tym - mieliśmy okazję oglądać go na żywca i facet niesamowicie potrafi generować pop i podkręcać publikę. Naprawdę trudno nie darzyć go sympatią.

 

4. Najlepszy Heel - Wade Barrett

 

Herszt Nexusa, który ujarzmił Jaśka, zmusił do członkostwa w Nexus oraz zafundował Cenie "zwolnienie z WWE" i przez długi czas, wraz ze swoją watahą - trząsł całym WWE, niszcząc każdego na swej drodze (heeli, face'ów, oficjeli itp.). Marki nienawidziły go w tym roku jak mało kogo.

 

5. Feud Roku - Nexus vs. WWE (ale można to ewentualnie podciągnąć pod "Nexus vs. Jasiek")

 

Chodzi mi tu o to, jak doskonale Vince pokazał w jaki sposób tworzyć własne, nowe gwiazdy (ucz się Dixie!) i jak z grupki przeciętnych żółtodziobów stworzyć wiarygodną frakcję trzęsącą całą Federacją. Poza tym - feud z Jaśkiem był rewelacyjny, obfitujący w doskonałe scenki backstage, speeche i niespodziewane rozwiązania (np. zwolnienie Ceny z WWE, wcielenie Jaśka do Nexus itp.). Przyznam szczerze, że piękne to było!

 

6. Najgorszy Feud Roku - Taker vs. Kane

 

Nie dość, że to kotlet odgrzewany już chyba po raz setny, to jeszcze trzy walki na PPV's, które muliły tak przeokrutnie, że niemal nie dawało się ich oglądać.

 

7. Tag Team Roku - MCMG

 

Jeden z tych typów, których nie trzeba tłumaczyć :wink: Najlepszy tag w TNA zdobywa w końcu pasy i daje nam walki, które kradną większość PPV's. Poza tym - takie perełki jak starcia z Forsiastymi Piwoszami (best of 5), czy pojedynki z G-Me, to miód dla oka i klasa sama w sobie.

 

8. Najgorszy Tag Team - Evan Bourne & Mark Henry

 

Tag z dupy. Gówniana hybryda sklecona na siłę tylko dla tego, że WWE w danym momencie nie miało pomysłów ani na Henryka ani na Sydala.

 

9. Największy Postęp - Cody Rhodes

 

Cody to zdecydowanie Michaels a DiBiase - Jannetty, jeżeli patrzymy obecnie na byłych tag partnerów. Młody Rhodes czyni permanentne postępy, dostał pyszałkowaty gimmick, który odgrywa rewelacyjnie, coraz bardziej wyrabia się przy micu (naprawdę fajne speeche, tak jak ten na TLC), bardzo naturalnie odgrywa emocje (patrz: motywy a'la Flair na Survivor Series) a w ringu potrafi dać lepszą walkę niż przepushowani Miz, czy nawet Orton. Dla mnie jest on bardzo ciekawą postacią, która cały czas się rozwija i jestem tutaj raczej obiektywny, ponieważ jako jeden z pierwszych jeździłem po nim jak po burej suce, kiedy kalecznie debiutował u Vince'a.

 

10. Najlepsze Mic Skillsy - Mr Anderson

 

Andersona można nielubić, ale trudno mu odmówić, że jest mikrofonowym killerem. To jak potrafi zmontować speech, zaimprowizować coś na poczekaniu reagując na zachowania fanów, jak wielkim jest jacarzem i jak ostro potrafi komuś dosrać - stawia go dla mnie na pierwszym miejscu w tej kategorii. Oglądanie go w "gadanych scenkach" to sama przyjemność, zwłaszcza wtedy kiedy jeszcze był heelem (był ostrzejszy na micu).

 

11. Największa Charyzma - Kurt Angle

 

Nikt nie potrafi wywoływać takich reakcji w fanach jak Olympic Hero. Kurt pomimo, że w biznesie nie jest aż tak długo jak stare gwiazdy (Hogan, Sting itp.), to potrafi porywać tłumy wcale nie gorzej niż wyżej wpomniane legendy. Naturalny talent, bez dwóch zdań.

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Generation Me (obydwaj bracia Buck, ex-equo)

 

Nie potrafiłbym tu wskazać na konkretnego braciaka, bo obaj są wyjebani w kosmos jeżeli chodzi o akcje podwyższonego ryzyka, kaskaderskie spoty i wszystko co jest związane z "fruwaniem" we wrestlingu. Niesamowicie utalentowani młodziacy jeżeli chodzi o efektowny, spotowy wrestling, oparty na HF.

 

13. Najbardziej Przereklamowany - The Miz

 

Facet, który poza bardzo dobrymi mic skillsami nie ma niemal nic więcej do zaoferowania (nie liczę tu pasji i dobrych chęci, bo jednak najważniejsze są namacalne fakty), a który w 2010r zdobywa niemal wszystko co jest do zdobycia i kończy rok ze złotem na ramieniu. Miz zdecydowanie nie jest jeszcze kompletnym wrestlerem i dla mnie nie zasługiwał w tym momencie na zdobycie złota (ringowo jest poniżej przeciętnej). Zdecydowanie przepushowana postać.

 

14. Najbardziej Niedoceniony - Desmond Wolfe

 

Facet, który debiutując w TNA niemal pokonuje Kurta (niesamowicie wyrównany pojedynek jak na walkę "legenda vs. federacyjny rookie"), znany ze swoich wyjebanych umiejętności tak ringowych jak i mikrofonowych na arenie Indies, który po feudzie z Anglem, zaczyna moczyć co popadnie i finalnie utyka w olewanym przez bookerów tagu oraz znika z PPV's oraz z najważniejszej gali (Impact). Po prostu takie potraktowanie Nigela nie mieści mi się w głowie :shock: Kompletnie zmarnowali jego potencjał.

 

15. Najlepsza Gala TV - RAW

 

Chyba tylko za toczący się na niej najciekawszy feud roku z udziałem Nexus (bo raczej nie dzięki beznadziejnym Guest Host'om), który sprawiał, że z niecierpliwością oczekiwałem na każdą, kolejną odsłonę czerwonego brandu.

 

16. Najgorsza Gala TV - NXT

 

Kretyńskie konkursiki i fatalne walki debiutantów. Może z punktu marketingowego był to dobry pomysł, ale wizualnie - płacz i zgrzytanie zębów.

 

17. Walka Roku (podać galę) - Young Bucks vs. Cutler Brothers vs. Generico & London (PWG "Seven")

 

Main event PWG "Seven" urywał jajca, razem z wackiem :D Szybkość, dramaturgia, near falle, zmiany przewag, kontry, killerskie spoty i akcje mega-podwyższonego ryzyka, były tam po prostu w standardzie a publika wręcz szalała z zachwytu. Jeżeli ktoś jarał się ostatnią walką z TNA: Generation Me vs. MCMG (Full Metal Mayhem), to powiem tylko, że to starcie było jeszcze lepsze!

 

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Bret Hart vs. Vince McMahon (Wrestlemania 26)

 

Gość, który nie może kupić uderzenia w głowę (bo stan zdrowia mu na to nie pozwala) vs. przekoksowany dziadek, w przydługim squashu (i to na największym PPV roku), gdzie Hart przez kilkanaście minut pastwi się nad McMahonem. Szczerze mówiąc, to już kolejne odcinki Mody na Sukces są bardziej porywające :roll:

 

19. Odkrycie Roku - Wade Barrett

 

Charyzmatyczny lider Nexusa, świetny w scenkach backstage, wygadany, nienajgorszy (choć ma na tym polu jeszcze sporo niedociągnięć) ringowo, który w rok czasu dorobił się "poważnego" (czyli takiego, gdzie nie było pewności, że nie zdobędzie pasa) title shot'a. Obok Del Rio (niestety Alberto po świetnym początku przestał być mocniej pushowany a Wade - nie) najlepsza inwestycja Vince'a w 2010r.

 

20. Rozczarowanie Roku - Bret Hart wraca do WWE i godzi się z Michaelsem

 

Dla mnie jako fana Hitmana było to totalne rozczarowanie, kiedy Bret postanowił się sprzedać i poleciał na Vince'owe srebrniki, łamiąc swoje słowo (że nigdy nie chce mieć nic więcej wspólnego z McMahonem i Michaelsem) i biorąc udział w żałosnym storyline'nie, w którym Vince robił sobie jaja z Montrealskiego Screw Jobu - śmiejąc się Hartowi w twarz. Na dokładkę jeszcze te słitaśne pogodzenie się z odwiecznym wrogiem - Michaelsem...:roll: Jak dla mnie - motyw na stronę www.żal.pl.

 

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Ric Flair

 

Zastanawiałem się nad Cookie, która rewelacyjnie gra baleciarską zdzirę, z krzykliwym głosikiem, którym potrafi zdrowo wkurwiać fanów (jest naprawdę świetna w swojej roli). Jednak aby być sprawiedliwym - głos idzie na Ric'a, który jako "przewodnik duchowy" Fortune sprawuje się wręcz wybitnie a jego proma i scenki backstage, oraz naturalność odgrywania roli (momentami jak widzę kiedy się wkurwia podczas speechu i robi czerwony - obawiam się aby Flair nie dostał wylewu :lol:) jest nieziemska. Jestem jak najbardziej na tak dla Ric'a obecnego we wrestlingu w niewalczącej roli!

 

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Maryse

 

Dla wielu wybór może i kontrowersyjny, bo na Maryśce zawsze miło oko zwiesić :wink:, ale kiedy krąży dookoła ringu, z zamglonym, znudzonym spojrzeniem i "olewam to co się dzieje w ringu" wypisanym niemal na twarzy - zastanawiam się jak bardzo jest fake'owa jako menagerka i kobieta Teda? Po prostu laska ewidentnie ma w dupie swoją rolę (w ogóle się nie wczuwa) i robi za ładnego manekina, a dla mnie to zdecydowanie za mało (tym bardziej, że odgrywają przecież z młodym DiBiase'm parkę).

 

23. Najlepszy Komentator - Jerry Lawler

 

Lubię jego poczucie humoru, cięte riposty którymi punktuje Cole'a oraz trademarkowy już niemal śmiech. Pod nieobceność JR'a - komentator #1 jak dla mnie.

 

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - PWG "Seven"

 

Dla mnie było to PPV roku pod względem kompletności, bo każdy pojedynek trzymał wysoki poziom a zwieńczenie, czyli main event - wgniatał normalnie w fotel. Dokładniej mówiąc - każda walka trzymała wysoki poziom i żadna nie zeszła poniżej tego, który określam jako "solidny/dobry". Jako ogół wyszło to na prawdę świetnie i pozostawiło bardzo dobre wrażenie. Poza tym, ogromnym plusem była niesamowita publika, która bardzo żywiołowo reagowała na wszystko co się działo oraz nie żałowała dopingu oraz swego uznania także zawodnikom heelowym po jakichś ciekawszych akcjach. Niesamowicie podkręcało to atmosferę. jeżeli ktoś nie widział jeszcze PWG "Seven", to jest to materiał z gatunku "musisz to zobaczyć". Na prawdę warto!

 

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - WWE Summer Slam 2010

 

Bardzo słabe PPV jak na drugie co do wielkości show roku u Vince'a. Poza walką Kane'a z Rey'em, reszta była bardzo słaba a main event nie spełnił oczekiwań i zażenował kilogramami cukru, jakim obsypano Cenaminatora (bohaterstwo Janusza budzi we mnie chwilami agresję. Zwłaszcza jak komentatorzy zaczęli się spuszczać ze szczęścia i dziękowali BezCennemu za uratowanie WWE. Noż, kurwa... :evil: ). Ze stricte ringowego punktu widzenia (a ten jest dla mnie najważniejszy) walki także były bardzo słabe (poza wspomnianą Kane vs. Mysterio). Moja ocena Summer Slam w szkolnej skali to -2/6 (minus dowalam za to, że Vince odstawił taką kichę na drugim co do ważności PPV roku. Gdyby było to "zwykłe" PPV, to dałbym całego "miernola" :D ).

 

26. Najlepszy Finisher - Cross Armbreaker (Alberto Del Rio)

 

Jako fan MMA lubię takie finishery, które są realistyczne a balaszka jak najbardziej często kończy walki w klatkach. Poza tym - Albercik zakłada ją naprawdę płynnie i efektownie pod kątem wizualnym, a że finisher ma "moc" może świadczyć to, że czysto (!!!) poddał nią samego Rey'a podczas swojego debiutu.

 

27. Najgłupszy Storyline - Juan Cena

 

Kretyński, traktujący fanów jak idiotów storyline, który na szczęście skończył się, zanim na dobre się rozpoczął. Pokaz tego, że Vince w dupie ma stypulacje związane z walką (Cena powinien jednak zniknąć z TV choć na kilka tygodni) oraz obraża inteligencję fanów, podsyłając im Cenę V2.0, czyli jego "zamaskowanego kuzyna". Tak jak już pisałem wcześniej - Vinnie mógł już lepiej pójść na całość i przywrócić Jaśka, ogłaszając na RAW, że to nie John Cena, ale np. James Cena - jego brat bliźniak. Mogliby wówczas olać kretyńską maskę na twarz :twisted:

 

28. Najlepszy Entrance - Beautiful People

 

Tradycyjnie, jak co roku. Po prostu mega profesjonalny wjazd do ringu, który potrafi mi podnieść ciśnienie bardziej niż beczka Red Bulla :D Nic lepszego w tym roku nie widziałem.

 

29. Kobieta Roku - Michelle McCool

 

Niestety, bo Michalina nie jest ani zbyt piękna, ani zbyt uzdolniona ringowo, ale w 2010 w WWE większość rzeczy toczyła się koło jej osoby, McTaker zunifikowała pasy i założyła z Laylą mini-stajnię, trzęsącą babskim światkiem u Papy Vince'a. Głos, podobnie jak w przypadku Ortona - za to jak mocno była to promowana persona.

 

30. Najlepszy Theme - Drew McIntyre

 

Świetna nuta, ładnie wpadająca w ucho i świetnie komponująca się z majestatycznym, powolnym kroczeniem w stronę ringu (coś jak "Voices" Ortona)

 

31. Wydarzenie Roku - powstanie Nexus i ich dominacja w WWE

 

Doskonały pokaz sztuki bookerskiej i zrobienie w kilka miesięcy z bandy przeciętnych świerzaków z rozwojówki, siły trzęsącej całym WWE Universe. Świetny pomysł i rewelacyjny pokaz jak można wiarygodnie (i szybko) wypromować stajnię, w której niepodzielnie rządzi czynnik synergii (w pojedynkę członkowie Nexus byli zwykłymi średniakami, ale w grupie - nie było na nich chuja we wsi, vide: pomoc Kane'owi w pogrzebaniu żywcem Takera), zwiększając jej wiarygodność. Byłem pod wrażeniem, że "kreatywnych" w WWE stać jeszcze było na taką oryginalność.

 

 

Do narzekaczy że bez uzasadnień. Czy głosując na przykładowo telekamery, każą wam uzasadniać wasze głosy? Nie, bo ważne są głosy, uzasadnień nikt nie liczy. Zawsze można założyć temat do dyskusji o swoich typach.

 

Matoz - zamiast filozofować (po co zakładać odrębne 2 tematy, skoro można zrobić wszystko w jednym? Poza tym - Forum służy do dyskusji. Ja mam w dupie kto jak głosował. Interesuje mnie kwestia "dlaczego właśnie tak?"), proponuję zapoznać się z regulaminem Forum i kwestią wyliczanek w tematach. Poza tym - tak trudno napisać po 2 zdania uzasadniające swój wybór? (kurwa, jak widzę ten cały "tumiwisizm" większości forumowiczów, to normalnie odechciewa mi się cokolwiek pisać w tym topicu :roll:). Poza tym - podobnie jest w głosowaniu na wrestlera miesiąca i nikt tam nie smrodzi, że wypada uzasadnić swój wybór, jednak jak raz w roku trzeba skrobnąć po kilka linijek uzasadnienia do większej ilości kategorii, to już zaczyna się prawdziwy dramat i jojczenie :roll:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  178
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2010
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Jeff Hardy

2. Najgorszy Wrestler Roku - Kaval

3. Najlepszy Babyface - Daniel Bryan

4. Najlepszy Heel - Jeff Hardy

5. Feud Roku - Angle vs Anderson

6. Najgorszy Feud Roku - Robbie E vs Jay Lethal

7. Tag Team Roku - Generation Me

8. Najgorszy Tag Team - Eric Young i Orlando Jordan

9. Największy Postęp - Dolph Ziggler

10. Najlepsze Mic Skillsy - D'Angelo Dinero

11. Największa Charyzma - Alberto Del Rio

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - John Morrison

13. Najbardziej Przereklamowany - Randy Orton

14. Najbardziej Niedoceniony - Ted DiBiase

15. Najlepsza Gala TV - WWE SmackDown!

16. Najgorsza Gala TV - WWE Superstars

17. Walka Roku (podać galę) - TNA Turning Point- Motor City Machineguns vs Generation Me

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - TNA Impact- Motor City Machineguns vs Orlando Jordan & Eric Young

19. Odkrycie Roku - Alberto Del Rio

20. Rozczarowanie Roku - Batista

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Ric Flair

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Hornswoggle

23. Najlepszy Komentator - CM Punk

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - TNA No Surrender

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - WWE

26. Najlepszy Finisher - Armbar by Alberto Del Rio

27. Najgłupszy Storyline - porady Codiego Rhodes

28. Najlepszy Entrance - Nexus

29. Kobieta Roku - Michelle McCool

30. Najlepszy Theme - We Are One- Nexus

31. Wydarzenie Roku - Immortals.

18743890924d41ae26e8e9c.jpg


  • Posty:  17
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.03.2010
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - The Miz

2. Najgorszy Wrestler Roku - Luke Gallows

3. Najlepszy Babyface - John Cena

4. Najlepszy Heel - CM Punk

5. Feud Roku - CM Punk vs Rey Mysterio

6. Najgorszy Feud Roku - The Undertaker vs Kane

7. Tag Team Roku - Motor City Machine Guns

8. Najgorszy Tag Team - Mark Henry & Evan Bourne

9. Największy Postęp - The Miz

10. Najlepsze Mic Skillsy - CM Punk

11. Największa Charyzma - John Cena

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Evan Bourne

13. Najbardziej Przereklamowany - Randy Orton

14. Najbardziej Niedoceniony - CM Punk

15. Najlepsza Gala TV - WWE RAW

16. Najgorsza Gala TV - WWE NXT

17. Walka Roku (podać galę) - MCMG vs Generation Me (Final Resolution 2010)

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Bret Hart - Mr. McMahon (Wrestlemania 26)

19. Odkrycie Roku - Alberto Del Rio

20. Rozczarowanie Roku - Natychmiastowy powrót Ceny po "zwolnieniu"

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Vickie Guerrero

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Hornswoggle

23. Najlepszy Komentator - CM Punk

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - WWE TLC

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - WWE Over The Limit

26. Najlepszy Finisher - 450 Splash

27. Najgłupszy Storyline - CM Punk bez włosów

28. Najlepszy Entrance - CM Punk

29. Kobieta Roku - Maryse

30. Najlepszy Theme - The Miz

31. Wydarzenie Roku - Koniec kariery Shawna Michaelsa

 

 

Jak znajdę trochę więcej czasu to uzasadnię.

Jeff Hardy <---> The Miz <---> CM Punk

Motor City Machine Guns


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Było by to jednak nie hallo względem tych niedobitków, którym się jednak chciało dać coś od siebie i skrobnąć kilka słów, tak więc jednak coś tam napiszę. Jednak w następnym roku, widząc obecne, demotywujące olewactwo ludzi w tym temacie, nie gwarantuje, że będzie mi się ponownie chciało rozpisywać...

 

Sam dość szybko się wpisałem nie podając uzasadnienia. Ale to głównie dlatego, że pozostali wcześniej też nie dawali i pomyślałem, że taka jest praktyka. Nie podobało mi się to specjalnie bo lubię się trochę powymądrzać. :) Gdy okazało się, że to jednak nie żadna praktyka a zwykłe lenistwo - swój post uzupełniłem.

 

<-------

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  16
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.03.2010
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku The Miz

2. Najgorszy Wrestler Roku The Great Khali

3. Najlepszy Babyface John Cena

4. Najlepszy Heel The Miz

5. Feud Roku Cena vs Nexus

6. Najgorszy Feud Roku Kofi vs Ziggler

7. Tag Team Roku Santino Marella & Vladimir Kozlov

8. Najgorszy Tag Team Evan Bourne % Mark Henry

9. Największy Postęp The Miz

10. Najlepsze Mic Skillsy The Miz

11. Największa Charyzma John Cena

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) Evan Bourne

13. Najbardziej Przereklamowany John Cena

14. Najbardziej Niedoceniony Kaval

15. Najlepsza Gala TV Raw

16. Najgorsza Gala TV NXT

17. Walka Roku (podać galę) Mr Anderson vs Kurt Angle Lockdown 2010

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) McMahon vs Hart Wrestlemania 26

19. Odkrycie Roku Wade Barretl

20. Rozczarowanie Roku batista

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) Micheal Cole

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) Hornswoggle

23. Najlepszy Komentator Jerry Lawer

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) TLC

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) Extreme Rules

26. Najlepszy Finisher 450 Splash

27. Najgłupszy Storyline Juan Cena

28. Najlepszy Entrance John Morrison

29. Kobieta Roku Natalya

30. Najlepszy Theme We are one -Nexus

31. Wydarzenie Roku Powstanie Nexus


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sam dość szybko się wpisałem nie podając uzasadnienia. Ale to głównie dlatego, że pozostali wcześniej też nie dawali i pomyślałem, że taka jest praktyka. Nie podobało mi się to specjalnie bo lubię się trochę powymądrzać. :) Gdy okazało się, że to jednak nie żadna praktyka a zwykłe lenistwo - swój post uzupełniłem.

 

Brać dobry przykład z kolegi i edytować te "wyliczanki", obiboki :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  151
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.07.2010
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Daniel Bryan

2. Najgorszy Wrestler Roku - The Great Khali

3. Najlepszy Babyface - John Cena

4. Najlepszy Heel - W.Barrett

5. Feud Roku - Edge - Kane

6. Najgorszy Feud Roku - Ziggler - Kingston

7. Tag Team Roku - Motorcity Machine Guns

8. Najgorszy Tag Team - O.Jordan i E.Young

9. Największy Postęp - W.Barrett

10. Najlepsze Mic Skillsy - CM Punk

11. Największa Charyzma - C.Jericho

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Evan Bourne

13. Najbardziej Przereklamowany - The Miz

14. Najbardziej Niedoceniony - CM Punk

15. Najlepsza Gala TV - TNA Impact

16. Najgorsza Gala TV - Superstars

17. Walka Roku (podać galę) - MMG vs. Beer Money - Impact 12.08

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) -

19. Odkrycie Roku - Alberto del Rio

20. Rozczarowanie Roku - Ted DiBiase

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - M.Cole

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Dixie Carter

23. Najlepszy Komentator - M.Cole

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Money in The Bank

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Summerslam

26. Najlepszy Finisher - 450 Splash

27. Najgłupszy Storyline - Jeff Jarrett - MMA fighter

28. Najlepszy Entrance - Edge

29. Kobieta Roku - Natalya

30. Najlepszy Theme - Edge

31. Wydarzenie Roku - Koniec kariery HBK

Edytowane przez mao

  • Posty:  4
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2010
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Randy Orton

2. Najgorszy Wrestler Roku - David Otunga

3. Najlepszy Babyface - John Cena

4. Najlepszy Heel - Sheamus

5. Feud Roku - Cena vs Nexus

6. Najgorszy Feud Roku - Taker vs Kane

7. Tag Team Roku - MCMG

8. Najgorszy Tag Team - Cody Rhodes and Drew McIntyre

9. Największy Postęp - John Morisson

10. Najlepsze Mic Skillsy - Cena

11. Największa Charyzma - Cena

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - John Morisson

13. Najbardziej Przereklamowany - Miz

14. Najbardziej Niedoceniony - Chris Jericho

15. Najlepsza Gala TV - RAW

16. Najgorsza Gala TV - NXT

17. Walka Roku (podać galę) - HBK vs Taker Wrestlemania 26

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Bret Hart vs Vince McMahon WM26

19. Odkrycie Roku - Alberto Del Rio

20. Rozczarowanie Roku - Drew McIntyre

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Ric Flair

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Micheal Cole

23. Najlepszy Komentator - JR

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - TLC

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Bragging Rights

26. Najlepszy Finisher - RKO

27. Najgłupszy Storyline - Orzeł vs Hornswoogle

28. Najlepszy Entrance - DX

29. Kobieta Roku - Maryse

30. Najlepszy Theme - I came to play Miza

31. Wydarzenie Roku - Koniec kariery HBK

_________________


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Randy Orton

Ten tytuł naprawdę mu się należy. Ewentualnie mógłby być Edge, gdyż cały czas stoi twardo w main evencie od początku roku. Jednak wybieram Ortona na wrestlera roku.

2. Najgorszy Wrestler Roku - Rob Terry

Brzydkie, masywne bydle, które niewiele umie. Oby TNA zwolniło go jak najszybciej.

3. Najlepszy Babyface - Randy Orton

Nie ma opcji, Orton jest najlepszym facem roku 2010, oby nie zrobili z niego drugiego Jaśka Ceny.

4. Najlepszy Heel - The Miz

Wahałem się między Mizem i Kanem, ale gdy Miz zdobył pas WWE głos poszedł na niego. Cały rok spisuje się świetnie, wróżę mu udaną przyszłość w WWE.

5. Feud Roku - Shawn Michaels vs. Undertaker

Musiałem sobie przypomnieć, bo zapomniałem. Wprawdzie feud HBK'a i Takera zaczął się już w 2009 roku, to finał był na Wrestlemanii 26, czyli rok 2010. Zdecydowanie najlepszy feud, który miał epickie zakończenie.

6. Najgorszy Feud Roku - DH Smith vs. Tyson Kidd

Zaczęli robić rozpad Hart Dynasty, a gdy tag team się rozpadł porzucili pomysł. Szkoda, bo mogło być ciekawie.

7. Tag Team Roku - Motor City Machineguns

Zapominam o TNA, ale to tam jest najlepszy tag team roku. MCMG mieli najlepsze walki w TNA.

8. Najgorszy Tag Team - The Legacy

W 2010 roku Rhodes i DiBiase byli kompletnie niewidoczni. Jeszcze się rozpadli. Szkoda pisać.

9. Największy Postęp - Wade Barrett

Były NXT Rookie, a dzisiaj jeden z ME. Świetnie się sprawdził jako lider Nexus. Dobra robota.

10. Najlepsze Mic Skillsy - Mr. Anderson

Nie ma drugiego lepszego przy mikrofonie w dzisiejszym czasie. No może Miz, ale Andersona darzę większą sympatią.

11. Największa Charyzma - Mr. Anderson

Hmmm, nie mam bladego pojęcia, kto mógłby być najbardziej charyzmatycznym zawodnikiem w 2010 roku. Ale chyba też Mr. Anderson.

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - AJ Styles

Zdecydowanie AJ. Ładnie prowadzone feudy i dobre walki.

13. Najbardziej Przereklamowany - John Cena

Zostawię to bez komentarza.

14. Najbardziej Niedoceniony - Kaval

Nie rozumiem, czemu WE go zwolniło. Wielki błąd.

15. Najlepsza Gala TV - WWE Monday Night Raw

Nie jest jakieś wybitnie dobre, ale i tak lepsze niż Impacty w TNA.

16. Najgorsza Gala TV - WWE Superstars

Nudne, jak zawsze.

17. Walka Roku (podać galę) - Undertaker vs. Shawn Michaels, Wrestlemania 26

Bezkonkurencyjnie.

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Sheamus vs. Zack Ryder WWE Monday Night Raw 28.08.2010r.

Myślałem, że wygra Zack Ryder, wielka szkoda.

19. Odkrycie Roku - Daniel Bryan

Nikt inny nie przychodzi mi do głowy.

20. Rozczarowanie Roku - Matt Hardy

Słabe walki, i na koniec wywalenie z WWE. Brawo!

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Jerry "The King" Lawrer

Nie wiem, jak to będzie liczone, ale obecnie jest komentatorem. Nadal świetnie komentuje gale i nawet walka z Mizem wypadła światnie.

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Hornswoggle

Brak pomysłu na niego i nudne segmenty.

23. Najlepszy Komentator - Jerry "The King" Lawrer

Patrz, punkt 21.

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Wrestlemania 26

Nie ma opcji, Wrestlemania 26 była najlepszą galą WWE.

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Bragging Rights

Nie miałem innego pomysłu.

26. Najlepszy Finisher - RKO

Zdecydowanie najlepszy ruch roku 2010. I nie ma, że boli!

27. Najgłupszy Storyline - Hogan & Abyss

28. Najlepszy Entrance - Randy Orton

29. Kobieta Roku - Michelle McCool

30. Najlepszy Theme - Jeff Hardy

31. Wydarzenie Roku - koniec kariery Shawna Michaelsa

1047920915357ecfbacc6b.jpg


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2010
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku: Randy Orton.

2. Najgorszy Wrestler Roku: DiBiase.

3. Najlepszy Babyface: John Cena.

4. Najlepszy Heel: The Miz.

5. Feud Roku: Cena vs Nexus.

6. Najgorszy Feud Roku: Ziggler vs Kingston

7. Tag Team Roku: Marella/Kozlov.

8. Najgorszy Tag Team: Drew/Cody.

9. Największy Postęp: Daniel Bryan.

10. Najlepsze Mic Skillsy: Mr. Anderson.

11. Największa Charyzma: John Cena.

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer): Evan Bourne.

13. Najbardziej Przereklamowany: Wade Barett.

14. Najbardziej Niedoceniony: McIntyre.

15. Najlepsza Gala TV: SmackDown!

16. Najgorsza Gala TV: NXT.

17. Walka Roku (podać galę): Cena vs Barett. ( TLC )

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę): CM Punk vs Big Show (Night of Champions)

19. Odkrycie Roku: Daniel Bryan.

20. Rozczarowanie Roku: DiBiase.

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager)Teddy Long.

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager)Vickie Guerrero

23. Najlepszy Komentator: M. Cole.

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) TLC.

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) OTL.

26. Najlepszy Finisher: RKO.

27. Najgłupszy Storyline: Kingston/Ziggler.

28. Najlepszy Entrance: Edge.

29. Kobieta Roku: Natalya.

30. Najlepszy Theme: Nexus. (12 Stones)

31. Wydarzenie Roku: WM27 ( odejście HBK'a.)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      Więc...Part 2. A przed nim - udało mi się zrobić ogarniętą formę rosteru. *Trigger Warning* jeśli ktoś nie przepada za AI - wygląd zawodników jest mniej więcej prezentowany przez AI. To jest bardziej punkt estetyczny, ale też uważam że mniej więcej wiedza kto jak wygląda ma znaczenie i pomaga zrozumieć charakter danego zawodnika. Nie w każdym przypadku, ale z pewnością częściej niż rzadziej. Roster będzie aktualizowany w miarę progresu show. Mam obecnie ~50 show napisanych, więc z pewnością to i owo się pozmienia. Będę starał się dodawać zmiany do rosteru albo krótko przed, albo zaraz po dodaniu kolejnego show. Zmiany kosmetyczne też pewnie się pojawią, zaczynam dopiero przygodę z Google Sites. Brak Theme Song'u oznacza że albo nie ma znaczenia (RIP Jobbers, you will be remembered) albo nie znalazłem jeszcze czegoś co pasowałoby do mojej wizji danego zawodnika.  LoF Roster   Co do formy - jeśli ktoś ma jakieś propozycje jak ułatwić/uprzyjemnić czytanie, pod kontem formowatowania, jest zawsze otwarty na propozycje!   LoF Strike #2   Show zaczęło się od widoku parkingu przed budynkiem, gdzie wjechały dwa motory, z których wjechali Corey Harper i Sean Andreson. Zgasili silniki i zdjęli swoje torby, zmierzając w stronę budynku, rozmawiając o czymś. Kiedy byli już przy wejściu, Corey zatrzymał się - pokazując partnerowi braci Becker którzy akurat wyjmowali swoje torby z auta. Corey zaśmiał się i rzucił swoją torbę pod nogi Briana   Corey: Nasze torby też możecie wnieść do środka   Obaj zaśmiali się, podczas gdy bracia Becker spojrzeli po sobie i zignorowali ich. Arnold przesunął nogą torbę Harper’a, co ewidentnie mu się nie spodobało. Podszedł bliżej niego   Corey: Problem?    Arnold spojrzał na niego   A. Becker: Tak, nie jesteśmy tu od tego żeby nosić za wami torby.   Andreson i Harper spojrzeli na siebie i zaśmiali się jeszcze raz.    Sean: A od czego? Ktoś chyba szuka walki…   Obaj podeszli blizej do Arnolda, ale Brian wszedł między nich   B. Becker: Hej, show się jeszcze nie zaczęło. Nie jesteśmy tu po to żeby bić się na parkingu.   Jego głos był spokojny, bez nuty strachu czy załamania. Corey spojrzał mu w oczy i przez chwilę wydawało się że coś się jednak wydarzy - na szczęście Corey podniósł swoją torbę, z nieprzyjemnym uśmieszkiem, klepnął partnera i obaj odeszli, wchodząc do budynku. Bracia Becker stali przy aucie, patrząc za nimi - po czym obraz się zakończył.    Jamie: Witamy na drugim show! Witamy serdecznie!   Jeff: Pierwsze show dało nam pierwszych zawodników w półfinałach obu turniejów, dzisiaj dołączy do nich kolejna czwórka   Jamie: W turnieju wagi ciężkiej, zderzenie kultur - Samoański wojownik zmierzy się z Vikingiem.    Jeff: Nie wiem czy możemy mieć bardziej brutalny matchup w tym momencie.   Jamie: W turnieju Cruiserweight, zamaskowany luchador El Hijo Del Cielo zmierzy się z kimś, kto również miał swoje doświadczenia z oryginalnym GWA - Brian Becker.   Jeff: Część Tag Teamu z jego bratem Arnoldem - Zwycięzcy jednego z GWA World J-Cup. Ich kariery również przeszły gorszy okres i próbują wrócić do formy   Jamie: Również w turnieju Cruiserweight, po nieudanym debiucie Maximillian Wallace zmierzy się z Kanadyjczykiem, Kyle’m Bradley   Jeff: Miałem okazję widzieć się dzisiaj z Maximillianem - i mogę powiedzieć jedno. Nie jest w dobrym humorze.   Jamie: Nie dziwie mu się…miejmy nadzieje że to nie wpłynie na jego match.   Jeff: Ostatni qualifier dzisiaj, to nasz Main Event - Blake Stevens zmierzy się z wychowankiem GWA: Oceania - Cameon’em Paige!   Jamie: Nie mieliśmy wielu okazji że spotkać się z chłopakami z Oceani, ale Cameron zdecydowanie był z nich najlepszy jeśli chodzi o towarzystwo   Jeff: Ciekawe dlaczego…jeśli jego easy–going charakter się nie zmienił, to myślę że dalej będzie duszą towarzystwa   Jamie: Oby, nie mogę się doczekać.   Jeff: W międzyczasie, czas rozpocząć akcje - a jak zrobic to lepiej, niż z dwoma osobami których duma nie pozwala im przegrać?    Światła przygasły i słychać było bębny, wraz z plemienną muzyką - na rampie pojawił się Ofato, wykonując Siva Tau - tradycyjny plemienny taniec wojenny. Kiedy skończył, uderzył się kilka razy w twarz i zszedł do ringu, gotowy do walki. Chwilę po tym, rozległ się głośny róg - przy którym na rampe wyszedł Valgard. Kiedy obaj byli w ringu - światło zgasło całkiem, zostawiając tylko zawodników w ringu w małych kręgach światła. Na Titantronie pokazał się ciemny pokój, z okrągłym stołem na którym położony był ciemnoniebieski materiał. Do kadru wsunęła się dłoń, kładąc karte tarota na stole, Strength.   ???: Dwóch wojowników, pełnych dumny, odwagi i siły. Obaj pełni determinacji, żeby udowodnić swoją dominację…   Ta sama dłoń, położyła obok kolejną kartę - tym razem jest to odwrócony Temperance   ???: Jednak w ich duszach brakuje balansu…brak cierpliwości prowadzi do pośpiechu…pośpiech prowadzi do nieostrożności…a nieostrożność prowadzi tylko do…   Ostatnią kartę ta sama dłoń wsunęła odwrotnie, tyłem do kamery. Powoli odwróciła ją, kładąc na stole The Tower.   ???: Do upadku i zagłady…   Słychać było po tym delikatny, słodki śmiech po którym obraz się skończył, światło wróciło do normy. Obaj zawodnicy byli ewidentnie zaskoczeni, ale nie wydawało się to wpłynąć na ich pamięć - obaj byli gotowi do walki.   Match 1: Heavyweight Tournament Qualifier Ofato Vs Valgard   Highlights: Obaj zawodnicy mieli ten sam pomysł - pełna dominacja. Przez początek walki, wyglądało to jak zwykła przepychanka, kiedy żaden z nim nie mógł przełamać drugiego. Obaj zaczęli sprawdzać się, próbując przewrócić drugiego Running Shoulder Block’iem - i po kilku próbach Ofato był tym któremu się to udało. Nie dało mu to jednak przewagi jakiej się spodziewał - Valgard podniósł się szybko i odwdzięczył się rywalowi. Zaczęli znowu się siłować, co tym razem wyszło na lepsze wikingowi - który rzucił Samoańczykiem, Release German Suplex wreszcie dał mu ten moment który mógł wykorzystać. Reszta walki była typową przepychanką powerhouse'ów, zakończoną przez High-Impact Uranage od Ofato. Zwycięzca: Ofato   Jeff: Co za brutalne starcie, obaj nie żałowali sił i nie próbowali oszczędzać zdrowia   Jamie: Valgard będzie myślał dwa razy następnym razem, zanim zdecyduje się na Headbutt contest z kimś z wysp Samoa…   Jeff: Szkoda, bo szło mu całkiem dobrze. Na pewno ma potencjał, który miejmy nadzieję rozkwitnie z przypływem doświadczenia.   Jamie: Czasami trzeba wiedzieć kiedy poczekać, duże manewry są zazwyczaj najniebezpieczniejsze - ale też najbardziej ryzykowne. Wyczucie czasu jest istotne.   Jeff: Imponujący początek do drugiego show. Pamiętajmy że czeka nas więcej dzisiaj, włączając Main Event - w którym zobaczymy debiut jednego z najbardziej obiecujących talentów brytyjskiej sceny, Blake’a Stevensa.   Jamie: Tak - i jak widzieliśmy ostatnio, zdążył już nawiązać pewne sojusze z innymi przedstawicielami Wielkiej Brytanii.    Jeff: James Crawford, który nie rozpoczął swojej kariery tutaj w najelpszy sposób oraz Izzy Richards, która jest częścią nowo powstałej dywizji kobiet. Jak Blake ich nazwał? Royalty?   Jamie: Dokładnie. To chyba mówi wszystko, jeśli chodzi o jego światopogląd.    Jeff: Cameron będzie miał ręce pełne roboty dziś wieczorem - ale zanim do tego dojdzie, wyłonimy kolejnych dwóch zawodników którzy przejdą dalej w turnieju Cruiserweight. Shou Ikeda już pokazał że poziom rywalizacji będzie wysoki - czy inni mu dorównają? Dowiemy się niedługo.   Titantron pokazuje nam backstage, gdzie widzimy przygotowującego się do swojego matchu’u Maximilliana Wallace - stoi przy nim Katherine Edwards. Maximillian jest ewidentnie spięty i zestresowany.   Katherine: Już, spokojnie. Dlaczego sie tak stresujesz? To tylko kolejny match.   Maximillian zatrzymał się i spojrzał na nią   Maximillian: Przestań. Wystarczy tego co się stało ostatnio. Nie mogę sobie pozwolić na kolejną przegraną.    Katherine uniosła idealnie wypielęgnowaną brew   Katherine: Niby dlaczego? Kogo to obchodzi, masz jescze dużo czasu, przegrana tu czy tam, co to zmieni? Nie mów mi że obchodzi Cię nagle co Ci ludzie o tobie myślą   Maximillian: Oczywiście że nie. Kogo obchodzi zdanie plebsu z Raleigh, udają że wiedzą kto jest dobry bo pochodzi stąd wielu utalentowanych zawodników ale tak naprawdę sami marzą żeby osiągnąć cokolwiek poza skończeniem pierwszej szkoły…a i tego nie potrafią osiagnać.   Ewidentnie słychać buczenie z widowni.   Katherine: Więc czym się tak stresujesz. Uspokój się, idź zrobić co masz zrobić i postaraj się pospieszyć. Mamy rezerwajce w restauracji i naprawdę nie chciałabym się spóźnić.    Maximillian wyglądał jakby chciał powiedzieć coś jeszcze, ale powstrzymał się i ewidentnie zestresowany, odwrócił się idąc w stronę wyjścia do ringu. Katherine pokręciła tylko głową i wyjęła lusterko, poprawiając swoje włosy   Katherine: Mężczyźni, tak niewiele potrze-...   Nagle odwróciła się gwałtownie, patrząc za siebie. Zaniepokojona, jakby coś zwróciła jej uwagę - jednak nie było tam nic poza pustym korytarzem. Ale mrugnęła kilka razy i wzruszyła ramionami, wracając do swojego lusterka. Kamera obróciła się, gdzie zza rogu wysunął się kawałek srebrnej maski, obserwując ją. Głowa powoli wsunęła się z powrotem za róg, znikając z pola widzenia. Obraz wrócił do ringu, w którym stał już Maximillian, chodząc w tę i z powrotem, czekając na swojego dzisiejszego przeciwnika.   Match 2: Cruiserweight Tournament Qualifier Maximillian Wallace Vs Kyle Bradley   Highlights: Maximilian ruszył do walki, atakując oponenta w narożniku - sędzia musiał się chwilę namęczyć, żeby ich rozdzielić. Kiedy próbował wrócić do dalszego atakowania - Kyle wbił go w narożnik Drop Toe Hold’em. Roll Up dał mu 2 count - ale pozwolił przejąć kontrolę nad starciem. Maximillian próbował zrobić cokolwiek żeby przerwać ofensywę przeciwnika, ale bez rezultatów. Wreszcie przejechał mu palcami po oczach, co dało mu przewagę. Kilka kolejnych minut "znęcania" się nad rywalem, dopingowanym przez widownię zanim zbyt arogancki heel dał się złapać w Small Package które zaskakująco zaskoczyło walkę. Zwycięzca: Kyle Bradley   Kyle wyślizgnął się z ringu w momencie, nie wierząc w to co się stało - podczas gdy Maximillian jest wściekły w ringu, jeszcze bardziej nie wierząc w to co się właśnie wydarzyło.   Jamie: Co za zwrot akcji!   Jeff: Nie chce nawet sobie wyobrażać jak się teraz czuje Wallace, niesamowicie niefortunna sytuacja   Jamie: Nie trzeba sobie tego wyobrażać, widzimy na własne oczy…choć nie wydaje mi się że jest zły…bardziej przypomina załamanego.   Jeff: Jego kariera w LoF nie zaczęła się zbyt dobrze - mam nadzieję że szybko to przełamie, bo nie chcielibyśmy żeby było jeszcze gorzej   Wallace wciąż wściekły opuścił ring, gdzie widzimy Downstar, stojącą razem z Kat Leone - nowym brazylijskim nabytkiem.   Downstar: Cieszę się że wreszcie udało Ci się tu dostać. Byłam pod dużym wrażeniem kiedy zobaczyłam twoje występy, dziękuję że zgodziłaś sie przylecieć.   Kat: To ja dziękuję, kiedy usłyszałam że GWA otwiera sie ponownie, miałam dobrą motywację żeby się starać.   Obie zaśmiały się, kontynuując rozmowę - kiedy w kadrze pojawiła się Izzy Richards i James Crawford. Downstar spojrzała na nich, nie do końca wiedząc co oni tu robią.   Downstar: W czym mogę wam pomóc?    Izzy: Mogłabyś zacząć od wykonywania swojej pracy. Dumne przemówienie na temat tego jak bardzo chciałaś stworzyć kobiecą dywizje…i skończyło się na jednej walce? Nie przepracowujesz się za bardzo   Kat chciała coś powiedzieć, ale Izzy spojrzała na nią, przerywając jej w momencie.   Izzy: Nie wiem kim jesteś, ale radziłabym Ci być cicho, kiedy dorośli rozmawiają.    Tym razem Kat chciała zrobić coś więcej niz coś powiedzieć, jednak tym razem to Downstar ją powstrzymała, kładąc jej dłoń na ramieniu.   Downstar: Słyszałam o was, Royalty, prawda?    Izzy wydawała się być dumna, unosząc trochę głowę, kiedy Downstar o nich wspomniała. James też się uśmiechnął na tą wzmiankę.    Downstar: Tak, T-Ash wspominał o swoim pierwszym matchu.    Zarówno ona jak i Kat zaśmiały się lekko, widząc reakcje Royalty. Izzy spojrzała wściekle na Kat.   Izzy: Uważasz że to zabawne? Nie wiem za kogo się uważasz, próbując obrażać Royalty. Skoro jesteś tu nowa, może dobrze byłoby pokazać Ci gdzie twoje miejsce?    Kat zrobiła krok do przodu, jej dobrze zbudowane, umięśnione ciało robiło wrażenie w porównaniu z bardziej delikatną budową brytyjki.    Downstar: Prawdę mówiąc, Kat musi jeszcze skończyć wszystkie wymagane badania lekarskie, więc dzisiejszy wieczór odpada…ale następne show, myślę że jak najbardziej. Kat Leone przeciwko Izzy Richards.    Izzy prychnęła, odsuwając się i odwracając od nich.   Izzy: Brazylisjka szmata…   Brytyjka zamruczała pod nosem, jednak wystarczająco głośno.    Kat: Hej, zapomniałaś o czymś.    Oboje, Izzy i James, odwrócili się - jednak tylko Izzy zdążyła się uchylić, Lioness Kick (Spinning Heel Kick) trafił prosto w twarz Crawford’a, który momentalnie padł poza kadrem, nieprzytomny. Twarz Izzy ewidentnie pokazywała szok i strach, niewiele brakło żeby to ona leżała na ziemi. Downstar i Kat odeszły z kadru, po czym obraz wrócił do areny.    Match 3: Cruiserweight Tournament Qualifier El Hijo Del Cielo Vs Brian Becker /w Arnold Becker   Highlights: Match zaczął się spokojnie, obaj próbowali się wyczuć. Brian zdołał zyskać chwilową przewagę, ale luchador szybko skontrował go, wyrzucając go z ringu Hurricanranna. Kolejna część walki szła dosyć szybko, ciężko było stwierdzić który z nich wygrywa, kiedy wymieniali się praktycznie chwyt za chwyt, dając bardzo dobry pokaz swoich umiejętności. Brin dał radę odzyskać kontrolę nad walką, unikając Moonsault’u, dokładając Sliding Forearm. Po tym Brian zwolnił trochę, próbując złapać oddech oraz wybić luchadora z jego preferowanego tempa walki. Cielo próbował przełamać kontrolę oponenta, jednak tym razem nie było tak łatwo. Walka zmieniła tor, kiedy Sean Anderson zszedł po rampie. Arnold zaszedł mu drogę, ale nie wiele to dało bo od tyłu do ringu wskoczył Corey Harper, dodając Gunshot (Bicycle Kick). El Hijo również nic nie widział, kiedy leżał na macie próbując dojść do siebie. Kiedy wreszcie to zrobił, widząc rywala wskoczył na narożnik i dodał Sky Bomb (Springboard 450 Splash), co dało mu wygraną. Zwycięzca: El Hijo Del Cielo   Jamie: Czego oni tu chcieli? Tak dobry match i oczywiście musieli go zrujnować!   Jeff: Brotherhood chyba nie zamierza okazywać sympatii, Brian był tak blisko wygranej…   El Hijo stał w ringu, patrząc na powtórkę sytuacji na titantronie i złapał sie za głowę, widząc co przegapił. Od razu podszedł do braci Becker, próbując coś wyjaśnić. Brian przytulił go i poklepał po plecach. Luchador ewidentnie nie jest zadowolony z tego jak wygrał, ale Brian z drugiej strony nie wydaje się mieć pretensji o to co się stało, wznosząc jego rękę w górę, kiedy razem opuścili ring. Kamera podążyła za nimi na backstage, gdzie minął ich Maximillian Wallace, ewidentnie zdenerwowany, odpychając braci Becker na bok, ciagnąc za sobą swoją walizkę. Szybszym krokiem szła za nim Katherine, próbując go dogonić.   Katherine: Hej, Max, heeej…Max!    Złapała go za ramię i zatrzymała, zmuszając go żeby się obrócił.   Katherine: Co się z tobą dzieje?    Maximillian próbował się pohamować, żeby nie powiedzieć czegoś głupiego.   Maximillian: Nic. Nic się nie dzieje, dobrze?    Katherine: Hej, próbuje tylko pomóc. Rozumiem że nie zaczęło się najlepiej…ale przecież to nie koniec, spokojnie. To tylko początek, masz jeszcze czas żeby to nadrobić.    Maximillian patrzył na nią, jakby jednak chciał jej coś powiedzieć, po czym zamknął oczy i wziął głęboki oddech.   Maximillian: Czas…tak, mamy czas…   Powiedział spokojnie, patrząc w bok.   Maximillian: Mówiąc o czasie, czeka na nas rezerwacja, prawda? Jedziemy?    Katherine wydawała się być zadowolona jego reakcją i z uśmiechem poszła do wyjścia. Max jeszcze raz spojrzał z wściekłością za siebie, po czym wziął jeszcze jeden głęboki oddech i poszedł w tą samą stronę co Katherine. Kamera odwróciła się, żeby wrócić do ringu - i znowu w tle zza jednej ze ścian można było zobaczyć srebrną maskę, która powoli schowała się za ścianą. Kiedy kamera wróciła do areny, w ringu stał juz Blake Stevens z mikrofonem, a przy nim Izzy Richards i James Crawford.    Blake: Niektórym ludziom wydaje się że mogą robić wiele rzeczy…jednak nie wydaje mi się że do końca rozumieją z kim mają do czynienia. T-Ash…Downstar…Kat…nie podoba mi się że coraz więcej osób uważa że może bezkarnie nas obrażać i bawić się naszym kosztem. Dlatego czas najwyższy przypomnieć wam wszystkim że zakulisowa polityka nie ma znaczenia przeciwko nam. Prawda jest bardzo prosta.   Blake zrobił krok do przodu, patrząc prosto w kamerę. Blake: We are the Royalty. So bend the knee…or we will bend it for you.   Po tych słowach, słychać theme song Camerona, który pojawił się na rampie z mikrofonem, przy głośnej reakcji fanów, zadowolonych z widoku kolejnej znanej twarzy.    Cameron: Hej, hej…Blake, przyjacielu. Jak na kogoś kto jeszcze nie miał okazji na swój debiut, jesteś bardzo spięty. Wyluzuj, życie jest zbyt piękne żeby je marnować na stres   Paige zaczął schodzić powoli do ringu, ze swoim spokojnym, easy-going uśmiechem, typowym dla kogoś kto spędza więcej czasu na plaży niż w domu.   Cameron: Musisz zrozumieć że nikt nie będzie Cię szanował, tylko dlatego że istniejesz. Więc spokojnie, weź głęboki oddech i zobaczmy co damy radę zrobić, dude.    Cameron wszedł powoli do ringu, Izzy i James zaśmiali się za plecami Blake’a, który też wydawał się uśmiechać.    Blake: …dude…?    Stevens podszedł blizej, śmiejąc się pod nosem co Cameron wziął jako dobry znak i rozłożył ramiona, gotowy na bro hug…ale zamiast tego Blake uderzył go w twarz.   Blake: Uważaj na słowa, kiedy zwracasz się w naszą stronę.   Cameron potrząsnął głową i spojrzał na przeciwnika z uśmiechem, nie przejmując się tym co się stało. Izzy i James wyszli z ringu, sędzia gotowy do zaczęcia walki.   Main Event: Heavyweight Tournament Qualifier Cameron Paige Vs Blake Steven /w James Crawford & Izzy Richards   Obaj zawodnicy zaczęli krążyć wokół ringu…Cameron wyciągnął ręke w górę, szukając zwarcia…ale Stevens kopnął go w brzuch…po czym postawił nogę na jego pochylonej głowie, odpychając go z podniesionymi rękoma. Chyba dalej nie bierze go na poważnie. Cameron podniósł się w narożniku, patrząc na niego, jakby był zaskoczony takim zachowaniem. Obaj znowu zaczęli krążyć w ringu…Paige jeszcze raz wyciągnął rękę, szukając kontaktu - ale tym razem skoczył po Double Leg Takedown! Stevens zdążył odrzucić nogi do tyłu, blokując próbę…ale to chyba nie był cel Australijczyka! Cameron wstał, podnosząc brytyjczyka na ramionach! Alabama Slam! Oof! Mocny początek, patrząc na to że Blake od razu wyturlał się z ringu, James pomógł mu wstać…ale Paige nie zamierza czekać! Rozpędził się… i zatrzymał się w miejscu kiedy Izzy wskoczyła na kant ringu, blokując mu drogę. Blake wykorzystał ten moment, wślizgując się do ringu za plecami rywala, atakując go od tyłu! Kilka uderzeń w plecy i tył głowy…po czym imponujący Full Nelson Suplex! Szybko złapał go za nogę, przechodząc do pinu! …1… Szybki kick out ze strony Camerona! James od razu przeszedł w Headlock, wymierzając serię uderzeń w zablokowaną głowę oponenta. Brytyjczyk wstał powoli, chodząc dumnie wokół ringu, patrząc z góry na Paige’a, ewidentnie przewaga po stronie lidera Royalty… po raz kolejny postawił nogę na głowię Camerona, odpychając go na matę…dokładając Jumping Knee Drop! Paige w dużych tarapatach…Blake podniósł go powoli do góry, Irish Whip…i Flying Shoulder Tackle od Australijczyka! Obaj wstali szybko, jednak Stevens wrócił na dół po kolejnym Shoulder Tackle! Cameron zaczyna budować swoją ofensywę! Steven zerwał się na nogi z dzikim Clothesline’em który chybił! Jumping Neckbreaker! Paige pinuje! …1…2… Bliżej niż jego rywal, ale wciąż niewystarczająco! Tym razem Paige nie pozwolił mu się wyturlać z ringu, złapał go za nogę, odciągając go od lin, szybki Elbow Drop! Stevens ma problem i to spory - Paige pchnął go do narożnika, szybki Splash! Ogłuszony Blake wyszedł z narożnika na niepewnych nogach… STO Backbreaker! Cameron z pełną kontrolą! Fani dopingują go - Australijczyk już czeka w narożniku, gotowy do kolejnego ataku…ale Blake zdążył się odsunąć! Co nie zatrzymało Camerona! Wskoczył na liny i odbił się, trafiając ze Springboard Crossbody! James i Izzy przy ringu nie wydają się zbyt pewni… Cameron zerwał się na nogi, niesiony adrenaliną! Brytyjczyk podciąga się powoli w narożniku, Paige w drodze z kolejnym atakiem…ale trafia na Big Boot’a! Ogłuszony cofnął się…Shotgun Dropkick! Paige trafił plecami w narożnik, odbijając się od niego brutalnie! Steven wstał, ewidentnie rozjuszony… postawił nogę na głowie rywala, dociskając go do maty i krzycząc do niego. Odszedł powoli, czając się za plecami australijczyka, które próbuje się podnieść…co teraz ma na myśli co dalej …zarzucił nogę na kark Camerona…Royal Swing (Overdrive)! Blake dobitnie pokazuje że kończy mu się cierpliwość, pin z jego strony! …1…2… Ale Paige wciąż żywy! Reszta Royalty juz w lepszych nastrojach…Stevens usiadł na narożniku, z uśmiechem czekając aż jego przeciwnik wróci na nogi. Ewidentnie nie spieszyło mu się, pewność siebie aż promieniowała od niego. Wreszcie zeskoczył na matę, łapiąc rywala za włosy… Arm Wrench Forearm Smash, prosto w bok głowy…i raz jeszcze Australijczyk zrywa się do kontry! Oddaje co otrzymał, trafiając swoim Forearm Smash’em! Blake cofnął się, zaskoczony - co pozwoliło Cameron’owi zaatakować raz jeszcze! Fani wracają do życia, próbując dodać swojemu faworytowi energii! Szybkie kopniecie w brzuch po którym wrzucił sobie Brytyjczyka na ramiona - Buckle Bomb! Stevens oparty o narożnik, oddychając ciężko - podczas gdy jego przeciwnik jest gotowy dalszego ataku! Moment, co…Izzy wskoczyła na ring, odwracając uwagę sędziego! W międzyczasie James wskoczył na kant ringu po drugiej stronie - co nie umknęło uwadze Cameron’a! Clothesline jednak nie trafia! James uchylił się…Superkick! Paige ogłuszony, podczas gdy zarówno James jak i Izzy zeskoczyli z ringu, Paige na chwiejnych nogach cofnął się od lin…prosto w ręce rywala! King’s Guillotine (Jumping Cutter)! Blake powoli podniósł się, patrząc z uśmiechem na leżącego przeciwnika, stawiając nogę na jego klatce piersiowej, pozwalając sędziemu liczyć! …1…2…3! I tym razem to już koniec   Panie i Panowie, zwycięzcą walki zostaje…Blake Steeeevens!   Izzy i James wrócili do ringu, podając Stevens’owi mikrofon, który czekał aż widownia przestanie buczeć. Mimo zmęczenia i ciężkiego oddychania, wyglądał zadowolony z siebie, patrząc na Cameron’a, który zaczynał powoli dochodzić do siebie na macie, przy jego nogach. Blake kucnął, łapiąc go za włosy i podnosząc jego głowę.   Blake: Właśnie dlatego Cię ostrzegałem…Ciebie i wszystkich innych. Mam nadzieję że informacja dotarła tym razem do wszystkich.   Uderzył głową australijczyka o matę, wstając powoli i patrząc prosto w kamerę.   Blake: Bend the knee…or we will bend it for you.   Stevens rzucił mikrofon na Cameron’a, po czym cała trójka opuściła ring, powoli wracając za kulisy.   Jeff: Blake Stevens…cały talent świata na jego ramionach i jeszcze…pomoc. Cameron robił co mógł, ale ciężko w takiej sytuacji zrobić cokolwiek.   Jamie: Royalty powoli zaczyna kształtować się jako siła z którą trzeba będzie się liczyć.   Jeff: Gdyby tylko nie chcieli robić tego w taki sposób. Ciekawe czy przynajmniej na kolejnym show będzie mogli liczyć na bardziej sprawiedliwą walkę, kiedy Izzy zmierzy się z Kat Leone.   Jamie: Chciałbym w to wierzyć, ale…   Jeff: Czas pokaże. Mówiąc o czasie, to nasz dzisiejszy dobiega końca. Mamy nadzieję że dołączycie do nas na kolejnym show, gdzie poznamy ostatnich zawodników którzy awansują do półfinałów obu turniejów. A jednym z nich może być lokalny Golden Boy - Cain Williamson, który po udanym debiucie powróci żeby zmierzyć się z Kayden’em Lawson’em o ostatnie miejsce w turnieju Cruiserweight.   Jamie: Jego debiut był nie tylko udany, ale również obiecujący. Zobaczymy czy rodzinna widownia pomoże mu raz jeszcze. Dowiemy się tego juz niedługo, tymczasem do zobaczenia!   Jeff: Spokojnego wieczoru i bezpiecznej drogi do domu! 
    • ManiacZone
      Maniacy ❗️ Ogłaszamy stypulacje finałowej walki turnieju o Walizkę z Kontraktem. Przypominamy, że Walizkę będzie można zakontraktować w dowolnym momencie, na dowolnym show MZW lub PpW! Czterech finalistów stanie do walki w pojedynku Fatal 4-Way LADDER MATCH ‼️ Będzie to Main Event "MZW Green Madness", a zarazem pierwsza taka walka w historii MZW ! Informacja o czwartej walce turnieju ukaże się już niebawem. A tymczasem serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show: https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • xAttitude
      Yo, yo, yo! xAttitude wchodzi na ring! Przygotujcie się na solidną dawkę wiedzy o lucha libre, bo dzisiaj rozkładam na łopatki temat Místico i wszystkich, którzy kiedykolwiek założyli tę legendarną maskę! 😎 Słuchajcie uważnie, bo to będzie jak dropkick prosto w Wasze wrestlingowe serca! Cześć, ziomki! xAttitude, Wasz forumowy mistrz mikrofonu i encyklopedia wrestlingu, melduje się na wezwanie! Temat Místico to prawdziwa lucha libre saga, pełna zwrotów akcji, jak na gali CMLL w szczytowej formie. Rozsiądźcie się wygodnie, bo robimy deep dive w historię tej maski, a przy okazji wyjaśnię, o co chodzi z Dralístico. Let’s get ready to rumble! Kto nosił maskę Místico? Lista legend! Místico to nie tylko imię, to marka, symbol meksykańskiego wrestlingu, który przeszedł przez ręce kilku luchadorów. Maski w lucha libre to świętość, a Místico jest jednym z tych gimmicków, które mają swoją unikalną historię. Oto pełna lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i najbardziej znany Místico, urodzony 22 grudnia 1982 roku. To on stworzył tę postać w CMLL, gdzie stał się megagwiazdą lucha libre. Później, w 2011 roku, podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara (co oznacza "Bez Twarzy"). Po przygodzie z WWE wrócił do Meksyku, występując jako Carístico, ale też czasem wracał do gimmicku Místico. Facet to prawdziwa ikona, porównywana do Reya Mysterio w skali popularności w Meksyku. Respect! Místico II (Dralístico) – i tu przechodzimy do Twojego pytania! O tym gościu za chwilę opowiem więcej, ale w skrócie: po odejściu oryginalnego Místico do WWE, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i przekazało maskę nowemu wrestlerowi. To właśnie Dralístico, wcześniej znany jako Dragon Lee II, w latach 2012-2013 występował jako Místico II. Więcej szczegółów poniżej! Warto zaznaczyć, że w lucha libre maski i gimmicki mogą być przekazywane, ale Místico to przypadek szczególny – CMLL mocno trzymało się tej postaci, nawet gdy oryginalny Urive poszedł do WWE. Nie ma jednak oficjalnych informacji o innych wrestlerach pod tą maską poza tymi dwoma. Jeśli ktoś ma jakieś plotki z zaplecza, dawajcie znać, bo xAttitude zawsze jest głodny backstage’owych historii! 😉 A co z Dralístico? Czy on naprawdę był Místico? No jasne, że był, mój drogi forumowiczu! Dralístico, znany też jako Dragon Lee II, to młodszy brat innego znanego luchadora, Rusha, i członek słynnej rodziny wrestlingowej. Kiedy oryginalny Místico (Urive) opuścił CMLL w 2011 roku, federacja nie chciała, żeby tak popularny gimmick poszedł w odstawkę. Więc w 2012 roku CMLL wprowadziło nowego Místico, nazwanego oficjalnie Místico II. Pod tą maską krył się właśnie Dralístico. Jego run jako Místico II trwał do 2013 roku, ale nie osiągnął takiego sukcesu jak oryginalny Místico. Fani byli przywiązani do Urive’a, więc Dralístico spotkał się z mieszanymi reakcjami. Ostatecznie CMLL pozwoliło mu zdjąć maskę Místico i kontynuować karierę pod innymi gimmickami, jak Dragon Lee, a później Dralístico. Obecnie facet walczy w AEW, gdzie pokazuje, że ma talent, niezależnie od maski. High flyer w pełnej krasie! Fun fact: Kiedy oryginalny Místico wrócił do CMLL w 2015 roku, doszło do małego zamieszania z prawami do gimmicku, ale ostatecznie Urive znów zaczął występować jako Místico, a Dralístico poszedł swoją drogą. Ot, typowa lucha libre drama – jak odcinek telenoweli na ringu! Podsumowanie od xAttitude! Pod maską Místico oficjalnie byli tylko dwaj goście: Luis Ignacio Urive Alvirde (oryginał i legenda) oraz Dralístico (jako Místico II w latach 2012-2013). Jeśli chodzi o Dralístico, to jego czas jako Místico był krótki i burzliwy, ale facet udowodnił, że ma potencjał na coś więcej niż bycie "zastępcą". Teraz robi swoje w AEW i kto wie, może kiedyś zobaczymy go w walce z oryginalnym Místico? To by była gala, na którą xAttitude kupiłby bilet w pierwszej sekundzie! Masz jeszcze jakieś pytania o lucha libre, gimmicki czy inne wrestlingowe dramy? Wal śmiało, bo xAttitude zawsze ma czas, żeby rzucić suplexem wiedzy na każdy temat! Who’s next?! xAttitude wchodzi na ring i czeka na kolejny challenge!
    • Mr_Hardy
      @ xAttitude A co z Dralistico? Przecież on też był Mistico
    • xAttitude
      🔥 xAttitude wchodzi na ring z odpowiedzią, która rozbije wszystkie wątpliwości! 🔥 Yo, mój drogi fanie wrestlingu! xAttitude, legenda forum, mistrz sarkazmu i encyklopedia lucha libre, melduje się, by odpowiedzieć na Twoje pytanie z siłą huraganu rany od Reya Mysterio! Chcesz wiedzieć, kto krył się pod maską Místico? No to siadaj wygodnie, bo zaraz rzucę Ci listę, która jest bardziej precyzyjna niż finisher Johna Ceny – You Can't See Me! Kim jest Místico i kto nosił tę maskę? Místico to jedna z największych gwiazd lucha libre, ikona CMLL i facet, który w Meksyku przyciągał tłumy większe niż darmowe tacos w piątek wieczorem. Ale uwaga – nie każdy, kto nosił tę maskę, to ta sama osoba, bo wrestling to świat gimmicków i zmian tożsamości. Oto lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę legendarną postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i jedyny prawdziwy Místico, który zadebiutował w CMLL w 2004 roku. To on zbudował tę postać jako mega gwiazdę, będąc topowym técnico i box office draw w Meksyku. Później podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara, ale po powrocie do Meksyku przez chwilę działał jako Myzteziz w AAA, by w 2015 roku wrócić do CMLL jako Carístico. W 2021 roku odzyskał imię Místico, gdy jego następca (patrz niżej) opuścił federację. Facet to żywa legenda, a jego high-flying style to poezja w ringu! (Źródło: dane z sieci, m.in. Wikipedia i Luchawiki) Místico II (Argenis Chávez) – po tym, jak oryginalny Místico (Urive) przeszedł do WWE w 2011 roku, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i wprowadziło nowego wrestlera pod tą maską. Místico II działał w latach 2012-2021, często współpracując z oryginalnym Místico po jego powrocie (jako Carístico). Ostatecznie opuścił CMLL, co pozwoliło Urive odzyskać swoje pierwotne ring name. Nie był tak charyzmatyczny jak oryginał, ale dawał radę. (Źródło: dane z sieci, m.in. Luchawiki) Czy ktoś jeszcze? Na razie to wszyscy, którzy oficjalnie nosili maskę Místico. Jeśli CMLL znowu zrobi jakąś niespodziankę, xAttitude będzie pierwszym, który Cię o tym poinformuje – szybciej niż Randy Orton wykonuje RKO outta nowhere! Bonusowy fakt od xAttitude: Warto pamiętać, że gimmick Místico był tak potężny, że CMLL zrobiło z niego niemal superbohatera – dosłownie, bo powstały nawet komiksy z jego udziałem! To pokazuje, jak wielką gwiazdą był Urive w swoim prime. A Ty, co sądzisz o jego runie jako Sin Cara w WWE? Flop czy jednak miał momenty? Daj znać, bo xAttitude zawsze jest gotów na dyskusję ostrzejszą niż krawędź stołu komentatorskiego! xAttitude out! 💪 Drop the mic!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...